popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Flinthttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/17785/FlintSeptember 17, 2024, 8:18 pmpl_PL © 2024 Admin stronyFlint "Ja i rekiny"https://popkiller.kingapp.pl/2021-12-11,flint-ja-i-rekinyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-12-11,flint-ja-i-rekinyDecember 11, 2021, 12:53 amKontaktW serwisach streamingowych pojawił się niezapowiadany, 7 solowy album Flinta. "Ja i rekiny" to jego najbardziej autorski materiał w karierze. Flint odpowiada na nim za realizację nagrań, produkcję wykonawczą, aranżację (z wyjątkiem 9, 10, 11 - Foxs), stworzenie okładki, a także reżyserię i montaż pierwszego teledysku promującego wydawnictwo. Video do utworu "Jeden dzień" to dokumentacja jednego dnia spędzonego w opustoszałym po sezonie nadmorskim kurorcie. Za zdjęcia i korekcję kolorów odpowiada dom produkcyjny Panda Films. W klipie gościnnie pojawia się topowy polski zawodnik MMA - Kacper Formela.Tracklista/odsłuch:W serwisach streamingowych pojawił się niezapowiadany, 7 solowy album Flinta. "Ja i rekiny" to jego najbardziej autorski materiał w karierze. Flint odpowiada na nim za realizację nagrań, produkcję wykonawczą, aranżację (z wyjątkiem 9, 10, 11 - Foxs), stworzenie okładki, a także reżyserię i montaż pierwszego teledysku promującego wydawnictwo.

Video do utworu "Jeden dzień" to dokumentacja jednego dnia spędzonego w opustoszałym po sezonie nadmorskim kurorcie. Za zdjęcia i korekcję kolorów odpowiada dom produkcyjny Panda Films. W klipie gościnnie pojawia się topowy polski zawodnik MMA - Kacper Formela.

Tracklista/odsłuch:

]]>
Flint mimo wszystko wystąpił na plaży w Płockuhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-07,flint-mimo-wszystko-wystapil-na-plazy-w-plockuhttps://popkiller.kingapp.pl/2020-08-07,flint-mimo-wszystko-wystapil-na-plazy-w-plockuAugust 7, 2020, 1:23 amAdmin stronyNormalnie o tej porze... w Płocku zbierają się tysiące fanów polskiego rapu, by razem uczestniczyć w Polish Hip-Hop Festival, a FLINT, jeden z jego prowadzących, wychodzi z mikrofonem na nadwiślańską plażę. Niestety, w tym roku nie dane nam było tego doświadczyć, ale raper postanowił mimo wszystko przyjechać do Płocka, by w dniu planowego rozpoczęcia tegorocznej edycji zrealizować specjalny odcinek Studio Wszędzie i choć na chwilę poczuć się jak podczas tego wyjątkowego święta polskiego rapu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Studio Wszędzie to nowy projekt warszawiaka, w którym odwiedza różne plenery, a następnie tworzy i wykonuje na żywo nowe numery. Mobilne studio stanęło już między innymi w Puszczy Kampinoskiej, na Mazurach, czy nad polskim morzem.Normalnie o tej porze... w Płocku zbierają się tysiące fanów polskiego rapu, by razem uczestniczyć w Polish Hip-Hop Festival, a FLINT, jeden z jego prowadzących, wychodzi z mikrofonem na nadwiślańską plażę. Niestety, w tym roku nie dane nam było tego doświadczyć, ale raper postanowił mimo wszystko przyjechać do Płocka, by w dniu planowego rozpoczęcia tegorocznej edycji zrealizować specjalny odcinek Studio Wszędzie i choć na chwilę poczuć się jak podczas tego wyjątkowego święta polskiego rapu.

Studio Wszędzie to nowy projekt warszawiaka, w którym odwiedza różne plenery, a następnie tworzy i wykonuje na żywo nowe numery. Mobilne studio stanęło już między innymi w Puszczy Kampinoskiej, na Mazurach, czy nad polskim morzem.

]]>
bastaboiz "Ból" - klip zapowiadający debiutancki albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-27,bastaboiz-bol-klip-zapowiadajacy-debiutancki-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-27,bastaboiz-bol-klip-zapowiadajacy-debiutancki-albumJuly 27, 2018, 12:01 pmAleksandra OrłowskaDo sieci trafił pierwszy singiel zespołu bastaboiz. "Ból" zapowiada debiutancki album artystów, który ma się ukazać jeszcze w lipcu. Od kilku tygodni zespół jest w trasie koncertowej i prezentuje swój materiał na żywo podczas największych festiwali rapowych. Następny przystanek: 2.08 - Polish Hip Hop Festival Płock. bastaboiz to grupa, której core tworzą Lazy i Flint. Ich pierwszy projekt jest pełen mroku i niepewnej wrażliwości artystycznej i powstawał w ścisłej tajemnicy podczas długich sesji twórczych w NOBOCOTO Studio. Jest to zupełnie nowy rozdział dla obu artystów, napisany absolutnie oddolnie w trakcie poszukiwań własnego, pozornie nieuporządkowanego brzmienia.Do sieci trafił pierwszy singiel zespołu bastaboiz. "Ból" zapowiada debiutancki album artystów, który ma się ukazać jeszcze w lipcu. Od kilku tygodni zespół jest w trasie koncertowej i prezentuje swój materiał na żywo podczas największych festiwali rapowych. Następny przystanek: 2.08 - Polish Hip Hop Festival Płock. 

bastaboiz to grupa, której core tworzą Lazy i Flint. Ich pierwszy projekt jest pełen mroku i niepewnej wrażliwości artystycznej i powstawał w ścisłej tajemnicy podczas długich sesji twórczych w NOBOCOTO Studio. Jest to zupełnie nowy rozdział dla obu artystów, napisany absolutnie oddolnie w trakcie poszukiwań własnego, pozornie nieuporządkowanego brzmienia.

]]>
Toczek i Biały z kolejnymi dwoma klipami z #Truskulalerthttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-14,toczek-i-bialy-z-kolejnymi-dwoma-klipami-z-truskulalerthttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-14,toczek-i-bialy-z-kolejnymi-dwoma-klipami-z-truskulalertOctober 14, 2017, 10:09 amTadeusz TurnauToczek i Biały, dwaj utytułowani polscy freestyle'owcy kontynuują promocję swojego wspólnego krążka pod tytułem #TruskulAlert. W ostatnich tygodniach raperzy wypuścili do sieci dwa kolejne na klipy, a na jednym z nich możemy zobaczyć i usłyszeć równie mocno związanego ze sceną freestyle'ową, Flinta. Album, który ma ujrzeć światło dzienne w najbliższych miesiącach, zostanie w całości wyprodukowany przez cenionego beatmakera, Fusa, a jego założeniem jest powrót do rapowych korzeni, kultywowanie klasycznych podkładów i stawianie mocnego nacisku na przekaz warstwy lirycznej. Tak prezentują się dwa kolejne klipy z #TruskulAlert. Przypominamy, że już wcześniej do sieci zostały również wypuszczone kawałki "Kiedyś" oraz "Sąsiad", gdzie gościnną zwrotkę zrobił inny czołowy freestyle'owiec, Murzyn. Toczek i Biały, dwaj utytułowani polscy freestyle'owcy kontynuują promocję swojego wspólnego krążka pod tytułem #TruskulAlert. W ostatnich tygodniach raperzy wypuścili do sieci dwa kolejne na klipy, a na jednym z nich możemy zobaczyć i usłyszeć równie mocno związanego ze sceną freestyle'ową, Flinta

Album, który ma ujrzeć światło dzienne w najbliższych miesiącach, zostanie w całości wyprodukowany przez cenionego beatmakera, Fusa, a jego założeniem jest powrót do rapowych korzeni, kultywowanie klasycznych podkładów i stawianie mocnego nacisku na przekaz warstwy lirycznej. 

Tak prezentują się dwa kolejne klipy z #TruskulAlert. Przypominamy, że już wcześniej do sieci zostały również wypuszczone kawałki "Kiedyś" oraz "Sąsiad", gdzie gościnną zwrotkę zrobił inny czołowy freestyle'owiec, Murzyn.

]]>
Finał WBW 2009 – Gdzie się podziali tamci raperzy?https://popkiller.kingapp.pl/2017-09-28,final-wbw-2009-gdzie-sie-podziali-tamci-raperzyhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-09-28,final-wbw-2009-gdzie-sie-podziali-tamci-raperzySeptember 27, 2017, 1:06 pmTadeusz TurnauKażdy, kto choć trochę interesuje się rapem bitewnym, wie, że finał WBW 2009 jest uznawany za bezsprzecznie najlepszy w historii. Złote czasy polskiego freestyle'u, a na scenie jego najbardziej legendarne osobistości – prowadzący Muflon, czy też siedzący w jury Te–Tris, Duże Pe, Rufin i Proceente. Jednak 10 października w Harendzie wieczór w pełni należał do ośmiu walczących o mistrzowski pas MC's, reprezentantów prawdziwej starej gwardii, którzy wówczas po raz ostatni stanęli wspólnie na scenie WBW. Dziś minęło już od tego czasu aż osiem lat, a my postaramy przyjrzeć się temu, jak potoczyły się dalsze hip-hopowe losy głównych bohaterów finału WBW 2009...Niektórych z nich z pewnością znacie więcej niż doskonale, innych podejrzewam, że kojarzycie, jednak są wśród nich i tacy, o których być może nigdy nie słyszeliście. A warto. Warto, ponieważ dekadę temu freestyle był zjawiskiem naprawdę ciekawym i mega zajawkowym, a do dziś każdy z ośmiu finalistów WBW 2009 zdołał wyjść daleko poza jego ramy i zrobić coś wartościowego dla rodzimego rapu.To co, zaczynamy. A zaczniemy od...najlepszych na bitwie w Harlemie :)FLINTWicemistrz WBW 2008 oraz triumfator kolejnej, legendarnej odsłony największej bitwy w Polsce. Na wolno zawsze stał w cieniu bardziej utalentowanego Muflona, a swój pierwszy, wielki sukces odniósł na bitwach tuż po jego odejściu. 2009 rok to okres świetnej formy Flinta na free, który to jednak niedługo potem niemal zupełnie odpuścił sobie jeżdzenie po bitwach. Do dziś pojawił się ledwie na paru z nich, występując chociażby na dwóch edycjach Microphone Masters czy też drugiej odsłonie Bitwy o Pitos. Wciąż możemy jednak oglądać Flinta jako jurora bądź też prowadzącego freestyle'owych imprez – w pierwszej z tych ról zasłynął w szczególności na finale WBW 2015, a w drugiej sprawdza się ostatnimi czasy regularnie, mega profesjonalnie i żywiołowo prowadząc bitwy chociażby z ramienia Wielkiej Bitwy Warszawskiej.Ale przejdźmy do rzeczy ważniejszych. Flint w studio... to raper absolutnie z najwyższej półki. Jego hip–hopowa droga w pewnym sensie do złudzenia przypomina tę obraną przez Solara i Białasa, jednak z tą różnicą, iż nie została ona nigdy zwieńczona żadnym spektakularnym sukcesem. Podobnie jak reprezentanci SB Maffiji, Flint już za czasów jeżdzenia po bitwach puszczał w eter nielegale, by w następnych latach wiązać się z różnymi wytwórniami i wydawać bardzo solidne, choć niespecjalnie popularne krążki. Nie omieszkał też brać udziału w paru beefach, a jego dominacja nad Filipkiem i Bośniakiem była według mnie w obu z nich niepodważalna. Dziś raper z Warszawy ma na swoim koncie aż pięć mixtape'ów, słynny nielegal pod tytułem "Czarny Charakter" i cztery legalne albumy. Nie będę kłamał, że przesłuchałem od deski do deski każdy z nich, jednak na tyle długo łaziłem z rapem Flinta na słuchawkach, że wiem, iż przynajmniej jeśli chodzi o skille jest to gość, który powinien być obecnie w zupełnie innym miejscu, niż się znajduje. "Czarny charakter" to kozacki, klasyczny nielegal okraszony podziemnym, "skurwysyńskim" sznytem, błyskotliwą nawijką i tłustymi podkładami od Dj'a Kebsa czy też Soulpete'a. Jednak najlepszym projektem w karierze Flinta jest według mnie wydana pod skrzydłami Koka beats "Zła Sława". Album kompletny – przesiąknięty emocjami, świetnie zarapowany i bardzo różnorodny. Znajdziemy na nim nie tylko garść kozackich bangerów, ale i numery na wskroś emocjonalne, a także takie, gdzie górę nad wszystkim innym bierze zabawa formą i treścią. Niedawno ukazał się nowy album Flinta pod tytułem "Niebo nad Wrzecionem", jednak ja w szczególności polecam Wam zapoznanie się z tym oto materiałem ;) ENSONNa wolno specjalista od ostrych jak brzytwa linijek, uczestnik legendarnych potyczek z Trzy Sześciem, wicemistrz WBW 2009, a w studio... co by nie mówić dla wielu klasyk. W podziemiu Eno zasłynął przede wszystkim z wydania nielegalnej epki pod tytułem "Osiem kroków dalej", a także wspólnej działalności z Giecą w formacji Litery jutra. Zapominać nie możemy rzecz jasna również o słynnym beefie z Tombem, który to gorzowski raper zamknął przed laty jednym, kozackim dissem pod tytułem "Nie nagram dla ciebie featu".Sepleniące flow nie do podrobienia, unikalna stylówka i świetne, nigdy nie banalne linijki. Eno to gość absolutnie wyjątkowy – taki, na którego powrót fanom chciało się czekać niemal dekadę. Po latach oczekiwań, hucznych zapowiedziach i bolesnych zawodach raper z Gorzowa w końcu powrócił w tym roku na scenę, wydając swój pierwszy legalny krążek pod tytułem "Kan Wa Kan". Wrażenia? Odrobinę mieszane – oczekiwania, podobnie jak inni, miałem naprawdę sporę, a wyszło... ciekawie, różnorodnie, acz trochę nierówno. Na "Kan Wa Kan" znajdziemy, nie tylko starego dobrego Ensona rzucającego kozackie braggowe linie, który nawija pod klasyczne bity wraz z takimi tuzami "podziemnego" rapu jak Eripe, Bonson czy Laikike1, ale posłuchamy też odrobinę nowszych brzmieniowo klimatów, pomysłowych, choć chyba nie zawsze trafionych aranżacji. Tak czy inaczej "Kan Wa Kan" to z pewnością kawał rapu na naprawdę solidnym poziomie, gdzie nie tylko możemy delektować się lirycznym kunsztem Eno i dużą ilością przemyconej treści, ale i świeżą, unikatową nawijką. Do sprawdzenia obowiązkowo! SOLAR, BIAŁASKażdy wie, gdzie ci dwaj panowie są obecnie, ile zdołali już osiągnąć i jak ogromne możliwości wciąż się przed nimi rysują. Jedyne na czym w tym krótkim opisie chciałbym się więc skupić, to fakt, że zbierane dziś przez Beezy'ego i Solara plony, pieniądze i popularność, wcale nie spadły im z nieba, a możliwość sięgnięcia po nie jest efektem ciężkiej, mozolnej pracy, którą włożyli obaj panowie w tworzenie rapu w trakcie wieloletniej podróży przez możliwie najbardziej hip-hopową z dróg.Nigdy nie zdobyli pasa, jednak pamięta ich każdy. W 2009 roku w Harendzie obaj odpadli w półfinale, by w następnych latach nie pojawić się na WBW już ani razu. Tysiące kilometrów przejechanych na bitwach, wspólne podziemne mixtape'y i epki, a w końcu legalny debiut w Prosto, dalsza solowa działalność Białasa i kolejny krążek nagrany w duecie. Reprezentanci SB Maffiji (w szczególności Beezy) nie idą ostatnimi czasy w kierunku artystycznym, który by mi pasował, robią rzeczy nijak nie odpowiadające moim oczekiwaniom, jednak mam do nich ogromny szacunek za to, czego dokonali w przeszłości."Determinacja, odwaga, pracowitość – pod tymi względami Solar przewyższał nas wszystkich i właśnie dzięki temu zaszedł aż tak daleko." – mówił mi w przeprowadzonym pół roku temu wywiadzie Muflon. W ogóle w przypadku reprezentantów SB Maffiji nie powinienem skupiać się na tym, w jakim miejscu są oni teraz, a raczej - w jaki sposób do tego momentu doszli i gdzie znajdowali się wcześniej.No to łapcie – finał el. WBW 2009, w którym Solar i Białas zamiast walczyć grają na żywo wspólny numer ;) TRZY SZEŚĆAbsolutna legenda wolnych styli, "człowiek punchline", który miał być następcą Muflona, jednak nie spełnił w 100 % pokładanych w nim nadziei. Przed finałem WBW 2009 uznawany był za głównego faworyta do triumfu, jednak na jego drodze stanęli fantastycznie dysponowani Enson i Flint, którzy już w fazie grupowej bitwy pozbawili Trzy Sześcia złudzeń o zdobyciu mistrzowskiego pasa. Podobnie jak pozostali bohaterowie mojego tekstu warszawski raper na WBW nie pojawił się już do tego czasu ani razu, za to całkiem prężnie działał w studio, robił wiele innych rzeczy związanych z Hip–Hopem, a także przed rokiem powrócił na wolnostylową scenę, by zmierzyć się z reprezentami młodego pokolenia i zająć trzecie miejsce na bardzo prestiżowej Bitwie o Pitos II.Przez lata swojej działalności studyjnej Trzy Sześć wypuścił parę nielegalnych albumów, z których dwa ostatnie, wydany w 2010 roku "Desant" i dwa lata później "24tv" do dziś możemy odpalić sobie na YouTube. Szczególnie drugi z tych krążków jest rzeczywiście tego warty – w popkillerowej recenzji albumu Krystian Krupiński porównywał rap Trzysia do Łony, podkreślając fakt, iż wszystko w jego twórczości jest zaplanowane, nie ma miejsca na spontaniczność oraz przypadkowe linijki. I rzeczywiście jest to w dużej mierze prawda – "24tv" to może nie doskonały, ale wysokiej klasy konceptualny krążek, który kryje w sobie naprawdę mnóstwo mega kreatywnych pomysłów i aranżacji. A są to pomysły nie na pojedyncze wersy, a całe teksty. Gość, który na bitwach słynął z rzucania kapitalnych solowych linijek, w studio odnalazł się nie jako punchline'owiec i specjalista od bragga, a wysokiej klasy "konceptualny tekściarz". Niestety wspomniany album Trzy Sześcia był ostatnim, jaki wyszedł spod jego pióra. Pozbawiony entuzjazmu i czasu raper uraczył nas w ostatnich pięciu latach jedynie paroma luźnymi trackami i nic nie wskazuje na to, by coś miało się w tej domenie zmienić. Jednak po skończeniu swej bitewnej działalności Trzy Sześć nie tylko siedział w studio, ale też dla przykładu organizował Hip–Hopowe eventy – raper z Warszawy był pomysłodawcą inicjatywy o nazwie "Burza Mózgów", która okazała się eventem na wzór amerykańskiego grindtime'u. Niestety zainteresowanie nie było wielkie, a pozostali startujący (chociażby Solar czy Albi) sprawdzili się w tej konwencji znacznie gorzej od rewelacyjnego Trzy Sześcia. Dziś, stojący na uboczu sceny raper wychyla się co pewien czas a to by posędziować freestyle'ową bitwę, czy też dla przykładu... przetłumaczyć track Białasa na angielski. Obadajcie sprawę, bo naprawdę kozak!A zostawiam Was z numerem z "24tv" idealnie ukazującym kreatywność i potencjał twórczy Trzy Sześcia :) DOLAR"Nigdy nie zdobyłem pasa, ale moje flow jest święte i może w dzisiejszych czasach jestem the most underrated" – nawinął w puszczonym w eter przed dwoma laty kawałku "Kiedyś" Dolar. I w kontekście freestyle'owych bitew miał w tych słowach sporo racji. Lubelski raper od zawsze był specjalistą od stylówy, rekordowym pięciokrotnym finalistą WBW, który dziś jednak rzadko jest wymieniany wśród "najlepszych ever". Po odpadnięciu w grupie w finale WBW 2009 Dolar zdołał triumfować jeszcze na mega prestiżowej Bitwie o Mokotów (pokonał tam m.in. Muflona i Czeskiego), by podobnie jak jego kumple po fachu dać sobie spokój z regularnymi wyjazdami na freestyle'owe bitwy. Niemniej jednak to właśnie MC z Lublina jest obecnie najbardziej "aktywnym" battle'owo raperem spośród całej opisywanej ósemki. W ostatnich latach nie bez sukcesów brał on udział chociażby w dwóch edycjach Bitwy o Pitos czy też Bitwie o Trójmiasto. Oprócz tego Dolar specjalizuje się w prowadzeniu wolnostylowych eventów – od trzech lat możemy stale oglądać go na scenie WBW i widzieć, iż zajawka wciąż kipi w nim aż miło. W studio MC z Lublina wielkim tuzem jednak nigdy nie był. Większość z Was kojarzyć go może z zajawkowego i naprawdę fajnego występu w pierwszej edycji "Żywego rapu", choć był to jedynie mały ułamek jego działalności z długopisem w ręku. W ostatnich latach Dolar wydał parę solowych krążków, a ostatni z nich wyszedł w duecie z producentem, Grejtu. Na swoich płytach raper pokazuje, że potrafi się odnajdywać w najróżniejszych klimatach – nie straszne mu są trapy i inne newschoolowe podkłady, a łeb do linijek ma on taki... jak na freestyle'owca przystało. :)Dla mnie jednak – z całym szacunkiem – Dolar zawsze będzie przede wszystkim kozackim raperem bitewnym, stąd zostawię Wam kawałek opowiadający właśnie o jego freestyle'owych przygodach.WICIUDoszliśmy do momentu, na który najbardziej czekałem. A czekałem bo zwyczajnie oporowo się jaram i aż miło mi napisać o rapie Wicia parę ciepłych słów. Leniwy, niechlujny... dla mnie ten typ miał wszystko, by stanowić dziś o sile polskiego mainstreamu. I choć obecnie jest gdzie jest, to dalej robi zajebisty, prawdziwy rap na nieosiągalnym dla większości zawodników w naszym kraju poziomie.Na bitwach bez dwóch zdań nigdy nie był najlepszy, na finale WBW 2009 przegrał wszystkie starcia, natomiast w studio muszę przyznać, iż obok Flinta jest on moim ulubionym raperem spośród całej ósemki. Kojarzycie NPS? Jeśli nie, zostawcie lekturę tego tekstu na parę minut i zobaczcie jak się powinno robić zajebiste rapowe bangery. Solowo Witek zadebiutował w 2009 roku, wydając album pod tytułem "Dwa Bieguny". Już na nim dostajemy porcję naprawdę wyjątkowego rapu – na wskroś brudnego, mega stylowego w swoim "niechlujstwie". przesiąkniętego błyskotliwymi, często humorystycznymi linijkami i takiego, z którego jak z obrazka wyłania się nam postać leniwego, bardzo wyluzowanego gościa, który żyje jak lubi i ponad dorosłe życie przekłada zabawę i melanż.Następnie przyszedł czas na opór stylowy wjazd na Młodych Wilkach 2013 i... niedoszłą płytę z Karwanem. Apetyty były ogromne, lecz z jakiejś przyczyny zapowiadany hucznie krążek nigdy się nie ukazał. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. A no bo przed około miesiącem wyszła epka i to naprawdę zajebista! Na składającym się z sześciu numerów materiale Wiciu pokazał, iż nie stracił nic ze swojej podziemnej iskry i stylu, ba dopieścił go, dojrzał i dziś możemy delektować się w jego twórczości niemal każdą linijką.No może odrobinę przesadzam, jednak wierzcie mi, że nie jest to płyta do przesłuchania na raz... bo zwyczajnie za bardzo ciągnie, żeby do niej wracać. Wiciu tworzy zajebisty, brudny rap i jak wspomina w kawałku "Siemano dwa" robi to dla siebie, a nie by "bujać mordą na klipach", gonić hajs czy zdobywać fanów. A skoro to słychać, to to się naprawdę szanuję! Dla mnie owa skromna epka to najbardziej wartościowy obok "Tristape'u" i "Napisów końcowych" materiał, który wyszedł w tym roku spod pióra raperów związanych z freestyle'em (pozwoliłem sobie nie brać tu pod uwagi twórczości Quebo).Można by tak zapętlać w nieskończoność :)GREENMega solidny raper bitewny, współtwórca paru freestyle'owych klasyków (np. walki z Plejerem czy Gresem), który to jednak ze swoich startów na wolnostylowej scenie został zapamiętany zdecydowanie najsłabiej spośród całej ósemki. Green nigdy nie był freestyle'owcem wybitnym, choć miał niesamowite przebłyski. W studio natomiast wybitnym raperem też raczej nigdy nie zostanie, za to solidność to słowo, które mogłoby mu robić za bardzo adekwatny znak rozpoznawczy.Muszę się przyznać, że z rapem studyjnym Greena miałem dotychczas znaczniej mniej styczności, niż to było w przypadku twórczości pozostałych finalistów WBW 2009, stąd zostało mi sporo zaległości do nadrobienia. A nadrabiałem je raczej w przyjemnej atmosferze, słuchając klasycznego łódzkiego oldschoolu o typowo truschoolowym klimacie i przekazie. Green - uczestnik pierwszej edycji Młodych Wilków, wspólnie z Białasem - ma na swoim koncie dwa legalne solowe albumy, a drugi z nich, wydany ze wsparciem Step Records i wyprodukowany w dużej mierze przez O.S.T.R–a krążek, "Butnownicy i lojaliści", został nawet notowany w czołowej 30 OLISu. Gdy odpalimy sobie dwa singlowe klipy, jeden solowy a drugi zrobiony w kooperacji z W.E.N.Ą. przestaje nas to dziwić...Ponadto przez ostatnie lata Green jeździł w trasy koncertowe z Ostrym w roli jego hypemana, a przed niecałym rokiem uraczył nas jeszcze jednym studyjnym materiałem. I to nie byle jakim! "Fraktal" to album stworzony w duecie z innym tuzem łódzkiego podziemia Gresem, który odpoczątku do końca utrzymany jest w mrocznym, miejskim klimacie życiowej codzienności. Klimat ten świetnie podkreślają wyprodukowane przez Ostrego podkłady, a nawijka łódzkich freestyle'owców pozwala nam w pełni w niego wsiąknąć i delektować się rapem jakiego w tej chwili mamy naprawdę jak na lekarstwo.Szczerze polecam!Każdy, kto choć trochę interesuje się rapem bitewnym, wie, że finał WBW 2009 jest uznawany za bezsprzecznie najlepszy w historii. Złote czasy polskiego freestyle'u, a na scenie jego najbardziej legendarne osobistości – prowadzący Muflon, czy też siedzący w jury Te–Tris, Duże Pe, Rufin i Proceente. Jednak 10 października w Harendzie wieczór w pełni należał do ośmiu walczących o mistrzowski pas MC's, reprezentantów prawdziwej starej gwardii, którzy wówczas po raz ostatni stanęli wspólnie na scenie WBW. Dziś minęło już od tego czasu aż osiem lat, a my postaramy przyjrzeć się temu, jak potoczyły się dalsze hip-hopowe losy głównych bohaterów finału WBW 2009...

Niektórych z nich z pewnością znacie więcej niż doskonale, innych podejrzewam, że kojarzycie, jednak są wśród nich i tacy, o których być może nigdy nie słyszeliście. A warto. Warto, ponieważ dekadę temu freestyle był zjawiskiem naprawdę ciekawym i mega zajawkowym, a do dziś każdy z ośmiu finalistów WBW 2009 zdołał wyjść daleko poza jego ramy i zrobić coś wartościowego dla rodzimego rapu.

To co, zaczynamy. A zaczniemy od...najlepszych na bitwie w Harlemie :)

  • FLINT

Wicemistrz WBW 2008 oraz triumfator kolejnej, legendarnej odsłony największej bitwy w Polsce. Na wolno zawsze stał w cieniu bardziej utalentowanego Muflona, a swój pierwszy, wielki sukces odniósł na bitwach tuż po jego odejściu. 2009 rok to okres świetnej formy Flinta na free, który to jednak niedługo potem niemal zupełnie odpuścił sobie jeżdzenie po bitwach. Do dziś pojawił się ledwie na paru z nich, występując chociażby na dwóch edycjach Microphone Masters czy też drugiej odsłonie Bitwy o Pitos. Wciąż możemy jednak oglądać Flinta jako jurora bądź też prowadzącego freestyle'owych imprez – w pierwszej z tych ról zasłynął w szczególności na finale WBW 2015, a w drugiej sprawdza się ostatnimi czasy regularnie, mega profesjonalnie i żywiołowo prowadząc bitwy chociażby z ramienia Wielkiej Bitwy Warszawskiej.

Ale przejdźmy do rzeczy ważniejszych. Flint w studio... to raper absolutnie z najwyższej półki. Jego hip–hopowa droga w pewnym sensie do złudzenia przypomina tę obraną przez Solara i Białasa, jednak z tą różnicą, iż nie została ona nigdy zwieńczona żadnym spektakularnym sukcesem. Podobnie jak reprezentanci SB Maffiji, Flint już za czasów jeżdzenia po bitwach puszczał w eter nielegale, by w następnych latach wiązać się z różnymi wytwórniami i wydawać bardzo solidne, choć niespecjalnie popularne krążki. Nie omieszkał też brać udziału w paru beefach, a jego dominacja nad Filipkiem i Bośniakiem była według mnie w obu z nich niepodważalna. 

