popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Ninehttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/19540/NineNovember 14, 2024, 4:38 pmpl_PL © 2024 Admin stronyNINE "King" (prod. Snowgoons)https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-25,nine-king-prod-snowgoonshttps://popkiller.kingapp.pl/2018-08-25,nine-king-prod-snowgoonsAugust 24, 2018, 11:04 pmAdmin stronyAutor klasycznych albumów "Nine Livez" i "Cloud 9" i posiadacz niepodrabialnego zdartego wokalu wraca po długiej ciszy z najnowszym krążkiem.Tracklista:01. The Revenant (▶️ https://youtu.be/RB083RGpGBc) 02. Pull Up (▶️ https://youtu.be/UVMgrQ37vvY) 03. Killmongor (▶️ https://youtu.be/GqtVRE4rsPg) 04. Hilfiger 05. Tremendous 06. Belafonte ft. Conway The Machine 07. Medusa 08. Breathe ft. Kool G Rap and Smoothe Da Hustler 09. I Am 10. Pita Roll 11. Jump Em ft. Ruste Juxx 12. Champion ft. Chris Rivers 13. KingAutor klasycznych albumów "Nine Livez" i "Cloud 9" i posiadacz niepodrabialnego zdartego wokalu wraca po długiej ciszy z najnowszym krążkiem.

Tracklista:

01. The Revenant (▶️ https://youtu.be/RB083RGpGBc)
02. Pull Up (▶️ https://youtu.be/UVMgrQ37vvY)
03. Killmongor (▶️ https://youtu.be/GqtVRE4rsPg)
04. Hilfiger
05. Tremendous
06. Belafonte ft. Conway The Machine
07. Medusa
08. Breathe ft. Kool G Rap and Smoothe Da Hustler
09. I Am
10. Pita Roll
11. Jump Em ft. Ruste Juxx
12. Champion ft. Chris Rivers
13. King

]]>
Nine dissuje DMX'a!https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-20,nine-dissuje-dmxahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-20,nine-dissuje-dmxaJune 20, 2013, 12:20 pmAdmin stronyJeden z moich ulubionych MC lat 90-tych, autor jednego z 10 najlepszych moim zdaniem tracków w rapie ("Make Or Take") a zarazem posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych hip-hopowych głosów nowojorczyk Nine postanowił zaatakować... innego hardkorowca z chropowatym wokalem - DMX'a. Dwóch pełnokrwistych ulicznych weteranów z mikrofonowym pazurem? Zapowiada się ciekawie. A o co poszło?Ciężko powiedzieć. Może o to, że zdaniem niektórych DMX podkradł styl Nine'owi i ten postanowił po latach wreszcie zamknąć całą kwestię. Jedyne na co natrafiłem to komentarz samego Nine'a brzmiący: "Appreciate all the comments n views this situation has been haunting me for years I tried to ignore it but it still comes up especially with the younger generation at this point I must adress it so I can move on with all the things I have planned... It ain't about whose large or why I waited this long at the end of the day we r emcees n this is part of that job description I don't hate him but I'm calling him out if he responds cool if not cool but the weight shall be lifted from my shoulders once n for all"[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5028","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Jeden z moich ulubionych MC lat 90-tych, autor jednego z 10 najlepszych moim zdaniem tracków w rapie ("Make Or Take") a zarazem posiadacz jednego z najbardziej charakterystycznych hip-hopowych głosów nowojorczyk Nine postanowił zaatakować... innego hardkorowca z chropowatym wokalem - DMX'a. Dwóch pełnokrwistych ulicznych weteranów z mikrofonowym pazurem? Zapowiada się ciekawie. A o co poszło?

Ciężko powiedzieć. Może o to, że zdaniem niektórych DMX podkradł styl Nine'owi i ten postanowił po latach wreszcie zamknąć całą kwestię. Jedyne na co natrafiłem to komentarz samego Nine'a brzmiący: "Appreciate all the comments n views this situation has been haunting me for years I tried to ignore it but it still comes up especially with the younger generation at this point I must adress it so I can move on with all the things I have planned... It ain't about whose large or why I waited this long at the end of the day we r emcees n this is part of that job description I don't hate him but I'm calling him out if he responds cool if not cool but the weight shall be lifted from my shoulders once n for all"

