Przebijać można się długo - King Los ma 32 lata a na debiutancki album nadal czeka, jednak jego popularność w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach stopniowo rośnie a zarówno udane mixtejpy jak gościnne udziały (choćby "Ocho Cinco") kazały zwrócić na niego uwagę. Odejście z Bad Boya wydawało się zagraniem va banque, jednak jak widać znajomość i trasa z Kid Inkiem dały swoje - Los ujawnił, że podobnie jak Ink czy wcześniej A$AP Rocky podpisał kontrakt z powiązanym z Sony RCA Records, możemy więc spodziewać się, że prace nad studyjnym krążkiem w końcu ruszą z kopyta.
Na razie raper z Baltimore zdradził, że - mimo odejście z Bad Boy Records - producentem wykonawczym zostanie Diddy. Dostaliśmy też nowy numer.
Komentarze