OKI o propsach od Quebonafide

Jakiś czas temu Quebonafide spropsował OKIego pisząc o nim następujące slowa:

- Bardzo lubię OKIEGO. Tekstowo nie ma tam dla mnie wielkich zaskoczeń i niezwykłych konceptów, ale jest solidnie. Plus jest coraz lepszy, ambitny, melodyjny, charyzmatyczny, robi sam wiele rzeczy. Jest to imponujące

OKI na słowa pochwały odpowiedział krótko "Największa inspiracja, jeśli chodzi o polską scenę". W podcaście "trójkąt" rozwinął swoją myśl:

- Piękna chwila, zajebiste uczucie. Wstałem zaklejony, zobaczyłem telefon, mówię "łooo". I wtedy miałem zrobiony dzień. Fajnie się czułem. Ale to był juz moment, w którym znałem swoją wartość. Ego, pewność siebie i poczucie własnej wartości były już na takim poziomie, że to był po prostu mark odhaczony z bucket listy. Jedna z osób, które chciałem, żeby mnie doceniły, nawet nie publicznie została odhaczona. 50 dag spadło mi z serca.

Oki o konflikcie z O.S.T.R.

W 2019 roku O.S.T.R wypuścił swój pod tytułem "Chcę zostać twórcą rapu z O.S.T.R.". Wtedy OKI na swoim Instagramie porównał łódzkiego rapera do błazna:

- Jak zostać twórcą rapu. Jak z żywej legendy zostać arlekinem - napisał oznaczając profil O.S.T.R.ego.

W tamtym czasie O.S.T.R nie skomentował w żaden sposób słów OKIego, dopiero w utworze "Bardziej sobą niż kiedykolwiek" OKI przypomniał o tej sytuacji.

"Dosłównie przed wejściem na scenę w Koszalinie
Ostry, wkurwuiony podbił wyjaśniać, czemu nazwałem go arlekinem
Dosłownie dziesięć sekund przed wejściem
Więc miałem wybór, ale jakbym wtedy wyszedł mordo, byłbym leszczem"

Temat został również poruszony przez Agnieszkę i Gabi.

- Powiedziałem mu kiedyś, że to co teraz robi bardziej przypomina arlekina niż żywą legendę. A ja jestem osobą, która słuchała go całe życie i znam jego płyty na pamięć. I poczułem się jako fanm po prostu oszukany. Rozmawialiśmy z nim o tym już nie raz. I już nawet jak myśleliśmy, że mamy to załatwione, to późnniej spotykaliśmy się na innym festiwalu i jeszcze raz dobijaliśmy, dobijaliśmy do brzegu. Ja myślałem, że już dobilismy do brzegu i każdy swoje racje wypowiedział. On wie, że mam do niego szacunek i on raczej też wie na czym polega to co ja robię. Więc raczej nie ma między nami nic złego. 

Raper odniósł się do sytuacji z wcześniej wymienionych wersów:

- Zderzasz się z człogiem, patrzysz na gościa, którego obserwowałeś całe swoje życie i on z tobą jedzie, a ty musisz podnieść gardę i rozmawiać z nim rzeczowo, żeby nie doprowadzić do jakiejś głupiej sytuacji. 

Podcast możecie przesłuchać na kanale "trójkąt."

Quebonafide udostępnia prevki na Twitterze

Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Quebonafide na swoim Twitterze udostępnił sporo prevek numerów, które nigdy się oficjalnie nie ukażą. Wśród numerów mogliśmy znaleźć kawałki z udziałem takich artystów jak Romeo Elivs, Omega Sapien czy Taco Hemingway. 

Na Soundcloudzie jeden z fanów złożył prevki w mixtape, jednak dopiero innicjatywa jednego z moderatorów grupy Lil Konona zaowocowała stworzeniem oficjalnego, fanowskiego mixtape'u. 

"Dla fanów Galaktyki mixtape"

- Chcieliśmy stworzyć coś co będzie ukłonem fanów w stronę Kuby, przecież dał zielone światło, by działać jeśli ktoś ma ochotę. Wiadomo, jakość tych numerów nie jest studyjna, nie mieliśmy dostępu do czystych ścieżek, a jedynie do prevek i szkiców, z którymi tak naprawdę niewiele szło zrobić. Uważam, że zrobiliśmy niebywale dużo, nawet więcej niż zakładaliśmy - napisał Lil Konon na swoim fanpage'u prezentując efekty pracy.

Sam projekt został dogadany z Kubą i innymi osobami, tak aby nie został on zdjęty z YouTube'a. Jednak twórcy mixtape'u zabezpieczyli się przed tym i pod każdym trackiem dodali "oficjalny" download, na wypadek gdyby jednak utwory zostały usunięte z serwisu.

Tracklista "Dla fanów Galaktyki mixtape"

Mixtape składa się z 15 utworów, wśród których znajdziemy również te, które zostały oficjalnie udostępnione na kanale QueQuality.

1. Teen Kasia
2. Matcha Latte ft. Mick Jenkins
3. Benz Dealer Original
4. Kiedyś byłeś spontaniczny (skit)
5. Stary dobry Que
6. Drill
7. Koniczyna
8. Mercy ft. Romeo Elvis
9. Komercja (skit)
10. Hasta la vista ft. Taco Hemingway
11. Benz Dealer ft. Tommy Cash
12. Sniffing Gas ft. Omega Sapien
13. Czarne mleko
14. Armagedon (skit)
15. Refrern jak Lana Del Rey ft. Maszaitsme

TikToker napisał do rapera, że czuje niedosyt i szkoda, że numer nie został wydany. Quebonafide udostępnił mu prevki teledysku, które latwogang skleił i udostępnił na swoim kanale. W taki oto sposób słuchacze mogą sprawdzić singiel, który mogli usłyszeć na ostatniej trasie koncertowej rapera.

"Sniffing Gas" powstał we współpracy z południowokoreańskim raperem Omega Sapienem. 

Na numerze "SZUBIENICAPESTYCYDYBROŃ" Quebonafide zarapował "Czemu nastrój samobójczy mam jak Mariusz Jop?". Wers odnosił się do sytuacji, która miała miejsce w maju 2010 roku podczas meczu Wisła Kraków, a Cracovią.

