popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Migoshttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/26396/MigosNovember 14, 2024, 5:15 ampl_PL © 2024 Admin stronyTakeoff R.I.P. - oskarżony o morderstwo został aresztowany!https://popkiller.kingapp.pl/2022-12-03,takeoff-rip-oskarzony-o-morderstwo-zostal-aresztowanyhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-12-03,takeoff-rip-oskarzony-o-morderstwo-zostal-aresztowanyDecember 3, 2022, 1:41 pmAdmin stronyJak podaje TMZ, policja z Houston aresztowała wczoraj Patricka Xaviera Clarka i przedstawiła mu zarzuty zabójstwa członka grupy Migos - Takeoffa. Śledczy twierdzą także, że Takeoff nie uczestniczył w nieszczęsnej kłótni, która doprowadziła do utraty jego życia. Dosięgły go tzw. 'zagubione kule'. Zabójcą rapera jest 33-letni mężczyzna. Takeoff podczas feralnej nocy nie posiadał przy sobie żadnej broni.Policja uważa, że w pobliżu zajścia było 30 potencjalnych świadków, którzy uciekli z miejsca zdarzenia jednakże część z nich zgłosiła się po całym zajściu na posterunek policji i złożyła zeznania.Według policji aresztowany Clark po zabójstwie Takeoffa chciał uciec do Meksyku lecz nie udało mu się to. Podczas zatrzymania miał mieć przy sobie bardzo duzą ilość pieniędzy.Sprawdź też:Takeoff R.I.P. - oświadczenia wytwórni, policji i wyniki autopsjiOffset i Quavo pojednani na pogrzebie Takeoffa - poruszająca mowa OffaJak podaje TMZ, policja z Houston aresztowała wczoraj Patricka Xaviera Clarka i przedstawiła mu zarzuty zabójstwa członka grupy Migos - Takeoffa. Śledczy twierdzą także, że Takeoff nie uczestniczył w nieszczęsnej kłótni, która doprowadziła do utraty jego życia. Dosięgły go tzw. 'zagubione kule'. Zabójcą rapera jest 33-letni mężczyzna. Takeoff podczas feralnej nocy nie posiadał przy sobie żadnej broni.

Policja uważa, że w pobliżu zajścia było 30 potencjalnych świadków, którzy uciekli z miejsca zdarzenia jednakże część z nich zgłosiła się po całym zajściu na posterunek policji i złożyła zeznania.

Według policji aresztowany Clark po zabójstwie Takeoffa chciał uciec do Meksyku lecz nie udało mu się to. Podczas zatrzymania miał mieć przy sobie bardzo duzą ilość pieniędzy.

Sprawdź też:

Takeoff R.I.P. - oświadczenia wytwórni, policji i wyniki autopsji

Offset i Quavo pojednani na pogrzebie Takeoffa - poruszająca mowa Offa

]]>
Offset i Quavo pojednani na pogrzebie Takeoffa - poruszająca mowa Offahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-12,offset-i-quavo-pojednani-na-pogrzebie-takeoffa-poruszajaca-mowa-offahttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-12,offset-i-quavo-pojednani-na-pogrzebie-takeoffa-poruszajaca-mowa-offaNovember 12, 2022, 3:18 pmAdmin stronyCeremonia pogrzebowa Takeoffa w Atlancie dobiegła końca. Drake podczas przemówienia mówił o wspaniałych chwilach, które przeżył z Migos podczas ich wspólnej trasy. Nie mogło zabraknąć także przemówienia Offseta i Quavo z grupy Migos. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Obaj powiązani rodzinnie ze zmarłym tragicznie Takeoffem powiedzieli że chcą skupić się na swoim braterstwie i rodzinie. A to co najważniejsze to miłość oraz przyjaźń. Ich przemówienia, zwłaszcza Offseta były bardzo emocjonalne, Off zalał się łzami i ledwo zdołał się wypowiedzieć."Zmieniłeś kulturę muzyczną na zawsze, zrobiłeś to Take. Zmieniłeś flow, to flow przyszło od Ciebie, oryginalnego twórcy, który zmienił muzykę. Boże daj nam siłę, rodzinie i wszystkim innym, daj siłę. Nie chcę podważać Boga, ale nie rozumiem tego" - mówił poruszony Offset.Podczas ceremonii wystąpili: Justin Bieber, Chloe Bailey i Yolanda Adams. Zabronione było kręcenie filmów oraz robienie zdjęć. Setki osób, które pojawiły się na pogrzebie opowiadają, że było to piękne pożegnanie. Rest In Peace Takeoff. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez The Neighborhood Talk (@theneighborhoodtalk) Ceremonia pogrzebowa Takeoffa w Atlancie dobiegła końca. Drake podczas przemówienia mówił o wspaniałych chwilach, które przeżył z Migos podczas ich wspólnej trasy. Nie mogło zabraknąć także przemówienia Offseta i Quavo z grupy Migos.

Obaj powiązani rodzinnie ze zmarłym tragicznie Takeoffem powiedzieli że chcą skupić się na swoim braterstwie i rodzinie. A to co najważniejsze to miłość oraz przyjaźń. Ich przemówienia, zwłaszcza Offseta były bardzo emocjonalne, Off zalał się łzami i ledwo zdołał się wypowiedzieć.

"Zmieniłeś kulturę muzyczną na zawsze, zrobiłeś to Take. Zmieniłeś flow, to flow przyszło od Ciebie, oryginalnego twórcy, który zmienił muzykę. Boże daj nam siłę, rodzinie i wszystkim innym, daj siłę. Nie chcę podważać Boga, ale nie rozumiem tego" - mówił poruszony Offset.

Podczas ceremonii wystąpili: Justin Bieber, Chloe Bailey i Yolanda Adams. Zabronione było kręcenie filmów oraz robienie zdjęć. Setki osób, które pojawiły się na pogrzebie opowiadają, że było to piękne pożegnanie. Rest In Peace Takeoff.

]]>
Takeoff R.I.P. - oświadczenia wytwórni, policji i wyniki autopsjihttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,takeoff-rip-oswiadczenia-wytworni-policji-i-wyniki-autopsjihttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-03,takeoff-rip-oswiadczenia-wytworni-policji-i-wyniki-autopsjiNovember 3, 2022, 6:28 pmBartosz SkolasińskiAmerykański hip-hop wciąż opłakuje tragiczną śmierć Takeoffa z Migos. 1 listopada jego macierzysta wytwórnia Quality Control wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie."Bezsensowna przemoc i przypadkowa kula zabrały kolejne życie z tego świata i jesteśmy tym faktem zdruzgotani. Prosimy, uszanujcie jego rodzinę i przyjaciół, gdy wciąż opłakujemy tę monumentalną stratę" - czytamy w poście na Instagramie labelu. Cały tekst do przeczytania poniżej. Portal TMZ ujawnił również wyniki raportu z autopsji Takeoffa. Koroner z hrabstwa Harris w Teksasie powiedział dziennikarzom serwisu, że raper zginął od ran postrzałowych głowy, tułowia i ramienia. Dodał także, że jego ciało jest gotowe do odebrania przez rodzinę. Departament Policji w Houston zaapelował na konferencji prasowej o pomoc w identyfikacji strzelca. "Szukamy wszystkiego, co mogłoby nam pomóc" - powiedział sierżant Michael Arrington. "Chcemy sprawiedliwości dla rodziny Takeoffa. Przechodzą teraz ciężkie chwile. Jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zgłosicie się i pomożenie nam w jakikolwiek sposób, by dotrzeć do dowodów, które doprowadzą do aresztowania i postawienia zarzutów osobie odpowiedzialnej za śmierć Takeoffa" - dodał, zwracając się do mieszkańców miasta. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Quality Control Music (@qualitycontrolmusic) Amerykański hip-hop wciąż opłakuje tragiczną śmierć Takeoffa z Migos. 1 listopada jego macierzysta wytwórnia Quality Control wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

