Dlaczego: Pozornie nic wielkiego. Bit Soul Professa jakiś taki niby oczywisty, refren jest wielkim follow-upem i masz wrażenie, że słyszałeś go już wiele razy, a na klipie ujęcią ekipy fifciaka mieszają się z tańczącą laseczką i relaksującym się z batem Snoopem... Problem w tym, że 50 Cent po powrocie do Aftermath przypomniał sobie jak się robi hity. Spróbujcie po dwóch przesłuchaniach wybić sobie ten refren z głowy. Powodzenia. Zresztą sam fakt niecodziennego spotkania Curtisa ze Snoopem (nie Lionem) i Jeezym jest wystarczającym uzasadnieniem tego, że to Video Dnia. No i naprawdę się wkręca! "Street King Immortal" ma być na rynku w pierwszej połowie tego roku.
Komentarze