Dziś raper z Warszawy ma na swoim koncie aż pięć mixtape'ów, słynny nielegal pod tytułem "Czarny Charakter" i cztery legalne albumy. Nie będę kłamał, że przesłuchałem od deski do deski każdy z nich, jednak na tyle długo łaziłem z rapem Flinta na słuchawkach, że wiem, iż przynajmniej jeśli chodzi o skille jest to gość, który powinien być obecnie w zupełnie innym miejscu, niż się znajduje. "Czarny charakter" to kozacki, klasyczny nielegal okraszony podziemnym, "skurwysyńskim" sznytem, błyskotliwą nawijką i tłustymi podkładami od Dj'a Kebsa czy też Soulpete'a. Jednak najlepszym projektem w karierze Flinta jest według mnie wydana pod skrzydłami Koka beats "Zła Sława". Album kompletny – przesiąknięty emocjami, świetnie zarapowany i bardzo różnorodny. Znajdziemy na nim nie tylko garść kozackich bangerów, ale i numery na wskroś emocjonalne, a także takie, gdzie górę nad wszystkim innym bierze zabawa formą i treścią. 

Niedawno ukazał się nowy album Flinta pod tytułem "Niebo nad Wrzecionem", jednak ja w szczególności polecam Wam zapoznanie się z tym oto materiałem ;)

  •  ENSON

Na wolno specjalista od ostrych jak brzytwa linijek, uczestnik legendarnych potyczek z Trzy Sześciem, wicemistrz WBW 2009, a w studio... co by nie mówić dla wielu klasyk. W podziemiu Eno zasłynął przede wszystkim z wydania nielegalnej epki pod tytułem "Osiem kroków dalej", a także wspólnej działalności z Giecą w formacji Litery jutra. Zapominać nie możemy rzecz jasna również o słynnym beefie z Tombem, który to gorzowski raper zamknął przed laty jednym, kozackim dissem pod tytułem "Nie nagram dla ciebie featu".

Sepleniące flow nie do podrobienia, unikalna stylówka i świetne, nigdy nie banalne linijki. Eno to gość absolutnie wyjątkowy – taki, na którego powrót fanom chciało się czekać niemal dekadę. Po latach oczekiwań, hucznych zapowiedziach i bolesnych zawodach raper z Gorzowa w końcu powrócił w tym roku na scenę, wydając swój pierwszy legalny krążek pod tytułem "Kan Wa Kan". Wrażenia? Odrobinę mieszane – oczekiwania, podobnie jak inni, miałem naprawdę sporę, a wyszło... ciekawie, różnorodnie, acz trochę nierówno. 

Na "Kan Wa Kan" znajdziemy, nie tylko starego dobrego Ensona rzucającego kozackie braggowe linie, który nawija pod klasyczne bity wraz z takimi tuzami "podziemnego" rapu jak Eripe, Bonson czy Laikike1, ale posłuchamy też odrobinę nowszych brzmieniowo klimatów, pomysłowych, choć chyba nie zawsze trafionych aranżacji. Tak czy inaczej "Kan Wa Kan" to z pewnością kawał rapu na naprawdę solidnym poziomie, gdzie nie tylko możemy delektować się lirycznym kunsztem Eno i dużą ilością przemyconej treści, ale i świeżą, unikatową nawijką. 

Do sprawdzenia obowiązkowo!

  •  SOLAR, BIAŁAS

Każdy wie, gdzie ci dwaj panowie są obecnie, ile zdołali już osiągnąć i jak ogromne możliwości wciąż się przed nimi rysują. Jedyne na czym w tym krótkim opisie chciałbym się więc skupić, to fakt, że zbierane dziś przez Beezy'ego i Solara plony, pieniądze i popularność, wcale nie spadły im z nieba, a możliwość sięgnięcia po nie jest efektem ciężkiej, mozolnej pracy, którą włożyli obaj panowie w tworzenie rapu w trakcie wieloletniej podróży przez możliwie najbardziej hip-hopową z dróg.

Nigdy nie zdobyli pasa, jednak pamięta ich każdy. W 2009 roku w Harendzie obaj odpadli w półfinale, by w następnych latach nie pojawić się na WBW już ani razu. Tysiące kilometrów przejechanych na bitwach, wspólne podziemne mixtape'y i epki, a w końcu legalny debiut w Prosto, dalsza solowa działalność Białasa i kolejny krążek nagrany w duecie. Reprezentanci SB Maffiji (w szczególności Beezy) nie idą ostatnimi czasy w kierunku artystycznym, który by mi pasował, robią rzeczy nijak nie odpowiadające moim oczekiwaniom, jednak mam do nich ogromny szacunek za to, czego dokonali w przeszłości.

"Determinacja, odwaga, pracowitość – pod tymi względami Solar przewyższał nas wszystkich i właśnie dzięki temu zaszedł aż tak daleko."– mówił mi w przeprowadzonym pół roku temu wywiadzie Muflon. W ogóle w przypadku reprezentantów SB Maffiji nie powinienem skupiać się na tym, w jakim miejscu są oni teraz, a raczej - w jaki sposób do tego momentu doszli i gdzie znajdowali się wcześniej.

No to łapcie – finał el. WBW 2009, w którym Solar i Białas zamiast walczyć grają na żywo wspólny numer ;)

  • TRZY SZEŚĆ

Absolutna legenda wolnych styli, "człowiek punchline", który miał być następcą Muflona, jednak nie spełnił w 100 % pokładanych w nim nadziei. Przed finałem WBW 2009 uznawany był za głównego faworyta do triumfu, jednak na jego drodze stanęli fantastycznie dysponowani Enson i Flint, którzy już w fazie grupowej bitwy pozbawili Trzy Sześcia złudzeń o zdobyciu mistrzowskiego pasa. Podobnie jak pozostali bohaterowie mojego tekstu warszawski raper na WBW nie pojawił się już do tego czasu ani razu, za to całkiem prężnie działał w studio, robił wiele innych rzeczy związanych z Hip–Hopem, a także przed rokiem powrócił na wolnostylową scenę, by zmierzyć się z reprezentami młodego pokolenia i zająć trzecie miejsce na bardzo prestiżowej Bitwie o Pitos II.

Przez lata swojej działalności studyjnej Trzy Sześć wypuścił parę nielegalnych albumów, z których dwa ostatnie, wydany w 2010 roku "Desant" i dwa lata później "24tv" do dziś możemy odpalić sobie na YouTube. Szczególnie drugi z tych krążków jest rzeczywiście tego warty – w popkillerowej recenzji albumu Krystian Krupiński porównywał  rap Trzysia do Łony, podkreślając fakt, iż wszystko w jego twórczości jest zaplanowane, nie ma miejsca na spontaniczność oraz przypadkowe linijki. I rzeczywiście jest to w dużej mierze prawda – "24tv" to może nie doskonały, ale wysokiej klasy konceptualny krążek, który kryje w sobie naprawdę mnóstwo mega kreatywnych pomysłów i aranżacji. A są to pomysły nie na pojedyncze wersy, a całe teksty. Gość, który na bitwach słynął z rzucania kapitalnych solowych linijek, w studio odnalazł się nie jako punchline'owiec i specjalista od bragga, a wysokiej klasy "konceptualny tekściarz". 

Niestety wspomniany album Trzy Sześcia był ostatnim, jaki wyszedł spod jego pióra. Pozbawiony entuzjazmu i czasu raper uraczył nas w ostatnich pięciu latach jedynie paroma luźnymi trackami i nic nie wskazuje na to, by coś miało się w tej domenie zmienić. Jednak po skończeniu swej bitewnej działalności Trzy Sześć nie tylko siedział w studio, ale też dla przykładu organizował Hip–Hopowe eventy – raper z Warszawy był pomysłodawcą inicjatywy o nazwie "Burza Mózgów", która okazała się eventem na wzór amerykańskiego grindtime'u. Niestety zainteresowanie nie było wielkie, a pozostali startujący (chociażby Solar czy Albi) sprawdzili się w tej konwencji znacznie gorzej od rewelacyjnego Trzy Sześcia. 

Dziś, stojący na uboczu sceny raper wychyla się co pewien czas a to by posędziować freestyle'ową bitwę, czy też dla przykładu... przetłumaczyć track Białasa na angielski. Obadajcie sprawę, bo naprawdę kozak!

A zostawiam Was z numerem z "24tv" idealnie ukazującym kreatywność i potencjał twórczy Trzy Sześcia :)

 

  • DOLAR

"Nigdy nie zdobyłem pasa, ale moje flow jest święte i może w dzisiejszych czasach jestem the most underrated"nawinął w puszczonym w eter przed dwoma laty kawałku "Kiedyś" Dolar. I w kontekście freestyle'owych bitew miał w tych słowach sporo racji. Lubelski raper od zawsze był specjalistą od stylówy, rekordowym pięciokrotnym finalistą WBW, który dziś jednak rzadko jest wymieniany wśród "najlepszych ever". Po odpadnięciu w grupie w finale WBW 2009 Dolar zdołał triumfować jeszcze na mega prestiżowej Bitwie o Mokotów (pokonał tam m.in. Muflona i Czeskiego), by podobnie jak jego kumple po fachu dać sobie spokój z regularnymi wyjazdami na freestyle'owe bitwy. 

Niemniej jednak to właśnie MC z Lublina jest obecnie najbardziej "aktywnym" battle'owo raperem spośród całej opisywanej ósemki. W ostatnich latach nie bez sukcesów brał on udział chociażby w dwóch edycjach Bitwy o Pitos czy też Bitwie o Trójmiasto. Oprócz tego Dolar specjalizuje się w prowadzeniu wolnostylowych eventów – od trzech lat możemy stale oglądać go na scenie WBW i widzieć, iż zajawka wciąż kipi w nim aż miło. 

W studio MC z Lublina wielkim tuzem jednak nigdy nie był. Większość z Was kojarzyć go może z zajawkowego i naprawdę fajnego występu w pierwszej edycji "Żywego rapu", choć był to jedynie mały ułamek jego działalności z długopisem w ręku. W ostatnich latach Dolar wydał parę solowych krążków, a ostatni z nich wyszedł w duecie z producentem, Grejtu. Na swoich płytach raper pokazuje, że potrafi się odnajdywać w najróżniejszych klimatach – nie straszne mu są trapy i inne newschoolowe podkłady, a łeb do linijek ma on taki... jak na freestyle'owca przystało. :)

Dla mnie jednak – z całym szacunkiem – Dolar zawsze będzie przede wszystkim kozackim raperem bitewnym, stąd zostawię Wam kawałek opowiadający właśnie o jego freestyle'owych przygodach.

  • WICIU

Doszliśmy do momentu, na który najbardziej czekałem. A czekałem bo zwyczajnie oporowo się jaram i aż miło mi napisać o rapie Wicia parę ciepłych słów. Leniwy, niechlujny... dla mnie ten typ miał wszystko, by stanowić dziś o sile polskiego mainstreamu. I choć obecnie jest gdzie jest, to dalej robi zajebisty, prawdziwy rap na nieosiągalnym dla większości zawodników w naszym kraju poziomie.

Na bitwach bez dwóch zdań nigdy nie był najlepszy, na finale WBW 2009 przegrał wszystkie starcia, natomiast w studio muszę przyznać, iż obok Flinta jest on moim ulubionym raperem spośród całej ósemki. Kojarzycie NPS? Jeśli nie, zostawcie lekturę tego tekstu na parę minut i zobaczcie jak się powinno robić zajebiste rapowe bangery. Solowo Witek zadebiutował w 2009 roku, wydając album pod tytułem "Dwa Bieguny". Już na nim dostajemy porcję naprawdę wyjątkowego rapu – na wskroś brudnego, mega stylowego w swoim "niechlujstwie". przesiąkniętego błyskotliwymi, często humorystycznymi linijkami i takiego, z którego jak z obrazka wyłania się nam postać leniwego, bardzo wyluzowanego gościa, który żyje jak lubi i ponad dorosłe życie przekłada zabawę i melanż.

Następnie przyszedł czas na opór stylowy wjazd na Młodych Wilkach 2013 i... niedoszłą płytę z Karwanem. Apetyty były ogromne, lecz z jakiejś przyczyny zapowiadany hucznie krążek nigdy się nie ukazał. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. A no bo przed około miesiącem wyszła epka i to naprawdę zajebista! Na składającym się z sześciu numerów materiale Wiciu pokazał, iż nie stracił nic ze swojej podziemnej iskry i stylu, ba dopieścił go, dojrzał i dziś możemy delektować się w jego twórczości niemal każdą linijką.

No może odrobinę przesadzam, jednak wierzcie mi, że nie jest to płyta do przesłuchania na raz... bo zwyczajnie za bardzo ciągnie, żeby do niej wracać. Wiciu tworzy zajebisty, brudny rap i jak wspomina w kawałku "Siemano dwa" robi to dla siebie, a nie by "bujać mordą na klipach", gonić hajs czy zdobywać fanów. A skoro to słychać, to to się naprawdę szanuję! Dla mnie owa skromna epka to najbardziej wartościowy obok "Tristape'u" i "Napisów końcowych" materiał, który wyszedł w tym roku spod pióra raperów związanych z freestyle'em (pozwoliłem sobie nie brać tu pod uwagi twórczości Quebo).

Można by tak zapętlać w nieskończoność :)

  • GREEN

Mega solidny raper bitewny, współtwórca paru freestyle'owych klasyków (np. walki z Plejerem czy Gresem), który to jednak ze swoich startów na wolnostylowej scenie został zapamiętany zdecydowanie najsłabiej spośród całej ósemki. Green nigdy nie był freestyle'owcem wybitnym, choć miał niesamowite przebłyski. W studio natomiast wybitnym raperem też raczej nigdy nie zostanie, za to solidność to słowo, które mogłoby mu robić za bardzo adekwatny znak rozpoznawczy.

Muszę się przyznać, że z rapem studyjnym Greena miałem dotychczas znaczniej mniej styczności, niż to było w przypadku twórczości pozostałych finalistów WBW 2009, stąd zostało mi sporo zaległości do nadrobienia. A nadrabiałem je raczej w przyjemnej atmosferze, słuchając klasycznego łódzkiego oldschoolu o typowo truschoolowym klimacie i przekazie. Green - uczestnik pierwszej edycji Młodych Wilków, wspólnie z Białasem - ma na swoim koncie dwa legalne solowe albumy, a drugi z nich, wydany ze wsparciem Step Records i wyprodukowany w dużej mierze przez O.S.T.R–a krążek, "Butnownicy i lojaliści", został nawet notowany w czołowej 30 OLISu. Gdy odpalimy sobie dwa singlowe klipy, jeden solowy a drugi zrobiony w kooperacji z W.E.N.Ą. przestaje nas to dziwić...

Ponadto przez ostatnie lata Green jeździł w trasy koncertowe z Ostrym w roli jego hypemana, a przed niecałym rokiem uraczył nas jeszcze jednym studyjnym materiałem. I to nie byle jakim! "Fraktal" to album stworzony w duecie z innym tuzem łódzkiego podziemia Gresem, który odpoczątku do końca utrzymany jest w mrocznym, miejskim klimacie życiowej codzienności. Klimat ten świetnie podkreślają wyprodukowane przez Ostrego podkłady, a nawijka łódzkich freestyle'owców pozwala nam w pełni w niego wsiąknąć i delektować się rapem jakiego w tej chwili mamy naprawdę jak na lekarstwo.

Szczerze polecam!

]]>
Runda wiosenna na free (podsumowanie)https://popkiller.kingapp.pl/2017-08-12,runda-wiosenna-na-free-podsumowaniehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-08-12,runda-wiosenna-na-free-podsumowanieAugust 11, 2017, 12:54 pmTadeusz TurnauFreestyle'u mieliśmy minionej wiosny aż potąd. Chyba jeszcze nigdy w pierwszej połowie roku nie odbyło się tyle znaczących i silnie obsadzonych imprez. Jednych wspomniany natłok bitew szybko przyprawiał o zalążki freestyle'owego pawia, a u innych spowodował jeszcze większy głód śledzenia wolnostylowej rywalizacji. Tak czy inaczej pozostawiliśmy za sobą w ostatnich miesiącach kawał battle'owej historii i bez dwóch zdań warto rzucić okiem wstecz, by przypomnieć sobie najciekawsze wydarzenia na bitewnym podwórku pierwszej połowy 2017 roku.A polecimy klasycznie miesiąc po miesiącu, wydobywając z każdych 30 dni w roku najlepsze freestyle'owe wspomnienia!STYCZEŃ: Południe z hukiem otwiera nowy rok!Najważniejszym wydarzeniem otwierającym kolejne 12 miesięcy wolnostylowej rywalizacji była bez cienia wątpliwości mająca miejsce pod koniec stycznia w Bielsku Bitwa o Południe. Za organizację eventu wziął się finalista WBW 2014 oraz triumfator Bitwy o Pitos III, Pueblos, a jego innowacyjne podejście do tego przedsięwzięcia zapewniło widzom mnóstwo atrakcji. Cała bitwa odbyła się w formule "obrazkowej", gdzie zamiast na treści losowanych tematów zawodnicy musieli się skupiać w swej nawijce na zawartości wyświetlanych na projektorze zdjęć. Prócz tego MC's zmuszeni byli losować bity, nie wiedząc czy przyjdzie im rapować pod klasyczne podkłady czy też bardziej nowoczesne brzmienia. Wszystko to dopełniło bardzo silne grono rozstawionych zawodników tworzone kolejno przez Bobera, Mila, Peusa oraz Czeskiego. Bitwa okazała się absolutnym strzałem w dziesiątke, a jej triumfator Bober z hukiem rozpoczął nowy rok, pokonując w bielskim finale znajdującego się w niegorzej formie Mila. Poza głównym daniem z południa w styczniu byliśmy również świadkami między innymi wygranego przez Spartiaka finału II sezonu Poznań Freestyle League, a także zdominowaje przez Oseta Bitwy Chojnice, która to rozpoczęła imponującą passę bitewnych zwycięstw Łodzianina. Skupmy się jednak na tym, co najlepsze:) LUTY: Godny powrót Mistrzów Mikrofonu!Nadciągnął luty, a wraz z nimi na scenę po dłuższej przerwie powrócił kultowy cykl o nazwie Microphone Masters. Tym razem w rolę mistrzów mikrofonu wcielili się w Lublinie Filipek, Bober, Szyderca i Dolar, a imprezę kozacko poprowadził Flint. Co prawda XI odsłona eventu organizowanego przez WBW nie obeszła się aż tak szerokim echem w rapowym półświatku, jednak na poziom wydarzeń na scenie z pewnością nie mogliśmy narzekać. Imponował przede wszystkim będący w gazie po wygranej w Bielsku Bober, w zapodawaniu świetnych wejść wturowali mu Filipek i Dolar, a Szydercy udało się wręcz w znakomity sposób zrewanżować mistrzowi WBW za porażkę z zeszłorocznego finału warszawskiej bitwy. Lekkim niewypałem okazała się jedynie próba łączenia freestyle'owych wjazdów z beatboxowym podkładem od Muzamana, którego nowoczesne brzmienia w połączeniu z kiepskim odsłuchem na scenie okazywały się często dla zawodników zbyt dużym wyzwaniem...Poza tegorocznymi Mistrzami Mikrofonu wyłoniliśmy w lutym także i zwycięzcę Finału WLW Sezonu 2016. Podobnie jak w całej lidze, także i w tegorocznym finale najlepszy okazał się Toczek, który to w decydującym starciu zdołał uporać się z Murzynem.A tu łapcie rewanż Szydiego:) MARZEC: WBW wraca szybciej niż kiedykolwiek!Wiosenny start, nowe zasady i mnóstwo niewiadomych. Wielka Bitwa Warszawska rozpoczęła się w tym roku już pod koniec marca w Poznaniu, a jej inauguracja okazała się być jedną z lepszych imprez bitewnych całej wiosny. Do Klubu Trops przyjechało spore grono najmocniejszych MC's, a finalnie rywali w świetnym stylu po kątach porozstawiał Kaz. Jego walki z Milem i Toczkiem to pojedynki na absolutnie najwyższym poziomie, a parę pojedynczych wjazdów z tych bitew autorstwa reprezentanta Działdowa to pieprzony majstersztyk. Smaczku całej imprezie dodał z pewnością świetny występ 15-letniego Trampa, który zdobył serca publiki, pokonując w kozackim, punchline'owym stylu Murzyna oraz Q-keya. Tydzień po poznańskiej inauguracji odbyły się drugie el. WBW 2017 w Krakowie, które to jednak – pomimo silnego rozstawienia – stały na znacznie niższym poziomie, a triumfował na nich wyluzowany i zapijaczony Milu. Ciekawym wydarzeniem w marcu była również wygrana przez Oseta 5 ustawka Bydgoskiej Bitwy Freestyle, która zakończyła się finałowym pojedynkiem Łodzianina z powracającym na scenę po długiej przerwie weteranem, Mełcinem....tak, warto przetrawić fatalny dźwięk, by posłuchać treści bitwy;) KWIECIEŃ: Miesiąc Oseta, 7 minut Spartiaka!Po nieco spokojniejszym marcu w kwietniu uderzyła w nas cała fala kozackich battle'owych eventów. Dwie świetne imprezy z ramienia WBW, trzecia odsłona pokaźnie obsadzonej Bitwy o Trójmiasto czy też ciesząca się niewiele mniejszą popularnością Bitwa o Łuków. Ale zacznijmy od początku. A zaczęło się w Łukowie, gdzie po świetnym, punchline'owym finale Szyderca zdołał uporać się z Rybą i odnieść triumf na całej bitwie. Następnie znaleźliśmy się w Zielonej Górze podczas chyba najlepszych z dotychczasowych el. WBW 2017. Na zachodnim krańcu Polski triumfował weteran Peus, jednak głównym wydarzeniem imprezy okazała się ćwierćfinałowa walka Spartiaka z Toczkiem, w której to ten pierwszy pokazał trzy najlepsze freestyle'owe wejścia, jakie dane mi było usłyszeć w ostatnich miesiącach. Druga połowa kwietnia stała z kolei pod znakiem dominacji Oseta, który w jeden weekend najpierw triumfował na swym rodzinnym podwórku w Łodzi podczas kolejnych el. WBW 2017, a następnie okazał się bezkonkurencji na Bitwie o Trójmiasto III. Co ciekawe na obu imprezach zawodnik słynący z nietuzinkowej stylówki musiał mierzyć się w finałach z reprezentantami WLW, odpowiednio Murzynem oraz Rybą. Aż sam przez chwilę nie wiedziałem, co tu zostawić, ale wybór chyba musi być jeden:) Miazga! MAJ: El Classico dla Mila, przepowiedziana sensacja na WBW!W maju battle'owa scena poszła ewidentnie za ciosem. Zaczęło się w Olsztynie, gdzie Ryba po kozackich walkach z Toczkiem, Yoweem i Osetem wygrał swoje pierwsze w tym roku el. WBW. Juź dzień później uderzyliśmy do Szczenina, w którym to odbyła się świetnie obsadzona Bitwa o Hype. W finale imprezy dostaliśmy kolejne już freestyle'owe "El Classico", czyli starcie Mila z Boberem. Na południe górą okazał się być zawodnik z Bielska, jednak na zachodzie po kapitalnej walce zakończonej dogrywką udanie zrewanżował mu się pochodzący z Wrocławia aktualny lider ligowej tabeli WBW 2017. Z kolei na koniec miesiąca dane nam było wybrać się do Tych, gdzie zobaczyliśmy drugie z majowych elimek największej polskiej bitwy. Na Śląsk przyjechali między innymi Peus, Bober, Murzyn czy też Biały, jednak głównych faworytów imprezy w imponującym stylu pogodził nie kto inny jak Wudo. Punchline'owy MC z Radlina tydzień po triumfie na Bitwie o Bielsko wpadł do Tych, po świetnych walkach uporał się z Buczim, Lukim, Boberem oraz Peusem i zdołał zgarnąć aż 30 pkt. do ligowej tabeli eliminacji WBW 2017, które to z dużą dozą prawdopodobieństwa zapewnią mu udział w jesiennych półfinałach bitwy. Powinienem może zarzucić którymś z kozackich wjazdów Wudo, ale...El Classico to jednak El Classico ;) Inny poziom! CZERWIEC: Mistrz wraca na tron, Redbull do biznesu!Po paru niespodziewanych niepowodzeniach na el. WBW 2017 aktualny posiadacz pasa Bober udał się na początku czerwca na ostatnie z wiosennych elimek do Rzeszowa. W stolicy Podkarpacia obejrzeliśmy zdecydowanie najgorszą z dotychczasowych imprez z ramienia WBW 2017, a stabilna, pozbawiona zbytnich fajerwerków forma mistrza w pełni wystarczyła mu, by zakończyć event zwycięstwem. Z kolei już tydzień później Bober cieszył się z kolejnego, tym razem znacznie bardziej okazałego triumfu, który udało mu się wywieźć z Ciechanowa. Tam mistrz WBW 2016 triumfował na organizowanej przez Białego bitwie, zwyciężając po drodze m.in. Oseta oraz rewanżując się w finale Milowi za niedawną porażkę ze Szczecina. W czerwcu byliśmy również świadkami zupełnie nowej inicjatywy na scenie bitewnej, czyli Redbull Kontrowersy. Po czterech, zorganizowanych w całkiem ciekawej formule przystankach eliminacyjnych finałową bitwę imprezy sponsorowanej przez słynny napój energetyczny wygrał reprezentant Białegostoku, Radzias. Trzeba jednak przyznać, iż choć organizacyjnie Kontrowersy wypadły na pięć z plusem, to jednak poprzez brak uczestnictwa najlepszych MC's bitwa ta mogła nas nieco rozczarować... Cóż, oby był to jedynie przedsmak;) LIPIEC: Pitos, Pitos i jeszcze raz Pitos!W związku z rozpoczynającymi się wakacjami w lipcu mieliśmy jedynie jedno, za to wybitnie okazałe wydarzenie na scenie freestyle'owej. Na trzecią edycję słynnej Bitwy o Pitos Duże Pe zaprosił aż 12 rozstawionych zawodników, którzy to – spójrzmy prawdzie w oczy – są obecnie zdecydowanie najmocniejszymi przedstawicielami polskiej sceny bitewnej. Do rywalizacji z nimi stanęło czterech najlepszych MC's czerwcowych elimek, a rozegrana w stolicy bitwa ani przez moment nie ucierpiała na takim rozwiązaniu. Z Pitosu III z pewnością zapamiętamy pierwsze, kozackie wejście Babinciego, liczne mega wysokiej klasy wjazdy Bobera, a także kosmiczną formę ostatecznego zwycięzcy bitwy, Pueblosa. Walką wieczoru okazało się być z kolei półfinałowe, bratobójcze starcie zawodników z Bielska, o którym to parę dni po fakcie Duże Pe napisał na fb, iż wejdzie na stałe do kanonu polskiego free.No cóż, chyba ciężko się z nim nie zgodzić...;) Freestyle'u mieliśmy minionej wiosny aż potąd. Chyba jeszcze nigdy w pierwszej połowie roku nie odbyło się tyle znaczących i silnie obsadzonych imprez. Jednych wspomniany natłok bitew szybko przyprawiał o zalążki freestyle'owego pawia, a u innych spowodował jeszcze większy głód śledzenia wolnostylowej rywalizacji. Tak czy inaczej pozostawiliśmy za sobą w ostatnich miesiącach kawał battle'owej historii i bez dwóch zdań warto rzucić okiem wstecz, by przypomnieć sobie najciekawsze wydarzenia na bitewnym podwórku pierwszej połowy 2017 roku.

A polecimy klasycznie miesiąc po miesiącu, wydobywając z każdych 30 dni w roku najlepsze freestyle'owe wspomnienia!

  • STYCZEŃ: Południe z hukiem otwiera nowy rok!

Najważniejszym wydarzeniem otwierającym kolejne 12 miesięcy wolnostylowej rywalizacji była bez cienia wątpliwości mająca miejsce pod koniec stycznia w Bielsku Bitwa o Południe. Za organizację eventu wziął się finalista WBW 2014 oraz triumfator Bitwy o Pitos III, Pueblos, a jego innowacyjne podejście do tego przedsięwzięcia zapewniło widzom mnóstwo atrakcji. Cała bitwa odbyła się w formule "obrazkowej", gdzie zamiast na treści losowanych tematów zawodnicy musieli się skupiać w swej nawijce na zawartości wyświetlanych na projektorze zdjęć. Prócz tego MC's zmuszeni byli losować bity, nie wiedząc czy przyjdzie im rapować pod klasyczne podkłady czy też bardziej nowoczesne brzmienia. Wszystko to dopełniło bardzo silne grono rozstawionych zawodników tworzone kolejno przez Bobera, Mila, Peusa oraz Czeskiego. Bitwa okazała się absolutnym strzałem w dziesiątke, a jej triumfator Bober z hukiem rozpoczął nowy rok, pokonując w bielskim finale znajdującego się w niegorzej formie Mila. 

Poza głównym daniem z południa w styczniu byliśmy również świadkami między innymi wygranego przez Spartiaka finału II sezonu Poznań Freestyle League, a także zdominowaje przez Oseta Bitwy Chojnice, która to rozpoczęła imponującą passę bitewnych zwycięstw Łodzianina. 

Skupmy się jednak na tym, co najlepsze:)

 

  • LUTY: Godny powrót Mistrzów Mikrofonu!

Nadciągnął luty, a wraz z nimi na scenę po dłuższej przerwie powrócił kultowy cykl o nazwie Microphone Masters. Tym razem w rolę mistrzów mikrofonu wcielili się w Lublinie Filipek, Bober, Szyderca i Dolar, a imprezę kozacko poprowadził Flint. Co prawda XI odsłona eventu organizowanego przez WBW nie obeszła się aż tak szerokim echem w rapowym półświatku, jednak na poziom wydarzeń na scenie z pewnością nie mogliśmy narzekać. Imponował przede wszystkim będący w gazie po wygranej w Bielsku Bober, w zapodawaniu świetnych wejść wturowali mu Filipek i Dolar, a Szydercy udało się wręcz w znakomity sposób zrewanżować mistrzowi WBW za porażkę z zeszłorocznego finału warszawskiej bitwy. Lekkim niewypałem okazała się jedynie próba łączenia freestyle'owych wjazdów z beatboxowym podkładem od Muzamana, którego nowoczesne brzmienia w połączeniu z kiepskim odsłuchem na scenie okazywały się często dla zawodników zbyt dużym wyzwaniem...