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"5028","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Nine "Almost Home" - pierwszy singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-16,nine-almost-home-pierwszy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-02-16,nine-almost-home-pierwszy-singielFebruary 15, 2013, 10:08 amAdmin stronyZgodnie z tym, co pisaliśmy w naszym rankingu 15 płyt, na które warto czekać w roku 2013, szykuje się kolejne LP nowojorskiego weterana Nine'a, posiadacza jednego z najlepszych i najbardziej charakterystycznych głosów w rapie. Płyta "Blackhiphop" ukaże się jednak na wiosnę, z boku widzicie okładkę a poniżej pierwszy singiel. Czekamy.Zgodnie z tym, co pisaliśmy w naszym rankingu 15 płyt, na które warto czekać w roku 2013, szykuje się kolejne LP nowojorskiego weterana Nine'a, posiadacza jednego z najlepszych i najbardziej charakterystycznych głosów w rapie. Płyta "Blackhiphop" ukaże się jednak na wiosnę, z boku widzicie okładkę a poniżej pierwszy singiel. Czekamy.

]]>
15 płyt, na które warto czekać w 2013 - USAhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-07,15-plyt-na-ktore-warto-czekac-w-2013-usahttps://popkiller.kingapp.pl/2013-01-07,15-plyt-na-ktore-warto-czekac-w-2013-usaDecember 5, 2013, 10:00 pmAdmin stronyPodsumowania, podsumowania, wszyscy rozpoczynają rok 2013 patrząc wstecz... a my za to zajmiemy się także tym, by nie tracić z oczu również tego, co przed nami. A zapowiedzi na 2013 było multum, ciekawe albumy zaczną pojawiać się już w styczniu (często te pierwsze przegapiane są właśnie przed nadrabianie zeszłych 12 miesięcy, uważajcie by nie popełnić tego błędu), postaraliśmy się wybrać więc 15 nadchodzących za Oceanem płyt, na które z różnych powodów warto zwrócić uwagę i pilnować premier. Są tu i wyczekiwane debiuty, i głośne powroty, w końcu materiały mające potwierdzić klasę lub wnieść ich autorów na wyższy level. Lista 15 płyt z różnych rapowych rejonów i trafiających w różne gusta. Ograniczenie przy wyborze przyjęliśmy jedno - mówimy tylko o produkcjach mających już określony tytuł, bo mglistymi zapowiedziami w stylu "a może Jay-Z czy Eminem coś niedługo wydadzą?" nie chcieliśmy wam nawet zawracać głowy. Aha - i oczywiście nie są to wszystkie ciekawe płyty, które szykują nam najbliższe miesiące, ale po burzy mózgów zawężyliśmy naszą listę do piętnasteczki. Gotowi? No to jazda.50 Cent - Street King Immortal -> Wiele wody w Wiśle upłynęło od czasu, gdy Fifciak górował na listach sprzedaży. Mimo że sporo osób w Polsce ciągle uważa go za siedzącego na topie, to rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna... ale wygląda na to, że Curtis Jackson swoim piątym LP podejmuje próbę powrotu tam gdzie był 7-8 lat temu. Efekty? Udane single z Eminemem i Adamem Levine'em czy Too Shortem, sprawiające, że na nadchodzący 26 lutego album czekamy z ciekawością, co z tego wyniknie.A$AP Rocky - LongLiveA$AP -> No dobra, wiem, że większość z Was pewnie słyszała już ten materiał po jego grudniowym wycieku. Ciekawe jak mimo tego poradzi sobie po 15.01 na listach sprzedaży i czy całe zamieszanie nie wpłynie na rankingi na koniec roku, gdy fani będą zdezorientowani kiedy to w końcu wyszło.Goodie Mob - Age Against The Machine -> Wiele jest przypadków takich albumów, co do których nie wiadomo czy daty premiery i zapowiedzi można jeszcze traktować poważnie. Jeden z najbardziej oryginalnych zespołów z Atlanty zdaje się jednak naprawdę zbliżać do premiery swojego krążka, którego brzmienie Cee Lo opisał