"The Set Gala" ma nadciągnąć wreszcie w tym miesiącu - Offset zapowiadał, że w porównaniu do płyt Migos chce tu postawić na głębsze, bardziej osobiste teksty i opis tego, co działo się w jego życiu w ostatnich latach. I trzeba przyznać, że singlowe "Red Room" to bardzo duże pozytywne zaskoczenie!
Można było ostatnio odczuć, że Migosi zaczynają zjadać swój ogon i zapętlać się na jednym patencie (sprawdź: Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)) - tym ciekawiej brzmi "Red Room" będący gorzkim i ekshibicjonistycznym uchyleniem drzwi do życia Offseta, zahaczającym zarówno jego młodość jak niedawny wypadek samochodowy. Nie wiem jak Wy, ale ja zrobiłem się bardzo ciekawy całej płyty.
Szczegóły albumu w dziale 'Premiery Płyt'
Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video
Komentarze