"Jak to pop na Popkillerze, sprzedali się marnie" - za 3,2,1... A tak naprawdę to Mrozu i chłopaki z Afromental jak nikt inny w Polsce spośród mainstreamowych artystów czują "czarne brzmienia", niejednokrotnie nieporównywalnie lepiej niż raperzy. R&b, soul czy funk potrafią naprawdę zgrabnie wplatać do swojej twórczości, zarazem nie tracąc chwytliwości - tak jak za Oceanem robi to Timberlake. Jeżeli to pop to tylko w sensie skali, a ogółem to po prostu polska muzyka, której nie wstyd pokazać szerzej w świecie i nie będąca kolejną bezjajeczną papką.
Świetnie pokazuje to nowy singiel promujący nadchodzący album Mroza, który ma się pojawić w marcu 2014. Prosty hit do radia? W żadnym wypadku - to bluesowo-swingowa bomba o sporej sile rażenia, wpadającym w ucho refrenie, wokalu świetnie bawiącym się akcentem w stylu retro oraz tekście nie pozbawionym hip-hopowych nawiązań. Jak nie oni to kto?
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"8631","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Komentarze