Clipse, czyli duet No Malice i Pusha T są już z nami obecni od końca lat 90-tych. Ich kariera na dobre rozpoczęła się w XXI w., a po wydaniu "Til The Casket Drops", każdy z nich poszedł własną drogą. Wcześniej jednak namieszali sporo - u boku Pharrella i The Neptunes przeprowadzili małą rewolucję w rapowym brzmieniu, na wykręcone, odważnie futurystyczne bity rzucając pełne charyzmy i błysku opowieści o ciemnych stronach życia i pokazując, że uliczna jazda wciąż może brzmieć świeżo i łamać narzucane jej schematy. Jako, że jesteśmy po premierze dwóch solówek braci Thornton, zaczynamy tydzień poświęcony ich osobom...
Poznacie bliżej ich historię, cofniemy się do początków ich kariery, a także omówię ich nowe, autorskie płyty. Zanim przedstawię Wam artykuły związane z ich twórczością, przypomnijmy sobie ich największy hit "Grindin'" produkcja oczywiście The Neptunes.
Komentarze