Podczas niedawnych Grammy po tym jak ogłoszono, że Beck wygrał nagrodę za album roku, Kanye West wtargnął na scenę, lecz w ostatniej chwili powstrzymał się od komentarzy przed publicznością. Zdarzenie to początkowo zostało odebrane jako żart, lecz w późniejszym wywiadzie raper potwierdził, że nie zgadza się ze zwycięską nominacją i wyjawił, że jego zdaniem to Beyonce powinna ją wygrać. Teraz swoją opinię na temat całej sprawy wyraził 50 Cent i nie zgadza się on z Kanye Westem.
"Beck zasłużył na tą nagrodę. Nie dziwię się, że wygrał (...) On wyprodukował wszystkie swoje utwory, napisał je. Na albumie Beyonce jest aż 11 producentów. Kanye jako artysta, producent i tekściarz powinien to wiedzieć. Zadziałała tam ogólna frustracja." - powiedział magazynowi People lider G-Unit.
Komentarze Kanye Westa kolejny raz wywołały burzę również poza środowiskiem hip-hopowym. Szkocka wokalistka oraz aktorka Shirley Manson pofatygowała się nawet napisać oficjalny list do Kanye, w którym określiła go jako tego, który niszczy artyzm. Nazwała go też "małym, żałosnym i rozpuszczonym dzieckiem".
Ciekawe, że sam Beck odniósł się do całej sprawy z dużym dystansem i poczuciem humoru. W wywiadzie po Grammy nazwał Kanye geniuszem i w głębi duszy chciał, żeby raper wyraził swoje niezadowolenie, ponieważ ma on do tego prawo.
Komentarze