popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Funkhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17074/FunkNovember 13, 2024, 1:37 ampl_PL © 2024 Admin stronyOmar - wywiad: współpraca z Commonem, J Dillą; szalona historia z ODB; soulowe klasykihttps://popkiller.kingapp.pl/2023-02-05,omar-wywiad-wspolpraca-z-commonem-j-dilla-szalona-historia-z-odb-soulowe-klasykihttps://popkiller.kingapp.pl/2023-02-05,omar-wywiad-wspolpraca-z-commonem-j-dilla-szalona-historia-z-odb-soulowe-klasykiFebruary 5, 2023, 5:15 pmMarcin NataliPod koniec zeszłego roku mieliśmy okazję spotkać się z brytyjskim pionierem muzyki soul i legendą gatunku, Omarem Lye-Fookiem, przy okazji jego koncertu Courtney Pine'em w warszawskim klubie Jassmine. Omar opowiedział nam przed popkillerową kamerą o pracy z Commonem nad klasycznym "Electric Circus" [Omar występuje tam w dwóch utworach], spotkaniu z J Dillą w Detroit, a także współpracy ze Steviem Wonderem i przyjaźni z legendą Motown, Leonem Ware.Wokalista przywołał także szaloną historię swojego collabo z Ol' Dirty Bastardem w utworze "Say Nothin'" z roku 1997, wyjaśnił, czemu jego numer "Be Thankful" ukazał się w dwóch wersjach - z Erykah Badu oraz Angie Stone, wspomniał brytyjskiego rapera Ty'a, podzielił się historią swojego największego przeboju "There's Nothing Like This" oraz ujawnił swoje ambitne plany na przyszłość... Zapraszamy!Rozmowa, montaż video: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej WojszkunKamera: Mateusz NataliWielkie podziękowania za pomoc w realizacji wywiadu dla klubu Jassmine![[{"fid":"77249","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]] Pod koniec zeszłego roku mieliśmy okazję spotkać się z brytyjskim pionierem muzyki soul i legendą gatunku, Omarem Lye-Fookiem, przy okazji jego koncertu Courtney Pine'em w warszawskim klubie Jassmine. Omar opowiedział nam przed popkillerową kamerą o pracy z Commonem nad klasycznym "Electric Circus" [Omar występuje tam w dwóch utworach], spotkaniu z J Dillą w Detroit, a także współpracy ze Steviem Wonderem i przyjaźni z legendą Motown, Leonem Ware.

Wokalista przywołał także szaloną historię swojego collabo z Ol' Dirty Bastardem w utworze "Say Nothin'" z roku 1997, wyjaśnił, czemu jego numer "Be Thankful" ukazał się w dwóch wersjach - z Erykah Badu oraz Angie Stone, wspomniał brytyjskiego rapera Ty'a, podzielił się historią swojego największego przeboju "There's Nothing Like This" oraz ujawnił swoje ambitne plany na przyszłość... Zapraszamy!

Rozmowa, montaż video: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Kamera: Mateusz Natali

Wielkie podziękowania za pomoc w realizacji wywiadu dla klubu Jassmine!

[[{"fid":"77249","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

 

]]>
Imprezowa twarz J Dilli - zabawne wspomnienie Omarahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-02-10,imprezowa-twarz-j-dilli-zabawne-wspomnienie-omarahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-02-10,imprezowa-twarz-j-dilli-zabawne-wspomnienie-omaraFebruary 10, 2023, 2:30 pmMarcin NataliJak co roku, dla fanów hip-hopu luty upływa pod znakiem "Dilla Month" - jest to miesiąc, w którym wspominamy twórczość, geniusz i życie legendarnego, nieodżałowanego producenta z Detroit. W miniony wtorek James Dewitt Yancey, znany lepiej jako Jay Dee lub J Dilla, obchodziłby 49. urodziny, a dokładnie dzisiaj mija 17 lat (aż ciężko w to uwierzyć) od dnia, w którym twórca "Donuts" od nas odszedł. Często w wywiadach zagranicznych, kiedy tylko jest okazja, pytamy artystów, którzy znali Dillę, o wspomnienia z nim związane, i równie często serwują oni wspaniałe, pełne pozytywnych uczuć opowieści. W opublikowanej przez nas w niedzielę rozmowie z brytyjskim wokalistą soulowym Omarem, podzielił się on z nami swoim zabawnym wspomnieniem dnia, w którym poznał Dillę.Nie od dziś wiadomo, że Dilla był tytanem pracy - potrafił siedzieć godzinami w studiu, a potem, aby się zrelaksować, wsiadał do auta i jechał do klubu nocnego. Na każde "Fall In Love" w dorobku artysty znajdzie się bowiem odpowiednik "Players". Pod koniec Omar zdradza też, że obaj Panowie mieli również okazję współpracować w studiu nad wspólnym utworem...[[{"fid":"77282","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Pełna rozmowa z Omarem pod spodem - a w niej m.in. również o historii collabo z Ol' Dirty Bastardem w numerze "Say Nothin'" czy duecie z Erykah Badu w "Be Thankful":[[{"fid":"77249","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Jak co roku, dla fanów hip-hopu luty upływa pod znakiem "Dilla Month" - jest to miesiąc, w którym wspominamy twórczość, geniusz i życie legendarnego, nieodżałowanego producenta z Detroit. W miniony wtorek James Dewitt Yancey, znany lepiej jako Jay Dee lub J Dilla, obchodziłby 49. urodziny, a dokładnie dzisiaj mija 17 lat (aż ciężko w to uwierzyć) od dnia, w którym twórca "Donuts" od nas odszedł. 

Często w wywiadach zagranicznych, kiedy tylko jest okazja, pytamy artystów, którzy znali Dillę, o wspomnienia z nim związane, i równie często serwują oni wspaniałe, pełne pozytywnych uczuć opowieści. W opublikowanej przez nas w niedzielę rozmowie z brytyjskim wokalistą soulowym Omarem, podzielił się on z nami swoim zabawnym wspomnieniem dnia, w którym poznał Dillę.

Nie od dziś wiadomo, że Dilla był tytanem pracy - potrafił siedzieć godzinami w studiu, a potem, aby się zrelaksować, wsiadał do auta i jechał do klubu nocnego. Na każde "Fall In Love" w dorobku artysty znajdzie się bowiem odpowiednik "Players"

Pod koniec Omar zdradza też, że obaj Panowie mieli również okazję współpracować w studiu nad wspólnym utworem...

[[{"fid":"77282","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Pełna rozmowa z Omarem pod spodem - a w niej m.in. również o historii collabo z Ol' Dirty Bastardem w numerze "Say Nothin'" czy duecie z Erykah Badu w "Be Thankful":

[[{"fid":"77249","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Cory Henry - multiinstrumentalista wystąpi w Warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-18,cory-henry-multiinstrumentalista-wystapi-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-18,cory-henry-multiinstrumentalista-wystapi-w-warszawieJanuary 17, 2023, 12:32 amBartosz SkolasińskiZwycięzca Grammy, artysta, kompozytor, producent, multiinstrumentalista Cory Henry zagra trzy koncerty w warszawskim klubie Jassmine.Dorastając na Brooklynie w Nowym Jorku, Cory Henry oparł swoje dzieciństwo o strony z nutami. W wieku dwóch lat Cory zaczął grać na organach, a w szkole średniej był już stałym bywalcem Nowego Jorku i Village Underground. Stamtąd jego kariera muzyczna wyrzuciła go na trasy koncertowe z legendami takimi jak Roots, Kirk Franklin i Kenny Garrett.W 2014 roku Henry wydał swój pierwszy solowy projekt "First Steps", który dotarł do pierwszej piątki albumów jazzowych Billboard, podczas gdy jego album koncertowy z 2016 roku, będący połączeniem muzyki gospel i jazz The Revival, został doceniony przez krytyków i wyróżniony przez NPR. Dwa lata później Cory Henry i The Funk Apostles wydali swój pierwszy album "Art Of Love" z pozytywnymi recenzjami w New York Times, Billboard i NPR.Teraz Henry powraca z projektem "Something To Say". Urodzony w okresie głębokiej refleksji, Cory przekłada swoje uczucia na piosenki i porusza tematy takie jak miłość, rozstania, świadomość społeczna, niesprawiedliwość i skutki wyczerpania emocjonalnego. Muzyk ostatecznie ma nadzieję zjednoczyć swoich słuchaczy.Link do wydarzenia na FacebookuBilety Zwycięzca Grammy, artysta, kompozytor, producent, multiinstrumentalista Cory Henry zagra trzy koncerty w warszawskim klubie Jassmine.

Dorastając na Brooklynie w Nowym Jorku, Cory Henry oparł swoje dzieciństwo o strony z nutami. W wieku dwóch lat Cory zaczął grać na organach, a w szkole średniej był już stałym bywalcem Nowego Jorku i Village Underground. Stamtąd jego kariera muzyczna wyrzuciła go na trasy koncertowe z legendami takimi jak Roots, Kirk Franklin i Kenny Garrett.

W 2014 roku Henry wydał swój pierwszy solowy projekt "First Steps", który dotarł do pierwszej piątki albumów jazzowych Billboard, podczas gdy jego album koncertowy z 2016 roku, będący połączeniem muzyki gospel i jazz The Revival, został doceniony przez krytyków i wyróżniony przez NPR. Dwa lata później Cory Henry i The Funk Apostles wydali swój pierwszy album "Art Of Love" z pozytywnymi recenzjami w New York Times, Billboard i NPR.

Teraz Henry powraca z projektem "Something To Say". Urodzony w okresie głębokiej refleksji, Cory przekłada swoje uczucia na piosenki i porusza tematy takie jak miłość, rozstania, świadomość społeczna, niesprawiedliwość i skutki wyczerpania emocjonalnego. Muzyk ostatecznie ma nadzieję zjednoczyć swoich słuchaczy.

Link do wydarzenia na Facebooku

Bilety





]]>
Black Thought wydaje nową płytę - to kolejna kooperacja!https://popkiller.kingapp.pl/2023-01-14,black-thought-wydaje-nowa-plyte-to-kolejna-kooperacjahttps://popkiller.kingapp.pl/2023-01-14,black-thought-wydaje-nowa-plyte-to-kolejna-kooperacjaJanuary 13, 2023, 10:24 pmBartosz SkolasińskiBlack Thought wydał swój ostatni album, nagrane wspólnie z Danger Mouse'em "Cheat Codes", ledwie pół roku temu, a już zapowiada kolejny projekt - również zrobiony z nie byle kim.Tym razem frontman The Roots zamknął się w studio z soulowo-funkowym zespołem El Michels Affair. Efektem tej współpracy jest płyta zatytułowana "Glorious Game", która ukaże się 14 kwietnia nakładem Big Crown Records. Całość liczy dwanaście utworów i już można sprawdzać pierwszy singiel "Grateful".El Michels Affair to jeden z najbardziej rozpoznawalnych instrumentalnych kolektywów sceny soulowej, odwołujący się w swojej twórczości do stylu tej muzyki z lat 70. Jego liderem jest Leon Michels, multiinstrumentalista i kompozytor, współzałożyciel takich projektów jak Sharon Jones & The Dap-Kings, Menahan Street Band czy Lee Fields & The Expressions. Produkował także nagrania między innymi dla Nory Jones. W 2005 roku El Michels Affair nagrali swój pierwszy album "Sounding Out The City", mają na koncie dwa krążki z instrumntalnymi coverami utworów Wu-Tang Clanu, a ich ostatnim wydawnictwem jest wypuszczone w 2021 roku "Yeti Season".Według informacji prasowej prace nad wspólnym albumem z Black Thoughtem zaczęły się w 2020 roku podczas lockdownu. "Odezwał się do mnie nagle i chciał, żebym zaczął mu wysyłać jakieś rzeczy, pod które mógłby pisać. Obydwaj chcieliśmy wtedy coś robić" - powiedział Michels.Otwierający krążek singiel "Grateful" do sprawdzenia poniżej.[[{"fid":"76959","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Black Thought wydał swój ostatni album, nagrane wspólnie z Danger Mouse'em "Cheat Codes", ledwie pół roku temu, a już zapowiada kolejny projekt - również zrobiony z nie byle kim.

Tym razem frontman The Roots zamknął się w studio z soulowo-funkowym zespołem El Michels Affair. Efektem tej współpracy jest płyta zatytułowana "Glorious Game", która ukaże się 14 kwietnia nakładem Big Crown Records. Całość liczy dwanaście utworów i już można sprawdzać pierwszy singiel "Grateful".

El Michels Affair to jeden z najbardziej rozpoznawalnych instrumentalnych kolektywów sceny soulowej, odwołujący się w swojej twórczości do stylu tej muzyki z lat 70. Jego liderem jest Leon Michels, multiinstrumentalista i kompozytor, współzałożyciel takich projektów jak Sharon Jones & The Dap-Kings, Menahan Street Band czy Lee Fields & The Expressions. Produkował także nagrania między innymi dla Nory Jones. W 2005 roku El Michels Affair nagrali swój pierwszy album "Sounding Out The City", mają na koncie dwa krążki z instrumntalnymi coverami utworów Wu-Tang Clanu, a ich ostatnim wydawnictwem jest wypuszczone w 2021 roku "Yeti Season".

Według informacji prasowej prace nad wspólnym albumem z Black Thoughtem zaczęły się w 2020 roku podczas lockdownu. "Odezwał się do mnie nagle i chciał, żebym zaczął mu wysyłać jakieś rzeczy, pod które mógłby pisać. Obydwaj chcieliśmy wtedy coś robić" - powiedział Michels.

Otwierający krążek singiel "Grateful" do sprawdzenia poniżej.

[[{"fid":"76959","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Duckwrth jutro w Warszawie - wygraj bilety!https://popkiller.kingapp.pl/2022-11-29,duckwrth-jutro-w-warszawie-wygraj-biletyhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-29,duckwrth-jutro-w-warszawie-wygraj-biletyNovember 29, 2022, 7:40 pmAdmin stronyJuż jutro w Warszawie wystąpi muzyczny kameleon, błyskotliwy artysta z Kalifornii - Duckwrth! Ostatnio tłumaczyliśmy Wam już dlaczego ten koncert trzeba zobaczyć - i podtrzymujemy to mimo zgrzytu terminów z mundialowymi wydarzeniami. Duck to po prostu świetny artysta, czerpiący garściami z soulu, funku, r&b czy house'u a wszystko mieszającymi z rapowymi elementami.Już jutro zobaczymy go w warszawskiej Pradze Centrum, a jeśli chcecie wygrać podwójną wejściówkę na to wydarzenie to odpowiedzcie na poniższe pytania:1) Jeden z singli Duckwrtha miał tytuł wzięty od dzielnicy Los Angeles - jaki to utwór i dzielnica?2) Na soundtracku do jakiego filmu pojawił się Duckwrth?Pierwsza osoba, która wyśle poprawne odpowiedzi na konkurs@popkiller.pl (w temacie dodając "Duckwrth") wygra bilety. Powodzenia!INFORMACJE ORGANIZACYJNEData: 30 listopada 2022Drzwi: 19:00Start: 20:30Miejsce: Praga Centrum, WarszawaBILETYhttps://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999[[{"fid":"76283","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Już jutro w Warszawie wystąpi muzyczny kameleon, błyskotliwy artysta z Kalifornii - Duckwrth! Ostatnio tłumaczyliśmy Wam już dlaczego ten koncert trzeba zobaczyć - i podtrzymujemy to mimo zgrzytu terminów z mundialowymi wydarzeniami. Duck to po prostu świetny artysta, czerpiący garściami z soulu, funku, r&b czy house'u a wszystko mieszającymi z rapowymi elementami.

Już jutro zobaczymy go w warszawskiej Pradze Centrum, a jeśli chcecie wygrać podwójną wejściówkę na to wydarzenie to odpowiedzcie na poniższe pytania:

1) Jeden z singli Duckwrtha miał tytuł wzięty od dzielnicy Los Angeles - jaki to utwór i dzielnica?

2) Na soundtracku do jakiego filmu pojawił się Duckwrth?

Pierwsza osoba, która wyśle poprawne odpowiedzi na konkurs@popkiller.pl (w temacie dodając "Duckwrth") wygra bilety. Powodzenia!

INFORMACJE ORGANIZACYJNE
Data: 30 listopada 2022
Drzwi: 19:00
Start: 20:30
Miejsce: Praga Centrum, Warszawa
BILETY
https://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208
https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022
https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999

[[{"fid":"76283","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Nas wieńczy trylogię "King's Disease"! Raport piątkowych premierhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-13,nas-wienczy-trylogie-kings-disease-raport-piatkowychpremierhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-13,nas-wienczy-trylogie-kings-disease-raport-piatkowychpremierNovember 13, 2022, 2:58 amBartosz SkolasińskiNo i mamy kolejny tydzień w ostatnich miesiącach z dużą ilością nowych płyt do przesłuchania.Nas wjechał z "King's Disease III", oczywiście na produkcji Hit-Boya. Co ciekawe, tym razem obyło się bez gości, za to całość trwa ponad pięćdziesiąt minut i liczy siedemnaście utworów. W jednym z kawałków Nasir nawet rapuje przez chwilę na drillowym bicie. Czy tym razem uda się powtórzyć sukces pierwszej części i jeszcze raz zdobyć Grammy? Czas pokaże.No dobrze, ale nie samym Nasem człowiek żyje, więc warto też sprawdzić inne premiery. Co tym razem się ukazało? Nowe płyty wypuścili Yung Bleu ("TANTRA"), SoFaygo ("Pink Heartz"), Black Eyed Peas ("Elevation"), Run The Jewels ("RTJ CU4TRO", czyli remiksy "RTJ4" na bitach i z gościnnymi udziałami artystów z Ameryki Łacińskiej), GloRilla ("Anyways, Life Is Great"), DRAM ("What Had Happened Was..."), G.T. ("Money Counter Music Vol. 2: Born In It"), Homeboy Sandman & Deca ("Still Champion"), Jay Worthy & DJ Muggs ("What They Hittin 4"), Lyrics Born ("Vision Board"), Thees Handz, czyli Murs, The Grouch i Reverie ("Three's Company"), AKAI SOLO ("Spirit Roaming") i gwiazda afro fusion Wizkid ("More Love, Less Ego"). Wszystkie tracklisty i streamy do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.Linki do poszczególnych nowości:Nas "King's Disease III"Yung Bleu "TANTRA"SoFaygo "Pink Heartz"Black Eyed Peas "Elevation"Run The Jewels "RTJ CU4TRO"GloRilla "Anyways, Life's Great"DRAM "What Had Happened Was…"G.T. "Money Counter Music Vol. 2: Born In It"Homeboy Sandman & Deca "Still Champion"Jay Worthy & DJ Muggs "What They Hittin 4"Lyrics Born "Vision Board"Thees Handz (Murs, The Grouch & Reverie) "Three’s Company"AKAI SOLO "Spirit Roaming"Wizkid "More Love, Less Ego" br> br> br> br>No i mamy kolejny tydzień w ostatnich miesiącach z dużą ilością nowych płyt do przesłuchania.

Nas wjechał z "King's Disease III", oczywiście na produkcji Hit-Boya. Co ciekawe, tym razem obyło się bez gości, za to całość trwa ponad pięćdziesiąt minut i liczy siedemnaście utworów. W jednym z kawałków Nasir nawet rapuje przez chwilę na drillowym bicie. Czy tym razem uda się powtórzyć sukces pierwszej części i jeszcze raz zdobyć Grammy? Czas pokaże.

No dobrze, ale nie samym Nasem człowiek żyje, więc warto też sprawdzić inne premiery. Co tym razem się ukazało? Nowe płyty wypuścili Yung Bleu ("TANTRA"), SoFaygo ("Pink Heartz"), Black Eyed Peas ("Elevation"), Run The Jewels ("RTJ CU4TRO", czyli remiksy "RTJ4" na bitach i z gościnnymi udziałami artystów z Ameryki Łacińskiej), GloRilla ("Anyways, Life Is Great"), DRAM ("What Had Happened Was..."), G.T. ("Money Counter Music Vol. 2: Born In It"), Homeboy Sandman & Deca ("Still Champion"), Jay Worthy & DJ Muggs ("What They Hittin 4"), Lyrics Born ("Vision Board"), Thees Handz, czyli Murs, The Grouch i Reverie ("Three's Company"), AKAI SOLO ("Spirit Roaming") i gwiazda afro fusion Wizkid ("More Love, Less Ego"). Wszystkie tracklisty i streamy do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowych.

Linki do poszczególnych nowości:

Nas "King's Disease III"

Yung Bleu "TANTRA"

SoFaygo "Pink Heartz"

Black Eyed Peas "Elevation"

Run The Jewels "RTJ CU4TRO"

GloRilla "Anyways, Life's Great"

DRAM "What Had Happened Was…"

G.T. "Money Counter Music Vol. 2: Born In It"

Homeboy Sandman & Deca "Still Champion"

Jay Worthy & DJ Muggs "What They Hittin 4"

Lyrics Born "Vision Board"

Thees Handz (Murs, The Grouch & Reverie) "Three’s Company"

AKAI SOLO "Spirit Roaming"

Wizkid "More Love, Less Ego"






br>


br>








br>


br>

]]>
Duckwrth czarnym koniem koncertowej jesieni w Polsce?https://popkiller.kingapp.pl/2022-11-06,duckwrth-czarnym-koniem-koncertowej-jesieni-w-polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-06,duckwrth-czarnym-koniem-koncertowej-jesieni-w-polsceNovember 9, 2022, 1:20 pmAdmin strony"Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek" - pisałem kiedyś o Duckwrth'ie zachwalając jedno z jego wydawnictw. Reprezentant Los Angeles wciąż jednak nie zwalnia tempa, raz po razie zabierając nas w fascynujące muzyczne podróże.Na jego projektach rap przeplata się ze śpiewem, a funk zgrabnie przechodzi w deep house. Jazzowe trąbki łączą się z syntezatorami oraz brytyjsko połamaną perkusją, a gospodarz sprawia wrażenie, jakby w każdym z tych gatunków czuł się jak ryba w wodzie. Brzmi zarazem świezo, jak doskonale porusza się po meandrach retro brzmień, eksplorując soul czy r&b. Nie inaczej jest na najnowszym "Chrome Bull", które jest EP-ką pełną muzycznych pulsacji i pozytywnych wibracji, od razu skłaniającą do ruszania się.W pierwszych nagraniach Duckwrth raz przypominał mi Andre 3000, raz Danny'ego Browna, a raz klimat, który budował kojarzył mi się z De La Soul. Obecnie? Jego inspiracje i patenty poszły tak szeroko, że ciężko byłoby podać jeden wyrazisty kierunek. Jeśli w muzyce szukacie vibe'u, chcecie ją czuć a nie tylko kiwać głową a do tego uważacie, że szufladki są dobre dla skarpetek a nie dla artystów to koniecznie wpadajcie 30 listopada do Pragi Centrum, gdzie Duckwrth zagra swój pierwszy polski koncert. Ja na bank tam jestem i nastawiam się na hektolitry dobrej muzyki.Poniżej dwa numery z najnowszego październikowego "Chrome Bull".Sprawdź też: Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - video[[{"fid":"76018","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]"Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek" - pisałem kiedyś o Duckwrth'ie zachwalając jedno z jego wydawnictw. Reprezentant Los Angeles wciąż jednak nie zwalnia tempa, raz po razie zabierając nas w fascynujące muzyczne podróże.

Na jego projektach rap przeplata się ze śpiewem, a funk zgrabnie przechodzi w deep house. Jazzowe trąbki łączą się z syntezatorami oraz brytyjsko połamaną perkusją, a gospodarz sprawia wrażenie, jakby w każdym z tych gatunków czuł się jak ryba w wodzie. Brzmi zarazem świezo, jak doskonale porusza się po meandrach retro brzmień, eksplorując soul czy r&b. Nie inaczej jest na najnowszym "Chrome Bull", które jest EP-ką pełną muzycznych pulsacji i pozytywnych wibracji, od razu skłaniającą do ruszania się.

W pierwszych nagraniach Duckwrth raz przypominał mi Andre 3000, raz Danny'ego Browna, a raz klimat, który budował kojarzył mi się z De La Soul. Obecnie? Jego inspiracje i patenty poszły tak szeroko, że ciężko byłoby podać jeden wyrazisty kierunek. Jeśli w muzyce szukacie vibe'u, chcecie ją czuć a nie tylko kiwać głową a do tego uważacie, że szufladki są dobre dla skarpetek a nie dla artystów to koniecznie wpadajcie 30 listopada do Pragi Centrum, gdzie Duckwrth zagra swój pierwszy polski koncert. Ja na bank tam jestem i nastawiam się na hektolitry dobrej muzyki.

Poniżej dwa numery z najnowszego październikowego "Chrome Bull".

Sprawdź też: Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - video

[[{"fid":"76018","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"76017","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Duckwrth uczy się polskiego by zaprosić Was na koncert - videohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,duckwrth-uczy-sie-polskiego-by-zaprosic-was-na-koncert-videohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,duckwrth-uczy-sie-polskiego-by-zaprosic-was-na-koncert-videoNovember 9, 2022, 1:20 pmAdmin stronyOstatnie sześć lat było dla Duckwrth'a bardzo pracowite. W tym czasie wydał kilka albumów i mixtape'ów (w tym najświeższe świetne EP "Chrome Bull" z października) oraz kawałek "Start A Riot", nagrany na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse (singiel ma ponad 80 milionów otworzeń na Spotify). Jego numery znalazły się między innymi w reklamach Microsoftu, Amazona czy Apple Music.Przede wszystkim jednak wciąż rozwijał się jako twórca - jego muzyka to podróż przez gatunkowe kolaże wymykające się ramkom, za to pełne pozytywnej energii. Znajdziemy ją także w nietypowej zapowiedzi koncertu.Widzimy w niej jak... Duckwrth uczy się polskiego, by zaprosić na swój pierwszy występ w naszym kraju, który już 30 listopada. My na bank tam będziemy, a Wy?INFORMACJE ORGANIZACYJNEData: 30 listopada 2022Drzwi: 19:00Start: 20:30Miejsce: Praga Centrum, WarszawaBILETYhttps://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999Ostatnie sześć lat było dla Duckwrth'a bardzo pracowite. W tym czasie wydał kilka albumów i mixtape'ów (w tym najświeższe świetne EP "Chrome Bull" z października) oraz kawałek "Start A Riot", nagrany na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse (singiel ma ponad 80 milionów otworzeń na Spotify). Jego numery znalazły się między innymi w reklamach Microsoftu, Amazona czy Apple Music.

Przede wszystkim jednak wciąż rozwijał się jako twórca - jego muzyka to podróż przez gatunkowe kolaże wymykające się ramkom, za to pełne pozytywnej energii. Znajdziemy ją także w nietypowej zapowiedzi koncertu.

Widzimy w niej jak... Duckwrth uczy się polskiego, by zaprosić na swój pierwszy występ w naszym kraju, który już 30 listopada. My na bank tam będziemy, a Wy?

INFORMACJE ORGANIZACYJNE
Data: 30 listopada 2022
Drzwi: 19:00
Start: 20:30
Miejsce: Praga Centrum, Warszawa
BILETY
https://followthestep.com/pl/buy/?rid=2287208
https://goingapp.pl/wydarzenie/duckwrth/styczen-2022
https://www.eventim.pl/event/duckwrth-praga-centrum-14088999

]]>
Toro Y Moi - pionier chillwave'u w ten weekend w Polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-10-07,toro-y-moi-pionier-chillwaveu-w-ten-weekend-w-polscehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-10-07,toro-y-moi-pionier-chillwaveu-w-ten-weekend-w-polsceOctober 7, 2022, 12:36 pmRedakcjaWystępujący pod pseudonimem Toro Y Moi Chaz Bear to amerykański muzyk, tekściarz, producent i projektant graficzny. Od 2010 roku, po wydaniu Causers of This, znany przede wszystkim jako jeden z pionierów gatunku chillwave. Obecnie jego muzyka rozwija się w wielu różnych kierunkach, po autorski mix funku, r&b i popu.Jeśli chcecie zrelaksować się przy klimatycznej muzyce to w ten weekend będziecie mieli okazję - Toro dziś zagra w Poznaniu, a jutro w Warszawie.Szczegóły i bilety znajdziecie na eventach FB:PoznańWarszawaWystępujący pod pseudonimem Toro Y Moi Chaz Bear to amerykański muzyk, tekściarz, producent i projektant graficzny. Od 2010 roku, po wydaniu Causers of This, znany przede wszystkim jako jeden z pionierów gatunku chillwave. Obecnie jego muzyka rozwija się w wielu różnych kierunkach, po autorski mix funku, r&b i popu.

Jeśli chcecie zrelaksować się przy klimatycznej muzyce to w ten weekend będziecie mieli okazję - Toro dziś zagra w Poznaniu, a jutro w Warszawie.

