Dlaczego: Niezależne wydawnictwo Alkopoligamia.com postawiło pytanie; co by było, gdyby teksty klasycznych rapowych hitów potraktować jak piosenki? I jak do wersów hiphopowych poetów odnieśliby się jazzmani? "Pan Andrzej Dąbrowski, którego jazzowa wirtuozeria gry na perkusji przez lata przeplatała się z wokalną karierą w muzyce popularnej, wziął na warsztat tekst Pezeta i zaśpiewał o refleksjach młodzieńca z bloku. Skomponowana i zaaranżowana przez Mariusza Obijalskiego muzyka dała przestrzeń do całkowitej reinterpretacji utworu pochodzącego z kultowej płyty Pezeta i Noona pt. „Muzyka klasyczna". Pomysł, który zrodził się w umysłach wydawców z Alkopoligamii, zrealizowano z dbałością o każdy szczegół. Utwór „Re-fleksje" zagrali od nowa na perkusji - Marcin Ułanowski na puzonie - Michał Tomaszczyk, na kontrabasie - Paweł Puszczało, Fortepian ujarzmił wspomniany autor kompozycji i aranżer - pianista Mariusz Obijalski. Nagranie zarejestrowano w studiu S4 Polskiego Radia, na najlepszym z dostępnych analogowym sprzęcie.
Do zagadek wymienionych na początku opisu „Re-fleksji" wypada dołączyć nowe. Hip hop ma swój (często aż nadto) undergroundowy etos, który media z uśmiechem przekładają na lekceważenie. Czy jednak teksty rapowych piosenek tak bardzo różnią się od struktur poezji rock&rolla, popu, reggae oraz wielbionej w Polsce piosenki aktorskiej? Jazz unika teledysków i innych popkulturowych narzędzi promocji. Lecz czy warto oddawać bez walki przestrzeń radia, telewizji i youtube'a wszystkim pozostałym gatunkom?
Projekt „Albo inaczej" Alkopoligamii dostarcza nowych odpowiedzi na te pytania.
Komentarze