Wśród opinii dotyczących najnowszych produkcji Noona nietrudno znaleźć mnóstwo takich, które mówią, że jego stare kompozycje, przerastają nowe. Fani zakochani w brzmieniu "Świateł Miasta" jakiś czas temu dostali prezent w postaci bitu, który nie wszedł na klasyczny projekt Grammatika. Po "Letniaku" przyszedł czas na kolejną produkcję zatytułowaną "W Cieniu".
Akcja promocyjna Nowych Nagrań z pewnością warta jest uwagi, bo forma w jakiej był wtedy Noon zasługuje na pokłony. Z drugiej strony da się zrozumieć czemu te bity na album nie weszły. Bez marudzenia jednak, nie co dzień dostaje się takie prezenty jak ten.






































Komentarze