Minęło 12 miesięcy od kiedy Remik ogłosił kolejną inicjatywę promującą nowe twarze na scenie muzycznej - playlistę Level Up, aktualizowaną co tydzień i dającą przestrzeń dla debiutantów oraz niedocenianych artystów potrzebujących promocyjnego wsparcia. Regularnie przedstawiamy Wam kolejne notowania, a z okazji rocznicy postanowiliśmy zadać inicjatorowi tego projektu kilka krótkich pytań.
To już ponad rok od kiedy postanowiłeś wystartować z akcją Level Up - jaka idea Ci wtedy przyświecała?
Idea była bardzo prosta. Od ponad 20 lat dajemy szanse debiutantom i promujemy młodych artystów. Oczywiście w MyMusic i Mugo są też gwiazdy - ale wiele z nich zaczynało u nas. Przy tworzeniu playlisty Level Up przyświecała mi ta sama idea - wsparcie młodzieży, która najbardziej tego potrzebuje i zaczyna dopiero rozpychać się na scenie muzycznej.
Jak projekt ewoluował przez cały ten czas? W międzyczasie widzieliśmy kilka zmian, na czele z szatą graficzną.
Grafika faktycznie się trochę zmieniła... niefortunnie okazało się, że logotyp jest podobny do pewnego napoju, co było absolutnie zbiegiem okoliczności. Dlatego lekko ją zmieniliśmy, ale to jedyna ewolucja jaka miała miejsce przez ten rok. Oprócz tego cały czas budujemy to z wizją pomocy debiutantom. A jest ich wielu - w Mugo codziennie loguje się ponad 10, 20, czasem 30 nowych artystów i dla nich to robimy.
Jaki feedback otrzymujecie od artystów? Czy ktoś odczuł widoczne przyspieszenie w karierze po ekspozycji na Level Up?
Prawda jest taka, że artysta dzisiaj musi jak najlepiej promować samego siebie. My dajemy tylko narzędzia, ale jego muzyka i praca w social-mediach sprawiają to, że będzie popularny. Nie powinien być tylko artystą, powinien być praktycznie przedsiębiorcą i umieć wszystko, by obecnie się wypromować. Uważam, że Level Up nie jest platformą, gdzie ktoś nagle zobaczy wyraźną zwyżkę popularności - owszem, jeśli jest prawdziwym debiutantem to zauważy dzięki playliście kilkaset odsłuchów więcej w danym tygodniu. Ale nie jest to na tyle powalająca liczba, by powiedzieć, że zmieniła mu się dzięki temu kariera. Zawsze byłem osobą szczerą, dlatego też szczerze odpowiem, że Level Up nie jest żadnym projektem, który mógłby wywindować artystę do poziomu gwiazdy. Takich projektów dziś nie ma i nie będzie, bo są czasy self-made czyli codziennej pracy nad własnym sukcesem i własną marką. Dlatego też Mugo jako narzędzie ma to ułatwić, ale czy osiągnie sukces - to zależy tylko od niego. Level Up to nasza zajawka i chcemy pomagać młodym, ale nie planujemy dzięki temu zrewolucjonizować rynku.
Nowe notowania playlisty Level Up ukazują się co tydzień. Popkiller jest patronem medialnym tej inicjatywy.
Komentarze