Luty od kilku lat stał się dla wielu miesiącem wspomnień twórczości, którą zostawił po sobie J Dilla. 7 dnia tegoż miesiąca świętujemy rocznicę urodzin producenta, zaś trzy dni później wspominamy jego śmierć. Nie inaczej jest i w tym roku. W sieci pojawiło się wiele nowych numerów, mix'ów czy kompilacji poświęconych pamięci Jamesa Yanceya. Przedstawiamy Wam cztery z nich.
Pierwsza pozycja to kompilacja muzyki jaką stworzył Jay Dee. Odpowiada za nią trzech dj's: Manuvers, Sharpsound i Louie Arson. Reprezentanci Miami, którzy wspólnie tworzą ekipę Chocolate Sundays. Godzinny mix to zarówno beaty jak i instrumentale z bardziej lub mniej znanych kawałków, które przyszło wyprodukować Jamesowi.
Pozycja numer dwa to epka "Happy B-Day J Dill" od !llmind'a. Są to beat'y, które producent z New Jersey stworzył w latach 1999-2001. Był to czas kiedy jak przyznał sam autor był pod mocnym wpływem twórczości Jay Dee i jego wytężonej pracy. Określił ten czas jako "beat-making-boot-camp". Stworzył wtedy setki beatów. Na epce znajdziemy cztery. Domyślacie się, że cztery najlepsze.
Kolejny mix to robota SchmitzCutz - dj'a pochodzącego z niemieckiego Dusseldorfu. Tu znajdziemy z kolei beaty, które na przestrzeni tych 9 lat powstały w hołdzie Dilli. Znajdziemy tu tribute'y od IAMNOBODI, Ta-Ku, Roberta Glaspera czy Handbooka.
Ostatni z mixów jest też zarazem najbardziej osobisty. Stworzyli go The Dynamic Duo czyli J.Rocc i Rhettmatic. Obaj dobrze się znali z J Dillą. Ten pierwszy był częścią projektu Jaylib drugi zaś towarzyszył James'owi w jego ostatniej, europejskiej trasie koncertowej. Panowie zagrali to w formule 2x4 czyli dwóch dj's i 4 gramofony. Na żywo, bez wcześniejszych prób, 100% improwizacji. Warto dodać, że cover dla tego mixu wykonał Dj Babu.
Komentarze