Szczegóły i bilety znajdziecie na eventach FB:

Poznań

Warszawa

]]>
Eminem, NBA YoungBoy, Calvin Harris i inni - najważniejsze premiery tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-07,eminem-nba-youngboy-calvin-harris-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-07,eminem-nba-youngboy-calvin-harris-i-inni-najwazniejsze-premiery-tygodniaAugust 7, 2022, 1:31 pmBartosz SkolasińskiNo i mamy koniec tygodnia, więc jak zwykle czas na podsumowanie najważniejszych premier mijających siedmiu dni.Zaczynamy od Eminema i jego nowej kompilacji największych hitów "Curtain Call 2". Rozhulał się tu Marshall, bo przygotował dla nas aż 35 tracków. Znalazło się nawet miejsce dla wcześniej niewydanego numeru "Is This Love" nagranego w 2009 roku i z gościnnym udziałem 50 Centa. Oprócz tego nowym albumem zaatakował NBA YoungBoy. "The Last Slimeto" jest już czwartym pełnoprawnym krążkiem w jego dorobku. Poza tym Calvin Harris wrócił z drugą częścią swoich "Funk Wave Bounces". Poprzednia stała się prawdziwym hitem, ciekawe czy i z tą będzie podobnie. Wśród gości między innymi 21 Savage, Busta Rhymes i Justin Timberlake. Co poza tym?Swoje rzeczy wypuścili też Jay Worthy i Harry Fraud ("You Take The Credit, We'll Take The Check"), Bobby Shmurda ("Bodboy"), Doechii, która przygotowała debiutancką epkę dla Top Dawg Entertainment ("She/Her/Black Bitch"), bLAck pARty ("Hummingbird"), ShittyBoyz ("Trifecta 2") oraz Kalan.FrFr ("222"). Wszystkie tracklisty, streamy i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowch.Linki do poszczególnych nowości:Eminem "Curtain Call 2"YoungBoy Never Broke Again "The Last Slimeto"Calvin Harris "Funk Wav Bounces Vol. 2"Jay Worthy & Harry Fraud "You Take the Credit, We'll Take the Check"Bobby Shmurda "Bodboy"Doechii "She/Her/Black Bitch"bLAck pARty "Hummingbird"ShittyBoyz "Trifecta 2"Kalan.FrFr "222"[[{"fid":"74655","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"74656","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"74657","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"74658","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"74659","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]][[{"fid":"74660","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"74661","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]][[{"fid":"74662","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]][[{"fid":"74663","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]No i mamy koniec tygodnia, więc jak zwykle czas na podsumowanie najważniejszych premier mijających siedmiu dni.

Zaczynamy od Eminema i jego nowej kompilacji największych hitów "Curtain Call 2". Rozhulał się tu Marshall, bo przygotował dla nas aż 35 tracków. Znalazło się nawet miejsce dla wcześniej niewydanego numeru "Is This Love" nagranego w 2009 roku i z gościnnym udziałem 50 Centa. Oprócz tego nowym albumem zaatakował NBA YoungBoy. "The Last Slimeto" jest już czwartym pełnoprawnym krążkiem w jego dorobku. Poza tym Calvin Harris wrócił z drugą częścią swoich "Funk Wave Bounces". Poprzednia stała się prawdziwym hitem, ciekawe czy i z tą będzie podobnie. Wśród gości między innymi 21 Savage, Busta Rhymes i Justin Timberlake. Co poza tym?

Swoje rzeczy wypuścili też Jay Worthy i Harry Fraud ("You Take The Credit, We'll Take The Check"), Bobby Shmurda ("Bodboy"), Doechii, która przygotowała debiutancką epkę dla Top Dawg Entertainment ("She/Her/Black Bitch"), bLAck pARty ("Hummingbird"), ShittyBoyz ("Trifecta 2") oraz Kalan.FrFr ("222"). Wszystkie tracklisty, streamy i okładki do sprawdzenia w naszym dziale Premier Płytowch.

Linki do poszczególnych nowości:

Eminem "Curtain Call 2"

YoungBoy Never Broke Again "The Last Slimeto"

Calvin Harris "Funk Wav Bounces Vol. 2"

Jay Worthy & Harry Fraud "You Take the Credit, We'll Take the Check"

Bobby Shmurda "Bodboy"

Doechii "She/Her/Black Bitch"

bLAck pARty "Hummingbird"

ShittyBoyz "Trifecta 2"

Kalan.FrFr "222"

[[{"fid":"74655","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"74656","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"74657","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"74658","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"74659","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

[[{"fid":"74660","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"74661","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

[[{"fid":"74662","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"8":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"8"}}]]

[[{"fid":"74663","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

]]>
Marc Rebillet - wszechstronny muzyk wystąpi w Warszawie!https://popkiller.kingapp.pl/2022-08-03,marc-rebillet-wszechstronny-muzyk-wystapi-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-03,marc-rebillet-wszechstronny-muzyk-wystapi-w-warszawieAugust 3, 2022, 11:30 amBartosz SkolasińskiMówią o nim "śmieszek", a do tego ma wiele wspólnego z muzyką elektroniczną. Marc Rebillet już dzisiaj wystąpi w warszawskiej Progresji!Śpiewa, zapętla, improwizuje, a na dodatek przetwarza, a to wszystko okraszone dobrym żartem, ironią, czasem szlafrokiem czy bokserkami. Dlatego pochodzący z Dallas muzyk to prawdziwy człowiek orkiestra i bardzo intrygująca persona.Te wspomniane sukcesy pozwoliły dosłownie eksplodować karierze Rebilleta. Od tego czasu, zdążył już współpracować z takimi artystkami, jak Erikah Badu, Flying Lotusem czy Snoop Doggiem. Nic dziwnego - Marc to artysta niezwykle wszechstronny - równie dobrze odnajduje się w jazzowo-funkowym anturażu, jak i surowo - basowych bitach w stylu Mr. Oizo. Jeśli prześledzimy karierę amerykańskiego artysty to w tym przypadku mamy do czynienia z fenomenem. Wyobraźcie sobie, nagrywacie śmieszne filmy, jakie nagrywają miliony osób na całym świecie, ale to właśnie Wam udaje się wyjść z domowego zacisza do milionów odbiorców na całym świecie. Tutaj mamy też odpowiedź, dlaczego nie można ominąć jego występu w warszawskiej Progresji. To będzie prawdziwe szaleństwo!BiletyLink do wydarzenia na Facebooku[[{"fid":"74632","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"74630","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]Mówią o nim "śmieszek", a do tego ma wiele wspólnego z muzyką elektroniczną. Marc Rebillet już dzisiaj wystąpi w warszawskiej Progresji!

Śpiewa, zapętla, improwizuje, a na dodatek przetwarza, a to wszystko okraszone dobrym żartem, ironią, czasem szlafrokiem czy bokserkami. Dlatego pochodzący z Dallas muzyk to prawdziwy człowiek orkiestra i bardzo intrygująca persona.

Te wspomniane sukcesy pozwoliły dosłownie eksplodować karierze Rebilleta. Od tego czasu, zdążył już współpracować z takimi artystkami, jak Erikah Badu, Flying Lotusem czy Snoop Doggiem. Nic dziwnego - Marc to artysta niezwykle wszechstronny - równie dobrze odnajduje się w jazzowo-funkowym anturażu, jak i surowo - basowych bitach w stylu Mr. Oizo. Jeśli prześledzimy karierę amerykańskiego artysty to w tym przypadku mamy do czynienia z fenomenem. Wyobraźcie sobie, nagrywacie śmieszne filmy, jakie nagrywają miliony osób na całym świecie, ale to właśnie Wam udaje się wyjść z domowego zacisza do milionów odbiorców na całym świecie. Tutaj mamy też odpowiedź, dlaczego nie można ominąć jego występu w warszawskiej Progresji. To będzie prawdziwe szaleństwo!

Bilety

Link do wydarzenia na Facebooku

[[{"fid":"74632","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"74630","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

]]>
Bobby Sparks - jazzowo-gospelowy organista zagra w Warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-25,bobby-sparks-jazzowo-gospelowy-organista-zagra-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-25,bobby-sparks-jazzowo-gospelowy-organista-zagra-w-warszawieMay 25, 2022, 2:19 amMarcin NataliNa koncie ma nagrodę Grammy oraz współpracę z takimi tuzami jak Roy Hargrove, Marcus Miller czy w ramach projektu RH Factor, którego był członkiem - z legendarnym, zmarłym w zeszłym tygodniu Bernardem Wrightem. Już w najbliższą sobotę charyzmatyczny Bobby Sparks wystąpi w warszawskim klubie Jassmine! Więcej info od organizatora: "Zwycięzca nagrody Grammy, gospelowy organista, członek zespołu Snarky Puppy i wieloletni współpracownik Kirka Franklina – charyzmatyczny Bobby Sparks wystąpi w Jassmine z materiałem „Schizophrenia — The Yang Project”!Od trzaskającego funku, przez powolne, soulowe ballady po wjazdy prosto w jazz, muzykę orkiestrową i świata – jego trafnie zatytułowana płyta “Schizophrenia — The Yang Project” ma wiele podstaw. Na pokładzie Battlespark Galactica znaleźli się zarówno jego wieloletni znajomi z Dallas, jak i największe gwiazdy, m.in. Marcus Miller, Pino Palladino, MonoNeon i Hadrien Feraud, Roy Hargrove, Frank McComb & James “J. Rob” Robinson, Michael League i Jason “JT” Thomas, Lucky Peterson, Eric Gales, Mark Simmons, Brannen Temple czy John “Lil John” Roberts – potężny skład.Organy Hammond B-3, które Sparks otrzymał od rodziców na swoje szóste urodziny i na których gra do dziś, to tylko jeden z wielu instrumentów klawiszowych w jego arsenale przygotowanym specjalnie pod ten projekt. Bobby uwielbia sprzęt vintage, w tym Mellotron 4000, Hohner D-6, Fender Rhodes, Mini-Moog, Oberheim OBXA, ARP Odyssey i Prophet-5, do dziś."W Warszawie Bobby zagra z zespołem w składzie:Bobby Sparks - keysKeith Anderson - saxJay McK - bassBrannen Temple - drumsJames Robinson - vocalsDJ Ernie G. - turntablesDrzwi 19:00Koncert 20:30BILETY[[{"fid":"73591","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"73592","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Na koncie ma nagrodę Grammy oraz współpracę z takimi tuzami jak Roy Hargrove, Marcus Miller czy w ramach projektu RH Factor, którego był członkiem - z legendarnym, zmarłym w zeszłym tygodniu Bernardem Wrightem. Już w najbliższą sobotę charyzmatyczny Bobby Sparks wystąpi w warszawskim klubie Jassmine! 

Więcej info od organizatora: "Zwycięzca nagrody Grammy, gospelowy organista, członek zespołu Snarky Puppy i wieloletni współpracownik Kirka Franklina – charyzmatyczny Bobby Sparks wystąpi w Jassmine z materiałem „Schizophrenia — The Yang Project”!

Od trzaskającego funku, przez powolne, soulowe ballady po wjazdy prosto w jazz, muzykę orkiestrową i świata – jego trafnie zatytułowana płyta “Schizophrenia — The Yang Project” ma wiele podstaw. Na pokładzie Battlespark Galactica znaleźli się zarówno jego wieloletni znajomi z Dallas, jak i największe gwiazdy, m.in. Marcus Miller, Pino Palladino, MonoNeon i Hadrien Feraud, Roy Hargrove, Frank McComb & James “J. Rob” Robinson, Michael League i Jason “JT” Thomas, Lucky Peterson, Eric Gales, Mark Simmons, Brannen Temple czy John “Lil John” Roberts – potężny skład.

Organy Hammond B-3, które Sparks otrzymał od rodziców na swoje szóste urodziny i na których gra do dziś, to tylko jeden z wielu instrumentów klawiszowych w jego arsenale przygotowanym specjalnie pod ten projekt. Bobby uwielbia sprzęt vintage, w tym Mellotron 4000, Hohner D-6, Fender Rhodes, Mini-Moog, Oberheim OBXA, ARP Odyssey i Prophet-5, do dziś."

W Warszawie Bobby zagra z zespołem w składzie:

Bobby Sparks - keys
Keith Anderson - sax
Jay McK - bass
Brannen Temple - drums
James Robinson - vocals
DJ Ernie G. - turntables

Drzwi 19:00

Koncert 20:30

BILETY

[[{"fid":"73591","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"73592","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Bernard Wright R.I.P. - samplowali go Snoop Dogg i LL Cool Jhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-20,bernard-wright-rip-samplowali-go-snoop-dogg-i-ll-cool-jhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-05-20,bernard-wright-rip-samplowali-go-snoop-dogg-i-ll-cool-jMay 22, 2022, 11:37 amBartosz SkolasińskiSmutna wiadomość dla fanów czarnej muzyki. W wieku 58 lat odszedł od nas Bernard Wright, jego utwory były bardzo często samplowane także przez hip-hopowców. Bez niego nie powstałyby klasyki Snoop Dogga czy LL Cool J'a.Wright był klawiszowcem i wokalistą łączącym w swojej twórczości funk, jazz i R&B. W 1981 roku wydał płytę "'Nard", z której pochodzą takie kawałki jak "Haboglabotribin'" i "Spinnin'". Motyw z pierwszego z nich został póniej użyty w "Gz and Hustlas" Snoop Dogga na jego debiutanckim albumie "Doggystyle". Fragmenty utworu można również znaleźć w "Wax Paper" J-Live'a, trackach Edo. G czy Kama. Drugi z numerów był samplowany w "I Wish", wielkim hicie Skee-Lo z 1995 roku. W 1985 Wright nagrał popularny wtedy singiel "Who Do You Love", wykorzystany w jednej z najbardziej znanych piosenek LL Cool J'a "Loungin (Who Do Ya Luv)".Bernard Wright był chrześniakiem legendarnej, także często samplowanej wokalistki Roberty Flack. Pierwsze duże muzyczne kroki stawiał u boku samego Michała Urbaniaka w zespole The Michal Urbaniak Fusion, mając zaledwie trzynaście lat. "'Nard" wydał w wieku osiemnastu. Na koncie ma w sumie sześć solowych albumów. Nagrywał u boku Doug E. Fresha, Milesa Davisa czy Bobby'ego Browna. Od 2003 roku był członkiem soulowo-jazzowej grupy RH Factor stworzonej przez trębacza Roya Hargove'a. Zespół wypuścił dwie płyty: "Hard Groove" i "Distractions", a także epkę "Strengh EP". Na pierwszych dwóch wydawnictwach gościnnie udzielali się między innymi Q-Tip, Common i D'Angelo.[[{"fid":"73550","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"73552","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"73553","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]][[{"fid":"4829","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]][[{"fid":"73554","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]][[{"fid":"73556","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]Smutna wiadomość dla fanów czarnej muzyki. W wieku 58 lat odszedł od nas Bernard Wright, jego utwory były bardzo często samplowane także przez hip-hopowców. Bez niego nie powstałyby klasyki Snoop Dogga czy LL Cool J'a.

Wright był klawiszowcem i wokalistą łączącym w swojej twórczości funk, jazz i R&B. W 1981 roku wydał płytę "'Nard", z której pochodzą takie kawałki jak "Haboglabotribin'" i "Spinnin'". Motyw z pierwszego z nich został póniej użyty w "Gz and Hustlas" Snoop Dogga na jego debiutanckim albumie "Doggystyle". Fragmenty utworu można również znaleźć w "Wax Paper" J-Live'a, trackach Edo. G czy Kama. Drugi z numerów był samplowany w "I Wish", wielkim hicie Skee-Lo z 1995 roku. W 1985 Wright nagrał popularny wtedy singiel "Who Do You Love", wykorzystany w jednej z najbardziej znanych piosenek LL Cool J'a "Loungin (Who Do Ya Luv)".

Bernard Wright był chrześniakiem legendarnej, także często samplowanej wokalistki Roberty Flack. Pierwsze duże muzyczne kroki stawiał u boku samego Michała Urbaniaka w zespole The Michal Urbaniak Fusion, mając zaledwie trzynaście lat. "'Nard" wydał w wieku osiemnastu. Na koncie ma w sumie sześć solowych albumów. Nagrywał u boku Doug E. Fresha, Milesa Davisa czy Bobby'ego Browna. Od 2003 roku był członkiem soulowo-jazzowej grupy RH Factor stworzonej przez trębacza Roya Hargove'a. Zespół wypuścił dwie płyty: "Hard Groove" i "Distractions", a także epkę "Strengh EP". Na pierwszych dwóch wydawnictwach gościnnie udzielali się między innymi Q-Tip, Common i D'Angelo.

[[{"fid":"73550","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"73552","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"73553","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

[[{"fid":"4829","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

[[{"fid":"73554","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

[[{"fid":"73556","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":242,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

]]>
JuNouMi Records świętuje swoje 20-lecie - zagrają Wankej czy Stare Miasto!https://popkiller.kingapp.pl/2022-02-02,junoumi-records-swietuje-swoje-20-lecie-zagraja-wankej-czy-stare-miastohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-02-02,junoumi-records-swietuje-swoje-20-lecie-zagraja-wankej-czy-stare-miastoFebruary 3, 2022, 2:51 pmMarek AdamskiTo już 20 lat od momentu kiedy pierwsze winyle z logiem JuNouMi pojawiły się na rynku. Z tej okazji w stołecznym klubie Niebo odbędzie się 11 marca wyjątkowa jubileuszowa impreza, na której zagrają m.in. Bryndal i Eklektik, Groh, Kixnare, Link, DJ Romek (Stare Miasto) oraz Urb. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); JuNouMi Records to niezależny polski label muzyczny powołany do życia w 2002 roku przez Groha i Linka. Wytwórnia od samego początku swojej historii wydaje głównie hip-hop na analogach w niewielkich, kolekcjonerskich nakładach. Pierwsza płyta firmowana logiem JuNouMi Records to wyprodukowane na czerwonym nośniku "EP vol. 1" z lutego 2002 roku, które zapoczątkowało serię kultowych różnokolorowych wosków.Z działalności JuNouMi Records wykiełkowało wkrótce JuNouMi Crew, czyli założony w 2004 roku kolektyw skupiający DJ-ów, producentów, wydawców i grafików. Członkowie związani są z kilkoma niezależnymi wytwórniami płytowymi, specjalizującymi się wydawaniu płyt winylowych: hip-hopowej JuNouMi Records, funkowej Funky Mamas and Papas Recordings oraz elektronicznych Razzmatazz Records i KOH-I-NOOR Records.O dobór muzyki podczas jubileuszowej imprezy zadbają m.in. Bryndal, Eklektik, Groh, Kixnare, Link, Romek (Stare Miasto) i Urb. Oprócz tego Bryndal i Eklektik zagrają specjalny występ na żywo, podczas którego zaprezentują materiał ze swojej ostatniej płyty "Ile Trzeba Było Tęsknić Mixtape Vol. 1". Na scenie Nieba pojawi się również Stare Miasto (!), a także reprezentanci kultowego Dinala, czyli Wankz i Urb. To wszystko czeka na Was w piątek 11 marca!Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/5239987302729163Bilety: https://goingapp.pl/wydarzenie/20-urodziny-junoumi-records/marzec-2022Plakat wydarzenia stworzył Dawid Ryski.To już 20 lat od momentu kiedy pierwsze winyle z logiem JuNouMi pojawiły się na rynku. Z tej okazji w stołecznym klubie Niebo odbędzie się 11 marca wyjątkowa jubileuszowa impreza, na której zagrają m.in. Bryndal i Eklektik, Groh, Kixnare, Link, DJ Romek (Stare Miasto) oraz Urb.

JuNouMi Records to niezależny polski label muzyczny powołany do życia w 2002 roku przez Groha i Linka. Wytwórnia od samego początku swojej historii wydaje głównie hip-hop na analogach w niewielkich, kolekcjonerskich nakładach. Pierwsza płyta firmowana logiem JuNouMi Records to wyprodukowane na czerwonym nośniku "EP vol. 1" z lutego 2002 roku, które zapoczątkowało serię kultowych różnokolorowych wosków.

Z działalności JuNouMi Records wykiełkowało wkrótce JuNouMi Crew, czyli założony w 2004 roku kolektyw skupiający DJ-ów, producentów, wydawców i grafików. Członkowie związani są z kilkoma niezależnymi wytwórniami płytowymi, specjalizującymi się wydawaniu płyt winylowych: hip-hopowej JuNouMi Records, funkowej Funky Mamas and Papas Recordings oraz elektronicznych Razzmatazz Records i KOH-I-NOOR Records.

O dobór muzyki podczas jubileuszowej imprezy zadbają m.in. Bryndal, Eklektik, Groh, Kixnare, Link, Romek (Stare Miasto) i Urb. Oprócz tego Bryndal i Eklektik zagrają specjalny występ na żywo, podczas którego zaprezentują materiał ze swojej ostatniej płyty "Ile Trzeba Było Tęsknić Mixtape Vol. 1". Na scenie Nieba pojawi się również Stare Miasto (!), a także reprezentanci kultowego Dinala, czyli Wankz i Urb. To wszystko czeka na Was w piątek 11 marca!

Link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/5239987302729163

Bilety: https://goingapp.pl/wydarzenie/20-urodziny-junoumi-records/marzec-2022

Plakat wydarzenia stworzył Dawid Ryski.

]]>
Curren$y gościnnie w nowym singlu polskiego producentahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-08-25,curreny-goscinnie-w-nowym-singlu-polskiego-producentahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-08-25,curreny-goscinnie-w-nowym-singlu-polskiego-producentaAugust 25, 2021, 8:00 pmMarek AdamskiPonad dwa lata temu polski producent RTN, który specjalizuje się w kalifornijskich brzmieniach wydał album "Funktion". Na płycie znalazło się wiele ważnych postaci dla g-funkowej sceny, np. wokalistka Nanci Fletcher znana z gościnki na "Doggystyle" Snoopa. Wczoraj do sieci trafił singiel promujący tę płytę, "Why I Low Ride (Remix)", w którym gościnnie pojawił się Curren$y, nieobecny w pierwotnej wersji numeru. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); W kawałku poza Curren$ym pojawili się Young Koop i Nephew Michael, natomiast klip zabiera słuchacza na przejażdżkę lowriderem po ulicach Nowego Orleanu i Los Angeles.Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoSzczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychPonad dwa lata temu polski producent RTN, który specjalizuje się w kalifornijskich brzmieniach wydał album "Funktion". Na płycie znalazło się wiele ważnych postaci dla g-funkowej sceny, np. wokalistka Nanci Fletcher znana z gościnki na "Doggystyle" Snoopa. Wczoraj do sieci trafił singiel promujący tę płytę, "Why I Low Ride (Remix)", w którym gościnnie pojawił się Curren$y, nieobecny w pierwotnej wersji numeru.



W kawałku poza Curren$ym pojawili się Young Koop i Nephew Michael, natomiast klip zabiera słuchacza na przejażdżkę lowriderem po ulicach Nowego Orleanu i Los Angeles.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
Lil Baby, Cardi B i Bruno Mars wśród zwycięzców BET Awards 2021https://popkiller.kingapp.pl/2021-06-28,lil-baby-cardi-b-i-bruno-mars-wsrod-zwyciezcow-bet-awards-2021https://popkiller.kingapp.pl/2021-06-28,lil-baby-cardi-b-i-bruno-mars-wsrod-zwyciezcow-bet-awards-2021June 28, 2021, 1:41 pmMarek AdamskiWczoraj po raz pierwszy od rozpoczęcia pandemii z transmisją na żywo odbyła się gala BET Awards. Tegoroczne wydarzenie została opatrzona hasłem "Year of the Black Woman", dlatego specjalną nagrodę Lifetime Achievement Award zdobyła Queen Latifah. Oprócz niej na listę zwycięzców wpisali się m.in. Lil Baby, Cardi B i Bruno Mars. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Cardi B", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Na gali wystąpili m.in. Tyler, The Creator, Migos, DaBaby czy Method Man. Pełna lista zwycięzców poniżej.ALBUM OF THE YEARUngodly Hour — Chloe x HalleKing’s Disease — NasHeaux Tales — Jazmine SullivanGood News — Megan Thee StallionBlame it on Baby — DaBabyAfter Hours — The WeekndBEST FEMALE R&B / POP ARTISTBeyoncéH.E.R.Jazmine SullivanJhené AikoSummer WalkerSZABEST MALE R&B / POP ARTIST6LACKAnderson .PaakChris Brown GiveonTankThe WeekndBEST GROUP21 Savage & Metro BoominChloe X HalleChris Brown & Young ThugCity GirlsMigosBruno Mars, Anderson .Paak and Silk Sonic BEST COLLABORATION“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion “ROCKSTAR” — DaBaby f. Roddy Ricch“Popstar” — DJ Khaled f. Drake“What’s Poppin (Remix)” — Jack Harlow f. DaBaby, Tory Lanez and Lil Wayne“Cry Baby” — Megan Thee Stallion f. DaBaby“For the Night” — Pop Smoke f. Lil Baby and DaBabyBEST MALE HIP HOP ARTISTDaBabyDrakeJ. ColeJack HarlowLil Baby Pop SmokeBEST FEMALE HIP HOP ARTISTCardi BCoi LerayDoja CatMegan Thee Stallion LattoSaweetieVIDEO OF THE YEAR“Up” — Cardi B“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion “Do It” — Chloe x Halle“Go Crazy” — Chris Brown and Young Thug“Laugh Now Cry Later” — Drake f. Lil Durk“Leave the Door Open” — Bruno Mars, Anderson .Paak and Silk SonicBEST NEW ARTISTCoi LerayFlo MilliGiveon Jack HarlowLattoPooh ShiestyDR. BOBBY JONES BEST GOSPEL / INSPIRATIONAL AWARD“In Jesus Name” — Bebe Winans“Never Lost” — Cece Winans“Hold Us Together” — H.E.R.“Strong God” — Kirk Franklin “Thank You For It All” — Marvin Sapp“Touch From You” — Tamela Mann BET HER AWARD“So Done” — Alicia Keys f. Khalid“Baby Mama” — Brandy f. Chance the Rapper“Anti Queen” — Bri Steves“Baby Girl” — Chloe x Halle“Rooted” — Ciara f. Ester Dean“Good Days” — SZA VIDEO DIRECTOR OF THE YEARBenny BoomBruno Mars & Florent Déchard Cole BennettColin TilleyDave MeyersHype WilliamsVIEWER’S CHOICE AWARD“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion“Go Crazy” — Chris Brown & Young Thug“ROCKSTAR” — DaBaby f. Roddy Ricch –“Popstar” — DJ Khaled f. Drake“Laugh Now Cry Later” — Drake f. Lil Durk“The Bigger Picture” — Lil Baby“Savage (Remix)” — Megan Thee Stallion f. Beyoncé “Leave the Door Open” — Silk SonicWczoraj po raz pierwszy od rozpoczęcia pandemii z transmisją na żywo odbyła się gala BET Awards. Tegoroczne wydarzenie została opatrzona hasłem "Year of the Black Woman", dlatego specjalną nagrodę Lifetime Achievement Award zdobyła Queen Latifah. Oprócz niej na listę zwycięzców wpisali się m.in. Lil Baby, Cardi B i Bruno Mars.

Na gali wystąpili m.in. Tyler, The Creator, Migos, DaBaby czy Method Man. Pełna lista zwycięzców poniżej.

