Każdy fan Wu-Tangu w ostatnim czasie musiał zastanawiać się o co chodzi z tym zjednoczeniem przy okazji 20 rocznicy "Enter The Wu-Tang 36 Chambers". Miało się wrażenie, że każdy mówi co innego, a szczególnie w wypowiedziach Raekwona dało się słyszeć, że to powinno być zrobione, ale w sposób odpowiedni i słuszny. Wszystko jednak zaczęło się od RZA'y, który dla New York Timesa powiedział, że chciałby zebrać ekipę i zrobić album z okazji rocznicy, ale chciałby to zrobić w pełni profesjonalnie, a że potrafi tak pracować pokazał przy okazji "The Man With The Iron Fist", a potem "Twelve Reasons To Die" Ghostface'a. Wypowiadając się o sobie nawzajem członkowie ekipy mówią z szacunkiem, zapewniają o swojej miłości i przywiązaniu dla legendy Wu, ale chyba jednocześnie nie do końca mogą znaleźć odpowiednią nić porozumienia w różnych kwestiach z biznesowymi włącznie.
RZA, kiedy rozmawiał z New York Timesem promował właśnie ścieżkę dźwiękową do filmu akcji "The Man With The Iron Fist". W wywiadzie powiedział, że praca nad tym projektem pokazała mu jak wielka jest moc skoncentrowanego umysłu i, że zmobilizowało go to do zorganizowania prac Klanu nad nowym albumem. "Musimy tym razem, kompletnie, efektywnie, odpowiednio profesjonalnie zareprezentować naszą grupę. Tym razem pojawiając się na czas na spotkania z prasą, na koncerty i na sesje w studio. Zróbmy to ten jeden raz perfekcyjnie". Wspomniał też, że jego zdaniem prace Klanu funkcjonowały lepiej, kiedy zespół udzielał mu "dyktatorskich" uprawnień i to on podejmował decyzję. Powiedział też, że przekonał do powrotu do takiego charakteru pracy kilku członków zespołu i wymownie wspomniał, że pierwszym "demokratycznym" albumem było "Wu-Tang Forever".
W marcu na jednej z imprez w Hollywood, Method Man w trakcie koncertu zaczął krzyczeć, że "to jest właśnie ten rok". Powiedział, że zamierza z Wu świętować dwudziestą rocznicę i że przygotowują coś z tego okazji. "Wychodzi rocznicowy album" krzyczał do zgromadzonych. Wydawało się więc, że panowie doszli do porozumienia i znaleźli sposób. Rozwiało to wątpliwości po listopadowych wypowiedziach Raekwona o których pisaliśmy TUTAJ. Tymczasem przedwczoraj EliteDaily opublikował ponad 6 minut wypowiedzi Raekwona w których mówi praktycznie to samo, powiedziałbym nawet, że może trochę bardziej zniecierpliwionym tonem i bardziej zdecydowanie. Opowiada zarówno o roli RZA'y jak i o tym, że ciężko jest znaleźć porozumienie w grupie w której funkcjonuje dziewięć różnych czaszek. Całą wypowiedź możecie obejrzeć poniżej. To co z tym albumem?
Komentarze