Poza tegorocznymi Mistrzami Mikrofonu wyłoniliśmy w lutym także i zwycięzcę Finału WLW Sezonu 2016. Podobnie jak w całej lidze, także i w tegorocznym finale najlepszy okazał się Toczek, który to w decydującym starciu zdołał uporać się z Murzynem.

A tu łapcie rewanż Szydiego:)

 

  • MARZEC: WBW wraca szybciej niż kiedykolwiek!

Wiosenny start, nowe zasady i mnóstwo niewiadomych. Wielka Bitwa Warszawska rozpoczęła się w tym roku już pod koniec marca w Poznaniu, a jej inauguracja okazała się być jedną z lepszych imprez bitewnych całej wiosny. Do Klubu Trops przyjechało spore grono najmocniejszych MC's, a finalnie rywali w świetnym stylu po kątach porozstawiał Kaz. Jego walki z Milem i Toczkiem to pojedynki na absolutnie najwyższym poziomie, a parę pojedynczych wjazdów z tych bitew autorstwa reprezentanta Działdowa to pieprzony majstersztyk. Smaczku całej imprezie dodał z pewnością świetny występ 15-letniego Trampa, który zdobył serca publiki, pokonując w kozackim, punchline'owym stylu Murzyna oraz Q-keya. 

Tydzień po poznańskiej inauguracji odbyły się drugie el. WBW 2017 w Krakowie, które to jednak – pomimo silnego rozstawienia – stały na znacznie niższym poziomie, a triumfował na nich wyluzowany i zapijaczony Milu. Ciekawym wydarzeniem w marcu była również wygrana przez Oseta 5 ustawka Bydgoskiej Bitwy Freestyle, która zakończyła się finałowym pojedynkiem Łodzianina z powracającym na scenę po długiej przerwie weteranem, Mełcinem.

...tak, warto przetrawić fatalny dźwięk, by posłuchać treści bitwy;)

 

  • KWIECIEŃ: Miesiąc Oseta, 7 minut Spartiaka!

Po nieco spokojniejszym marcu w kwietniu uderzyła w nas cała fala kozackich battle'owych eventów. Dwie świetne imprezy z ramienia WBW, trzecia odsłona pokaźnie obsadzonej Bitwy o Trójmiasto czy też ciesząca się niewiele mniejszą popularnością Bitwa o Łuków. Ale zacznijmy od początku. A zaczęło się w Łukowie, gdzie po świetnym, punchline'owym finale Szyderca zdołał uporać się z Rybą i odnieść triumf na całej bitwie. Następnie znaleźliśmy się w Zielonej Górze podczas chyba najlepszych z dotychczasowych el. WBW 2017. Na zachodnim krańcu Polski triumfował weteran Peus, jednak głównym wydarzeniem imprezy okazała się ćwierćfinałowa walka Spartiaka z Toczkiem, w której to ten pierwszy pokazał trzy najlepsze freestyle'owe wejścia, jakie dane mi było usłyszeć w ostatnich miesiącach

Druga połowa kwietnia stała z kolei pod znakiem dominacji Oseta, który w jeden weekend najpierw triumfował na swym rodzinnym podwórku w Łodzi podczas kolejnych el. WBW 2017, a następnie okazał się bezkonkurencji na Bitwie o Trójmiasto III. Co ciekawe na obu imprezach zawodnik słynący z nietuzinkowej stylówki musiał mierzyć się w finałach z reprezentantami WLW, odpowiednio Murzynem oraz Rybą. 

Aż sam przez chwilę nie wiedziałem, co tu zostawić, ale wybór chyba musi być jeden:) Miazga!

 

  • MAJ: El Classico dla Mila, przepowiedziana sensacja na WBW!

W maju battle'owa scena poszła ewidentnie za ciosem. Zaczęło się w Olsztynie, gdzie Ryba po kozackich walkach z Toczkiem, Yoweem i Osetem wygrał swoje pierwsze w tym roku el. WBW. Juź dzień później uderzyliśmy do Szczenina, w którym to odbyła się świetnie obsadzona Bitwa o Hype. W finale imprezy dostaliśmy kolejne już freestyle'owe "El Classico", czyli starcie Mila z Boberem. Na południe górą okazał się być zawodnik z Bielska, jednak na zachodzie po kapitalnej walce zakończonej dogrywką udanie zrewanżował mu się pochodzący z Wrocławia aktualny lider ligowej tabeli WBW 2017. 

Z kolei na koniec miesiąca dane nam było wybrać się do Tych, gdzie zobaczyliśmy drugie z majowych elimek największej polskiej bitwy. Na Śląsk przyjechali między innymi Peus, Bober, Murzyn czy też Biały, jednak głównych faworytów imprezy w imponującym stylu pogodził nie kto inny jak Wudo. Punchline'owy MC z Radlina tydzień po triumfie na Bitwie o Bielsko wpadł do Tych, po świetnych walkach uporał się z Buczim, Lukim, Boberem oraz Peusem i zdołał zgarnąć aż 30 pkt. do ligowej tabeli eliminacji WBW 2017, które to z dużą dozą prawdopodobieństwa zapewnią mu udział w jesiennych półfinałach bitwy. 

Powinienem może zarzucić którymś z kozackich wjazdów Wudo, ale...El Classico to jednak El Classico ;) Inny poziom!

 

  • CZERWIEC: Mistrz wraca na tron, Redbull do biznesu!

Po paru niespodziewanych niepowodzeniach na el. WBW 2017 aktualny posiadacz pasa Bober udał się na początku czerwca na ostatnie z wiosennych elimek do Rzeszowa. W stolicy Podkarpacia obejrzeliśmy zdecydowanie najgorszą z dotychczasowych imprez z ramienia WBW 2017, a stabilna, pozbawiona zbytnich fajerwerków forma mistrza w pełni wystarczyła mu, by zakończyć event zwycięstwem. Z kolei już tydzień później Bober cieszył się z kolejnego, tym razem znacznie bardziej okazałego triumfu, który udało mu się wywieźć z Ciechanowa. Tam mistrz WBW 2016 triumfował na organizowanej przez Białego bitwie, zwyciężając po drodze m.in. Oseta oraz rewanżując się w finale Milowi za niedawną porażkę ze Szczecina. 

W czerwcu byliśmy również świadkami zupełnie nowej inicjatywy na scenie bitewnej, czyli Redbull Kontrowersy. Po czterech, zorganizowanych w całkiem ciekawej formule przystankach eliminacyjnych finałową bitwę imprezy sponsorowanej przez słynny napój energetyczny wygrał reprezentant Białegostoku, Radzias. Trzeba jednak przyznać, iż choć organizacyjnie Kontrowersy wypadły na pięć z plusem, to jednak poprzez brak uczestnictwa najlepszych MC's bitwa ta mogła nas nieco rozczarować... 

Cóż, oby był to jedynie przedsmak;)

 

  •  LIPIEC: Pitos, Pitos i jeszcze raz Pitos!

W związku z rozpoczynającymi się wakacjami w lipcu mieliśmy jedynie jedno, za to wybitnie okazałe wydarzenie na scenie freestyle'owej. Na trzecią edycję słynnej Bitwy o Pitos Duże Pe zaprosił aż 12 rozstawionych zawodników, którzy to – spójrzmy prawdzie w oczy – są obecnie zdecydowanie najmocniejszymi przedstawicielami polskiej sceny bitewnej. Do rywalizacji z nimi stanęło czterech najlepszych MC's czerwcowych elimek, a rozegrana w stolicy bitwa ani przez moment nie ucierpiała na takim rozwiązaniu. Z Pitosu III z pewnością zapamiętamy pierwsze, kozackie wejście Babinciego, liczne mega wysokiej klasy wjazdy Bobera, a także kosmiczną formę ostatecznego zwycięzcy bitwy, Pueblosa. Walką wieczoru okazało się być z kolei półfinałowe, bratobójcze starcie zawodników z Bielska, o którym to parę dni po fakcie Duże Pe napisał na fb, iż wejdzie na stałe do kanonu polskiego free.

No cóż, chyba ciężko się z nim nie zgodzić...;)

 

]]>
Flint "Niebo na Wrzecionie"https://popkiller.kingapp.pl/2017-06-02,flint-niebo-na-wrzecioniehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-06-02,flint-niebo-na-wrzecionieJune 2, 2017, 6:27 amKacper SzymańskiLista utworów:1. Pharcyde ft. Lazy2. Dope Boyz3. Diss na zakochanych4. Niepoliczalny5. Jotuze6. Dajcie mi nieśmiertelność7. Jestem twoim narkotykiem8. Tato9. Znam tylko drogę do piekła ft. Dotcom10. Zwierzątko ft. DotcomLista utworów:

1. Pharcyde ft. Lazy

2. Dope Boyz

3. Diss na zakochanych

4. Niepoliczalny

5. Jotuze

6. Dajcie mi nieśmiertelność

7. Jestem twoim narkotykiem

8. Tato

9. Znam tylko drogę do piekła ft. Dotcom

10. Zwierzątko ft. Dotcom

]]>
Flint "Dope Boyz / Dajcie mi nieśmiertelność" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-03-19,flint-dope-boyz-dajcie-mi-niesmiertelnosc-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-03-19,flint-dope-boyz-dajcie-mi-niesmiertelnosc-teledyskMarch 19, 2017, 12:33 pmWojciech WiktorFlint przedstawia drugi klip promujący album "Niebo na Wrzecionie". Za produkcję muzyczną całej płyty odpowiada Luxon. Video to dzieło WOW Pictures. Sklepowa premiera albumu odbędzie się 7 kwietnia 2017 roku. Dystrybucją zajmie się Fonografika.Flint przedstawia drugi klip promujący album "Niebo na Wrzecionie". Za produkcję muzyczną całej płyty odpowiada Luxon. Video to dzieło WOW Pictures. Sklepowa premiera albumu odbędzie się 7 kwietnia 2017 roku. Dystrybucją zajmie się Fonografika.

]]>
Dolar o Bośniak-Flint: "Przy takiej energii wszystko mogło się wydarzyć"https://popkiller.kingapp.pl/2016-12-20,dolar-o-bosniak-flint-przy-takiej-energii-wszystko-moglo-sie-wydarzychttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-20,dolar-o-bosniak-flint-przy-takiej-energii-wszystko-moglo-sie-wydarzycDecember 20, 2016, 6:15 pmKontaktW ten weekend osoby zebrane na Bitwie o Stocznię były świadkami rewanżu na linii Bośniak - Flint a emocji tak jak przy ich pierwszym starciu nie brakowało - całość zakończyła się przed czasem a walka nie ograniczyła się do słów. Teraz swój komentarz dorzucił obecny na miejscu Dolar."Walka wieczoru: Bośniak vs Flint. Po pierwsze śmieszą mnie komentarze ludzi, który hejtują chłopaków a to, że się zmierzyli. Flint pokazał jaja wpadając sam do Trójmiasta i podejmując rękawice. Kika solidnych flipów i fajnych linijek. Dobre pływanie na bicie na bicie Tori Black. Bośniak leciał jak maszyna praktycznie zero przerywników, dużo mocnych linijek i personalnych ataków. Niesamowita determinacja ( a miał chłopak gorączkę i uwierzcie, że był ledwo żywy przed walką, leżał na kanapie na backstage'u i do końca nie było wiadomo, czy walka się odbędzie).Publika: niestety podczas walki wieczoru słabo reagowała na zajebiste rzeczy podczas gdy ja, Ryba, Edzio i kilku innych jaraliśmy się uderzeniami skacząc obok sceny. Incydent: Wjechałem pomiędzy chłopaków, bo wyglądało na to, ze zaraz będzie gorąco. Przy takiej energii, emocjach i ciśnieniu wszystko mogło się wydarzyć. Z tego co widziałem Flintowi trochę puściły nerwy, niepotrzebnie. Podsumowanie. Proopsuje, że Flint podjął wyzwanie, wsypał sporo dobrych rzeczy, ale dla mnie to starcie wygrał Bośniak. Charyzma, linijki, flow, determinacja.Pozdro"W ten weekend osoby zebrane na Bitwie o Stocznię były świadkamirewanżu na linii Bośniak - Flint a emocji tak jak przy ich pierwszym starciu nie brakowało - całość zakończyła się przed czasem a walka nie ograniczyła się do słów. Teraz swój komentarz dorzucił obecny na miejscu Dolar.

"Walka wieczoru: Bośniak vs Flint. Po pierwsze śmieszą mnie komentarze ludzi, który hejtują chłopaków a to, że się zmierzyli.

Flint pokazał jaja wpadając sam do Trójmiasta i podejmując rękawice. Kika solidnych flipów i fajnych linijek. Dobre pływanie na bicie na bicie Tori Black.

Bośniak leciał jak maszyna praktycznie zero przerywników, dużo mocnych linijek i personalnych ataków. Niesamowita determinacja ( a miał chłopak gorączkę i uwierzcie, że był ledwo żywy przed walką, leżał na kanapie na backstage'u i do końca nie było wiadomo, czy walka się odbędzie).

Publika: niestety podczas walki wieczoru słabo reagowała na zajebiste rzeczy podczas gdy ja, Ryba, Edzio i kilku innych jaraliśmy się uderzeniami skacząc obok sceny.

Incydent: Wjechałem pomiędzy chłopaków, bo wyglądało na to, ze zaraz będzie gorąco. Przy takiej energii, emocjach i ciśnieniu wszystko mogło się wydarzyć. Z tego co widziałem Flintowi trochę puściły nerwy, niepotrzebnie.

Podsumowanie. Proopsuje, że Flint podjął wyzwanie, wsypał sporo dobrych rzeczy, ale dla mnie to starcie wygrał Bośniak. Charyzma, linijki, flow, determinacja.

Pozdro"

]]>
Wielkie emocje podczas rewanżu Flinta z Bośniakiem (video)https://popkiller.kingapp.pl/2016-12-18,wielkie-emocje-podczas-rewanzu-flinta-z-bosniakiem-videohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-18,wielkie-emocje-podczas-rewanzu-flinta-z-bosniakiem-videoDecember 19, 2016, 11:48 amTadeusz TurnauWczoraj podczas Bitwy o Stocznię w Gdańsku doszło do wielce oczekiwanego rewanżu na scenie bitewnej pomiędzy Flintem oraz Bośniakiem. Panowie zmierzyli się w rywalizacji freestyle'owej ponownie po ośmiu latach (do ich pierwszej potyczki doszło na Microphone Masters 3 w 2008 roku), a starcie to i tym razem obfitowało w mnóstwo mniej lub bardziej "sportowych" emocji.W drugiej części wyrównanej i stojącej na niezłym poziomie walki Flint zdecydował się nie poprzestać na słowach i zaczął zaczepiać swojego rywala przy użyciu rąk. Bośniak zakończył swoje wejście linijką: "kończę kurwa freestyle'ować i ci splunę w pysk" po czym pomimo zaplanowanej jeszcze jednej rundy wolnostylowych wymian zszedł ze sceny, a pojedynek obu panów definitywnie dobiegł końca. Do zaistniałej sytuacji pierwszy na swoim facebookowym fanpage'u odniósł się MC z Trójmiasta. "Jestem ojcem i chce dać przykład córce czym jest klasa i honor. Ewelina musi się nauczyć przegrywać, uderzenie mnie w tył głowy zasługuje na wpierdol a gdyby doszło do bójki to podejrzem, że by go moi ludzie w 3 sekundy wysłali na L4 więc zachowałem się jak odpowiedzialny i świadomy facet"- napisał Bośniak. Na odpowiedź Flinta nie musieliśmy długo czekać. "Dziękuję trójmiejskiej publiczności za wsparcie i miłe słowa po walce, gdyż wbrew temu, co mówi przeciwnik, nie było tam z nim żadnej wrogiej bandy, a groźby, straszenie awanturą pod klubem i podkrętki kibicowskie w rzeczywistości wyglądały śmiesznie, bo dookoła byli sami normalni, uśmiechnięci ludzie. - podkreśla warszawski raper. - Ten gość jest dla mnie chory psychicznie, toksyczny i powinien się leczyć.W 2008 w Warszawie wszystko odbyło się elegancko i nikt nikogo nie próbował zastraszać, więc jestem rozczarowany, że gospodarz chciał mnie tak potraktować po latach, bo ja nie żywiłem żadnej urazy, normalnie z nim zbiłem piątkę i chciałem pogadać."Swój facebookowy komentarz Flint zakończył złożeniem gratulacji dla Kaza. Wicemistrz WBW 2016 po pokonaniu Dolara i Toczka oraz finale z Yoweem triumfował na trzeciej edycji Bitwy o Stocznię. Poniżej video ze sporej części rewanżu Flinta z Bośniakiem. Wczoraj podczas Bitwy o Stocznię w Gdańsku doszło do wielce oczekiwanego rewanżu na scenie bitewnej pomiędzy Flintem oraz Bośniakiem. Panowie zmierzyli się w rywalizacji freestyle'owej ponownie po ośmiu latach (do ich pierwszej potyczki doszło na Microphone Masters 3 w 2008 roku), a starcie to i tym razem obfitowało w mnóstwo mniej lub bardziej "sportowych" emocji.

W drugiej części wyrównanej i stojącej na niezłym poziomie walki Flint zdecydował się nie poprzestać na słowach i zaczął zaczepiać swojego rywala przy użyciu rąk. Bośniak zakończył swoje wejście linijką: "kończę kurwa freestyle'ować i ci splunę w pysk" po czym pomimo zaplanowanej jeszcze jednej rundy wolnostylowych wymian zszedł ze sceny, a pojedynek obu panów definitywnie dobiegł końca. 

Do zaistniałej sytuacji pierwszy na swoim facebookowym fanpage'u odniósł się MC z Trójmiasta. "Jestem ojcem i chce dać przykład córce czym jest klasa i honor. Ewelina musi się nauczyć przegrywać, uderzenie mnie w tył głowy zasługuje na wpierdol a gdyby doszło do bójki to podejrzem, że by go moi ludzie w 3 sekundy wysłali na L4 więc zachowałem się jak odpowiedzialny i świadomy facet"- napisał Bośniak. 

Na odpowiedź Flinta nie musieliśmy długo czekać. "Dziękuję trójmiejskiej publiczności za wsparcie i miłe słowa po walce, gdyż wbrew temu, co mówi przeciwnik, nie było tam z nim żadnej wrogiej bandy, a groźby, straszenie awanturą pod klubem i podkrętki kibicowskie w rzeczywistości wyglądały śmiesznie, bo dookoła byli sami normalni, uśmiechnięci ludzie. - podkreśla warszawski raper. - Ten gość jest dla mnie chory psychicznie, toksyczny i powinien się leczyć.W 2008 w Warszawie wszystko odbyło się elegancko i nikt nikogo nie próbował zastraszać, więc jestem rozczarowany, że gospodarz chciał mnie tak potraktować po latach, bo ja nie żywiłem żadnej urazy, normalnie z nim zbiłem piątkę i chciałem pogadać."

Swój facebookowy komentarz Flint zakończył złożeniem gratulacji dla Kaza. Wicemistrz WBW 2016 po pokonaniu Dolara i Toczka oraz finale z Yoweem triumfował na trzeciej edycji Bitwy o Stocznię. Poniżej video ze sporej części rewanżu Flinta z Bośniakiem.

]]>
Flint - Bośniak (Microphone Masters 3, Freestyle Classics #17)https://popkiller.kingapp.pl/2016-12-17,flint-bosniak-microphone-masters-3-freestyle-classics-17https://popkiller.kingapp.pl/2016-12-17,flint-bosniak-microphone-masters-3-freestyle-classics-17December 17, 2016, 11:20 amTadeusz TurnauTo był chyba najgorętszy beef wewnątrz freestyle'owy w historii. Spotkały się ze sobą dwie różne szkoły i podejścia do wolnego stylu, na przeciw siebie stanęły dwa różne miasta oraz dwie nieprzeciętne indywidualności. Flint i Bośniak walczyli długo oraz zaciekle- nagrali w sumie pięć dissów oraz stoczyli jeden pojedynek na wolne mikrofony. Gdy wydawało się, że nierozstrzygnięty beef obu panów na dobre odejdzie w zapomnienie, ni stąd ni zowąd pojawiła się informacja o tym, że już 17 grudnia na Bitwie o Stocznie Trójmiasto z Warszawą po raz kolejny skrzyżują rękawice. Przed wieczorną powtórką z rozrywki z wielką przyjemnością przypominamy Wam pierwsze i dotychczas jedynie starcie bitewne Flinta z Bośniakiem. Pojedynek miał miejsce w roku 2008 na trzeciej edycji Microphone Masters. Wówczas obaj raperzy mieli na swoim koncie już po jednym nagranym dissie - Bośniak jako pierwszy zaatakował trackiem "Kali raz mieć dramat", a Flint odpowiedział klasową "Masakrą". Podobnie jak cały beef ich starcie na scenie bitewnej było bardzo wyrównane- reprezentant Trójmiasta pokazał jak zwykle kozacką stylówkę, a jego stołeczny rywal odpowiedział bardzo wysokiej klasy punchline'ami. Zdania co do wyniku tego starcia do dziś są podzielone, a ja tylko powiem, iż w mojej opini wówczas to Flint poszedł za ciosem i po nagraniu świetnego dissu okazał się odrobinę lepszy także w rywalizacji freestyle'owej. Jednak nie to jest w tym wszystkim najważniejsze- zdecydowanie lepiej traktować to starcie po prostu jako 20 minutowy pokaz wolnego stylu najwyższej jakości oraz konfrontację dwóch jakże różnych freestyle'owych styli. A czy równie ciekawie będzie za parę dni w Gdańsku? Być może, choć ostatnie pojedyncze występy bitewne Flinta raczej sprawiają, iż ciężko mi sobie wyobrazić, że da on radę stoczyć równą walkę z niezmiennie stylowym i charyzmatycznym Bośniakiem. Tym razem to trójmiejski MC będzie miał za sobą wsparcie publiki i najprawdopodobniej przy dużo luźniejszej atmosferze niż przed laty, to on okaże się lepszy w ostatnim rozdziale beefu pomiędzy Warszawą a Trójmiastem. A zresztą na dwoje babka wróżyła... Przed obejrzeniem drugiej części bitewnej rywalizacji Flinta z Bośniakiem, koniecznie sprawdźcie jej pierwszą odsłonę!To był chyba najgorętszy beef wewnątrz freestyle'owy w historii. Spotkały się ze sobą dwie różne szkoły i podejścia do wolnego stylu, na przeciw siebie stanęły dwa różne miasta oraz dwie nieprzeciętne indywidualności. Flint i Bośniak walczyli długo oraz zaciekle- nagrali w sumie pięć dissów oraz stoczyli jeden pojedynek na wolne mikrofony. Gdy wydawało się, że nierozstrzygnięty beef obu panów na dobre odejdzie w zapomnienie, ni stąd ni zowąd pojawiła się informacja o tym, że już 17 grudnia na Bitwie o Stocznie Trójmiasto z Warszawą po raz kolejny skrzyżują rękawice. Przed wieczorną powtórką z rozrywki z wielką przyjemnością przypominamy Wam pierwsze i dotychczas jedynie starcie bitewne Flinta z Bośniakiem. 

Pojedynek miał miejsce w roku 2008 na trzeciej edycji Microphone Masters. Wówczas obaj raperzy mieli na swoim koncie już po jednym nagranym dissie - Bośniak jako pierwszy zaatakował trackiem "Kali raz mieć dramat", a Flint odpowiedział klasową "Masakrą". Podobnie jak cały beef ich starcie na scenie bitewnej było bardzo wyrównane- reprezentant Trójmiasta pokazał jak zwykle kozacką stylówkę, a jego stołeczny rywal odpowiedział bardzo wysokiej klasy punchline'ami. Zdania co do wyniku tego starcia do dziś są podzielone, a ja tylko powiem, iż w mojej opini wówczas to Flint poszedł za ciosem i po nagraniu świetnego dissu okazał się odrobinę lepszy także w rywalizacji freestyle'owej. Jednak nie to jest w tym wszystkim najważniejsze- zdecydowanie lepiej traktować to starcie po prostu jako 20 minutowy pokaz wolnego stylu najwyższej jakości oraz konfrontację dwóch jakże różnych freestyle'owych styli. 

A czy równie ciekawie będzie za parę dni w Gdańsku? Być może, choć ostatnie pojedyncze występy bitewne Flinta raczej sprawiają, iż ciężko mi sobie wyobrazić, że da on radę stoczyć równą walkę z niezmiennie stylowym i charyzmatycznym Bośniakiem. Tym razem to trójmiejski MC będzie miał za sobą wsparcie publiki i najprawdopodobniej przy dużo luźniejszej atmosferze niż przed laty, to on okaże się lepszy w ostatnim rozdziale beefu pomiędzy Warszawą a Trójmiastem.  

A zresztą na dwoje babka wróżyła... Przed obejrzeniem drugiej części bitewnej rywalizacji Flinta z Bośniakiem, koniecznie sprawdźcie jej pierwszą odsłonę!

]]>
Flint "Jestem twoim narkotykiem" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-11-19,flint-jestem-twoim-narkotykiem-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-11-19,flint-jestem-twoim-narkotykiem-teledyskNovember 19, 2016, 1:20 pmWojciech WiktorSingiel "Jestem twoim narkotykiem" zwiastuje piąty solowy album Flinta pt. "Niebo na Wrzecionie", który ukaże się na początku przyszłego roku. Za produkcję muzyczną singla, a także całej płyty odpowiada Luxon, który współpracował między innymi z Tede, JWP, O.S.T.R., Reksem, DJ-em Premierem czy Termanology.Singiel "Jestem twoim narkotykiem" zwiastuje piąty solowy album Flinta pt. "Niebo na Wrzecionie", który ukaże się na początku przyszłego roku. Za produkcję muzyczną singla, a także całej płyty odpowiada Luxon, który współpracował między innymi z Tede, JWP, O.S.T.R., Reksem, DJ-em Premierem czy Termanology.

]]>
Flint "Smokesex Mixtape" - ostatni singiel, pełny odsłuch i downloadhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-09,flint-smokesex-mixtape-ostatni-singiel-pelny-odsluch-i-downloadhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-02-09,flint-smokesex-mixtape-ostatni-singiel-pelny-odsluch-i-downloadFebruary 9, 2016, 3:49 pmKrystian KrupińskiFlint wypuścił ostatni singiel ze "SMOKESEX MIXTAPE". Wraz z zakończeniem serii na stronie www.czarnycharakter.com został udostępniony pełny odsłuch płyty oraz download MP3 wraz z okładką i grafikami promującymi autorstwa Szajby. Fizyczne wydanie trafi do słuchaczy jeszcze w tym tygodniu. "SMOKESEX MIXTAPE" można zamawiać pisząc na bazar@czarnycharakter.com.Flint wypuścił ostatni singiel ze "SMOKESEX MIXTAPE". Wraz z zakończeniem serii na stronie www.czarnycharakter.com został udostępniony pełny odsłuch płyty oraz download MP3 wraz z okładką i grafikami promującymi autorstwa Szajby. Fizyczne wydanie trafi do słuchaczy jeszcze w tym tygodniu. "SMOKESEX MIXTAPE" można zamawiać pisząc na bazar@czarnycharakter.com.

]]>
Flint "Smokesex Mixtape" - okładka, tracklista, preorder i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-21,flint-smokesex-mixtape-okladka-tracklista-preorder-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-21,flint-smokesex-mixtape-okladka-tracklista-preorder-i-odsluchJanuary 21, 2016, 6:26 pmKrystian KrupińskiNajnowszy projekt Flinta, czyli "SMOKESEX MIXTAPE" trafi w ręce słuchaczy już 8 lutego. Dzisiaj poznaliśmy pełną tracklistę i okładkę projektu, którą zaprojektował Szajba. "SMOKESEX" to zbiór utworów nagrywanych przez Flinta od czasu premiery jego ostatniej płyty "Zła sława" . W tym czasie raper opuścił szeregi wytwórni Koka Beats i usunął się w cień, jednak przez cały czas nagrywał utwory dokumentujące drogę, jaką przeszedł. Wśród producentów znaleźli się m. in. Luxon, DJ Flip, Cyga, SecretRank, czy też Udar. Płytę można zamawiać na www.czarnycharakter.com.1. MORDERCA PISMAKÓW (PROD. SALVARE) 2. JA1TY (FLUME REMIX) 3. DZIARA (PROD. DJ FLIP) 4. WOLNA CHATA FT. VIXEN (PROD. AYON) 5. LUDZIE PSY (PROD. SALVARE) 6. SALTO (PROD. SALVARE) 7. LIVESTREAM (PROD. CYGA) 8. METEOR (PROD. CYGA) 9. IŚĆ JUŻ SPAĆ FT. LAZY (PROD. CYGA) 10. MUZEUM MIŁOŚCI FT. IDA CUPAS (PROD. UDAR) 11. NIEDOKOŃCZONY FT. DONDI (PROD. CYGA) 12. PARTYKILLER (PROD. SECRETRANK) 13. #JEDZIESZSUKCES (PROD. LUXON)Możliwość zamówienia płyty: bazar@czarnycharakter.comOdsłuch mixtape'u (bez jednego utworu):Najnowszy projekt Flinta, czyli "SMOKESEX MIXTAPE" trafi w ręce słuchaczy już 8 lutego. Dzisiaj poznaliśmy pełną tracklistę i okładkę projektu, którą zaprojektował Szajba. "SMOKESEX" to zbiór utworów nagrywanych przez Flinta od czasu premiery jego ostatniej płyty "Zła sława" . W tym czasie raper opuścił szeregi wytwórni Koka Beats i usunął się w cień, jednak przez cały czas nagrywał utwory dokumentujące drogę, jaką przeszedł. Wśród producentów znaleźli się m. in. Luxon, DJ Flip, Cyga, SecretRank, czy też Udar. Płytę można zamawiać na www.czarnycharakter.com.

