Jest ich trzech. Szalony, od stóp do głów pokryty tatuażami, obdarzony charakterystycznym głosem Madchild, chłodny i precyzyjny Prevail, szara eminencja, rzucająca soczystymi podkładami jak z rękawa - Rob the Viking... Razem tworzą znany na cały świat, nieśmiertelny tercet Swollen Members. Już dziś panowie Topornicy odwiedzą nasz kraj - prześledźmy z tej okazji losy tej zasłużonej kanadyjskiej grupy.
Shane Bunting, a.k.a. Madchild, urodzony w Vancouver, miał za młodu całkowicie odmienne muzyczne gusta. Zapalony skateboarder, na okrągło słuchał ostrego, bezkompromisowego hardcore punku - Black Flag, Bad Brains, Wasted Youth.... Do czasu, gdy kolega Marcello, fan hip-hopu, zapoznał go z twórczością Grandmastera Flasha, Whodini, przedstawił mu kultowe Radio LL Cool J'a... Jak wspomina Madchild, płytą, dzięki której bez wahania porzucił punka na rzecz beatów i rymów - był ultraklasyk Licensed to Ill Beastie Boysów.
Gdy Shane miał 20 lat, przeprowadził się na południe, do San Fransciso. Tam chwytał się różnych zajęć, a przy okazji poznawał kaliforniską scenę rapową, którą rządzili wtedy m.in. Hieroglyphics czy Souls of Mischief. Madchild skumał się z muzykiem i skateboarderem Tommym Guerrero. Wraz z nim nagrał pierwszy swój singiel "Pressure". Zaraz po tym, wraz z DJ'em Q-Bertem, Shane nagrał utwór "Pregnant" na undergroundową składankę "Bomb Hip Hop Compilation" (na tejże kompilacji znalazły się także utwory m.in. Blackalicious, Jigmastas i duetu Charizma & Peanut Butter Wolf).
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21528","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
W połowie lat 90. Shane zaczął pracować w sklepie X-Large w San Francisco (co ciekawe, jednym z głównych partnerów marki był... Mike D z Beastie Boys). Tam też poznał Kileya Hendriksa - a.k.a. Prevaila. Panowie, obydwaj wielcy miłośnicy rapu - od razu znaleźli wspólny język. Wróciwszy do Vancouver, Madchild wraz z Prevailem i Danielem Dentonem a.k.a. Moka Only (a.k.a. raper z absolutnie największą dyskografią - od 1995 roku Moka wydał blisko 50 albumów!) postanowił założyć grupę. No dobra, ale co z nazwą? Nazwijmy się The Fat Dicks - padła propozycja podczas suto zakrapianej imprezy w klubie. Moka Only podchwycił ów żartobliwy pomysł i zaproponował nazwę Swollen Members - dosłownie, Obrzmiałe Członki (Członkowie?). Madchild wspomina: Gdy Moka rzucił tę nazwę, wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Zaraz jednak powiedziałem: "Czekajcie, to całkiem spoko nazwa" - na Zachodnim Wybrzeżu znaczy to "kozacka ekipa", poza tym nazwa przyciąga uwagę.
Mad i Prevail (Moka odpadł z grupy), wraz z dwoma innymi MC's: Zodakiem i Easy Rokiem, nagrali kilka singli w nowo założonym labelu Battleaxe Records. Twórczość Swollenów przykuła uwagę DJ'a Vadima, który zaprosił chłopaków do nagrywek na kultowy album U.S.S.R. Life from the Other Side, wydany w 1999 roku nakładem Ninja Tune. Swollen Members zarapowali na kawałku "English Breakfast".
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21530","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
W 1999 roku światło dzienne ujrzał debiutancki album Swollen Members - "Balance". Mroczny, undegroundowy, surowy, z gościnnym udziałem tuzów zaprzyjaźnionej, dobrze Madchildowi znanej kalifornijskiej sceny - na "Balance" zarapowali m.in. Del the Funkee Homosapien, Aceyalone, Saafir, Everlast, a także Dilated Peoples.
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21531","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
W tym czasie ojciec Madchilda mieszkał na malowniczej wyspie Gabriola - tak samo jak Robin Hooper, a.k.a. Rob the Viking. Pochodzący z muzykalnej rodziny, Rob miał podobną "edukację muzyczną" co Madchild - na początku słuchał Metalliki i Slayera, jeździł na desce, w szkole średniej poznał hip-hop - i zaczął tworzyć swoje własne podkłady. Podczas jednej z wizyt na Gabrioli Madchild poznał kolegów Roba, posłuchał kilku jego beatów - i dowiedziawszy się, że Hooper planuje przeprowadzić się do Vancouver, zaoferował mu miejsce do spania i zaproponował współpracę.
