"Muzyka z potrzeby chwili", "Something for the mood" - zwał jak zwał. Ale kiedy na niebo wjeżdża pierwsze wiosenne słońce a kurtka zimowa wskakuje do szafy to "możesz mieć mnie za muzykometeoropatę", bo nie wyobrażam sobie wtedy słuchania ciężkich i dołujących brzmień. Nothing like this.
Luz, lato, słoneczny vibe. A że pogoda od paru dni jak najbardziej dopisuje to i nowy letni joint z udziałem dobrze znanych Devina czy Gibbsa wstrzeliwuje się z idealnym timingiem. Nic wybitnego, ale jak najbardziej coś przyjemnego. Poniżej również cały mixtape z którego pochodzi z naprawdę soczystą tracklistą.
Komentarze