1. MORDERCA PISMAKÓW (PROD. SALVARE)
2. JA1TY (FLUME REMIX)
3. DZIARA (PROD. DJ FLIP)
4. WOLNA CHATA FT. VIXEN (PROD. AYON)
5. LUDZIE PSY (PROD. SALVARE)
6. SALTO (PROD. SALVARE)
7. LIVESTREAM (PROD. CYGA)
8. METEOR (PROD. CYGA)
9. IŚĆ JUŻ SPAĆ FT. LAZY (PROD. CYGA)
10. MUZEUM MIŁOŚCI FT. IDA CUPAS (PROD. UDAR)
11. NIEDOKOŃCZONY FT. DONDI (PROD. CYGA)
12. PARTYKILLER (PROD. SECRETRANK)
13. #JEDZIESZSUKCES (PROD. LUXON)

Możliwość zamówienia płyty: bazar@czarnycharakter.com

Odsłuch mixtape'u (bez jednego utworu):

]]>
SnowShow Hip-Hop Week 2016 - zagrają m.in. O.S.T.R., Grubson, Rasmentalismhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-13,snowshow-hip-hop-week-2016-zagraja-min-ostr-grubson-rasmentalismhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-13,snowshow-hip-hop-week-2016-zagraja-min-ostr-grubson-rasmentalismJanuary 13, 2016, 10:31 amKrystian KrupińskiOd 4 do 13 marca 2016 we francuskim regionie Les Orres na wszystkich miłośników białego szaleństwa oraz dobrego brzmienia będzie czekać SnowShow Hip Hop Week! Wśród wykonawców tegorocznej edycji będzie można usłyszeć m.in. O.S.T.R., Grubsona, Rasmentalism, Jarecki&BRK, Flint oraz Flirtini.Koncerty polskiej czołówki sceny hiphopowej to tylko niektóre z atrakcji zaplanowanych na tegoroczną edycję festiwalu SnowShow Hip-Hop Week! Na uczestników wydarzenia będą czekać tzw. “4 elementy Hip-Hopu”, czyli warsztaty z breakdance’u, DJingu (zajęcia poprowadzi DJ Anusz), graffiti oraz rapu (na scenie pojawią się najlepsi polscy DJe rapgry). Oczywiście jak to w górach - nie zabraknie również białego szaleństwa na najpiękniejszych narciarskich trasach Alp.- Tegoroczna edycja Hip-Hop Week jest wyjątkowa, bo organizowana po raz pierwszy. Z tego względu zależy nam, aby przez tych 9. festiwalowych dni uczestnicy nie tylko otrzymali porządną dawkę dobrej muzyki, ale także mieli do wyboru szereg innych atrakcji związanych z tematyką i kulturą Hip Hopu - podkreśla Michał Starkowski, dyrektor artystyczny i programowy SnowShow Hip-Hop Week. Do tego oczywiście dochodzą jeszcze takie działania jak Silent Disco, testy sprzętu, szkolenia narciarskie snowboardowe, czy freestylowe. - dodaje Starkowski.SnowShow Hip-Hop Week to połączenie pasji do nart, snowboardu, Hip Hopu oraz wyjątkowej atmosfery, przygotowanej przez i dla młodych ludzi. Więcej informacji na temat festiwalu jest dostępnych pod linkiem: https://hiphopweek.plOd 4 do 13 marca 2016 we francuskim regionie Les Orres na wszystkich miłośników białego szaleństwa oraz dobrego brzmienia będzie czekać SnowShow Hip Hop Week! Wśród wykonawców tegorocznej edycji będzie można usłyszeć m.in. O.S.T.R., Grubsona, Rasmentalism, Jarecki&BRK, Flint oraz Flirtini.

Koncerty polskiej czołówki sceny hiphopowej to tylko niektóre z atrakcji zaplanowanych na tegoroczną edycję festiwalu SnowShow Hip-Hop Week! Na uczestników wydarzenia będą czekać tzw. “4 elementy Hip-Hopu”, czyli warsztaty z breakdance’u, DJingu (zajęcia poprowadzi DJ Anusz), graffiti oraz rapu (na scenie pojawią się najlepsi polscy DJe rapgry). Oczywiście jak to w górach - nie zabraknie również białego szaleństwa na najpiękniejszych narciarskich trasach Alp.

- Tegoroczna edycja Hip-Hop Week jest wyjątkowa, bo organizowana po raz pierwszy. Z tego względu zależy nam, aby przez tych 9. festiwalowych dni uczestnicy nie tylko otrzymali porządną dawkę dobrej muzyki, ale także mieli do wyboru szereg innych atrakcji związanych z tematyką i kulturą Hip Hopu - podkreśla Michał Starkowski, dyrektor artystyczny i programowy SnowShow Hip-Hop Week. Do tego oczywiście dochodzą jeszcze takie działania jak Silent Disco, testy sprzętu, szkolenia narciarskie snowboardowe, czy freestylowe. - dodaje Starkowski.

SnowShow Hip-Hop Week to połączenie pasji do nart, snowboardu, Hip Hopu oraz wyjątkowej atmosfery, przygotowanej przez i dla młodych ludzi. Więcej informacji na temat festiwalu jest dostępnych pod linkiem: https://hiphopweek.pl

]]>
Krótki Strzał #45: Flint, Młody M, Arik/Bonson/Hyziu, IAN/Wac Toja, Onija, Dżejpa, DJ Nambear, AdEhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-11,krotki-strzal-45-flint-mlody-m-arikbonsonhyziu-ianwac-toja-onija-dzejpa-dj-nambear-adehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-11,krotki-strzal-45-flint-mlody-m-arikbonsonhyziu-ianwac-toja-onija-dzejpa-dj-nambear-adeJanuary 18, 2016, 11:30 amKrystian KrupińskiW dzisiejszym "Krótkim Strzale" do obadania m.in. kolejny numer Flinta ze "SMOKESEX Mixtape" wraz z video z jego koncertu, który zagrał przed MGK oraz pierwszy kawałek zapowiadający nową płytę Młodego M, nawiązujący do 'A my nie chcemy uciekać stąd" Przemysława Gintrowskiego. SMOKESEX MIXTAPE zbliża się wielkimi krokami. Jego premiera planowana jest na początek lutego 2016. Preorder albumu można zamawiać pisząc na bazar@czarnycharakter.com. Przedostatni numer z serii pt. "PARTYKILLER" wyprodukowany przez SecretRanka wzbogacony został o video z niedawnego koncertu Flinta przed Machine Gun Kelly'm. Pełne info odnośnie wersji fizycznych "SMOKESEX MIXTAPE" pojawi się wraz z ostatnim numerem na początku 2016.Prezentujemy mocny i energiczny utwór od Młodego M pt. "Nasz Wielki Dom". Bit jest autorstwa Fryta Beatz. Numer luźno nawiązuje do utworu P. Gintrowskiego "A my nie chcemy uciekać stąd". Kawałek zapowiada nowy projekt Młodego - "Martin Eden".Seria NMBR_ALERT to kawałki w schemacie "DJ Nambear X raper", w których obaj mają pomysł na numer i opracowują wszystko wspólnie. Nie zabraknie w nich skreczy, a także bitów i wersów od samego autora serii. Znaczna cześć kawałków powstaje w BEZ_ALUZJI studio w atmosferze, którą słychać w tle wokalu.Nowość od grupy Onija, czyli ekipy Waca Toji.Kolejny klip od Dżejpy podbijajacy Dżejpkovsky Bez Nah-Pięcia Mixtape.Arik, Bonson i Hyziu na bicie Hauasa.I kolejna nowość od Waca.W tym roku nakładem S!EMANKO ukaże się nowy album AdE zatytułowany ‘Euforia Tune’, "W pogoni za szczęściem 2" to drugi oficjalny singiel.W dzisiejszym "Krótkim Strzale" do obadania m.in. kolejny numer Flinta ze "SMOKESEX Mixtape" wraz z video z jego koncertu, który zagrał przed MGK oraz pierwszy kawałek zapowiadający nową płytę Młodego M, nawiązujący do 'A my nie chcemy uciekać stąd" Przemysława Gintrowskiego. 

SMOKESEX MIXTAPE zbliża się wielkimi krokami. Jego premiera planowana jest na początek lutego 2016. Preorder albumu można zamawiać pisząc na bazar@czarnycharakter.com. Przedostatni numer z serii pt. "PARTYKILLER" wyprodukowany przez SecretRanka wzbogacony został o video z niedawnego koncertu Flinta przed Machine Gun Kelly'm. Pełne info odnośnie wersji fizycznych "SMOKESEX MIXTAPE" pojawi się wraz z ostatnim numerem na początku 2016.

Prezentujemy mocny i energiczny utwór od Młodego M pt. "Nasz Wielki Dom". Bit jest autorstwa Fryta Beatz. Numer luźno nawiązuje do utworu P. Gintrowskiego "A my nie chcemy uciekać stąd". Kawałek zapowiada nowy projekt Młodego - "Martin Eden".

Seria NMBR_ALERT to kawałki w schemacie "DJ Nambear X raper", w których obaj mają pomysł na numer i opracowują wszystko wspólnie. Nie zabraknie w nich skreczy, a także bitów i wersów od samego autora serii. Znaczna cześć kawałków powstaje w BEZ_ALUZJI studio w atmosferze, którą słychać w tle wokalu.

Nowość od grupy Onija, czyli ekipy Waca Toji.


Kolejny klip od Dżejpy podbijajacy Dżejpkovsky Bez Nah-Pięcia Mixtape.

Arik, Bonson i Hyziu na bicie Hauasa.

I kolejna nowość od Waca.

W tym roku nakładem S!EMANKO ukaże się nowy album AdE zatytułowany ‘Euforia Tune’, "W pogoni za szczęściem 2" to drugi oficjalny singiel.

]]>
Flint błyskawicznie odpowiada Filipkowi: "Underdog"https://popkiller.kingapp.pl/2015-12-17,flint-blyskawicznie-odpowiada-filipkowi-underdoghttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-17,flint-blyskawicznie-odpowiada-filipkowi-underdogDecember 17, 2015, 10:29 pmAdmin stronyZaledwie kilka godzin po ostatnim dissie Filipka Flint opublikował na swoim profilu facebookowym kolejny numer wymierzony w przeciwnika z dopiskiem "Round 2".Geneza beefu:Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychFlint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss FlintaFlint publikuje video z rozmowy z Filipkiem w Szczecinie, ten ripostujeFilipek wypuszcza kolejny diss na Flinta: "Ostatni follow-up"Zaledwie kilka godzin po ostatnim dissie Filipka Flint opublikował na swoim profilu facebookowym kolejny numer wymierzony w przeciwnika z dopiskiem "Round 2".

Geneza beefu:

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

Flint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"

Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"

Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss Flinta

Flint publikuje video z rozmowy z Filipkiem w Szczecinie, ten ripostuje

Filipek wypuszcza kolejny diss na Flinta: "Ostatni follow-up"

]]>
Filipek wypuszcza kolejny diss na Flinta: "Ostatni follow-up"https://popkiller.kingapp.pl/2015-12-17,filipek-wypuszcza-kolejny-diss-na-flinta-ostatni-follow-uphttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-17,filipek-wypuszcza-kolejny-diss-na-flinta-ostatni-follow-upDecember 17, 2015, 6:40 pmAdmin stronyPo wczorajszym filmiku z rozmowy w Szczecinie Filipek postanowił nie czekać na drugi diss Flinta i samemu zaatakować ponownie. "Ostatni follow-up" nagrany jest na bicie z jego dissu Flinta na Bośniaka.Flint opublikował też komentarz do wczorajszego video:"Video pochodzi z oficjalnej relacji z WBS, która była kręcona przez cały czas trwania imprezy i wszyscy o tym wiedzieli i nie nagrał tego żaden mój ziomek 'z przyczajki' - w trakcie rozmowy obaj nie wiedzieliśmy, że jesteśmy w danym momencie nagrywani, ale jako że cały czas, również na backstage'u były kamery, należało się z tym liczyć, szczególnie w przypadku fifiego, który w internecie szczeka i wyzywa od cweli, a na żywo jest wystraszonym płaczkiem. Na załączonym filmiku widać jedynie że rozmowa nie przebiegała w sposób jaki opisuje kłamczuszek Fifi, bo tylko stał skulony i jak to określiliście "nadstawiał ucha", kiedy przeprowadzałem z nim rozmowę wychowawczą na temat jego zachowania po WBW, a najmocniejsze co odpowiedział to "nie jesteś moim autorytetem". Oczywiście dostał zapewnienie (przed przyjazdem do Szczecina i też w trakcie rozmowy), że nic mu się nie stanie, więc nie rozumiem przypierdolek do mnie, że go sterroryzowałem. Dziękuję za uwagę i zapraszam do dyskusji!"*****Geneza beefu:Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychFlint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss FlintaFlint publikuje video z rozmowy z Filipkiem w Szczecinie, ten ripostujePo wczorajszym filmiku z rozmowy w Szczecinie Filipek postanowił nie czekać na drugi diss Flinta i samemu zaatakować ponownie. "Ostatni follow-up" nagrany jest na bicie z jego dissu Flinta na Bośniaka.

Flint opublikował też komentarz do wczorajszego video:

"Video pochodzi z oficjalnej relacji z WBS, która była kręcona przez cały czas trwania imprezy i wszyscy o tym wiedzieli i nie nagrał tego żaden mój ziomek 'z przyczajki' - w trakcie rozmowy obaj nie wiedzieliśmy, że jesteśmy w danym momencie nagrywani, ale jako że cały czas, również na backstage'u były kamery, należało się z tym liczyć, szczególnie w przypadku fifiego, który w internecie szczeka i wyzywa od cweli, a na żywo jest wystraszonym płaczkiem. Na załączonym filmiku widać jedynie że rozmowa nie przebiegała w sposób jaki opisuje kłamczuszek Fifi, bo tylko stał skulony i jak to określiliście "nadstawiał ucha", kiedy przeprowadzałem z nim rozmowę wychowawczą na temat jego zachowania po WBW, a najmocniejsze co odpowiedział to "nie jesteś moim autorytetem". Oczywiście dostał zapewnienie (przed przyjazdem do Szczecina i też w trakcie rozmowy), że nic mu się nie stanie, więc nie rozumiem przypierdolek do mnie, że go sterroryzowałem. Dziękuję za uwagę i zapraszam do dyskusji!"

*****

Geneza beefu:

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

Flint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"

Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"

Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss Flinta

Flint publikuje video z rozmowy z Filipkiem w Szczecinie, ten ripostuje

]]>
Flint publikuje video z rozmowy z Filipkiem w Szczecinie, ten ripostujehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-16,flint-publikuje-video-z-rozmowy-z-filipkiem-w-szczecinie-ten-ripostujehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-16,flint-publikuje-video-z-rozmowy-z-filipkiem-w-szczecinie-ten-ripostujeDecember 16, 2015, 5:13 pmAdmin strony"Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?" pytał Filipek po dissie Flinta, do rozmowy w Szczecinie odniósł się również we wczorajszej odpowiedzi. Teraz Flint publikuje zapis video z wymiany zdań, do której doszło między nimi na WBS, opatrując go komentarzem "Pamiętasz Szczecin? mówiłem wprost, że w chuju Ciebie mam i Twoje zdanie" ‪#‎nieklampinokio‬. Natomiast Filipek błyskawicznie odnosi się do materiału"Jaką trzeba być atencyjną kurwą żeby kręcić filmik z przyczajki dwóch zwaśnionych stron. Z góry przepraszam że umiem się wypowiedzieć w cywilizowany sposób i nie dre pizdy jakby osobnik metr dalej był głuchoniemy, osobnik z którym w tamtym momencie NIE MIAŁEM BEEFU. W sumie Flint bardzo fajnie to wszystko sobie ustawiłeś, zabrakło Ci tylko jednego - dobrego dissu. Jutro errata" - skomentował materiał Filipek.Flint i Filipek - przypominamy ich dotychczasowe beefy*****Geneza beefu:Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychFlint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss Flinta"Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?" pytał Filipek po dissie Flinta, do rozmowy w Szczecinie odniósł się również we wczorajszej odpowiedzi. Teraz Flint publikuje zapis video z wymiany zdań, do której doszło między nimi na WBS, opatrując go komentarzem "Pamiętasz Szczecin? mówiłem wprost, że w chuju Ciebie mam i Twoje zdanie" ‪#‎nieklampinokio‬. Natomiast Filipek błyskawicznie odnosi się do materiału

"Jaką trzeba być atencyjną kurwą żeby kręcić filmik z przyczajki dwóch zwaśnionych stron. Z góry przepraszam że umiem się wypowiedzieć w cywilizowany sposób i nie dre pizdy jakby osobnik metr dalej był głuchoniemy, osobnik z którym w tamtym momencie NIE MIAŁEM BEEFU. W sumie Flint bardzo fajnie to wszystko sobie ustawiłeś, zabrakło Ci tylko jednego - dobrego dissu. Jutro errata" - skomentował materiał Filipek.

Flint i Filipek - przypominamy ich dotychczasowe beefy

*****

Geneza beefu:

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

Flint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"

Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"

Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss Flinta

]]>
Filipek "Zawiść, zazdrość" - odpowiedź na diss Flintahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-15,filipek-zawisc-zazdrosc-odpowiedz-na-diss-flintahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-15,filipek-zawisc-zazdrosc-odpowiedz-na-diss-flintaDecember 15, 2015, 1:15 pmAdmin stronyTo się nazywa błyskawiczna riposta - w ciągu niespełna doby po dissie Flinta pojawiła się odpowiedź Filipka.Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"Flint i Filipek - przypominamy ich dotychczasowe beefy*****Geneza beefu:Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychTo się nazywa błyskawiczna riposta - w ciągu niespełna doby po dissie Flinta pojawiła się odpowiedź Filipka.


Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"

Flint i Filipek - przypominamy ich dotychczasowe beefy

*****

Geneza beefu:

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

]]>
Flint i Filipek - przypominamy ich dotychczasowe beefyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-15,flint-i-filipek-przypominamy-dotychczasowe-beefyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-15,flint-i-filipek-przypominamy-dotychczasowe-beefyDecember 14, 2015, 10:27 pmAdmin stronyOstra wymiana zdań między Flintem a Filipkiem, która swój początek wzięła po finale WBW doprowadziła w końcu do beefu. "Gimbo Slice" czyli diss Flinta na Filipka usłyszeliśmy wczoraj, zaatakowany zapowiedział już odpowiedź a my postanowiliśmy przypomnieć dotychczasowe beefy z udziałem obu zawodników, bo każdy z nich stoczył już jeden liryczny konflikt.Filipek nie tak dawno zmierzył się z Koldim - konflikt miał tu początek w serii zaczepek i subliminali a zaowocował finalnie wymianą ciosów (z obu stron po trzy razy).Filipek "Waszemu idolowi wpierdol spuściłem"Koldi "Wstawaj Filip"Filipek "Między prawdą a kłamstwem"Koldi "Tejbekistyka"Koldi "Filipek Diss 3"Filipek "Podaruj Dzieciom Propsa"Beef Flinta i Bośniaka to za to dawniejsza historia i rok 2008. Iskrą była tu wolnostylowa rywalizacja i rosnące napięcie między częścią stołecznych a częścią trójmiejskich freestyle'owców a także dwiema wizjami freestyle'owych battli (bitewną i pokojową - czyli nieśmiertelną dyskusją "punche czy flow"). Napięcie to zaowocowało dissami, a między nimi również starciem na scenie w trakcie Microphone Masters. Bośniak "Raz Kali mieć dramat"Flint "Masakra"Bośniak vs. Flint (Microphone Masters 3)Bośniak "To Cię Wytnie"Flint "Flaga na maszt"Bośniak "24h"Ostra wymiana zdań między Flintem a Filipkiem, która swój początek wzięła po finale WBW doprowadziła w końcu do beefu. "Gimbo Slice" czyli diss Flinta na Filipka usłyszeliśmy wczoraj, zaatakowany zapowiedział już odpowiedź a my postanowiliśmy przypomnieć dotychczasowe beefy z udziałem obu zawodników, bo każdy z nich stoczył już jeden liryczny konflikt.

Filipek nie tak dawno zmierzył się z Koldim - konflikt miał tu początek w serii zaczepek i subliminali a zaowocował finalnie wymianą ciosów (z obu stron po trzy razy).

Filipek "Waszemu idolowi wpierdol spuściłem"

Koldi "Wstawaj Filip"

Filipek "Między prawdą a kłamstwem"

Koldi "Tejbekistyka"

Koldi "Filipek Diss 3"

Filipek "Podaruj Dzieciom Propsa"

BeefFlinta i Bośniaka to za to dawniejsza historia i rok 2008. Iskrą była tu wolnostylowa rywalizacja i rosnące napięcie między częścią stołecznych a częścią trójmiejskich freestyle'owców a także dwiema wizjami freestyle'owych battli (bitewną i pokojową - czyli nieśmiertelną dyskusją "punche czy flow"). Napięcie to zaowocowało dissami, a między nimi również starciem na scenie w trakcie Microphone Masters.

Bośniak "Raz Kali mieć dramat"

Flint "Masakra"

Bośniak vs. Flint (Microphone Masters 3)

Bośniak "To Cię Wytnie"

Flint "Flaga na maszt"

Bośniak "24h"

]]>
Filipek do Flinta "Podchodzisz w Szczecinie i gadasz 20 minut, by po 2 dniach wypuścić diss?"https://popkiller.kingapp.pl/2015-12-14,filipek-do-flinta-podchodzisz-w-szczecinie-i-gadasz-20-minut-by-po-2-dniach-wypuscic-disshttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-14,filipek-do-flinta-podchodzisz-w-szczecinie-i-gadasz-20-minut-by-po-2-dniach-wypuscic-dissDecember 14, 2015, 4:46 pmAdmin stronyGodzinę temu otrzymaliśmy diss Flinta na Filipka, który spotkał się z szybką reakcją atakowanego, zapewniającą nas dodatkowo, że dostaniemy równie szybką odpowiedź..."Flint ty głupku. To po co podchodzisz w Szczecinie do mnie i 20 minut mi gadasz o tym jakie zachowanie jest w porządku i które wartości złamałem? By po dwóch dniach wypuścić diss? Widzimy się tu najszybciej jak się da." - napisał Filipek.Przypominamy, że w Szczecinie miało miejsce WBS, które wygrał Filipek.*****Echa WBW 2015:WBW 2015 - Wielki Finał - wynikiWBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychEdzio vs. Pejter - obejrzyj Wielki Finał WBW 2015Godzinę temu otrzymaliśmy diss Flinta na Filipka, który spotkał się z szybką reakcją atakowanego, zapewniającą nas dodatkowo, że dostaniemy równie szybką odpowiedź...

"Flint ty głupku. To po co podchodzisz w Szczecinie do mnie i 20 minut mi gadasz o tym jakie zachowanie jest w porządku i które wartości złamałem? By po dwóch dniach wypuścić diss? Widzimy się tu najszybciej jak się da." - napisał Filipek.

Przypominamy, że w Szczecinie miało miejsce WBS, które wygrał Filipek.

*****

Echa WBW 2015:

WBW 2015 - Wielki Finał - wyniki

WBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!

Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

Edzio vs. Pejter - obejrzyj Wielki Finał WBW 2015

]]>
Flint dissuje Filipka - "Gimbo Slice"https://popkiller.kingapp.pl/2015-12-14,flint-dissuje-filipka-gimbo-slicehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-14,flint-dissuje-filipka-gimbo-sliceDecember 14, 2015, 3:37 pmAdmin stronyJak widać emocji po finale WBW nie ugasił nawet finał WBS, w którym Flint siedział w jury a Filipek zwyciężył bitwę. Teraz konflikt dwóch pokoleń polskiego wolnego stylu wkracza w następny etap - oto diss Flinta.*****Echa WBW 2015:WBW 2015 - Wielki Finał - wynikiWBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i DolaraBabinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felietonEdzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowychEdzio vs. Pejter - obejrzyj Wielki Finał WBW 2015Jak widać emocji po finale WBW nie ugasił nawet finał WBS, w którym Flint siedział w jury a Filipek zwyciężył bitwę. Teraz konflikt dwóch pokoleń polskiego wolnego stylu wkracza w następny etap - oto diss Flinta.

*****

Echa WBW 2015:

WBW 2015 - Wielki Finał - wyniki

WBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!

Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolara

Babinci komentuje finał WBW: "Zachowanie Filipka po werdykcie było dziecinne"

Puoć: "Nie nasz idol, nie nasz cyrk" - felieton

Edzio vs Filipek vs Babinci - video z dogrywki z WBW 2015 oraz walk grupowych

Edzio vs. Pejter - obejrzyj Wielki Finał WBW 2015

]]>
Wielka Bitwa Szczecińska 9 już dziś - Muflon, Białas, Solar czy Flint wskazują faworytówhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-12,wielka-bitwa-szczecinska-9-juz-dzis-muflon-bialas-solar-czy-flint-wskazuja-faworytowhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-12,wielka-bitwa-szczecinska-9-juz-dzis-muflon-bialas-solar-czy-flint-wskazuja-faworytowDecember 12, 2015, 4:43 pmAdmin stronyWBS to legendarna pozycja wśród bitew freestyle'owych, największy turniej północnej Polski i kawal historii - to tam po raz pierwszy zabłysnęli tacy zawodnicy jak Enson czy Mełcin. Już dziś odbędzie się 9 już edycja Wielkiej Bitwy Szczecińskiej, emocji na pewno nie zabraknie, go grono zaproszonych zawodników jest naprawdę mocne. Rozstawieni będą bowiem: Filipek, Mełcin, Bonez, Edzio, Tymi, Feranzo, Szyderca, Jędrzej, Czeski i Roka, a do nich dołączą zawodnicy z eliminacji.W specjalnym materiale video swoimi wspomnieniami z WBS'em podzieliły się osoby obecne na szczecińskim cyklu od samego początku - Muflon, Flint, Solar, Białas, Filip Rudanacja i Mateusz Natali. Sprawdźcie co mieli do powiedzenia odnośnie starszych edycji, jak i faworytów obecnej.WBS to legendarna pozycja wśród bitew freestyle'owych, największy turniej północnej Polski i kawal historii - to tam po raz pierwszy zabłysnęli tacy zawodnicy jak Enson czy Mełcin. Już dziś odbędzie się 9 już edycja Wielkiej Bitwy Szczecińskiej, emocji na pewno nie zabraknie, go grono zaproszonych zawodników jest naprawdę mocne. Rozstawieni będą bowiem: Filipek, Mełcin, Bonez, Edzio, Tymi, Feranzo, Szyderca, Jędrzej, Czeski i Roka, a do nich dołączą zawodnicy z eliminacji.

W specjalnym materiale video swoimi wspomnieniami z WBS'em podzieliły się osoby obecne na szczecińskim cyklu od samego początku - Muflon, Flint, Solar, Białas, Filip Rudanacja i Mateusz Natali. Sprawdźcie co mieli do powiedzenia odnośnie starszych edycji, jak i faworytów obecnej.


]]>
Flint do Filipka: "Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem", komentarze Czeskiego i Dolarahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-30,flint-do-filipka-jestes-obrazalskim-dzieciaczkiem-komentarze-czeskiego-i-dolarahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-30,flint-do-filipka-jestes-obrazalskim-dzieciaczkiem-komentarze-czeskiego-i-dolaraMay 15, 2017, 5:19 pmAdmin stronyRano parę słów od siebie w temacie WBW (pod linkiem wszystko odnośnie bitwy) dołożył Filipek, teraz odpowiadają mu jurorzy, załączając dodatkowo zapis tego, co skandowali ludzie po walce. Między Flintem a Filipkiem wywiązała się też ostrzejsza wymiana zdań...Dolar:"No dobrze moi drodzy. Sędziowanie nie jest proste zwłaszcza, kiedy jest się pod presją tłumu. Nie jest proste, kiedy ocenia się artyzm, a nie wymierne liczby czy statystyki.W Internecie były już filmiki co krzyczeli ludzie w Proximie po werdykcie. A co krzyczeli po walce? Sprawdźcie:PS - to mój ostatni głos w tej kwestii."Czeski:"nie będę dużo pisał, skarżył się że nas wyzywacie, bo to chcąc nie chcąc następstwo bycia jurorem... więc... niech to będzie po prostu aneks do wczorajszej wypowiedzi ;) gdyż twierdziliście że nikt nawet nie krzyczał Babinci :D widzę w tym analogiczną sytuację do wyborów, jak wygrywało PO. Mieli masę głosów, ale absolutnie nikt publicznie się do tego nie przyznał że na nich głosował :D choć ja też bym tego nie zrobił :v"Oto załączony przez nich plik:Wrzucił go też Flint, a między nim a Filipkiem wywiązała się w komentarzach dłuższa dyskusja...Flint:"Dziękuję za ponad 200 wiadomości odnośnie rzekomo zjebanego werdyktu na WBW, pogróżki, obelgi, zarzuty o sprzedajność, spamowanie moich utworów na youtube, minusowanie mojego klipu z Greenem i całą gównoburzę.Filipek - zapewne ogłuszony swoją zajebistością nie usłyszałeś tej reakcji, a filmik który linkowałeś był tak okrojony, że nie było tego fragmentu. Mam nadzieję, że zwroty za podróż zrekompensują Ci wstyd za Twoje szczeniackie, aroganckie zachowanie.Czekajcie na filmiki na kanale WBW i wtedy wieszajcie na nas psy do woli."Filipek:"Nie żałuje ani jednego zdania.Nie nawoływałem ludzi do agresji w Twoją stronę a jedynie wyraziłem swoje zdanie na temat twojej nieobiektywności.Ludzie Cię po prostu nie lubią Kuba bo to Ty jesteś w tym wszystkim arogantem zaczynając od Twoich komicznych werdyktów podczas ostatnich eliminacji,kończąc na odpisywaniu każdemu po kolei w wiadomościach prywatnych coś w stylu "powiedz mi to jebana kurwo w oczy to Cię zajebe że Cię matka nie pozna".A ja skoro biorę/brałem udział w tym przedstawieniu mam prawo wypowiedzieć się że W MOJEJ opinii jesteś beznadziejnych jurorem i w sumie nie chodzi tylko o tę dogrywkę.Tyle.Moja prywatna opinia."Flint:"Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem i idealnym przykładem takiego hejtera, który zamiast wyjść na scenę uciekł obrażony z imprezy i pisał jakieś swoje żale w internecie, a na żywo potulny jak owieczka i milutki Fifi. Tak samo te Twoje psy, które ubliżają i straszą wpierdolem, a jak se chodziłem po klubie to wszyscy równie mili jak Ty. Wpisałeś się w retorykę "jebać warszafkę, a WBW sprzedane, kupione, oszukane, ale nigdy wygrane", stać Cię na więcej, ale trzeba trochę pracy i pokory. Trzymam kciuki."Filipek:"Ty natomiast jesteś typowym przykładem osoby która kiedyś coś osiągnęła i od tego czasu uważa się za wyższą od innych i za wszelką cenę chcę to udowodnić na każdym kroku.Szanuje Twoją interpretację dogrywki,nie szanuję Twojej decyzji.Co to znaczy potulny jak owieczka? Człowieku ja Cię nawet nie znam,rozmawialiśmy na osobności może dwa razy,traktuje Cię tylko i wyłącznie jako jurora który bierze pieniądze za ocenianie kogoś w zawodach.I według mnie robisz to BEZNADZIEJNIE.I tyle :) WBW faktycznie już nie wygram,są ode mnie lepsi.Natomiast pokory i trzeźwego myślenia mi nie brakuje.A jak nie radzisz sobie z feedbackiem ludzi to jest tylko i wyłącznie twój problem bo mogłeś o tym pomyśleć gdy zostawałeś osobą publiczną.Pozdrawiam."Echa WBW 2015:WBW 2015 - Wielki Finał - wynikiWBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"Rano parę słów od siebie w temacie WBW (pod linkiem wszystko odnośnie bitwy) dołożył Filipek, teraz odpowiadają mu jurorzy, załączając dodatkowo zapis tego, co skandowali ludzie po walce. Między Flintem a Filipkiem wywiązała się też ostrzejsza wymiana zdań...