jako "progresywne". Singiel narobił mi apetytu, a premiera zdaniem wspomnianego w pierwszym kwartale 2013. (Daniel)Ill Bill - The Grimy Awards -> Gościnnie? O.C., El-P, Jedi Mind Tricks, Shabazz The Disciple, Lil Fame czy Cormega. Na bitach? DJ Premier, DJ Muggs, Pete Rock, Large Professor, Beatnuts, Ayatollah czy MoSS. Jeżeli dodamy do tego charyzmę i pokręconą osobowość typa, który maczał palce w płytach Non Phixion, La Coka Nostra czy Heavy Metal Kings to już wiemy, że w dzień premiery 29 stycznia będzie gorąco. A na razie mamy single - jeden i drugi.J. Cole - Born Sinner -> Ma już złoto, może tym razem będzie platyna? Najważniejsze, żeby wykrzesał z siebie maximum i pokazał trochę więcej pazurów, a trochę mniej wrażliwego chłopca. Jego muzyce poświęcaliśmy w 2012 bardzo dużo uwagi, bo to w końcu bardzo duży talent. Jeden z największych. Czekam na album, który będzie na jego miarę. Już wiadomo, że pierwotna data premiery na pewno nie będzie ostateczną, więc o terminach nawet nie piszę, pamiętając o tym jak wkurwiałem się czekając na "Sideline Story" i obserwując trzysta pięćdziesiąty news na temat przesunięcia premiery. (Daniel)Juelz Santana - Born To Lose, Built To Win -> 2005... To już ósmy rok od kiedy jeden z najbardziej stylowych i wyrazistych reprezentantów nowojorskiego mainstreamu wypuścił solowy krążek. Kilka lat temu dostaliśmy zapowiedź albumu o wdzięcznej nazwie "Born To Lose, Built To Win", kilka udanych klipów mieszczących się w czołówce roku ("Days Of Our Lives"!) po czym... totalna cisza. Teraz mamy okładkę i datę premiery mixtape'u "God Will'N" (14.01), wcześniej zapowiadanego jako "Reagan Era" (singlowe "Home Run") oraz info o tym, że producentem wykonawczym "Born..." został Lil Wayne. Ja sam czekam na ten album jak na nic innego w tym roku.Mac Miller - Watching Movies With The Sound Off -> "Najważniejszy projekt w mojej karierze" oraz "bardzo osobisty i introspekcyjny materiał" - tymi słowami 20-letni talenciak zapowiada swój najnowszy krążek. Obok intrygującego tytułu (który Mac tłumaczył tak, że oglądanie filmów bez dźwięku to czynność, którą bardzo lubi i uważa za uspokajającą) mamy więc intrygujące obietnice. W pułapkę drugiej płyty wpadło wielu - zobaczymy czym zaskoczy Mac.Meek Mill - Dreamchasers 3 -> Meek Mill swoimi mixtape'ami zbudował taki hype i buzz, że wypadało tylko bić brawa. Rekord pobrań "Dreamchasers 2" był tematem wielu rozmów i skupił na nim uwagę całej branży. Debiutanckie "Dreams & Nightmares", mimo że zawierało parę mocnych momentów raczej rozczarowało. Czy trzecia część sagi "Dreamchasers" pokaże, że Meek rzeczywiście jest przyszłością amerykańskiego ulicznego mainstreamu? Oby, w końcu "small city, big dreams, he's been waiting on this day since he was sixteen".Nicki Minaj - Pink Friday: The Pinkprint -> Dlaczego warto czekać, nawet jeśli bolały was uszy od bardziej klubowych odlotów Nicki? Bowiem ten, trzeci studyjny, album powinien dobrze pokazać, w którym kierunku będzie zmierzała twórczość najpopularniejszej obecnie raperki świata i czy druga połowa "Pink Friday: Roman Reloaded" to chwilowa jazda, czy obrana droga. EP "The Re-Up" miało w zamierzeniu ukazywać, co będzie na trzecim LP i takie "Freedom" każe nam oczekiwać płyty - w końcu - na miarę ogromnych umiejętności. Czy tak będzie - zobaczymy.Nine - Black Hip Hop -> "PSA to all fuckboys Jan 31 2013...my album drops "BLACK HIP HOP" everybody's dead, no more mr nice guy" - napisał na swoim facebooku posiadacz jednego z najlepszych głosów w historii rapgry i autor