"Bezsensowna przemoc i przypadkowa kula zabrały kolejne życie z tego świata i jesteśmy tym faktem zdruzgotani. Prosimy, uszanujcie jego rodzinę i przyjaciół, gdy wciąż opłakujemy tę monumentalną stratę" - czytamy w poście na Instagramie labelu. Cały tekst do przeczytania poniżej.

Portal TMZ ujawnił również wyniki raportu z autopsji Takeoffa. Koroner z hrabstwa Harris w Teksasie powiedział dziennikarzom serwisu, że raper zginął od ran postrzałowych głowy, tułowia i ramienia. Dodał także, że jego ciało jest gotowe do odebrania przez rodzinę.

Departament Policji w Houston zaapelował na konferencji prasowej o pomoc w identyfikacji strzelca. "Szukamy wszystkiego, co mogłoby nam pomóc" - powiedział sierżant Michael Arrington. "Chcemy sprawiedliwości dla rodziny Takeoffa. Przechodzą teraz ciężkie chwile. Jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zgłosicie się i pomożenie nam w jakikolwiek sposób, by dotrzeć do dowodów, które doprowadzą do aresztowania i postawienia zarzutów osobie odpowiedzialnej za śmierć Takeoffa" - dodał, zwracając się do mieszkańców miasta.

]]>
Takeoff z Migos zastrzelony - fatalne wieści z Houstonhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-01,takeoff-z-migos-zastrzelony-fatalne-wiesci-z-houstonhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-11-01,takeoff-z-migos-zastrzelony-fatalne-wiesci-z-houstonNovember 1, 2022, 1:56 pmJan StokowskiPatologia amerykańskiej przemocy nie ustaje. Na halloweenowej zamkniętej imprezie w Houston zastrzelony został Takeoff... Wraz z Quavo dopiero co wydał on wspólny album "Only Built For Infinity Links".Informacją podzielił się popularny serwis informacyjny "Say Cheese!" obserwowany na Instagramie przez ponad 2 miliony osób, a potwierdziły ją kolejne media. Jak podali - z otoczenia rapera oraz spośród promotorów imprez w Houston spływają do nich kolejne potwierdzenia, że Takeoff został zastrzelony w trakcie wydarzenia, strzelaninę miała wywołać... gra w kości i sprzeczka z nią związana. Wszystko miało miejsce o 2:30 lokalnego czasu w kręgielni 810 Billiards & Bowling Houston. Quavo grał tam w kości, a w trakcie wywiązało się zamieszanie, w którym ktoś sięgnął po broń. Strzały dosięgły 3 osoby, w tym Takeoffa, który zmarł na miejscu jako że kula trafiła go w głowę lub w jej okolice.Takeoff miał 28 lat i był najmłodszym z trójki twórców Migos, jednego z najważniejszych zespołów rapowych ostatniej dekady, kluczowych dla rozwoju trapu i rewolucji we flow i podziałkach rytmicznych. Ich album "Culture" pokrył się Platyną, a "Culture II" podwójną platyną.Poniżej dołączamy opublikowany wczoraj teledysk do numeru "Messy" pochodzącego ze wspólnej płyty Quavo i Takeoffa.Patologia amerykańskiej przemocy nie ustaje. Na halloweenowej zamkniętej imprezie w Houston zastrzelony został Takeoff... Wraz z Quavo dopiero co wydał on wspólny album "Only Built For Infinity Links".

Informacją podzielił się popularny serwis informacyjny "Say Cheese!" obserwowany na Instagramie przez ponad 2 miliony osób, a potwierdziły ją kolejne media. Jak podali - z otoczenia rapera oraz spośród promotorów imprez w Houston spływają do nich kolejne potwierdzenia, że Takeoff został zastrzelony w trakcie wydarzenia, strzelaninę miała wywołać... gra w kości i sprzeczka z nią związana. Wszystko miało miejsce o 2:30 lokalnego czasu w kręgielni 810 Billiards & Bowling Houston. Quavo grał tam w kości, a w trakcie wywiązało się zamieszanie, w którym ktoś sięgnął po broń. Strzały dosięgły 3 osoby, w tym Takeoffa, który zmarł na miejscu jako że kula trafiła go w głowę lub w jej okolice.

Takeoff miał 28 lat i był najmłodszym z trójki twórców Migos, jednego z najważniejszych zespołów rapowych ostatniej dekady, kluczowych dla rozwoju trapu i rewolucji we flow i podziałkach rytmicznych. Ich album "Culture" pokrył się Platyną, a "Culture II" podwójną platyną.

Poniżej dołączamy opublikowany wczoraj teledysk do numeru "Messy" pochodzącego ze wspólnej płyty Quavo i Takeoffa.

