Kilka miesięcy temu raper obiecał sobie, że jak tylko jego najnowszy album będzie ukończony w 90%, on sam wróci do treningów na siłowni. Zgadnijcie, gdzie Quincey pojawil się kilka godzin temu.
Minął już ponad rok od premiery ostatniej płyty ScHoolboya "Blank Face LP". Od tamtego czasu raper pojawiał się tylko gościnnie u innych artystów, jednak sam zapewniał, iż ciągle pracuje nad nowym projektem, nawet będąc na trasie koncertowej. Dzisiaj w końcu otrzymaliśmy nowe informacje dotyczące nadchodzącego albumu.
- Pierwszy dzień po powrocie był przejebany. Chciałem iść do domu po 10 minutach, ale dałem radę. Obiecałem sobie, że jak tylko album będzie gotowy w 90%, to wracam na siłownię - cóż, właśnie wróciłem do treningów! - napisał w poście ScHoolboy.
Kilka miesięcy temu w wywiadzie z Zane Lowe Quincey wyjaśnił ideę przewodnią nadchodzącej plyty: -"To będzie opis mojego życia po tym, jak odniosłem sukces i zostałem 'ScHoolboyem Q'. Pokazałem Wam moje życie, ale nigdy nie pokazałem Wam tej 'drugiej strony' - mnie jako ojca, jako gościa, który jest naprawdę szczęśliwy, gościa, który nie chce spędzać wolnego czasu bujając się po osiedlach. Teraz staram się pomóc moim kumplom wyrwać się z życia na ulicy" - wyjawił.
Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na oficjalne potwierdzenie albumu ze strony artysty lub jego wytwórni. Stay tuned!
Komentarze