2012 to rok w którym "Zmysłów 5" Tymona obchodzi dziesiąte urodziny. Jeden z najwazniejszych albumów w historii wrocławskiego rapu był zarazem dla polskiej sceny drogowskazem, że rap można robić zupełnie po swojemu i nie próbować wpisywać się w żaden trend, a raczej samemu dążyć do ich tworzenia. Magiera w kapitalnej formie, Blend Records w latach największego rozkwitu i on... Tymon w mojej opinii jest na przestrzeni dziejów polskiego rapu postacią wyjątkową. Z jednej strony mocno zaangażowany w tworzenie sceny, działający dziennikarsko m.in. dla legendarnego "Klanu", z drugiej jakby kompletnie od niej oderwany, działający w swoim kierunku i w swoim stylu. Co ciekawe "Oto Ja" wciąż jest dosyć popularne i w rapowych kręgach dobrze kojarzone, ale świat jakby zapomniał o numerze "Głęboko W Żyłach".
Kiedy zobaczyłem liczbę odsłon tego teledysku (dodanego zresztą ponad trzy lata temu) nie mogłem w to uwierzyć. Szczerze mówiąc nie wiem nawet czy to oficjalny teledysk promujący "Zmysłów 5" czy czyjść montaż, ale z całą pewnością można powiedzieć, że robota została zrobiona kapitalnie. Jazzujący, subtelny muzyczny majstersztyk filaru White House'u w połączeniu z wyjątkową gadką Tymona tworzą coś magicznego, a te retro-ujęcia miejskie podkreślają to w sposób niemal optymalny. W tych słowach kładzionych na bit drzemie siła. Piękny moment polskiego hip-hopu.
Komentarze