]]>
Offset pozywa swoją wytwórnię - powodem prawo własności do nowych utworówhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-09-20,offset-pozywa-swoja-wytwornie-powodem-prawo-wlasnosci-do-nowych-utworowhttps://popkiller.kingapp.pl/2022-09-20,offset-pozywa-swoja-wytwornie-powodem-prawo-wlasnosci-do-nowych-utworowSeptember 19, 2022, 11:21 pmBartosz SkolasińskiQuality Control to wytwórnia, w której Migos wydali wszystkie swoje albumy, i w której Offset wypuścił także solówkę zatytułowaną "Father Of 4". Okazuje się, że raper nie jest teraz na dobrej stopie z władzami labelu i zamierza go pozwać. Wszystko z powodu praw autorskich.TMZ podało, że członek Migos oskarżył Quality Control o to, że firma nie wywiązuje się z umowy, którą zawarła z nim w styczniu 2021 roku. Offset miał zapłacić jej miliony dolarów, żeby stać się posiadaczem praw do swoich solowych piosenek, a teraz, kiedy jest w trackcie tworzenia nowej płyty, QC rości sobie prawa do nowych utworów. Jednym z nich jest jego ostatni singiel "54321". Reprezentant Atlanty ma podpisany kontrakt z Motown Records i w ramach tego labelu wykonuje wszystkie ruchy dotyczące solowej działalności, Quality Control ma być powiązane stricte z Migos jako grupą.Kiedy informacje o całej sytuacji przedostały się do wiadomości publicznej, głos w social mediach zabrał Pierre Thomas, jeden z założycieli Quality Control. "Ostatni pozew został złożony publicznie i oddalony po cichu. Zobaczmy, jak pójdzie z tym nowym. [...] Wszyscy wiedzą, na czym polega prawdziwy problem."Offset odpowiedział mu na Twitterze: ""Ziomy zachowują się tak, jakbym to ja był problemem, zapłaciłem miliony, żeby odzyskać prawa autorskie. Chłopie, odciąłeś się ode mnie, nic wtedy nie powiedziałem. Nie rozmawiałem z tobą dwa lata, teraz kiedy przygotowuję się do wydania, chcesz, żeby wasze imię było na moich rzeczach?"Głos w sprawie zabrała nawet Cardi B, partnerka Offseta: "Offset wymiksował się z umowy z QC po tym, jak nie chcieli renegocjować jego kontraktu. Jestem zmęczona tym, że ludzie robią z niego tego złego... DOSYĆ TEGO" - napisała w social mediach.[[{"fid":"75140","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Quality Control to wytwórnia, w której Migos wydali wszystkie swoje albumy, i w której Offset wypuścił także solówkę zatytułowaną "Father Of 4". Okazuje się, że raper nie jest teraz na dobrej stopie z władzami labelu i zamierza go pozwać. Wszystko z powodu praw autorskich.

TMZ podało, że członek Migos oskarżył Quality Control o to, że firma nie wywiązuje się z umowy, którą zawarła z nim w styczniu 2021 roku. Offset miał zapłacić jej miliony dolarów, żeby stać się posiadaczem praw do swoich solowych piosenek, a teraz, kiedy jest w trackcie tworzenia nowej płyty, QC rości sobie prawa do nowych utworów. Jednym z nich jest jego ostatni singiel "54321". Reprezentant Atlanty ma podpisany kontrakt z Motown Records i w ramach tego labelu wykonuje wszystkie ruchy dotyczące solowej działalności, Quality Control ma być powiązane stricte z Migos jako grupą.

Kiedy informacje o całej sytuacji przedostały się do wiadomości publicznej, głos w social mediach zabrał Pierre Thomas, jeden z założycieli Quality Control. "Ostatni pozew został złożony publicznie i oddalony po cichu. Zobaczmy, jak pójdzie z tym nowym. [...] Wszyscy wiedzą, na czym polega prawdziwy problem."

Offset odpowiedział mu na Twitterze: ""Ziomy zachowują się tak, jakbym to ja był problemem, zapłaciłem miliony, żeby odzyskać prawa autorskie. Chłopie, odciąłeś się ode mnie, nic wtedy nie powiedziałem. Nie rozmawiałem z tobą dwa lata, teraz kiedy przygotowuję się do wydania, chcesz, żeby wasze imię było na moich rzeczach?"

Głos w sprawie zabrała nawet Cardi B, partnerka Offseta: "Offset wymiksował się z umowy z QC po tym, jak nie chcieli renegocjować jego kontraktu. Jestem zmęczona tym, że ludzie robią z niego tego złego... DOSYĆ TEGO" - napisała w social mediach.

[[{"fid":"75140","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Raekwon i Quavo zapowiadają wspólne collabohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-09,raekwon-i-quavo-zapowiadaja-wspolne-collabohttps://popkiller.kingapp.pl/2022-08-09,raekwon-i-quavo-zapowiadaja-wspolne-collaboAugust 7, 2022, 1:32 pmBartosz SkolasińskiWszystko wskazuje na to, że już niedługo doczekamy się jakiegoś rodzaju kooperacji między legendarnym raperem z Wu-Tang Clanu i reprezentującym nową szkołę członkiem Migos.W środę 3 sierpnia Raekwon zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym widać go siedzącego obok Quavo. Chłopaki palą i wyglądają przy tym, jak prawdziwi szefowie. "NAJSILNIEJSZA RAPOWA ELITA" - czytamy w poście pod fotką. "Budujemy coś i Rozwijamy. Mój człowiek Quavo Huncho i Shallah w cziloutowej lokacji. Dobrze widzieć mojego brata. Jeden z tych prawdziwych, na pewno" - dodał. Na końcu zamieścił hashtaga o treści #MIGOSANDWUGAMBINOS.Czyżby szykował nam się jakiś wspólny kawałek obydwu raperów? Zapewne takie collabo przyprawiałoby o mdłości wielu miłośników starej szkoły rapu, ale że my lubimy i stare i nowe, to czekamy z niecierpliwością na efekty. Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Raekwon The Chef (@raekwon) Wszystko wskazuje na to, że już niedługo doczekamy się jakiegoś rodzaju kooperacji między legendarnym raperem z Wu-Tang Clanu i reprezentującym nową szkołę członkiem Migos.

W środę 3 sierpnia Raekwon zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym widać go siedzącego obok Quavo. Chłopaki palą i wyglądają przy tym, jak prawdziwi szefowie. "NAJSILNIEJSZA RAPOWA ELITA" - czytamy w poście pod fotką. "Budujemy coś i Rozwijamy. Mój człowiek Quavo Huncho i Shallah w cziloutowej lokacji. Dobrze widzieć mojego brata. Jeden z tych prawdziwych, na pewno" - dodał. Na końcu zamieścił hashtaga o treści #MIGOSANDWUGAMBINOS.

Czyżby szykował nam się jakiś wspólny kawałek obydwu raperów? Zapewne takie collabo przyprawiałoby o mdłości wielu miłośników starej szkoły rapu, ale że my lubimy i stare i nowe, to czekamy z niecierpliwością na efekty.

]]>
Migos czy Talib Kweli w dokumencie o biżuterii w świecie hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-27,migos-czy-talib-kweli-w-dokumencie-o-bizuterii-w-swiecie-hip-hopuhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-06-27,migos-czy-talib-kweli-w-dokumencie-o-bizuterii-w-swiecie-hip-hopuJune 27, 2021, 1:28 amMarek AdamskiBiżuteria, szczególnie za oceanem, w hip-hopowym świecie odgrywa niemałą rolę. Z tej okazji już niedługo na Youtube pojawi się specjalny dokument "ICE COLD: THE UNTOLD STORY OF HIP HOP JEWELRY", który opowie o roli i historii biżuterii wśród raperów. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "MIgos", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); W 4-odcinkowej serii swój udział wezmą m.in. Migos, Lil Yachty, Talib Kweli i A$AP Ferg. Poniżej załączamy trailer dokumentu. Premiera pierwszego odcinka odbędzie się 8 lipca.Biżuteria, szczególnie za oceanem, w hip-hopowym świecie odgrywa niemałą rolę. Z tej okazji już niedługo na Youtube pojawi się specjalny dokument "ICE COLD: THE UNTOLD STORY OF HIP HOP JEWELRY", który opowie o roli i historii biżuterii wśród raperów.