dwóch nierdzewnych podziemnych klasyków "Nine Livez" i "Cloud 9". Dodatkowo załączył ten numer, w którym wciąż słychać grobowy, chropowaty wokal i brudny uliczny klimat. He wastes MC's like time, one and only incredible original Nine - czekam więc z ciekawością.Pusha T - My Name Is My Name -> Płyty The Clipse, street-albumy, mixtape'y, gościnne zwrotki... jeden z bardziej niedocenianych i uważanych przez wielu za jednego z najlepszych punchline'owców w grze MC w tym roku w końcu wydać ma pełnoprawny oficjalny solowy debiut. Znamy już singlowe "Pain" i "Blocka" oraz info o produkcji ze strony Kanyego, Just Blaze'a czy The-Dreama. Teraz czekamy więc na całość, pchaj to panie Pusha!Slim Thug & Z-Ro - The King & The Boss -> Jeżeli south nie jest wam obcy to chyba nic nie trzeba tu dodawać. Jeżeli z tymi ksywkami nie jesteście za pan brat to powiem tylko, że chodzi o dwie ikony południowej sceny i osoby, które swoimi albumami połamały już sporo stereotypów i przekonały do "trzeciego wybrzeża" wielu sceptyków. Niski, leniwy wokal Thuga oraz melodyjny rap i śpiew Mo City Dona, jednego z lepszych warsztatowo zawodników na globie? To nie może nie wypalić, nawet jeśli singlowe "Summertime" puszcza się w środku zimy.Step Brothers - Lord Steppington -> Żadna to nowość, że Evidence i Alchemist się lubią, regularnie ze sobą pracują i ogólnie rzucają piłkę do tego samego kosza. Ale cały wspólny album? To może być coś, tym bardziej, że niesłychanie krótka i surowa zapowiedź tak podsyca apetyt, że nie mam pytań. Niby pokazuje tylko ile sprzętu mają w zanadrzu, ale jak wjeżdża bit... Wszystko jasne. Czekamy. (Daniel)Supastition - The Blackboard EP -> Projekt ukaże się już lada chwila, bo Supa zapowiedział go na 15 stycznia. Będzie to ośmiokawałkowa epeczka, która ma być jak powiedział zainteresowany podziękowaniem dla fanów, którzy wspierali go nawet w momencie, kiedy ogłosił zakończenie kariery. Kam Moye zrezygnował z emerytury, a już niebawem znowu usłyszymy go na bitach od Marco Polo czy MPhazesa. Doczekać się nie mogę a tu macie singiel. (Daniel)Talib Kweli - Prisoner Of Conscious -> Intrygujący tytuł i zapowiedzi, z których wyłania się obraz albumu ukazującego nam wyraźnie inne oblicze Kweliego. Podobnie patrząc na listę gości - Curren$y, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Nelly... Ciekawe co z tego wyjdzie, premiera zapowiedziana jest na luty.A Wy na co w 2013 najbardziej czekacie?Podsumowania, podsumowania, wszyscy rozpoczynają rok 2013 patrząc wstecz... a my za to zajmiemy się także tym, by nie tracić z oczu również tego, co przed nami. A zapowiedzi na 2013 było multum, ciekawe albumy zaczną pojawiać się już w styczniu (często te pierwsze przegapiane są właśnie przed nadrabianie zeszłych 12 miesięcy, uważajcie by nie popełnić tego błędu), postaraliśmy się wybrać więc 15 nadchodzących za Oceanem płyt, na które z różnych powodów warto zwrócić uwagę i pilnować premier. Są tu i wyczekiwane debiuty, i głośne powroty, w końcu materiały mające potwierdzić klasę lub wnieść ich autorów na wyższy level. Lista 15 płyt z różnych rapowych rejonów i trafiających w różne gusta. Ograniczenie przy wyborze przyjęliśmy jedno - mówimy tylko o produkcjach mających już określony tytuł, bo mglistymi zapowiedziami w stylu "a może Jay-Z czy Eminem coś niedługo wydadzą?" nie chcieliśmy wam nawet zawracać głowy. Aha - i oczywiście nie są to wszystkie ciekawe płyty, które szykują nam najbliższe miesiące, ale po burzy mózgów zawężyliśmy naszą listę do piętnasteczki. Gotowi? No to jazda.

