Podczas ostatniego wywiadu dla Grass Routes Podcast, legendarny MC wyjawił kulisy powstawania sequelu do kultowego filmu „How High”.
Minęło już prawie 20 lat, odkąd na ekrany trafiła pierwsza część filmu „How High”. Kilka miesięcy temu do sieci trafiły pierwsze plotki o tym, iż w drugiej, nadchodzącej niedługo części, główne role odegrają Lil Yachty wraz z DC Young Fly, co bardzo rozzłościło fanów serii. Jeszcze gorzej odebrane zostały informacje o tym, iż Method Man i Redman w ogóle nie pojawią się w sequelu.
- Ani ja, ani Meth nie wiedzieliśmy, że rozpoczęto prace nad filmem - wyjawił Redman - Mi chodzi głównie o to, że to marka Reda i Metha sprawiła, że film był takim sukcesem. My to stworzyliśmy, to były nasze pomysły.
Problemem raperów było to, iż nie posiadali oni praw autorskich do filmu, przez co grupa Universal Pictures mogła podjąć działania bez ich wiedzy.
- Z tego, co mi wiadomo to razem z Methem mieliśmy być uwzględnieni w nowym scenariuszu, na który dość długo czekaliśmy - tłumaczył Red.
Podobnie jak fani filmu, Red i Meth byli zaskoczeni, gdy Yachty ogłosił informacje o swojej roli w nadchodzącym filmie „How High 2”. Mimo tego, iż w końcu zostały zaproponowane im drugoplanowe role, stwierdzili oni, że nie chcą pracować nad filmem w takich okolicznościach.
- Yachty i DC nie mają z tym nic wspólnego, to po prostu biznes. Ja na to patrzę tak: kiedy jedne drzwi się zamykają, inne zaraz się otworzą, co pozwoli mi i Methowi na zrobienie zupełnie nowego filmu. Mamy zajebisty pomysł, który siedzi nam w głowach od dłuższego czasu, wpadliśmy na niego zaraz po nakręceniu „How High” - zakończył.
Miejmy nadzieję, iż raperom uda się zrealizować plany o ich kolejnym wspólnym filmie. A czy według Was Lil Yachty i DC Young Fly podołają i stworzą równie dobrą, drugą część „How High”?
Komentarze