W 4-odcinkowej serii swój udział wezmą m.in. Migos, Lil Yachty, Talib Kweli i A$AP Ferg. Poniżej załączamy trailer dokumentu. Premiera pierwszego odcinka odbędzie się 8 lipca.

]]>
Migos ujawniają datę premiery "Culture III"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-20,migos-ujawniaja-date-premiery-culture-iiihttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-20,migos-ujawniaja-date-premiery-culture-iiiMay 20, 2021, 2:40 amMarek AdamskiPo premierze klipu do "Straightenin" trio postanowiło na swoim Instagramie ujawnić datę premiery długo wyczekiwanej trzeciej części "Cullture". /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Migos", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); "June 11th. We're back." - pisze krótko zespół na swoim Instagramie.Wydaniem albumu zajmie się wytwórnia raperów, Quality Control Music."Culture II" zebrało mieszane recenzje, a główną wadą zarzucaną przez recenzentów była długość płyty, która sięgała 105 minut. Z drugiej strony pierwsza część przez wielu postrzegana jest jako trapowy klasyk, dlatego tak wiele osób czeka na zamknięcie trylogii. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Migos (@migos) Po premierze klipu do "Straightenin" trio postanowiło na swoim Instagramie ujawnić datę premiery długo wyczekiwanej trzeciej części "Cullture".

"June 11th. We're back." - pisze krótko zespół na swoim Instagramie.

Wydaniem albumu zajmie się wytwórnia raperów, Quality Control Music.

"Culture II" zebrało mieszane recenzje, a główną wadą zarzucaną przez recenzentów była długość płyty, która sięgała 105 minut. Z drugiej strony pierwsza część przez wielu postrzegana jest jako trapowy klasyk, dlatego tak wiele osób czeka na zamknięcie trylogii.

]]>
Migos powracają w trzecim singlu z "Culture III"https://popkiller.kingapp.pl/2021-05-16,migos-powracaja-w-trzecim-singlu-z-culture-iiihttps://popkiller.kingapp.pl/2021-05-16,migos-powracaja-w-trzecim-singlu-z-culture-iiiMay 16, 2021, 12:12 amMarek AdamskiOby nowy numer był sygnałem, że długo wyczekiwane "Culture III" ukaże się niebawem. Migos wracają po prawie roku przerwy z nowym singlem, "Straightenin" opatrzonym typowym, ulicznym klipem prosto z ulic Atlanty. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Migos", song: "Straightenin", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Numer został wyprodukowany przez DJ-a Durela i nie jest on żadnym eksperymentem, a raczej kontynuacją dawno obranego stylu.Na początku tego roku trio opublikowało film, w którym raperzy opowiadali o powstawaniu płyty oraz jak pandemia wpłynęła na ich życie.Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)Oby nowy numer był sygnałem, że długo wyczekiwane "Culture III" ukaże się niebawem. Migos wracają po prawie roku przerwy z nowym singlem, "Straightenin" opatrzonym typowym, ulicznym klipem prosto z ulic Atlanty.

Numer został wyprodukowany przez DJ-a Durela i nie jest on żadnym eksperymentem, a raczej kontynuacją dawno obranego stylu.

Na początku tego roku trio opublikowało film, w którym raperzy opowiadali o powstawaniu płyty oraz jak pandemia wpłynęła na ich życie.

Sprawdź też: Popkillery 2021 - głosowanie (spis kategorii)

]]>
Migos zapowiadają "Culture III" i opowiadają o powstawaniu płytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-29,migos-zapowiadaja-culture-iii-i-opowiadaja-o-powstawaniu-plytyhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-01-29,migos-zapowiadaja-culture-iii-i-opowiadaja-o-powstawaniu-plytyJanuary 28, 2021, 11:28 pmMarek AdamskiPierwsze "Culture" w niektórych kręgach postrzegane jest jako klasyk, a sam krążek zagwarantował sporo trapowych hitów. Drugi zrobił to samo, ale był jednocześnie 2-płytowym molochem, który potrafił zmęczyć słuchacza. Teraz trio z Atlanty szykuje się do zamknięcia trylogii i z tej okazji wypuszcza krótki film opisujący proces powstawania nowego albumu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Z filmu możemy dowiedzieć się, że na długość powstawania albumu wpłynęła pandemia, która ograniczyła kontakt oraz solowe kariery wszystkich artystów, które mocno się rozwinęły i na których się przede wszystkim skupiają raperzy. Teraz jednak całe trio wspólnie przebywa w Kalifornii, gdzie dalej pracują nad materiałem. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Migos", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Co ciekawe, druga część filmiku skupia się na tym, jak wydarzenia z minionego roku wpłynęły na artystów. Offset zdradza m.in., że nigdy tak jak teraz nie był zaangażowany w politykę, a na ekranie możemy zobaczyć przebitki z wyborów prezydenckich czy strajków Black Lives Matter. Pytanie na ile wpłynie to na treść płyty i czy trio nagle przeprowadzi woltę stylistyczną, zmieniającą diametralnie tematykę utwórów. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Migos (@migos) Pierwsze "Culture" w niektórych kręgach postrzegane jest jako klasyk, a sam krążek zagwarantował sporo trapowych hitów. Drugi zrobił to samo, ale był jednocześnie 2-płytowym molochem, który potrafił zmęczyć słuchacza. Teraz trio z Atlanty szykuje się do zamknięcia trylogii i z tej okazji wypuszcza krótki film opisujący proces powstawania nowego albumu.

Z filmu możemy dowiedzieć się, że na długość powstawania albumu wpłynęła pandemia, która ograniczyła kontakt oraz solowe kariery wszystkich artystów, które mocno się rozwinęły i na których się przede wszystkim skupiają raperzy. Teraz jednak całe trio wspólnie przebywa w Kalifornii, gdzie dalej pracują nad materiałem.

Co ciekawe, druga część filmiku skupia się na tym, jak wydarzenia z minionego roku wpłynęły na artystów. Offset zdradza m.in., że nigdy tak jak teraz nie był zaangażowany w politykę, a na ekranie możemy zobaczyć przebitki z wyborów prezydenckich czy strajków Black Lives Matter. Pytanie na ile wpłynie to na treść płyty i czy trio nagle przeprowadzi woltę stylistyczną, zmieniającą diametralnie tematykę utwórów.