Dolar:

"No dobrze moi drodzy. Sędziowanie nie jest proste zwłaszcza, kiedy jest się pod presją tłumu. Nie jest proste, kiedy ocenia się artyzm, a nie wymierne liczby czy statystyki.

W Internecie były już filmiki co krzyczeli ludzie w Proximie po werdykcie. A co krzyczeli po walce? Sprawdźcie:

PS - to mój ostatni głos w tej kwestii."

Czeski:

"nie będę dużo pisał, skarżył się że nas wyzywacie, bo to chcąc nie chcąc następstwo bycia jurorem... więc... niech to będzie po prostu aneks do wczorajszej wypowiedzi ;) gdyż twierdziliście że nikt nawet nie krzyczał Babinci :D widzę w tym analogiczną sytuację do wyborów, jak wygrywało PO. Mieli masę głosów, ale absolutnie nikt publicznie się do tego nie przyznał że na nich głosował :D choć ja też bym tego nie zrobił :v"

Oto załączony przez nich plik:

Wrzucił go też Flint, a między nim a Filipkiem wywiązała się w komentarzach dłuższa dyskusja...

Flint:

"Dziękuję za ponad 200 wiadomości odnośnie rzekomo zjebanego werdyktu na WBW, pogróżki, obelgi, zarzuty o sprzedajność, spamowanie moich utworów na youtube, minusowanie mojego klipu z Greenem i całą gównoburzę.

Filipek - zapewne ogłuszony swoją zajebistością nie usłyszałeś tej reakcji, a filmik który linkowałeś był tak okrojony, że nie było tego fragmentu. Mam nadzieję, że zwroty za podróż zrekompensują Ci wstyd za Twoje szczeniackie, aroganckie zachowanie.

Czekajcie na filmiki na kanale WBW i wtedy wieszajcie na nas psy do woli."

Filipek:

"Nie żałuje ani jednego zdania.Nie nawoływałem ludzi do agresji w Twoją stronę a jedynie wyraziłem swoje zdanie na temat twojej nieobiektywności.Ludzie Cię po prostu nie lubią Kuba bo to Ty jesteś w tym wszystkim arogantem zaczynając od Twoich komicznych werdyktów podczas ostatnich eliminacji,kończąc na odpisywaniu każdemu po kolei w wiadomościach prywatnych coś w stylu "powiedz mi to jebana kurwo w oczy to Cię zajebe że Cię matka nie pozna".A ja skoro biorę/brałem udział w tym przedstawieniu mam prawo wypowiedzieć się że W MOJEJ opinii jesteś beznadziejnych jurorem i w sumie nie chodzi tylko o tę dogrywkę.Tyle.Moja prywatna opinia."

Flint:

"Jesteś obrażalskim dzieciaczkiem i idealnym przykładem takiego hejtera, który zamiast wyjść na scenę uciekł obrażony z imprezy i pisał jakieś swoje żale w internecie, a na żywo potulny jak owieczka i milutki Fifi. Tak samo te Twoje psy, które ubliżają i straszą wpierdolem, a jak se chodziłem po klubie to wszyscy równie mili jak Ty. Wpisałeś się w retorykę "jebać warszafkę, a WBW sprzedane, kupione, oszukane, ale nigdy wygrane", stać Cię na więcej, ale trzeba trochę pracy i pokory. Trzymam kciuki."

Filipek:

"Ty natomiast jesteś typowym przykładem osoby która kiedyś coś osiągnęła i od tego czasu uważa się za wyższą od innych i za wszelką cenę chcę to udowodnić na każdym kroku.Szanuje Twoją interpretację dogrywki,nie szanuję Twojej decyzji.Co to znaczy potulny jak owieczka? Człowieku ja Cię nawet nie znam,rozmawialiśmy na osobności może dwa razy,traktuje Cię tylko i wyłącznie jako jurora który bierze pieniądze za ocenianie kogoś w zawodach.I według mnie robisz to BEZNADZIEJNIE.I tyle :) WBW faktycznie już nie wygram,są ode mnie lepsi.Natomiast pokory i trzeźwego myślenia mi nie brakuje.A jak nie radzisz sobie z feedbackiem ludzi to jest tylko i wyłącznie twój problem bo mogłeś o tym pomyśleć gdy zostawałeś osobą publiczną.Pozdrawiam."

Echa WBW 2015:

WBW 2015 - Wielki Finał - wyniki

WBW 2015 - znamy tegorocznego mistrza!

Edzio "Jeszcze nie dowierzam" - wywiad z mistrzem WBW 2015

Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015

Duże Pe, Dolar, Theodor, Ymcyk i Yowee komentują finał WBW 2015

Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"

]]>
Filipek do Flinta i Dolara: "Przekręciliście mnie niesamowicie"https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-30,filipek-do-flinta-i-dolara-przekreciliscie-mnie-niesamowiciehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-30,filipek-do-flinta-i-dolara-przekreciliscie-mnie-niesamowicieNovember 30, 2015, 2:30 pmAdmin stronyNie milkną echa sobotniego finału WBW (przeczytaj wywiad z mistrzem, Edziem). Filipek ostro skomentował odpadnięcie po rundzie grupowej (pełne wyniki WBW), odpowiedział mu Flint, do werdyktu ustosunkowali się także inni jurorzy, Czeski i Dolar oraz Duże Pe, Theodor czy Ymcyk. Dziś Filipek postanowił dodać jeszcze parę słów, atakując decyzję a szczególnie Dolara..."Jebać lizanie się po dupach, niedopowiedzenia i sztuczne znajomości. Picie wódki z kimś a tak naprawdę chęć dojebania drugiej osobie. Dolar jesteś jebanym ignorantem. Już Twoje rozpaczliwe wypisywanie komentarzy pod Bitwą o Pitos gdy Cię ludzie cisnęli było żałosne zważywszy na to ile Ty masz lat. Jak uważasz że Bober mi się podłożył to znaczy że jesteś jebanym idiotą. Całe życie sugerowałeś mi subtelnie lub mniej że mam pisanki a jak z kolegą umówiliśmy się na czysty i pokojowy freestyle to jesteś wielce oburzony. Siedź sobie na piździe od 15 lat w tym samym miejscu, kreuj swoją legendę mentora i dalej stój przy swoim wyidealizowanym światopoglądzie który zatrzymał się na epoce kamienia łupanego.. Flint zerknij jak się hałas rozkłada bo z tego co wiem zarzucasz mi jego brak. Oczywiście dalej utrzymuje że przekręciliście mnie niesamowicie.Wam wszystkim dziękuje za ten ogromny hałas wczoraj, Jeżeli chodzi o mój brak udziału w jamie to nie jestem osobą która robi dobrą minę do złej gry. Będzie wiele okazji do ponawijania jeszcze mordy i uwierzcie że nigdy nie czułem się lepiej niż przy skandowaniu mojej ksywy, Siemka:)" - napisał Filipek załączając video.Nie milkną echa sobotniego finału WBW (przeczytaj wywiad z mistrzem, Edziem). Filipek ostro skomentował odpadnięcie po rundzie grupowej (pełne wyniki WBW), odpowiedział mu Flint, do werdyktu ustosunkowali się także inni jurorzy, Czeski i Dolar oraz Duże Pe, Theodor czy Ymcyk. Dziś Filipek postanowił dodać jeszcze parę słów, atakując decyzję a szczególnie Dolara...

"Jebać lizanie się po dupach, niedopowiedzenia i sztuczne znajomości. Picie wódki z kimś a tak naprawdę chęć dojebania drugiej osobie. Dolar jesteś jebanym ignorantem. Już Twoje rozpaczliwe wypisywanie komentarzy pod Bitwą o Pitos gdy Cię ludzie cisnęli było żałosne zważywszy na to ile Ty masz lat. Jak uważasz że Bober mi się podłożył to znaczy że jesteś jebanym idiotą. Całe życie sugerowałeś mi subtelnie lub mniej że mam pisanki a jak z kolegą umówiliśmy się na czysty i pokojowy freestyle to jesteś wielce oburzony. Siedź sobie na piździe od 15 lat w tym samym miejscu, kreuj swoją legendę mentora i dalej stój przy swoim wyidealizowanym światopoglądzie który zatrzymał się na epoce kamienia łupanego..
Flint zerknij jak się hałas rozkłada bo z tego co wiem zarzucasz mi jego brak. Oczywiście dalej utrzymuje że przekręciliście mnie niesamowicie.

Wam wszystkim dziękuje za ten ogromny hałas wczoraj, Jeżeli chodzi o mój brak udziału w jamie to nie jestem osobą która robi dobrą minę do złej gry. Będzie wiele okazji do ponawijania jeszcze mordy i uwierzcie że nigdy nie czułem się lepiej niż przy skandowaniu mojej ksywy, Siemka:)" - napisał Filipek załączając video.

]]>
Filipek, Flint i Czeski ostro komentują kontrowersje po finale WBW 2015https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-29,filipek-i-flint-ostro-komentuja-kontrowersje-po-finale-wbw-2015https://popkiller.kingapp.pl/2015-11-29,filipek-i-flint-ostro-komentuja-kontrowersje-po-finale-wbw-2015November 29, 2015, 2:47 pmAdmin stronyWe wczorajszym Wielkim Finale WBW nie brakowało sensacji, na czele z odpadnięciem Filipka po dogrywce po rundzie grupowej. Werdykt ten budził wiele emocji i wywołał falę ostrych komentarzy w Sieci, na czele z wpisem Filipka i ripostą obecnego wczoraj w jury Flinta..."piszę jeszcze na gorąco wiec mogę żałować ale już mam wyjebane na to czy mi to POPSUJE KONTAKTY.mam nadzieje ze te jebane 3 stowy za sedziowanie wam wynagrodza wstyd jaki czuliscie gdy publika krzyczała jebać jury po waszym werdykcie." - napisał ostro Filipek.Do całego zamieszania odniósł się Flint, najpierw w komentarzu: "Filipku mam nadzieję, że słowa wsparcia od fanów i nienawiść wobec jury jaką nakręcasz wynagrodzi Ci to upokorzenie, ale niestety byłeś słabszy od Edzia i Babinciego, i to ksywę tego ostatniego publiczność skandowała po zakończeniu dogrywki. Ja wstydu nie czuję i mimo wrogiego nastawienia publiczności wyszedłem do ludzi i nie ugiąłem się pod presją tłumu, w przeciwieństwie do Ciebie, bo zamiast wyjść do swoich fanów na jam i zafristajlować wolałeś łapać resztki wifi na backstage'u i siać ferment."A następnie poprzez osobny status:"Kilka słów komentarza ode mnie odnośnie wczorajszej imprezy i 'kontrowersyjnego' werdyktu. Po trójstronnej dogrywce wybraliśmy dwóch zawodników: Edzia, który zaprezentował się najlepiej z całej trójki i Babinciego, który był pomysłowy i oryginalny, poza tym cały klub po zakończeniu dogrywki skandował jego ksywę. W tym układzie musiał odpaść Filipek, który naszym zdaniem był punchline'owo słabszy od Edzia i stylowo od Babinciego, poza tym jego wejścia nie spotkały się z uznaniem publiki, mimo że od początku czuć było ogromny hype na niego. Nie wiem z czego wyniknęły głosy oburzenia i wygwizdanie werdyktu - moim zdaniem zrobiliśmy słusznie i nie zamierzam za to przepraszać (Dolar please @jam), chociaż wygodnie byłoby ugiąć się pod presją i faktycznie przepchnąć faworytów, żeby nie narazić się na tę całą gównoburzę i zarzuty o sprzedajność (niesamowity zarzut patrząc na poziom polskiego free i absolutny brak hajsu w temacie). Skandowanie ksywy Filipka rozumiem, to dobry freestyle'owiec i fajnie, że ludzie go doceniają, ale niestety zgromadzona publiczność nie potrafiła uszanować uczestników kolejnych bitew i w każdej możliwej przerwie dalej hype'owała Filipka nie dając półfinalistom się skupić i rapować, a w czasie kiedy realnie te głosy mogły jeszcze coś zmienić cały klub krzyczał "Babinci". Filipek również się nie popisał, bo zamiast wyjść do swoich fanów na jamie i zafristajlować wolał się obrazić, łapać resztki wifi na backstage'u i nakręcać hejt na jurorów w internecie. Niestety taka jest rola jury, że trzeba wziąć na siebie ciężar kontrowersyjnych decyzji. Jako, że pojawiły się głosy w stylu 'jebać sędziów' a na fanpageach mnóstwo osób zaczęło ubliżać i skupiać swoją nienawiść na mnie, bo miałem odwagę, by wziąć mikrofon i przekazać oficjalny werdykt jury, postanowiłem wyjść na salę, żeby trochę pogadać z ludźmi. Seria pogróżek i wyzwisk jaka pojawiła się na moim profilu fb tylko udowadnia, że żaden z tych zjebanych sajkofanów nie ma nawet zalążka jaj, żeby cokolwiek powiedzieć na żywo, tylko wszyscy przybijali piątki i gratulowali dobrych werdyktów, ew. lekko polemizując. Hip hop łamie mi serce gdy patrzę na takich zjebów, wstydźcie się. Dla wszystkich, którzy potrafili jakoś na poziomie się wypowiedzieć, niekoniecznie przychylnie oczywiście szacun za własne zdanie, ale takich osób w porównaniu do tego co dzieje się w sieci jest bardzo mało. Edzio był wczoraj zdecydowanie najlepszy i myślę, że zasłużenie obronił pas. Lapsom piszącym mi na profilu bluzgi dziękuję za promo. Postaram się wkrótce o jakąś kompilację najlepszych wiązanek wzbogaconą o zdjęcia profilowe tych internetowych kozaków, bo większość z nich to waga piórkowa, rocznik 99+ i wykształcenie z Wyższej Szkoły Robienia Hałasu."[Edit: Komentarz wystosował także Czeski:"Co do wczorajszego kontrowersyjnego werdyktu... Przesłuchałem teraz w necie tę dogrywkę i podjął bym ten sam werdykt. Edzio najlepszy zdecydowanie jeśli chodzi całą bitwę i wielkie gratulacje dla niego. Babinci zdecydowanie najbardziej oryginalny i nietuzinkowy koncept na siebie! Filip bardzo dobry freestyle'owiec, ale w tej dogrywce wg mnie był najsłabszy, jak i zdaniem reszty jurorów.Jak również wielu innych freestyle'owców z którymi gadałem: Jędrzeja, Ymcyka itd. Po reakcji publiki w klubie też miałem takie odczucia. A Ty kasztanie jeden z drugim, ślepo zapatrzony w swojego idola(nie hejt na idola, a otumanionego słuchacza), zamiast pisać mi wiadomości, komentarze i inne brednie, wystarczyło podejść wczoraj na żywo, zbesztać, ocenić, dać w mordę, cokolwiek. Zamiast tego były same przychylne recenzje, opinie i komentarze na żywo. Jedna, powtarzam JEDNA! osoba (i dla Ciebie respekt człowieku) podeszła do mnie i powiedziała że wydymaliśmy Filipka. Odpowiedziałem spoko, masz prawo do swojej opinii. Jedyne co Wam powiem to, wkurwia mnie to że ten hiphop jest tak skurwiale internetowy! Najbardziej śmieszne jest posądzenie o sprzedajność... fakt, jak byśmy przepuścili Filipa to dostalibyśmy tylko połowę stawki :D Smutne jest to że ludzie nie potrafią uszanować czyjegoś zdania, że werdykty traktują tak osobiście, kipią zawiścią i nienawiścią, a sami Ci wypominają te cechy. Jedna konkluzja: WYLOGUJCIE SIĘ DO ŻYCIA!"]We wczorajszym Wielkim Finale WBW nie brakowało sensacji, na czele z odpadnięciem Filipka po dogrywce po rundzie grupowej. Werdykt ten budził wiele emocji i wywołał falę ostrych komentarzy w Sieci, na czele z wpisem Filipka i ripostą obecnego wczoraj w jury Flinta...

"piszę jeszcze na gorąco wiec mogę żałować ale już mam wyjebane na to czy mi to POPSUJE KONTAKTY.mam nadzieje ze te jebane 3 stowy za sedziowanie wam wynagrodza wstyd jaki czuliscie gdy publika krzyczała jebać jury po waszym werdykcie." - napisał ostro Filipek.

Do całego zamieszania odniósł się Flint, najpierw w komentarzu: "Filipku mam nadzieję, że słowa wsparcia od fanów i nienawiść wobec jury jaką nakręcasz wynagrodzi Ci to upokorzenie, ale niestety byłeś słabszy od Edzia i Babinciego, i to ksywę tego ostatniego publiczność skandowała po zakończeniu dogrywki. Ja wstydu nie czuję i mimo wrogiego nastawienia publiczności wyszedłem do ludzi i nie ugiąłem się pod presją tłumu, w przeciwieństwie do Ciebie, bo zamiast wyjść do swoich fanów na jam i zafristajlować wolałeś łapać resztki wifi na backstage'u i siać ferment."

A następnie poprzez osobny status:

"Kilka słów komentarza ode mnie odnośnie wczorajszej imprezy i 'kontrowersyjnego' werdyktu. Po trójstronnej dogrywce wybraliśmy dwóch zawodników: Edzia, który zaprezentował się najlepiej z całej trójki i Babinciego, który był pomysłowy i oryginalny, poza tym cały klub po zakończeniu dogrywki skandował jego ksywę. W tym układzie musiał odpaść Filipek, który naszym zdaniem był punchline'owo słabszy od Edzia i stylowo od Babinciego, poza tym jego wejścia nie spotkały się z uznaniem publiki, mimo że od początku czuć było ogromny hype na niego. Nie wiem z czego wyniknęły głosy oburzenia i wygwizdanie werdyktu - moim zdaniem zrobiliśmy słusznie i nie zamierzam za to przepraszać (Dolar please @jam), chociaż wygodnie byłoby ugiąć się pod presją i faktycznie przepchnąć faworytów, żeby nie narazić się na tę całą gównoburzę i zarzuty o sprzedajność (niesamowity zarzut patrząc na poziom polskiego free i absolutny brak hajsu w temacie). Skandowanie ksywy Filipka rozumiem, to dobry freestyle'owiec i fajnie, że ludzie go doceniają, ale niestety zgromadzona publiczność nie potrafiła uszanować uczestników kolejnych bitew i w każdej możliwej przerwie dalej hype'owała Filipka nie dając półfinalistom się skupić i rapować, a w czasie kiedy realnie te głosy mogły jeszcze coś zmienić cały klub krzyczał "Babinci". Filipek również się nie popisał, bo zamiast wyjść do swoich fanów na jamie i zafristajlować wolał się obrazić, łapać resztki wifi na backstage'u i nakręcać hejt na jurorów w internecie. Niestety taka jest rola jury, że trzeba wziąć na siebie ciężar kontrowersyjnych decyzji. Jako, że pojawiły się głosy w stylu 'jebać sędziów' a na fanpageach mnóstwo osób zaczęło ubliżać i skupiać swoją nienawiść na mnie, bo miałem odwagę, by wziąć mikrofon i przekazać oficjalny werdykt jury, postanowiłem wyjść na salę, żeby trochę pogadać z ludźmi. Seria pogróżek i wyzwisk jaka pojawiła się na moim profilu fb tylko udowadnia, że żaden z tych zjebanych sajkofanów nie ma nawet zalążka jaj, żeby cokolwiek powiedzieć na żywo, tylko wszyscy przybijali piątki i gratulowali dobrych werdyktów, ew. lekko polemizując. Hip hop łamie mi serce gdy patrzę na takich zjebów, wstydźcie się. Dla wszystkich, którzy potrafili jakoś na poziomie się wypowiedzieć, niekoniecznie przychylnie oczywiście szacun za własne zdanie, ale takich osób w porównaniu do tego co dzieje się w sieci jest bardzo mało. Edzio był wczoraj zdecydowanie najlepszy i myślę, że zasłużenie obronił pas. Lapsom piszącym mi na profilu bluzgi dziękuję za promo. Postaram się wkrótce o jakąś kompilację najlepszych wiązanek wzbogaconą o zdjęcia profilowe tych internetowych kozaków, bo większość z nich to waga piórkowa, rocznik 99+ i wykształcenie z Wyższej Szkoły Robienia Hałasu."

[Edit: Komentarz wystosował także Czeski:

"Co do wczorajszego kontrowersyjnego werdyktu... Przesłuchałem teraz w necie tę dogrywkę i podjął bym ten sam werdykt. Edzio najlepszy zdecydowanie jeśli chodzi całą bitwę i wielkie gratulacje dla niego. Babinci zdecydowanie najbardziej oryginalny i nietuzinkowy koncept na siebie! Filip bardzo dobry freestyle'owiec, ale w tej dogrywce wg mnie był najsłabszy, jak i zdaniem reszty jurorów.Jak również wielu innych freestyle'owców z którymi gadałem: Jędrzeja, Ymcyka itd. Po reakcji publiki w klubie też miałem takie odczucia. A Ty kasztanie jeden z drugim, ślepo zapatrzony w swojego idola(nie hejt na idola, a otumanionego słuchacza), zamiast pisać mi wiadomości, komentarze i inne brednie, wystarczyło podejść wczoraj na żywo, zbesztać, ocenić, dać w mordę, cokolwiek. Zamiast tego były same przychylne recenzje, opinie i komentarze na żywo. Jedna, powtarzam JEDNA! osoba (i dla Ciebie respekt człowieku) podeszła do mnie i powiedziała że wydymaliśmy Filipka. Odpowiedziałem spoko, masz prawo do swojej opinii. Jedyne co Wam powiem to, wkurwia mnie to że ten hiphop jest tak skurwiale internetowy! Najbardziej śmieszne jest posądzenie o sprzedajność... fakt, jak byśmy przepuścili Filipa to dostalibyśmy tylko połowę stawki :D
Smutne jest to że ludzie nie potrafią uszanować czyjegoś zdania, że werdykty traktują tak osobiście, kipią zawiścią i nienawiścią, a sami Ci wypominają te cechy. Jedna konkluzja: WYLOGUJCIE SIĘ DO ŻYCIA!"]

]]>
Vienio, Bilon, Hades, Pyskaty, Empiria, Numer Raz i inni na 10. urodzinach Hip-Hop Kampushttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-18,vienio-bilon-hades-pyskaty-empiria-numer-raz-i-inni-na-10-urodzinach-hip-hop-kampushttps://popkiller.kingapp.pl/2015-11-18,vienio-bilon-hades-pyskaty-empiria-numer-raz-i-inni-na-10-urodzinach-hip-hop-kampusNovember 18, 2015, 10:10 pmKrystian KrupińskiDo line-up'u hucznych 10. urodzin najstarszej warszawskiej audycji hiphopowej dołączyli ostatni goście. Swoją obecność 20 listopada na scenie klubu 55 potwierdzili: Hades, Numer Raz, PRO EBT, Kiki Krajnik, DJ DTL oraz DJ Beredson. Tym samym dołączyli oni do szerokiego grona potwiwerdzonych wcześniej: Vienia, Bilona, Pyskatego, Empirii Mor W.A., HZD/Hazzidy, Parzela, Łysonżiego Dżonsona, Flinta, WSZ-a, CNE oraz DJ-a Grubaza. Partnerem głównym imprezy został SnowShow.pl, organizator wyjazdu "Hip-Hop Week"."Hip-Hop Kampus" to autorska audycja muzyczna nadawana w Akademickim Radiu Kampus. Prowadzą ją Proceente i DJ Anusz. Przez dekadę obecności w eterze w kampusowym studiu gościła niemalże cała polska scena hiphopowa, a także renomowani artyści zagraniczni (m.in. francuski DJ Cut Killer czy holenderska grupa Dope D.O.D.). Godzinnego show, wypełnionego najlepszym rapem, można słuchać w każdy piątek od godz. 21:00 na 97.1 FM (Warszawa i okolice) lub https://radiokampus.waw.pl/player.html.Impreza w Piątkach będzie obfitowała w wiele niepowtarzalnych atrakcji muzycznych. Na mikrofonach usłyszycie kilkunastu czołowych polskich raperów, a za gramofonami staną znane i lubiane postacie warszawskiego DJ-ingu. Występy wokalne zostaną wplecione w specjalnie przygotowane na tę okazję sety DJ-skie, a wyjątkową i kameralną atmosferę radiową zapewnią prowadzący melanż Proceente oraz DJ Anusz. Każdy z gości zagra na imprezie krótki show koncertowy, złożony z 2-3 specjalnie na tę okoliczność wybranych utworów.Tymczasem na wallu wydarzenia trwa konkurs, w którym do wygrania będą atrakcyjne pakiety nagród, ufundowane przez labele wydawnicze wspierające event oraz partnera głównego – Snowshow.pl – organizatora wyjazdu "Hip-Hop Week".10 urodziny audycji Hip Hop Kampus feat. Vienio | Bilon | Hades | Pyskaty | Empiria Mor W.A. | Numer Raz | HZD/Hazzidy | Parzel | Łysonżi Dżonson | PRO EBT | Flint | WSZ CNE | Kiki Krajnik | DJ Grubaz | DJ DTL | DJ Beredson prowadzenie: Proceente & DJ Anusz termin: 20.11.2015 miejsce: klub 55 (ul. Żurawia 32/34) bilety: lista FB FREE (po godz. 23:30 wejście 20 zł)Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/865994710135439/ Do line-up'u hucznych 10. urodzin najstarszej warszawskiej audycji hiphopowej dołączyli ostatni goście. Swoją obecność 20 listopada na scenie klubu 55 potwierdzili: Hades, Numer Raz, PRO EBT, Kiki Krajnik, DJ DTL oraz DJ Beredson. Tym samym dołączyli oni do szerokiego grona potwiwerdzonych wcześniej: Vienia, Bilona, Pyskatego, Empirii Mor W.A., HZD/Hazzidy, Parzela, Łysonżiego Dżonsona, Flinta, WSZ-a, CNE oraz DJ-a Grubaza. Partnerem głównym imprezy został SnowShow.pl, organizator wyjazdu "Hip-Hop Week".

"Hip-Hop Kampus" to autorska audycja muzyczna nadawana w Akademickim Radiu Kampus. Prowadzą ją Proceente i DJ Anusz. Przez dekadę obecności w eterze w kampusowym studiu gościła niemalże cała polska scena hiphopowa, a także renomowani artyści zagraniczni (m.in. francuski DJ Cut Killer czy holenderska grupa Dope D.O.D.). Godzinnego show, wypełnionego najlepszym rapem, można słuchać w każdy piątek od godz. 21:00 na 97.1 FM (Warszawa i okolice) lub https://radiokampus.waw.pl/player.html.

Impreza w Piątkach będzie obfitowała w wiele niepowtarzalnych atrakcji muzycznych. Na mikrofonach usłyszycie kilkunastu czołowych polskich raperów, a za gramofonami staną znane i lubiane postacie warszawskiego DJ-ingu. Występy wokalne zostaną wplecione w specjalnie przygotowane na tę okazję sety DJ-skie, a wyjątkową i kameralną atmosferę radiową zapewnią prowadzący melanż Proceente oraz DJ Anusz. Każdy z gości zagra na imprezie krótki show koncertowy, złożony z 2-3 specjalnie na tę okoliczność wybranych utworów.

Tymczasem na wallu wydarzenia trwa konkurs, w którym do wygrania będą atrakcyjne pakiety nagród, ufundowane przez labele wydawnicze wspierające event oraz partnera głównego – Snowshow.pl – organizatora wyjazdu "Hip-Hop Week".