Wisła Kraków była liderem w lidze, w skutek gola samobójczego Mariusza Jopa straciła prowadzenie na rzecz Lecha Poznań - straciła także Mistrzostwo Polski, jako że była to przedostatnia kolejka. Dodatkowo gol zdobyty przez Jopa pozwolił na utrzymanie się w Ekstraklasie Cracovii, co jak można się domyślać nie spodobało się fanom Wisły Kraków. 

- To nie jest w porządku, że Quebo użył mojej historii w takim kontekście. Moja publiczna ogranicza się tylko do sportu i nie podoba mi się to, że ktoś, kto mnie nie zna bez żadnych podstaw przypisuje mi trudności, których nigdy nie miałem. W tym kawałku łączy się moje nazwisko bezpośrednio z samobójstwem. Chyba każdy człowiek doświadczył momentów, które go przygniatają i odbierają wiarę w siebie... - tak Mariusz Jop wypowiedział się w rozmowe ze sport.tvp.pl

Quebonafide na swoim Twitterze poinformował, że powództwo Mariusza Jopa o naruszenie przez rapera jego dóbr osobistych zostało w całości oddalone, natomiast sam wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Screen wpisu rapera znajdziecie poniżej.

Kuba Grabowski podczas odebrania nagród powiedział parę słów: "Proszę się nie obawiać, nie będę rapował. Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w markę Miss Ti za to wyróżnienie. W naszej firmie ulubionym słowem jest słowo innowacja. Tym bardziej cieszę się, że zostaliśmy sklasyfikowani akurat w taki sposób. Chciałbym podziękować i pogratulować wszystkim laureatom. W szczególności producentom żywności roślinnej i wegańskiej, bo dla nich trochę mocniej bije moje serce".

***

Poniżej przypominamy za to niedawny singiel Guziora (pierwszego wydawniczego podopiecznego Quebo) i Vito Bambino "Chabo" nagrany na bicie Favsta. Już 19 listopada w Krakowie odbędzie się wspólny koncert Guziora i Vito wieńczący tę premierę.

Poniżej screeny pochodzące z grupy Drejk Crew.

Udział Sebastiana w gali prześmiewczo skomentował natomiast Frosti, pisząc: "Jak Fabijański będzie się bił na takim poziomie jak rapuje, to myślę, że wystarczy walka z cieniem, żeby przegrał przed czasem".

A wyzwanie rzucił mu... Robert Pasut z Abstrachuje. "Dawaj Fabijański, lecimy czy się boisz? My mamy takie małe prywatne sprawy z Fabijańskim, bo zachował się bardzo brzydko" - mówił influencer po wygranej walce z Jackiem Murańskim.

Wątek pojawia się w 1 godzinie i 4 minucie poniższego filmu:

Jak podawał (przy okazji pierwszej informacji o tym postępowaniu) Glamrap: "Teen Kasia urodziła się w 1990 roku. W 2008 roku, po ukończeniu liceum wyemigrowała wraz ze swoim chłopakiem do Stanów Zjednoczonych, gdzie podjęła pracę w modelingu. Niedługo później zaczęła grać w filmach erotycznych. Magazyn CKM nazwał Teen Kasię „najbardziej znaną polską porno aktorką w branży ostatnich lat”, a serwis pornograficzny XVideos sklasyfikował ją na ósmej pozycji na liście najpopularniejszych polskich aktorek pornograficznych wszechczasów."

Teen Kasia

— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) October 3, 2022

Poniżej zobaczycie obie walki Filipka z Jakubem, grupową oraz wielki finał. W najbliższych dniach na kanale Bitwy o Południe mają też się pojawiać kolejne filmy.

Warto dodać, że po walce SBM Label zmienił zdjęcie profilowe na FB na foto Jakuba, natomiast QueQuality zmieniło profilowe na foto Filipka, dodając w opisie koronę. A widoczne wyżej zdjęcie znalazło się na Twitterze Quebo z podpisem "Szef QueQuality a po lewej Jakub z Ciechanowa". Trzeba też odnotować, że po drodze do finału Jakub pokonał m.in. Koro, wciąż aktualnego mistrza WBW.

"Fanem Quebonafide jestem od 2013 roku w zasadzie od "Płyty Roku" z Eripe. Od najmłodszych lat śledziłem jego karierę - zawsze jego osoba i muzyka były inspiracją dla mnie i pomagały na wielu płaszczyznach. W maju wraz z ziomkiem wybraliśmy się na koncert w ramach trasy "Psycho Relations" na warszawskim Torwarze, było to niesamowite przeżycie. Koncert połączony z teatrem. Wielkie widowisko, poprzeczka została zawieszona jak zawsze bardzo wysoko. Mając strzępki informacji o niespodziance w Lubochni, zebraliśmy ekipę i wyruszyliśmy na ślepo ponad 170 km. Po dotarciu na miejsce okazało się, że faktycznie Jakub Grabowski wystąpi jako gość niespodzianka.

Na stoisku QueQuality mogliśmy zakupić dwie rodzaje limitowanych koszulek Mega Hip-Hop Tour, breloczki z podobizną Jakuba Grabowskiego oraz demówki na wypalanych CD-R'ach, które autor własnoręcznie podpisywał wraz z dedykacjami - na płycie znalazły się numery przygotowane specjalnie na tę okazję. Oczywiście nie można zapomnieć o sponsorach tego wydarzenia takich jak Draże Korsarz, Draże Marynarze, wafelki Grześki oraz oranżada Helena! Kuba zapewnił niesamowite show, cofnął nas do 2005 roku. Na stoisku z unikalnym merchem płacić można było tylko gotówką co dodało klimatu. Po przybyciu i gorącym przywitaniu Kuba zaczął częstować nas różnymi ciastami, później cukierkami, gumami kulkami jak i również bonami na darmowe lody! Zagrał przebojowy hit o Maśle nawiązujący tematycznie do całego wydarzenia, które nazywało się Festiwalem Masła. Były również największe hity z pierwszej wersji płyty "Romantic Psycho" takie jak "Casino Royale" na feacie z Chipsem, "Pieniążki" na feacie ze Zbyt Mocne i oczywiście "Spiel des Jahres", na które Kuba zaprosił fana w koszulce Tottenhamu, który poleciał tą nutę z nimi na scenie! Później oczywiście nie mogło zabraknąć takich atrakcji jak Spike Ball, na który zaproszeni zostali fani z pierwszych rzędów oraz stage diving w wykonaniu Kuby, wykonany w rytm "Baśki" Wilków.

