Na długo zanim Prodigy i Havoc wzięli szturmem nowojorską scenę i ulicę, atakując nieśmiertelnymi singlami "Shook Ones Pt. II" i "Surival of the Fittest" oraz drugim albumem w swoim dorobku "The Infamous", Hav i P zdążyli już zaliczyć skromny debiut, kiepską sprzedaż "Juvenile Hell" i będące jej skutkiem rozstanie z wytwórnią 4th & Broadway. Jak opowiadali zresztą w naszym pierwszym wywiadzie, album ten był dla nich swoistą bazą treningową, pierwszym poważnym testem i okazją do sprawdzenia się oraz szlifowania swoich - już wtedy niemałych jednak - umiejętności.
Pod koniec września 1992 roku światło dzienne ujrzał debiutancki singiel Mobb Deep "Peer Pressure", wyprodukowany przez samego DJ'a Premiera. Utwór, nagrany przez dwóch nastoletnich MC's z nowojorskiego Queens, opowiadał o presji otoczenia, dorastaniu na pełnej przemocy i zepsucia ulicy oraz łatwości, z jaką można zejść na złą drogę - drogę, z której nie ma powrotu.
I used to dream, of bein a architect
Easier said than done, believe me it's hard to get
Out of the projects, without forgettin where you came from
My parents told me from day one
Finish school and avoid all obstacles
But my environment, makes it so impossible
Getto Queensbridge to w relacji P i Havoca miejsce pełne pokus i pułapek, które ściąga Cię na dół i bezlitośnie zabija marzenia. Powyższe wersy Prodigy'ego z drugiej zwrotki idealnie obrazują tę sytuację, podkreślając zarazem, że P od małego miał w swoim życiu też dobre wzorce, myślał poza schematami (pragnął zostać architektem) i jak mało kto potrafił przedstawić problemy, z którymi zmagali się jego rówieśnicy, dorastający w podobnych warunkach.
Druga zwrotka P w "Peer Pressure", zamykająca zarazem numer, to klasyczny uliczny storytelling, stanowiący zarazem przestrogę przed wpadnięciem w złe towarzystwo i zejściem na złą ścieżkę. Utwór nagrany z Preemo opatrzony został też prostym, acz niesamowicie klimatycznym teledyskiem, nakręconym wśród bloków i rodzimych podwórek obu MC's.
Komentarze