]]>
Migos, Skepta i wielu innych na wyprzedanym splash! Festivalu 2021!https://popkiller.kingapp.pl/2020-08-03,migos-skepta-i-wielu-innych-na-wyprzedanym-splash-festivalu-2021https://popkiller.kingapp.pl/2020-08-03,migos-skepta-i-wielu-innych-na-wyprzedanym-splash-festivalu-2021August 3, 2020, 6:46 pmMichał KubackiWszystkie karnety na 23. edycję z udziałem A$AP Rocky`ego, Migosów, Skepty i wielu innych zostały wyprzedane. splasha! od lat zalicza się do najważniejszego europejskiego spotkania szkolnego sceny rapowej i hip-hopowej. Dzisiaj ogłaszamy nie tylko kolejnych artystów, którzy wystąpia od 8. do 10. lipca 2021 roku w Ferropolis, lecz również "wyprzedaż" - wszystkie karnety na 23. edycję zostały wykupione. W tych niepewnych czasach jest nam jeszcze bardziej miło z tego powodu. splash! Festival chciałby podziękować wszystkim festivalowiczom za zaufanie, które w obecnych czasach nie jest tak oczywiste.Migos zrewolucjonizowali rapgrę i zmienili jej zasady. Quavo, Offset i Takeoff to trzech chłopaków z Atlanty, którzy zamienili rapowanie z hobby w pracę opowiadając przy tym historie z dzielnicy i problemach na ulicy. Dzięki kawałkom takim jak "Bad and Boujee" z gościnnym udziałem Lil Uzi Verta czy "T-Shirt" Migos stali się najważniejszym rapowym trio naszych czasów - to czas najwyższy na ich długo oczekiwany debiut w Ferropolis podczas splash! Festivalu 2021.Skepta, jeden z ulubieńców fanów splasha, powróci po raz kolejny do Miasta Żelaza prosto z Londynu. Swój debiut na splashu! zaliczył w 2015 w programie popołudniowym, w między czasie ten zwycięzca nagrody Mercury od czasów "Shutdown" stał się wymarzonym headlinerem i ulubieńcem publiki. W poprzednich latach wydał aż dwa ciepło przyjęte albumy "Ignorance is Bliss" i kolabo album "Insomnia" z Chip i Young Adz.Przywitamy kolejnego geniusza z Soundclouda. Ski Mask The Slump God po prostu trzeba kochać. Jego różnorodne flow rozpali serca uczestnikom splasha! do czerwoności, a w tym samym czasie Ski Mask w szalony i sympatyczny sposób będzie walczył przeciwko depresyjnym klimatom na soundcloudzie.Kto pojawi się na splashu? Kool Savas! Tak, niemiecka rapowa legenda powróci po wspólnym występie jako Royal Bunker z Sido w 2018 roku do Ferropolis. W repertuarze znajdzie się nie tylko wydany w 2019 roku album "KKS", lecz również nowy singiel "Oh Junge" z gościnnym udziałem RINa i również dziś ogłoszonych KitschKrieg. I chociaż do najbliższego splasha! prawie rok czasu, już dziś jest pewne, że ten turnup będzie jednym ze splashowych! momentów przyszłego roku. W ramach livestreamu na Twitchu splash! Festivalu do już ogłoszonego line upu na czele z A$AP Fergiem, A$AP Rockym, Sido czy Yung Hurnem, zostąły zapowiedziane występy artystów/ek takich jak Booz, City Morgue, EarthGang, Pi'erre Bourne, Ahzumjot, Antifuchs, Dexter, Estikay, Guapdad 4000 oraz Kwam.E & Tom Hengst, OG Keemo i Pouya W najbliższych tygodniach i miesiącach ogłosimy kolejne niespodzianki i speciale!Potwierdzeni dziś artyści (kolejność alfabetyczna):Ahzumjot | Antifuchs | Booz | City Morgue | Dexter | EarthGang | Estikay | Guapdad 4000 | Kitschkrieg | Kool Savas | Kwam.E & Tom Hengst | Migos | OG Keemo | Pi'erre Bourne | Pouya | Skepta | Ski Mask the Slump GodWszyscy potwierdzeni artyści na dzień 30.07.2020 (kolejność alfabetyczna)A$AP Ferg | A$AP Rocky | Ahzumjot | Ansu | Antifuchs | Aylo | BBNO$ | BHZ | Booz | City Morgue | Dexter | EarthGang | Edo Saiya | Erotik Toy Records | Estikay | Eunique | Guapdad 4000 | Haftbefehl | Haiyti | Jack Harlow | Kitschkrieg | Kool Savas | Kwam.E & Tom Hengst | Layla | Lucio101 & Nizi19 & Omar101 | Lugatti & 9ine | Majan | Megaloh | Migos | Nura | OG Keemo | Pashanim | Pi'erre Bourne | Pouya | Rapkreation | RIN | Shoreline Mafia | Sido | Skepta | Ski Mask the Slump God | Symba | Yin Kalle | Yung Hurn | Zugezogen Maskulin | 65Goonzsplash! Festival 202108.-10. lipca 2021Ferropolis (Niemcy)splash-festival.de#splashfestivalWszystkie karnety na 23. edycję z udziałem A$AP Rocky`ego, Migosów, Skepty i wielu innych zostały wyprzedane. splasha! od lat zalicza się do najważniejszego europejskiego spotkania szkolnego sceny rapowej i hip-hopowej. Dzisiaj ogłaszamy nie tylko kolejnych artystów, którzy wystąpia od 8. do 10. lipca 2021 roku w Ferropolis, lecz również "wyprzedaż" - wszystkie karnety na 23. edycję zostały wykupione. W tych niepewnych czasach jest nam jeszcze bardziej miło z tego powodu. splash! Festival chciałby podziękować wszystkim festivalowiczom za zaufanie, które w obecnych czasach nie jest tak oczywiste.

Migos zrewolucjonizowali rapgrę i zmienili jej zasady. Quavo, Offset i Takeoff to trzech chłopaków z Atlanty, którzy zamienili rapowanie z hobby w pracę opowiadając przy tym historie z dzielnicy i problemach na ulicy. Dzięki kawałkom takim jak "Bad and Boujee" z gościnnym udziałem Lil Uzi Verta czy "T-Shirt" Migos stali się najważniejszym rapowym trio naszych czasów - to czas najwyższy na ich długo oczekiwany debiut w Ferropolis podczas splash! Festivalu 2021.

Skepta, jeden z ulubieńców fanów splasha, powróci po raz kolejny do Miasta Żelaza prosto z Londynu. Swój debiut na splashu! zaliczył w 2015 w programie popołudniowym, w między czasie ten zwycięzca nagrody Mercury od czasów "Shutdown" stał się wymarzonym headlinerem i ulubieńcem publiki. W poprzednich latach wydał aż dwa ciepło przyjęte albumy "Ignorance is Bliss" i kolabo album "Insomnia" z Chip i Young Adz.

Przywitamy kolejnego geniusza z Soundclouda. Ski Mask The Slump God po prostu trzeba kochać. Jego różnorodne flow rozpali serca uczestnikom splasha! do czerwoności, a w tym samym czasie Ski Mask w szalony i sympatyczny sposób będzie walczył przeciwko depresyjnym klimatom na soundcloudzie.

Kto pojawi się na splashu? Kool Savas! Tak, niemiecka rapowa legenda powróci po wspólnym występie jako Royal Bunker z Sido w 2018 roku do Ferropolis. W repertuarze znajdzie się nie tylko wydany w 2019 roku album "KKS", lecz również nowy singiel "Oh Junge" z gościnnym udziałem RINa i również dziś ogłoszonych KitschKrieg. I chociaż do najbliższego splasha! prawie rok czasu, już dziś jest pewne, że ten turnup będzie jednym ze splashowych! momentów przyszłego roku.
 
