Wczorajsza lista firm i artystów, które otrzymały dofinansowanie z Funduszu Wsparcia Kultury wywołała spory szum w internecie oraz dużą liczbę komentarzy. Do całej dyskusji dołączył Taco, który znany jest ze swojej małej aktywności w social mediach. Raper wydał oświadczenie, w którym skrytykował rząd oraz artystów, którzy pobrali pieniądze.
Obecna afera to jeden z wielu przykładów niewłaściwego dysponowania pieniędzmi publicznymi w naszym kraju. W maju przelałem znaczącą dla mnie kwotę na pomoc polskiej służbie zdrowia, bo widzę i wiem od znajomych lekarzy, jak bardzo jest niedofinansowana. Mam jednak świadomość, że to obowiązkiem państwa powinno być finansowanie tak służby zdrowia jak i pracowników innych branż, którzy zostali najsilniej poszkodowani w wyniku pandemii. Z ulgą przyjąłem informację Ministerstwa Kultury o tym, że rząd przynajmniej chwilowo wstrzymuje planowane wypłaty. Oburzenie społeczeństwa zaczyna zbierać swoje plony. Być może ktoś rzetelnie zastanowi się, komu faktycznie potrzebna jest pomoc, a kto poradzi sobie bez niej." - pisze Taco na swoim Instastory.
W sumie na rzecz artystów i firm eventowych miało zostać przekazane 400 mln złotych, a wśród nich znalazły się m.in. firma Miuosha czy agencja koncertowa Bashesh, która odpowiada za koncerty KęKę czy Palucha. Wg dzisiejszego oświadczenia premiera Glińskiego wypłaty zostaną na razie wstrzymane, by wyjaśnić w pełni wszystkie wątpliwości odnośnie przyznanych sum.
Poniżej zamieszczamy screen oświadczenia Taco:
Komentarze