50 Cent - Street King Immortal -> Wiele wody w Wiśle upłynęło od czasu, gdy Fifciak górował na listach sprzedaży. Mimo że sporo osób w Polsce ciągle uważa go za siedzącego na topie, to rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna... ale wygląda na to, że Curtis Jackson swoim piątym LP podejmuje próbę powrotu tam gdzie był 7-8 lat temu. Efekty? Udane single z Eminemem i Adamem Levine'em czy Too Shortem, sprawiające, że na nadchodzący 26 lutego album czekamy z ciekawością, co z tego wyniknie.

A$AP Rocky - LongLiveA$AP -> No dobra, wiem, że większość z Was pewnie słyszała już ten materiał po jego grudniowym wycieku. Ciekawe jak mimo tego poradzi sobie po 15.01 na listach sprzedaży i czy całe zamieszanie nie wpłynie na rankingi na koniec roku, gdy fani będą zdezorientowani kiedy to w końcu wyszło.

Goodie Mob - Age Against The Machine -> Wiele jest przypadków takich albumów, co do których nie wiadomo czy daty premiery i zapowiedzi można jeszcze traktować poważnie. Jeden z najbardziej oryginalnych zespołów z Atlanty zdaje się jednak naprawdę zbliżać do premiery swojego krążka, którego brzmienie Cee Lo opisał jako "progresywne". Singiel narobił mi apetytu, a premiera zdaniem wspomnianego w pierwszym kwartale 2013. (Daniel)

Ill Bill - The Grimy Awards -> Gościnnie? O.C., El-P, Jedi Mind Tricks, Shabazz The Disciple, Lil Fame czy Cormega. Na bitach? DJ Premier, DJ Muggs, Pete Rock, Large Professor, Beatnuts, Ayatollah czy MoSS. Jeżeli dodamy do tego charyzmę i pokręconą osobowość typa, który maczał palce w płytach Non Phixion, La Coka Nostra czy Heavy Metal Kings to już wiemy, że w dzień premiery 29 stycznia będzie gorąco. A na razie mamy single - jeden i drugi.

J. Cole - Born Sinner -> Ma już złoto, może tym razem będzie platyna? Najważniejsze, żeby wykrzesał z siebie maximum i pokazał trochę więcej pazurów, a trochę mniej wrażliwego chłopca. Jego muzyce poświęcaliśmy w 2012 bardzo dużo uwagi, bo to w końcu bardzo duży talent. Jeden z największych. Czekam na album, który będzie na jego miarę. Już wiadomo, że pierwotna data premiery na pewno nie będzie ostateczną, więc o terminach nawet nie piszę, pamiętając o tym jak wkurwiałem się czekając na "Sideline Story" i obserwując trzysta pięćdziesiąty news na temat przesunięcia premiery. (Daniel)

Juelz Santana - Born To Lose, Built To Win -> 2005... To już ósmy rok od kiedy jeden z najbardziej stylowych i wyrazistych reprezentantów nowojorskiego mainstreamu wypuścił solowy krążek. Kilka lat temu dostaliśmy zapowiedź albumu o wdzięcznej nazwie "Born To Lose, Built To Win", kilka udanych klipów mieszczących się w czołówce roku ("Days Of Our Lives"!) po czym... totalna cisza. Teraz mamy okładkę i datę premiery mixtape'u "God Will'N" (14.01), wcześniej zapowiadanego jako "Reagan Era" (singlowe "Home Run") oraz info o tym, że producentem wykonawczym "Born..." został Lil Wayne. Ja sam czekam na ten album jak na nic innego w tym roku.

Mac Miller - Watching Movies With The Sound Off-> "Najważniejszy projekt w mojej karierze" oraz "bardzo osobisty i introspekcyjny materiał" - tymi słowami 20-letni talenciak zapowiada swój najnowszy krążek. Obok intrygującego tytułu (który Mac tłumaczył tak, że oglądanie filmów bez dźwięku to czynność, którą bardzo lubi i uważa za uspokajającą) mamy więc intrygujące obietnice. W pułapkę drugiej płyty wpadło wielu - zobaczymy czym zaskoczy Mac.

Meek Mill - Dreamchasers 3-> Meek Mill swoimi mixtape'ami zbudował taki hype i buzz, że wypadało tylko bić brawa. Rekord pobrań "Dreamchasers 2" był tematem wielu rozmów i skupił na nim uwagę całej branży. Debiutanckie "Dreams & Nightmares", mimo że zawierało parę mocnych momentów raczej rozczarowało. Czy trzecia część sagi "Dreamchasers" pokaże, że Meek rzeczywiście jest przyszłością amerykańskiego ulicznego mainstreamu? Oby, w końcu "small city, big dreams, he's been waiting on this day since he was sixteen".