W ramach livestreamu na Twitchu splash! Festivalu do już ogłoszonego line upu na czele z A$AP Fergiem, A$AP Rockym, Sido czy Yung Hurnem, zostąły zapowiedziane występy artystów/ek takich jak Booz, City Morgue, EarthGang, Pi'erre Bourne, Ahzumjot, Antifuchs, Dexter, Estikay, Guapdad 4000 oraz Kwam.E & Tom Hengst, OG Keemo i Pouya
 
W najbliższych tygodniach i miesiącach ogłosimy kolejne niespodzianki i speciale!

Potwierdzeni dziś artyści (kolejność alfabetyczna):
Ahzumjot | Antifuchs | Booz | City Morgue | Dexter | EarthGang | Estikay | Guapdad 4000 | Kitschkrieg | Kool Savas | Kwam.E & Tom Hengst | Migos  | OG Keemo | Pi'erre Bourne | Pouya | Skepta | Ski Mask the Slump God

Wszyscy potwierdzeni artyści na dzień 30.07.2020 (kolejność alfabetyczna)
A$AP Ferg | A$AP Rocky | Ahzumjot | Ansu | Antifuchs | Aylo | BBNO$ | BHZ | Booz | City Morgue | Dexter | EarthGang | Edo Saiya | Erotik Toy Records | Estikay | Eunique | Guapdad 4000 | Haftbefehl | Haiyti | Jack Harlow | Kitschkrieg | Kool Savas | Kwam.E & Tom Hengst | Layla | Lucio101 & Nizi19 & Omar101 | Lugatti & 9ine | Majan | Megaloh | Migos | Nura | OG Keemo | Pashanim | Pi'erre Bourne | Pouya | Rapkreation | RIN | Shoreline Mafia | Sido | Skepta | Ski Mask the Slump God | Symba | Yin Kalle | Yung Hurn | Zugezogen Maskulin | 65Goonz

splash! Festival 2021
08.-10. lipca 2021
Ferropolis (Niemcy)
splash-festival.de
#splashfestival

]]>
Migos puszczają nowy singiel! Gościnnie Young Thug i Travis Scotthttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-16,migos-puszczaja-nowy-singiel-goscinnie-young-thug-i-travis-scotthttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-16,migos-puszczaja-nowy-singiel-goscinnie-young-thug-i-travis-scottFebruary 16, 2020, 5:20 pmMarek AdamskiTrio z Atlanty wraca z pierwszym kawałkiem od czasu wydania drugiej części składanki "Quality Control: Control The Streets" w sierpniu zeszłego roku. Numer "GNF", czyli akronim do "Give No Fxk", został wyprodukowany przez Murda Beatz i DJ'a Durela, a gościnnie udzieliła się w nim absolutna topka amerykańskiego mainstreamu, Young Thug i Travis Scott.Numer nie jest oficjalną zapowiedzią "Culture III", która, jak stwierdził Offset, ma zamykać serię "Culture". Mimo wszystko wydaje się bardzo prawdopodobne, że album otrzymamy w tym roku. Quavo w wywiadzie dla Business Insider nie potwierdził, że będzie to akurat trzecia częśc popularnej serii, ale stwierdził, że na pewno fani doczekają się nowego materiału.Utwór "GNF" został po raz pierwszy zaprezentowany podczas zeszłorocznego ASTROWORLD Festivalu, a za futurystyczny obrazek do niego odpowiada reżyser Aisultan Seitov.Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział VideoTrio z Atlanty wraca z pierwszym  kawałkiem od czasu wydania drugiej części składanki "Quality Control: Control The Streets" w sierpniu zeszłego roku. Numer "GNF", czyli akronim do "Give No Fxk", został wyprodukowany przez Murda Beatz i DJ'a Durela, a gościnnie udzieliła się w nim absolutna topka amerykańskiego mainstreamu, Young Thug i Travis Scott.

Numer nie jest oficjalną zapowiedzią "Culture III", która, jak stwierdził Offset, ma zamykać serię "Culture". Mimo wszystko wydaje się bardzo prawdopodobne, że album otrzymamy w tym roku. Quavo w wywiadzie dla Business Insider nie potwierdził, że będzie to akurat trzecia częśc popularnej serii, ale stwierdził, że na pewno fani doczekają się nowego materiału.

Utwór "GNF" został po raz pierwszy zaprezentowany podczas zeszłorocznego ASTROWORLD Festivalu, a za futurystyczny obrazek do niego odpowiada reżyser Aisultan Seitov.

