
Dlatego więc wywiad z Pariasami, w którym Eldo przywołał Nine'a jako swojego ulubionego rapera z lat 90-tych jest idealną okazją, by jeszcze raz odkurzyć ten track. Track, który mieści się w moim prywatnym rapowym top 10. Dlaczego?
Poczynając od genialnego, przeklimatycznego bitu z niezniszczalną, poruszającą i niesamowicie wbijającą się do głowy trąbką w roli głównej, a także mocnym basem i odpowiednio "brudnym" nastrojem, poprzez szczerą, życiową i trafiającą do słuchacza treść, kończąc na fantastycznych, rapowych umiejętnościach. Szczególnie gospodarza, którego potężny głos i ciężkie - ale rozbujane jak Impala '64 flow - miażdży każdy bit w pobliżu. Smoothe Da Hustler idealnie kontrastuje, a odpowiednio undergroundowy, mroczny i uliczny klip dodatkowo potęguje napięcie. Ponadczasowy klasyk, który rozkłada mnie na łopatki za każdym razem.
Komentarze