ALBUM OF THE YEAR

Ungodly Hour — Chloe x Halle
King’s Disease — Nas
Heaux Tales — Jazmine Sullivan
Good News — Megan Thee Stallion
Blame it on Baby — DaBaby
After Hours — The Weeknd

BEST FEMALE R&B / POP ARTIST

Beyoncé
H.E.R.
Jazmine Sullivan
Jhené Aiko
Summer Walker
SZA

BEST MALE R&B / POP ARTIST

6LACK
Anderson .Paak
Chris Brown 
Giveon
Tank
The Weeknd

BEST GROUP

21 Savage & Metro Boomin
Chloe X Halle
Chris Brown & Young Thug
City Girls
Migos
Bruno Mars, Anderson .Paak and Silk Sonic 

BEST COLLABORATION

“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion 
“ROCKSTAR” — DaBaby f. Roddy Ricch
“Popstar” — DJ Khaled f. Drake
“What’s Poppin (Remix)” — Jack Harlow f. DaBaby, Tory Lanez and Lil Wayne
“Cry Baby” — Megan Thee Stallion f. DaBaby
“For the Night” — Pop Smoke f. Lil Baby and DaBaby

BEST MALE HIP HOP ARTIST

DaBaby
Drake
J. Cole
Jack Harlow
Lil Baby 
Pop Smoke

BEST FEMALE HIP HOP ARTIST

Cardi B
Coi Leray
Doja Cat
Megan Thee Stallion 
Latto
Saweetie

VIDEO OF THE YEAR

“Up” — Cardi B
“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion 
“Do It” — Chloe x Halle
“Go Crazy” — Chris Brown and Young Thug
“Laugh Now Cry Later” — Drake f. Lil Durk
“Leave the Door Open” — Bruno Mars, Anderson .Paak and Silk Sonic

BEST NEW ARTIST

Coi Leray
Flo Milli
Giveon 
Jack Harlow
Latto
Pooh Shiesty

DR. BOBBY JONES BEST GOSPEL / INSPIRATIONAL AWARD

“In Jesus Name” — Bebe Winans
“Never Lost” — Cece Winans
“Hold Us Together” — H.E.R.
“Strong God” — Kirk Franklin 
“Thank You For It All” — Marvin Sapp
“Touch From You” — Tamela Mann 

BET HER AWARD

“So Done” — Alicia Keys f. Khalid
“Baby Mama” — Brandy f. Chance the Rapper
“Anti Queen” — Bri Steves
“Baby Girl” — Chloe x Halle
“Rooted” — Ciara f. Ester Dean
“Good Days” — SZA 

VIDEO DIRECTOR OF THE YEAR

Benny Boom
Bruno Mars & Florent Déchard 
Cole Bennett
Colin Tilley
Dave Meyers
Hype Williams

VIEWER’S CHOICE AWARD

“WAP” — Cardi B f. Megan Thee Stallion
“Go Crazy” — Chris Brown & Young Thug
“ROCKSTAR” — DaBaby f. Roddy Ricch –
“Popstar” — DJ Khaled f. Drake
“Laugh Now Cry Later” — Drake f. Lil Durk
“The Bigger Picture” — Lil Baby
“Savage (Remix)” — Megan Thee Stallion f. Beyoncé 
“Leave the Door Open” — Silk Sonic

]]>
Tyler, The Creator wraca z nowym albumem? Tajemniczy teaser artystyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-15,tyler-the-creator-wraca-z-nowym-albumem-tajemniczy-teaser-artystyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-15,tyler-the-creator-wraca-z-nowym-albumem-tajemniczy-teaser-artystyJune 15, 2021, 3:25 amMarek AdamskiDużo wskazuje na to, że Tyler podtrzyma swoją tradycję wydawniczą, puszczając kolejny album dwa lata po poprzednim. Na kanale artysty pojawił się tajemniczy filmik, który sugeruje, że już niedługo powinniśmy spodziewać się nowości od rapera. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Tyler, The Creator", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); "SIDE STREET" to 40-sekundowy filmik, w którym widzimy Tylera całującego dziewczynę na spacerze z psem. Po pocałunku Tyler odjeżdża, a do dziewczyny podchodzi jej chłopak, pytający kto to był. Filmik kończy się napisem "CALL ME IF YOU GET LOST". Wielu fanów sugeruje, że będzie to tytuł nowej płyty albo przynajmniej pierwszego singla.Dużo wskazuje na to, że Tyler podtrzyma swoją tradycję wydawniczą, puszczając kolejny album dwa lata po poprzednim. Na kanale artysty pojawił się tajemniczy filmik, który sugeruje, że już niedługo powinniśmy spodziewać się nowości od rapera.

"SIDE STREET" to 40-sekundowy filmik, w którym widzimy Tylera całującego dziewczynę na spacerze z psem. Po pocałunku Tyler odjeżdża, a do dziewczyny podchodzi jej chłopak, pytający kto to był. Filmik kończy się napisem "CALL ME IF YOU GET LOST". Wielu fanów sugeruje, że będzie to tytuł nowej płyty albo przynajmniej pierwszego singla.

]]>
Bruno Mars i Anderson .Paak uderzają z pierwszym singlem ze wspólnego krążkahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-03-06,bruno-mars-i-anderson-paak-uderzaja-z-pierwszym-singlem-ze-wspolnego-krazkahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-03-06,bruno-mars-i-anderson-paak-uderzaja-z-pierwszym-singlem-ze-wspolnego-krazkaMarch 6, 2021, 1:41 amMarek AdamskiZgodnie z zapowiedziami do sieci trafił pierwszy singiel Bruno Marsa i Andersona .Paaka pod szyldem ich nowego zespołu Silk Sonic. Oprócz tego, poznaliśmy tytuł ich pierwszej wspólnej płyty oraz intro do niej w wykonaniu legendy funku - Bootsy'ego Collinsa. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); "Leave The Door Open" to numer na wzór soulu z lat 70, któremu towarzyszy oldschoolowy teledysk, w którym widzimy Bruno oraz Andersona z całym zespołem w studiu podczas jam session. Kawałek promuje album "An Evening with Silk Sonic", który ukaże się w tym roku. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Bruno Mars, Anderson .Paak, Silk Sonic", song: "Leave The Door Open", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Poniżej załączamy klip oraz wspomniane intro w wykonaniu Bootsy'ego Collinsa.Zgodnie z zapowiedziami do sieci trafił pierwszy singiel Bruno Marsa i Andersona .Paaka pod szyldem ich nowego zespołu Silk Sonic. Oprócz tego, poznaliśmy tytuł ich pierwszej wspólnej płyty oraz intro do niej w wykonaniu legendy funku - Bootsy'ego Collinsa.

"Leave The Door Open" to numer na wzór soulu z lat 70, któremu towarzyszy oldschoolowy teledysk, w którym widzimy Bruno oraz Andersona z całym zespołem w studiu podczas jam session. Kawałek promuje album "An Evening with Silk Sonic", który ukaże się w tym roku.

Poniżej załączamy klip oraz wspomniane intro w wykonaniu Bootsy'ego Collinsa.

]]>
Bruno Mars i Anderson .Paak zakładają wspólny zespół!https://popkiller.kingapp.pl/2021-02-26,bruno-mars-i-anderson-paak-zakladaja-wspolny-zespolhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-26,bruno-mars-i-anderson-paak-zakladaja-wspolny-zespolFebruary 26, 2021, 5:28 pmMarek AdamskiCo powiecie na takie połączenie? Jeden z najlepszych reprezentantów współczesnego popu oraz znany ze współpracy m.in. z Dr. Dre funkowy artysta zakładają zespół "Slik Sonic" i zapowiadają wspólny album. A to i tak jeszcze nie koniec informacji! (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Pierwszy singiel usłyszymy w przyszły piątek, czyli 3 marca, a specjalnym hostem projektu będzie ikona funku - Bootsy Collins. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Bruno Mars", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Wcześniej artyści mieli styczność podczas europejskiej trasy promującej płytę "24K Magic" Bruna w 2017 roku, gdzie Anderson grał jako support.We locked in and made an album. The band’s called Silk Sonic. First song drops next Friday 3/5. pic.twitter.com/kzCQ3f7NRa— Bruno Mars (@BrunoMars) February 26, 2021 Przy okazji przypominamy też nasz popkillerowy videowywiad z Andersonem .Paakiem: Co powiecie na takie połączenie? Jeden z najlepszych reprezentantów współczesnego popu oraz znany ze współpracy m.in. z Dr. Dre funkowy artysta zakładają zespół "Slik Sonic" i zapowiadają wspólny album. A to i tak jeszcze nie koniec informacji!

Pierwszy singiel usłyszymy w przyszły piątek, czyli 3 marca, a specjalnym hostem projektu będzie ikona funku - Bootsy Collins.

Wcześniej artyści mieli styczność podczas europejskiej trasy promującej płytę "24K Magic"Bruna w 2017 roku, gdzie Anderson grał jako support.



Przy okazji przypominamy też nasz popkillerowy videowywiad z Andersonem .Paakiem:

]]>
Miły ATZ i jego zespół przenoszą się do lat 80 w nowym klipiehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-24,mily-atz-i-jego-zespol-przenosza-sie-do-lat-80-w-nowym-klipiehttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-24,mily-atz-i-jego-zespol-przenosza-sie-do-lat-80-w-nowym-klipieFebruary 24, 2021, 12:52 pmMarek AdamskiDziś do sieci trafił drugi singiel z projektu LOWPASS, czyli zespołu Miłego ATZ, Marceliego Bobera, Miroffa i Wuja HZG. "Patrz jak tańczę" to funkujący numer opatrzony impreozwym klipem stylizowanym na lata 80, którego realizacją zajął się nghtlou. Gościnnie w kawałku udzielił się Michał Szczygieł. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Wraz z premierą teledysku wystartował również preorder debiutu zespołu, którego wydaniem zajmie się Def Jam. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Patrz Jak Tańczę (feat. Marceli Bober, Miroff & Wuja HZG)", song: "Lowpass, Miły ATZ, Michał Szczygieł", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychDziś do sieci trafił drugi singiel z projektu LOWPASS, czyli zespołu Miłego ATZ, Marceliego Bobera, Miroffa i Wuja HZG. "Patrz jak tańczę" to funkujący numer opatrzony impreozwym klipem stylizowanym na lata 80, którego realizacją zajął się nghtlou. Gościnnie w kawałku udzielił się Michał Szczygieł.

Wraz z premierą teledysku wystartował również preorder debiutu zespołu, którego wydaniem zajmie się Def Jam.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
Wyluzowany za nas wszystkich - recenzujemy nowy album Devina The Dude'ahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-21,wyluzowany-za-nas-wszystkich-recenzujemy-nowy-album-devina-the-dudeahttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-21,wyluzowany-za-nas-wszystkich-recenzujemy-nowy-album-devina-the-dudeaFebruary 20, 2021, 11:16 pmMateusz MarcolaW życiu pewne są tylko trzy rzeczy: śmierć, podatki i to, że po odpaleniu dowolnego albumu Devina The Dude'a poczujemy ciepło w serduszku. Weteran sceny Houston na nowym „Soulful Distance” kontynuuje swoją muzyczną misję odprężania słuchaczy i łagodzenia obyczajów. I znów mu się udaje. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Co nowego u Devina? „Nothin' Really Just Chillin'”. Świat stanął na głowie, słowa restrykcje i obostrzenia odmieniamy przez wszystkie przypadki, strajk pogania strajk, ale raper z jointem w ręce i kaszkietem na głowie dalej idzie wyluzowanym krokiem przez ten łez padół. Że niby oderwany od rzeczywistości i zamknięty w swojej wieży z kości słoniowej? A skąd! Przecież już w pierwszym wersie albumu śpiewa: „I can't wait for the pandemic to end”. Zresztą jaka znowu kość słoniowa; Devin to żadna gwiazda - raczej członek towarzystwa hip-hopowych normalsów, nie dla niego diamenty za dwadzieścia kilka baniek. „Niggas with the money, they spend it on expensive Prada jeans / But fuck it, to me it's not a thing” - zaznacza na „To Each His Own”. The Dude woli raczej wydać te parę dolców na pudełko kurczaków, torbę ulubionej substancji i butlę Buda Light. Nie zmienił się wiele od czasu, kiedy na okładce swojego debiutu z 1998 roku siedział na tronie z jointem i gazetą.Ponoć jeśli dreptasz w miejscu, to tak naprawdę się cofasz. Devin jednak nie jest gościem, który śledziłby wpisy coachów głoszących konieczność „wyjścia ze swojej strefy komfortu”. Raper jakieś ćwierć wieku temu umościł się wygodnie w zadymionej niszy i doprawdy trudno mieć o to do niego pretensje. Wszak nigdy nie wykonywał muzycznych szpagatów, byleby tylko dowiosłować do głównego nurtu, a te kilka chwil większej popularności, na fali refrenu w „Fuck You”, było raczej docenieniem jego klasy przez innych artystów, niż gorączkowym pchaniem się na afisz. Ci z mainstreamu niech kombinują, Devin wzorem Waltera Sobchaka mówi raczej „fuck it, dude” i robi to, w czym jest najlepszy.A najlepszy jest w nagrywaniu muzycznych polepszaczy nastroju i hymnów na cześć jej zielonej mości.Odtrutka na ciężkie czasy„Wpływa korzystnie na dobre samopoczucie zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Ułatwia odprężenie, łagodzi niepokój. Wspomaga proces odprężenia całego organizmu” - to nie o najnowszym albumie reprezentanta Houston, tylko o właściwościach marihuany medycznej, ale i tak pasuje jak ulał. Jeśli akurat niespecjalnie uśmiecha się wam wietrzenie zadymionego pokoju - na dworze przecież zimno jak diabli - to „Soulful Distance” może posłużyć za doskonały substytut. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Devin The Dude", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Płytę najlepiej słuchać w pozycji horyzontalno-siedzącej, to propozycja dla drapieżnika najedzonego i gotowego do odpoczynku. Jeśli pamiętacie „Big Lebowskiego” i The Dude'a leżącego na dywanie ze słuchawkami na uszach, to wiecie o co chodzi.Devin ma już przeszło 50-tkę na karku, ale wywlekanie metryki to zabieg zupełnie niepotrzebny, bo choć lata lecą, raper nadal potrafi przyciągać uwagę słuchaczy. Łagodne flow, które mogłoby pokojowo kończyć wojny, melodyjne refreny i przyśpiewki potwierdzające muzyczne wyczucie - he still got it. Stępiło mu się za to pióro. Kiedyś jego linijki potrafiły zaciekawić storytellingiem i rozśmieszyć - nie tylko balansującymi na granicy dobrego smaku one-linerami, ale i wykreowaną postacią pociesznego fajtłapy z talentem do wpadania w kłopoty. Na „Soulful Distance” przeważa niestety wujaszkowy humor i nieciekawe (anty)love songi.Braki w liryce z nawiązką nadrabia za to warstwa muzyczna. Devin The Dude ponownie wybrał sobie do współpracy Blyne Roba i słychać, że panowie rozumieją się bez słów. Trudno się temu dziwić - Blyne Rob to bowiem niegdysiejszy Rob Quest, czyli jedna trzecia (obok Devina i Jugg Mugga) zwariowanego tria Odd Squad, które w 1994 roku pod szyldem Rap-A-Lot Records wydało „Fadanuf Fa Erybody”, południową odpowiedź na dorobek ATCQ. Producent wie, jak wykorzystać atuty gospodarza. Otwierający całość numer tytułowy czy późniejsze „A Good Woman” to soulowo-funkowe słodycze, którym Devin oddaje śpiewny hołd, nie zawracając sobie nawet głowy rapem. „To Each His Own” boom-bapuje w zwolnionym tempie, w „High And Trippin'” stopa również krzyżuje się z werblem w rytmie boom-bap-boom-boom-bap, ale tempo dla odmiany przyspiesza, a klawisze harcują w najlepsze. „Just Ridin' By” to południowa przewózka w starym, dobrym stylu, z otwartym dachem i dudniącym subwooferem, więc nie dziwota, że siedzący w fotelach pasażerskich legendy Houston Lil Keke i Big Pokey czują się jak u siebie. „Nothin' Really Just Chillin'” zdaje się odrysowywać od nowoczesnego szablonu, całość jest jednak odpowiednio zmulona, a flet w refrenie dodatkowo rozluźnia atmosferę. Słowem: ścieżka muzyczna wprawdzie potrafi tu i ówdzie zaskoczyć, ale Blyne Rob bynajmniej nie zawracał sobie głowy odkrywaniem Ameryki na nowo. Bębny biją wolno, bas ani na moment nie pozwala o sobie zapomnieć, gitary również mają swoje do powiedzenia - Devin The Dude czuje się w takim anturażu jak w ulubionych kapciach.Szkoda tylko, że niezauważenie przechodzą dwa numery wieńczące płytę. Na papierze „Live And Let Live” (ze Scarfacem i Slim Thugiem) i „We Smokin'” z załogą Odd Squad w komplecie zwiastowały muzyczny posiłek z dwóch dań i deserem, tymczasem dania okazały się takie sobie, a na deser było jabłko.Ale nic to. Nowy Devin to dobra odtrutka na ciężkie czasy. „Dobrze wiedzieć, że gdzieś tam jest The Dude, wyluzowany za nas wszystkich, grzeszników” - jak mówi Sam Elliott w ostatniej scenie „Big Lebowskiego”.4/6W życiu pewne są tylko trzy rzeczy: śmierć, podatki i to, że po odpaleniu dowolnego albumu Devina The Dude'a poczujemy ciepło w serduszku. Weteran sceny Houston na nowym „Soulful Distance” kontynuuje swoją muzyczną misję odprężania słuchaczy i łagodzenia obyczajów. I znów mu się udaje.

Co nowego u Devina? „Nothin' Really Just Chillin'”. Świat stanął na głowie, słowa restrykcje i obostrzenia odmieniamy przez wszystkie przypadki, strajk pogania strajk, ale raper z jointem w ręce i kaszkietem na głowie dalej idzie wyluzowanym krokiem przez ten łez padół. Że niby oderwany od rzeczywistości i zamknięty w swojej wieży z kości słoniowej? A skąd! Przecież już w pierwszym wersie albumu śpiewa: „I can't wait for the pandemic to end”. Zresztą jaka znowu kość słoniowa; Devin to żadna gwiazda - raczej członek towarzystwa hip-hopowych normalsów, nie dla niego diamenty za dwadzieścia kilka baniek. „Niggas with the money, they spend it on expensive Prada jeans / But fuck it, to me it's not a thing” - zaznacza na „To Each His Own”. The Dude woli raczej wydać te parę dolców na pudełko kurczaków, torbę ulubionej substancji i butlę Buda Light. Nie zmienił się wiele od czasu, kiedy na okładce swojego debiutu z 1998 roku siedział na tronie z jointem i gazetą.

Ponoć jeśli dreptasz w miejscu, to tak naprawdę się cofasz. Devin jednak nie jest gościem, który śledziłby wpisy coachów głoszących konieczność „wyjścia ze swojej strefy komfortu”. Raper jakieś ćwierć wieku temu umościł się wygodnie w zadymionej niszy i doprawdy trudno mieć o to do niego pretensje. Wszak nigdy nie wykonywał muzycznych szpagatów, byleby tylko dowiosłować do głównego nurtu, a te kilka chwil większej popularności, na fali refrenu w „Fuck You”, było raczej docenieniem jego klasy przez innych artystów, niż gorączkowym pchaniem się na afisz. Ci z mainstreamu niech kombinują, Devin wzorem Waltera Sobchaka mówi raczej „fuck it, dude” i robi to, w czym jest najlepszy.

A najlepszy jest w nagrywaniu muzycznych polepszaczy nastroju i hymnów na cześć jej zielonej mości.

Odtrutka na ciężkie czasy

„Wpływa korzystnie na dobre samopoczucie zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Ułatwia odprężenie, łagodzi niepokój. Wspomaga proces odprężenia całego organizmu” - to nie o najnowszym albumie reprezentanta Houston, tylko o właściwościach marihuany medycznej, ale i tak pasuje jak ulał. Jeśli akurat niespecjalnie uśmiecha się wam wietrzenie zadymionego pokoju - na dworze przecież zimno jak diabli - to „Soulful Distance” może posłużyć za doskonały substytut.

Płytę najlepiej słuchać w pozycji horyzontalno-siedzącej, to propozycja dla drapieżnika najedzonego i gotowego do odpoczynku. Jeśli pamiętacie „Big Lebowskiego” i The Dude'a leżącego na dywanie ze słuchawkami na uszach, to wiecie o co chodzi.

Devin ma już przeszło 50-tkę na karku, ale wywlekanie metryki to zabieg zupełnie niepotrzebny, bo choć lata lecą, raper nadal potrafi przyciągać uwagę słuchaczy. Łagodne flow, które mogłoby pokojowo kończyć wojny, melodyjne refreny i przyśpiewki potwierdzające muzyczne wyczucie - he still got it. Stępiło mu się za to pióro. Kiedyś jego linijki potrafiły zaciekawić storytellingiem i rozśmieszyć - nie tylko balansującymi na granicy dobrego smaku one-linerami, ale i wykreowaną postacią pociesznego fajtłapy z talentem do wpadania w kłopoty. Na „Soulful Distance” przeważa niestety wujaszkowy humor i nieciekawe (anty)love songi.

Braki w liryce z nawiązką nadrabia za to warstwa muzyczna. Devin The Dude ponownie wybrał sobie do współpracy Blyne Roba i słychać, że panowie rozumieją się bez słów. Trudno się temu dziwić - Blyne Rob to bowiem niegdysiejszy Rob Quest, czyli jedna trzecia (obok Devina i Jugg Mugga) zwariowanego tria Odd Squad, które w 1994 roku pod szyldem Rap-A-Lot Records wydało „Fadanuf Fa Erybody”, południową odpowiedź na dorobek ATCQ. Producent wie, jak wykorzystać atuty gospodarza. Otwierający całość numer tytułowy czy późniejsze „A Good Woman” to soulowo-funkowe słodycze, którym Devin oddaje śpiewny hołd, nie zawracając sobie nawet głowy rapem. „To Each His Own” boom-bapuje w zwolnionym tempie, w „High And Trippin'” stopa również krzyżuje się z werblem w rytmie boom-bap-boom-boom-bap, ale tempo dla odmiany przyspiesza, a klawisze harcują w najlepsze. „Just Ridin' By” to południowa przewózka w starym, dobrym stylu, z otwartym dachem i dudniącym subwooferem, więc nie dziwota, że siedzący w fotelach pasażerskich legendy Houston Lil Keke i Big Pokey czują się jak u siebie. „Nothin' Really Just Chillin'” zdaje się odrysowywać od nowoczesnego szablonu, całość jest jednak odpowiednio zmulona, a flet w refrenie dodatkowo rozluźnia atmosferę. Słowem: ścieżka muzyczna wprawdzie potrafi tu i ówdzie zaskoczyć, ale Blyne Rob bynajmniej nie zawracał sobie głowy odkrywaniem Ameryki na nowo. Bębny biją wolno, bas ani na moment nie pozwala o sobie zapomnieć, gitary również mają swoje do powiedzenia - Devin The Dude czuje się w takim anturażu jak w ulubionych kapciach.

Szkoda tylko, że niezauważenie przechodzą dwa numery wieńczące płytę. Na papierze „Live And Let Live” (ze Scarfacem i Slim Thugiem) i „We Smokin'” z załogą Odd Squad w komplecie zwiastowały muzyczny posiłek z dwóch dań i deserem, tymczasem dania okazały się takie sobie, a na deser było jabłko.

Ale nic to. Nowy Devin to dobra odtrutka na ciężkie czasy. „Dobrze wiedzieć, że gdzieś tam jest The Dude, wyluzowany za nas wszystkich, grzeszników” - jak mówi Sam Elliott w ostatniej scenie „Big Lebowskiego”.

4/6

]]>
Aaron Abernathy - wywiad o: Slum Village, Black Milku, muzyce soul, trylogii albumówhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-07,aaron-abernathy-wywiad-o-slum-village-black-milku-muzyce-soul-trylogii-albumowhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-02-07,aaron-abernathy-wywiad-o-slum-village-black-milku-muzyce-soul-trylogii-albumowFebruary 7, 2021, 7:31 pmMarcin NataliDokładnie dzisiaj 47. urodziny obchodziłby J Dilla, a jak co roku luty dla fanów genialnego producenta z Detroit oznacza "Dilla Month". Idąc tropem skojarzeń, na tę niedzielę przygotowaliśmy nasz videowywiad z artystą, który co prawda nie pochodzi z Motown City, ale od lat jest mocno powiązany z tamtejszą sceną oraz stanowi część historii Slum Village, macierzystej ekipy Dilli a w 2010 roku zaśpiewał refren w numerze "We'll Show You" na bicie Jay Dee. Mowa o Aaronie Abernathy, znanym wcześniej jako AB - wokaliście, producencie i klawiszowcu, który od kilkunastu lat współpracuje i koncertuje z inną ikoną sceny Detroit - Black Milkiem, ale też konsekwentnie tworzy solowe albumy, pełne pasji i przepełnione soulowym brzmieniem.Z Aaronem udało nam się porozmawiać przed kamerą w trakcie Hip Hop Kempu 2019, tuż przed koncertem z Black Milkiem i Nat Turner Band. W wywiadzie sympatyczny, elokwentny muzyk opowiedział nam m.in. o tym, jak w 2006 roku został klawiszowcem i dyrektorem artystycznym Slum Village w składzie T3, Elzhi, Baatin oraz czego nauczył się przez 5 lat od legendarnych MC's; o unikalnym koncepcie swoich solowych projektów "Prologue", "Monologue", "Dialogue" i "Epilogue"; porównaniach do D'Angelo i ikonach muzyki soul i funk, którymi się inspirował; współnym albumie z producentem 14KT "Saturn Return"; a także o muzyce jako terapii i dochodzeniu do siebie po złamanym sercu.Rozmowa, montaż: Marcin NataliTłumaczenie: Maciej WojszkunKamera: Kamil ŁohunkoZdjęcie w miniaturce: Darek Radel (WEST)Dokładnie dzisiaj 47. urodziny obchodziłby J Dilla, a jak co roku luty dla fanów genialnego producenta z Detroit oznacza "Dilla Month". Idąc tropem skojarzeń, na tę niedzielę przygotowaliśmy nasz videowywiad z artystą, który co prawda nie pochodzi z Motown City, ale od lat jest mocno powiązany z tamtejszą sceną oraz stanowi część historii Slum Village, macierzystej ekipy Dilli a w 2010 roku zaśpiewał refren w numerze "We'll Show You" na bicie Jay Dee. Mowa o Aaronie Abernathy, znanym wcześniej jako AB - wokaliście, producencie i klawiszowcu, który od kilkunastu lat współpracuje i koncertuje z inną ikoną sceny Detroit - Black Milkiem, ale też konsekwentnie tworzy solowe albumy, pełne pasji i przepełnione soulowym brzmieniem.

Z Aaronem udało nam się porozmawiać przed kamerą w trakcie Hip Hop Kempu 2019, tuż przed koncertem z Black Milkiem i Nat Turner Band. W wywiadzie sympatyczny, elokwentny muzyk opowiedział nam m.in. o tym, jak w 2006 roku został klawiszowcem i dyrektorem artystycznym Slum Village w składzie T3, Elzhi, Baatin oraz czego nauczył się przez 5 lat od legendarnych MC's; o unikalnym koncepcie swoich solowych projektów "Prologue", "Monologue", "Dialogue" i "Epilogue"; porównaniach do D'Angelo i ikonach muzyki soul i funk, którymi się inspirował; współnym albumie z producentem 14KT "Saturn Return"; a także o muzyce jako terapii i dochodzeniu do siebie po złamanym sercu.

Rozmowa, montaż: Marcin Natali
Tłumaczenie: Maciej Wojszkun
Kamera: Kamil Łohunko
Zdjęcie w miniaturce: Darek Radel (WEST)

]]>
Grubson odnajduje lepszą wersję siebie w nowym klipiehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-11-09,grubson-odnajduje-lepsza-wersje-siebie-w-nowym-klipiehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-11-09,grubson-odnajduje-lepsza-wersje-siebie-w-nowym-klipieNovember 9, 2020, 1:57 pmMarek AdamskiTrzeci singiel „AKTUAL(NIE)LEPSZA WERSJA” to kolejna zapowiedź nowego wydawnictwa Grubsona. Wielopoziomowa muzyczna konstrukcja, przepełniona słownymi zabawami, sama w sobie jest jak zaproszenie do zabawy. Pozwala na różne interpretacje dotyczące treści i mocnych motywów przewodnich utworu, skupiających się głównie na dualizmie ludzkiej psyche. Teledysk do nowego utworu został przygotowany w formie oryginalnej animacji połączonej z lyric video, za którego produkcję odpowiada Shootme.Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoSzczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychTrzeci singiel „AKTUAL(NIE)LEPSZA WERSJA” to kolejna zapowiedź nowego wydawnictwa Grubsona. Wielopoziomowa muzyczna konstrukcja, przepełniona słownymi zabawami, sama w sobie jest jak zaproszenie do zabawy. Pozwala na różne interpretacje dotyczące treści i mocnych motywów przewodnich utworu, skupiających się głównie na dualizmie ludzkiej psyche. Teledysk do nowego utworu został przygotowany w formie oryginalnej animacji połączonej z lyric video, za którego produkcję odpowiada Shootme.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

]]>
Bartek Królik w Białołęckim Ośrodku Kultury - wygraj biletyhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-09-24,bartek-krolik-w-bialoleckim-osrodku-kultury-wygraj-biletyhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-09-24,bartek-krolik-w-bialoleckim-osrodku-kultury-wygraj-biletySeptember 24, 2020, 9:28 pmAdmin strony26 września na scenie przy Głębockiej 66 odbędzie się koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny w Białołęckim Ośrodku Kultury. Przed publicznością wystąpi Bartek Królik - kompozytor, wiolonczelista, basista i producent muzyczny. Artysta od lat stoi za sukcesem między innymi takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski - tym razem zdecydował się mówić „własnym głosem".Białołęcka publiczność będzie miała okazję usłyszeć materiał z albumu „Pan od muzyki”. To płyta różnorodna stylistycznie, pulsująca miejskim rytmem i życiowa w przekazie, która łączy w sobie r&b, soul, funk, jazz, pop z odrobiną rocka. To wszystko, wraz z aksamitną barwą głosu Bartka Królika, daje niesłychanie ciepłą i pozytywną mieszankę. „Pan od muzyki" zdecydowanie podnosi na duchu – najlepszym dowodem będzie wrześniowy koncert na scenie przy Głębockiej 66!Wydarzenie FBChcecie wygrać bilety na to wydarzenie? Wystarczy odpowiedzieć na pytanie "Z jakimi raperami współpracował w swojej karierze Bartek Królik?" - i podać 3 ksywki. Maile przysyłajcie na konkurs@popkiller.pl, pierwsza osoba, która udzieli poprawnej odpowiedzi wygra podwójną wejściówkę!26 września na scenie przy Głębockiej 66 odbędzie się koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny w Białołęckim Ośrodku Kultury. Przed publicznością wystąpi Bartek Królik - kompozytor, wiolonczelista, basista i producent muzyczny. Artysta od lat stoi za sukcesem między innymi takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski - tym razem zdecydował się mówić „własnym głosem".

