W 2010 roku Anthony "Durty Keyz" James z producenckiego duetu Burd & Keyz odszedł niespodziewaną i nagłą śmiercią, spowodowaną infekcją bakteryjną o nazwie Streptococcus. Miał 23 lata. Zanim zmarł, zdążył rozpocząć producencki album o nazwie Keyz Of Life. Aby uhonorować swojego przyjaciela, Andrew "Burd" Liburd postanowił dokończyć zaczęte przez Keyza dzieło.
Gościnnie na albumie pojawiają się m.in. takie postaci jak Kardinal Offishal, SonReal, Nickelus F, Promise. Sam byłem przemile zaskoczony tym, jak kozacka jest to płyta! Cudo. Sprawdzajcie koniecznie.
Przepiękne podkłady, bardzo solidny rap i świetnie zaśpiewane refreny. Całość brzmi świeżo i oryginalnie, czuć tu masę emocji i pozytywnej energii. Ten album to celebracja życia producenta z Toronto, jak i sentymentalne spojrzenie wstecz, na chwile, które już nie wrócą. Wspomnieniu Keyza służą też jego archiwalne wypowiedzi wplecione w poszczególne utwory, jak i zwrotki MC's, którzy go znali osobiście. Na płycie znajdziemy bardzo dobrze zbalansowaną mieszankę hip-hopu i r&b, z elementami wielu innych gatunków, co tylko pokazuje ogromną wszechstronność i potencjał duetu.
Kto wie jak daleko by zaszedł Keyz gdyby tylko dostał szansę... Tak nie pozostaje nic innego jak napisać R.I.P. i rozkoszować się dźwiękami "Keyz Of Life".
Pod spodem odsłuch albumu oraz klipy do numerów "LoveSpeak" z gościnnym udziałem ShiWisdom i KJ i "R.N.T. (Real Nigga Tears)" z Rich Kiddem i DJ'em Grouchem.
Cała płyta "Keyz Of Life" do ściągnięciaTUTAJ.
Newsletter
Chcesz być na bieżąco? Nasz newsletter wyeliminuje wszystkie szumy i pozwoli skupić się na tym, co w muzyce naprawdę wartościowe. Zero spamu, same konkrety! I tylko wtedy, gdy faktycznie warto!
Komentarze