Trzeba przyznać, że projekty Flinta zbierały najróżniejsze recenzje. Artysta trudniący się niegdyś we freestyle'u zadebiutował podziemnie, później wydał "Warszawskie ZOO" nakładem Rapton, by przejść pod skrzydła Koki i zaprezentować słuchaczom krążek "Stary, dobry Flint". Po tej zeszłorocznej płycie nie musimy czekać zbyt długo na nowości, gdyż od dziś codziennie na kanale Koka Beats pojawiać się będą nowe kawałki, które to znajdą się finalnie na mixtapie "Talent nie istnieje".
Komentarze