Białołęcka publiczność będzie miała okazję usłyszeć materiał z albumu „Pan od muzyki”. To płyta różnorodna stylistycznie, pulsująca miejskim rytmem i życiowa w przekazie, która łączy w sobie r&b, soul, funk, jazz, pop z odrobiną rocka. To wszystko, wraz z aksamitną barwą głosu Bartka Królika, daje niesłychanie ciepłą i pozytywną mieszankę. „Pan od muzyki" zdecydowanie podnosi na duchu – najlepszym dowodem będzie wrześniowy koncert na scenie przy Głębockiej 66!

Wydarzenie FB

Chcecie wygrać bilety na to wydarzenie? Wystarczy odpowiedzieć na pytanie "Z jakimi raperami współpracował w swojej karierze Bartek Królik?" - i podać 3 ksywki. Maile przysyłajcie na konkurs@popkiller.pl, pierwsza osoba, która udzieli poprawnej odpowiedzi wygra podwójną wejściówkę!

]]>
Najlepszy album na ostatnie dni lata? Mamy czarnego konia...https://popkiller.kingapp.pl/2020-08-24,najlepszy-album-na-ostatnie-dni-lata-mamy-czarnegokoniahttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-24,najlepszy-album-na-ostatnie-dni-lata-mamy-czarnegokoniaAugust 24, 2020, 12:21 pmAdmin stronyPrzed nami ostatnie dni letnich upałów w Polsce, a zanim przyjdzie jesienna plucha staramy się wykorzystać słoneczny vibe jak się da. Z pomocą przychodzi muzyka, która potrafi kreować i nakręcać wakacyjny nastrój jak mało co. A wydany w piątek album może spełnić rolę czarnego konia na sierpniowych playlistach... (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Mowa o "SuperGood" Duckwrtha - Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek. Natomiast jego najnowszy krążek to soczysta funkowo-soulowo-rapowa bomba, która aż tętni od pozytywnej energii i melodii. Artysta jest na naszym radarze od 2016 roku, gdy potrafił przywołać skojarzenia z tak różnymi postaciami jak Andre 3000, Danny Brown czy De La Soul - "SuperGood" jest chyba jednak jego najlepszym i najbardziej dojrzałym wydawnictwem, które kojarzy mi się m.in. z poczynaniami Andersona .Paaka.Mnóstwo funkującej energii, wpadających w ucho harmonii, rozbudowanych aranżacji i kombinacji i zgrabnego skakania po klimatach. Raz jest szybciej, raz wolniej, raz bardziej nowocześnie, a raz retro - ale słucha się tego niezmiennie wybornie. Podróż od retro r&b przez funk, soul czy rap, w sposób wysmakowany, ale i zaraźliwie chwytliwy. Świetny projekt! Próbka poniżej.Przed nami ostatnie dni letnich upałów w Polsce, a zanim przyjdzie jesienna plucha staramy się wykorzystać słoneczny vibe jak się da. Z pomocą przychodzi muzyka, która potrafi kreować i nakręcać wakacyjny nastrój jak mało co. A wydany w piątek album może spełnić rolę czarnego konia na sierpniowych playlistach...

Mowa o "SuperGood" Duckwrtha - Kalifornijczyk nie raz już dał się poznać jako muzyczny kameleon, giętko przemieszczający się między gatunkami, świetnie czujący klimat i nie bojący się nieoczywistych mieszanek. Natomiast jego najnowszy krążek to soczysta funkowo-soulowo-rapowa bomba, która aż tętni od pozytywnej energii i melodii. Artysta jest na naszym radarze od 2016 roku, gdy potrafił przywołać skojarzenia z tak różnymi postaciami jak Andre 3000, Danny Brown czy De La Soul - "SuperGood" jest chyba jednak jego najlepszym i najbardziej dojrzałym wydawnictwem, które kojarzy mi się m.in. z poczynaniami Andersona .Paaka.

Mnóstwo funkującej energii, wpadających w ucho harmonii, rozbudowanych aranżacji i kombinacji i zgrabnego skakania po klimatach. Raz jest szybciej, raz wolniej, raz bardziej nowocześnie, a raz retro - ale słucha się tego niezmiennie wybornie. Podróż od retro r&b przez funk, soul czy rap, w sposób wysmakowany, ale i zaraźliwie chwytliwy. Świetny projekt! Próbka poniżej.

]]>
Bartek Królik otworzy sezon w Białołęckim Ośrodku Kulturyhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-21,bartek-krolik-otworzy-sezon-w-bialoleckim-osrodku-kulturyhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-21,bartek-krolik-otworzy-sezon-w-bialoleckim-osrodku-kulturyAugust 21, 2020, 12:17 amKontakt26 września na scenie przy Głębockiej 66 odbędzie się koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny w Białołęckim Ośrodku Kultury. Przed publicznością wystąpi Bartek Królik - kompozytor, wiolonczelista, basista i producent muzyczny. Artysta od lat stoi za sukcesem między innymi takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski, Tede, O.S.T.R., tym razem zdecydował się mówić „własnym głosem".Białołęcka publiczność będzie miała okazję usłyszeć materiał z albumu „Pan od muzyki”. To płyta różnorodna stylistycznie, pulsująca miejskim rytmem i życiowa w przekazie, która łączy w sobie r&b, soul, funk, jazz, pop z odrobiną rocka. To wszystko, wraz z aksamitną barwą głosu Bartka Królika, daje niesłychanie ciepłą i pozytywną mieszankę. „Pan od muzyki" zdecydowanie podnosi na duchu – najlepszym dowodem będzie wrześniowy koncert na scenie przy Głębockiej 66!Wydarzenie FB*** Bartosz Piotr Królik (ur. 19 marca 1979 w Gdańsku) – polski muzyk, piosenkarz, kompozytor, producent muzyczny, aranżer, basista i wiolonczelista. Wychował się w Mrągowie. Absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Olsztynie w klasie wiolonczeli, były student Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. W latach 2001–2012 współzałożyciel i członek grupy Sistars. Współtwórca zespołu Spoken Love i duetu producenckiego Plan B (z Markiem Piotrowskim). Od 2007 członek zespołu Łąki Łan, a od 2008 występuje w zespole Agnieszki Chylińskiej. Ponadto współpracował z wykonawcami, takimi jak Bracia, Natalia Kukulska, Edyta Górniak, Blenders, Wojtek Pilichowski, Grzech Piotrowski, Tede, Numer Raz, O.S.T.R., Poluzjanci, Sokół czy Pono. Laureat Fryderyka za produkcję muzyczną (2004). Ponadto laureat Fryderyka za współtworzenie albumu Sistars oraz, również jako członek zespołu, dwukrotny laureat Europejskiej Nagrody Muzycznej MTV dla najlepszego polskiego wykonawcy (2004, 2005).26 września na scenie przy Głębockiej 66 odbędzie się koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny w Białołęckim Ośrodku Kultury. Przed publicznością wystąpi Bartek Królik - kompozytor, wiolonczelista, basista i producent muzyczny. Artysta od lat stoi za sukcesem między innymi takich gwiazd jak Sistars, Agnieszka Chylińska, Łąki Łan, Edyta Górniak, Natalia Kukulska, Krzysztof Zalewski, Tede, O.S.T.R., tym razem zdecydował się mówić „własnym głosem".

Białołęcka publiczność będzie miała okazję usłyszeć materiał z albumu „Pan od muzyki”. To płyta różnorodna stylistycznie, pulsująca miejskim rytmem i życiowa w przekazie, która łączy w sobie r&b, soul, funk, jazz, pop z odrobiną rocka. To wszystko, wraz z aksamitną barwą głosu Bartka Królika, daje niesłychanie ciepłą i pozytywną mieszankę. „Pan od muzyki" zdecydowanie podnosi na duchu – najlepszym dowodem będzie wrześniowy koncert na scenie przy Głębockiej 66!

Wydarzenie FB

*** Bartosz Piotr Królik (ur. 19 marca 1979 w Gdańsku) – polski muzyk, piosenkarz, kompozytor, producent muzyczny, aranżer, basista i wiolonczelista. Wychował się w Mrągowie. Absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia w Olsztynie w klasie wiolonczeli, były student Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. W latach 2001–2012 współzałożyciel i członek grupy Sistars. Współtwórca zespołu Spoken Love i duetu producenckiego Plan B (z Markiem Piotrowskim). Od 2007 członek zespołu Łąki Łan, a od 2008 występuje w zespole Agnieszki Chylińskiej. Ponadto współpracował z wykonawcami, takimi jak Bracia, Natalia Kukulska, Edyta Górniak, Blenders, Wojtek Pilichowski, Grzech Piotrowski, Tede, Numer Raz, O.S.T.R., Poluzjanci, Sokół czy Pono. Laureat Fryderyka za produkcję muzyczną (2004). Ponadto laureat Fryderyka za współtworzenie albumu Sistars oraz, również jako członek zespołu, dwukrotny laureat Europejskiej Nagrody Muzycznej MTV dla najlepszego polskiego wykonawcy (2004, 2005).

]]>
11 poza-rapowych zwrotek z Hot16Challenge2https://popkiller.kingapp.pl/2020-05-21,11-poza-rapowych-zwrotek-z-hot16challenge2https://popkiller.kingapp.pl/2020-05-21,11-poza-rapowych-zwrotek-z-hot16challenge2May 21, 2020, 6:48 pmIgor Wiśniewski#Hot16Challenge2 to temat obecnie przodujący w Internecie a zebrana suma przekroczyła już 3 000 000 zł. Skoro beef możemy uznać za wygrany, czas przyjrzeć się dokładniej zaprezentowanym gorącym szesnastkom. Po pozytywnych, oldschoolowych, newschoolowych i podziemnych oraz polityczno-społecznych zwrotkach, czas na rzut okiem poza środowisko rapowe. Oprócz raperów, do akcji przyłączyli się politycy, dziennikarze czy artyści mniej lub bardziej powiązani z branżą hiphopową. To właśnie ich zwrotkom poświęcimy uwagę tym razem.Dawid PodsiadłoJuż na wstępie autor Małomiasteczkowego uprzedza nas, że nie będzie rapował. W zamian zaoferował pogodną piosenkę, w której znalazło się miejsce na wszystko; od losowych głupot, przez muzyczne propozycje, do podziękowań dla służby zdrowia. MrozuJeżeli komuś brakowało funku w polskim wydaniu, Mrozu wychodzi naprzeciw. Spośród paru gorzkich wersów i odwołanych planów, wybija się pozytywny groove, który umili siedzenie w domu chociaż przez 2 minuty.KacperczykPierwsi reprezentanci muzyki alternatywnej w szeregach SBM Label w swojej gorącej szesnastce, zmieszali dorosłe z dziecinnym. #Hot16Challenge2 braci Kacperczyk stanowi niejako przedłużenie ich debiutanckiego albumu Sztuki piękne, który ukazał się 14. lutego.Michał AniołMichał Anioł to, przede wszystkim, jeden z najwybitniejszych artystów renesansu. Tym razem mowa o polskim Michale Aniele, który postanowił zaśpiewać leniwy lovesong w ogrodzie.Rosalie.Pierwsza dama polskiego r&b jako jedna z pierwszych odpowiedziała na wyzwanie. Nie odchodząc daleko od bliskich sobie brzmień, z dużą dozą swobody i zmysłowości rapuje po angielsku, okraszając zwrotkę śpiewanymi akcentami.Paulina PrzybyszByła członkini zespołu Sistars postawiła na oldschoolowy vibe. Płynąc po bicie Latarnika, piosenkarka komentuje obecną sytuację społeczno-polityczną w ironicznym tonie.Krzysztof ZalewskiMuzyk, podchodząc nad wyraz ambitnie do challenge'u, sięgnął po automat perkusyjny, gitarę, pianino, looper i trzy mikrofony. Artysta pełni funkcję całego bandu, co zasługuje na szczególne odnotowanie.MargaretŚrodowisko hiphopowe mogło przekonać się o rapowych ciągotkach Margaret przy okazji Układanek Young Igiego. Między kolejną rozgrywką w Tomb Raider, a odcinkami serialu, wokalistka postanowiła odpowiedzieć na nominację. I wyszło jej to naprawdę dobrze.Artur AndrusPan Andrus w swojej buntowniczej odsłonie, nieustannie zaraża nadzieją i pozytywną energią w błyskotliwy i pogodny sposób.Marian LichtmanSatyryczny mumble rap w wykonaniu Mariana Lichtmana obiegł środowisko hiphopowe z prędkością światła. Rzucając niemałe wyzwanie redakcji Rap Genius Polska, członek zespołu Trubadurzy, stworzył jedną z najtrudniejszych, do spisania i interpretacji, zwrotek w #Hot16Challenge2.Kanalersi (Artur Barciś i Cezary Żak)Karol Krawczyk i Tadeusz Norek stanowią filar polskiej popkultury przełomu tysiącleci. Panowie Artur Barciś i Cezary Żak, jako Kanalersi, zachwycają przede wszystkim aktorskim podejściem do tematu.Sprawdź też:Wszystko o Hot16Challenge2 i dotychczas opublikowane zwrotki10 oldschoolowych zwrotek z Hot16Challenge210 pozytywnych i oryginalnych zwrotek z Hot16Challenge211 podziemnych zwrotek z Hot16Challenge211 newschoolowych zwrotek z Hot16Challenge212 polityczno-społecznych zwrotek z Hot16Challenge2#Hot16Challenge2 to temat obecnie przodujący w Internecie a zebrana suma przekroczyła już  3 000 000 zł. Skoro beef możemy uznać za wygrany, czas przyjrzeć się dokładniej zaprezentowanym gorącym szesnastkom. Po pozytywnych, oldschoolowych, newschoolowych i podziemnych oraz polityczno-społecznych zwrotkach, czas na rzut okiem poza środowisko rapowe. Oprócz raperów, do akcji przyłączyli się politycy, dziennikarze czy artyści mniej lub bardziej powiązani z branżą hiphopową. To właśnie ich zwrotkom poświęcimy uwagę tym razem.

Dawid Podsiadło

Już na wstępie autor Małomiasteczkowego uprzedza nas, że nie będzie rapował. W zamian zaoferował pogodną piosenkę, w której znalazło się miejsce na wszystko; od losowych głupot, przez muzyczne propozycje, do podziękowań dla służby zdrowia. 

Mrozu

Jeżeli komuś brakowało funku w polskim wydaniu, Mrozu wychodzi naprzeciw. Spośród paru gorzkich wersów i odwołanych planów, wybija się pozytywny groove, który umili siedzenie w domu chociaż przez 2 minuty.

Kacperczyk

Pierwsi reprezentanci muzyki alternatywnej w szeregach SBM Label w swojej gorącej szesnastce, zmieszali dorosłe z dziecinnym. #Hot16Challenge2 braci Kacperczyk stanowi niejako przedłużenie ich debiutanckiego albumu Sztuki piękne, który ukazał się 14. lutego.

Michał Anioł

Michał Anioł to, przede wszystkim, jeden z najwybitniejszych artystów renesansu. Tym razem mowa o polskim Michale Aniele, który postanowił zaśpiewać leniwy lovesong w ogrodzie.

Rosalie.

Pierwsza dama polskiego r&b jako jedna z pierwszych odpowiedziała na wyzwanie. Nie odchodząc daleko od bliskich sobie brzmień, z dużą dozą swobody i zmysłowości rapuje po angielsku, okraszając zwrotkę śpiewanymi akcentami.

Paulina Przybysz

Była członkini zespołu Sistars postawiła na oldschoolowy vibe. Płynąc po bicie Latarnika, piosenkarka komentuje obecną sytuację społeczno-polityczną w ironicznym tonie.

Krzysztof Zalewski

Muzyk, podchodząc nad wyraz ambitnie do challenge'u, sięgnął po automat perkusyjny, gitarę, pianino, looper i trzy mikrofony. Artysta pełni funkcję całego bandu, co zasługuje na szczególne odnotowanie.

Margaret

Środowisko hiphopowe mogło przekonać się o rapowych ciągotkach Margaret przy okazji Układanek Young Igiego. Między kolejną rozgrywką w Tomb Raider, a odcinkami serialu, wokalistka postanowiła odpowiedzieć na nominację. I wyszło jej to naprawdę dobrze.

Artur Andrus

Pan Andrus w swojej buntowniczej odsłonie, nieustannie zaraża nadzieją i pozytywną energią w błyskotliwy i pogodny sposób.

Marian Lichtman

Satyryczny mumble rap w wykonaniu Mariana Lichtmana obiegł środowisko hiphopowe z prędkością światła. Rzucając niemałe wyzwanie redakcji Rap Genius Polska, członek zespołu Trubadurzy, stworzył jedną z najtrudniejszych, do spisania i interpretacji, zwrotek w #Hot16Challenge2.

Kanalersi (Artur Barciś i Cezary Żak)

Karol Krawczyk i Tadeusz Norek stanowią filar polskiej popkultury przełomu tysiącleci. Panowie Artur Barciś i Cezary Żak, jako Kanalersi, zachwycają przede wszystkim aktorskim podejściem do tematu.

Sprawdź też:

Wszystko o Hot16Challenge2 i dotychczas opublikowane zwrotki

10 oldschoolowych zwrotek z Hot16Challenge2

10 pozytywnych i oryginalnych zwrotek z Hot16Challenge2

11 podziemnych zwrotek z Hot16Challenge2

11 newschoolowych zwrotek z Hot16Challenge2

12 polityczno-społecznych zwrotek z Hot16Challenge2

]]>
Dobry Vibe na Trudny Czas #21 - wybiera Marcin Natalihttps://popkiller.kingapp.pl/2020-06-07,dobry-vibe-na-trudny-czas-21-wybiera-marcin-natalihttps://popkiller.kingapp.pl/2020-06-07,dobry-vibe-na-trudny-czas-21-wybiera-marcin-nataliJune 7, 2020, 12:39 amMarcin NataliW mediach znajdziemy obecnie masę strachu, ciemnych wizji i atakujących z każdej strony negatywnych treści. Wszystko generuje niepewność, stres i pogłębia zdenerwowanie. Czy muzyka nie służy też temu, by oderwać się od takich emocji? Czy muzyczne media nie są jednymi z niewielu które mogą choć trochę od tego uciec i dać ludziom trochę wsparcia i otuchy w obecnej ciężkiej sytuacji pełnej znaków zapytania?W 21 odcinku cyklu "Dobry Vibe na Trudny Czas" porcja muzycznego słońca od Marcina!Dillon Cooper - Cherry LemonadePrzeprowadzka z rodzimego Brooklynu do Kalifornii zdecydowanie wpłynęła na Dillona Coopera korzystnie, a MC kojarzony z klasyczną miejskim rapem rodem z NY zyskał nową energię - którą dzieli się w zaraźliwie pozytywnym "Cherry Lemonade". Kalifornijskie słońce, rollerskating po ulicach, chillout w basenie i beztroski klimat przywołujący złote lata 90... oraz wisienka na torcie - swoisty tribute dla 2Paca poprzez nawinięcie 3. zwrotki charakterystycznym flow 'Paca. Today's a good day![[{"fid":"54327","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Jaycee - One Of These DaysW drugim strzale w mojej selekcji "Dobrego Vibe'u" przenosimy się daleko, bo aż do Zachodniej Australii, skąd pochodzi Jaycee - australijsko-jamajski raper, wokalista, producent i multi-instrumentalista. "One Of These Days" to natomiast jeden z najpiękniejszych tracków, które odkryłem kompletnym przypadkiem surfując po YouTube'ie - ba, chyba nawet poprzez komentarz Jaycee pod jednym z klipów, w którym artysta prosił, aby sprawdzić jego muzykę. Na ogół takie komentarze prowadzą do średnich nagrań, tym razem trafiłem na diament. /// Polecam też oryginalny utwór, który Jaycee wysamplował, soulowy klasykTick the box count the days, hope the pay's on the wayTake a break and I pray for my loved ones stay safeAnd I wait but the weight on my shoulders is greatBut I'm grateful for these days that I wake[[{"fid":"60258","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Ciscero ft. Masego, KP, Ambriia - Good To KnowNo i na koniec kolejna perełka, która niezawodnie - w połączeniu z tętniącym życiem, optymizmem i zabawą klipem - zawsze wywołuje u mnie wielki uśmiech na twarzy. Dillon Cooper śmigał na rolkach, a pochodzący z rejonu DMV (Columbia, Maryland, Wirginia) Ciscero wjechał na scenę na... wrotkach, u boku przesympatycznego, prezentującego wieczny luz Masego. W rezultacie dostajemy numer, który buja, poprawia humor i uzależnia. Feel good music! /// Polecam też utrzymany w podobnym klimacie klip Domo Genesisa i Andersona .Paaka "DAPPER"[[{"fid":"60261","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Wcześniejsze odcinki cykluWszystkie 3 numery znajdziecie poniżej na playliście (układ chronologiczny od 1 odcinka) - selekcję w ramach cyklu "Dobry Vibe na Trudny Czas" będziemy prezentować Wam na dedykowanych playlistach YT i Spotify, tak by można było odpalić sobie całość za jednym zamachem i zbiorczo łapać muzyczne wibracje! Na playliście Spotify brak jedynie numerów, których nie ma w serwisie.W mediach znajdziemy obecnie masę strachu, ciemnych wizji i atakujących z każdej strony negatywnych treści. Wszystko generuje niepewność, stres i pogłębia zdenerwowanie. Czy muzyka nie służy też temu, by oderwać się od takich emocji? Czy muzyczne media nie są jednymi z niewielu które mogą choć trochę od tego uciec i dać ludziom trochę wsparcia i otuchy w obecnej ciężkiej sytuacji pełnej znaków zapytania?

W 21 odcinku cyklu "Dobry Vibe na Trudny Czas"porcja muzycznego słońca od Marcina!

Dillon Cooper - Cherry Lemonade

Przeprowadzka z rodzimego Brooklynu do Kalifornii zdecydowanie wpłynęła na Dillona Coopera korzystnie, a MC kojarzony z klasyczną miejskim rapem rodem z NY zyskał nową energię - którą dzieli się w zaraźliwie pozytywnym "Cherry Lemonade". Kalifornijskie słońce, rollerskating po ulicach, chillout w basenie i beztroski klimat przywołujący złote lata 90... oraz wisienka na torcie - swoisty tribute dla 2Paca poprzez nawinięcie 3. zwrotki charakterystycznym flow 'Paca. Today's a good day!

[[{"fid":"54327","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Jaycee - One Of These Days

W drugim strzale w mojej selekcji "Dobrego Vibe'u" przenosimy się daleko, bo aż do Zachodniej Australii, skąd pochodzi Jaycee - australijsko-jamajski raper, wokalista, producent i multi-instrumentalista. "One Of These Days" to natomiast jeden z najpiękniejszych tracków, które odkryłem kompletnym przypadkiem surfując po YouTube'ie - ba, chyba nawet poprzez komentarz Jaycee pod jednym z klipów, w którym artysta prosił, aby sprawdzić jego muzykę. Na ogół takie komentarze prowadzą do średnich nagrań, tym razem trafiłem na diament. /// Polecam też oryginalny utwór, który Jaycee wysamplował, soulowy klasyk

Tick the box count the days, hope the pay's on the way
Take a break and I pray for my loved ones stay safe
And I wait but the weight on my shoulders is great
But I'm grateful for these days that I wake

[[{"fid":"60258","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

Ciscero ft. Masego, KP, Ambriia - Good To Know

No i na koniec kolejna perełka, która niezawodnie - w połączeniu z tętniącym życiem, optymizmem i zabawą klipem - zawsze wywołuje u mnie wielki uśmiech na twarzy. Dillon Cooper śmigał na rolkach, a pochodzący z rejonu DMV (Columbia, Maryland, Wirginia) Ciscero wjechał na scenę na... wrotkach, u boku przesympatycznego, prezentującego wieczny luz Masego. W rezultacie dostajemy numer, który buja, poprawia humor i uzależnia. Feel good music! /// Polecam też utrzymany w podobnym klimacie klip Domo Genesisa i Andersona .Paaka "DAPPER"

[[{"fid":"60261","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

Wcześniejsze odcinki cyklu

Wszystkie 3 numery znajdziecie poniżej na playliście (układ chronologiczny od 1 odcinka) - selekcję w ramach cyklu "Dobry Vibe na Trudny Czas" będziemy prezentować Wam na dedykowanych playlistach YT i Spotify, tak by można było odpalić sobie całość za jednym zamachem i zbiorczo łapać muzyczne wibracje! Na playliście Spotify brak jedynie numerów, których nie ma w serwisie.

]]>
5 koncertów, które warto obejrzeć siedząc w domuhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-28,5-koncertow-ktore-warto-obejrzec-siedzac-w-domuhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-03-28,5-koncertow-ktore-warto-obejrzec-siedzac-w-domuOctober 25, 2021, 8:31 pmIgor WiśniewskiPandemia zmusiła nas do siedzenia w domach. W tych nieprzyjemnych okolicznościach, jedni nadrabiają zaległości na Netfliksie, inni sięgają po książki, kolejni wysłuchują albumów, z którymi nie mieli okazji zapoznać się wcześniej. Nie wszyscy jednak lubią siedzieć w domach lub nadrobili wszystko, co chcieli. W takim wypadku mogą wybrać się na koncert. Wystarczy bujna wyobraźnia i Internet.Hopsin na Hip Hop Kemp 2015Pięć lat temu na naszym kanale YouTube pojawiło się nagranie, w którym Hopsin wita się z publicznością. Kalifornijczyk wystąpił na głównej scenie Hip Hop Kempu razem z DJ-em Hoppą, promując swój najnowszy wówczas album - Pound Syndrome. Ponad czterdziestominutowe show to wulkan energii ze strony artysty i ludzi zgromadzonych pod sceną.Albo Inaczej 2 w Teatrze Muzycznym Roma 2018O projekcie Albo Inaczej było głośno od początku. Czysto subiektywną kwestią jest, która odsłona lepiej została wykonana. Interpretacje hiphopowych tekstów przez artystów z innych środowisk muzycznych to nie tylko ciekawostka, ale przede wszystkim nowe spojrzenie na rodzimy rynek fonograficzny. Koncert zachwyca niby kameralnością i starannymi aranżacjami, idealnie przeniesionymi z albumu na scenę.Mac Miller w Tiny DeskJedyny rzeczywiście kameralny koncert w zestawieniu, dzięki któremu przeniesiecie artystów wprost do waszego salonu. Jednocześnie jest to jeden z ostatnich występów Mac Millera. W formule Tiny Desk, muzyk wykonał trzy utwory w towarzystwie żywych instrumentów. Luźna stylistyka formatu pozwoli wam na zrelaksowanie się w mniej niż 20 minut.Popkiller Młode Wilki All-Stars Open'er 2019Podczas zeszłorocznego Open'er Festival mieliśmy przyjemność zaprezentować wam specjalny projekt, czyli Popkiller Młode Wilki All-Stars. Przekrój stylistyczny, który charakteryzował cały koncert, widoczny jest również w każdej edycji Młodych Wilków. W trakcie ponad godzinnego show, raperzy zaprezentowali specjalne sety, wieńcząc show tributem dla tragicznie zmarłego Leha. Na scenie pojawili się Bisz, Gedz, Wac Toja, Otsochodzi, ReTo, Smolasty, Zeamsone, Tymek, Guzior i Kamil Pivot. Dodatkową niespodzianką była wizyta chillwagonu na młodowilczej scenie. Dzięki uprzejmości Open'era pełen zapis koncertu pojawił się na naszym kanale - profesjonalnie zarejestrowany festiwalowym sprzętem.Stormzy Glastonbury 2019Jeden z najlepszych koncertów ubiegłego roku. Londyńczyk promujący swój ostatni album Heavy Is The Head, wystąpił jako pierwszy czarnoskóry headliner festiwalu w Glastonbury. Występ podzielił na trzy akty. Podczas każdego z nich, Big Michael zmieniał strój (w zadziwiająco krótkich przerwach!). Przy pierwszej kreacji pomagał Banksy, który wykonał na potrzeby koncertu kamizelkę kuloodporną z flagą Wielkiej Brytanii. Zachwycają również wizualizacje i scenografia. 28 czerwca 2019 Stormzy zapewnił widowni demonstrację siły, z którą uderzył parę miesięcy później przy premierze albumu.Pandemia zmusiła nas do siedzenia w domach. W tych nieprzyjemnych okolicznościach, jedni nadrabiają zaległości na Netfliksie, inni sięgają po książki, kolejni wysłuchują albumów, z którymi nie mieli okazji zapoznać się wcześniej. Nie wszyscy jednak lubią siedzieć w domach lub nadrobili wszystko, co chcieli. W takim wypadku mogą wybrać się na koncert. Wystarczy bujna wyobraźnia i Internet.