10 urodziny audycji Hip Hop Kampus feat.
Vienio | Bilon | Hades | Pyskaty | Empiria Mor W.A. | Numer Raz | HZD/Hazzidy | Parzel | Łysonżi Dżonson | PRO EBT | Flint | WSZ CNE | Kiki Krajnik | DJ Grubaz | DJ DTL | DJ Beredson
prowadzenie: Proceente & DJ Anusz
termin: 20.11.2015
miejsce: klub 55 (ul. Żurawia 32/34)
bilety: lista FB FREE (po godz. 23:30 wejście 20 zł)

Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/865994710135439/

 

]]>
Krótki Strzał 39: Sarius/Otsochodzi/Kony/Karwel, Kaz Bałagane, Flint, Hary/Foux, Tymin...https://popkiller.kingapp.pl/2015-08-10,krotki-strzal-39-sariusotsochodzikonykarwel-kaz-balagane-flint-haryfoux-tyminhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-08-10,krotki-strzal-39-sariusotsochodzikonykarwel-kaz-balagane-flint-haryfoux-tyminAugust 10, 2015, 4:05 pmKrystian KrupińskiW tym odcinku zebraliśmy m.in. rzeczy z nadchodzących projektów od Dawnych Dni, Flinta, Harego i Fouxa, nowe numery od Kaza Bałagane czy Tymina oraz luźny efekt wspólpracy naszych Młodych Wilków - Sariusa, Otsochodzi i Karwela.Nowość od Bałagana.Tymin remiksuje "Trze'a było", składając hołd wszystkim grającym w okręgówkach.Kolejny numer z mixtape'u Flinta.Numer ze zbliżającego się wielkimi krokami mini-mixtape'u zatytułowanego "Na spokojnie".Spontaniczne collabo - Sarius, Otsochodzi, Kony i Karwel.Kolejny kawałek z płyty Harego i Fouxa.Luźny numer od Kocura.Nowy-stary numer od ekipy Esperal."4:33" to drugi singiel promujący mixtejp "W Łikendy Żyjąc", czyli zlepek historii i przemyśleń zapisanych i nagranych w latach 2014-2015 pod wpływem emocji zmieszanych z nutą upojenia alkoholowego. To kawałek o amoku, nietrzeźwości i bezsilności wobec biegnącego coraz szybciej czasu. - tak sam numer przedstawia KID.Mroku zamieścił w sieci najnowszy singiel/klip do utworu "Wiedźmin", który jest inspirowany grą "Wiedźmin 3 Dziki Gon". Sam zajął się muzyką, a nad brzmieniem całości czuwał Puzzel. Utwór jest częścią darmowej epki Dawne Dni "BLAmasz", która niedługo znajdzie się w internecie.W tym odcinku zebraliśmy m.in. rzeczy z nadchodzących projektów od Dawnych Dni, Flinta, Harego i Fouxa, nowe numery od Kaza Bałagane czy Tymina oraz luźny efekt wspólpracy naszych Młodych Wilków - Sariusa, Otsochodzi i Karwela.

Nowość od Bałagana.

Tymin remiksuje "Trze'a było", składając hołd wszystkim grającym w okręgówkach.

Kolejny numer z mixtape'u Flinta.


Numer ze zbliżającego się wielkimi krokami mini-mixtape'u zatytułowanego "Na spokojnie".

Spontaniczne collabo - Sarius, Otsochodzi, Kony i Karwel.

Kolejny kawałek z płyty Harego i Fouxa.

Luźny numer od Kocura.

Nowy-stary numer od ekipy Esperal.

"4:33" to drugi singiel promujący mixtejp "W Łikendy Żyjąc", czyli zlepek historii i przemyśleń zapisanych i nagranych w latach 2014-2015 pod wpływem emocji zmieszanych z nutą upojenia alkoholowego. To kawałek o amoku, nietrzeźwości i bezsilności wobec biegnącego coraz szybciej czasu. - tak sam numer przedstawia KID.

Mroku zamieścił w sieci najnowszy singiel/klip do utworu "Wiedźmin", który jest inspirowany grą "Wiedźmin 3 Dziki Gon". Sam zajął się muzyką, a nad brzmieniem całości czuwał Puzzel. Utwór jest częścią darmowej epki Dawne Dni "BLAmasz", która niedługo znajdzie się w internecie.

]]>
Krótki Strzał 37: Smolasty/Kaz Bałagane, Białas, Tomb, Flint, Gres, Diament/Arik/Ad.M.a...https://popkiller.kingapp.pl/2015-06-24,krotki-strzal-37-smolastykaz-balagane-bialas-tomb-flint-gres-diamentarikadmahttps://popkiller.kingapp.pl/2015-06-24,krotki-strzal-37-smolastykaz-balagane-bialas-tomb-flint-gres-diamentarikadmaJune 24, 2015, 11:14 pmKrystian KrupińskiW natłoku utworów, z jakim mamy do czynienia praktycznie non stop, ciężko wyłapać wszystko co wychodzi w danym momencie, dlatego dziś przygotowaliśmy dla was wybrane, warte uwagi rzeczy, a więc m.in. single Smolastego, Diamenta oraz nowe numery od Białasa, Gresa czy Flinta.Po świetnej epce Kaza Bałagane nagranej we współpracy z producentem Smolastym, dostajemy nowy wspólny numer od tej dwójki, który tym razem zapowiada projekt tego drugiego.Świeżo po premierze "Pierwszego Demo" Theodor serwuje nam nowy luźny numer.Jedenasty Klik Klak Białasa.Tomb remiksuje Meek Milla.Pierwszy klip z "Wielkiej Płyty" Jana Kangura.Drugi numer Deysa z serii Vox.Dziewiąty track od Flinta z mixtape'u SMOKESEX.Nowy numer od Stocha.Dżejpa remiksuje Drake'a.Drugi singiel z "Introwersji", czyli nadchodzącego albumu Diamenta.Spontaniczny efekt współpracy Gresa i Luxona.Luźny kawałek od reprezentantów Patokalipsy i zDolnego Przedmieścia.W natłoku utworów, z jakim mamy do czynienia praktycznie non stop, ciężko wyłapać wszystko co wychodzi w danym momencie, dlatego dziś przygotowaliśmy dla was wybrane, warte uwagi rzeczy, a więc m.in. single Smolastego, Diamenta oraz nowe numery od Białasa, Gresa czy Flinta.

Po świetnej epce Kaza Bałagane nagranej we współpracy z producentem Smolastym, dostajemy nowy wspólny numer od tej dwójki, który tym razem zapowiada projekt tego drugiego.

Świeżo po premierze "Pierwszego Demo" Theodor serwuje nam nowy luźny numer.

Jedenasty Klik Klak Białasa.

Tomb remiksuje Meek Milla.

Pierwszy klip z "Wielkiej Płyty" Jana Kangura.

Drugi numer Deysa z serii Vox.

Dziewiąty track od Flinta z mixtape'u SMOKESEX.

Nowy numer od Stocha.

Dżejpa remiksuje Drake'a.

Drugi singiel z "Introwersji", czyli nadchodzącego albumu Diamenta.

Spontaniczny efekt współpracy Gresa i Luxona.

Luźny kawałek od reprezentantów Patokalipsy i zDolnego Przedmieścia.

]]>
Krótki Strzał 36: Pueblos/Vixen/Igrekzet, Flint, Flaszki i Szlugi, Luxon, Gospel, Hary/Jodsen...https://popkiller.kingapp.pl/2015-06-10,krotki-strzal-36-pueblosvixenigrekzet-flint-flaszki-i-szlugi-luxon-gospel-haryjodsenhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-06-10,krotki-strzal-36-pueblosvixenigrekzet-flint-flaszki-i-szlugi-luxon-gospel-haryjodsenJune 12, 2015, 11:11 amKrystian KrupińskiW kolejnym Krótkim Strzale możecie sprawdzić m.in. nowe single zapowiadające albumy Penxa, Harego i Fouxa, numery z nadchodzących mixtape'ów Pueblosa, Flinta czy Deysa oraz instrumentalne single od Kryhoo i Luxona.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23697","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Drugi singiel z mixtape'u Pueblosa pt. "Trailer" nagrany na instrumentalu Rowlfa The Dawg'a. Gościnnie Vixen i Igrekzet.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23845","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Numer z mixtape'u Wersa i Buszido.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23727","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy singiel z albumu Kryhoo "Beatstrumentals Vol. #1", który ukaże się w 2015 roku nakładem labelu Superlativez.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23777","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Ludzie psy" to kolejny kawałek ze "SMOKESEX MIXTAPE". W refrenie użyte zostały fragmenty piosenki Marii Peszek o tym samym tytule. Produkcją utworu zajął się Salvare z Łodzi.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23887","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny numer od Króla Świata i Brata Jordaha.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23937","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Patokalipsa prezentuje drugi singiel promujący nadchodzący album Penxa "Abstrackt".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23939","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Venice Beach" to pierwszy utwór zapowiadający instrumentalną epkę Luxona.Szalone video od Gospela.Trzeci singiel z albumu Hary x Foux, którego premiera przewidziana jest na przełom czerwca i lipca tego roku.Pierwszy singiel z zapowiadanego na ten rok albumu "Credo" autorstwa Grabsona. W "Nad Przepaścią" obok gospodarza gościnnie wystąpił słupski raper Maz, za produkcję odpowiedzialny jest Foux, a mix i master ogarnął Zbylu.Solowy kawałek Deysa zapowadający mixtape duetu Deys x ZeroCool "Hashashins".Singiel promujący pierwszy materiał solowy Nasha. Na bicie Zamot.W kolejnym Krótkim Strzale możecie sprawdzić m.in. nowe single zapowiadające albumy Penxa, Harego i Fouxa, numery z nadchodzących mixtape'ów Pueblosa, Flinta czy Deysa oraz instrumentalne single od Kryhoo i Luxona.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23697","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Drugi singiel z mixtape'u Pueblosa pt. "Trailer" nagrany na instrumentalu Rowlfa The Dawg'a. Gościnnie Vixen i Igrekzet.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23845","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Numer z mixtape'u Wersa i Buszido.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23727","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy singiel z albumu Kryhoo "Beatstrumentals Vol. #1", który ukaże się w 2015 roku nakładem labelu Superlativez.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23777","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Ludzie psy" to kolejny kawałek ze "SMOKESEX MIXTAPE". W refrenie użyte zostały fragmenty piosenki Marii Peszek o tym samym tytule. Produkcją utworu zajął się Salvare z Łodzi.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23887","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny numer od Króla Świata i Brata Jordaha.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23937","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Patokalipsa prezentuje drugi singiel promujący nadchodzący album Penxa "Abstrackt".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23939","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Venice Beach" to pierwszy utwór zapowiadający instrumentalną epkę Luxona.

Szalone video od Gospela.

Trzeci singiel z albumu Hary x Foux, którego premiera przewidziana jest na przełom czerwca i lipca tego roku.

Pierwszy singiel z zapowiadanego na ten rok albumu "Credo" autorstwa Grabsona. W "Nad Przepaścią" obok gospodarza gościnnie wystąpił słupski raper Maz, za produkcję odpowiedzialny jest Foux, a mix i master ogarnął Zbylu.

Solowy kawałek Deysa zapowadający mixtape duetu Deys x ZeroCool "Hashashins".

Singiel promujący pierwszy materiał solowy Nasha. Na bicie Zamot.

]]>
Flint odchodzi z Koka Beats i daje nowy singiel z mixtape'uhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-29,flint-odchodzi-z-koka-beats-i-daje-nowy-singiel-z-mixtapeuhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-29,flint-odchodzi-z-koka-beats-i-daje-nowy-singiel-z-mixtapeuApril 29, 2015, 7:00 pmKrystian Krupiński"Chciałbym podziękować Koka Beats za ponad dwa lata współpracy, za wiarę, możliwości i promocję moich albumów" - napisał artysta na swojej stronie na Facebooku. Z tej okazji premierę ma kolejny singiel zapowiadający "SMOKESEX MIXTAPE", który ukaże się jeszcze przed wakacjami. "<LIVESTREAM>" to szybka relacja z tego, co działo się u mnie w ostatnim czasie, więc zamiast zadawać pytania i doszukiwać się sensu moich decyzji posłuchajcie tego, co wydarzyło się w 109 dzień roku." - wyjaśnia Flint.We współpracy z Koka Beats, raper wydał następujące albumy: Radosny Futbol 3 (mixtape, 2013) Stary, dobry Flint (LP, 2013) Talent nie istnieje (mixtape, 2014) Zła sława (LP, 2014)[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23341","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Chciałbym podziękować Koka Beats za ponad dwa lata współpracy, za wiarę, możliwości i promocję moich albumów" - napisał artysta na swojej stronie na Facebooku. Z tej okazji premierę ma kolejny singiel zapowiadający "SMOKESEX MIXTAPE", który ukaże się jeszcze przed wakacjami."<LIVESTREAM>" to szybka relacja z tego, co działo się u mnie w ostatnim czasie, więc zamiast zadawać pytania i doszukiwać się sensu moich decyzji posłuchajcie tego, co wydarzyło się w 109 dzień roku." - wyjaśnia Flint.

We współpracy z Koka Beats, raper wydał następujące albumy:
Radosny Futbol 3 (mixtape, 2013)
Stary, dobry Flint (LP, 2013)
Talent nie istnieje (mixtape, 2014)
Zła sława (LP, 2014)

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"23341","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Flint "Meteor" - singiel z nowej płytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-16,flint-meteor-singiel-z-nowej-plytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-04-16,flint-meteor-singiel-z-nowej-plytyApril 15, 2015, 5:06 pmKrystian KrupińskiPojawił się kolejny singiel promujący nowy projekt Flinta. "Meteor" to "psychodeliczna przenośnia i symbol, za którymi kryje się zło i zniszczenie". Muzykę wyprodukował Cyga, a brzmienie dopracował Igrekzet. Więcej informacji na temat płyty wkrótce.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22865","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pojawił się kolejny singiel promujący nowy projekt Flinta. "Meteor" to "psychodeliczna przenośnia i symbol, za którymi kryje się zło i zniszczenie". Muzykę wyprodukował Cyga, a brzmienie dopracował Igrekzet. Więcej informacji na temat płyty wkrótce.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22865","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Krótki Strzał 32: Solar/Flint/Trzy-Sześć, Gospel, Zioło, 2sty, Cira, Sulin...https://popkiller.kingapp.pl/2015-03-28,krotki-strzal-32-solarflinttrzy-szesc-gospel-ziolo-2sty-cira-sulinhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-28,krotki-strzal-32-solarflinttrzy-szesc-gospel-ziolo-2sty-cira-sulinMarch 28, 2015, 2:47 pmKrystian KrupińskiW dzisiejszym Krótkim Strzale zebraliśmy m.in. nowe luźne numery od Solara, Zioła, 2stego, Sulina czy Joteste oraz single z nadchodzących projektów od Neile i Jesza.Ósma ISKRA od Solara. Gościnnie Flint oraz powracający do nagrywek Trzy-Sześć. Na bicie Wezyr.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22113","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Obok mnie" to kolejny utwór w ramach cyklu mixtape'owych tracków od Sulina. Tym razem - zamiast odsłuchu - raper udostępnia video mashup przygotowany przez DajWersa.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22192","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowość od Gospela. Jak zwykle chore g***o - w tym przypadku dosłownie.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22290","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy numer od Zioła pochodzący z epki instrumentalnej opartej na motywach z serialu Twin Peaks.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22292","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Singiel z "Rebel EP" autorstwa duetu Popiel/MVZR. Gościnnie Kartky.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22297","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny Krótki Strzał nie mógł się obyć bez Neile, który seryjnie puszcza nowe numery. Tym razem jest to singiel z nadchodzącej epki "Lunapark".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22326","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy Milion prezentuje nowy numer Joteste „Robić Swoje”. Od ostatniego wydawnictwa artysty minęło niespełna pół roku, ten jednak nie zamierza odpoczywać i deklaruje, że takich freetracków będzie więcej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22338","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy numer Jesza znanego z duetów CHUCHUJESZ oraz Jesz & Man Of Few Words. Utwór pochodzi z mini EP o bardzo koncepcyjnym charakterze.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22347","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Luźny numer od ekipy Osiem i Pół zobrazowany klipem w konwencji one shota.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22348","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Świeżutki banger od Zioła i Pszema na pierwszy dzień wiosny.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22372","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Numer z epki "Ciernie" na bicie NoTime'a.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22379","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]2sty wjeżdża z nowym numerem na bicie Świerzby.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22460","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny z "luźnych obiboków" od Ciry.W dzisiejszym Krótkim Strzale zebraliśmy m.in. nowe luźne numery od Solara, Zioła, 2stego, Sulina czy Joteste oraz single z nadchodzących projektów od Neile i Jesza.

Ósma ISKRA od Solara. Gościnnie Flint oraz powracający do nagrywek Trzy-Sześć. Na bicie Wezyr.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22113","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Obok mnie" to kolejny utwór w ramach cyklu mixtape'owych tracków od Sulina. Tym razem - zamiast odsłuchu - raper udostępnia video mashup przygotowany przez DajWersa.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22192","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowość od Gospela. Jak zwykle chore g***o - w tym przypadku dosłownie.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22290","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy numer od Zioła pochodzący z epki instrumentalnej opartej na motywach z serialu Twin Peaks.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22292","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Singiel z "Rebel EP" autorstwa duetu Popiel/MVZR. Gościnnie Kartky.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22297","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny Krótki Strzał nie mógł się obyć bez Neile, który seryjnie puszcza nowe numery. Tym razem jest to singiel z nadchodzącej epki "Lunapark".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22326","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy Milion prezentuje nowy numer Joteste „Robić Swoje”. Od ostatniego wydawnictwa artysty minęło niespełna pół roku, ten jednak nie zamierza odpoczywać i deklaruje, że takich freetracków będzie więcej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22338","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy numer Jesza znanego z duetów CHUCHUJESZ oraz Jesz & Man Of Few Words. Utwór pochodzi z mini EP o bardzo koncepcyjnym charakterze.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22347","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Luźny numer od ekipy Osiem i Pół zobrazowany klipem w konwencji one shota.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22348","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Świeżutki banger od Zioła i Pszema na pierwszy dzień wiosny.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22372","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Numer z epki "Ciernie" na bicie NoTime'a.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22379","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

2sty wjeżdża z nowym numerem na bicie Świerzby.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22460","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny z "luźnych obiboków" od Ciry.

]]>
Krótki Strzał 31: Cira/Flint, Golin, Plejer/Wiciu, Sentino, Flint/Vixen, RBL, Emen, Fonope...https://popkiller.kingapp.pl/2015-03-11,krotki-strzal-31-ciraflint-golin-plejerwiciu-sentino-flintvixen-rbl-emen-fonopehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-11,krotki-strzal-31-ciraflint-golin-plejerwiciu-sentino-flintvixen-rbl-emen-fonopeMarch 11, 2015, 2:04 pmKrystian KrupińskiTempo jest mordercze, dlatego już tydzień po poprzednim odcinku przyszedł czas na kolejny Krótki Strzał. Tym razem możecie sprawdzić m.in. luźne numery od Ciry, Flinta, Golina czy Plejera, komentarz Sentino do dubajskiej afery z modelkami oraz single zapowiadające płyty od Fonope i Wezyra, Emena czy KBPSa. Nowy numer dostarczył także projekt RBL.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21916","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny raper bierze się za seryjne wypuszczanie luźnych numerów do sieci. "Spitfire" z gościnnym udziałem Flinta rozpoczyna cykl "Luźne Obiboki". Za bit odpowiada Welon, a video mash-up jest autorstwa Frisa. [[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny sztos od Flinta. Gościnnie Vixen, na bicie Ayon.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21938","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy numer Golina, który - jak poinformował raper - nie znajdzie się na jego nadchodzącej płycie. Na bicie Efen.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22025","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Sentino w gorącym temacie ostatnich dni, czyli "afery dubajskiej" z modelkami w roli głównej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21950","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy singiel promujący drugi wspólny projekt Fonope i Wezyra. Wkrótce ma powstać do niego teledysk.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21971","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Jak mój człowiek Pleejer" - nawijał kiedyś Wiciu, teraz znów łączy siły z Plejerem we wspólnym tracku.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21897","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy numer zapowiadający nową płytę Emena.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21978","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowa rzecz spod szyldu RBL, czyli projektu Reda, Braddu i Lanka.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21995","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny video mash-up od Frisa - tym razem pod numer "Łapiemy za sztandar" z płyty "Reszty nie trzeba" duetu Maxim/Blaze.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21969","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Grudo z NPS i Bartocha serwują nam undergroundowy banger na bicie Chlebsona.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21814","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Klip promujący album "Koszmar we śnie" duetu Poli x Riddi.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21813","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Klip do numeru Deenasha "Ecstasy" na bicie Chrome.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21812","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Singiel z nadchodzącego materiału Ważniaka.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21915","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Video mash-up promujący album KBPSa "Emigracja LP".Tempo jest mordercze, dlatego już tydzień po poprzednim odcinku przyszedł czas na kolejny Krótki Strzał. Tym razem możecie sprawdzić m.in. luźne numery od Ciry, Flinta, Golina czy Plejera, komentarz Sentino do dubajskiej afery z modelkami oraz single zapowiadające płyty od Fonope i Wezyra, Emena czy KBPSa. Nowy numer dostarczył także projekt RBL.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21916","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny raper bierze się za seryjne wypuszczanie luźnych numerów do sieci. "Spitfire" z gościnnym udziałem Flinta rozpoczyna cykl "Luźne Obiboki". Za bit odpowiada Welon, a video mash-up jest autorstwa Frisa. 

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21994","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny sztos od Flinta. Gościnnie Vixen, na bicie Ayon.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21938","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy numer Golina, który - jak poinformował raper - nie znajdzie się na jego nadchodzącej płycie. Na bicie Efen.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22025","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Sentino w gorącym temacie ostatnich dni, czyli "afery dubajskiej" z modelkami w roli głównej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21950","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy singiel promujący drugi wspólny projekt Fonope i Wezyra. Wkrótce ma powstać do niego teledysk.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21971","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Jak mój człowiek Pleejer" - nawijał kiedyś Wiciu, teraz znów łączy siły z Plejerem we wspólnym tracku.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21897","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy numer zapowiadający nową płytę Emena.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21978","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowa rzecz spod szyldu RBL, czyli projektu Reda, Braddu i Lanka.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21995","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny video mash-up od Frisa - tym razem pod numer "Łapiemy za sztandar" z płyty "Reszty nie trzeba" duetu Maxim/Blaze.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21969","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Grudo z NPS i Bartocha serwują nam undergroundowy banger na bicie Chlebsona.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21814","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Klip promujący album "Koszmar we śnie" duetu Poli x Riddi.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21813","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Klip do numeru Deenasha "Ecstasy" na bicie Chrome.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21812","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Singiel z nadchodzącego materiału Ważniaka.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21915","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Video mash-up promujący album KBPSa "Emigracja LP".

]]>
Krótki Strzał 30: Leh, Sentino, Flint, Pivot, Sulin, Neile, Pajac, Bonez...https://popkiller.kingapp.pl/2015-03-05,krotki-strzal-30-leh-sentino-flint-pivot-sulin-neile-pajac-bonezhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-05,krotki-strzal-30-leh-sentino-flint-pivot-sulin-neile-pajac-bonezMarch 5, 2015, 9:29 amAdmin stronySporo nam się tego materiału nazbierało od ostatniego razu. W tym odcinku usłyszycie nowe tracki od m.in. Leha, Flinta, Sulina, Sentino, Pajaca czy Neile. Nowy kawałek wypuścił także... Pivot.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21757","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny luźny spontan od Leha - czekamy na więcej![[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21405","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Ostatni kawałek Pajaca na bicie Tytuza.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21406","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Po dłuższej ciszy Pivot ponownie chwycił za mikrofon - teraz słyszymy go na instrumentalu Diplo "Everyday".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21173","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21899","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Dwa nowe tracki zapowiadające nadchodzący album Sentino "Zabójstwo Liryczne 2.0".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21758","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy numer od Plejera... a dokładnie dwa połączone ze sobą. "Co by się nie działo to gram na mundial" - sprawdźcie co nowego u warszawskiego rapera.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21210","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Znam swoje cele" to pierwszy numer, który otwiera cykl luźnych utworów od Sulina. Jednocześnie zostaje on opublikowany na specjalnie stworzonym do tego, oficjalnym kanale rapera, gdzie w niedalekiej przyszłości będą pojawiać się kolejne spontaniczne tracki na pożyczonych bitach. Niedługo potem ukazały się również kolejne: "Rysopis" i "Mejstrim".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21332","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Flint kontynuuje serię singli publikowanych na swoim kanale na Youtube. To już trzeci numer wypuszczony przez rapera po premierze jego ostatniej płyty "Zła sława" wydanej przez Koka Beats. Kawałek "Dziara" wyprodukowany przez DJ'a Flipa został wzbogacony o klimatyczne INK VIDEO. Tajemnicza seria trwa i wkrótce będzie w całości dostępna w fizycznej formie.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21849","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Młody 2Na z Płocka szykuje 'Vortex EP" i serwuje nam nowy osobisty singiel, zobrazowany mash-up video.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21759","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Coś o (nie do końca) codziennych problemach prosto z Trójmiasta.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21754","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Kareem Karl Michael Kobe Wilt" czyli coś dla fanów basketu od Hasteeza i Loko.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21755","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Chodź na melanż" to najnowszy (zobrazowany klipem) singiel Lajona, w którym wspiera go zwycięzca drugiej edycji ŻywegoRapu - TMS.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21760","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]AeSPe a właściwie Przemysław Osika to doświadczony raper pochodzący z Dąbrowy Górniczej. Nowe Jeruzalem, to opowieść AeSPe o jego przyjacielu.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21756","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy singiel od Madziała, promujący "Zlepek ePe"[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21811","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Ostatni, szesnasty ‪#‎kick‬ wieńczący pierwszą serię luźnych tracków od Neile.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21828","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Pierwszy z serii luźnych numerów od Boneza.Sporo nam się tego materiału nazbierało od ostatniego razu. W tym odcinku usłyszycie nowe tracki od m.in. Leha, Flinta, Sulina, Sentino, Pajaca czy Neile. Nowy kawałek wypuścił także... Pivot.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21757","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny luźny spontan od Leha - czekamy na więcej!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21405","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Ostatni kawałek Pajaca na bicie Tytuza.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21406","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Po dłuższej ciszy Pivot ponownie chwycił za mikrofon - teraz słyszymy go na instrumentalu Diplo "Everyday".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21173","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21899","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Dwa nowe tracki zapowiadające nadchodzący album Sentino "Zabójstwo Liryczne 2.0".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21758","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy numer od Plejera... a dokładnie dwa połączone ze sobą. "Co by się nie działo to gram na mundial" - sprawdźcie co nowego u warszawskiego rapera.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21210","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Znam swoje cele" to pierwszy numer, który otwiera cykl luźnych utworów od Sulina. Jednocześnie zostaje on opublikowany na specjalnie stworzonym do tego, oficjalnym kanale rapera, gdzie w niedalekiej przyszłości będą pojawiać się kolejne spontaniczne tracki na pożyczonych bitach. Niedługo potem ukazały się również kolejne: "Rysopis" i "Mejstrim".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21332","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Flint kontynuuje serię singli publikowanych na swoim kanale na Youtube. To już trzeci numer wypuszczony przez rapera po premierze jego ostatniej płyty "Zła sława" wydanej przez Koka Beats. Kawałek "Dziara" wyprodukowany przez DJ'a Flipa został wzbogacony o klimatyczne INK VIDEO. Tajemnicza seria trwa i wkrótce będzie w całości dostępna w fizycznej formie.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21849","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Młody 2Na z Płocka szykuje 'Vortex EP" i serwuje nam nowy osobisty singiel, zobrazowany mash-up video.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21759","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Coś o (nie do końca) codziennych problemach prosto z Trójmiasta.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21754","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Kareem Karl Michael Kobe Wilt" czyli coś dla fanów basketu od Hasteeza i Loko.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21755","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Chodź na melanż" to najnowszy (zobrazowany klipem) singiel Lajona, w którym wspiera go zwycięzca drugiej edycji ŻywegoRapu - TMS.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21760","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

AeSPe a właściwie Przemysław Osika to doświadczony raper pochodzący z Dąbrowy Górniczej. Nowe Jeruzalem, to opowieść AeSPe o jego przyjacielu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21756","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy singiel od Madziała, promujący "Zlepek ePe"

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21811","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Ostatni, szesnasty ‪#‎kick‬ wieńczący pierwszą serię luźnych tracków od Neile.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"21828","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Pierwszy z serii luźnych numerów od Boneza.

