Już dawno minęły czasy, gdy komercyjna scena hip-hopowa Chicago kojarzona była jedynie z Commonem, Lupe Fiasco, Twistą czy Kanye Westem - tego nie trzeba oznajmiać nikomu. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat zaobserwowaliśmy w Windy City wysyp mniej i bardziej ciekawych talentów, zaczynając od Vic Mensa czy Chance The Rappera, kończąc na Chief Keefie lub Lil Durku. Reprezentanci trapu z Chi-Town zawojowali listy przebojów w Stanach, ale moim zdaniem dopiero teraz nadchodzi prawdziwa perła. Mam tu na myśli Lil Bibby'ego oraz jego debiutancki mixtape "Free Crack", który właśnie ujrzał światło dzienne. Potężny i charyzmatyczny głos, o niebo lepsze umiejętności techniczne niż te prezentowane przez np. Keefa oraz mocne pokłady składają się na bardzo solidny projekt od 19-letniego Bibby'ego. "Free Crack" oraz najnowszy klip do utworu "Change" można sprawdzić w rozwinięciu newsa.
Komentarze