Jeden z moich ulubionych MC lat 90-tych, autor jednego z 10 najlepszych moim zdaniem tracków w rapie ("Make Or Take") a zarazem posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych hip-hopowych głosów nowojorczyk Nine postanowił zaatakować... innego hardkorowca z chropowatym wokalem - DMX'a. Dwóch pełnokrwistych ulicznych weteranów z mikrofonowym pazurem? Zapowiada się ciekawie. A o co poszło?
Ciężko powiedzieć. Może o to, że zdaniem niektórych DMX podkradł styl Nine'owi i ten postanowił po latach wreszcie zamknąć całą kwestię. Jedyne na co natrafiłem to komentarz samego Nine'a brzmiący: "Appreciate all the comments n views this situation has been haunting me for years I tried to ignore it but it still comes up especially with the younger generation at this point I must adress it so I can move on with all the things I have planned... It ain't about whose large or why I waited this long at the end of the day we r emcees n this is part of that job description I don't hate him but I'm calling him out if he responds cool if not cool but the weight shall be lifted from my shoulders once n for all"
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5028","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Komentarze