W pewnym momencie zagubiła się mała dziewczynka i zostało to ogłoszone. Po odnalezieniu Kuba zaprosił dziewczynkę z mamą na scene i wręczył jej balon, krówkę. Sam za to wziął udział w specjalnej sztuczce mającej na celu połknięcie dwumetrowego balona. Krzy Krzysztof natomiast... przechwycił kapelusz Jagermeistera, który rzucił na scenę mój ziomek, zawinął go nawet ze sobą na after. Wiemy że skończyli na czyimś weselu więc trzymamy kciuki, że i tam każdemu kapelusz przypadł do gustu. Prawdziwym hitem było zaśpiewanie „Kaczuszek” z Paniami z Koła Gospodyń Wiejskich (tak wywnioskowaliśmy po charakteryzacjach). Po zakończeniu koncertu Kuba wraz z nami zaśpiewał ostatni raz o "ubijaniu masła bez którego nie byłoby żadnego ciasta" stojąc na dachu swojego busa Mega Hip Hop T4 Grabusa! Mam nadzieję, że Kuba Grabowski zaskoczy nas jeszcze nie raz i zdecydowanie polecam wszystkim aby wpadali na kolejne koncerty Jakub On Tour. Poprzeczka nigdy nie była tak wysoko postawiona!"

Poniżej filmik ukazujący finałowy występ na dachu busa oraz zabawę z publiką, a pod nimi garść zdjęć z tego wydarzenia!

@popkillerpl Jakub odwiedził Festiwal Masła i wciągnął publikę do zabawy! #quebonafide#quebo#jakubgrabowski#popkiller#polskirap dźwięk oryginalny - PopkillerPL

@popkillerpl Quebo jako Jakub to jest hit Zabawa i integracja na całego! #quebonafide#quebo#jakubgrabowski#popkiller#polskirap dźwięk oryginalny - PopkillerPL

PS. Przypomnijmy, że wczoraj natomiast Que jako Jakub Grabowski wystąpił na Festiwalu Masła w Lubochni - relację z tego wydarzenia będziemy mieli dla Was jeszcze dziś wieczorem.

Gdy jeden z fanów zapytał Quebo na Twitterze czy wczorajszy koncert był dużo mocniejszy niż ten sobotni to raper odpisał "Z mojej perspektywy jakieś trzy razy mocniej było wczoraj. To było najlepsze co w życiu zagrałem - do tej pory to był Wrocław - Taconafide. <3"

Poniżej post, pod którym wywiązała się ta dyskusja. Na trasie Que odwiedzi jeszcze Poznań, Wrocław, Szczecin i Trójmiasto.

Warszawa dziękuję w imieniu całej naszej trupy! Byliście niesamowici (szczególnie wczoraj). Trudno będzie to przebić, ale nie tracę nadziei. pic.twitter.com/YHeisZw5VH

— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) May 9, 2022

Jaka jest prawda? Dowiemy się 9 lutego. Miejmy nadzieję, że raper wraca do nas z nową porcją muzyki.

9/02/2022 pic.twitter.com/uJnDS2C8Le

— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) February 4, 2022

Nakładam na ręce jakiś krem do rąk.
Nakładam na twarz jakiś krem do twarzy.
Wszystko jest przewidywalne.
Dopóki nieprzewidywalne się nie wydarzy. pic.twitter.com/uNIIe8I2mO

— Kuba Grabowski (@MlodyGrabus) February 6, 2022

W numerze "Benz-Dealer" słyszymy starą zwrotkę Quebo, znaną ze snippetów oraz bit Forxsta, który dopracował sam Kinny. Niestety szef QueQuality nie pojawił się w klipie.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

Część fanów liczy wręcz na wspólną płytę raperów z uwagi na wydaną przez Quebo równo 8 lat temu "Płytę roku" wspólnie z Eripe.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Kukon (@kukonogf)

Pierwszy był Mata (który w międzyczasie zdążył też wyprzedzić Que i stać się instagramowym numerem 1), a w ostatni weekend tę magiczną granicę pokonał Malik Montana.

Szef GM2L podzielił się z tej okazji refleksją dotyczącą internetowej popularności i wykorzystywania jej: "Czy jeśli mam milion na Insta, mogę prosić o zniżki na jedzenie i mówić, że jestem ważną personą? Czy jeśli mam milion na Insta, to kolejki w Lidlu mnie nie obowiązują? Mam milion na Insta, proszę przywieźć mi jedzenie za darmo. Jeśli będzie smakowało, to oznaczę, jeśli nie to oczernię" - napisał ironicznie, po czym dodał - "A tak poważnie mordy. Wiecie, że nigdy nie miałem żadnej płatnej współpracy. Jak proponują barter, to mówię, że wolę zapłacić i nie robić z siebie kasztana oznaczając. Ostatnio proponowali mi 55k za zdjęcie i story. Odmówiłem. Tak więc dla waszej wiadomości – jeśli coś oznaczam, to robię to sam z siebie, bez profitów, bo tak czuję. Jak chcecie płacić, to nie marnujcie swojego albo mojego czasu, nie mając co najmniej dla mnie 100k"

Przypomnijmy, że cała trójka pojawiła się ostatnio w singlu "Papuga", którego kulisy (i ciekawostki) przybliżaliśmy Wam w rozmowie z reżyserem klipu Igorem Leśniewskim.

Warto wspomnieć, że na Facebooku granicy 1 000 000 osób na profilu nie osiągnął póki co żaden polski raper, a na TikToku takie grono zebrał jedynie Edzio.

***

Info o trasie

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez QUEBONAFIDE (@quebahombre)

Sam Quebo nie komentował w żaden sposób tej sytuacji.

