Wydane w marcu 2006 roku "Murray's Revenge" było drugim po "Murs 3:16: The 9th Edition" wspólnym albumem duetu Murs & 9th Wonder i pierwszym krążkiem Mursa, który przebił się do pierwszej dwusetki zestawienia sprzedaży Billboardu. Kalifornijski MC i reprezentujący Północną Karolinę, mający już na koncie nagrodę Grammy i płynący na fali kolejnych sukcesów producent stanowili bardzo mocny team, od razu wytworzyła się między nimi też muzyczna chemia, co słychać było na każdym kroku.
"Murray's Revenge" przepełnione było ciepłymi, złotymi samplami z soulu lat 70. oraz błyskotliwym, pomysłowym rapem charyzmatycznego jak zwykle rapera. Dziś chciałbym przypomnieć wam trzy teledyski z tej płyty - niezwykle zabawne "Yesterday & Today", tętniące dumą i lokalnym patriotyzmem "L.A." oraz tytułowe "Murray's Revenge".
Na pierwszy ogień niech pójdzie słoneczne, niezawodnie wywołujące uśmiech"Yesterday & Today". W tym klipie wszystko układa się nie tak, począwszy od zaskakującej pobudki steranego życiem Mursa, poprzez komiczną jazdę do pracy skąpanymi w porannym słońcu pustymi ulicami L.A., aż po porażkę za porażką i kolejne upokorzenia w pracy... Brzmi dołująco? Nic z tych rzeczy. Ten klip aż tryska pozytywną energią, a Murs po raz kolejny ukazuje nam swoje komediowe oblicze i gigantycznydystans do siebie. Nie martwcie się, w końcu jednak nasz bohater bierze sprawy w swoje ręce i pokazuje, jak radzić sobie ze stresem. [UWAGA. Nie próbujcie tego w pracy.]
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"15909","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
W "L.A." przewodnik Murs zapoznaje nas po kolei z różnymi rejonami Los Angeles, zabierając nas w trzyminutową podróż i opisując najlepiej tylko jak potrafi codzienne życie w południowej Kalifornii. Ach, chciałoby się tam być!I'm from L dot A dot Californ-I-A hot, Days got shade let me take you 'round the way...
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"15912","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Trzeci teledysk promujący "Murray's Revenge" i zarazem tytułowy numer z tego krążka zainspirowany został grą Nintendo "Mike Tyson's Punch Out!!". Niespodziewanie, jedną z postaci w grze jest tym razem... sam Murs, a graczem, który siedzi przed telewizorem i z zapałem prowadzi go do zwycięstwa... (werble...) - również Murs! Sampel z legendarnego już "Nautilus" Boba Jamesa w 9th Wonderowskim wykonaniu, niezawodny gospodarz, kolejny pomysłowy klip iwyjaśnienie, na czym ma polegać tytułowa "zemsta" Murraya.
Innocent 'til proven guilty
Should I die don't look for the dude that killed me
Look for a brighter tomorrow, and in spite of the sorrow
Live every moment to the fullest so your life isn't hollow
And you can holla out my name from the top of the game
And since you passed homey I promise I'll do the same
For if a soul is avenged through the deeds of a friend
Then success has always been the best form of revenge
THE END
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"15913","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Komentarze