Hopsin na Hip Hop Kemp 2015

Pięć lat temu na naszym kanale YouTube pojawiło się nagranie, w którym Hopsin wita się z publicznością. Kalifornijczyk wystąpił na głównej scenie Hip Hop Kempu razem z DJ-em Hoppą, promując swój najnowszy wówczas album - Pound Syndrome. Ponad czterdziestominutowe show to wulkan energii ze strony artysty i ludzi zgromadzonych pod sceną.

Albo Inaczej 2 w Teatrze Muzycznym Roma 2018

O projekcie Albo Inaczej było głośno od początku. Czysto subiektywną kwestią jest, która odsłona lepiej została wykonana. Interpretacje hiphopowych tekstów przez artystów z innych środowisk muzycznych to nie tylko ciekawostka, ale przede wszystkim nowe spojrzenie na rodzimy rynek fonograficzny. Koncert zachwyca niby kameralnością i starannymi aranżacjami, idealnie przeniesionymi z albumu na scenę.

Mac Miller w Tiny Desk

Jedyny rzeczywiście kameralny koncert w zestawieniu, dzięki któremu przeniesiecie artystów wprost do waszego salonu. Jednocześnie jest to jeden z ostatnich występów Mac Millera. W formule Tiny Desk, muzyk wykonał trzy utwory w towarzystwie żywych instrumentów. Luźna stylistyka formatu pozwoli wam na zrelaksowanie się w mniej niż 20 minut.

Popkiller Młode Wilki All-Stars Open'er 2019

Podczas zeszłorocznego Open'er Festival mieliśmy przyjemność zaprezentować wam specjalny projekt, czyli Popkiller Młode Wilki All-Stars. Przekrój stylistyczny, który charakteryzował cały koncert, widoczny jest również w każdej edycji Młodych Wilków. W trakcie ponad godzinnego show, raperzy zaprezentowali specjalne sety, wieńcząc show tributem dla tragicznie zmarłego Leha. Na scenie pojawili się Bisz, Gedz, Wac Toja, Otsochodzi, ReTo, Smolasty, Zeamsone, Tymek, Guzior i Kamil Pivot. Dodatkową niespodzianką była wizyta chillwagonu na młodowilczej scenie. Dzięki uprzejmości Open'era pełen zapis koncertu pojawił się na naszym kanale - profesjonalnie zarejestrowany festiwalowym sprzętem.

Stormzy Glastonbury 2019

Jeden z najlepszych koncertów ubiegłego roku. Londyńczyk promujący swój ostatni album Heavy Is The Head, wystąpił jako pierwszy czarnoskóry headliner festiwalu w Glastonbury. Występ podzielił na trzy akty. Podczas każdego z nich, Big Michael zmieniał strój (w zadziwiająco krótkich przerwach!). Przy pierwszej kreacji pomagał Banksy, który wykonał na potrzeby koncertu kamizelkę kuloodporną z flagą Wielkiej Brytanii. Zachwycają również wizualizacje i scenografia. 28 czerwca 2019 Stormzy zapewnił widowni demonstrację siły, z którą uderzył parę miesięcy później przy premierze albumu.

]]>
J Dilla - to już 14 lat... - 14 perełek z 2010-2019 na bitach Dillihttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-10,j-dilla-to-juz-14-lat-14-perelek-z-2010-2019-na-bitach-dillihttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-10,j-dilla-to-juz-14-lat-14-perelek-z-2010-2019-na-bitach-dilliFebruary 11, 2020, 1:18 amMarcin NataliW ostatni piątek J Dilla obchodziłby 46. urodziny, a dzisiaj przypada już 14. rocznica śmierci genialnego producenta rodem z Detroit. Lata mijają, a muzyka Dilli wciąż zaskakuje nas poprzez kolejne perełki wynajdywane przez jego rodzinę bądź podkłady "odświeżane" artystów i wykorzystywane do zupełnie nowych utworów.Z okazji tej rocznicy, w ramach obchodów "Dilla Month" przypominamy 14 wyjątkowych kawałków na bitach J Dilli, które ukazały się na przestrzeni zeszłej dekady, w latach 2010-2019 - a na mikrofonie przewinęli się artyści zarówno młodsi, jak i starsi, w tym dobrzy znajomy Jay Dee. Let's go!1. Nas ft. AZ - The Season (2014)Zacznijmy (uwaga: kolejność nie według "najlepszych" ani chronologicznie, a raczej konceptualnie) z grubej rury - od numeru Nasa i AZ! Co prawda taka wersja oficjalnie nigdy się nie ukazała, ale kiedy w 2014 roku Nas wypuścił "The Season", a niedługo po tym AZ nagrał swoją zwrotkę na tym samym podkładzie Jay Dee, skojarzenie było oczywiste: niech ktoś to połączy w całość. Tak się stało, a rezultat jest magiczny. 2. Joey Bada$$ ft. BJ the Chicago Kid - Like Me (2015)"Like Me" to nie pierwszy track, jaki Joey Bada$$ nagrał na bicie J Dilli, ale pierwszy, który można nazwać "oficjalnym". "Like Me" trafiło na debiutancki krążek rapera z Brooklynu "B4.Da.$$", wydany w jego 20. urodziny. Teledysk światło dzienne ujrzał natomiast 11 lutego. Przepięknie wykorzystany podkład, dodatkowo wzbogacony o instrumentację The Roots.[[{"fid":"21364","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]3. Phife Dawg - Nutshell (2016)Singiel "Nutshell" w momencie premiery okazał się niestety już podwójnym tribute'em. Zanim bowiem teledysk ujrzał światło dzienne, również Phife Dawg odszedł z tego świata... Jak ktoś napisał jednak w komentarzu: "Ten teledysk wygląda tak, jakby pochodził z alternatywnej rzeczywistości, gdzie Phife i Dilla wciąż żyją i takie brzmienie jest mainstreamem". Petarda! /// Przypominamy też tribute Phife'a z 2014 roku: "Dear Dilla"[[{"fid":"55557","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]4. Lute - Still Slummin' (2017)I'm still slummin' while I'm chasing life, 2 steps back just to get it right... - jeśli dawać się poznać światu na szerszą skalę numerem na bicie Dilli, to właśnie takim. Mocno zainspirowany twórczością legendy Motor City Lute wrzucił "Still Slummin" na kompilację Dreamville, a dodatkowo wokale w tle w refrenie dograł sam J. Cole. /// Lute opowiedział nam też o inspiracji Dillą i historii tego utworu w naszym wywiadzie [[{"fid":"57441","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]5. Young RJ ft. Joyner Lucas - Motion (2017)Podopieczny J Dilli, producent i raper Young RJ w 2017 roku zaatakował solowym albumem "Blaq Royalty", a "Motion" na wspaniałym, bujającym i nastrojowym podkładzie Dilli doczekało się nawet klipu. Gościnnie obecnego członka Slum Village wsparł Joyner Lucas, jeden z głośniejszych i gorętyszych MC's ostatnich lat.[[{"fid":"57446","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]6. Snoop Dogg - My Carz (2016)W 2016 roku dzięki działaniom wytwórni Mass Appeal światło dzienne ujrzał długo oczekiwany, zagubiony album rapowy J Dilli "The Diary". Jednym z gości na tamtej płycie był właśnie Snoop Dogg, wnoszący niepodrabialne westcoastowe flow w bangerowym "Gangsta Boogie". W tym samym roku Wujaszek Snoop postanowił wziąć podkład do innego numeru z LP - "Trucks" i nawinąć na nim własny tekst. Rezultat - "My Carz", trafił na 14. krążek D.O. Double G, "Coolaid". 7. Common ft. Daniel Caesar & Dwele - H.E.R. Love (2019)Niewiele jest w rapie duetów, które uzupełniały się tak genialnie jak J Dilla i Common. Ba, możnaby zrobić ranking samych numerów Commona i J Dilli i też byłoby z czego wybierać. "H.E.R. Love" to utwór absolutnie wyjątkowy, a chicagowski MC wzniósł się na liryczne wyżyny, tworząc drugą część klasycznej ody miłosnej do hip-hopu "I Used To Love H.E.R.". /// Więcej o historii "H.E.R. Love" i wspomnieniach J Dilli w naszym wywiadzie z Commonem[[{"fid":"53619","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]8. Yancey Boys ft. Common & Dezi Paige - Quicksand (2013)Jednym z najbardziej wyjątkowym projektów na bitach J Dilli wydanych w zeszłej dekadzie było bez wątpienia "Sunset Blvd." autorstwa Yancey Boys, czyli młodszego brata artysty, Illa J'a, a także Franka Nitty'ego z duetu Frank n Dank. Nagrane wspólnie z Commonem "Quicksand" to natomiast jeden z najpiękniejszych utworów na świetnym LP. Co za vibe. [[{"fid":"57442","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]9. Slum Village - Yes Yes (2014)Rok po "Sunset Blvd.' fani Slum Village dostali kolejny projekt praktycznie w całości czerpiący z bogatego katalogu bitów, jakie pozostawił po sobie Jay Dee. Również na "Yes!" bity te wzbogacił swoją nawijką Illa J, a "Yes Yes" to numer, który powinien wywołać uśmiech na twarzy każdego fana SV. Yes yes y'all! /// Przypominamy też nasz videowywiad z Illa J'em[[{"fid":"57451","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]10. Talib Kweli ft. Mike Posner - Colors of You (2013)"Colors of You" to dla mnie magiczny utwór... Jakoś w zeszłym roku wybrałem się do Detroit, aby odwiedzić Ma Dukes, Jona Taylora i Franka Nitty'ego z J Dilla Foundation i zagrać koncert upamiętniający dziedzictwo Dilli. Po tym posłuchaliśmy jego niepublikowanych bitów i wybrałem dla siebie kilka, na których chciałem nagrać, za ich błogosławieństwem. Dilla i ja współpracowaliśmy przy okazji wielu tracków gdy jeszcze żył, wliczając "Little Brother", "Roll Off Me", "Stand To The Side" czy "Where Do We Go". Czułem, że mam obowiązek uhonorować go czymś wyjątkowym na tym bicie... - tak wspominał historię tego utworu Talib Kweli w książeczce do "Gravitas", a ja nie mogłem pominąć w zestawieniu tego utworu (podobnie jak przy rankingu "Dilla Got Soul!").11. Amp Fiddler - Return Of The Ghetto Fly ft. J Dilla, T3 & Neco Redd (2017)Amp Fiddler to jedna z osób, które miały największy wpływ na karierę i rozwój młodego Jamesa Yancey'a - to on nauczył go obsługi MPC oraz zapoznał go z Q-Tipem! Również na pamiętnym LP Ampa z 2004 roku "Waltz of a Ghetto Fly" nie zabrakło bitów Dilli. Po 14 latach "Ghetto Fly" powrócił znów z muzycznym wsparciem Jay Dee, a my dostaliśmy porywającą, wzywającą na parkiet funkowo-soulową bombę! [[{"fid":"57444","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]12. Amp Fiddler - Through Your Soul feat. Bubz Fiddler & J Dilla (2017)Drugim trackiem na "Amp Dog Knights" bazującym na produkcji J Dilli jest "Through Your Soul", którego również nie mogłem pominąć w tym zestawieniu. Jak odpalicie, zrozumiecie czemu. Cudo. /// Przypominamy też nasz wywiad z Ampem Fiddlerem, pełen wspomnień Dilli13. XXXTentacion - Hate Will Never Win (2017)"Hate Will Never Win" to kolejny już w tym zestawieniu "podwójny tribute", a zarazem przykład na to, że dobra muzyka jest nieśmiertelna, a produkcje J Dilli jak najbardziej się do tego gatunku zaliczają, niezmiennie inspirując kolejne pokolenia hip-hopowych twórców. W 2017 roku XXXTentacion puścił w świat numer na bicie, który dobrze znamy z klasycznego "Life" Proofa, nadając mu nowe "życie" bardzo dobrym, melodyjnym flow. 14. Lupe Fiasco - Of (2015)Young peerer over Dilla / Behind the mic like the wheel of a vehicular killer - ten krótki (raptem 1:20) ale jakże gęsto napisany, klasycznie Lupe'owski rap na bicie Dilli znalazł się na EPce chicagowskiego wymiatacza "Pharoah Height 2/30" i pięknie obrazuje, co mogłoby wydarzyć się, gdyby Dilla wciąż żył a obaj Panowie zamknęli się w studiu. *BONUS: Erykah Badu - Love (2010)No tak, miało być 14 na 14. rocznicę... Ale na koniec przypomniałem sobie o tym pięknym utworze królowej soulu. Podobnie jak w przypadku Commona, również tu można odnieść wrażenie, że wokal Pani Badu wręcz stworzony został do podkładów Jay Dee. Tyle miłości w jednym utworze.W ostatni piątek J Dilla obchodziłby 46. urodziny, a dzisiaj przypada już 14. rocznica śmierci genialnego producenta rodem z Detroit. Lata mijają, a muzyka Dilli wciąż zaskakuje nas poprzez kolejne perełki wynajdywane przez jego rodzinę bądź podkłady "odświeżane" artystów i wykorzystywane do zupełnie nowych utworów.

Z okazji tej rocznicy, w ramach obchodów "Dilla Month" przypominamy 14 wyjątkowych kawałków na bitach J Dilli, które ukazały się na przestrzeni zeszłej dekady, w latach 2010-2019 - a na mikrofonie przewinęli się artyści zarówno młodsi, jak i starsi, w tym dobrzy znajomy Jay Dee. Let's go!

1. Nas ft. AZ - The Season (2014)

Zacznijmy (uwaga: kolejność nie według "najlepszych" ani chronologicznie, a raczej konceptualnie) z grubej rury - od numeru Nasa i AZ! Co prawda taka wersja oficjalnie nigdy się nie ukazała, ale kiedy w 2014 roku Nas wypuścił "The Season", a niedługo po tym AZ nagrał swoją zwrotkę na tym samym podkładzie Jay Dee, skojarzenie było oczywiste: niech ktoś to połączy w całość. Tak się stało, a rezultat jest magiczny. 

2. Joey Bada$$ ft. BJ the Chicago Kid - Like Me (2015)

"Like Me" to nie pierwszy track, jaki Joey Bada$$ nagrał na bicie J Dilli, ale pierwszy, który można nazwać "oficjalnym". "Like Me" trafiło na debiutancki krążek rapera z Brooklynu "B4.Da.$$", wydany w jego 20. urodziny. Teledysk światło dzienne ujrzał natomiast 11 lutego. Przepięknie wykorzystany podkład, dodatkowo wzbogacony o instrumentację The Roots.

[[{"fid":"21364","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

3. Phife Dawg - Nutshell (2016)

Singiel "Nutshell" w momencie premiery okazał się niestety już podwójnym tribute'em. Zanim bowiem teledysk ujrzał światło dzienne, również Phife Dawg odszedł z tego świata... Jak ktoś napisał jednak w komentarzu: "Ten teledysk wygląda tak, jakby pochodził z alternatywnej rzeczywistości, gdzie Phife i Dilla wciąż żyją i takie brzmienie jest mainstreamem". Petarda! /// Przypominamy też tribute Phife'a z 2014 roku: "Dear Dilla"

[[{"fid":"55557","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

4. Lute - Still Slummin' (2017)

I'm still slummin' while I'm chasing life, 2 steps back just to get it right... - jeśli dawać się poznać światu na szerszą skalę numerem na bicie Dilli, to właśnie takim. Mocno zainspirowany twórczością legendy Motor City Lute wrzucił "Still Slummin" na kompilację Dreamville, a dodatkowo wokale w tle w refrenie dograł sam J. Cole. /// Lute opowiedział nam też o inspiracji Dillą i historii tego utworu w naszym wywiadzie 

[[{"fid":"57441","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

5. Young RJ ft. Joyner Lucas - Motion (2017)

Podopieczny J Dilli, producent i raper Young RJ w 2017 roku zaatakował solowym albumem "Blaq Royalty", a "Motion" na wspaniałym, bujającym i nastrojowym podkładzie Dilli doczekało się nawet klipu. Gościnnie obecnego członka Slum Village wsparł Joyner Lucas, jeden z głośniejszych i gorętyszych MC's ostatnich lat.

[[{"fid":"57446","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"12":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"12"}}]]

6. Snoop Dogg - My Carz (2016)

W 2016 roku dzięki działaniom wytwórni Mass Appeal światło dzienne ujrzał długo oczekiwany, zagubiony album rapowy J Dilli "The Diary". Jednym z gości na tamtej płycie był właśnie Snoop Dogg, wnoszący niepodrabialne westcoastowe flow w bangerowym "Gangsta Boogie". W tym samym roku Wujaszek Snoop postanowił wziąć podkład do innego numeru z LP - "Trucks" i nawinąć na nim własny tekst. Rezultat - "My Carz", trafił na 14. krążek D.O. Double G, "Coolaid". 

7. Common ft. Daniel Caesar & Dwele - H.E.R. Love (2019)

Niewiele jest w rapie duetów, które uzupełniały się tak genialnie jak J Dilla i Common. Ba, możnaby zrobić ranking samych numerów Commona i J Dilli i też byłoby z czego wybierać. "H.E.R. Love" to utwór absolutnie wyjątkowy, a chicagowski MC wzniósł się na liryczne wyżyny, tworząc drugą część klasycznej ody miłosnej do hip-hopu "I Used To Love H.E.R.". /// Więcej o historii "H.E.R. Love" i wspomnieniach J Dilli w naszym wywiadzie z Commonem

[[{"fid":"53619","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"6":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"6"}}]]

8. Yancey Boys ft. Common & Dezi Paige - Quicksand (2013)

Jednym z najbardziej wyjątkowym projektów na bitach J Dilli wydanych w zeszłej dekadzie było bez wątpienia "Sunset Blvd." autorstwa Yancey Boys, czyli młodszego brata artysty, Illa J'a, a także Franka Nitty'ego z duetu Frank n Dank. Nagrane wspólnie z Commonem "Quicksand" to natomiast jeden z najpiękniejszych utworów na świetnym LP. Co za vibe. 

[[{"fid":"57442","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"7":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"7"}}]]

9. Slum Village - Yes Yes (2014)

Rok po "Sunset Blvd.' fani Slum Village dostali kolejny projekt praktycznie w całości czerpiący z bogatego katalogu bitów, jakie pozostawił po sobie Jay Dee. Również na "Yes!" bity te wzbogacił swoją nawijką Illa J, a "Yes Yes" to numer, który powinien wywołać uśmiech na twarzy każdego fana SV. Yes yes y'all! /// Przypominamy też nasz videowywiad z Illa J'em

[[{"fid":"57451","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"14":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"14"}}]]

10. Talib Kweli ft. Mike Posner - Colors of You (2013)

"Colors of You" to dla mnie magiczny utwór... Jakoś w zeszłym roku wybrałem się do Detroit, aby odwiedzić Ma Dukes, Jona Taylora i Franka Nitty'ego z J Dilla Foundation i zagrać koncert upamiętniający dziedzictwo Dilli. Po tym posłuchaliśmy jego niepublikowanych bitów i wybrałem dla siebie kilka, na których chciałem nagrać, za ich błogosławieństwem. Dilla i ja współpracowaliśmy przy okazji wielu tracków gdy jeszcze żył, wliczając "Little Brother", "Roll Off Me", "Stand To The Side" czy "Where Do We Go". Czułem, że mam obowiązek uhonorować go czymś wyjątkowym na tym bicie... - tak wspominał historię tego utworu Talib Kweli w książeczce do "Gravitas", a ja nie mogłem pominąć w zestawieniu tego utworu (podobnie jak przy rankingu "Dilla Got Soul!").

11. Amp Fiddler - Return Of The Ghetto Fly ft. J Dilla, T3 & Neco Redd (2017)

Amp Fiddler to jedna z osób, które miały największy wpływ na karierę i rozwój młodego Jamesa Yancey'a - to on nauczył go obsługi MPC oraz zapoznał go z Q-Tipem! Również na pamiętnym LP Ampa z 2004 roku "Waltz of a Ghetto Fly" nie zabrakło bitów Dilli. Po 14 latach "Ghetto Fly" powrócił znów z muzycznym wsparciem Jay Dee, a my dostaliśmy porywającą, wzywającą na parkiet funkowo-soulową bombę! 

[[{"fid":"57444","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"9":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"9"}}]]

12. Amp Fiddler - Through Your Soul feat. Bubz Fiddler & J Dilla (2017)

Drugim trackiem na "Amp Dog Knights" bazującym na produkcji J Dilli jest "Through Your Soul", którego również nie mogłem pominąć w tym zestawieniu. Jak odpalicie, zrozumiecie czemu. Cudo. /// Przypominamy też nasz wywiad z Ampem Fiddlerem, pełen wspomnień Dilli

13. XXXTentacion - Hate Will Never Win (2017)

"Hate Will Never Win" to kolejny już w tym zestawieniu "podwójny tribute", a zarazem przykład na to, że dobra muzyka jest nieśmiertelna, a produkcje J Dilli jak najbardziej się do tego gatunku zaliczają, niezmiennie inspirując kolejne pokolenia hip-hopowych twórców. W 2017 roku XXXTentacion puścił w świat numer na bicie, który dobrze znamy z klasycznego "Life" Proofa, nadając mu nowe "życie" bardzo dobrym, melodyjnym flow. 

14. Lupe Fiasco - Of (2015)

Young peerer over Dilla / Behind the mic like the wheel of a vehicular killer - ten krótki (raptem 1:20) ale jakże gęsto napisany, klasycznie Lupe'owski rap na bicie Dilli znalazł się na EPce chicagowskiego wymiatacza "Pharoah Height 2/30" i pięknie obrazuje, co mogłoby wydarzyć się, gdyby Dilla wciąż żył a obaj Panowie zamknęli się w studiu. 

*BONUS: Erykah Badu - Love (2010)

No tak, miało być 14 na 14. rocznicę... Ale na koniec przypomniałem sobie o tym pięknym utworze królowej soulu. Podobnie jak w przypadku Commona, również tu można odnieść wrażenie, że wokal Pani Badu wręcz stworzony został do podkładów Jay Dee. Tyle miłości w jednym utworze.

]]>
Thundercat zapowiada nową płytę - szczegóły i singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-01-17,thundercat-zapowiada-nowa-plyte-szczegoly-i-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-01-17,thundercat-zapowiada-nowa-plyte-szczegoly-i-singielJanuary 17, 2020, 2:37 amGary Tyler LisFollow-up do wydanej w 2017 roku płyty "DRUNK" pojawi się na początku kalendarzowej wiosny bieżącego roku.- Ten album opowiada o miłości, klęskach, życiu, a także o wzlotach i upadkach, jakich doświadczamy - tłumaczy Thundercat - Projekt ten będzie czymś na kształt żartu, który jednak można potraktować zupełnie poważnie. W naszym życiu często znajdujemy się w sytuacjach, których nie do końca jesteśmy w stanie zrozumieć. Niektóre z nich nigdy nie miały być zrozumiane - wyjaśnił.Nadchodząca płyta zatytułowana "It Is What It Is" składa się z 15 utworów, wśród których znajduje się wypuszczony niedawno singiel 'Black Qualls', na którym pojawili się Steve Lacy, Steve Arrington oraz Childish Gambino. Wśród pozostałych osób, która brały udział przy tworzeniu albumu możemy wymienić m.in. Ty Dolla $ign, Lil B, Kamasi Washington i BADBADNOTGOOD. Projekt został w całości wyprodukowany przez Flying Lotus oraz samego Thundercat'a. Premiera płyty zaplanowana jest na 3 kwietnia.Pełną tracklistę oraz okładke albumu możecie znaleźć w naszym dziale premier. Poniżej odsłuchacie singiel "Black Qualls" promujący płytę "It Is What It Is". Follow-up do wydanej w 2017 roku płyty "DRUNK" pojawi się na początku kalendarzowej wiosny bieżącego roku.

- Ten album opowiada o miłości, klęskach, życiu, a także o wzlotach i upadkach, jakich doświadczamy - tłumaczy Thundercat - Projekt ten będzie czymś na kształt żartu, który jednak można potraktować zupełnie poważnie. W naszym życiu często znajdujemy się w sytuacjach, których nie do końca jesteśmy w stanie zrozumieć. Niektóre z nich nigdy nie miały być zrozumiane - wyjaśnił.

Nadchodząca płyta zatytułowana "It Is What It Is" składa się z 15 utworów, wśród których znajduje się wypuszczony niedawno singiel 'Black Qualls', na którym pojawili się Steve Lacy, Steve Arrington oraz Childish Gambino. Wśród pozostałych osób, która brały udział przy tworzeniu albumu możemy wymienić m.in. Ty Dolla $ign, Lil B, Kamasi Washington i BADBADNOTGOOD. Projekt został w całości wyprodukowany przez Flying Lotus oraz samego Thundercat'a. Premiera płyty zaplanowana jest na 3 kwietnia.

Pełną tracklistę oraz okładke albumu możecie znaleźć w naszym dziale premier. Poniżej odsłuchacie singiel "Black Qualls" promujący płytę "It Is What It Is".


]]>
Święty i MRmetrick w numerze o... L4 - funkowe "El Quattro"https://popkiller.kingapp.pl/2019-12-01,swiety-i-mrmetrick-w-numerze-o-l4-funkowe-el-quattrohttps://popkiller.kingapp.pl/2019-12-01,swiety-i-mrmetrick-w-numerze-o-l4-funkowe-el-quattroDecember 1, 2019, 12:08 pmMarcin NataliJeśli czegoś na polskiej scenie rapowej, ba - nawet nie tylko na polskiej - obecnie brakuje, to na pewno funk. Bujające, tłuste brzmienie, które podrywałoby z siedzenia i od razu wprawiało w ruch. Powstały niedawno duet producent/MC w składzie Święty x MRmetrick oferuje w swojej muzyce właśnie to - w Sieci ukazał się już pierwszy singiel duetu, czerpiącego garściami z kolorowego, tętniącego życiem funku, a lirycznie twardo stąpającego po żoliborskiej ziemi i poruszającego tematy, z którymi łatwo się utożsamić.Jak "El Quattro", w humorystyczny sposób mówiące o... codziennych zmaganiach w pracy i instytucji L4, zwolnienia lekarskiego.Święty X MRmetrick to warszawski duet producent/raper, powstały na terenach legendarnego Tu Wolno Palić studio. Święty, znany z klasycznych hip hopowych i soulowych brzmień oraz tworzący z czołówką warszawskiej sceny, kreuje muzyczną aurę do wizji MRmetricka, rapera rodem z Żoliforni. Poprzez swój pierwszy projekt ŻLFA przedstawiają Żoliborz jako odrębne miasto w mieście, inny stan umysłu oraz idylliczne miejsce każdego warszawiaka. Ich album to fuzja rapu, funku i jazzu, treściami nawiązującymi do codziennych problemów i polskiej mentalności. Dzięki swojemu w teorii old skulowemu, ale jednocześnie świeżemu brzmieniu chcą przywrócić miejsce Żoliborza na mapie hip-hopu w Polsce.Płyta ukaże się w 2020 roku. Utwory, począwszy od dnia dzisiejszego, będą kolejno wrzucane na youtube i inne portale streamingowe. "ŻLFA" to preludium do pełnowartościowego LP, nad którym artyści właśnie pracują.[[{"fid":"55716","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Jeśli czegoś na polskiej scenie rapowej, ba - nawet nie tylko na polskiej - obecnie brakuje, to na pewno funk. Bujające, tłuste brzmienie, które podrywałoby z siedzenia i od razu wprawiało w ruch. Powstały niedawno duet producent/MC w składzie Święty x MRmetrick oferuje w swojej muzyce właśnie to - w Sieci ukazał się już pierwszy singiel duetu, czerpiącego garściami z kolorowego, tętniącego życiem funku, a lirycznie twardo stąpającego po żoliborskiej ziemi i poruszającego tematy, z którymi łatwo się utożsamić.

Jak "El Quattro", w humorystyczny sposób mówiące o... codziennych zmaganiach w pracy i instytucji L4, zwolnienia lekarskiego.

Święty X MRmetrick to warszawski duet producent/raper, powstały na terenach legendarnego Tu Wolno Palić studio. Święty, znany z klasycznych hip hopowych i soulowych brzmień oraz tworzący z czołówką warszawskiej sceny, kreuje muzyczną aurę do wizji MRmetricka, rapera rodem z Żoliforni. Poprzez swój pierwszy projekt ŻLFA przedstawiają Żoliborz jako odrębne miasto w mieście, inny stan umysłu oraz idylliczne miejsce każdego warszawiaka. Ich album to fuzja rapu, funku i jazzu, treściami nawiązującymi do codziennych problemów i polskiej mentalności. Dzięki swojemu w teorii old skulowemu, ale jednocześnie świeżemu brzmieniu chcą przywrócić miejsce Żoliborza na mapie hip-hopu w Polsce.

Płyta ukaże się w 2020 roku. Utwory, począwszy od dnia dzisiejszego, będą kolejno wrzucane na youtube i inne portale streamingowe. "ŻLFA" to preludium do pełnowartościowego LP, nad którym artyści właśnie pracują.