Nicki Minaj - Pink Friday: The Pinkprint -> Dlaczego warto czekać, nawet jeśli bolały was uszy od bardziej klubowych odlotów Nicki? Bowiem ten, trzeci studyjny, album powinien dobrze pokazać, w którym kierunku będzie zmierzała twórczość najpopularniejszej obecnie raperki świata i czy druga połowa "Pink Friday: Roman Reloaded" to chwilowa jazda, czy obrana droga. EP "The Re-Up" miało w zamierzeniu ukazywać, co będzie na trzecim LP i takie "Freedom" każe nam oczekiwać płyty - w końcu - na miarę ogromnych umiejętności. Czy tak będzie - zobaczymy.

Nine - Black Hip Hop-> "PSA to all fuckboys Jan 31 2013...my album drops "BLACK HIP HOP" everybody's dead, no more mr nice guy" - napisał na swoim facebooku posiadacz jednego z najlepszych głosów w historii rapgry i autor dwóch nierdzewnych podziemnych klasyków "Nine Livez" i "Cloud 9". Dodatkowo załączył ten numer, w którym wciąż słychać grobowy, chropowaty wokal i brudny uliczny klimat. He wastes MC's like time, one and only incredible original Nine - czekam więc z ciekawością.

Pusha T - My Name Is My Name -> Płyty The Clipse, street-albumy, mixtape'y, gościnne zwrotki... jeden z bardziej niedocenianych i uważanych przez wielu za jednego z najlepszych punchline'owców w grze MC w tym roku w końcu wydać ma pełnoprawny oficjalny solowy debiut. Znamy już singlowe "Pain" i "Blocka" oraz info o produkcji ze strony Kanyego, Just Blaze'a czy The-Dreama. Teraz czekamy więc na całość, pchaj to panie Pusha!

Slim Thug & Z-Ro - The King & The Boss-> Jeżeli south nie jest wam obcy to chyba nic nie trzeba tu dodawać. Jeżeli z tymi ksywkami nie jesteście za pan brat to powiem tylko, że chodzi o dwie ikony południowej sceny i osoby, które swoimi albumami połamały już sporo stereotypów i przekonały do "trzeciego wybrzeża" wielu sceptyków. Niski, leniwy wokal Thuga oraz melodyjny rap i śpiew Mo City Dona, jednego z lepszych warsztatowo zawodników na globie? To nie może nie wypalić, nawet jeśli singlowe "Summertime" puszcza się w środku zimy.

Step Brothers - Lord Steppington-> Żadna to nowość, że Evidence i Alchemist się lubią, regularnie ze sobą pracują i ogólnie rzucają piłkę do tego samego kosza. Ale cały wspólny album? To może być coś, tym bardziej, że niesłychanie krótka i surowa zapowiedź tak podsyca apetyt, że nie mam pytań. Niby pokazuje tylko ile sprzętu mają w zanadrzu, ale jak wjeżdża bit... Wszystko jasne. Czekamy. (Daniel)

Supastition - The Blackboard EP -> Projekt ukaże się już lada chwila, bo Supa zapowiedział go na 15 stycznia. Będzie to ośmiokawałkowa epeczka, która ma być jak powiedział zainteresowany podziękowaniem dla fanów, którzy wspierali go nawet w momencie, kiedy ogłosił zakończenie kariery. Kam Moye zrezygnował z emerytury, a już niebawem znowu usłyszymy go na bitach od Marco Polo czy MPhazesa. Doczekać się nie mogę a tu macie singiel. (Daniel)

Talib Kweli - Prisoner Of Conscious -> Intrygujący tytuł i zapowiedzi, z których wyłania się obraz albumu ukazującego nam wyraźnie inne oblicze Kweliego. Podobnie patrząc na listę gości - Curren$y, Kendrick Lamar, Busta Rhymes, Nelly... Ciekawe co z tego wyjdzie, premiera zapowiedziana jest na luty.

A Wy na co w 2013 najbardziej czekacie?