Na ile klip jest Twoją wizją, a na ile Mata podrzucił porcję swoich pomysłów? Czy przyszedł do Ciebie z jakimś wyjściowym konceptem czy działaliście od zera?

Na szczęście dostałem takie warunki, na jakich zawsze staram się działać. Czyli na początek zaproponuj nam coś, masz wolną rękę, a później zobaczymy co dalej. Oczywiście gdy tylko podrzuciłem wstępny scenariusz, zaczął się wspólny brainstorm i tutaj chylę czoła Michałowi oraz reszcie ekipy. Przeszliśmy wspólnie przez wszystkie sceny. Mata proponował swoje pomysły, ja starałem się to skonfrontować z moją wizją i tak wspólnie przeszliśmy przez każdy element tego tekstu. Pomysł na sobowtórów w więzieniu sugerował wcześniej Muflon, dla którego duże 5 bo świetnie mi się tę scenę pisało. Z kolei Mata bardzo chciał mieć w tym klipie tytułową papugę, która w jakiś nieoczywisty, surrealistyczny sposób przewija się przez większość scen. Także tekst napisałem ja, ale później skonfrontowało go wiele tęgich głów, więc można powiedzieć, że wspólnie ulepiliśmy całokształt. Lubię takie projekty. Mam duży respekt do zaangażowanych twórców, którzy nie olewają tej części twórczości zostawiając Cię samego w temacie. Mata i jego zespół należeli na szczęście do tych mocno zaangażowanych.
 
Czy na planie miały miejsce jakieś ciekawe historie, które warto opowiedzieć?

Co się dzieje w Vegas, zostaje w Vegas hehe. Ale nie migając się od postawionego pytania, opowiem tylko jedną anegdotkę. Ten terminator między nagraniami po 8h roboty pojechał zagrać potężny koncert na SBM FFestival, po czym wrócił dograć resztę scen. Chyba nie trzeba nic więcej dodawać.

Jak długo trwały zdjęcia?

Trzy dni. Lecz pod tą górą lodową kryją się jeszcze hektolitry kortyzolu oraz dni poprzedzające zdjęciach, tak zwana  pre-produkcja. Z montażem i kolorem uwinęliśmy się w 4 dni.

Ile drzwi wyważył Malik aż mieliście dobre ujęcie?

Tyle ile drzwi ma Polo w gazie.

O co chodzi z wszechobecnymi ogórkami?

Dlatego właśnie, że zadałeś to pytanie, zostawię je pod znakiem zapytania. Taka rola tych ogórów. Wiem, ale nie powiem!

To nie pierwszy raz, kiedy raper zmaga się z pozwami od osób, które czują się urażone jego tekstami - wcześniej złożył go piłkarz Mariusz Jop, o czym Quebo wspominał w utworze "MATCHA LATTE".

Sprawdź też:"Papuga" - kulisy i ciekawostki z klipu Maty, Quebonafide i Malika Montany (tylko u nas)

Szczegóły albumu znajdziesz w naszym dziale Premier Płytowych

Numer "Papuga" wyprodukował Joskee.

Sprawdź też: 13-letni fan zagrał z Matą - spytaliśmy go jak do tego doszło

2020 - Torwar i 6000 osób.

2021 - Tor Wyścigów Konnych na Służewcu i 15 000 osób.

Tak, tak wygląda rozwój idei SBM FFestivalu. Warszawski label postanowił zamknąć wakacje w wielkim stylu i zrobił to.

Ostatni weekend sierpnia i klasyczne miejsce dla polskiego hip-hopu, pełne świetnych grafficiarskich prac. I pełne fanów. Wyprzedany event zgromadził aż 15 000 słuchaczy, którzy zabawę rozpoczęli już w środę - po Internecie latały filmiki z grubego before party, zorganizowanego oddolnie na schodkach nad Wisłą. Pokazywało to, jak wielu fanów zjechało się z całego kraju.

W te dziwne wakacje, gdzie festiwale nie mogły odbywać się na pełną skalę, a wielu organizatorów zrezygnowało, ekipa SBM i Sold Out Agencji dała radę zgromadzić jedną z największych frekwencji tego lata - po 35 000 na Fest Festivalu i 20 000 na Pol'and'rocku był to chyba największy festiwal muzyczny, a podobny tłum na rapowym evencie widzieliśmy tylko na Rap Stacji w Sławie. Robi wrażenie, szczególnie patrząc na to, że to wydarzenie gdzie większość line-upu stanowią gracze z jednego labelu - oprócz zawodników SBM pojawiły się bowiem zaprzyjaźnione osoby takie jak Malik Montana, Kukon, Kara czy niezapowiadany wcześniej Quebonafide, który wleciał na scenę rozpalając widownię "Benz Dealerem". Był to z pewnością jeden z highlightów wieczoru. Ale nie jedyny.

Janek-rapowanieznów w SBM Label - to info ogłosił Solar, by po chwili Janek podpisał umowę właśnie na scenie, na plecach odkrywcy swojego talentu.

Matawyciąga na scenę młodego fana - dostrzegł w tłumie transparent pytający "czy mogę z Tobą zagrać", zaprosił młodego Nikodema, a ten... poczuł się jak ryba w wodzie, rapował, tańczył, nawet poprosił o hałas dla członka Gombao. To wykonanie "Kiss Cam" zapamięta na długo, podobnie jak mama, której ze sceny podziękował za to, że zabrała go na festiwal.

Solar/Białasnadciągają z nowym materiałem - wspólny występ, a za nim nowy refren i zapowiedź dalszych ruchów. Zaczął Białas, a gdy w pewnym momencie zniknął a my usłyszeliśmy syreny można było zastanawiać się o co chodzi... Szczególnie, gdy na scenę wjechała karetka - z której po chwili wyszedł Solar, by zagrać numer podsumowujący akcję #hot16challenge2.

A jeśli ktoś uważał, że po czwartku już drugiego dnia nic go nie zaskoczy... to mógł zbierać szczękę z podłogi widzącEisa, który po 18 latach pojawił się na scenie w trakcie występu Bedoesa i White'a. Finałowy koncert Hotelu Maffija również był wydarzeniem unikalnym. W skrócie - działo się.

