Będzie krótko. Wczoraj odszedł nietuzinkowy, wszechstronnie uzdolniony artysta. Odszedł muzyk o zdumiewającej dyskografii. Nieuchwytny kameleon, Przybysz z Gwiazd o niezliczonej ilości masek... David pozostawił po sobie przebogatą spuściznę i swoistą mitologię, jak mało którą godną wnikliwej eksploracji. Dlatego - niejako na bakier z popkillerową tradycją - chciałbym uhonorować pamięć Mr. Bowie, ustanawiając go Artystą Tygodnia.
"Zdrada" - zakrzykną być może niektórzy. "Przecież to nie jest hip-hop". Nie jest. Bowie był jednak muzykiem, którego wpływ na współczesną muzykę w ogóle, bez podziału na gatunki i nurty - jest nieoceniony. Bez względu na profil portalu - David Bowie zasługuje na więcej niż tylko krótkie epitafium. Zresztą - kto powiedział, że nie będziemy eksplorować miejsc, w których przenikały się świat hip-hopu i twórczość Davida?
W tym tygodniu więc czeka nas podróż w głąb twórczości Davida Roberta Jonesa. Od folkowych ballad do glamrockowych arcydzieł. Od "plastic soulu" "Young Americans" do chłodnej elektroniki "Warszawy". Od hard rocka Tin Machine po industrial "Earthling"... aż po finałowy spektakl Mistrza - "Blackstar".
Zapraszamy więc... na Tydzień z Davidem Bowie.
Komentarze