J.I.D - raper z Atlanty. Ma na koncie kilka mixtape'ów oraz dwa pełnoprawne wydawnictwa - The Never Story i DiCaprio 2. Członek kolektywu Spillage Village, określany przez niektórych kolejnym Kendrickiem Lamarem, w grudniu wystąpi w warszawskiej Proximie (tutaj kupisz bilet na koncert). Gdyby ktoś gościa nie kojarzył, mamy dla Was mały przewodnik po jego twórczości.
W 2010 roku 20-letni Destin Choice Route wydaje swój pierwszy mixtape - CakeWalk. Przyszły Freshman stworzył materiał chaotyczny, przepełniony niezliczonymi inspiracjami rapera. Słuchając projektu liczącego ponad 20 tytułów, trudno pomyśleć, że reprezentant Atlanty zostanie kiedyś jaśniejącym punktem na mapie amerykańskiego rapu. Nudne, wręcz monotonne flow i równie nijakie bity sprawiają, że ciężko przebrnąć nawet przez połowę tracklisty za pierwszym razem. Stwierdzenie, że J.I.D nie miał wtedy potencjału, byłoby wielce krzywdzące. Pamiętając, że to dopiero pierwszy mixtape, można wskazać na kilka mocnych momentów - Witness, You're a jerk czy Paper Planes na samplu z utworu o tym samym tytule.
Po dwóch latach i sequelu CakeWalk, J.I.D wypuszcza kolejny projekt - Route of All Evil. Płytę bardziej dopracowaną, przejrzystą i przemyślaną. Spójność materiału i przyswajalna ilość 13 utworów nie powoduje uczucia zmęczenia po odsłuchu. Jazzowo-soulowe naleciałości i schludnie przycięte sample bynajmniej nie pozwalają słuchaczowi na nudę. Coraz wyraźniej klarujący się styl Destina pokazuje, że przed 22-latkiem maluje się świetlana przyszłość.
Kolejna płyta - Para Tu z miejsca pokazuje, że J.I.D to prężnie działający i rozwijający się MC. Raper jest jeszcze pewniejszy siebie, muzycznie czerpie jeszcze sprawniej i zgrabnie łączy kolejne elementy układanki. To również projekt, na którym Jidd bardziej przekonuje się do zapraszania gości. Na Para Tu wystąpili m.in. chłopaki z EARTHGANG, Hollywood JB, JordxnBryant i Mereba.
Jako 25-latek, J.I.D puszcza w świat DiCaprio EP. Bez wątpienia to przełomowy moment w karierze przyszłego reprezentanta Dreamville. Na albumie pojawiają się Curtis Williams, 6lack, OG Maco, KEY!, Jace Of Two9 i oczywiście koledzy z EARTHGANG. Za podkłady odpowiadają m.in. Christo, Hollywood JB i Childish Major. EP zainspirowane jednym z najsłynniejszych aktorów świata to kolejna demonstracja sił. Destin Route kombinuje z flow i rzuca cięte linijki, stale grając pierwsze skrzypce wśród tak mocnej listy gości. Nic więc dziwnego, że lada moment miał podpisać kontrakt.
Dwa lata po premierze DiCaprio EP, J.I.D już jako protegowany J. Cole'a i pełnoprawny zawodnik Dreamville, wydaje The Never Story. Na debiutanckim albumie Jidd otoczył się przede wszystkim osobami, z którymi współpracował wcześniej. Artysta stale bawi się formą; przyspiesza, zwalnia, czasem zanuci. Talent rapera z Atlanty nie umknął chociażby ś.p. Mac Millerowi, który zaprosił J.I.D do otwarcia Swimming Tour. Niestety trasa nie doszła do skutku.
W zeszłym roku D. Route postanowił wydać sequel DiCaprio EP, tym razem tworząc pełnoprawne LP. Działania poprzedzające jesienną premierę jak występ na TA13OO Denzela Curry'ego czy udział w akcji XXL Freshman 2018, były jedynie ciszą przed bardzo potężną burzą. DiCaprio 2 wstrząsnęło sceną, a J.I.D został wyniesiony na piedestał zarówno przez słuchaczy, jak i krytyków. Płyta znalazła się na wielu listach najlepszych tytułów ubiegłego roku. Na swoim ostatnim solowym albumie raper nie bierze jeńców. Szaleje z flow na świetnych, zróżnicowanych bitach, a wśród wspierających go artystów są np. Method Man, J. Cole i Joey Bada$$.
Choć w tym roku nie doczekaliśmy się solowego krążka od J.I.D, nie można nie wspomnieć o Revenge Of The Dreamers III, którego raper jest częścią. Bardzo istotną częścią. Wśród tylu zdolnych, charakterystycznych artystów, Jidd wybija się ponad razem z Basem. Forma J.I.D napawa nas nadzieją, że jego następny krok będzie jeszcze mocniejszy niż zeszłoroczny album.
Komentarze