Poza dwiema scenami z muzyką SBM zadbało, by nie zabrakło atrakcji dodatkowych - meetupy, strefa chillu, szereg foodtrucków, do tego studio Nobocoto, w którym można było pobawić się w artystę i ponawijać hity SBM na odpowiednio ustawionym autotunie. Artyści również integrowali się w najlepsze - Bedoes widziany był na strefie gamingowej, a White sam odwiedził studio, by ponawijać.

Wydaje mi się, że można przyznać śmiało - SBM FFestival stał się w tym roku jednym z ważniejszych punktów w festiwalowo-rapowym kalendarzu. A ja już nie mogę się doczekać jaki progres formuła zaliczy za rok, bo jestem spokojny o to, że nikt nie ma tu zamiaru osiadać na laurach.

Poniżej zdjęcia, które wykonali Damian Czarny, Konrad Welenc, Iza Tołwińska i Jakub Kudłacik - autor każdego zdjęcia jest podpisany w nazwie pliku, a ułożone są chronologicznie wg kolejności występów.

Ile kosztuje ta próbka? 5 ETH (kryptowaluta Ethereum), które po przeliczeniu na złotówki wyniosą 60 720 zł. Po jej zakupie właściciel może z nią zrobić, co mu się żywnie podoba.

Link do zakupu znajdziecie tutaj.

Przy okazji przypominamy też tekst, w którym zebraliśmy wrażenia polskich dziennikarzy rapowych po premierze "Benz Dealera" - Czy "Benz-Dealer" spełnia oczekiwania? Pytamy dziennikarzy

Elvis Romeo to belgijski raper, który działa również na rynku francuskim. Znany jest ze swojego podśpiewywania i obracania się w różnych klimatach muzycznych. Póki co ma na koncie dwie platynowe płyty przyznane przez francuski SNEP i jedno złoto od belgijskiego BEA. Jego najpopularniejsze solowe numery dobijają do 20 mln wyświetleń w serwisie Youtube.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez QUEBONAFIDE (@quebahombre)

Yurkosky

Mocna rzecz! Efektowna, stylowa i z mocnym pi**dolnięciem. Jedynie do czego można by się przyczepić to warstwa tekstowa - przy całej reszcie numeru, od muzyki po brzmienie czy klip - wersy są po prostu ok. Cała reszta prima sort. Bardziej Props Niż Hejt :)

Paweł Klimczak (newonce, Poptown)

W "Benz-Dealer" wiele rzeczy jest obliczonych na zrobienie wrażenia i rzeczywiście, klip to prawdziwa superprodukcja, bit jest odpowiednio imponujący... Ale odnoszę wrażenie, że po stronie rapu nie wszystko pykło do końca, że potencjał takiego projektu nie został spełniony do końca. Przydałoby się też więcej interakcji Quebo i Tommy'ego. Ale podejrzewam, że sporo ludzi ten numer będzie uwielbiać i dobrze dla nich. Mnie zawsze cieszą kooperacje między europejskimi raperami i oby ich było więcej!

Lil Konon

Mimo wszystko bardzo zaskoczyłem się tym, że "Benz-Dealer" ujrzał światło dzienne, bo byłem przekonany, że pozostanie swego rodzaju memem, który będzie towarzyszył nam już zawsze. Trzeba przyznać, że Quebo podjął mimo wszystko spore ryzyko i przy okazji kolejny raz zaskoczył.
"Trollom pokazałem co to jest, k**wa, ping-pong"
Oczywiście otoczka budowana wokół tego kawałka sprawiła, że nawet gdyby był on wybitnym dziełem - nie sprostałby oczekiwaniom i wyobrażeniu wielu. Uważam też, że gdyby sam numer miał zupełnie inny tytuł - również jego odbiór byłby inny. Ja póki co potrzebuję kilku dni na to, by oswoić się z tym wszystkim, przetrawić kilka razy ten numer, który - po odrzuceniu tego wszystkiego co działo się wokół niego - nie jest wcale czymś co mnie zawiodło, ale nie jestem chyba w stanie wypowiedzieć się o nim uczciwie, tak na gorąco. Ogromne słowa uznania dostaje jednak klip, który jest świetny i absolutnie na chwilę obecną zasługuje na miano najlepszego obrazka tego roku. Może zabrzmi to dziwnie, ale mimo tego, że "Benz-Dealer" ujrzał światło dzienne - będę za nim trochę tęsknił.

Maciej "Maqoo" Dobkowicz (6:45)

No jest bardzo mocno! Quebo w ostatnich latach przyzwyczaił nas do dopieszczania wszystkiego w każdym calu. Kubuś caly czas rozwija się muzycznie i jestem ciekaw jak będzie wyglądał kolejny album. Do tego klip, który jest absolutną ekstraklasą jeśli chodzi o realizacje i koncept.

Łukasz Rawski (Popkiller, ex-SJS)

Tyle lat oczekiwania na utwór, który finalnie nie jest niczym odkrywczym. Często jednak bywa właśnie tak, że wielkie oczekiwania bardzo szybko zostają zweryfikowane. Żebyśmy się też zrozumieli, nie uważam że „Benz-Dealer” to słaby twór. Raczej bardzo poprawny, gdzie na pierwszym planie jest przede wszystkim potężny bit. No cóż, pozostaje czekać na kolejne odsłony szalonego Kuby z Ciechanowa.

Mateusz Andruszkiewicz (Radio Nowy Świat)

Od "Benz-Dealera" oczekiwałem przede wszystkim tego, że istnieje. Jeśli przy okazji jest dobrym numerem, to śmiało mogę stwierdzić, że oczekiwania przewyższył. Jedna z najciekawszych współprac/teorii spiskowych tego roku.

