Inauguracja jubileuszowej piętnastej edycji WBW za nami! Na pierwsze tegoroczne elimki do Poznania przyjechało aż czterech zeszłorocznych finalistów, oprócz nich udało się zabłysnąć paru nowym twarzom, a na całej bitwie – chyba zgodnie z więkoszością oczekiwań – triumfował wicemistrz sprzed roku Kaz.
Pod nieobecność dzierżącego mistrzowski pas Bobera reprezentant Działdowa okazał się w Poznaniu bezkonkurencyjny, jednak podobnie jak na zeszłorocznym finale musiał na swojej drodze uporać ze znajdującym się we świetnej formie Milem. Tym razem walka obu panów zakończyła się po dwóch dogrywkach i z całą pewnością można stwierdzić, iż była zdecydowanie najlepszym starciem, jakie dane nam było wczoraj oglądać.
Z kolei w finałowym pojedynku Kaz dość pewnie pokonał innego triumfatora elimek sprzed roku, Toczka. Mistrz WLW w finale nieco odstawał, jednak i jemu należą się za wczorajszy występ ogromne wyrazy uznania. Na swojej drodze do finału musiał wszak uporać się nie tylko z finalistami WBW 2016, Yoweem i Spartiakiem, ale również z absolutną rewelacją wczorajszej bitwy, 16–letnim Trampem, który, przyjeżdżając z Konina, w wielkim stylu przejął na czas bitwy całą poznańską publikę.
A tak o to prezentuje się cała drabinka pucharowa wczorajszej bitwy:
1/8
- Kaz vs Bambo
- Bartek vs Peus
- Milu vs Bristol
- Filozof vs Osb
- Q-key vs Kapsel
- Murzyn vs Tramp
- Yowee vs Will Spliff
- Toczek vs Spartiak
1/4
- Kaz vs Peus
- Milu vs Osb
- Q-key vs Tramp
- Yowee vs Toczek
1/2
- Kaz vs Milu
- Tramp vs Toczek
Walka o 3 miejsce: Milu vs Tramp
Finał: Kaz vs Toczek
Tym samym według obowiązującego na WBW 2017 ligowego systemu eliminacji zwycięzca bitwy Kaz przewodzi obecnie w wirtualnej tabeli z dorobkiem 30 pkt., drugi Toczek zgromadził 20 pkt, trzeci Milu 15, a czwarty Tramp 10. Z kolei pozostali zawodnicy, którzy zakończyli swój udział na ćwierćfinałach dostali po 3 pkt., a ci, którzy odpadli w 1/8 zgarnęli po jednym oczku.
Inauguracja WBW 2017 jak najbardziej na plus – od groma kozackich walk, zapadających w pamięć punchline'owym oraz uczciwy i możiiwie najlepszy triumfator. Ale to dopiero początek. Przed nami jescze 11 imprez eliminacyjnych, a następna z nich już za tydzień w Krakowie. Stay tuned!
Komentarze