[[{"fid":"55716","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Łąki Łan "RAUT" - premiera płyty i nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-11-15,laki-lan-raut-premiera-plyty-i-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-11-15,laki-lan-raut-premiera-plyty-i-nowy-singielNovember 15, 2019, 4:51 pmMarek AdamskiNowa płyta Łąki Łan właśnie ujrzała światło dzienne. "RAUT" zawiera 13 utworów będących połączeniem różnych stylów muzycznych co jest znakiem rozpoznawczym grupy. Za produkcję ponownie odpowiedzialni są członkowie Łąki Łan: Michał „Bonk” Chęć i Jarek „Poń Kolny” Jóźwik. Miksem zajął się DJ Eprom. Do sieci na kanał Asfalt Records trafił również tytułowy singiel z płyty.Album został wydany przez zespół własnym sumptem, a za dystrybucję odpowiada Asfalt Distro."Świat jest pełen skrajności i ciągle się zmienia. My też. Zarówno jako zespół jak i jego człony. Uczymy się to w sobie akceptować by umieć to akceptować w otoczeniu. Staramy się tym bawić, czerpać z tego i to ŁĄCZYĆ. Nowa płyta jest efektem poszukiwań złotego środka, gdzieś pomiędzy Lasem a Ibizą, pomiędzy filozofią a imprezą, pomiędzy powagą a wygłupami. Uzbrojeni w otwarte serca, przepastne instrumentarium, humor, tupet i poczucie dystansu podążamy swoją niezbadaną ścieżką. Mamy nadzieję, że ta płyta Was zaskoczy, rozbawi, da do myślenia i nie pozostawi obojętnymi. Trzeba to uczcić! CZAS NA RAUT! RAUT – Kurtyna opada. Ludzie zaczynają dostrzegać na czym Świat stoi. Stary system chwyta się brzytwy, ale jego czas dobiega końca. Nowy etap, nowy lewel, nowa cywilizacja. Nowy świat rodzi się w bólach, ale rodzi i będzie PIĘKNY! Przed nami Święta Przestrzeń!" - takim opisem zespół promuje nowe wydawnictwo.Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoNowa płyta Łąki Łan właśnie ujrzała światło dzienne. "RAUT" zawiera 13 utworów będących połączeniem różnych stylów muzycznych co jest znakiem rozpoznawczym grupy. Za produkcję ponownie odpowiedzialni są członkowie Łąki Łan: Michał „Bonk” Chęć i Jarek „Poń Kolny” Jóźwik. Miksem zajął się DJ Eprom. Do sieci na kanał Asfalt Records trafił również tytułowy singiel z płyty.

Album został wydany przez zespół własnym sumptem, a za dystrybucję odpowiada Asfalt Distro.

"Świat jest pełen skrajności i ciągle się zmienia. My też. Zarówno jako zespół jak i jego człony. Uczymy się to w sobie akceptować by umieć to akceptować w otoczeniu. Staramy się tym bawić, czerpać z tego i to ŁĄCZYĆ. Nowa płyta jest efektem poszukiwań złotego środka, gdzieś pomiędzy Lasem a Ibizą, pomiędzy filozofią a imprezą, pomiędzy powagą a wygłupami. Uzbrojeni w otwarte serca, przepastne instrumentarium, humor, tupet i poczucie dystansu podążamy swoją niezbadaną ścieżką. Mamy nadzieję, że ta płyta Was zaskoczy, rozbawi, da do myślenia i nie pozostawi obojętnymi. Trzeba to uczcić! CZAS NA RAUT!

 

RAUT – Kurtyna opada. Ludzie zaczynają dostrzegać na czym Świat stoi. Stary system chwyta się brzytwy, ale jego czas dobiega końca. Nowy etap, nowy lewel, nowa cywilizacja. Nowy świat rodzi się w bólach, ale rodzi i będzie PIĘKNY!  Przed nami Święta Przestrzeń!" - takim opisem zespół promuje nowe wydawnictwo.

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Tyler, The Creator "I THINK" - kolejny klip z "IGORA"https://popkiller.kingapp.pl/2019-10-25,tyler-the-creator-i-think-kolejny-klip-z-igorahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-10-25,tyler-the-creator-i-think-kolejny-klip-z-igoraOctober 25, 2019, 1:14 amMarek AdamskiTyler kontynuuje promocję swojego świetnie przyjętego krążka kolejnym klipem. Tym razem wybór padł na numer "I THINK".Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier PłytowychJeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoTyler kontynuuje promocję swojego świetnie przyjętego krążka kolejnym klipem. Tym razem wybór padł na numer "I THINK".

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Renegaci Funku & Kuba Knap "Na spokojnie" - teledysk https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-22,renegaci-funku-kuba-knap-na-spokojnie-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-22,renegaci-funku-kuba-knap-na-spokojnie-teledyskAugust 22, 2019, 9:09 pmAleksandra OrłowskaRenegaci i Knapiwo wjeżdżają z kolejnym klipem z "FLAJ ŁAJZU"! Sprawdź, jak czilluje się latem na Mazowszu, jak grilluje Dj Bulb i na jakim tłuszczu wyrósł Prykson. Za bit odpowiada bknd. Artyści przypominają: "Kumaj, że 24.08 o 23:59 zamyka się możliwość zakupu albumu w wersji fizycznej.Wbijaj na wck47.com i bierz to ziomalko i ziomalu. Na spokojnie, ale jednak lepiej się pośpieszyć, żeby nie było potem płaczu, że za późno."Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoRenegaci i Knapiwo wjeżdżają z kolejnym klipem z "FLAJ ŁAJZU"! Sprawdź, jak czilluje się latem na Mazowszu, jak grilluje Dj Bulb i na jakim tłuszczu wyrósł Prykson. Za bit odpowiada bknd. Artyści przypominają: "Kumaj, że 24.08 o 23:59 zamyka się możliwość zakupu albumu w wersji fizycznej.

Wbijaj na wck47.com i bierz to ziomalko i ziomalu. Na spokojnie, ale jednak lepiej się pośpieszyć, żeby nie było potem płaczu, że za późno."

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Wiosenno-letnie premiery w amerykańskim rapie, których należy posłuchać - rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-16,wiosenno-letnie-premiery-w-amerykanskim-rapie-ktorych-nalezy-posluchac-rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-16,wiosenno-letnie-premiery-w-amerykanskim-rapie-ktorych-nalezy-posluchac-rankingSeptember 16, 2019, 12:29 amIgor WiśniewskiW poprzednim tekście przypomnieliśmy o ciekawych premierach hiphopowych z Polski. Grzechem byłoby nie wspomnieć również o Stanach Zjednoczonych, gdzie tytuły były równie ciekawe, co zróżnicowane.Od zwrotek pełnych pieniędzy aż do poruszania problemów społecznych. Powodów do narzekań nie mieli fani mumble rapu, mocnych, technicznych linijek, eklektycznych podkładów czy trapu.Anderson .Paak - VenturaZ albumu kipi wszystkim, co najlepsze w czarnej muzyce - mamy funk, soul, R&B, jazz, rap. Anderson po raz kolejny prezentuje nam się jako bardzo dobry wokalista - Make It Better. Fenomenalnie dobrał gości, którzy stworzyli klimatyczną otoczkę wokół całości. Ventura mieni się kolorami niczym imprezy w latach 70., a seks wiruje niczym Jennifer Frey i Patrick Swayze w filmie o tym samym tytule (dziękujmy tłumaczom). Obok relacji damsko-męskich, .Paak znalazł miejsce na zamanifestowanie swoich poglądów politycznych (wers w Winners Circle) czy na pewnego rodzaju statement - King James. W całości palce maczał Dr. Dre, a to dodatkowy certyfikat jakości. Kevin Abstract - ARIZONA BABYLider BROCKHAMPTON dbał o swoich fanów przez cały kwiecień. Sukcesywnie wypuszczając EPki, finalnie łącząc je w jeden projekt. ARIZONA BABY to mocno osobisty album, poruszający ważne tematy jak nietolerancja - Georgia, Joyride. Z całości zieje samotnością i zagubieniem, mimo wszystko przeplecioną odrobiną miłości i nadziei. ARIOZONA BABY to doskonały tytuł do oczekiwania na kolejne ruchy całej grupy.Dizzy Wright - Nobody Cares, Work HarderMyśl przewodnia przekazana w tytule, zaznaczana jest jasno i wyraźnie; raper często wspomina o ciężkiej pracy i dużych ambicjach - Keep It 100, Grateful. Z drugiej strony, dostajemy nieco przechwałek jak w Champagne Service. Punktem stałym jest samoświadomość artysty i miłość wobec bliskich mu osób - More and more, Self Love is Powerful, Problems And Blessings. Te wątki przewijają się przez Nobody Cares, Work Harder równie często jak Las Vegas - miasto, z którego pochodzi były członek Funk Volume. Wspominając o FV warto zaznaczyć, że na albumie usłyszymy Jarrena Bentona, a swoje trzy grosze dorzucił również DJ Hoppa. Wśród gości widnieją również Futuristic, Tech N9ne czy Eric Bellinger.Logic - Confessions of a Dangerous MindBobby Hall największy nacisk położył na treści, co doskonale słychać chociażby w Wannabe, Don't Be Afraid To Be Different lub clickbait. Nie zabrakło typowych dla raperów przechwałek - Icy z Gucci Manem czy emanujące pewnością siebie Limitless. Technicznie nie można się do niczego przyczepić - Confessions of a Dangerous Mind to płyta przepełniona świetnym, technicznym nawijaniem (Homicide) i przekminionymi wersami (Still Ballin). Produkcyjnie mamy wszystko - trap, sample, znajdziemy jakieś breaki. Dużym walorem dodatnim są goście - Eminem, z którym Bobby doskonale się rozumie, bardzo dobry występ tegorocznego Freshmana - YBN Cordae. Zaskoczeniem jest zwrotka Willa Smitha, który swoją krótką obecnością przypomina czasy świetności Fresh Prince'a i DJ-a Jazzy'ego Jeffa, a to wszystko na klimatycznej, oldschoolowej pętli od DJ-a Khalila i 6ixa.Juice WRLD - Death Race for LoveDwudziestoletni raper z przedmieść Chicago oddał w ręce słuchaczy opowieść. Wzbogaconą różnego rodzaju używkami, trapem, wszelakimi stanami emocjonalnymi. W dużej mierze negatywnymi. Całość okraszono autotunem, mumble rapem i pieniędzmi. Choć konserwatywni fani rapu już rozglądają się za widłami, Death Race for Love to naprawdę dobry, dojrzały album. Tę dojrzałość bez trudu można dostrzec w HeMotions lub Fast. Łatwo wyczuć rockowe naleciałości zarówno w warstwie bitowej, jak i inspiracjach rapera - Ring Ring. Nie obyło się bez fuck-upów i w wyniku tego, na DRfL słyszymy Desire z banalnym tekstem i nudnym bitem. Całościowo jednak nowa płyta Zagranicznego Odkrycia Roku broni się bez żadnych wątpliwości.Ari Lennox - Shea Butter BabyOk, Ari Lennox nie jest raperką. Z drugiej strony, jej debiutancki album ukazał się pod szyldem Dreamville, a gośćmi są J. Cole i J.I.D. Shea Butter Baby to bardzo udany debiut. Oscylująca wokół soulu i R&B wokalistka, swoją sensualnością ujmuje równie mocno, co swoim głosem. Ari Lennox emanuje pewnością siebie, by za chwilę zaskoczyć nas swoją wrażliwością - New Apartment, Speak to Me. Artystka dotyka przede wszystkim relacji damsko-męskich. Niewątpliwym plusem jest, że w ich opisywaniu daleko jej do wulgarności; może z wyjątkiem Pop.Denzel Curry - ZUUPo świetnie przyjętym TA1300, z rapera-mema znanego z Ultimate, Denzel zyskał posłuch wśród jeszcze większej ilości ludzi. Albumem wypuszczonym ostatniego dnia maja potwierdza, że należy się z nim liczyć. ZUU to równa, zróżnicowana płyta. Osiedlowy, mocny RICKY, cloudowe WISH, przesterowane BIRDZ z Rickiem Rossem. Dwudziestoczteroletni raper krąży na ZUU wokół bliskich sobie miejsc, osób i tematów - CAROLMART, SPEEDBOAT. Na duże uznanie zasługuje, współpracujący z Denzelem od dawna FnZ, który odpowiada za sporą część bitów, m.in. singlowego RICKIEGO, P.A.T. czy SHAKE 88.Tyler, The Creator - IGORTyler, The Creator to jedna z najważniejszych postaci w rapie ostatnich lat, a kto wie, może i w całej muzyce popularnej. Jego najnowszy album to kolejne zaskoczenie dla słuchaczy, krytyków i konkurencji najpewniej też. Historia złożona z dwunastu utworów opowiada o relacji przechodzącej przez każdy możliwy etap - od zauroczenia przez związek, aż do próby zbudowania przyjaźni po rozstaniu. Tyler, w pełni odpowiadający za brzmienie albumu, garściami czerpał z muzyki lat 70. i 80. Klasyfikowanie IGOR-a pod kątem gatunku byłoby co najmniej sporym nietaktem.Bun B & Statik Selektah - TrillStatikGeneza tego projektu sama w sobie zasługuje na uwagę. Wspólny album rapera z Port Arthur w Texasie i producenta z Bostonu powstał w niecałe dwanaście godzin, a proces powstawania został udokumentowany poprzez live stream na YouTube. TrillStatik przepełniony jest precyzyjnie pociętymi samplami i stylowymi zwrotkami zarówno Buna B, jak i plejady gości. Na płycie udzielili się m.in. Method Man, Fat Joe, CJ Fly, BIG K.R.I.T. i Talib Kweli. Znalazło się miejsce zarówno na przechwałki (Concrete) i na moment refleksji (Time Flies). Kwietniowa premiera to prawdziwa gratka dla miłośników oldschoolowych podkładów i zwrotek rodem wyjętych ze złotej ery.Wiz Khalifa - Fly Times Vol.1: The Good Fly YoungCo za przypadek, że album od tego pana ukazał się dwudziestego kwietnia. Założyciel Taylor Gangu stworzył projekt, a jakże, przepalony i błyszczący od diamentów. I ain't one for boasting and bragging/I'm the type to put it in my raps, you find out that most of it happened nawija w G.O.A.T Flow Wiz Khalifa i ciężko mu nie uwierzyć. Na Fly Times Vol.1 pojawili się m.in. Ty Dolla $ign, Curren$y czy Young Deji, który zaśpiewał aż w sześciu na czternaście utworów. Choć premiera odbyła się w kwietniu, doskonały tytuł na letnie wojaże.YBN Cordae - The Lost BoyNiemal dwudziestodwuletni raper świetnie czuje się w każdej stylistyce. Jego świadomość muzyczna sprawia, że The Lost Boy to eklektyczna podróż między soulem, jazzem, trapem i wszystkim, co pomiędzy. Cordae w gospelowym skicie Sweet Lawd czy w Been Around pokazuje, że również jako wokalista sobie bardzo dobrze radzi. Pomimo młodego wieku, jego album to mocno osobista, dojrzała pozycja - Thousand Words, Nightmares Are Real, Family Matters. Oprócz tegorocznego Freshmana, na The Lost Boy pojawili się m.in. Chance The Rapper, Ty Dolla $ign czy nawet babcia artysty. Żaden występ nie wyszedł jednak tak dobrze jak RNP, gdzie swoje trzy grosze dorzucił Anderson .Paak. Rappers is jokes, I'm a musician deklaruje w Lost & Found, a my jesteśmy w stanie mu w to uwierzyć.Nas - The Lost Tapes 2Po 17 latach w końcu się doczekaliśmy. Nostalgiczny throwback nawet do trzynastu lat wstecz. Legenda z Queensbridge dzieli się swoimi obserwacjami na bitach od producenckiej śmietanki. Swoje bity na The Lost Tapes 2 oddali m.in. Kanye West, Statik Selektah, Pete Rock, RZA czy Swizz Beatz. Choć to jedynie kompilacja odrzutów z lat 2006 - 2018, album brzmi świeżo i słucha się go z przyjemnością.Dreamville - Revenge Of The Dreamers III343 zaproszenia. 1 studio. 12 setupów. 4 kamery. 10 nieprzespanych nocy. 142 nagrane utwory. 257.65GB muzyki. W efekcie 18 piosenek, 34 artystów, z czego 9 z Dreamville, 27 producentów. Wszystko zamknięte w ramach ROTD3. Ogrom wysiłku, jaki J. Cole i reszta osób zaangażowanych w stworzenie tego albumu zasługuje na wyróżnienie. Jarmaine wraz z resztą ekipy i zaproszonymi gośćmi manifestuje siły, pręży muskuły. Ciężko inaczej określić album, który w całości składa się z singli. O sile trzeciej części Revenge Of The Dreamers świadczy również status złotej płyty, którą parę dni temu uzyskała.Chance The Rapper - The Big DayChoć 26 lipca był wysyp wartych wspomnienia premier, postanowiliśmy wyróżnić The Big Day. Nikogo nie zaskoczy stwierdzenie, że Chance to wszechstronny artysta. Raper bawi się flow, barwą głosu, śpiewa, kontroluje emocje. Sytuacja wygląda podobnie również w kwestii muzycznej. Na The Big Day znajdziemy wszystko; album jest świetnie zrównoważony i zróżnicowany. Hot Shower to trapowy banger, Ballin Flossin z genialną linią basu doskonale pasuje na imprezy. Bennett mocno oparł album o relacje damsko-męskie, ciekawie je ujmując chociażby w tytułowym The Big Day. Znalazło się również miejsce na odrobinę refleksji w Sun Come Down. Choć album trwa niemal półtorej godziny i liczy 22 utwory, czas mija przy nim jak przy EP-ce.Jaden - ERYSPotomek The Fresh Prince'a to zaskakująco wszechstronny twórca. Widać to już na otwierającym, rockowym P, płynnie przechodzącym w rapowane I. Miłostki do rocka da się zauważyć o wiele częściej; Fire Dept lub Summertime in Paris świadczą o tym najlepiej. Jaden jako świadomy artysta bawi się zarówno tempem albumu, jak i nastrojami. Potrafi ciekawie zbudować napięcie jak w N. Bardzo dobrze dobrał gości, a duet z Tylerem, The Creatorem jedynie pokazuje, jak obiecującą postacią jest dwudziestojednolatek. Choć ERYS w dość bezpośredni sposób nawiązuje do SYRE, nie można zarzucić Smithowi odcinanie kuponów.W poprzednim tekście przypomnieliśmy o ciekawych premierach hiphopowych z Polski. Grzechem byłoby nie wspomnieć również o Stanach Zjednoczonych, gdzie tytuły były równie ciekawe, co zróżnicowane.Od zwrotek pełnych pieniędzy aż do poruszania problemów społecznych. Powodów do narzekań nie mieli fani mumble rapu, mocnych, technicznych linijek, eklektycznych podkładów czy trapu.

Anderson .Paak - Ventura

Z albumu kipi wszystkim, co najlepsze w czarnej muzyce - mamy funk, soul, R&B, jazz, rap. Anderson po raz kolejny prezentuje nam się jako bardzo dobry wokalista - Make It Better. Fenomenalnie dobrał gości, którzy stworzyli klimatyczną otoczkę wokół całości. Ventura mieni się kolorami niczym imprezy w latach 70., a seks wiruje niczym Jennifer Frey i Patrick Swayze w filmie o tym samym tytule (dziękujmy tłumaczom). Obok relacji damsko-męskich, .Paak znalazł miejsce na zamanifestowanie swoich poglądów politycznych (wers w Winners Circle) czy na pewnego rodzaju statement - King James. W całości palce maczał Dr. Dre, a to dodatkowy certyfikat jakości.

 

Kevin Abstract - ARIZONA BABY

Lider BROCKHAMPTON dbał o swoich fanów przez cały kwiecień. Sukcesywnie wypuszczając EPki, finalnie łącząc je w jeden projekt. ARIZONA BABY to mocno osobisty album, poruszający ważne tematy jak nietolerancja - Georgia, Joyride. Z całości zieje samotnością i zagubieniem, mimo wszystko przeplecioną odrobiną miłości i nadziei. ARIOZONA BABY to doskonały tytuł do oczekiwania na kolejne ruchy całej grupy.

Dizzy Wright - Nobody Cares, Work Harder

Myśl przewodnia przekazana w tytule, zaznaczana jest jasno i wyraźnie; raper często wspomina o ciężkiej pracy i dużych ambicjach - Keep It 100, Grateful. Z drugiej strony, dostajemy nieco przechwałek jak w Champagne Service. Punktem stałym jest samoświadomość artysty i miłość wobec bliskich mu osób - More and more, Self Love is Powerful, Problems And Blessings. Te wątki przewijają się przez Nobody Cares, Work Harder równie często jak Las Vegas - miasto, z którego pochodzi były członek Funk Volume. Wspominając o FV warto zaznaczyć, że na albumie usłyszymy Jarrena Bentona, a swoje trzy grosze dorzucił również DJ Hoppa. Wśród gości widnieją również Futuristic, Tech N9ne czy Eric Bellinger.

Logic - Confessions of a Dangerous Mind

Bobby Hall największy nacisk położył na treści, co doskonale słychać chociażby w Wannabe, Don't Be Afraid To Be Different lub clickbait. Nie zabrakło typowych dla raperów przechwałek - Icy z Gucci Manem czy emanujące pewnością siebie Limitless. Technicznie nie można się do niczego przyczepić - Confessions of a Dangerous Mind to płyta przepełniona świetnym, technicznym nawijaniem (Homicide) i przekminionymi wersami (Still Ballin). Produkcyjnie mamy wszystko - trap, sample, znajdziemy jakieś breaki. Dużym walorem dodatnim są goście - Eminem, z którym Bobby doskonale się rozumie, bardzo dobry występ tegorocznego Freshmana - YBN Cordae. Zaskoczeniem jest zwrotka Willa Smitha, który swoją krótką obecnością przypomina czasy świetności Fresh Prince'a i DJ-a Jazzy'ego Jeffa, a to wszystko na klimatycznej, oldschoolowej pętli od DJ-a Khalila i 6ixa.

Juice WRLD - Death Race for Love

Dwudziestoletni raper z przedmieść Chicago oddał w ręce słuchaczy opowieść. Wzbogaconą różnego rodzaju używkami, trapem, wszelakimi stanami emocjonalnymi. W dużej mierze negatywnymi. Całość okraszono autotunem, mumble rapem i pieniędzmi. Choć konserwatywni fani rapu już rozglądają się za widłami, Death Race for Love to naprawdę dobry, dojrzały album. Tę dojrzałość bez trudu można dostrzec w HeMotions lub Fast. Łatwo wyczuć rockowe naleciałości zarówno w warstwie bitowej, jak i inspiracjach rapera - Ring Ring. Nie obyło się bez fuck-upów i w wyniku tego, na DRfL słyszymy Desire z banalnym tekstem i nudnym bitem. Całościowo jednak nowa płyta Zagranicznego Odkrycia Roku broni się bez żadnych wątpliwości.

Ari Lennox - Shea Butter Baby

Ok, Ari Lennox nie jest raperką. Z drugiej strony, jej debiutancki album ukazał się pod szyldem Dreamville, a gośćmi są J. Cole i J.I.D. Shea Butter Baby to bardzo udany debiut. Oscylująca wokół soulu i R&B wokalistka, swoją sensualnością ujmuje równie mocno, co swoim głosem. Ari Lennox emanuje pewnością siebie, by za chwilę zaskoczyć nas swoją wrażliwością - New Apartment, Speak to Me. Artystka dotyka przede wszystkim relacji damsko-męskich. Niewątpliwym plusem jest, że w ich opisywaniu daleko jej do wulgarności; może z wyjątkiem Pop.

Denzel Curry - ZUU

Po świetnie przyjętym TA1300, z rapera-mema znanego z Ultimate, Denzel zyskał posłuch wśród jeszcze większej ilości ludzi. Albumem wypuszczonym ostatniego dnia maja potwierdza, że należy się z nim liczyć. ZUU to równa, zróżnicowana płyta. Osiedlowy, mocny RICKY, cloudowe WISH, przesterowane BIRDZ z Rickiem Rossem. Dwudziestoczteroletni raper krąży na ZUU wokół bliskich sobie miejsc, osób i tematów - CAROLMART, SPEEDBOAT. Na duże uznanie zasługuje, współpracujący z Denzelem od dawna FnZ, który odpowiada za sporą część bitów, m.in. singlowego RICKIEGO, P.A.T. czy SHAKE 88.

Tyler, The Creator - IGOR

Tyler, The Creator to jedna z najważniejszych postaci w rapie ostatnich lat, a kto wie, może i w całej muzyce popularnej. Jego najnowszy album to kolejne zaskoczenie dla słuchaczy, krytyków i konkurencji najpewniej też. Historia złożona z dwunastu utworów opowiada o relacji przechodzącej przez każdy możliwy etap - od zauroczenia przez związek, aż do próby zbudowania przyjaźni po rozstaniu. Tyler, w pełni odpowiadający za brzmienie albumu, garściami czerpał z muzyki lat 70. i 80. Klasyfikowanie IGOR-a pod kątem gatunku byłoby co najmniej sporym nietaktem.

Bun B & Statik Selektah - TrillStatik

Geneza tego projektu sama w sobie zasługuje na uwagę. Wspólny album rapera z Port Arthur w Texasie i producenta z Bostonu powstał w niecałe dwanaście godzin, a proces powstawania został udokumentowany poprzez live stream na YouTube. TrillStatik przepełniony jest precyzyjnie pociętymi samplami i stylowymi zwrotkami zarówno Buna B, jak i plejady gości. Na płycie udzielili się m.in. Method Man, Fat Joe, CJ Fly, BIG K.R.I.T. i Talib Kweli. Znalazło się miejsce zarówno na przechwałki (Concrete) i na moment refleksji (Time Flies). Kwietniowa premiera to prawdziwa gratka dla miłośników oldschoolowych podkładów i zwrotek rodem wyjętych ze złotej ery.

Wiz Khalifa - Fly Times Vol.1: The Good Fly Young

Co za przypadek, że album od tego pana ukazał się dwudziestego kwietnia. Założyciel Taylor Gangu stworzył projekt, a jakże, przepalony i błyszczący od diamentów. I ain't one for boasting and bragging/I'm the type to put it in my raps, you find out that most of it happened nawija w G.O.A.T Flow Wiz Khalifa i ciężko mu nie uwierzyć. Na Fly Times Vol.1 pojawili się m.in. Ty Dolla $ign, Curren$y czy Young Deji, który zaśpiewał aż w sześciu na czternaście utworów. Choć premiera odbyła się w kwietniu, doskonały tytuł na letnie wojaże.

YBN Cordae - The Lost Boy

Niemal dwudziestodwuletni raper świetnie czuje się w każdej stylistyce. Jego świadomość muzyczna sprawia, że The Lost Boy to eklektyczna podróż między soulem, jazzem, trapem i wszystkim, co pomiędzy. Cordae w gospelowym skicie Sweet Lawd czy w Been Around pokazuje, że również jako wokalista sobie bardzo dobrze radzi. Pomimo młodego wieku, jego album to mocno osobista, dojrzała pozycja - Thousand Words, Nightmares Are Real, Family Matters. Oprócz tegorocznego Freshmana, na The Lost Boy pojawili się m.in. Chance The Rapper, Ty Dolla $ign czy nawet babcia artysty. Żaden występ nie wyszedł jednak tak dobrze jak RNP, gdzie swoje trzy grosze dorzucił Anderson .Paak. Rappers is jokes, I'm a musician deklaruje w Lost & Found, a my jesteśmy w stanie mu w to uwierzyć.

Nas - The Lost Tapes 2

Po 17 latach w końcu się doczekaliśmy. Nostalgiczny throwback nawet do trzynastu lat wstecz. Legenda z Queensbridge dzieli się swoimi obserwacjami na bitach od producenckiej śmietanki. Swoje bity na The Lost Tapes 2 oddali m.in. Kanye West, Statik Selektah, Pete Rock, RZA czy Swizz Beatz. Choć to jedynie kompilacja odrzutów z lat 2006 - 2018, album brzmi świeżo i słucha się go z przyjemnością.

Dreamville - Revenge Of The Dreamers III

343 zaproszenia. 1 studio. 12 setupów. 4 kamery. 10 nieprzespanych nocy. 142 nagrane utwory. 257.65GB muzyki. W efekcie 18 piosenek, 34 artystów, z czego 9 z Dreamville, 27 producentów. Wszystko zamknięte w ramach ROTD3. Ogrom wysiłku, jaki J. Cole i reszta osób zaangażowanych w stworzenie tego albumu zasługuje na wyróżnienie. Jarmaine wraz z resztą ekipy i zaproszonymi gośćmi manifestuje siły, pręży muskuły. Ciężko inaczej określić album, który w całości składa się z singli. O sile trzeciej części Revenge Of The Dreamers świadczy również status złotej płyty, którą parę dni temu uzyskała.