Patryk Roszyk (Sajko)

Teorie spiskowe mieszały się z oczekiwaniami i cekinowym płaszczem okryły Benza. W końcu musieliśmy dowiedzieć się, co schowane zostało pod spodem. Dla mnie bez zaskoczeń - bliżej temu do Hyundaia którym uczyłem się na prawko, niż do klasowego, eleganckiego auta. Użyłem stwierdzenia "bez zaskoczeń", bo wiedziałem, że nie warto oceniać książki po okładce. "Benz Dealer" nie jest kamieniem milowym dla polskiego hip-hopu. Nie jest nawet topowym utworem z dyskografii Quebonafide. To klasowo wyprodukowany utwór, na którym raper z Ciechanowa zrobił ledwie objazdówkę po parkingu, nie wrzucając przy tym nawet drugiego biegu. A długi okres oczekiwania tylko zadziałał na niekorzyść odbioru.

Igor Wiśniewski (Popkiller, Studenckie Radio Żak Politechniki Łódzkiej)

W całym "Benz-Dealerze" najbardziej zachwyca mnie teledysk, który przygotowano z niezwykłym rozmachem. Światowy poziom. Skupiając się na muzyce, przede wszystkim podoba mi się bit - wkręca się od pierwszego taktu, a agresywna stylistyka świetnie komponuje się z Tommym Cashem, który wiedzie prym w całym utworze. Quebonafide niezmiennie stoi na bardzo wysokim poziomie, ale odnoszę wrażenie, że stać go na więcej. Punchline "Chcesz ze mną beef, no to zaraz ci kupię Wagyu" trochę się zestarzał, podobnie jak wszelkie "lecę jak boeing" tak popularne parę lat temu. Całościowo to bardzo dobry utwór, który podsyca apetyt na kolejne ruchy Grabowskiego.

Wideo wyreżyserował Sebastian Pańczyk. Za produkcję odpowiada DOBRO, a za postprodukcję Platige Image - studio, które pracowało m.in. przy filmie "Wonder Woman" czy grach z serii "Wiedźmin".

Teledysk do utworu "Benz-Dealer" został zrealizowany niezależnie, bez udziału marki motoryzacyjnej. 

Wypowiedź jest fragmentem rozmowy Hirka Wrony z Chrisem Carsonem:

W pierwszym odcinku podcastu "Let's be clear" gościem jest Izu Ugonoh, pięściarz, kick-boxer i zawodnik KSW, którego występ na ostatniej gali promował Alberto specjalnym numerem.

Kampania traktuje o otwartości głowy na różnorodność i inkluzywność społeczną. W krótkim spocie wyreżyserowanym przez Andiamo, Michała Więckowskiego i Mateusza Erdmanna Quebo opowiada o tym, czym jest dla niego różnorodność, jak środowisko w którym się wychował ją traktowało oraz jak ważne są dla niego zmiany.

Quebo poinformował, że efekty tej współpracy otrzymamy w najbliższych dniach, więc powinniśmy spodziewać się kolejnych materiałów w ramach tej kampanii.

Playlista ze wszystkimi filmami i wywiadami z gali Popkillery 2021 (aktualizowana)

Playlista ze wszystkimi filmami i wywiadami z gali Popkillery 2021 (aktualizowana)

Jeden z fanów zaproponował w komentarzu, żeby Fabijański wziął udział w walce na RapNokaut, na co raper zareagował entuzjastycznie.

"Idźmy w to. Problem jest taki, że o mnie to jest bardzo dużo, ale o tym, którego mi dasz, pewnie będzie niewiele. Chyba, że napatoczy się jakiś poważny zawodnik. Daj mi Quebo i jedziemy." - mówi Fabijański.

Siwy nie zgodził się z pomysłem byłego członka Asfalt Records, twierdząc, że dużo mu do Quebo brakuje.

"Musiałbyś nagrać jeszcze z 10 albumów, stoczyć jeszcze 100 walk i wtedy moglibyśmy to rozważać. Póki co sorry Seba, ale nie twoja liga. Chyba wszyscy ci to już od roku uświadomili. To nie fair, żeby Zidane grał w Górniku Zabrze." - odpowiedział prowadzący.

Fabijański skontrował odpowiedź Siwego swoim argumentem.

"Niech Zidane gra w Realu Madryt, ale dlaczego nie chcesz dać Górnikowi Zabrze zagrać z Realem. Całe życie ma wygrywać za zasługi? Piłkarze nie grają za zasługi." - kończy raper.

Potem Fabijański przyznał, że mimo wszystko chętnie by się sprawdził w formule battle rap.

Gola wskazał Fabijańskiego jako możliwego przeciwnika dla Quebo, od razu zastrzegając, że ten i tak pewnie by się nie zgodził. Autor "ROMANTICPSYCHO" na swoim drugim Instagramie @mlody_grabus dał dobitnie do zrozumienia, że nie podoba mu się ten pomysł, wklejając screena artykułu Glamrapu na ten temat i pukając się w czoło.

Oprócz tego, raper opowiedział zabawną sytuację jaka spotkała go ostatnio. Mianowicie Quebo nawinął ostatnio na freestyle'u, że chciałby nagrać z Reezym, niemieckim raperem zyskującym obecnie rozgłos. Jeden ze znajomych pomylił go z polskim raperem Rizim Beizetim i napisał Quebo, że ma do niego kontakt.

"Zapytałem, dlaczego i jak może do tego dojść, a on powiedział, że zna się z Reezym przez całe życie i w ogóle bez żadnego problemu. Reezy na pewno się zgodzi. Doszło do tego, że napisał do mnie, że w przyszłym tygodniu będą w Warszawie, także zdziwiłem się i mówię: 'Kurczę, w sumie zajebista opcja, dawajcie od razu do mnie do chaty. Ugoszczę was tutaj po królewsku. Po bizantyjsku'.Tutaj dalej następuje cały kruczek, mianowicie jak już się pożegnaliśmy i przybiliśmy sobie wirtualną piątkę, to gość pisze do mnie, żebym sprawdził sobie jeszcze najnowszy kawałek Reezy’ego. Wchodzę sobie w to, a tam niestety gorzkie rozczarowanie, ponieważ był to Rizi Beizeti, który nagrywał ostatnio z Silesem. Nie znałem wcześniej, muszę przyznać. Teraz już znam, pozdrawiam oczywiście Riziego Beizetiego, zapraszam go serdecznie na obiad." - mówi Quebo.