]]>
Blajstar feat. NINE, Gandzior "Rap Renegat" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-12,blajstar-feat-nine-gandzior-rap-renegat-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-12-12,blajstar-feat-nine-gandzior-rap-renegat-nowy-numerDecember 12, 2012, 7:55 pmAdmin stronyPostać Nine'a przedstawialiśmy wam niejednokrotnie, pisząc o tym, że to nowojorska legenda, zapominana dziś, a mająca na koncie albumy, których ząb czasu nie jest w stanie nawet nadkruszyć. Niepodrabialny wokal, ogromna charyzma... miło dlatego pisać o wspólnym tracku autora "Nine Livez" z polskimi MC's!Utwór „Rap Renegat” pochodzi z nowego krążka zatytułowanego „Nowy Porządek Blaja” powstałego w 2011 roku z inicjatywy Medi Top Glona i Hirassa projektu Blajstar. Amerykański raper został zaproszony przez Peję do drugiej edycji imprez RPS Club Meeting, niestety koncert nie doszedł do skutku z powodu zakazu opuszczania Stanów przez rapera. Udało się rozpocząć bliższą współpracę i za namową właściciela RPS Enterteyment, Nine nagrał gościnną zwrotkę do bitu, który zaproponowali przedstawiciele PCP Parku: Gandzior, Hirass i Medi Top.Postać Nine'a przedstawialiśmy wam niejednokrotnie, pisząc o tym, że to nowojorska legenda, zapominana dziś, a mająca na koncie albumy, których ząb czasu nie jest w stanie nawet nadkruszyć. Niepodrabialny wokal, ogromna charyzma... miło dlatego pisać o wspólnym tracku autora "Nine Livez" z polskimi MC's!

Utwór „Rap Renegat” pochodzi z nowego krążka zatytułowanego „Nowy Porządek Blaja” powstałego w 2011 roku z inicjatywy Medi Top Glona i Hirassa projektu Blajstar. Amerykański raper został zaproszony przez Peję do drugiej edycji imprez RPS Club Meeting, niestety koncert nie doszedł do skutku z powodu zakazu opuszczania Stanów przez rapera. Udało się rozpocząć bliższą współpracę i za namową właściciela RPS Enterteyment, Nine nagrał gościnną zwrotkę do bitu, który zaproponowali przedstawiciele PCP Parku: Gandzior, Hirass i Medi Top.

]]>
Nine "So.N.Y." - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-07-20,nine-sony-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2011-07-20,nine-sony-recenzjaJanuary 5, 2014, 7:23 pmAdmin stronyNine to bez wątpienia jeden z moich ulubionych MC z lat 90-tych. Niepodrabialny, hipnotyzujący zdarty wokal. Charakterny uliczny styl. Brudne i ciężkie, ale rozbujane do granic bity... Po wielu latach ciszy nowojorski wyjadacz i jeden z bardziej zapomnianych kotów tamtych lat znów wrócił za mikrofon i po wydanym 2 lata temu albumie "Quinine" teraz serwuje nam darmowe "So.N.Y."Jak prezentuje się nowy krążek autora "Nine Livez" i "Cloud 9"?Ciężko oczekiwać, żeby siwiejący już MC wciąż leciał z taką energią i mocą jak kiedyś, ale mimo tego jest naprawdę dobrze. Nine nie stracił nic ze swojego zdartego wokalu, który był i jest jego głównym atutem. Wciąż leci po bitach ciężkim, ale pewnym flow, dając nam porcję miejskich opowieści prosto z nowojorskiego bruku. Trochę ulicznych braggów z bronią, gangami i drugami w tle. Trochę życiowych rozkmin z perspektywy 40-latka a do tego trochę lżejszych klimatów, w tym numery skierowane do kobiet. Misz masz prezentuje się jednak spójnie, ciekawie i słucha się go z przyjemnością."So.N.Y." to nie kandydat na płytę roku, czy album który mocno zamiesza w podsumowaniach. To solidny, pełnokrwisty nowojorski materiał, który nawet jeśli nie porwie osób, które Nine'a jeszcze nie znają (tym polecam zacząć od 2 pierwszych albumów) to na pewno nie rozczaruje fanów czekających na coś nowego. Czwórka z małym minusem.Nine to bez wątpienia jeden z moich ulubionych MC z lat 90-tych. Niepodrabialny, hipnotyzujący zdarty wokal. Charakterny uliczny styl. Brudne i ciężkie, ale rozbujane do granic bity... Po wielu latach ciszy nowojorski wyjadacz i jeden z bardziej zapomnianych kotów tamtych lat znów wrócił za mikrofon i po wydanym 2 lata temu albumie "Quinine" teraz serwuje nam darmowe "So.N.Y."

