Całkiem niedawno ucichł konflikt pomiędzy Bone Thugs-N-Harmony a Migos i 21 Savage, ale to nie oznacza, że czekają nas spokojne tygodnie, bo właśnie na rapowej scenie rozpętał się kolejny beef. Tym razem po obu stronach barykady stanęli Tory Lanez oraz JR Writer i Don Q.
Od czego tym razem się zaczęło? Ano bardzo podobnie, jak w przypadku poprzedniego beefu. Tory Lanez uznał, że Twitter to świetne miejsce do ogłoszenia światu, że aktualnie jest on najlepszym raperem, a w przyszłości z pewnością zostanie także największym artystą na świecie. No cóż, takie deklaracje zwykle nie pozostają bez żadnego odzewu i oczywiście doczekał się on komentarza ze strony – jak na razie – dwóch kolegów po fachu.
Pierwszy uderzył Don Q - kompan A Boogiego i jeden z mocniejszych lirycznie reprezentantów nowej fali zarzucił Tory'emu m.in. kradzież swoich linijek oraz stylu młodego Drake'a. Nie minęło wiele czasu, a swój diss wypuścił także znany wszystkim fanom Dipsetów JR Writer, który swoje wersy położył na bicie od duetu SoSpecial - tak, tak, chodzi oczywiście o naszych uznanych polskich producentów, czyli Welona i Młodego G.R.O.
Znając bitewny charakter Tory'ego Laneza, możemy raczej spodziewać się, że dissów nie pozostawi bez żadnej reakcji. Pytanie tylko, czy odbędzie się to w sposób godny "najlepszego żyjącego rapera".
IM THE BEST RAPPER ALIVE RIGHT NOW ...... I WILL BODY ANY OF YALL NIGGAS OUT ! PERIOD ....
— Tory Lanez (@torylanez) 24 stycznia 2019
I will become the biggest artist in the world one day . I will also be known as the best artist at all aspects of my craft . .. I don’t care if u doubt me now . You will see for yourself in due time .
— Tory Lanez (@torylanez) 24 stycznia 2019
Komentarze