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

Festiwal odbędzie się od 8 do 10 lipca. Bilety możecie zakupić pod tym linkiem.

Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/3562002910580522/?active_tab=about

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

Sentino spotkał się z Quebo ponad rok temu w Berlinie, gdzie nagrali wspólnie dwa numery. Potem szef QueQuality miał jechać do Monachium na spotkanie z Robertem Lewandowskim.

"On powiedział, że jedzie do Lewandowskeigo do Monachium i żebym się szykował, że razem możemy pojechać, po czym nie dotrzymał słowa. Nie wziął numeru, który wcześniej nagraliśmy, a rok później poprosił mnie o featuring na swoją płytę. Nagrałem zwrotkę, a on powiedział, że będę zadowolony z stawki za featuring. Z naszej strony zostało powiedziane, że nie robimy żadnych gościnnych zwrotek z nikim i my na dobrą sprawę dostaliśmy od Kollegaha za samo napisanie refrenu do numeru 'Yayo' 5 tysięcy euro i 50% od danej nuty." - tłumaczy Sentino. - "Także stawki w Niemczech tak czy siak są zjebane. Ja chciałem wziąć od Quebo 5 tysięcy euro za zwrotkę polską. Oni się oczywiście na to nie zgodzili i powiedzieli, że to jest prawie tyle co Skepta. Przez długi czas się kłóciłem, dlatego też nawinąłem 'nie masz hajsu dla mnie, to się pierdol', a on to w końcu wziął też do tego numeru i zapłacił 5 tysięcy złotych. 5 tysięcy złotych to jest 3-4 razy pójść do restauracji i może 2 razy pójść do klubu." 

Potem Sentino wyraził swoje poirytowanie faktem, że "ROMANTICPSYCHO" osiągnęło status diamentowej płyty, a on dalej nie dostał swoich pieniędzy.

"Ktoś ze mną podpisuje umowę o dzieło, czyli moją zwrotkę, moje wystąpienie na jego płycie, ma diamentową płytę, nawet nie ma na tyle honoru, żeby mi ją wysłać, jak za 1/5 występuję na jego płycie. To nie jest tak, że ja musiałem, i że to mi nabiło teraz fejmu. De facto zrobiliśmy najlepszy numer na płycie i ja zrobiłem refren, czyli tak jakby ta nuta jest moja, a on zrobił tylko zwrotki. Bit jest producenta z Berlina, którego znam od lat i na dobrą sprawę ten numer jest jaki jest przez to, że zrobiłem intro i refren. Zapłacił mi za to 5 tysięcy złotych na papierze, którego do dziś nie zobaczyłem. I to jest moje prawo, żeby się wkurwiać. Po roku czasu człowiek słyszy, że płyta osiąga status diamentowy i nadal nie dostało się za to pieniędzy." - mówi.

Póki co Quebo nie odpowiedział oficjalnie na zarzuty Sentino, a jedynie odpisał na komentarz jednego z fanów, który wytknął całą sytuację, by ten dał sobie spokój.

Ksywka Quebo nie jest oficjalnie wspisana jako featuring, jednak za pewnik możemy wziąć, że raper odegra jakąś rolę w teledysku. Mimo wszystko, mamy nadzieję, że Brodka szykuje dla fanów niespodziankę i szef QueQuality pojawi się gościnnie w numerze.

Poniżej załączamy wspomniane zdjęcie dwójki artystów.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez QUEBONAFIDE (@quebahombre)

Sokół "Z Tobą"
"Bo nawet jointy pod wodą mogę jarać z tobą" - nawet jeśli ten wers wyjęty z kontekstu brzmi sztampowo to absolutnie taki nie jest. "Z Tobą" z genialnego "Wojtka Sokoła" to świetna, beztroska opowieść o tym, jak, pomimo różnych wad, dwie osoby mogą dopełniać się nawzajem i czerpać radość z życia w stu procentach. (Marek Adamski)

Quebonafide ft. Natalia Szroeder "TĘSKNIĘZASTARYMKANYE"
Jak często chcecie dzielić się ze swoją drugą połówką muzyką, którą bardzo się jaracie? No właśnie. Na "ROMANTIC PSYCHO" można znaleźć sporo kawałków i wersów skierowanych do ukochanej Quebo, jednak najbardziej urzeka nagrany właśnie z Natalią Szroeder "TĘSKNIĘZASTARYMKANYE". Uroczy numer na niebanalnym patencie, w którym Quebo chcę ją "zarazić rapem", a ona chce go przekonać do Billie Eilish i Kylie Minogue. (Marek Adamski)

Eldo "I'm In Love"
Eldo zawsze unikał popowej papki, dlatego można było oczekiwać, że biorąc się za lovesong także zrobi to z wyczuciem. Zawarte na świetnym "27" "I'm In Love" to poetycki dialog z soulowym samplem, wyśpiewującym refren. Emocjonalnie i uczuciowo, ale bez banału. (Mateusz Natali)

Gedz "Bali"
Jakbym nigdy nie słyszał tego numeru i ktoś by mi puścił sam instrumental to bym pomyślał, że to jakiś amerykański hit r'n'b np. Chrisa Browna. Gdy po "Kosmicie" dostaliśmy taki singiel, zbierałem szczękę z podłogi. Genialny bit dopełnia melodyjna, sentymentalna nawijka Gedza i wwiercający się w głowę refren. Treściowo nie ma tu zaskakujących linijek, ale to nie szkodzi - klimat rekompensuje wszystko. (Marek Adamski)

donGURALesko "Chcę Ci dać"
Gural przyzwyczaił nas do braggowego pazura i filozoficznych obserwacji - rzadko chwytał za tematy tak przyziemne i codzienne. Dlatego mogliśmy być pewni, że jeśli już to zrobi, to w formie, która zapadnie w pamięć - ale że wyjdzie z tego jeden z największych hitów w jego karierze? Recepta wygląda podobnie jak u Eldo - soulowy sampel i osobiste wersy prosto z serca. (Mateusz Natali)