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
23. splash!: Migos, Rae Sremmurd, Tyla Yaweh, Maxo Kream, Shoreline Mafia i wielu innych w Ferropolis!https://popkiller.kingapp.pl/2020-01-29,23-splash-migos-rae-sremmurd-tyla-yaweh-maxo-kream-shoreline-mafia-i-wielu-innych-whttps://popkiller.kingapp.pl/2020-01-29,23-splash-migos-rae-sremmurd-tyla-yaweh-maxo-kream-shoreline-mafia-i-wielu-innych-wJanuary 29, 2020, 4:25 pmMichał KubackiLine up największego hiphopowego festivalu w Niemczech rośnie! Do już potwierdzonych gwiazd z Ameryki: A$AP Ferga i Playboi Cartiego dołączają Migos i Rae Sremmurd. Oczywiście nie zapomnieliśmy o fanach niemieckiego rapu. Do Apache 207, Rina, Yung Hurna, sido i RAF Camory dołączają KitschKrieg, którzy wydają się być obecnie najciekawszym teamem producenckim i zaprezentują podczas splasha! unikalny występ, podobnie jak Drunken Masters, na którym nie zabraknie gości specjalnych. Kolejnych wykonawców ujawnimy już niedługo. Chcielibyśmy również przypomnieć, że karnety fazy 1, fazy 2 oraz premium zostały już wyprzedane, a w zeszłym roku zostaliśmy wyprzedani przed końcem stycznia.Migos Jedne z największych światowych gwiazd rap sceny: Najbardziej ikoniczne trio od czasów trzech muszkieterów zaszczycą swoją obecnością 23. edycję splasha!. Migos wystąpią w Ferropolis i będa szerzyć kulturę Migosów, ich lingo i dobry humor. Nie ma żadnych wymówek, jeżeli chcesz zobaczyc Quavo, Offseta i Takeoffa w 2020 roku! Rae Sremmurd SremmLife! EarDrummers znają Ferropolis lepiej niż dozorca splasha! - tak często już zamieniali w pył scenę splasha! swoim katalogiem pełnym hitów. Nigdy nam nie za wiele Sremmenergii! Całe Gräfenhainichen stanie się No Flex Zone! Tyla Yaweh Dał o sobie znać szerszej publice po raz pierwszy jako support przed xxxtentacion i jako wychowanek labelu Post Malone`a, kiedy jego mama zostawiła go na ulicy. Kiedy włóczył się jako bezdomny po ulicach LA, Post Malone pomógł mu w rozpoczęciu muzycznej kariery i podpisał z nim kontrakt. „Yaweh“ oznacza powiew świeżości, który ten młody MC chce wprowadzić na scenę - nie możemy doczekać się Tyla Yaweha w 2020 na waszym ulubionym festivalu. Maxo Kream Real, more real, Maxo Kream. Co prawda ten raper z Texasu nie jest newcomerem, jednak jego kariera zaczęła nabierać tempa dopiero od niedawna. Historie i doświadczenia, o których opowiada w swoich kawałkach, są bezkompromisowe, a przy tym muzyka brzmi tak dobrze, że na pewno będzie to żywiołowy koncert. Kitschkrieg Wydaje się , że Kitschkrieg "went from zero to a hundred real quick". Już po roku od założenia formacji, temu trio składającemu się z producentów Fizzle, Fiji Kris i mistrza wizualizacji °awhodat° udało się wpłynąć na brzmienie niemieckiej sceny muzycznej. Udało im się zredefiniować pioniera niemieckiego dancehallu Trettmanna jako utalentowanego wszechstronnego artystę. To oni zdefiniowali brzmienie trapowej sensacji Haiyti. Za produkcję jej debiutanckiego albumu "Montenegro Zero" otrzymali jedną z najbardziej prestiżowych niemieckich nagród muzycznych Echo. Nagrywali produkcje dla najlepszych niemieckich MCs, od Megaloh przez Ufo361 aż po Joey Bargelda. Maczali palce przy dwóch platynowych albumach z 2016 roku: "Advanced Chemistry" od (Absolute) Beginner i "Palmen aus Plastik" od Bonez MC & Raf Camory. Przy tym pamiętając o etosie "family first" podobnym do tego znanego z brytyjskiej sceny grime. To będzie bardzo specjalne show KitchKriegu podczas tegorocznego splasha! Megaloh O tym, że jest prawdziwym MC z krwi i kości na żywo udowodnił od 2013 roku już nieraz. To, że zawładnie publiką splasha! w 2020 roku udowodnił też już nieraz. Dlatego jesteśmy pewni, że będzie przepięknie! Zugezogen Maskulin Udało im się przeżyć test przed kanclerzem Niemiec, teraz są wystarczająco obyci, aby wystąpić przed publiką Ferropolis. Co za prestiż! Mamy również nadzieję, że przed najbliższą edycją splasha! usłyszymy nowy materiał od chłopaków. PA Sports & Kianush "Desperadoz" wpadną do Ferropolis. Na ich trzecim wspólnym albumie "Crossover" nie boją się eksperymentów chętnie miksując gatunki muzyczne i ten projekt - jak da się wywnioskować z singli - powinien równie dobrze brzmieć na żywo. Kto w to nie wierzy, będzie mógł się o tym lepiej przekonać podczas 23. edycji splasha! Badchieff Cro udowodnił już swoje muzyczne skille, teraz pora się przekonać, czy jest równie dobrym A&R na przykładzie Badchieffa. Czy pierwszemu wychowankowi wytwórni truworks uda się porwać publikę podczas 23. edycji splasha!? Jesteśmy bardziej niż pewni! Drunken Masters & Friends Joe i Chrissi są w trasie po klubach na całym świecie nieprzerwanie od 2010 roku i grają na każdym dużym niemieckojęzycznym festivalu. A podczas ich setu na splashu! nie zapomną o swoich dobrych znajomych. Dodatkowo do line upu dołączyli: Danileigh, Shoreline Mafia, Guapdad 4000, Dennis Dies Das, Edo Saiya, Eunique. Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 24.01.2020): A$AP Ferg | Apache207 | Badchieff | bbno$ | BHZ | DaniLeigh | Dazzle | Dennis Dies Das | Drunken Masters & Friends | EarthGang | Ebow | Edo Saiya | Estikay | Eunique | Flohio | Guapdad 4000 | Haiyti | Jamule | Karate Andi | Keke | Kelvyn Colt | KitschKrieg | Kummer | Kwam.E | Lil Keed | Loredana | Lugatti & 9ine | Majan | Maxo Kream | Megaloh | Migos | PA Sports & Kianush | Pashanim & Symba | Playboi Carti | PNL | Pop Smoke | Rae Sremmurd | RAF Camora | Rapkreation | Rin | Shacke One & Mc Bomber | Shoreline Mafia | Ski Mask the Slump God | Tyla Yaweh | Vega | Yung Hurn | Zugezogen Maskulin | Zuna 23. splash! Festival 2020 - bilety: Bilety zamówisz na stronie: https://www.tixforgigs.com/de-DE/Event/ ... nhainichen Bilet na oficjalne Blockparty (8. lipca 2020, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu fazy 1 i 2 na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN) Karnet weekendowy faza 3 (9-11. lipca 2020, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 189,95 EUR (ok. 759.80 PLN) Karnet weekendowy Premium (9-11. lipca 2020, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259,95 EUR (ok. 1039.80 PLN) - WYPRZEDANE Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd Bilet Car Camping - 50 EUR (ok. 200 PLN) za pojazd Car Camping: - możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie - na jeden samochód przypadają maksymalnie dwa namioty lub jeden namiot i jeden pawilon Karnet Premium zapewnia: - możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie - oddzielne wejście na teren festiwalu - oddzielne pole namiotowe - odseparowany darmowy autobus - odseparowane darmowe toalety i prysznice - wstęp do strefy VIP i trybuny VIP - darmowy wstęp na oficjalne Blockparty Do zobaczenia w Ferropolis! 23. splash! Festival 9-11. lipca 2020 Ferropolis - Miasto z Żelaza Gräfenhainichen (Niemcy) Web: https://www.splash-festival.de Facebook: facebook.com/wirsindsplash Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/370376603619664/ Twitter: https://twitter.com/splashfestival Instagram: https://instagram.com/splashfestival/ Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin #splashfestivalLine up największego hiphopowego festivalu w Niemczech rośnie! Do już potwierdzonych gwiazd z Ameryki: A$AP Ferga i Playboi Cartiego dołączają Migos i Rae Sremmurd. Oczywiście nie zapomnieliśmy o fanach niemieckiego rapu. Do Apache 207, Rina, Yung Hurna, sido i RAF Camory dołączają KitschKrieg, którzy wydają się być obecnie najciekawszym teamem producenckim i zaprezentują podczas splasha! unikalny występ, podobnie jak Drunken Masters, na którym nie zabraknie gości specjalnych. Kolejnych wykonawców ujawnimy już niedługo. Chcielibyśmy również przypomnieć, że karnety fazy 1, fazy 2 oraz premium zostały już wyprzedane, a w zeszłym roku zostaliśmy wyprzedani przed końcem stycznia.

