Wczorajsza śmierć DMX-a wywołała poruszenie nie tylko za oceanem, ale również na naszym rapowym podwórku. Wielu polskich raperów uhonorowało reprezentanta Yonkers, a o dłuższe wpisy pokusili się Peja i Kali.
Równie długim wpisem podzielił się Kali, który przyznał, że DMX był dla niego dużą inspiracją.
"Bóg zabrał do siebie legendę. Pamietam jak dwadzieścia lat temu, wraz z Primo mieliśmy załadowaną całą zmieniarkę płyt DMXa. Czerwony VW Golf 3 został praktycznie rozkręcony przez kawałki, które generowały ciężki hype, ale potrafiły też złapać za serce i czegoś nauczyć. Pamietam jak chciałem mieć w wokalu choć trochę jego chrypy bo jego styl rapowania był i dalej jest nie osiągalny. Pamietam, jak DMX zdobył się na odwagę by „zatrzymać deszcz”, przeciwstawić sie „im”, za co zapłacił najwyższa cenę. Pamietam, że to dzięki niemu chciałem nucić te wszystkie melodie i stać się poważnym MC z poczuciem misji, przekazem. Zapomniałem jak dużo się od niego nauczyłem... Spoczywaj w pokoju dobra duszo. Zrobiłeś swoje. Teraz my powstrzymamy deszcz. Zaszczyt być fanem. RIP" - pisze Kali.
Hołd złożyło wielu innych raperów i producentów, którzy publikowali zdjęcia zmarłego rapera czy udostępniali swoje ulubione numery autora "Ruff Ryders Anthem". Poniżej załączamy galerie z owymi zdjęciami i udostępnieniami, gdzie znajdziecie ksywki m.in. Włodiego, Pezeta czy Żabsona.
Komentarze