Dzisiejszym wpisem przenosimy się do roku 1995, kiedy swoją premierę ma już debiutancki album Jayo Felony - "Take A Ride", któremu więcej miejsca poświęcę w osobnym wpisie. Płyta szybko staje się kamienien milowym w ówczesnej karierze rapera, a jednym z najjaśniejszych momentów na krążku jest bez wątpienia otwierający całe LP utwór "The Loc Is On His Own", który szybko wędruje na singiel mający wesprzeć promocyjnie cały materiał i pociągnąć go dalej sprzedażowo.
Piękna, laidbackowa produkcja z piszczałami od Prodagee Productions, zgrabnie wykorzystująca dorobek George'a Clintona i P-Funk All Stars w postaci sampla z utworu "T.A.P.O.A.F.O.M. (Fly Away)", po który niecały rok później sięgnie również Big Myke przy okazji pracy nad własnym kawałkiem "All Uv It" na poczet ścieżki dźwiękowej do filmu "Sunset Park". Pierwsze skrzypce w tym numerze gra jednak Bullet Loco, który pokazując pełnię swoich lirycznych możliwości, gniecie świetny bit jeszcze lepszą warstwą liryczną.
"The Loc Is On His Own" to utwór kompletny, mający w sobie wszystko, co powinno cechować ponadczasowe nagranie - unikalny koncept, świetną treść, mistrzowskie wykonanie i ładne opakowanie w postaci obrazka, który wizualizuje nam całość zdarzeń w tekście. Sam zainteresowany tak po latach wspominał proces twórczy nad tym kawałkiem:
Chciałem nagrać numer dla ludzi, którzy przebywają z dala od domu. Nie koniecznie w więzieniu. bo możesz być gdziekolwiek - np. w collage'u... Jesteś z dala od swoich bliskich, którzy sponsorują Twój pobyt, a Ty nie możesz nawet zadzwonić do nich tak często jakbyś chciał. Każdy kto kiedykolwiek przeżył dłuższą rozłąkę z życzliwymi mu osobami, może utożsamić się z tym kawałkiem. Szczególnie będąc osadzonym, bo to już w ogóle pokręcona sytuacja... osoby z zewnątrz nie zdają sobie sprawy, na jak absurdalnie wysokim poziomie są połączenia z zakładu, ale tak ten system jest skonstruowany. Dlatego chciałem, by ludzie poczuli to uczucie odseparowania i towarzyszące temu emocje kiedy nagrywałem ten track... To wciąż jeden z moich ulubionych utwórów w karierze."
Singiel swoją kreatywnością nadal bije na głowę większość wypuszczanych obecnie rzeczy, choć ciężko uwierzyć że od momentu jego powstania minęło już ćwierć wieku. Jeśli zatem dopiero zaczynasz swoją przygodę z rapem Jayo Felony - "The Loc Is On His Own" będzie dla Ciebie idealnym otwarciem i ciężko wyobrazić sobie lepszy start w poznawaniu dyskografii jakiegokolwiek artysty.
Komentarze