Chance The Rapper - The Big Day

Choć 26 lipca był wysyp wartych wspomnienia premier, postanowiliśmy wyróżnić The Big Day. Nikogo nie zaskoczy stwierdzenie, że Chance to wszechstronny artysta. Raper bawi się flow, barwą głosu, śpiewa, kontroluje emocje. Sytuacja wygląda podobnie również w kwestii muzycznej. Na The Big Day znajdziemy wszystko; album jest świetnie zrównoważony i zróżnicowany. Hot Shower to trapowy banger, Ballin Flossin z genialną linią basu doskonale pasuje na imprezy. Bennett mocno oparł album o relacje damsko-męskie, ciekawie je ujmując chociażby w tytułowym The Big Day. Znalazło się również miejsce na odrobinę refleksji w Sun Come Down. Choć album trwa niemal półtorej godziny i liczy 22 utwory, czas mija przy nim jak przy EP-ce.

Jaden - ERYS

Potomek The Fresh Prince'a to zaskakująco wszechstronny twórca. Widać to już na otwierającym, rockowym P, płynnie przechodzącym w rapowane I. Miłostki do rocka da się zauważyć o wiele częściej; Fire Dept lub Summertime in Paris świadczą o tym najlepiej. Jaden jako świadomy artysta bawi się zarówno tempem albumu, jak i nastrojami. Potrafi ciekawie zbudować napięcie jak w N. Bardzo dobrze dobrał gości, a duet z Tylerem, The Creatorem jedynie pokazuje, jak obiecującą postacią jest dwudziestojednolatek. Choć ERYS w dość bezpośredni sposób nawiązuje do SYRE, nie można zarzucić Smithowi odcinanie kuponów.

]]>
OFF Festival 2019 - zagrają m.in. Loyle Carner, slowthai, Neneh Cherry i The Gaslamp Killer!https://popkiller.kingapp.pl/2019-05-27,off-festival-2019-zagraja-min-loyle-carner-slowthai-neneh-cherry-i-the-gaslamp-killerhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-05-27,off-festival-2019-zagraja-min-loyle-carner-slowthai-neneh-cherry-i-the-gaslamp-killerMay 27, 2019, 8:24 amMaciej WojszkunJak co roku, z wypiekami na twarzy oczekuję informacji co do line-upu jednego z największych polskich festiwali muzyki alternatywnej - OFF Festivalu. Katowicka impreza co sierpień zaprasza do siebie artystów z wielorakich muzycznych światów, muzyków, dla których nie istnieją granice gatunkowe... Jazz tańczący z elektroniką? Awangardowy pop, czerpiący z jazzu, funka i muzyki brazylijskiej? Ależ owszem, czemu nie - a to tylko namiastka niezwykle barwnego line-upu tegorocznej edycji!Jak zwykle w tej edycji nie zabrakło miejsca dla interesujących artystów z kręgu zainteresowań słuchaczy hip-hopu i gatunków mu pokrewnych. W tym roku do Katowickiej Doliny Trzech Stawów zawitają m.in. Neneh Cherry - miksująca rap, trip-hop i pop wokalistka ze Szwecji, reprezentujący Wielką Brytanię i nostalgiczny jazz rap Loyle Carner, skandujący "Nothing Great About Britain" slowthai, wkraczający z buta na brytyjską scenę Octavian... A na dokładkę - soulowa rewelacja Durand Jones & The Incantations i zmysłowa Tirzah... A do tego wprost z San Diego, przedstawiciel kultowej wytwóni Brainfeeder Flying Lotusa - The Gaslamp Killer! Z Polski przyjadą doskonałe składy EABS (razem z Tenderloniousem), promujący swój najnowszy projekt "Slavic Spirits", grający soczystego funka P.Unity oraz ziomale, o których ostatnio coraz głośniej - Tuzza!A do tego jeszcze takie gwiazdy jak Foals, szalone Stereolab, tytani britpopu Suede i Jarvis Cocker z Pulp, sensacja na scenie jazzowej - The Comet is Coming, "potwór z Providence" - zespół Daughters.... Będzie się działo! Ja melduję się w Katowicach na 100%, i z przyjemnością dostarczę kolejnego zapisu wrażeń - te z poprzednich edycji możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ.A więc - Katowice, Dolina Trzech Stawów, 2-4 sierpnia. Widzimy się? Wszelakie informacje praktyczne - na oficjalnej stronie festiwalu.[[{"fid":"52300","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Jak co roku, z wypiekami na twarzy oczekuję informacji co do line-upu jednego z największych polskich festiwali muzyki alternatywnej - OFF Festivalu. Katowicka impreza co sierpień zaprasza do siebie artystów z wielorakich muzycznych światów, muzyków, dla których nie istnieją granice gatunkowe... Jazz tańczący z elektroniką? Awangardowy pop, czerpiący z jazzu, funka i muzyki brazylijskiej? Ależ owszem, czemu nie -  a to tylko namiastka niezwykle barwnego line-upu tegorocznej edycji!

Jak zwykle w tej edycji nie zabrakło miejsca dla interesujących artystów z kręgu zainteresowań słuchaczy hip-hopu i gatunków mu pokrewnych. W tym roku do Katowickiej Doliny Trzech Stawów zawitają m.in. Neneh Cherry - miksująca rap, trip-hop i pop wokalistka ze Szwecji, reprezentujący Wielką Brytanię i nostalgiczny jazz rap Loyle Carner, skandujący "Nothing Great About Britain" slowthai, wkraczający z buta na brytyjską scenę Octavian... A na dokładkę - soulowa rewelacja Durand Jones & The Incantations i zmysłowa Tirzah...  A do tego wprost z San Diego, przedstawiciel kultowej wytwóni Brainfeeder Flying Lotusa - The Gaslamp Killer! Z Polski przyjadą doskonałe składy EABS (razem z Tenderloniousem), promujący swój najnowszy projekt "Slavic Spirits", grający soczystego funka P.Unity oraz ziomale, o których ostatnio coraz głośniej - Tuzza!

A do tego jeszcze takie gwiazdy jak Foals, szalone Stereolab, tytani britpopu Suede i Jarvis Cocker z Pulp, sensacja na scenie jazzowej - The Comet is Coming, "potwór z Providence" - zespół Daughters.... Będzie się działo! Ja melduję się w Katowicach na 100%, i z przyjemnością dostarczę kolejnego zapisu wrażeń - te z poprzednich edycji możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ.

A więc - Katowice, Dolina Trzech Stawów, 2-4 sierpnia. Widzimy się? Wszelakie informacje praktyczne - na oficjalnej stronie festiwalu.

[[{"fid":"52300","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Fred Wesley Generations zagra w Krakowie!https://popkiller.kingapp.pl/2019-03-11,fred-wesley-generations-zagra-w-krakowiehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-03-11,fred-wesley-generations-zagra-w-krakowieMarch 11, 2019, 4:13 pmMaciej WojszkunTo się nazywa koncertowy strzał! Harris Piano Jazz Bar, jedna z najbardziej klimatycznych, przesiąkniętych jazzem miejscówek w Krakowie, z okazji swych 22 urodzin postanowiła zaprosić nie lada gościa - legendarnego puzonistę Freda Wesleya. Wesley był jednym z głównych kompozytorów utworów duchowego ojca hip-hopu, Jamesa Browna, a także podporą kultowej formacji Parliament-Funkadelic!Fred Wesley przyjedzie do Krakowa ze swoim najnowszym zespołem “Generations”, który współtworzą włoski organista Leonardo Corradi oraz perkusista Tony Match z Francji. Muzycy spotkali się przed kilkoma latami przy okazji projektu “Jimmy Smith Tribute”, dedykowanego twórczości amerykańskiego wirtuoza organów Hammonda. Od tego czasu regularnie koncertują, a na ich jazz-funkowy repertuar oprócz utworów Jimmiego Smitha składają się m.in. piosenki wykonywane przez Jamesa Browna (wiele spośród nich napisanych przez Wesleya) oraz autorskie kompozycje lidera. Urodzony w Mobile w Alabamie Fred Wesley rozpoczynał swoją muzyczną karierę jako nastoletni puzonista grając z Ikem i Tiną Turner. W latach 1968-75 był kierownikiem muzycznym, aranżerem, puzonistą i głównym kompozytorem Jamesa Browna. Później aranżował i grał z Parliament-Funkadelic oraz Bootsy’s Rubber Band.Od czasu współpracy z Count Basie Orchestra (od 1978 roku) znalazł się w samym centrum jazzowego życia – pisał, grał i nagrywał zarówno z różnymi zespołami, jak i solowe albumy. Na początku lat 90. ubiegłego wieku, razem z kolegami z zespołu Jamesa Browna – Pee Wee Ellisem oraz Maceo Parkerem, występował pod nazwą JB Horns. Po odejściu Ellisa zespół zmienił nazwę na The Maceo Parker Band. Wesley grał w nim do czasu, gdy w 1996 roku tworzył własną formację The Fred Wesley Group, obecnie znaną jako Fred Wesley and the New JBs.W czasie swojej kariery Wesley grał i aranżował utwory dla tak różnych wykonawców jak chociażby Ray Charles, Lionel Hampton, Randy Crawford, Vanessa Williams, The SOS Band, Cameo, Van Morrison, Socalled, Red Hot Chilli Peppers czy De La Soul (na albumie "Buhloone Mindstate", m.in. w kawałku "Patti Dooke").Wesley wykładał na Wydziale Jazzu Uniwesytetu Północnej Karoliny. Obecnie pracuje z wieloma studentami, jako „visiting profesor” na wielu uczelniach na całym świecie, w tym na Berklee College of Music oraz Columbia College of Chicago.Na organach gra Leonardo Corradi, uznawany za wschodzącą gwiazdę europejskiego jazzu i posiadający na koncie współpracę m.in. z Antonio Sanchezem, Davem Liebmanem i Rickiem Margitza. W 2010 roku został wybrany “Hammondzistą Roku” przez włoski magazyn JazzIt.znParyski perkusista Tony Match był liderem kilku grup, między innymi z Enie Wattsem! Jako producent współpracował z takimi wykonawcami, jak Rick Margitza, Jean Marie Ecay I Flavio Bolero, a także komponował piosenki z Florą Purym.Koncert odbędzie się w sobotę 16 marca, o godz. 21.30. Bilety w cenie 75 zł/85 zł można nabyć w kasie klubu Harris Piano Jazz Bar Afterparty poprowadzi pionier polskiego turntablismu - Mr Krime!Link do wydarzenia na Facebooku: https://www.facebook.com/events/604799096631579/Gotowi na prawdziwą funkową ucztę? Nie może Was tam zabraknąć! [[{"fid":"51092","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"51093","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"51094","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]To się nazywa koncertowy strzał! Harris Piano Jazz Bar, jedna z najbardziej klimatycznych, przesiąkniętych jazzem miejscówek w Krakowie, z okazji swych 22 urodzin postanowiła zaprosić nie lada gościa - legendarnego puzonistę Freda Wesleya. Wesley był jednym z głównych kompozytorów utworów duchowego ojca hip-hopu, Jamesa Browna, a także podporą kultowej formacji Parliament-Funkadelic!

Fred Wesley przyjedzie do Krakowa ze swoim najnowszym zespołem “Generations”, który współtworzą włoski organista Leonardo Corradi oraz perkusista Tony Match z Francji. Muzycy spotkali się przed kilkoma latami przy okazji projektu “Jimmy Smith Tribute”, dedykowanego twórczości amerykańskiego wirtuoza organów Hammonda. Od tego czasu regularnie koncertują, a na ich jazz-funkowy repertuar oprócz utworów Jimmiego Smitha składają się m.in. piosenki wykonywane przez Jamesa Browna (wiele spośród nich napisanych przez Wesleya) oraz autorskie kompozycje lidera. 

Urodzony w Mobile w Alabamie Fred Wesley rozpoczynał swoją muzyczną karierę jako nastoletni puzonista grając z Ikem i Tiną Turner. W latach 1968-75 był kierownikiem muzycznym, aranżerem, puzonistą i głównym kompozytorem Jamesa Browna. Później aranżował i grał z Parliament-Funkadelic oraz Bootsy’s Rubber Band.

Od czasu współpracy z Count Basie Orchestra (od 1978 roku) znalazł się w samym centrum jazzowego życia – pisał, grał i nagrywał zarówno z różnymi zespołami, jak i solowe albumy. Na początku lat 90. ubiegłego wieku, razem z kolegami z zespołu Jamesa Browna – Pee Wee Ellisem oraz Maceo Parkerem, występował pod nazwą JB Horns. Po odejściu Ellisa zespół zmienił nazwę na The Maceo Parker Band. Wesley grał w nim do czasu, gdy w 1996 roku tworzył własną formację The Fred Wesley Group, obecnie znaną jako Fred Wesley and the New JBs.

W czasie swojej kariery Wesley grał i aranżował utwory dla tak różnych wykonawców jak chociażby Ray Charles, Lionel Hampton, Randy Crawford, Vanessa Williams, The SOS Band, Cameo, Van Morrison, Socalled, Red Hot Chilli Peppers czy De La Soul (na albumie "Buhloone Mindstate", m.in. w kawałku "Patti Dooke").

Wesley wykładał na Wydziale Jazzu Uniwesytetu Północnej Karoliny. Obecnie pracuje z wieloma studentami, jako „visiting profesor” na wielu uczelniach na całym świecie, w tym na Berklee College of Music oraz Columbia College of Chicago.

Na organach gra Leonardo Corradi, uznawany za wschodzącą gwiazdę europejskiego jazzu i posiadający na koncie współpracę m.in. z Antonio Sanchezem, Davem Liebmanem i Rickiem Margitza. W 2010 roku został wybrany “Hammondzistą Roku” przez włoski magazyn JazzIt.zn

Paryski perkusista Tony Match był liderem kilku grup, między innymi z Enie Wattsem! Jako producent współpracował z takimi wykonawcami, jak Rick Margitza, Jean Marie Ecay I Flavio Bolero, a także komponował piosenki z Florą Purym.

Koncert odbędzie się w sobotę 16 marca, o godz. 21.30. Bilety w cenie 75 zł/85 zł można nabyć w kasie klubu Harris Piano Jazz Bar Afterparty poprowadzi pionier polskiego turntablismu - Mr Krime!

Link do wydarzenia na Facebooku: https://www.facebook.com/events/604799096631579/

Gotowi na prawdziwą funkową ucztę? Nie może Was tam zabraknąć! 

[[{"fid":"51092","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"51093","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"51094","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
Will Sessions & Amp Fiddler "The One" (Przesyłka Polecana #4) - staroszkolny funk prosto z Detroithttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-26,will-sessions-amp-fiddler-the-one-przesylka-polecana-4-staroszkolny-funk-prosto-z-detroithttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-26,will-sessions-amp-fiddler-the-one-przesylka-polecana-4-staroszkolny-funk-prosto-z-detroitFebruary 26, 2019, 5:45 pmMarcin NataliPracujemy z Will Sessions nad nowym albumem. Jeśli słyszałeś "Motor City Booty", słyszałeś trio Dames Brown. Nagraliśmy z Dames Brown razem parę utworów, naprawdę dobrych. Zapowiada się konkretna porcja funku - jest na co czekać. I będzie to hardkorowy, tradycyjny funk z dozą old schoolu, kozacka rzecz - tak zapowiadał album "The One" sam Amp Fiddler w wywiadzie, który miałem przyjemność z nim przeprowadzić.Wtedy jeszcze nieznany był tytuł ani data premiery krążka nagranego wspólnie z live bandem z Detroit o nazwie Will Sessions (fani rapu mogą kojarzyć ich z projektu "Elmatic", gdzie zagrali na nowo wszystkie bity z klasycznego debiutu Nasa "Illmatic", a Elzhi położył pod nie nowe zwrotki, oddając hołd płycie z 1994 roku), ale po samej zapowiedzi nie mogłem się doczekać! Legendarny wokalista, muzyk i producent z Motown City, 7-osobowy zespół oraz kobiece trio na chórkach - to nie mogło się nie udać!Pod koniec zeszłego roku w ramach świątecznych zakupów postanowiłem zamówić wydany pod koniec października krążek prosto ze sklepu Fatbeats.com (zresztą razem ze świetnym albumem Masta Ace'a i Marco Polo "A Breukelen Story"), ale dopiero w ostatnim tygodniu "The One" wjechało wreszcie na moje głośniki - i od tej pory nie może z nich zejść. Tak jak zapowiadał Amp, ten album to staroszkolny, pełnokrwisty, pulsujący funk w stylu lat 70. i 80., niesiony całą plejadą żywych instrumentów, soulowymi wokalami i tekstami opowiadającymi o poszukiwaniu miłości i "tej jedynej" w mieście słynącym z przemysłu samochodowego i złotej ery soulu spod znaku Motown Records.[[{"fid":"50898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]"The One" to 8 utworów i 38 minut po profesorku zagranej, bogatej aranżacyjnie i kompozycyjnie muzyki. Mamy tutaj fortepian, klawisze fender rhodes, najróżniejszej maści syntezatory, talkbox, trąbki, saksofony, puzon, gitary basowe i elektryczne, skrzypce, wiolonczele, perkusję - dosłownie czego dusza zapragnie! A w duszy samego gwiazdora wieczoru grają raz zauroczenie, raz nostalgia; raz poczucie zagubienia, a innym razem spełnienie. Od "Lost Without You", przez "Rendezvous", po "Reminiscin'" i "Reconcile" - pełne spektrum uczuć i nastrojów. Niezależnie jednak od konkretnego utworu i emocji targających w danym momencie sercem gospodarza, album ten niesie ze sobą ogromną dawkę energii i pozytywnych wibracji - jak zresztą możnaby wnioskować po okładce. Kapitalna, kolorowa grafika, zgrabnie przeplatająca naraz wiele wątków tematycznych i inspiracji pasuje do tego krążka w stu procentach. Pierwszy longplay Will Sessions, Ampa Fiddlera i Dames Brown to muzyka pełna polotu, porywająca do tańca i przypominająca o pięknie esencjonalnego funku i soulu. Dajcie się ponieść przejażdżce wzdłuż "Seven Mile" - nie pożałujecie.Pod spodem opublikowany przez nas w tym miesiącu, 20-minutowy videowywiad z Ampem Fiddlerem, odsłuch całej płyty oraz galeria zdjęć wydania fizycznego na CD.[[{"fid":"50648","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]The One by Will Sessions & Amp Fiddler ft. Dames Brown Pracujemy z Will Sessions nad nowym albumem. Jeśli słyszałeś "Motor City Booty", słyszałeś trio Dames Brown. Nagraliśmy z Dames Brown razem parę utworów, naprawdę dobrych. Zapowiada się konkretna porcja funku - jest na co czekać. I będzie to hardkorowy, tradycyjny funk z dozą old schoolu, kozacka rzecz - tak zapowiadał album "The One" sam Amp Fiddler w wywiadzie, który miałem przyjemność z nim przeprowadzić.

Wtedy jeszcze nieznany był tytuł ani data premiery krążka nagranego wspólnie z live bandem z Detroit o nazwie Will Sessions (fani rapu mogą kojarzyć ich z projektu "Elmatic", gdzie zagrali na nowo wszystkie bity z klasycznego debiutu Nasa "Illmatic", a Elzhi położył pod nie nowe zwrotki, oddając hołd płycie z 1994 roku), ale po samej zapowiedzi nie mogłem się doczekać! Legendarny wokalista, muzyk i producent z Motown City, 7-osobowy zespół oraz kobiece trio na chórkach - to nie mogło się nie udać!

Pod koniec zeszłego roku w ramach świątecznych zakupów postanowiłem zamówić wydany pod koniec października krążek prosto ze sklepu Fatbeats.com (zresztą razem ze świetnym albumem Masta Ace'a i Marco Polo "A Breukelen Story"), ale dopiero w ostatnim tygodniu "The One" wjechało wreszcie na moje głośniki - i od tej pory nie może z nich zejść. Tak jak zapowiadał Amp, ten album to staroszkolny, pełnokrwisty, pulsujący funk w stylu lat 70. i 80., niesiony całą plejadą żywych instrumentów, soulowymi wokalami i tekstami opowiadającymi o poszukiwaniu miłości i "tej jedynej" w mieście słynącym z przemysłu samochodowego i złotej ery soulu spod znaku Motown Records.

[[{"fid":"50898","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

"The One" to 8 utworów i 38 minut po profesorku zagranej, bogatej aranżacyjnie i kompozycyjnie muzyki. Mamy tutaj fortepian, klawisze fender rhodes, najróżniejszej maści syntezatory, talkbox, trąbki, saksofony, puzon, gitary basowe i elektryczne, skrzypce, wiolonczele, perkusję - dosłownie czego dusza zapragnie! A w duszy samego gwiazdora wieczoru grają raz zauroczenie, raz nostalgia; raz poczucie zagubienia, a innym razem spełnienie. Od "Lost Without You", przez "Rendezvous", po "Reminiscin'" i "Reconcile" - pełne spektrum uczuć i nastrojów.

Niezależnie jednak od konkretnego utworu i emocji targających w danym momencie sercem gospodarza, album ten niesie ze sobą ogromną dawkę energii i pozytywnych wibracji - jak zresztą możnaby wnioskować po okładce. Kapitalna, kolorowa grafika, zgrabnie przeplatająca naraz wiele wątków tematycznych i inspiracji pasuje do tego krążka w stu procentach. Pierwszy longplay Will Sessions, Ampa Fiddlera i Dames Brown to muzyka pełna polotu, porywająca do tańca i przypominająca o pięknie esencjonalnego funku i soulu. Dajcie się ponieść przejażdżce wzdłuż "Seven Mile" - nie pożałujecie.

Pod spodem opublikowany przez nas w tym miesiącu, 20-minutowy videowywiad z Ampem Fiddlerem, odsłuch całej płyty oraz galeria zdjęć wydania fizycznego na CD.

[[{"fid":"50648","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

 

]]>
Amp Fiddler - wywiad z mentorem J Dilli: początki Jay Dee; trasy z Georgem Clintonem; Princehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-10,amp-fiddler-wywiad-z-mentorem-j-dilli-poczatki-jay-dee-trasy-z-georgem-clintonem-princehttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-10,amp-fiddler-wywiad-z-mentorem-j-dilli-poczatki-jay-dee-trasy-z-georgem-clintonem-princeFebruary 10, 2020, 11:23 amMarcin NataliTrzy dni temu, 7 lutego, J Dilla obchodziłby 45. urodziny, a dzisiaj, 10 lutego, mija równe 13 lat od kiedy legendarny już producent rodem z Detroit odszedł z tego świata. Miesiąc luty co roku jest czasem wspominania Jay Dee, przypominania sobie jego twórczości i wracania do niezliczonych podkładów, które zdążył stworzyć. W zeszłym roku miałem okazję natomiast porozmawiać z Ampem Fiddlerem - człowiekiem, który miał ogromny wpływ na karierę i rozwój młodego Jamesa Yancey'a - to on nauczył go obsługi MPC oraz zapoznał go z Q-Tipem!Wokalista, muzyk i producent z Detroit bez wahania zgodził się usiąść z nami przed kamerą po swoim warszawskim koncercie, a rezultatem jest wyjątkowa, wnikliwa 20-minutowa rozmowa, w której wspólnie wspomnieliśmy pierwszą wizytę Ampa nad Wisłą w 2006 roku (tak, byliśmy tam!), a także porozmawialiśmy powrocie na scenę jako nieależny artysta, ostatnim solowym wydawnictwie "Amp Dog Knights" oraz nowym albumie z Will Sessions "The One", doświadczeniu grania i podróżowania z George'em Clintonem i kolektywem Parliament-Funkadelic, współpracy z Prince'em czy swoistym renesansie muzyki funk. Nie zabrakło również oczywiście wspomnień J Dilli - usłyszeliśmy o pierwszym spotkaniu młodego 18-letniego Jay Dee, o tym, jak Jay przychodził do jego domu codziennie, aby ćwiczyć na MPC, czy wreszcie o tym, czemu Amp postanowił przedstawić przyszłego członka Slum Village liderowi A Tribe Called Quest...Rozmowa: Marcin NataliTłumaczenie: Marcin Natali, Maciej WojszkunVideo, zdjęcie u góry: Jakub SandeckiMontaż: Marcin NataliTrzy dni temu, 7 lutego, J Dilla obchodziłby 45. urodziny, a dzisiaj, 10 lutego, mija równe 13 lat od kiedy legendarny już producent rodem z Detroit odszedł z tego świata. Miesiąc luty co roku jest czasem wspominania Jay Dee, przypominania sobie jego twórczości i wracania do niezliczonych podkładów, które zdążył stworzyć. W zeszłym roku miałem okazję natomiast porozmawiać z Ampem Fiddlerem - człowiekiem, który miał ogromny wpływ na karierę i rozwój młodego Jamesa Yancey'a - to on nauczył go obsługi MPC oraz zapoznał go z Q-Tipem!

Wokalista, muzyk i producent z Detroit bez wahania zgodził się usiąść z nami przed kamerą po swoim warszawskim koncercie, a rezultatem jest wyjątkowa, wnikliwa 20-minutowa rozmowa, w której wspólnie wspomnieliśmy pierwszą wizytę Ampa nad Wisłą w 2006 roku (tak, byliśmy tam!), a także porozmawialiśmy powrocie na scenę jako nieależny artysta, ostatnim solowym wydawnictwie "Amp Dog Knights" oraz nowym albumie z Will Sessions "The One", doświadczeniu grania i podróżowania z George'em Clintonem i kolektywem Parliament-Funkadelic, współpracy z Prince'em czy swoistym renesansie muzyki funk. Nie zabrakło również oczywiście wspomnień J Dilli - usłyszeliśmy o pierwszym spotkaniu młodego 18-letniego Jay Dee, o tym, jak Jay przychodził do jego domu codziennie, aby ćwiczyć na MPC, czy wreszcie o tym, czemu Amp postanowił przedstawić przyszłego członka Slum Village liderowi A Tribe Called Quest...

Rozmowa: Marcin Natali
Tłumaczenie: Marcin Natali, Maciej Wojszkun
Video, zdjęcie u góry: Jakub Sandecki
Montaż: Marcin Natali

]]>
The Off Daze "Couple's Skate" (Przesyłka Polecana #2) - perełka dla fanów CunninLynguists https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-11,the-off-daze-couples-skate-przesylka-polecana-2-perelka-dla-fanow-cunninlynguistshttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-11,the-off-daze-couples-skate-przesylka-polecana-2-perelka-dla-fanow-cunninlynguistsFebruary 11, 2019, 2:37 pmMarcin NataliWywodząca się z Kentucky ekipa CunninLynguists od lat cieszy się szacunkiem wśród polskich słuchaczy, a grono ich fanów nad Wisłą może nie rośnie w szaleńczym tempie, ale mam wrażenie, że - co najważniejsze - wciąż trzyma się mocno. Ja osobiście wkręciłem się w ich muzykę dobrych kilka lat temu, kiedy na Hip Hop Kempie zakupiłem album "Dirty Acres" na CD. Pamiętam jednak, że jeszcze zanim nabyłem ich czwarty krążek z 2007 roku to słyszałem świetne single z płyty "Oneirology", także nie był to zakup zupełnie w ciemno. Podpisu ani zdjęcia niestety nie udało mi się dorwać, ale zdecydowanie były to dobrze wydane pieniądze, a w kolejnych latach do mojej kolekcji dołączyłem m.in. pierwszy solowy album Deacona The Villaina, kapitalne "Peace or Power" z 2015 roku.Pod koniec zeszłego roku - zupełnym zresztą przypadkiem, na jednej z grup poświęconych płytowemu "diggingowi" - natrafiłem natomiast na zeszłoroczny projekt The Off Daze "Couple's Skate". Intrygująca nazwa i ciekawa, niestandardowa okładka od razu przykuły moją uwagę, a traf chciał, że dwie z trzech rysunkowych facjat na różowym tle okazały się facjatami dobrze mi znanych już reprezentantów CunninLynguists - Deacona The Villaina oraz Natti'ego! Trzeci dżentelmen współtworzący trio to wieloletni współpracowników obu panów, MC o ksywie Sheisty Khrist. Takim oto zbiegiem okoliczności projekt, który z pewnością umknął wielu hip-hopowym radarom a może nawet i zawziętym fanom Cunnin, trafił na mój osobisty radar. Nie potrwało długo, zanim fizyczny krążek wylądował w mojej płytotece.Natti i Deacon The Villain (obaj z CunninLynguists) połączyli siły z Sheisty Khristem, aby stworzyć The Off Daze. Psychodeliczny funk, soul, disco i hip-hop zmieszane w jedno. Muzyka do jazdy na rolkach.Tak zapowiadają debiutancki album "Couple's Skate" Panowie z Kentucky na swojej stronie i ciężko to lepiej ująć. Ten 10-kawałkowy album to wybuchowa mieszanka gatunkowa, funkująca bomba energetyczna pełna odważnych, świeżych rozwiązań muzycznych i kipiąca klimatem dobrej zabawy. Nieobecność Kno i przejęcie sterów producenckich przez Deacona The Villaina poskutkowało obraniem przez trio zupełnie innego kierunku niż w przypadku grupowych dokonań CunninLynguists. Dodajmy do tego żywe instrumenty takie jak gitary i sekcję dętą i dostajemy projekt, który wymyka się jakimkolwiek szufladkom, a jednocześnie w dobrym tego słowa znaczeniu brzmi znajomo - nie ma tu dziwacznych eksperymentów, podnoszących brew słuchacza, nie ma usilnego gonienia za współczesnymi trendami i pozbawionych duszy trapowych produkcji, nie ma podbitek "Aye" i poprawiania tonacji swojego wokalu auto-tunem. The Off Daze to czysty talent, naturalna muzykalność i melodyjność, oryginalność oraz idealny przykład na to, co może powstać gdy różnorodność muzycznych inspiracji zepnie się własnym, wypracowanym przez lata stylem. To 32 minuty pełnej wrażeń jazdy bez trzymanki - ale z takimi wyjadaczami za sterami, jazda ta jest czystą przyjemnością. Jesteśmy tak przepełnieni różnorodnością muzycznych wpływów i inspiracji, że nie jesteśmy już w stanie tego pohamować. Niedługo dotrzemy do krańca wszechświata i wrócimy"- mówił serwisowi HipHopDX Deacon The Villain, zapowiadając drugi projekt tria, nad którym obecnie pracują. Ja już ostrzę sobie pazurki na kolejne dzieło, a póki co zachęcam Was gorąco do sprawdzenia "Couple's Skate" - jednego z najfajniejszych albumów roku 2018.Pod spodem teledyski do "Dizzy" i "Beautiful Danger", odsłuch całości oraz krótka galeria zdjęć wydania fizycznego CD.Oficjalna strona The Off Daze (niestety podczas kiedy pisałem ten artykuł, album zmienił status na Sold Out, ale może jeszcze pojawią się dodatkowe sztuki na CD)Couple's Skate by The Off DazeWywodząca się z Kentucky ekipa CunninLynguists od lat cieszy się szacunkiem wśród polskich słuchaczy, a grono ich fanów nad Wisłą może nie rośnie w szaleńczym tempie, ale mam wrażenie, że - co najważniejsze - wciąż trzyma się mocno. Ja osobiście wkręciłem się w ich muzykę dobrych kilka lat temu, kiedy na Hip Hop Kempie zakupiłem album "Dirty Acres" na CD. Pamiętam jednak, że jeszcze zanim nabyłem ich czwarty krążek z 2007 roku to słyszałem świetne single z płyty "Oneirology", także nie był to zakup zupełnie w ciemno. Podpisu ani zdjęcia niestety nie udało mi się dorwać, ale zdecydowanie były to dobrze wydane pieniądze, a w kolejnych latach do mojej kolekcji dołączyłem m.in. pierwszy solowy album Deacona The Villaina, kapitalne "Peace or Power" z 2015 roku.