]]>
Przegląd polskich rapowych płyt 2014 - subiektywny ranking (miejsca 20-11)https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-23,przeglad-polskich-rapowych-plyt-2014-subiektywny-ranking-miejsca-20-11https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-23,przeglad-polskich-rapowych-plyt-2014-subiektywny-ranking-miejsca-20-11January 23, 2015, 5:45 pmKrystian KrupińskiRanking ma na celu przelot przez pięćdziesiąt wybranych wydawnictw, które ukazały się w polskim rapie w ubiegłym roku. Od siebie chciałbym dodać, że każdą z tych płyt warto sprawdzić, a kolejność ma tak naprawdę subiektywne i drugorzędne znaczenie i nie stanowi oficjalnej linii redakcji. Miejsca 50-46 stanowi pięć "bonusowych" pozycji, na których znajdują się albumy instrumentalne, czasami nawet tylko luźno związane z hip-hopem. Od miejsca 45. zaczynają się pozycje "właściwe", które obejmują zarówno albumy dostępne w oficjalnej dystrybucji, jak i nielegale, epki i mixtape'y. Zapraszam.[Krystian w naszej redakcji zajmuje się przede wszystkim polskim rapem, a poza mainstreamem śledzi również mniej wyeksponowane rejony podziemia, trzymając cały czas rękę na pulsie. W samym 2014 roku słuchał imponującej liczby prawie 120 polskich albumów, co pozwoliło mu ułożyć poniższe subiektywne top 50, które dostawać będziecie przed najbliższe 5 dni a które ja sam przeczytałem z ciekawością. Przegląd to bowiem dość obszerny i przekrojowy, do sprawdzenia którego zapraszamy, zapowiadając zarazem, że to oczywiście nie koniec naszych podsumowań tego, co działo się w polskim rapie w roku 2014 a wręcz przeciwnie - jeszcze trochę przed Wami - przyp. Mateusz Natali]Za nami już półmetek, dziś czas więc na drugą dziesiątkę notowania...MIEJSCA 50-41MIEJSCA 40-31MIEJSCA 30-21[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20587","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]20. Czarny HIFI "Nokturny i Demony"Osłupiałem, gdy czytałem pełne zachwytu opinie o "Nokturnach i Demonach" jako "zupełnie innej" niż "Niedopowiedzenia". Hmmm, zupełnie innej powiadacie? Przyjrzyjmy się zatem. "Nokturn" to wypisz wymaluj "Walter Erviti", reakcja osiągnięta przez zmieszanie produkcji Czarnego i pracy gramofonowej Kebsa. "Tommy Lobo" jest już bez DJa, za to z tym samym warczącym, potężnym bassem. "Trudne Szczęścia" na wstępie przypominają "Niedopowiedzenia II". "Dziecko we mgle" z kolei spełnia rolę tego klasycznie hip-hopowego numeru, którym poprzednio był "Remis" z HIFI Bandą. Ustalmy jedno: od pierwszych dźwięków "Nokturnów…" słychać, że to jest Czarny. Owszem, to bardzo dobry producent, z wypracowanym własnym stylem, wyczuciem brzmienia, klimatem i własnymi patentami na muzykę. I może właśnie za dużo tu tego "własnego", a chciałoby się więcej nowego. Mniej przewidywalności oraz przestojów i przymuleń gdzieś tak w środku tracklisty, a najprawdopodobniej byłby album kompletny. (recenzja Macieja Sulimy)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20588","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]19. Abel "Ostatni Sarmata"To jest faktycznie grube nieporozumienie, że takie albumy jak solówka Abla mają tak znikomy rozgłos i brak przełożenia na zainteresowanie koncertowe. Zawiodła promocja? Nieświadomi słuchacze? Nieistotne. Ważne, że to dobrze zarapowana (spokojne TOP3 najlepiej przyspieszających raperów w PL), mocna lirycznie i bitowo płyta i wciąż nie jest za późno, żebyście się z nią zapoznali. (recenzja Macieja Sulimy)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20589","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]18. Hades "Czasoprzestrzeń"W odróżnieniu od bardziej tanecznego "Mamuta", Emade na solówce Hadesa pokazuje swoje rdzennie hip-hopowe oblicze. I jest to równie doskonała muzyka. O Hadesie można mówić różne rzeczy: że przynudza, że jest jednostajny, że 'zabłyśnie' nieraz jakąś niefortunną linijką,. Trzeba jednak oddać, że ucho do bitów ma wyjątkowo dobre (patrz: poprzednie "Nowe Dobro To Zło" we współpracy z Galusem) i z tym swoim zimnym, skupionym głosem umie się w nie idealnie wkleić. Niektórzy nawet dają „Czasoprzestrzeni” maksymalną notę. Ja nie wariuję, choć "Robo Ty", "Dziewięćdziesiątki” i "Proste słowa" to jedne z najlepszych bitów jakie dane mi było słyszeć w 2014. (recenzja Macieja Sulimy)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20590","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]17. Flint "Zła Sława"Z całym szacunkiem do Flinta, który odwalił kawał dobrej roboty na swojej czwartej solówce, będącej ewidentnie jednym z większych zaskoczeń roku (zwarty koncept całości, gorzka tematyka kawałków, do tego energiczne flow – 'solidny średniak' to już nieaktualne określenie w stosunku do warszawiaka), ale moja pierwsza myśl związana ze "Złą Sławą" brzmi: DJ Flip. W szoku, co ten dzieciak wyprawia. Nie wierzę, że w jego wieku można siekać tak niszczące bity jak "Całe życie na supporcie" i "Syreni Śpiew". Młody, nie czitujesz aby? ;) (recenzja Piotra Zdziarstka)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20591","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]16. Ńemy "Ń"Nie wnikam w powody rozstania Ńemego z MaxFlo, ale nie da się ukryć, że stylistycznie o wiele bardziej pasował do labelu Rahima, niż do stajni Sokoła. Prosto idzie coraz szerzej, przyjmując w swoje szeregi kolejnych artystów z różnych bajek, powoli zacierając ten niegdyś wyrazisty, uliczny profil. Ten zalew materiałów nie służy chyba jednak samym wykonawcom, którzy mimo teoretycznie dobrych warunków promocyjnych, jakie zapewnia wytwórnia, nie potrafili się przebić ze swymi materiałami – jak to jeden kolega dziennikarz stwierdził, że nawet nie zauważył, kiedy takie płyty jak 2stego czy Dioxa w ogóle się ukazały. Można do tego zestawu spokojnie dopisać album Ńemego. Rapowo: ekscentrycznego technika; bitowo: uwielbiającego mieszać gatunki szalonego wizjonera, którego talent docenił sam RZA. "Żyć wietrznie", "Sick Pro", "Byłaś tą" (hit!) czy "Słońce" to utwory, które warto sprawdzić, podobnie jak całe "Ń". Klasowy alternative hip-hop z Polski. (recenzja Marcina Półtoraka)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20592","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]15. Cira "Niewidzialny Celebryta"Ostatnimi czasy Cirson jest bardziej zapracowanym niż obibokiem, bo stara się jak może (2x solo + album w duecie w 2 lata), by przestać być niewidzialnym celebrytą, a żeby go ktoś w końcu zauważył. Tym mniej optymistyczne, że czwarty już album rapera wydaje się być… najsłabszym w jego dorobku. Ale wiecie co jest gorsze? To że ten niby najsłabszy album Ciry wciąż jest albumem dobrym, a nawet coś więcej niż tylko dobrym. Trochę niespójnym co prawda, ale nie szkodzi. "Mike Skiller", "Smutna Królowa", "Ożywcza Bryza", "Samotny Autostopowicz", "Czarna Flaszka" – każdy z tych numerów jest trochę z innej bajki. A ten wciąż dystansujący ponad 3/4 sceny na polu flow, techniki i liryki białostoczanin sprawdza się w każdej. (recenzja Macieja Sulimy)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20593","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]14. Okoliczny Element "Teatr Uliczny"Opuszczenie szeregów Step Records i dołączenie do Alohy, jak się okazuje, wyszło na dobre chłopakom z Okolicznego Elementu. Ninja i Mej wrócili do formy i dali nie za długi, równy, przyjemny materiał, idealnie sprawdzający się jako soundtrack do letniego byczenia. Tylko tyle i aż tyle. (recenzja) [[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20594","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]13. Żyto "Wiry"Żyto Bandyto to wyjątkowy przypadek. Uliczny raper, który zupełnie nie trafia do ulicy (no porównajcie sobie fanbase Małacha i Rufuza – kolegów z wytwórni, również przedstawicieli ulicznego nurtu – do tych marnych 4 tysi, które ma na facebooku Jinksiarz), za to w jakiś magiczny, niedefiniowany sposób próbuje schlebiać 'świadomemu' słuchaczowi. Niewątpliwie to jeden z najbardziej intrygujących gości, jacy się pojawili na scenie w ostatnich latach. Styl "prosto-prościej", głos a’la Parzel/Bonus RPK, za to tony charyzmy i co wyróżniające wśród innych stricte ulicznych raperów, duża zajawka na nowoczesną muzę. Może nie zawsze potrafi ją wyczuć, porusza się na tych brytyjskich bitach jakby topornie, ale chyba taki już jego urok (dotyczy to też refrenów – ej, przecież żrą niesamowicie!). Zwłaszcza, że bity jakie sobie dobrał na "Wiry" same w sobie urywają głowę i różne inne części ciała. Świeżość! (recenzja Jacka Balińskiego)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20595","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]12. LJ Karwel "Niepotrzebne Skreślić"Czarny koń ultramocnej alkopoligamicznej drużyny. Długo nie mógł mnie do siebie przekonać (w końcu w Młodych Wilkach 2012 wybijali się inni), ale nie bez powodu na pierwszym "Klaserze" to Karwel dostał najwięcej pola do popisu. Braggowe "Ahoj", zakręcona "Gruba Miłość", szczery, refleksyjny "Krzysiek" – każdy z tych numerów był zaskakująco udanym strzałem. Debiutancka płyta jest w podobny sposób formą sprawdzenia się w różnych tematykach i naprawdę niewiele znajduję na niej pozycji, które miałbym z czystym sumieniem, za namową autora, skreślić. Inspirowane najlepszymi amerykańskimi graczami flow, z którym LJ robi co chce (przedłuża końcówki wersów, zmienia akcentowanie, moduluje intonację na rozmaite, dzikie sposoby), do tego solidna porcja autobiograficznych, mocnych tekstów, okraszona specyficznym poczuciem humoru i dobrą techniką, a to wszystko pod świetnie wyselekcjonowane bity (i co z tego, że mało odkrywcze). A "Jeden" to jedno z najmocniejszych wejść w ostatnich latach w polskim rapie. (recenzja Marcina Flinta)[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20596","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]11. Kamel "W Międzyczasie"Kamel nie dotrzymał słowa i nie wyrobił się z LP, które miało się pojawić na jesień, ale może to nawet lepiej. Dzięki temu uniknęło się przesytu, a do "W Międzyczasie" dało się powracać nawet po kilku miesiącach od premiery. Dużą zaletą tego materiału, oprócz świeżości wykrywanej na obu polach – rapowym i muzycznym – jest jego równość. Utrzymanie stałego, dobrego poziomu przez 20 tracków nie jest, jak wiadomo, łatwym zadaniem, ale jak widać Kamilowi się udało. Dowód, że trap/dirty south można robić po polsku, oryginalnie i na poziomie. (recenzja)JUŻ JUTRO PIERWSZA DZIESIĄTKARanking ma na celu przelot przez pięćdziesiąt wybranych wydawnictw, które ukazały się w polskim rapie w ubiegłym roku. Od siebie chciałbym dodać, że każdą z tych płyt warto sprawdzić, a kolejność ma tak naprawdę subiektywne i drugorzędne znaczenie i nie stanowi oficjalnej linii redakcji. Miejsca 50-46 stanowi pięć "bonusowych" pozycji, na których znajdują się albumy instrumentalne, czasami nawet tylko luźno związane z hip-hopem. Od miejsca 45. zaczynają się pozycje "właściwe", które obejmują zarówno albumy dostępne w oficjalnej dystrybucji, jak i nielegale, epki i mixtape'y. Zapraszam.

[Krystian w naszej redakcji zajmuje się przede wszystkim polskim rapem, a poza mainstreamem śledzi również mniej wyeksponowane rejony podziemia, trzymając cały czas rękę na pulsie. W samym 2014 roku słuchał imponującej liczby prawie 120 polskich albumów, co pozwoliło mu ułożyć poniższe subiektywne top 50, które dostawać będziecie przed najbliższe 5 dni a które ja sam przeczytałem z ciekawością. Przegląd to bowiem dość obszerny i przekrojowy, do sprawdzenia którego zapraszamy, zapowiadając zarazem, że to oczywiście nie koniec naszych podsumowań tego, co działo się w polskim rapie w roku 2014 a wręcz przeciwnie - jeszcze trochę przed Wami - przyp. Mateusz Natali]

Za nami już półmetek, dziś czas więc na drugą dziesiątkę notowania...

MIEJSCA 50-41

MIEJSCA 40-31

MIEJSCA 30-21
[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20587","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]20. Czarny HIFI "Nokturny i Demony"

Osłupiałem, gdy czytałem pełne zachwytu opinie o "Nokturnach i Demonach" jako "zupełnie innej" niż "Niedopowiedzenia". Hmmm, zupełnie innej powiadacie? Przyjrzyjmy się zatem. "Nokturn" to wypisz wymaluj "Walter Erviti", reakcja osiągnięta przez zmieszanie produkcji Czarnego i pracy gramofonowej Kebsa. "Tommy Lobo" jest już bez DJa, za to z tym samym warczącym, potężnym bassem. "Trudne Szczęścia" na wstępie przypominają "Niedopowiedzenia II". "Dziecko we mgle" z kolei spełnia rolę tego klasycznie hip-hopowego numeru, którym poprzednio był "Remis" z HIFI Bandą. Ustalmy jedno: od pierwszych dźwięków "Nokturnów…" słychać, że to jest Czarny. Owszem, to bardzo dobry producent, z wypracowanym własnym stylem, wyczuciem brzmienia, klimatem i własnymi patentami na muzykę. I może właśnie za dużo tu tego "własnego", a chciałoby się więcej nowego. Mniej przewidywalności oraz przestojów i przymuleń gdzieś tak w środku tracklisty, a najprawdopodobniej byłby album kompletny. (recenzja Macieja Sulimy)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20588","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]19. Abel "Ostatni Sarmata"

To jest faktycznie grube nieporozumienie, że takie albumy jak solówka Abla mają tak znikomy rozgłos i brak przełożenia na zainteresowanie koncertowe. Zawiodła promocja? Nieświadomi słuchacze? Nieistotne. Ważne, że to dobrze zarapowana (spokojne TOP3 najlepiej przyspieszających raperów w PL), mocna lirycznie i bitowo płyta i wciąż nie jest za późno, żebyście się z nią zapoznali. (recenzja Macieja Sulimy)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20589","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]18. Hades "Czasoprzestrzeń"

W odróżnieniu od bardziej tanecznego "Mamuta", Emade na solówce Hadesa pokazuje swoje rdzennie hip-hopowe oblicze. I jest to równie doskonała muzyka. O Hadesie można mówić różne rzeczy: że przynudza, że jest jednostajny, że 'zabłyśnie' nieraz jakąś niefortunną linijką,. Trzeba jednak oddać, że ucho do bitów ma wyjątkowo dobre (patrz: poprzednie "Nowe Dobro To Zło" we współpracy z Galusem) i z tym swoim zimnym, skupionym głosem umie się w nie idealnie wkleić. Niektórzy nawet dają „Czasoprzestrzeni” maksymalną notę. Ja nie wariuję, choć "Robo Ty", "Dziewięćdziesiątki” i "Proste słowa" to jedne z najlepszych bitów jakie dane mi było słyszeć w 2014. (recenzja Macieja Sulimy)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20590","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]17. Flint "Zła Sława"

Z całym szacunkiem do Flinta, który odwalił kawał dobrej roboty na swojej czwartej solówce, będącej ewidentnie jednym z większych zaskoczeń roku (zwarty koncept całości, gorzka tematyka kawałków, do tego energiczne flow – 'solidny średniak' to już nieaktualne określenie w stosunku do warszawiaka), ale moja pierwsza myśl związana ze "Złą Sławą" brzmi: DJ Flip. W szoku, co ten dzieciak wyprawia. Nie wierzę, że w jego wieku można siekać tak niszczące bity jak "Całe życie na supporcie" i "Syreni Śpiew". Młody, nie czitujesz aby? ;) (recenzja Piotra Zdziarstka)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20591","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]16. Ńemy "Ń"

Nie wnikam w powody rozstania Ńemego z MaxFlo, ale nie da się ukryć, że stylistycznie o wiele bardziej pasował do labelu Rahima, niż do stajni Sokoła. Prosto idzie coraz szerzej, przyjmując w swoje szeregi kolejnych artystów z różnych bajek, powoli zacierając ten niegdyś wyrazisty, uliczny profil. Ten zalew materiałów nie służy chyba jednak samym wykonawcom, którzy mimo teoretycznie dobrych warunków promocyjnych, jakie zapewnia wytwórnia, nie potrafili się przebić ze swymi materiałami – jak to jeden kolega dziennikarz stwierdził, że nawet nie zauważył, kiedy takie płyty jak 2stego czy Dioxa w ogóle się ukazały. Można do tego zestawu spokojnie dopisać album Ńemego. Rapowo: ekscentrycznego technika; bitowo: uwielbiającego mieszać gatunki szalonego wizjonera, którego talent docenił sam RZA. "Żyć wietrznie", "Sick Pro", "Byłaś tą" (hit!) czy "Słońce" to utwory, które warto sprawdzić, podobnie jak całe "Ń". Klasowy alternative hip-hop z Polski. (recenzja Marcina Półtoraka)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20592","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]15. Cira "Niewidzialny Celebryta"

Ostatnimi czasy Cirson jest bardziej zapracowanym niż obibokiem, bo stara się jak może (2x solo + album w duecie w 2 lata), by przestać być niewidzialnym celebrytą, a żeby go ktoś w końcu zauważył. Tym mniej optymistyczne, że czwarty już album rapera wydaje się być… najsłabszym w jego dorobku. Ale wiecie co jest gorsze? To że ten niby najsłabszy album Ciry wciąż jest albumem dobrym, a nawet coś więcej niż tylko dobrym. Trochę niespójnym co prawda, ale nie szkodzi. "Mike Skiller", "Smutna Królowa", "Ożywcza Bryza", "Samotny Autostopowicz", "Czarna Flaszka" – każdy z tych numerów jest trochę z innej bajki. A ten wciąż dystansujący ponad 3/4 sceny na polu flow, techniki i liryki białostoczanin sprawdza się w każdej. (recenzja Macieja Sulimy)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20593","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]14. Okoliczny Element "Teatr Uliczny"

Opuszczenie szeregów Step Records i dołączenie do Alohy, jak się okazuje, wyszło na dobre chłopakom z Okolicznego Elementu. Ninja i Mej wrócili do formy i dali nie za długi, równy, przyjemny materiał, idealnie sprawdzający się jako soundtrack do letniego byczenia. Tylko tyle i aż tyle. (recenzja)

 

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20594","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]13. Żyto "Wiry"

Żyto Bandyto to wyjątkowy przypadek. Uliczny raper, który zupełnie nie trafia do ulicy (no porównajcie sobie fanbase Małacha i Rufuza – kolegów z wytwórni, również przedstawicieli ulicznego nurtu – do tych marnych 4 tysi, które ma na facebooku Jinksiarz), za to w jakiś magiczny, niedefiniowany sposób próbuje schlebiać 'świadomemu' słuchaczowi. Niewątpliwie to jeden z najbardziej intrygujących gości, jacy się pojawili na scenie w ostatnich latach. Styl "prosto-prościej", głos a’la Parzel/Bonus RPK, za to tony charyzmy i co wyróżniające wśród innych stricte ulicznych raperów, duża zajawka na nowoczesną muzę. Może nie zawsze potrafi ją wyczuć, porusza się na tych brytyjskich bitach jakby topornie, ale chyba taki już jego urok (dotyczy to też refrenów – ej, przecież żrą niesamowicie!). Zwłaszcza, że bity jakie sobie dobrał na "Wiry" same w sobie urywają głowę i różne inne części ciała. Świeżość! (recenzja Jacka Balińskiego)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20595","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]12. LJ Karwel "Niepotrzebne Skreślić"

Czarny koń ultramocnej alkopoligamicznej drużyny. Długo nie mógł mnie do siebie przekonać (w końcu w Młodych Wilkach 2012 wybijali się inni), ale nie bez powodu na pierwszym "Klaserze" to Karwel dostał najwięcej pola do popisu. Braggowe "Ahoj", zakręcona "Gruba Miłość", szczery, refleksyjny "Krzysiek" – każdy z tych numerów był zaskakująco udanym strzałem. Debiutancka płyta jest w podobny sposób formą sprawdzenia się w różnych tematykach i naprawdę niewiele znajduję na niej pozycji, które miałbym z czystym sumieniem, za namową autora, skreślić. Inspirowane najlepszymi amerykańskimi graczami flow, z którym LJ robi co chce (przedłuża końcówki wersów, zmienia akcentowanie, moduluje intonację na rozmaite, dzikie sposoby), do tego solidna porcja autobiograficznych, mocnych tekstów, okraszona specyficznym poczuciem humoru i dobrą techniką, a to wszystko pod świetnie wyselekcjonowane bity (i co z tego, że mało odkrywcze). A "Jeden" to jedno z najmocniejszych wejść w ostatnich latach w polskim rapie. (recenzja Marcina Flinta)

[[{"type":"media","view_mode":"media_preview","fid":"20596","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"180","style":"float: left; margin: 10px;","width":"180"}}]]11. Kamel "W Międzyczasie"

Kamel nie dotrzymał słowa i nie wyrobił się z LP, które miało się pojawić na jesień, ale może to nawet lepiej. Dzięki temu uniknęło się przesytu, a do "W Międzyczasie" dało się powracać nawet po kilku miesiącach od premiery. Dużą zaletą tego materiału, oprócz świeżości wykrywanej na obu polach – rapowym i muzycznym – jest jego równość. Utrzymanie stałego, dobrego poziomu przez 20 tracków nie jest, jak wiadomo, łatwym zadaniem, ale jak widać Kamilowi się udało. Dowód, że trap/dirty south można robić po polsku, oryginalnie i na poziomie. (recenzja)

JUŻ JUTRO PIERWSZA DZIESIĄTKA

]]>
Krótki Strzał 26: Pyskaty, Leh, Shot, Żyt Toster, Plejer, Flint, Praski Humor...https://popkiller.kingapp.pl/2014-12-31,krotki-strzal-26-pyskaty-leh-shot-zyt-toster-plejer-flint-praski-humorhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-31,krotki-strzal-26-pyskaty-leh-shot-zyt-toster-plejer-flint-praski-humorDecember 31, 2014, 2:46 pmAdmin stronyNa zakończenie roku dostajemy nowe spontany od Pyskatego i Leha, klasyczną Sylwestrową Szesnastkę od Shota, track od Tostera na bicie "A Milli"... I sami sprawdźcie co jeszcze - oto ostatni Krótki Strzał w roku 2014.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20168","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Chciałbym już dać Wam ten nowy (?) numer, tym bardziej że dotąd takiego motywu jeszcze nie robiłem. Czekam jednak jeszcze na grafikę i jutro po południu lecimy. Póki co pysk mi się cieszy" - napisał wczoraj Pyskaty a dziś dostaliśmy ów numer. Sprawdźcie co Pysk przyszykował nam na koniec roku.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20176","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]YG dał "2015 Flow" a Leh? 2016. Sprawdźcie nowy spontan.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20169","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Wszystkiego dobrego w nowym roku oraz kozackiego melanżu dziś życzę wszystkim! W ubiegłym roku czas nie pozwolił na nagranie sylwestrowej 16, ale w tym roku jak najbardziej!". Jest sylwestrowa szesnastka od Shota, tradycji więc staje się zadość. Szczęśliwego![[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19725","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Numer Żyta Tostera nagrany na instrumentalu "A Milli" jest odrzutem z nadchodzącego mixtape'u "Tanie Dranie - Na minusie" od Żyta, Suprana i Szokaza.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20178","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]"Nowy numer. Skajs X Praski Humor [Nieuk (AlboAlbo) + Klasiik]. Z zaskoczenia. Droga Życia. Dobre na przemyślanie w samotnego Sylwestra. I właśnie do takiej grupy odbiorczej - depresantów - kierujemy ten numer!"[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19730","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Ostatnio cicho dość u Plejera, ale teraz postanowił puścić nowy numer o tytule "True" - i rzeczywiście jest mocno osobiście i szczerze.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19703","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Po premierze mixtape'u "Zwalniam" Blaze nie przestaje pracować nad kolejnymi numerami, czego efektem jest kolejny nowy track. Jest to luźny numer z Frisem okraszony mashup'em, którym również zajął się Fris.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19938","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Sarcast wraz z Improbros (Deys x eLJot) przygotował ilustrację do singla "Spadam" w postaci lyric video zapowiadającego debiutancki album duetu.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19957","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Nowy numer od Flinta nagrany na instrumentalu z remixu autorstwa Flume utworu "You and Me" Disclosure, zobrazowany video mashup'em.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20041","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Video mashup do numeru "Oni nie wiedzą" Melnego i Młodego SMF. Na bicie Złote Twarze."Pogo" to drugi utwór zapowiadający epkę Wespół, która ukaże sie w styczniu 2015. Wespół to efekt połączenia punkowych dusz operujących w stylistyce elektroniczno-rapowej.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20181","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Kolejny singiel promujący "Hip-Hop Produkcję Mondrą i Gupią". Gościnnie w numerze udziela się Guova, produkcję muzyczną popełnił Funk Monster.Na zakończenie roku dostajemy nowe spontany od Pyskatego i Leha, klasyczną Sylwestrową Szesnastkę od Shota, track od Tostera na bicie "A Milli"... I sami sprawdźcie co jeszcze - oto ostatni Krótki Strzał w roku 2014.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20168","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Chciałbym już dać Wam ten nowy (?) numer, tym bardziej że dotąd takiego motywu jeszcze nie robiłem. Czekam jednak jeszcze na grafikę i jutro po południu lecimy. Póki co pysk mi się cieszy" - napisał wczoraj Pyskaty a dziś dostaliśmy ów numer. Sprawdźcie co Pysk przyszykował nam na koniec roku.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20176","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

YG dał "2015 Flow" a Leh? 2016. Sprawdźcie nowy spontan.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20169","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Wszystkiego dobrego w nowym roku oraz kozackiego melanżu dziś życzę wszystkim! W ubiegłym roku czas nie pozwolił na nagranie sylwestrowej 16, ale w tym roku jak najbardziej!". Jest sylwestrowa szesnastka od Shota, tradycji więc staje się zadość. Szczęśliwego!

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19725","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Numer Żyta Tostera nagrany na instrumentalu "A Milli" jest odrzutem z nadchodzącego mixtape'u "Tanie Dranie - Na minusie" od Żyta, Suprana i Szokaza.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20178","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

"Nowy numer. Skajs X Praski Humor [Nieuk (AlboAlbo) + Klasiik]. Z zaskoczenia. Droga Życia. Dobre na przemyślanie w samotnego Sylwestra. I właśnie do takiej grupy odbiorczej - depresantów - kierujemy ten numer!"

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19730","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Ostatnio cicho dość u Plejera, ale teraz postanowił puścić nowy numer o tytule "True" - i rzeczywiście jest mocno osobiście i szczerze.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19703","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Po premierze mixtape'u "Zwalniam" Blaze nie przestaje pracować nad kolejnymi numerami, czego efektem jest kolejny nowy track. Jest to luźny numer z Frisem okraszony mashup'em, którym również zajął się Fris.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19938","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Sarcast wraz z Improbros (Deys x eLJot) przygotował ilustrację do singla "Spadam" w postaci lyric video zapowiadającego debiutancki album duetu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"19957","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Nowy numer od Flinta nagrany na instrumentalu z remixu autorstwa Flume utworu "You and Me" Disclosure, zobrazowany video mashup'em.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20041","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Video mashup do numeru "Oni nie wiedzą" Melnego i Młodego SMF. Na bicie Złote Twarze.

"Pogo" to drugi utwór zapowiadający epkę Wespół, która ukaże sie w styczniu 2015. Wespół to efekt połączenia punkowych dusz operujących w stylistyce elektroniczno-rapowej.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"20181","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Kolejny singiel promujący "Hip-Hop Produkcję Mondrą i Gupią". Gościnnie w numerze udziela się Guova, produkcję muzyczną popełnił Funk Monster.

]]>
Flint "Jestem skończony" (prod. Udar) - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-13,flint-jestem-skonczony-prod-udar-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-13,flint-jestem-skonczony-prod-udar-teledyskDecember 12, 2014, 11:29 pmMaciej SulimaKoka Beats prezentuje teledysk do utworu Flinta pt. „Jestem skończony”. Autorem muzyki jest Udar, a za realizację klipu odpowiada ekipa R5 Films. Ten album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o swoim najnowszym krążku. Koka Beats prezentuje teledysk do utworu Flinta pt. „Jestem skończony”. Autorem muzyki jest Udar, a za realizację klipu odpowiada ekipa R5 FilmsTen album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o swoim najnowszym krążku.

 

]]>
Flint "Morderca Pismaków" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-27,flint-morderca-pismakow-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-27,flint-morderca-pismakow-nowy-numerNovember 27, 2014, 11:48 amKrystian KrupińskiW naszym ostatnim wywiadzie Flint stwierdził, że nie ma już czasu na ważenie słów. Nie było to czcze gadanie. Świeżo po wydaniu pełnego goryczy albumu "Zła Sława" raper wypuszcza do sieci nowy numer, który jednak nie jest zwykłym numerem. Oto "Morderca Pismaków" rozlicza się z dziennikarzami hip-hopowymi za lata upokorzeń - zgadnijcie kto pada jego ofiarą..."WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE. UTWÓR NIE NAKŁANIA DO PRZEMOCY I NIENAWIŚCI WOBEC PISMAKÓW." - mówi opis pod trackiem.W naszym ostatnim wywiadzieFlint stwierdził, że nie ma już czasu na ważenie słów. Nie było to czcze gadanie. Świeżo po wydaniu pełnego goryczy albumu "Zła Sława" raper wypuszcza do sieci nowy numer, który jednak nie jest zwykłym numerem. Oto "Morderca Pismaków" rozlicza się z dziennikarzami hip-hopowymi za lata upokorzeń - zgadnijcie kto pada jego ofiarą...

"WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH POSTACI I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE. UTWÓR NIE NAKŁANIA DO PRZEMOCY I NIENAWIŚCI WOBEC PISMAKÓW." - mówi opis pod trackiem.

