Popkiller
2022

GŁOSOWANIE

News Świat

popkiller.kingapp.plDolar "Serce Do Lodu" - przedpremierowa recenzja
Data publikacji 2015-03-26
Maciej Sulima
Maciej Sulima
Ulica

Dolara, lubelskiego weterana bitew wolnostylowych znają wszyscy ci, którzy śledzą poczynania artystów jego pokroju na niezliczonej ilości imprez o mniejszym, jak i większym kalibrze. Mało słuchaczy jednak może kojarzyć wydany w 2010 roku projekt "Dwanaście Taśm", wyprodukowany w całości przez Brudnego Woska. Mimo, że od poprzedniego materiału minęło grube 5 lat, osobiście nadal lubię do niego wracać. Wieści o nowym solowym krążku przyjąłem z pewną dozą entuzjazmu oraz przeczuciem, że któryś z kolei podziemny projekt znajdzie moje uznanie i będę go słuchał z przyjemnością, naprzemiennie z tym, co wychodzi w głównym nurcie. Czasami zdarza się sytuacja, iż przeczucie płata figle, ale w przypadku "Serca Do Lodu" na szczęście tak się nie stało.

W otwierającym krążek numerem "Kiedyś" wyprodukowanym przez GREJTU, Dolar rzuca sporo reminiscencyjnych linijek, które w refrenie zyskują na agresywności. Dalej mamy, w moim przekonaniu, najlepszy numer na płycie. "Chustka", bo o nim mowa, hipnotyzuje podkładem Adama L, gdzie dźwięk gitary nadaje numerowi bluesowego klimatu, który zostaje podsycony do granic przez świetnie zaśpiewany refren Grzegorza Kapronia. Warto zwrócić uwagę na kolejny track - "Monster". W jego przypadku określenie "agresji" można z pełną odpowiedzialnością dołożyć zarówno do wersów, jak i do kolejnego bardzo dobrego bitu Adama L. Producent ten dostarczył pięć numerów na płycie, jednakże muszę wrzucić swój kamyk do tego ogródka o nazwie "Puste Miejsce". Mam problem z tym numerem, ponieważ ilekroć sprawdzam materiał od deski do deski, tylekroć męczę się podczas jego słuchania. Uważam, że jest to słaby numer, a pokuszę się o stwierdzenie, że zbędny w kontekście całości krążka. Na szczęście to jest ten jeden moment, w którym znika zadowolenie z mojej twarzy, ponieważ w kolejnych kawałkach, począwszy od "Sceny", a na "Chmurach" kończąc, płyty słucha się już z czystą przyjemnością.

Obok wspomnianego wyżej Adama L oraz GREJTU, za brzmienie "Serca Do Lodu" odpowiadają inni zdolni producenci - Ambeatny, pawloEro oraz duet Jimmy Kiss x Deeiovoo Jaco. Ich produkcje stoją na wysokim poziomie i myślę, że warto zaznaczyć Ambeatnego, spod którego palców wyszedł gitarowy bit do "Sceny", gdzie Dolar rzuca kolejne braggowe linijki. I najważniejsze w tym jest fakt, iż chce się tego słuchać z przyjemnością, wraz z pojawiającym się pod nosem szerokim uśmiechem, gdy tylko gospodarz wypluje następny punchline. Z rapowych gości mamy jedynie Adę, znaną jako Ad.M.a., która swoim wejściem potwierdziła opinię, że jest w czołówce kobiecych rapujących głosów w Polsce, a niewątpliwy sukces zeszłorocznej "A. Wraca Późno" nie jest dziełem przypadku. Warto zaznaczyć udział DJ Smaka, którego robota na gramofonach uświetniła "Monstera" i zwiększyła moc płynącą z odsłuchu tego numeru.

"Serce Do Lodu" to porcja porządnie nawiniętego rapu. Przekrój klimatów i tematów wraz z niewątpliwie ciekawymi linijkami na fajnych bitach daje gwarancję dobrze spędzonego czasu przy słuchaniu tego materiału. I gdyby nie kompletnie, w moim odczuciu, nieudane "Puste Miejsca", mielibyśmy do czynienia z bardzo dobrym podziemnym wydawnictwem. Lecz jeżeli, drodzy Czytelnicy, po przesłuchaniu materiału uznacie, że piszę brednie, dodajcie pół oceny wyżej do mojej. Ode mnie mocna szkolna czwórka.

Może Cię zainteresować

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei
Data publikacji 2023-06-21

Paluch robi koszulki z pomyłką językową Pei

Popkillery 2023 - retransmisja
Data publikacji 2023-06-27
Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie
Data publikacji 2023-06-28

Jim Jones vs. Pusha T - nowy beef na amerykańskiej scenie

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków
Data publikacji 2023-06-28

Poszwixxx musi zapłacić karę za promowanie alkoholu i narkotyków

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem
Data publikacji 2023-06-30

Waldemar Kasta żegna się z hip-hopem

Komentarze

Będziemy używać tego zamiast twojego imienia i nazwiska

Newsletter


Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!