
Obsada mimo pochodzenia z jednego labelu jest bardzo różnorodna i obiecująca. Jak wyszło?
Niby piątek, ale brzmieniowo bardziej pasuje to na weekendowe popołudnie. Leniwy, oparty na klawiszach podkład ciągnie się przyjemnie a Charlie Wilson (z chórkowym wsparciem Cudiego) odpowiednio dodaje mu uroku. Poziom zwrotek chyba łatwo przewidzieć, patrząc na obsadę. Nieoficjalny hymn G.O.O.D Music jest po prostu... dobry.
Komentarze