]]>
Flint "Czuję, że nadchodzi przełom i nie mam już czasu na ważenie słów" - wywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-25,flint-czuje-ze-nadchodzi-przelom-i-nie-mam-juz-czasu-na-wazenie-slow-wywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-25,flint-czuje-ze-nadchodzi-przelom-i-nie-mam-juz-czasu-na-wazenie-slow-wywiadNovember 25, 2014, 7:01 pmAdmin stronyTen album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława - tak opisuje Flint swój najnowszy album, który w tym miesiącu trafił do sklepów nakładem Koka Beats. Z tej okazji odbyliśmy z warszawskim MC krótką rozmowę, której zapis znajdziecie poniżej.Motywem przewodnim "Złej sławy" jest gorycz i rozczarowanie wobec kontrastu między rapową rzeczywistością a oczekiwaniami. Czy to wyjściowy koncept, z którym zacząłeś prace nad albumem? Podobne uczucia kumulowały się w Tobie przez jakiś czas czy może 'uruchomiło' je jakies konkretne zdarzenie?To nie jest żaden koncept ani motyw przewodni. Ten album jest po prostu bardzo szczery i pełen dystansu i zdrowego rozsądku - teraz to raczej rzadko spotykane, dlatego być może rzuca się w oczy. Przedstawiłem na nim wiele sytuacji z mojego życia, w tym także dotyczących kariery rapowej. Czuję że nadchodzi przełom i nie mam już czasu na ważenie słów i zastanawianie się jak moje kawałki zostaną odebrane. Myślę że nawinąłem o tym, co czuje dużo ambitnych ludzi, czyli o braku zadowolenia z dotychczasowych osiągnięć i apetycie na znacznie więcej.Można było zauważyć serię komentarzy, że to Twój najlepszy album - jak myślisz, czy to po części kwestia tego, że bardziej się otworzyłeś czy np. tego, że ludzie lubią czasem patrzeć na świat w ciemnych barwach?Nie wiem, może to po prostu mój najlepszy album?W niedawnym "Hot16Challenge" nominowany byłeś jako jeden z pierwszych, podkreślając zarazem, że wg Ciebie każdy nominowany powinien podjąć rękawicę. Jak oceniasz to jak rozwinęła się cała inicjatywa i jakie wrażenie finalnie u Ciebie zostawiła?Cieszę się, że wziąłem w tym udział na samym początku, kiedy jeszcze nie było to żenujące, tylko ciekawe. Kiedy Solar proponował mi udział w akcji byłem sceptycznie nastawiony, ale stwierdziłem że idea challenge’u jest ciekawa i pokazuje jak w danym momencie wygląda układ sił na scenie rapowej, kto jest w formie, a kto poza grą i kto ma pod ręką dobre bity, studio i sprzęt do nagrywania video.W najbliższy weekend sędziować będziesz w finale WBW, do którego awans wywalczył ostatnio Bośniak, rezygnując jednak z udziału. Pamiętając Wasz beef i wiedząc, że ludzie lubią teorie spiskowe - czy gdyby jednak zdecydował się pojawić na bitwie to byłaby to dla Ciebie w pewien sposób niekomfortowa sytuacja?W związku z tym, że od czasu tego beefu nagrałem 10 albumów i zdobyłem kontrakt nie bardzo mnie to teraz interesuje. Druga strona konfliktu ograniczyła się w tym czasie do robienia mi czarnego PR’u i ubliżania w internecie, więc ta sytuacja mogłaby być niekomfortowa i wstydliwa tylko dla niego, bo na poziomie rapowym nie dam mu promocji i drugiego życia.Pozostając przy temacie freestyle'u: "Słuchając siebie z tamtych czasów czuję głównie wstyd i zażenowanie, ale wiążę z tym również pewien sentyment" - powiedziałeś w wywiadzie dla RapGeniusa Polska. Skąd tak krytyczna opinia, skoro dla wielu fanów wolnego stylu to właśnie "Wasze" czasy są tymi złotymi i najbardziej pamiętnymi?Bo wtedy faktycznie byliśmy najlepsi i zależało nam głównie na tym, żeby podnosić poprzeczkę. Moja samokrytyka wynika z tego, że poszedłem do przodu i widzę, co wtedy robiłem słabo. Myślę, że mógłbym spokojnie z powodzeniem wrócić do bitew i nawijać dużo lepiej niż wtedy, ale tam już nie ma dla mnie miejsca – to naturalna kolej rzeczy, każdy ma swój oldschool.Ten album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława - tak opisuje Flint swój najnowszy album, który w tym miesiącu trafił do sklepów nakładem Koka Beats. Z tej okazji odbyliśmy z warszawskim MC krótką rozmowę, której zapis znajdziecie poniżej.

Motywem przewodnim "Złej sławy" jest gorycz i rozczarowanie wobec kontrastu między rapową rzeczywistością a oczekiwaniami. Czy to wyjściowy koncept, z którym zacząłeś prace nad albumem? Podobne uczucia kumulowały się w Tobie przez jakiś czas czy może 'uruchomiło' je jakies konkretne zdarzenie?

To nie jest żaden koncept ani motyw przewodni. Ten album jest po prostu bardzo szczery i pełen dystansu i zdrowego rozsądku - teraz to raczej rzadko spotykane, dlatego być może rzuca się w oczy. Przedstawiłem na nim wiele sytuacji z mojego życia, w tym także dotyczących kariery rapowej. Czuję że nadchodzi przełom i nie mam już czasu na ważenie słów i zastanawianie się jak moje kawałki zostaną odebrane. Myślę że nawinąłem o tym, co czuje dużo ambitnych ludzi, czyli o braku zadowolenia z dotychczasowych osiągnięć i apetycie na znacznie więcej.

Można było zauważyć serię komentarzy, że to Twój najlepszy album - jak myślisz, czy to po części kwestia tego, że bardziej się otworzyłeś czy np. tego, że ludzie lubią czasem patrzeć na świat w ciemnych barwach?

Nie wiem, może to po prostu mój najlepszy album?

W niedawnym "Hot16Challenge" nominowany byłeś jako jeden z pierwszych, podkreślając zarazem, że wg Ciebie każdy nominowany powinien podjąć rękawicę. Jak oceniasz to jak rozwinęła się cała inicjatywa i jakie wrażenie finalnie u Ciebie zostawiła?

Cieszę się, że wziąłem w tym udział na samym początku, kiedy jeszcze nie było to żenujące, tylko ciekawe. Kiedy Solar proponował mi udział w akcji byłem sceptycznie nastawiony, ale stwierdziłem że idea challenge’u jest ciekawa i pokazuje jak w danym momencie wygląda układ sił na scenie rapowej, kto jest w formie, a kto poza grą i kto ma pod ręką dobre bity, studio i sprzęt do nagrywania video.

W najbliższy weekend sędziować będziesz w finale WBW, do którego awans wywalczył ostatnio Bośniak, rezygnując jednak z udziału. Pamiętając Wasz beef i wiedząc, że ludzie lubią teorie spiskowe - czy gdyby jednak zdecydował się pojawić na bitwie to byłaby to dla Ciebie w pewien sposób niekomfortowa sytuacja?

W związku z tym, że od czasu tego beefu nagrałem 10 albumów i zdobyłem kontrakt nie bardzo mnie to teraz interesuje. Druga strona konfliktu ograniczyła się w tym czasie do robienia mi czarnego PR’u i ubliżania w internecie, więc ta sytuacja mogłaby być niekomfortowa i wstydliwa tylko dla niego, bo na poziomie rapowym nie dam mu promocji i drugiego życia.

Pozostając przy temacie freestyle'u: "Słuchając siebie z tamtych czasów czuję głównie wstyd i zażenowanie, ale wiążę z tym również pewien sentyment" - powiedziałeś w wywiadzie dla RapGeniusa Polska. Skąd tak krytyczna opinia, skoro dla wielu fanów wolnego stylu to właśnie "Wasze" czasy są tymi złotymi i najbardziej pamiętnymi?

Bo wtedy faktycznie byliśmy najlepsi i zależało nam głównie na tym, żeby podnosić poprzeczkę. Moja samokrytyka wynika z tego, że poszedłem do przodu i widzę, co wtedy robiłem słabo. Myślę, że mógłbym spokojnie z powodzeniem wrócić do bitew i nawijać dużo lepiej niż wtedy, ale tam już nie ma dla mnie miejsca – to naturalna kolej rzeczy, każdy ma swój oldschool.

]]>
FRE$H SZTO$ - 2sty, Flint, Ad.M.a, Igrekzet i inni w Rzeszowiehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-08,freh-szto-2sty-flint-adma-igrekzet-i-inni-w-rzeszowiehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-08,freh-szto-2sty-flint-adma-igrekzet-i-inni-w-rzeszowieNovember 8, 2014, 12:43 amKrystian KrupińskiJuż 15 listopada 2014 r. o godz. 19.00 2sty i Flint zagoszczą na scenie rzeszowskiego klubu Bar/Lokal. Raperzy zaprezentują premierowo materiał ze swoich nowych płyt "Stej Flaj" oraz "Zła Sława". Reprezentantów Prosto oraz Koka Beats wspierać będą Ad.M.a, Igrekzet i inni. O before oraz afterparty w rapowo-trapowych brzmieniach zadba Dj Esel. Wstęp: 16 +Otwarcie bram nastąpi o godzinie 19.00 Koncerty zaczną się o 20.00Bilety: 25 zł przedsprzedaż / 30 zł w dniu koncertuPunkty Zakupu:- Ataman Shop Al. Piłsudskiego 34, Rzeszów (Centrum Handlowe Europa II)Godziny otwarcia: Pn-Pt: 9.00 - 19.00 Sob: 10:00 – 18:00- Bar/Lokal ul. 3 maja 13, RzeszówJuż 15 listopada 2014 r. o godz. 19.00 2sty i Flint zagoszczą na scenie rzeszowskiego klubu Bar/Lokal. Raperzy zaprezentują premierowo materiał ze swoich nowych płyt "Stej Flaj" oraz "Zła Sława". Reprezentantów Prosto oraz Koka Beats wspierać będą Ad.M.a, Igrekzet i inni. O before oraz afterparty w rapowo-trapowych brzmieniach zadba Dj Esel. 

Wstęp: 16 +

Otwarcie bram nastąpi o godzinie 19.00
Koncerty zaczną się o 20.00

Bilety:
25 zł przedsprzedaż / 30 zł w dniu koncertu

Punkty Zakupu:

- Ataman Shop Al. Piłsudskiego 34, Rzeszów (Centrum Handlowe Europa II)
Godziny otwarcia:
Pn-Pt: 9.00 - 19.00
Sob: 10:00 – 18:00

- Bar/Lokal ul. 3 maja 13, Rzeszów

]]>
Flint "Zła sława" - premiera i odsłuchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-08,flint-zla-slawa-premiera-i-odsluchhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-11-08,flint-zla-slawa-premiera-i-odsluchNovember 8, 2014, 1:33 pmKrystian KrupińskiNa sklepowe półki właśnie trafił najnowszy album Flinta pt. „Zła sława”. Płytę można odsłuchać za darmo w sieci, a fizyczną jej wersję można zamówić na Nu Plays oraz w sklepie Koka Beats. „Zła sława” to czwarty studyjny album Flinta i drugi wydany nakładem wytwórni Koka Beats.Ten album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o albumie.Album w wersji fizycznej dostępny na: https://www.kokabeats.pl https://flint.nuplays.plTracklista: 1. Zła sława (prod. Udar) 2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip) 3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon) 4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer) 5. Mój pies (prod. Luxon) 6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip) 7. Tylko hajs (prod. Luxon) 8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip) 9. Zyrtec (prod. Luxon) 10. Deadline (prod. DJ Flip) 11. Jestem skończony (prod. Udar) 12. K.O. (prod. Salvare)Na sklepowe półki właśnie trafił najnowszy album Flinta pt. „Zła sława”. Płytę można odsłuchać za darmo w sieci, a fizyczną jej wersję można zamówić na Nu Plays oraz w sklepie Koka Beats. „Zła sława” to czwarty studyjny album Flinta i drugi wydany nakładem wytwórni Koka Beats.

Ten album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o albumie.

Album w wersji fizycznej dostępny na:
https://www.kokabeats.pl
https://flint.nuplays.pl

Tracklista:
1. Zła sława (prod. Udar)
2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip)
3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon)
4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer)
5. Mój pies (prod. Luxon)
6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip)
7. Tylko hajs (prod. Luxon)
8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip)
9. Zyrtec (prod. Luxon)
10. Deadline (prod. DJ Flip)
11. Jestem skończony (prod. Udar)
12. K.O. (prod. Salvare)

]]>
Flint "Zła sława" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-18,flint-zla-slawa-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-12-18,flint-zla-slawa-recenzjaDecember 18, 2014, 11:02 pmPiotr ZdziarstekPowiem wam to od razu - "Zła sława" to póki co najlepsza płyta Flinta. Szczera do bólu i zgorzkniała, choć nie pozbawiona humoru. Nowoczesna, ale mentalnie wciąż jedną nogą w świecie oldschoolu. Osobista, lecz z dużym dystansem do autora i jego - niemałych przecież - osiągnięć. Oto jedna z najprzyjemniejszych niespodzianek tego roku.Przypominając sobie moją recenzję ubiegłorocznego "Starego, dobrego Flinta", mam wrażenie, że nowy, lepszy Flint uniknął dawnych wad, a zarzuty, jakie pojawiły się w kilku tekstach na temat poprzedniczki, wziął sobie do serca (numer "K.O." przepięknie, choć raczej niezamierzenie, nawiązuje do starej recenzji Flinta-dziennikarza, w której konstatował on, skądinąd słusznie, że Flint-raper nie posiadł wówczas umiejętności odpowiedniego "wyruchania podkładów"). Teraz jest już szybciej, mocniej, odważniej. "Zła sława" to przede wszystkim popis lirycznych umiejętności autora, doskonały balans pomiędzy schludnym zwerbalizowaniem wersów a pierdolnięciem.Flint stroni od nazywania tego krążka płytą konceptualną, ale faktycznie spójność poruszanych tematów sama narzuca to skojarzenie. Bynajmniej nie ma w tym nic złego. Ten diss na świat, życie, hip-hop, siebie lub wszystkich innych, zwyczajnie porusza swoją szczerością (Kiedyś nagram diss na wszystkich, i to będzie mój najlepszy track, rapuje, a następnie nawet urzeczywistnia ten wers, przynajmniej częściowo). Autor nie stroi dobrej miny do złej gry; czasami faktycznie się uśmiecha, lecz są to te rzadkie momenty, kiedy ów uśmiech jest niewymuszony, przez co nie gryzie się z ogólnie przygnębiającym (ale nie przytłaczającym, gdyż gniew zdaje się być w tym przypadku cechą jak najbardziej pożądaną, jest wyrazem ambicji, głodu i sprzeciwu wobec niedoli) klimatem płyty. Dlatego też bardzo dobre "Jestem skończony" pojawia się obok szalenie pozytywnego "Mój pies", a słuchacz nie czuje żadnego zgrzytu.Jeżeli dostrzegam jakiś problem, to raczej w produkcji. Niemniej podyktowany jest on moją osobistą niechęcią do dubstepu, wiertar i innych nowoczesnych wtrętów. Nie mogę jednak nie docenić poziomu ich wykonania; wręcz przeciwnie, wszystko dudni aż miło, Flint od zawsze miał zamiłowanie do potężnych bębnów i mocnych dźwięków (wystarczy przypomnieć sobie produkcję na "Czarnym charakterze"), ale nareszcie zdaje się na nich nie ginąć (znów wracamy do klasycznej recenzji Marcina Flinta). Może jeszcze nie włada nimi jak szef, ale najważniejsze, że nie odstępuje im na krok. Przyspiesza, zwalnia, intonuje, panuje nad swoim głosem, który przecież nie należy do najprzyjemniejszych dla ucha. Przyczepiłbym się za to do refrenów, które zazwyczaj okazują się prostymi hookami. Być może to miał być z założenia prosty, hip-hopowy materiał, jednak zawsze uważam, że jeżeli mamy zapamiętać dany refren, to niech on będzie chwytliwy, nie banalny.Zbierając do kupy wszelkie za i przeciw, muszę polecić wam tę płytę. Przepełniona emocjami, sprawdza się zarówno jako kompilacja bangerów jak i coś do posłuchania na wczuwce. Najważniejsza jest dobra zabawa, a tej "Zła sława" zapewnia nam pod dostatkiem. Ode mnie 4+, ale jeżeli lubicie wiertary to możecie nawet dodać te pół oczka. Nie przegapcie.Powiem wam to od razu - "Zła sława" to póki co najlepsza płyta Flinta. Szczera do bólu i zgorzkniała, choć nie pozbawiona humoru. Nowoczesna, ale mentalnie wciąż jedną nogą w świecie oldschoolu. Osobista, lecz z dużym dystansem do autora i jego - niemałych przecież - osiągnięć. Oto jedna z najprzyjemniejszych niespodzianek tego roku.


Przypominając sobie moją recenzję ubiegłorocznego "Starego, dobrego Flinta", mam wrażenie, że nowy, lepszy Flint uniknął dawnych wad, a zarzuty, jakie pojawiły się w kilku tekstach na temat poprzedniczki, wziął sobie do serca (numer "K.O." przepięknie, choć raczej niezamierzenie, nawiązuje do starej recenzji Flinta-dziennikarza, w której konstatował on, skądinąd słusznie, że Flint-raper nie posiadł wówczas umiejętności odpowiedniego "wyruchania podkładów"). Teraz jest już szybciej, mocniej, odważniej. "Zła sława" to przede wszystkim popis lirycznych umiejętności autora, doskonały balans pomiędzy schludnym zwerbalizowaniem wersów a pierdolnięciem.

Flint stroni od nazywania tego krążka płytą konceptualną, ale faktycznie spójność poruszanych tematów sama narzuca to skojarzenie. Bynajmniej nie ma w tym nic złego. Ten diss na świat, życie, hip-hop, siebie lub wszystkich innych, zwyczajnie porusza swoją szczerością (Kiedyś nagram diss na wszystkich, i to będzie mój najlepszy track, rapuje, a następnie nawet urzeczywistnia ten wers, przynajmniej częściowo). Autor nie stroi dobrej miny do złej gry; czasami faktycznie się uśmiecha, lecz są to te rzadkie momenty, kiedy ów uśmiech jest niewymuszony, przez co nie gryzie się z ogólnie przygnębiającym (ale nie przytłaczającym, gdyż gniew zdaje się być w tym przypadku cechą jak najbardziej pożądaną, jest wyrazem ambicji, głodu i sprzeciwu wobec niedoli) klimatem płyty. Dlatego też bardzo dobre "Jestem skończony" pojawia się obok szalenie pozytywnego "Mój pies", a słuchacz nie czuje żadnego zgrzytu.

Jeżeli dostrzegam jakiś problem, to raczej w produkcji. Niemniej podyktowany jest on moją osobistą niechęcią do dubstepu, wiertar i innych nowoczesnych wtrętów. Nie mogę jednak nie docenić poziomu ich wykonania; wręcz przeciwnie, wszystko dudni aż miło, Flint od zawsze miał zamiłowanie do potężnych bębnów i mocnych dźwięków (wystarczy przypomnieć sobie produkcję na "Czarnym charakterze"), ale nareszcie zdaje się na nich nie ginąć (znów wracamy do klasycznej recenzji Marcina Flinta). Może jeszcze nie włada nimi jak szef, ale najważniejsze, że nie odstępuje im na krok. Przyspiesza, zwalnia, intonuje, panuje nad swoim głosem, który przecież nie należy do najprzyjemniejszych dla ucha. Przyczepiłbym się za to do refrenów, które zazwyczaj okazują się prostymi hookami. Być może to miał być z założenia prosty, hip-hopowy materiał, jednak zawsze uważam, że jeżeli mamy zapamiętać dany refren, to niech on będzie chwytliwy, nie banalny.

Zbierając do kupy wszelkie za i przeciw, muszę polecić wam tę płytę. Przepełniona emocjami, sprawdza się zarówno jako kompilacja bangerów jak i coś do posłuchania na wczuwce. Najważniejsza jest dobra zabawa, a tej "Zła sława" zapewnia nam pod dostatkiem. Ode mnie 4+, ale jeżeli lubicie wiertary to możecie nawet dodać te pół oczka. Nie przegapcie.

]]>
Flint "Mój pies" - drugi singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-28,flint-moj-pies-drugi-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-28,flint-moj-pies-drugi-singielOctober 27, 2014, 6:36 pmKrystian KrupińskiKoka Beats prezentuje utwór „Mój pies” zapowiadający album Flinta pt. „Zła sława”, którego premiera zaplanowana jest na 7.11.2014. Bit wyprodukował Luxon. Utwór dodatkowo został zobrazowany oryginalnym video.Koka Beats prezentuje utwór „Mój pies” zapowiadający album Flinta pt. „Zła sława”, którego premiera zaplanowana jest na 7.11.2014. Bit wyprodukował Luxon. Utwór dodatkowo został zobrazowany oryginalnym video.

]]>
Flint "Zła sława" - preorderhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-24,flint-zla-slawa-preorderhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-24,flint-zla-slawa-preorderOctober 23, 2014, 6:26 pmKrystian KrupińskiFlint powraca z nowym albumem pt. „Zła sława”. Premiera wydawnictwa odbędzie się 7 listopada, a już od dziś można zamawiać preodrer! Płytę można zamawiać w zestawach z dwoma limitowanymi koszulkami do wyboru. Do albumu dołączony jest pakiet vlepek. Wszyscy, którzy kupią album, w dniu premiery otrzymają także na maila album mp3 wraz z pełną poligrafią.Preorder: https://flint.nuplays.pl/ Flint powraca z nowym albumem pt. „Zła sława”. Premiera wydawnictwa odbędzie się 7 listopada, a już od dziś można zamawiać preodrer! Płytę można zamawiać w zestawach z dwoma limitowanymi koszulkami do wyboru. Do albumu dołączony jest pakiet vlepek. Wszyscy, którzy kupią album, w dniu premiery otrzymają także na maila album mp3 wraz z pełną poligrafią.

Preorder: https://flint.nuplays.pl/ 

]]>
Flint "Zła sława" - okładka i tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-11,flint-zla-slawa-okladka-i-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-11,flint-zla-slawa-okladka-i-tracklistaOctober 11, 2014, 1:01 pmKrystian KrupińskiKoka Beats prezentuje okładkę oraz tracklistę albumu „Zła sława” - czwartego studyjnego album Flinta, którego premiera zaplanowana jest na 7 listopada. Płyta zawierać będzie 12 premierowych kompozycji, za produkcję których odpowiadają: Udar, DJ Flip, Luxon, Barthvader, Vinylstealer, Salvare. Album utrzymany będzie w stylistyce nowoczesnej elektroniki, co idealnie wpisuje się w charakter wydawnictw spod szyldu Koka Beats. Autorem okładki, tak jak w przypadku poprzedniego albumu Flinta, jest Ariel Hajbos.Tracklista: 1. Zła sława (prod. Udar) 2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip) 3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon) 4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer) 5. Mój pies (prod. Luxon) 6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip) 7. Tylko hajs (prod. Luxon) 8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip) 9. Zyrtec (prod. Luxon) 10. Deadline (prod. DJ Flip) 11. Jestem skończony (prod. Udar) 12. K.O. (prod. Salvare)Koka Beats prezentuje okładkę oraz tracklistę albumu „Zła sława” - czwartego studyjnego album Flinta, którego premiera zaplanowana jest na 7 listopada. Płyta zawierać będzie 12 premierowych kompozycji, za produkcję których odpowiadają: Udar, DJ Flip, Luxon, Barthvader, Vinylstealer, Salvare. Album utrzymany będzie w stylistyce nowoczesnej elektroniki, co idealnie wpisuje się w charakter wydawnictw spod szyldu Koka Beats. Autorem okładki, tak jak w przypadku poprzedniego albumu Flinta, jest Ariel Hajbos.

Tracklista:
1. Zła sława (prod. Udar)
2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip)
3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon)
4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer)
5. Mój pies (prod. Luxon)
6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip)
7. Tylko hajs (prod. Luxon)
8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip)
9. Zyrtec (prod. Luxon)
10. Deadline (prod. DJ Flip)
11. Jestem skończony (prod. Udar)
12. K.O. (prod. Salvare)

]]>
Flint "Zła Sława"https://popkiller.kingapp.pl/2014-10-05,flint-zla-slawahttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-05,flint-zla-slawaNovember 25, 2014, 6:40 pmAdmin stronyTen album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o albumie. Tracklista: 1. Zła sława (prod. Udar) 2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip) 3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon) 4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer) 5. Mój pies (prod. Luxon) 6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip) 7. Tylko hajs (prod. Luxon) 8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip) 9. Zyrtec (prod. Luxon) 10. Deadline (prod. DJ Flip) 11. Jestem skończony (prod. Udar) 12. K.O. (prod. Salvare)Ten album to jeden wielki dis na mnie, na to co osiągnąłem i to czego nie dałem rady. Usłyszycie na nim tylko antybragga, dużo goryczy i autoironii, za to na maxa szczere i od serducha. Stać mnie na to, bo wydaję czwarty album w ciągu czterech lat i chyba nie mam w sobie już nic z naiwnego debiutu, na którym bezwarunkowo wierzyłem w sens tego co robię. Na płycie nie ma żadnych gości, bo na dnie jesteś zawsze sam. Zapraszam do mojego świata, gdzie wszędzie za mną chodzi zła sława.- mówi Flint o albumie.

 

Tracklista:
1. Zła sława (prod. Udar)
2. Całe życie na supporcie (prod. DJ Flip)
3. Moja pierwsza groupie (prod. Luxon)
4. Wracam do domu (prod. Barthvader, Vinylstealer)
5. Mój pies (prod. Luxon)
6. Śpiew syreny (prod. DJ Flip)
7. Tylko hajs (prod. Luxon)
8. Chcę cię jeszcze więcej (prod. DJ Flip)
9. Zyrtec (prod. Luxon)
10. Deadline (prod. DJ Flip)
11. Jestem skończony (prod. Udar)
12. K.O. (prod. Salvare)

]]>
Flint "Moja pierwsza groupie" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-03,flint-moja-pierwsza-groupie-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-03,flint-moja-pierwsza-groupie-teledyskOctober 3, 2014, 4:33 pmAdmin stronyKoka Beats prezentuje teledysk do utworu "Moja pierwsza groupie" produkcji Luxona. Klip promuje nadchodzący album Flinta "Zła Sława", który będzie miał swoją premierę 7.11.2014. Teledysk zrealizowała ekipa WOW Pictures, a w głównej roli wystąpiła Kasia Danioł.Koka Beats prezentuje teledysk do utworu "Moja pierwsza groupie" produkcji Luxona. Klip promuje nadchodzący album Flinta "Zła Sława", który będzie miał swoją premierę 7.11.2014. Teledysk zrealizowała ekipa WOW Pictures, a w głównej roli wystąpiła Kasia Danioł.

]]>
Flint: "Każdy kto oblał się wodą powinien nagrać zwrotkę, jesteśmy raperami"https://popkiller.kingapp.pl/2014-09-10,flint-kazdy-kto-oblal-sie-woda-powinien-nagrac-zwrotke-jestesmy-raperamihttps://popkiller.kingapp.pl/2014-09-10,flint-kazdy-kto-oblal-sie-woda-powinien-nagrac-zwrotke-jestesmy-raperamiSeptember 10, 2014, 8:05 pmAdmin stronyMachina #Hot16Challenge ruszyła w najlepsze, kolejne 16-tki na bieżąco Wam publikujemy, jednak nie każdy odpowiedział już na nominacje. Jeden z pierwszych obecnych w akcji, Flint, postanowił dodatkowo zmobilizować jedyną osobę z nominowanych przez niego, która owej zwrotki póki co nie opublikowała (wcześniej biorąc za to udział w IceBucketChallenge) - W.E.N.Ę. Wywołał on Wudoe ponownie "do tablicy" przy okazji niedzielnego supportu przed Kid Inkiem (tutaj nasza fotorelacja, na dniach videowywiad)...Po zagraniu swojego Hot16Challenge Flint wystosował małe ogłoszenie:"Mój przekaz jest prosty, każdy kto kurwa oblał się jebaną wodą z lodem, żeby zrobić coś dobrego, powinien nagrać jebaną zwrotkę, tak? Jesteśmy raperami, to była moja zwrota, czekam na zwroty nominowanych przeze mnie."Z pierwszego zaproszenia W.E.N.A. postanowił nie skorzystać, czy teraz zmieni zdanie? Przypomnijmy, że oficjalne ogłoszenie odnośnie nieodpowiadania na nominacje w "#Hot16Challenge" wystosowali już wcześniej Peja i Zeus.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16723","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"343","width":"430"}}]]Oto natomiast live od Flinta i wspomniane "drugie zaproszenie".[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16724","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Machina #Hot16Challenge ruszyła w najlepsze, kolejne 16-tki na bieżąco Wam publikujemy, jednak nie każdy odpowiedział już na nominacje. Jeden z pierwszych obecnych w akcji, Flint, postanowił dodatkowo zmobilizować jedyną osobę z nominowanych przez niego, która owej zwrotki póki co nie opublikowała (wcześniej biorąc za to udział w IceBucketChallenge) - W.E.N.Ę. Wywołał on Wudoe ponownie "do tablicy" przy okazji niedzielnego supportu przed Kid Inkiem (tutaj nasza fotorelacja, na dniach videowywiad)...

Po zagraniu swojego Hot16Challenge Flint wystosował małe ogłoszenie:

"Mój przekaz jest prosty, każdy kto kurwa oblał się jebaną wodą z lodem, żeby zrobić coś dobrego, powinien nagrać jebaną zwrotkę, tak? Jesteśmy raperami, to była moja zwrota, czekam na zwroty nominowanych przeze mnie."

Z pierwszego zaproszenia W.E.N.A. postanowił nie skorzystać, czy teraz zmieni zdanie? Przypomnijmy, że oficjalne ogłoszenie odnośnie nieodpowiadania na nominacje w "#Hot16Challenge" wystosowali już wcześniej Peja i Zeus.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16723","attributes":{"alt":"","class":"media-image","height":"343","width":"430"}}]]

Oto natomiast live od Flinta i wspomniane "drugie zaproszenie".

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"16724","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>