Instagramowe zasięgi polskich raperów cały czas rosną. Już jakiś czas temu Quebonafide jako pierwszy przekroczył milion obserwujących na swoim profilu, a w ostatnim czasie dołączyła do niego kolejna dwójka.
Pierwszy był Mata (który w międzyczasie zdążył też wyprzedzić Que i stać się instagramowym numerem 1), a w ostatni weekend tę magiczną granicę pokonał Malik Montana.
Szef GM2L podzielił się z tej okazji refleksją dotyczącą internetowej popularności i wykorzystywania jej: "Czy jeśli mam milion na Insta, mogę prosić o zniżki na jedzenie i mówić, że jestem ważną personą? Czy jeśli mam milion na Insta, to kolejki w Lidlu mnie nie obowiązują? Mam milion na Insta, proszę przywieźć mi jedzenie za darmo. Jeśli będzie smakowało, to oznaczę, jeśli nie to oczernię" - napisał ironicznie, po czym dodał - "A tak poważnie mordy. Wiecie, że nigdy nie miałem żadnej płatnej współpracy. Jak proponują barter, to mówię, że wolę zapłacić i nie robić z siebie kasztana oznaczając. Ostatnio proponowali mi 55k za zdjęcie i story. Odmówiłem. Tak więc dla waszej wiadomości – jeśli coś oznaczam, to robię to sam z siebie, bez profitów, bo tak czuję. Jak chcecie płacić, to nie marnujcie swojego albo mojego czasu, nie mając co najmniej dla mnie 100k"
Przypomnijmy, że cała trójka pojawiła się ostatnio w singlu "Papuga", którego kulisy (i ciekawostki) przybliżaliśmy Wam w rozmowie z reżyserem klipu Igorem Leśniewskim.
Warto wspomnieć, że na Facebooku granicy 1 000 000 osób na profilu nie osiągnął póki co żaden polski raper, a na TikToku takie grono zebrał jedynie Edzio.
***
Komentarze