Kurupt gościł ostatnio w podcaście What's The Headline, w którym cofnął się do czasów legendarnego Death Row. Raper opowiedział o powstawaniu niektórych klasyków oraz zdradził, które z nich na początku były freestyle'ami, a dopiero później przerodziły się w pełnoprawne numery.
"Większość moich numerów zaczyna się jako freestyle - czuję bit, bujam się do niego i rzucam linijkę, która robi na mnie wrażenie. Potem ją powtarzam i tak linijka staje się początkiem kawałka. Tak jak przy 'Ain't No Fun'." - mówi Kurupt. - "Wszystko wychodzi z freestyle'u. 'Tha Shiznit' został nagrany za jednym podejściem - całość zafreestylowana. Snoop stanął za mikrofonem. Bit sie zapętlał, a on poleciał cały numer, tak jak słyszycie to na płycie. Dr. Dre bardzo spodobał się ten numer, a Snoop chciał go sobie gdzieś zapisać. Dre nie pozwolił mu na to. Nauczył nas, że freestyle mogą być gotowymi numerami. To zmieniło moje podejście do tworzenia. Jeśli coś, co zafreestylujesz, brzmi dobrze, to czemu nie zostawić tych linijek i podporządkować resztę numeru pod nie. Pierwsze cztery linijki z 'Doggy Dogg World' to też freestyle."
Cały podcast dostępny jest poniżej.
Komentarze