Jedną z najlepszych rzeczy, jakie spotkały nas przy okazji Hot16Challenge2 był powrót niezliczonych zastępów nieaktywnych graczy, którzy swego czasu rozgrzewali nasze membrany. Od tych tworzących fundamenty sceny po podziemne talenty, których kariery nie wystrzeliły tak, jak predysponował ich potencjał. Do ostatniej grupy zaliczyć musimy Pierrota.
Gdy tworzyliśmy kiedyś symulację Młodych Wilków, gdybając jak wyglądałyby wcześniejsze roczniki gdyby akcja powstała w 2001 a nie 2011 to bez wahania umieściliśmy go w składzie na 2004 obok Ero, Te-Trisa czy Reno. Kąśliwe, giętkie flow robiło wtedy duże wrażenie, podobnie jak wachlarz skojarzeń i porównań, wymykający się wielu szufladkom z tamtych lat. Hot16 zmobilizowało Pierrota, by znów sięgnąć za mikrofon, a 10 000 odsłon pod Hot16... zmobilizowało, by zrobić to jeszcze raz.
W ten sposób dostaliśmy numer, w którym Patrick Ewing jest punktem wyjścia zarówno do braggów jak porcji wspominek z dawnych lat - a opis mówi jasno, jeśli i ten numer dobrze się przyjmie (tym razem check point ustawiony na 20 000 odsłon) to Pierrot nagra kolejny. Podejmujecie wyzwanie?
Komentarze