Pod koniec zeszłego roku - zupełnym zresztą przypadkiem, na jednej z grup poświęconych płytowemu "diggingowi" - natrafiłem natomiast na zeszłoroczny projekt The Off Daze "Couple's Skate". Intrygująca nazwa i ciekawa, niestandardowa okładka od razu przykuły moją uwagę, a traf chciał, że dwie z trzech rysunkowych facjat na różowym tle okazały się facjatami dobrze mi znanych już reprezentantów CunninLynguists - Deacona The Villaina oraz Natti'ego! Trzeci dżentelmen współtworzący trio to wieloletni współpracowników obu panów, MC o ksywie Sheisty Khrist. Takim oto zbiegiem okoliczności projekt, który z pewnością umknął wielu hip-hopowym radarom a może nawet i zawziętym fanom Cunnin, trafił na mój osobisty radar. Nie potrwało długo, zanim fizyczny krążek wylądował w mojej płytotece.

Natti i Deacon The Villain (obaj z CunninLynguists) połączyli siły z Sheisty Khristem, aby stworzyć The Off Daze. Psychodeliczny funk, soul, disco i hip-hop zmieszane w jedno. Muzyka do jazdy na rolkach.

Tak zapowiadają debiutancki album "Couple's Skate" Panowie z Kentucky na swojej stronie i ciężko to lepiej ująć. Ten 10-kawałkowy album to wybuchowa mieszanka gatunkowa, funkująca bomba energetyczna pełna odważnych, świeżych rozwiązań muzycznych i kipiąca klimatem dobrej zabawy. Nieobecność Kno i przejęcie sterów producenckich przez Deacona The Villaina poskutkowało obraniem przez trio zupełnie innego kierunku niż w przypadku grupowych dokonań CunninLynguists. Dodajmy do tego żywe instrumenty takie jak gitary i sekcję dętą i dostajemy projekt, który wymyka się jakimkolwiek szufladkom, a jednocześnie w dobrym tego słowa znaczeniu brzmi znajomo - nie ma tu dziwacznych eksperymentów, podnoszących brew słuchacza, nie ma usilnego gonienia za współczesnymi trendami i pozbawionych duszy trapowych produkcji, nie ma podbitek "Aye" i poprawiania tonacji swojego wokalu auto-tunem.

The Off Daze to czysty talent, naturalna muzykalność i melodyjność, oryginalność oraz idealny przykład na to, co może powstać gdy różnorodność muzycznych inspiracji zepnie się własnym, wypracowanym przez lata stylem. To 32 minuty pełnej wrażeń jazdy bez trzymanki - ale z takimi wyjadaczami za sterami, jazda ta jest czystą przyjemnością.

Jesteśmy tak przepełnieni różnorodnością muzycznych wpływów i inspiracji, że nie jesteśmy już w stanie tego pohamować. Niedługo dotrzemy do krańca wszechświata i wrócimy"- mówił serwisowi HipHopDX Deacon The Villain, zapowiadając drugi projekt tria, nad którym obecnie pracują. Ja już ostrzę sobie pazurki na kolejne dzieło, a póki co zachęcam Was gorąco do sprawdzenia "Couple's Skate" - jednego z najfajniejszych albumów roku 2018.

Pod spodem teledyski do "Dizzy" i "Beautiful Danger", odsłuch całości oraz krótka galeria zdjęć wydania fizycznego CD.

Oficjalna strona The Off Daze (niestety podczas kiedy pisałem ten artykuł, album zmienił status na Sold Out, ale może jeszcze pojawią się dodatkowe sztuki na CD)

]]>
Teyana Taylor "WTP" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-23,teyana-taylor-wtp-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-23,teyana-taylor-wtp-teledyskJanuary 24, 2019, 11:00 pmMarek AdamskiPodopieczna Kanyego Westa publikuje teledysk do utworu "WTP" z albumu "K.T.S.E.", który zakończył zeszłoroczny cykl wydawniczy G.O.O.D Music. Kawałek w zabawny i lekki sposób opowiada o eksponowaniu własnej kobiecości.Sprawdź wszystkie najnowsze teledyskiPodopieczna Kanyego Westa publikuje teledysk do utworu "WTP" z albumu "K.T.S.E.", który zakończył zeszłoroczny cykl wydawniczy G.O.O.D Music. Kawałek w zabawny i lekki sposób opowiada o eksponowaniu własnej kobiecości.

Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski

]]>
Kossisko wraca do rapowania i to wraca z albumem!https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-10,kossisko-wraca-do-rapowania-i-to-wraca-z-albumemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-10,kossisko-wraca-do-rapowania-i-to-wraca-z-albumemNovember 9, 2018, 10:25 pmAdmin strony"IVRY" 100s'a to jeden z najlepszych materiałów tej dekady - uważam tak niezmiennie od premiery. Późniejsze muzyczne ewolucje sprawiły, że multitalent z Kalifornii zmienił ksywę na imię (Kossisko), zmienił tematykę utworów, odszedł też od rapu na koszt zakręconej mieszanki funku, soulu i wczuwkowej elektroniki. Teraz wygląda na to, że wraca do swojego korzenia."Cardio" to bowiem coś pomiędzy jego dalszymi poszukiwaniami a rapową stylówą - mamy tu soczyście przewinięte zwrotki a do tego rozśpiewane melodyjnie partie. No a płyta (pełnowymiarowy debiut artysty!) "Low" ma uderzyć już za tydzień, 16 listopada. Czekanko grane i to bardzo.Tutaj przypomnicie sobie nasz wywiad z Kossisko przeprowadzony w Golden Gate Parku w San Francisco[[{"fid":"35366","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]A tutaj obejrzycie klip:"IVRY" 100s'a to jeden z najlepszych materiałów tej dekady - uważam tak niezmiennie od premiery. Późniejsze muzyczne ewolucje sprawiły, że multitalent z Kalifornii zmienił ksywę na imię (Kossisko), zmienił tematykę utworów, odszedł też od rapu na koszt zakręconej mieszanki funku, soulu i wczuwkowej elektroniki. Teraz wygląda na to, że wraca do swojego korzenia.

"Cardio" to bowiem coś pomiędzy jego dalszymi poszukiwaniami a rapową stylówą - mamy tu soczyście przewinięte zwrotki a do tego rozśpiewane melodyjnie partie. No a płyta (pełnowymiarowy debiut artysty!) "Low" ma uderzyć już za tydzień, 16 listopada. Czekanko grane i to bardzo.

Tutaj przypomnicie sobie nasz wywiad z Kossisko przeprowadzony w Golden Gate Parku w San Francisco

[[{"fid":"35366","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

A tutaj obejrzycie klip:

]]>
Josef Leimberg & The Astral Progressions już jutro w Warszawie!https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-08,josef-leimberg-the-astral-progressions-juz-jutro-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-08,josef-leimberg-the-astral-progressions-juz-jutro-w-warszawieNovember 8, 2018, 3:33 pmMarcin NataliJuż jutro w warszawskim klubie SPATiF wystąpi pochodzący z Los Angeles trębacz i producent mający na koncie m.in. występ na nagrodzonym Grammy albumie "To Pimp A Butterfly" Kendricka Lamara - Josef Leimberg. Znany z upodobania do kosmicznych klimatów oraz płynnego przeplatania jazzu z funkiem i hip-hopem muzyk promować będzie swój solowy album "Astral Progressions", na którym gościnnie pojawił się m.in. sam Kurupt z Dogg Pound! Szczegóły odnośnie wydarzenia oraz próbka muzyki w rozwinięciu. Dołącz do wydarzenia na FacebookuKiedy: 09.11 (piątek)Gdzie: Klub SPATiF, Al. Ujazdowskie 45Start: 19:00BILETYPełne info prasowe:Z ogromną radością zapraszamy Was na kolejny wyjątkowy koncert przygotowany we współpracy z CORD Warsaw. W ramach swojej europejskiej trasy koncertowej warszawski Klub SPATiF odwiedzi Josef Leimberg w towarzystwie Astral Progressions Orchestra. Wkroczyliśmy w nową erę jazzu, gdzie tradycja miesza się z nowoczesnością, a w kosmos patrzy się równie intensywnie, co na hip-hop czy funk. Postacią dobrze reprezentującą tę erę jest Josef Leimberg, który otarł się o ziemskie rozkosze pojawiając się na płycie “To Pimp A Butterfly” Kendrick Lamara czy produkując dla Snoop Dogga. Jednak jego serce ewidentnie przynależy do kosmicznej przestrzeni, co udowodnił na albumie “Astral Progressions”. Mimo że trębacz współpracował z takimi tuzami jak Erykah Badu, Bilal, Terrace Martin, Thundercat, Funkadelic, Dr Dre czy Robert Glasper, to jego najlepszą wizytówką pozostaje ten fenomenalny album. Leimberg garściami czerpie z tradycji spirytualnego jazzu, ale dodaje do tego również nowoczesne zdobycze z zakresu rytmu i aranżacji. To będzie niezapomniana noc, podróż z jednym z najciekawszych astralnych wędrowców na jazzowej scenie. Josef Leimberg nie potrzebuje światła gwiazd - mimo, że lgną do niego chętnie - sam wyznacza stelarną ścieżkę, po której leci jego muzyka. Już jutro w warszawskim klubie SPATiF wystąpi pochodzący z Los Angeles trębacz i producent mający na koncie m.in. występ na nagrodzonym Grammy albumie "To Pimp A Butterfly" Kendricka Lamara - Josef Leimberg. Znany z upodobania do kosmicznych klimatów oraz płynnego przeplatania jazzu z funkiem i hip-hopem muzyk promować będzie swój solowy album "Astral Progressions", na którym gościnnie pojawił się m.in. sam Kurupt z Dogg Pound! Szczegóły odnośnie wydarzenia oraz próbka muzyki w rozwinięciu.

Dołącz do wydarzenia na Facebooku

Kiedy:
09.11 (piątek)
Gdzie: Klub SPATiF, Al. Ujazdowskie 45
Start: 19:00
BILETY

Pełne info prasowe:

Z ogromną radością zapraszamy Was na kolejny wyjątkowy koncert przygotowany we współpracy z CORD Warsaw. W ramach swojej europejskiej trasy koncertowej warszawski Klub SPATiF odwiedzi Josef Leimberg w towarzystwie Astral Progressions Orchestra.

Wkroczyliśmy w nową erę jazzu, gdzie tradycja miesza się z nowoczesnością, a w kosmos patrzy się równie intensywnie, co na hip-hop czy funk. Postacią dobrze reprezentującą tę erę jest Josef Leimberg, który otarł się o ziemskie rozkosze pojawiając się na płycie “To Pimp A Butterfly” Kendrick Lamara czy produkując dla Snoop Dogga. Jednak jego serce ewidentnie przynależy do kosmicznej przestrzeni, co udowodnił na albumie “Astral Progressions”. Mimo że trębacz współpracował z takimi tuzami jak Erykah Badu, Bilal, Terrace Martin, Thundercat, Funkadelic, Dr Dre czy Robert Glasper, to jego najlepszą wizytówką pozostaje ten fenomenalny album.

Leimberg garściami czerpie z tradycji spirytualnego jazzu, ale dodaje do tego również nowoczesne zdobycze z zakresu rytmu i aranżacji. To będzie niezapomniana noc, podróż z jednym z najciekawszych astralnych wędrowców na jazzowej scenie. Josef Leimberg nie potrzebuje światła gwiazd - mimo, że lgną do niego chętnie - sam wyznacza stelarną ścieżkę, po której leci jego muzyka.

]]>
Kuba Knap "Dobry wariat" - teledysk i zapowiedź trasy koncertowej!https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-02,kuba-knap-dobry-wariat-teledysk-i-zapowiedz-trasy-koncertowejhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-02,kuba-knap-dobry-wariat-teledysk-i-zapowiedz-trasy-koncertowejNovember 2, 2018, 10:24 pmAleksandra OrłowskaKuba Knap prezentuje klip do utworu „Dobry Wariat”, pochodzącego z wydanego w sierpniu 2018 albumu „Knurion”, w całości wyprodukowanego przez Opiata i Panamę. Wzbogacone analogowymi fotografiami video to dzieło Ludwika Lisa, fotografa znanego jako STYLWARSZAWSKI, który kolejny raz wyciąga 100% klimatu z numerów Kuby. Na temat utworu sam raper dodaje: „Tak się składa, że jestem świadomy swoich talentów i, nazwijmy to, mocy. Cała sztuka polega na tym, że dużo ważniejsze jest dla mnie, by z tych talentów korzystać w małym, codziennym życiu niż je spieniężać. A w czasach wielkiej pazery to może uchodzić za wariactwo”. „Knurion” to materiał, który aż kipi od funku. Załoga legendarnego korbolotu melduje, że jest gotowa wyruszyć w trasę, na dowód, że funk wrócił. Kuba Knap solo oraz WCK zapraszają na koncerty:16.11 Wrocław (WCK)17.11 Sosnowiec (WCK)22.11 Warszawa (WCK)23.11 Gdańsk01.12 Szczecin13.12 Warszawa11.01 Lublin18.01 TBASprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweSprawdź wszystkie najnowsze teledyski Kuba Knap prezentuje klip do utworu „Dobry Wariat”, pochodzącego z wydanego w sierpniu 2018 albumu „Knurion”, w całości wyprodukowanego przez Opiata i Panamę. Wzbogacone analogowymi fotografiami video to dzieło Ludwika Lisa, fotografa znanego jako STYLWARSZAWSKI, który kolejny raz wyciąga 100% klimatu z numerów Kuby. 

Na temat utworu sam raper dodaje: „Tak się składa, że jestem świadomy swoich talentów i, nazwijmy to, mocy. Cała sztuka polega na tym, że dużo ważniejsze jest dla mnie, by z tych talentów korzystać w małym, codziennym życiu niż je spieniężać. A w czasach wielkiej pazery to może uchodzić za wariactwo”. 

„Knurion” to materiał, który aż kipi od funku. Załoga legendarnego korbolotu melduje, że jest gotowa wyruszyć w trasę, na dowód, że funk wrócił. 

Kuba Knap solo oraz WCK zapraszają na koncerty:

16.11 Wrocław (WCK)
17.11 Sosnowiec (WCK)
22.11 Warszawa (WCK)
23.11 Gdańsk
01.12 Szczecin
13.12 Warszawa
11.01 Lublin
18.01 TBA

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski

 

 

]]>
Projekt: WEST feat. Żółty & Paulina Trojan "Tamte Chwile" (Prod. Funk Monster) - nowy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-09-29,projekt-west-feat-zolty-paulina-trojan-tamte-chwile-prod-funk-monster-nowy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-09-29,projekt-west-feat-zolty-paulina-trojan-tamte-chwile-prod-funk-monster-nowy-singielSeptember 29, 2018, 12:21 pmPaweł MiedzielecNa zakończenie tegorocznych wakacji ekipa Projekt: WEST postanowiła zaprezentować nam trzeci singiel, zapowiadający zbliżający się album "Wolumin Drugi". Utwór "Tamte Chwile [Back 2 Da 90's]" to kolejny kawałek utrzymany w typowo letniej konwencji, tym razem połączony także z reminiscencyjnymi wspomnieniami okresu dzieciństwa i dorastania w magicznych latach 90-tych. By godnie oddać klimat tamtych czasów, Funk Monster zaserwował nam tutaj soczysty bit rodem z G-Funk ery, który brzmi tak jakby wyszedł spod ręki samego DJ Quika! Gościnnie w numerze pojawił się reprezentant Piotrkowa Trybunalskiego i przedstawiciel Jeeeich Records - Żółty, który idealnie wpasował się swoją zwrotką w koncepcję całego utworu. Dla roczników 80-tych i 90-tych będzie to niewątpliwie sentymentalna podróż wstecz do czasów młodości, ale kaweałek polecam sprawdzić również młodszym rocznikom gustującym w laidbackowym nurcie polskiego g-funku. West up!Na zakończenie tegorocznych wakacji ekipa Projekt: WEST postanowiła zaprezentować nam trzeci singiel, zapowiadający zbliżający się album "Wolumin Drugi". Utwór "Tamte Chwile [Back 2 Da 90's]" to kolejny kawałek utrzymany w typowo letniej konwencji, tym razem połączony także z reminiscencyjnymi wspomnieniami okresu dzieciństwa i dorastania w magicznych latach 90-tych.

By godnie oddać klimat tamtych czasów, Funk Monster zaserwował nam tutaj soczysty bit rodem z G-Funk ery, który brzmi tak jakby wyszedł spod ręki samego DJ Quika! Gościnnie w numerze pojawił się reprezentant Piotrkowa Trybunalskiego i przedstawiciel Jeeeich Records - Żółty, który idealnie wpasował się swoją zwrotką w koncepcję całego utworu. Dla roczników 80-tych i 90-tych będzie to niewątpliwie sentymentalna podróż wstecz do czasów młodości, ale kaweałek polecam sprawdzić również młodszym rocznikom gustującym w laidbackowym nurcie polskiego g-funku. West up!

]]>
Anderson .Paak, Dr. Dre oraz... Kendrick Lamar i Q-Tip! Będzie gorąco!https://popkiller.kingapp.pl/2018-09-25,anderson-paak-dr-dre-oraz-kendrick-lamar-i-qtiphttps://popkiller.kingapp.pl/2018-09-25,anderson-paak-dr-dre-oraz-kendrick-lamar-i-qtipSeptember 25, 2018, 3:32 pmMarek AdamskiJak wiemy nowa płyta Andersona, "Oxnard" jest już skończona, a jej miksem zajmował się sam Dr. Dre. Niedawno na instagramie artysty pojawiły się dwa zdjęcia ujawniające więcej szczegółów na temat nadchodzącej płyty. Pierwsze z nich zapowiada singiel z Kendrickiem Lamarem, natomiast drugie wskazuje, że na "Oxnard" swój wpływ miał legendarny członek ATCQ, Q-Tip.Singiel z Kendrickiem, jak wskazuje opis pod zdjęciem, będzie miał swoją premierę 4 października, natomiast udział Q-Tipa na krążku nie jest jasno określony. Wyświetl ten post na Instagramie. October 4th Post udostępniony przez CHEEKY ANDY (@anderson._paak) Wrz 23, 2018 o 8:34 PDT Wyświetl ten post na Instagramie. Take a second to appreciate what’s happening around you...#Oxnard Post udostępniony przez CHEEKY ANDY (@anderson._paak) Wrz 24, 2018 o 9:57 PDT Jak wiemy nowa płyta Andersona, "Oxnard" jest już skończona, a jej miksem zajmował się sam Dr. Dre. Niedawno na instagramie artysty pojawiły się dwa zdjęcia ujawniające więcej szczegółów na temat nadchodzącej płyty. Pierwsze z nich zapowiada singiel z Kendrickiem Lamarem, natomiast drugie wskazuje, że na "Oxnard" swój wpływ miał legendarny członek ATCQ, Q-Tip.

Singiel z Kendrickiem, jak wskazuje opis pod zdjęciem, będzie miał swoją premierę 4 października, natomiast udział Q-Tipa na krążku nie jest jasno określony.

Wyświetl ten post na Instagramie.

October 4th

Post udostępniony przez CHEEKY ANDY (@anderson._paak)

]]>
Projekt: WEST feat. Ha5, Paulina Trojan & TimeOn "WLKP Funk" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-09-01,projekt-west-feat-ha5-paulina-trojan-timeon-wlkp-funk-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-09-01,projekt-west-feat-ha5-paulina-trojan-timeon-wlkp-funk-teledyskSeptember 1, 2018, 12:52 pmPaweł MiedzielecEkipa Projekt: WEST postanowiła zakończyć tegoroczne wakacje mocnym akcentem, prezentując nam oficjalne video do singla "WLKP Funk", które właśnie miało swoją premierę. Teledysk jest efektem jednego bardzo intensywnego sierpniowego weekendu, spędzonego kolejno w Koninie i Poznaniu na kręceniu klipu wspólnie z duetem Ha5 (Atro, Mah) w wyselekcjonowanych miejscówkach, najlepiej oddających ducha obu wielkopolskich miast. W realizacji materiału pomagali także operatorzy Bartosz Furmaniak oraz Bartek Ziebart, którzy dołożyli swoje trzy grosze do koncepcji całego obrazka - efekt finalny powinien sposobać się wszystkim sympatykom brzmienia rodem ze słonecznej Kalifornii, a sam kawałek i klip ma szansę być może dołączyć do kanonu nurtu definiowanego jako "Polski G-Funk". Przed Wami oficjalny klip do "WLKP Funk", zapowiadający płytę Projekt: WEST "Wolumin Drugi" - \/\/EST Up!Ekipa Projekt: WEST postanowiła zakończyć tegoroczne wakacje mocnym akcentem, prezentując nam oficjalne video do singla "WLKP Funk", które właśnie miało swoją premierę. Teledysk jest efektem jednego bardzo intensywnego sierpniowego weekendu, spędzonego kolejno w Koninie i Poznaniu na kręceniu klipu wspólnie z duetem Ha5 (Atro, Mah) w wyselekcjonowanych miejscówkach, najlepiej oddających ducha obu wielkopolskich miast.

W realizacji materiału pomagali także operatorzy Bartosz Furmaniak oraz Bartek Ziebart, którzy dołożyli swoje trzy grosze do koncepcji całego obrazka - efekt finalny powinien sposobać się wszystkim sympatykom brzmienia rodem ze słonecznej Kalifornii, a sam kawałek i klip ma szansę być może dołączyć do kanonu nurtu definiowanego jako "Polski G-Funk". Przed Wami oficjalny klip do "WLKP Funk", zapowiadający płytę Projekt: WEST "Wolumin Drugi" - \/\/EST Up!

]]>
Parlay Starr feat. Projekt: WEST & Nicole Funk "West Koast State Of Mind" - G-Funk Remix!https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-28,parlay-starr-feat-projekt-west-nicole-funk-west-koast-state-of-mind-g-funk-remixhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-08-28,parlay-starr-feat-projekt-west-nicole-funk-west-koast-state-of-mind-g-funk-remixAugust 28, 2018, 12:03 pmPaweł MiedzielecWakacje trwają w najlepsze, więc aby umilić wszystkim czas oczekiwania na album Projekt: WEST "Wolumin Drugi", poznański skład postanowił wypuścić specjalne letnie collabo, które powstało jakiś czas temu na linii P-ń 2 L.A. Jest nim g-funkowy remix kawałka "West Coast State Of Mind", który przed kilkoma laty nagrał reprezentant South Central Los Angeles i rezydent Pueblos Housing Projects (znanymi też jako Low Bottomz) - Parlay Starr. W odświeżonej wersji tego numeru pojawili się gościnnie Hary (Green Team) i Michu (Bida Skuad), którzy pod szyldem Projekt: WEST dostarczyli po 8 wersów każdy, oraz Nicole Funk spod ręki której wyszedł znakomity talkbox. Bit zaś został delikatnie podkręcony przez naszego rodzimego specjalistę od g-funkowych brzmień - Rutrana (RTNProductionz)."West Koast State Of Mind" będzie z pewnością stanowić uzupełnienie oryginalnej wersji tego numeru oraz udany follow-up do numeru "P-ń 2 L.A.", który w 2013 roku znalazł się na płycie Projekt: WEST "Wolumin Pierwszy", wydanej przez RPS Enterteyment. Sprawdźcie zatem poniższy G-Funk Remix - West up! Wakacje trwają w najlepsze, więc aby umilić wszystkim czas oczekiwania na album Projekt: WEST "Wolumin Drugi", poznański skład postanowił wypuścić specjalne letnie collabo, które powstało jakiś czas temu na linii P-ń 2 L.A. Jest nim g-funkowy remix kawałka "West Coast State Of Mind", który przed kilkoma laty nagrał reprezentant South Central Los Angeles i rezydent Pueblos Housing Projects (znanymi też jako Low Bottomz) - Parlay Starr.

W odświeżonej wersji tego numeru pojawili się gościnnie Hary (Green Team) i Michu (Bida Skuad), którzy pod szyldem Projekt: WEST dostarczyli po 8 wersów każdy, oraz Nicole Funk spod ręki której wyszedł znakomity talkbox. Bit zaś został delikatnie podkręcony przez naszego rodzimego specjalistę od g-funkowych brzmień - Rutrana (RTNProductionz).

"West Koast State Of Mind" będzie z pewnością stanowić uzupełnienie oryginalnej wersji tego numeru oraz udany follow-up do numeru "P-ń 2 L.A.", który w 2013 roku znalazł się na płycie Projekt: WEST "Wolumin Pierwszy", wydanej przez RPS Enterteyment. Sprawdźcie zatem poniższy G-Funk Remix - West up!

]]>
The Internet już w tę środę w Warszawie!https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-09,the-internet-juz-w-te-srode-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-09,the-internet-juz-w-te-srode-w-warszawieJuly 8, 2018, 11:18 pmMaciej WojszkunZasada jest prosta - lato = zagrzewające do radosnej balangi rytmy. A gdzie ich szukać? Na pewno pomóc może Internet - wybuchowa kapela rodem z LA, pod przywództwem Syd i Matta Martiansa. Grupa wydaje właśnie nowy album "Hive Mind", który ukaże się 20 lipca. A już w tę środę - 11 lipca, Internauci po raz kolejny przybędą do Warszawy, by rozpalić publikę do czerwoności! The Internet zagrają w klubie Proxima, na ul. Żwirki i Wigury 99a. Bilety możecie nabyć TUTAJ oraz w bileteriach Biletomat.pl, Eventim, ebilet.pl, Going., GoOut.pl. Start koncertu - 21.00.Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/1330729117028988/ Na zachętę proponuję także obejrzeć fotorelację z poprzedniego, żywiołowego występu The Internet w klubie Miłość w 2016 roku. To jak, widzimy się w WWA?Zasada jest prosta - lato = zagrzewające do radosnej balangi rytmy. A gdzie ich szukać? Na pewno pomóc może Internet - wybuchowa kapela rodem z LA, pod przywództwem Syd i Matta Martiansa. Grupa wydaje właśnie nowy album "Hive Mind", który ukaże się 20 lipca. A już w tę środę - 11 lipca, Internauci po raz kolejny przybędą do Warszawy, by rozpalić publikę do czerwoności! 

The Internet zagrają w klubie Proxima, na ul. Żwirki i Wigury 99a. Bilety możecie nabyć TUTAJ oraz w bileteriach Biletomat.pl, Eventim, ebilet.pl, Going., GoOut.pl. Start koncertu - 21.00.

Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/1330729117028988/ 

Na zachętę proponuję także obejrzeć fotorelację z poprzedniego, żywiołowego występu The Internet w klubie Miłość w 2016 roku. To jak, widzimy się w WWA?

]]>