Niedawno Jay-Z był gościem Kevina Harta w jego programie "Hart to Heart". Z wywiadu dowiedzieliśmy się między innymi o ciekawym podejściu Jiggi do featuringów.
"To głównie sprowadza się do relacji z daną osobą. Tu zawsze wchodziły w grę relacje. Czasem chodzi o talent, czasem ktoś mnie poprosi, żebym się na czymś pojawił. Właściwie to na prawie wszystkich piosenkach, na których się pojawiłem, pojawiłem się, bo ktoś mnie poprosił. Ja nigdy nie proszę innych o to, żeby pojawić się w ich utworach. Nigdy też nie biorę pieniędzy za featy" - powiedział Jay.
Raper wypowiedział się też na temat odmawiania gościnnych udziałów. "Wolę mówić prosto z mostu [...] Czasami chcę to zrobić, ale jestem w konkretnym momencie swojego życia i nie mogę. Z reguły jednak staram się być konkretny, nie chcę marnować ludziom czasu."
Odniósł się też do pytania o rapową emeryturę. "Próbowałem tego [w 2003, po premierze "The Black Album" - przyp. red]. Potrzebowałem przerwy, byłem w tym czasie wypalony. Każdego roku wypuszczałem album i któregoś dnia powiedziałem sobie: 'Jestem zmęczony'. [...] Byłem wtedy totalnie wypalony. [...] Aktualnie nie robię muzyki, nie nagrywam płyty, ale nigdy nie powiem, że jestem na emeryturze. To jest dar, więc kim ja jestem, żeby go tłumić? To, co bym zrobił, mogłoby mieć inną formę, może nie album, a może jednak właśnie płytę. Nie mam pojęcia, ale pozostawiam tę kwestię otwartą."
Jedynym, jak na razie, gościnnym udziałem Jiggi w 2022 była zwrotka w "Neck & Wrist" z ostatniego albumu Pusha T "It's Almost Dry", a ostatnią solówką "4:44", wydana w 2017 roku.
JAY-Z says he doesn't charge for collaborations, says they are mostly based on relationships and sometimes talent#HartToHeart Season 2 is now streaming on @peacockTVpic.twitter.com/GmB4z6i6Np
— JAY-Z Daily (@JAY_Z_Daily) July 15, 2022
Komentarze