Jak prezentuje się nowy krążek autora "Nine Livez" i "Cloud 9"?

Ciężko oczekiwać, żeby siwiejący już MC wciąż leciał z taką energią i mocą jak kiedyś, ale mimo tego jest naprawdę dobrze. Nine nie stracił nic ze swojego zdartego wokalu, który był i jest jego głównym atutem. Wciąż leci po bitach ciężkim, ale pewnym flow, dając nam porcję miejskich opowieści prosto z nowojorskiego bruku. Trochę ulicznych braggów z bronią, gangami i drugami w tle. Trochę życiowych rozkmin z perspektywy 40-latka a do tego trochę lżejszych klimatów, w tym numery skierowane do kobiet. Misz masz prezentuje się jednak spójnie, ciekawie i słucha się go z przyjemnością.

"So.N.Y." to nie kandydat na płytę roku, czy album który mocno zamiesza w podsumowaniach. To solidny, pełnokrwisty nowojorski materiał, który nawet jeśli nie porwie osób, które Nine'a jeszcze nie znają (tym polecam zacząć od 2 pierwszych albumów) to na pewno nie rozczaruje fanów czekających na coś nowego. Czwórka z małym minusem.

]]>
Nine feat. Smoothe Da Hustler "Make Or Take" (Diggin In The Videos 163)https://popkiller.kingapp.pl/2011-07-05,nine-feat-smoothe-da-hustler-make-or-take-diggin-in-the-videos-163https://popkiller.kingapp.pl/2011-07-05,nine-feat-smoothe-da-hustler-make-or-take-diggin-in-the-videos-163July 5, 2011, 2:00 pmAdmin stronyTen numer przedstawialiśmy wam już w Digginie na początku działalności Spinnera, ale od tego czasu liczba naszych czytelników wzrosła wielokrotnie a postać Nine'a jak była zapomniana tak jest dalej.Dlatego więc wywiad z Pariasami, w którym Eldo przywołał Nine'a jako swojego ulubionego rapera z lat 90-tych jest idealną okazją, by jeszcze raz odkurzyć ten track. Track, który mieści się w moim prywatnym rapowym top 10. Dlaczego?Poczynając od genialnego, przeklimatycznego bitu z niezniszczalną, poruszającą i niesamowicie wbijającą się do głowy trąbką w roli głównej, a także mocnym basem i odpowiednio "brudnym" nastrojem, poprzez szczerą, życiową i trafiającą do słuchacza treść, kończąc na fantastycznych, rapowych umiejętnościach. Szczególnie gospodarza, którego potężny głos i ciężkie - ale rozbujane jak Impala '64 flow - miażdży każdy bit w pobliżu. Smoothe Da Hustler idealnie kontrastuje, a odpowiednio undergroundowy, mroczny i uliczny klip dodatkowo potęguje napięcie. Ponadczasowy klasyk, który rozkłada mnie na łopatki za każdym razem.Ten numer przedstawialiśmy wam już w Digginie na początku działalności Spinnera, ale od tego czasu liczba naszych czytelników wzrosła wielokrotnie a postać Nine'a jak była zapomniana tak jest dalej.

Dlatego więc wywiad z Pariasami, w którym Eldo przywołał Nine'a jako swojego ulubionego rapera z lat 90-tych jest idealną okazją, by jeszcze raz odkurzyć ten track. Track, który mieści się w moim prywatnym rapowym top 10. Dlaczego?


Poczynając od genialnego, przeklimatycznego bitu z niezniszczalną, poruszającą i niesamowicie wbijającą się do głowy trąbką w roli głównej, a także mocnym basem i odpowiednio "brudnym" nastrojem, poprzez szczerą, życiową i trafiającą do słuchacza treść, kończąc na fantastycznych, rapowych umiejętnościach. Szczególnie gospodarza, którego potężny głos i ciężkie - ale rozbujane jak Impala '64 flow - miażdży każdy bit w pobliżu. Smoothe Da Hustler idealnie kontrastuje, a odpowiednio undergroundowy, mroczny i uliczny klip dodatkowo potęguje napięcie. Ponadczasowy klasyk, który rozkłada mnie na łopatki za każdym razem.



]]>