Przyłu "Bis"
Chyba najbardziej intymny numer z całego zestawienia. Mimo, że na debiutanckim "Juniperze" Przyłuca możemy znaleźć inny świetny lovesong i jego największy solowy hit, "Usta", to "Bis" zdecydowanie bardziej chwyta za - nomen omen - serce. Ambientujący, przestrzenny podkład, zaadresowany do ukochanej tekst, melodyjny refren oraz prywatna wiadomość ze skrzynki pocztowej na końcu utworu stanowią idealną, urokliwą kompozycję. (Marek Adamski)

Opał "Łapacz Snów"
Opał długo ukrywał swoją rapową wrażliwość za skorupą twardej formy, mroku i brudu. Tym bardziej szokiem dla jego fanów musiał być "Łapacz Snów" - metaforyczny i mistyczny twór, poruszający temat miłości w formie zawoalowanej, obudowanej nutką tajemnicy i pozbawionej dosłowności i utartych schematów. Pierwsze pół minuty nie zapowiada dalszego zwrotu akcji, a mimo chwytliwości daleko "Łapaczowi" do prostego wykalkulowanego hitu. (Mateusz Natali)

PRO8L3M "Zadzwoń do mnie"
Polska, muzyczna "Pretty Woman". Opowieść z perspektywy młodego, niedoświadczonego mężczyzny, który zakochuje się w prostytutce jest zabawna, urocza i oparta na świetnym patencie. Do tego ten sampel z numeru Marleny Drozdowskiej o tym samym tytule! (Marek Adamski)

Gościem tygodnia jest natomiast Tau, a we fragmencie wywiadu (całość już w weekend) usłyszycie m.in. o korzeniach jego znajomości z Hirkiem, o szukaniu winylowych sampli na saksach oraz o znaczeniu O.S.T.R.'a i jego muzyki w życiu Tau.

Harmonogram programu:
0:00 - Wprowadzenie
0:25 - Newsy i komentarze - Lil Konon
5:14 - Płyta miesiąca - wyniki głosowania
5:54 - Kartka z kalendarza - J.Dilla R.I.P.
6:39 - Kartka z kalendarza - Kanye West "College Dropout"
8:29 - The Weeknd na Superbowl (Sport)
11:26 - Wywiad Tygodnia - Tau vs Hirek Wrona
16:36 - Zakończenie

Magazyn Popkillera nr.9 współtworzyli:
Koncepcja/realizacja - Hirek Wrona, Mateusz Natali
Prowadzenie - Hirek Wrona
Newsy i komentarz - Lil Konon https://www.facebook.com/lilkonon
Grafika i animacje - Don Felson https://www.instagram.com/donfelson/
Logo - Studio AJ https://studio-aj.pl/
Scratche/cuty - DJ Spox https://www.facebook.com/spoxdj
Wywiad - Maksym Zgryza

QueQuality opublikowało na swoim profilu zdjęcie, na którego głównym planie widać złoto za "ROMANTICPSYCHO", natomiast w tle możemy zobaczyć wiszący diament.

"ROMANTICPSYCHO" stało się tym samym najprawdopodobniej najszybszym diamentem w historii polskiego rapu, któremu udało się przebić liczbę 150 tys. kopii w mniej niż rok. Jest to też trzecie tego typu wyróżnienie dla Quebo. Poprzednie otrzymał za solową "Egzotykę" i "Somę 0,5 mg" Taconafide.

Gościem Hirka Wrony byli Lil Konon, Maciej "Maqoo" Dobkowicz (6:45) oraz Michał "Puoć" Płociński (Rzeczpospolita, Radio Kampus). Ich dyskusję i przypuszczenia z tym związane obejrzycie poniżej.

Pod filmem znajdziecie natomiast pełne podsumowanie stycznia, w którym mowa też m.in. o płytach Bedoesa z Lankiem, Szpaka czy Filipka, podwójnym diamencie Tymka czy reedycji "Gdzie jest Eis?".

Wczoraj pod wieczór na opisywanym wcześniej przez nas kanale pojawił się utwór "BENZDEALER2017" w wykonaniu nie Quebo, a internauty pod pseudonimem Realgrrosik. W połowie kawałka twórca strony wyjaśnił swoje działania krótkim wpisem.

"W sumie śmiesznie, bo o tym baicie miało się jedynie dowiedzieć wąskie grono osób, a wyszło tak, że większość rapowych grupek czy portali o tym napisało. Nawet na Glamrapie i CGMie, ale tam to dopiero odpłynęli." - pisze Realgrrosik. - "Jeśli ktoś naprawdę wierzył, że ten kanał i cała akcja jest legitna to przepraszam. Mam nadzieję, że nie zmarnowałem za dużo waszego czasu i się przynajmniej fajnie bawiliście. Taki duży zasięg głupio zmarnować także każda osoba, która dała się nabrać niech tam sobie 'kupi' z opisu preorder za przynajmniej 1 zł. Pozdro!"

W opisie uzytkownik załączył link do zbiórki na WOŚP. Doceniamy wyobraźnię i przyznajemy, daliśmy się nabrać.

Kanał nazywa się "Ekliptyka", a na podpiętym banerze widzimy logo QueQuality oraz polski napis "Ale o tym może później". Od dwóch dni pojawiają się na nim dosyć regularnie przesterowane snippety różnych numerów Quebo, natomiast jeśli przetłumaczymy tytuły niektórych, znajdziemy wśród m.in. sławnego "Benz Dealera", "Czekam na Benz Dealera", "Prędkość światła" czy "Porozmawiam później".

Ponadto pod kanał podpięte są inne kanały: QueQuality, Taco Hemingway, ReTo, Mick Jenkins, SBM Label, Tommy Cash, Sfera Ebbasta i ART2 Music, na którym swoją muzykę wydaje m.in. znany rockowy zespół Voo Voo. Może to być prawdopodobna lista gości nowego albumu, na co wskazuje fakt, że w utworze "MATCHA LATTE" udzielił się Mick Jenkins, a do "Benz Dealera" dograł się Tommy Cash.

Nie wiadomo na ile to zabawa w kotka i myszkę, ale miejmy nadzieję, że jest to zapowiedź naprawdę poważnych ruchów. Poniżej podpinamy jeden ze snippetów, dzięki któremu dostaniecie się na kanał.