Swolleni zyskiwali coraz większą popularność, jeżdżąc i występując po całej Kanadzie. "Lady Venom", singiel z albumu z gościnnym udziałem Aceyalone'a, jak i sam album, zostały nagrodzone prestiżową nagrodą Juno Award. Wszyscy byli zaskoczeni i oburzeni - wspominają muzycy - Zrobili nawet koszulki z napisem: "Swollen who?"
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21529","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Odpowiedź na to pytanie przyniósł kolejny album - "Bad Dreams". Ambitniejszy, jeszcze bardziej rozwijający Swollenowy sound, album stał się szalenie popularny za sprawą singli "Fuel Injected" i "Bring It Home" - ten drugi uzyskał trzecie miejsce w rankingu najpopularniejszych kanadyjskich singli. "Bad Dreams" zawierał siedem produkcji Roba the Vikinga, a także kilka gościnnych zwrotek starego znajomego - Moka Only. Od następnego roku - 2002 - zarówno Rob, jak i Moka stali się oficjalnymi członkami Swollen Members. Moka odszedł jednak z grupy po 2005 roku - jednak wciąż pozostaje ze Swollenami w dobrych stosunkach, gościnnie udzielił się na "Black Magic" i "Armed to the Teeth". Zodak i Easy Roc po "Balance" nie pojawili się już więcej na albumach "S+M".
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21532","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Kolejne lata to premiera dwóch materiałów - kompilacji "Monsters in the Closet", promowanej singlem "Breathe" z gościnnym udziałem... Nelly Furtado (!), oraz krążka "Heavy" - uznanego za fanów niestety za jeden z najgorszych materiałów Swollenów, z racji mainstreamowego, "miększego" brzmienia. Niemniej jednak, ciąg sukcesów trwał - Swolleni zdobyli mnóstwo nagród - razem cztery statuetki Juno Award i siedem nagród MuchMusic Award... Teledysk "Breathe" dla grupy reżyserował sam Todd McFarlane, znakomity twórca komiksów (m.in. wymyślił postać Spawna).
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21533","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Jednak zbyt dużo sukcesów może również zniszczyć człowieka. Madchild przekonał się o tym wyjątkowo boleśnie. Zaczął zadawać się z niewłaściwymi ludźmi - członkami gangu Hell's Angels - za co później miał ogromne problemy... Co gorsza jednak, u szczytu sławy, Shane zasmakował w narkotykach. Uzależnił się silnie od oksykodonu, leksperymentował także z kokainą, a nawet heroiną - był czas, gdy każdgo dnia brał nawet kilkanaście pigułek Oxycontinu. Uzależnienie dokumentnie niszczyło Madchilda - jak sam komentuje, w 2006 roku byłem właścicielem jedenastu nieruchomości, na koncie miałem miliony dolarów. W 2010 roku nie miałem nic - byłem spłukany, nie miałem nawet samochodu, byłem niemal bezdomny.... Działalność Swollen Members po wydaniu w 2006 r. albumu "Black Magic" stanęła pod znakiem zapytania.
Uzależnienie Madchilda trwało długie cztery lata. W wywiadach opowiadał o momencie, w którym zdał sobie sprawę, że zabrnął za daleko: Miałem dwadzieścia kilo nadwagi, purpurowe wargi, a moja lewa ręka była zesztywniała... Jechałem samochodem i wpadłem w panikę. popatrzyłem w lusterko i zacząłem płakać. Zdałem sobie sprawę, że jeśli nie przestanę - zginę. Dzieki pomocy rodziny i przyjaciół Shane zdołał pokonać uzależnienie. Swollen Members, po wydaniu w 2009 roku średniego, "wymuszonego" niejako albumu "Armed to the Teeth", w 2011 roku powrócili do swych korzeni na albumie "Dagger Mouth".
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21534","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Jendak nie był to koniec kłopotów. W 2011 roku, gdy Madchild chciał dołączyć do trasy koncertowej Swollenów w Stanach - został zatrzymany przez policję. Zabroniono mu przekraczania granicy Kanady - z powodu kontaktów z gangiem Hell's Angels... Długa i męcząca batalia sądowa o pozwolenie na wyjazd trwała dwa lata. W tym czasie Madchild niezmordowanie nagrywał nowe materiały - wydał kilka EPek, oraz bardzo dobre albumy "Dope Sick" i "Lawn Mower Man"... Wreszcie, w lipcu 2013 roku, Madchildowi zezwolono na przekraczanie granic Stanów Zjednoczonych.
[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21535","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]
Dzisiaj Swolleni nie wykazują żadnych oznak zmęczenia - wydali już jedenaście albumów studyjnych, kilka kompilacji, liczne projekty solowe - lecz w żadnym razie nie zamierzają odkładać mikrofonu. Prevail wraz ze swym bratankiem Nephem szykuje album "Alpha Omega", a także serię EPek, Madchild zaś wraz ze Slaine'em zapowiedział projekt Supreme Villlain... Jest na co czekać.
Battleaxes ready! Widzimy się w Warszawie i Gdańsku.
Komentarze