Migos

Jedne z największych światowych gwiazd rap sceny: Najbardziej ikoniczne trio od czasów trzech muszkieterów zaszczycą swoją obecnością 23. edycję splasha!. Migos wystąpią w Ferropolis i będa szerzyć kulturę Migosów, ich lingo i dobry humor. Nie ma żadnych wymówek, jeżeli chcesz zobaczyc Quavo, Offseta i Takeoffa w 2020 roku!

Rae Sremmurd

SremmLife! EarDrummers znają Ferropolis lepiej niż dozorca splasha! - tak często już zamieniali w pył scenę splasha! swoim katalogiem pełnym hitów. Nigdy nam nie za wiele Sremmenergii! Całe Gräfenhainichen stanie się No Flex Zone!

Tyla Yaweh

Dał o sobie znać szerszej publice po raz pierwszy jako support przed xxxtentacion i jako wychowanek labelu Post Malone`a, kiedy jego mama zostawiła go na ulicy. Kiedy włóczył się jako bezdomny po ulicach LA, Post Malone pomógł mu w rozpoczęciu muzycznej kariery i podpisał z nim kontrakt. „Yaweh“ oznacza powiew świeżości, który ten młody MC chce wprowadzić na scenę - nie możemy doczekać się Tyla Yaweha w 2020 na waszym ulubionym festivalu.

Maxo Kream

Real, more real, Maxo Kream. Co prawda ten raper z Texasu nie jest newcomerem, jednak jego kariera zaczęła nabierać tempa dopiero od niedawna. Historie i doświadczenia, o których opowiada w swoich kawałkach, są bezkompromisowe, a przy tym muzyka brzmi tak dobrze, że na pewno będzie to żywiołowy koncert.

Kitschkrieg

Wydaje się , że Kitschkrieg "went from zero to a hundred real quick". Już po roku od założenia formacji, temu trio składającemu się z producentów Fizzle, Fiji Kris i mistrza wizualizacji °awhodat° udało się wpłynąć na brzmienie niemieckiej sceny muzycznej. Udało im się zredefiniować pioniera niemieckiego dancehallu Trettmanna jako utalentowanego wszechstronnego artystę. To oni zdefiniowali brzmienie trapowej sensacji Haiyti. Za produkcję jej debiutanckiego albumu "Montenegro Zero" otrzymali jedną z najbardziej prestiżowych niemieckich nagród muzycznych Echo. Nagrywali produkcje dla najlepszych niemieckich MCs, od Megaloh przez Ufo361 aż po Joey Bargelda. Maczali palce przy dwóch platynowych albumach z 2016 roku: "Advanced Chemistry" od (Absolute) Beginner i "Palmen aus Plastik" od Bonez MC & Raf Camory. Przy tym pamiętając o etosie "family first" podobnym do tego znanego z brytyjskiej sceny grime. To będzie bardzo specjalne show KitchKriegu podczas tegorocznego splasha!

Megaloh

O tym, że jest prawdziwym MC z krwi i kości na żywo udowodnił od 2013 roku już nieraz. To, że zawładnie publiką splasha! w 2020 roku udowodnił też już nieraz. Dlatego jesteśmy pewni, że będzie przepięknie!

Zugezogen Maskulin

Udało im się przeżyć test przed kanclerzem Niemiec, teraz są wystarczająco obyci, aby wystąpić przed publiką Ferropolis. Co za prestiż! Mamy również nadzieję, że przed najbliższą edycją splasha! usłyszymy nowy materiał od chłopaków.

PA Sports & Kianush

"Desperadoz" wpadną do Ferropolis. Na ich trzecim wspólnym albumie "Crossover" nie boją się eksperymentów chętnie miksując gatunki muzyczne i ten projekt - jak da się wywnioskować z singli - powinien równie dobrze brzmieć na żywo. Kto w to nie wierzy, będzie mógł się o tym lepiej przekonać podczas 23. edycji splasha!

Badchieff

Cro udowodnił już swoje muzyczne skille, teraz pora się przekonać, czy jest równie dobrym A&R na przykładzie Badchieffa. Czy pierwszemu wychowankowi wytwórni truworks uda się porwać publikę podczas 23. edycji splasha!? Jesteśmy bardziej niż pewni!

Drunken Masters & Friends

Joe i Chrissi są w trasie po klubach na całym świecie nieprzerwanie od 2010 roku i grają na każdym dużym niemieckojęzycznym festivalu. A podczas ich setu na splashu! nie zapomną o swoich dobrych znajomych.

Dodatkowo do line upu dołączyli: Danileigh, Shoreline Mafia, Guapdad 4000, Dennis Dies Das, Edo Saiya, Eunique.

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 24.01.2020):
A$AP Ferg | Apache207 | Badchieff | bbno$ | BHZ | DaniLeigh | Dazzle | Dennis Dies Das | Drunken Masters & Friends | EarthGang | Ebow | Edo Saiya | Estikay | Eunique | Flohio | Guapdad 4000 | Haiyti | Jamule | Karate Andi | Keke | Kelvyn Colt | KitschKrieg | Kummer | Kwam.E | Lil Keed | Loredana | Lugatti & 9ine | Majan | Maxo Kream | Megaloh | Migos | PA Sports & Kianush | Pashanim & Symba | Playboi Carti | PNL | Pop Smoke | Rae Sremmurd | RAF Camora | Rapkreation | Rin | Shacke One & Mc Bomber | Shoreline Mafia | Ski Mask the Slump God | Tyla Yaweh | Vega | Yung Hurn | Zugezogen Maskulin | Zuna

23. splash! Festival 2020 - bilety:

Bilety zamówisz na stronie:
https://www.tixforgigs.com/de-DE/Event/ ... nhainichen

Bilet na oficjalne Blockparty (8. lipca 2020, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu fazy 1 i 2 na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN)
Karnet weekendowy faza 3 (9-11. lipca 2020, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 189,95 EUR (ok. 759.80 PLN)
Karnet weekendowy Premium (9-11. lipca 2020, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259,95 EUR (ok. 1039.80 PLN) - WYPRZEDANE

Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd
Bilet Car Camping - 50 EUR (ok. 200 PLN) za pojazd

Car Camping:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- na jeden samochód przypadają maksymalnie dwa namioty lub jeden namiot i jeden pawilon

Karnet Premium zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- oddzielne wejście na teren festiwalu
- oddzielne pole namiotowe
- odseparowany darmowy autobus
- odseparowane darmowe toalety i prysznice
- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP
- darmowy wstęp na oficjalne Blockparty

Do zobaczenia w Ferropolis!

23. splash! Festival
9-11. lipca 2020
Ferropolis - Miasto z Żelaza
Gräfenhainichen (Niemcy)

Web: https://www.splash-festival.de
Facebook: facebook.com/wirsindsplash
Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/370376603619664/
Twitter: https://twitter.com/splashfestival
Instagram: https://instagram.com/splashfestival/
Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin
#splashfestival

]]>
Quality Control "Control The Streets Volume 2"https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-17,quality-control-control-the-streets-volume-2https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-17,quality-control-control-the-streets-volume-2August 17, 2019, 1:08 amAdmin stronyPotężna porcja nowej muzyki od labelu Quality Control. Ich nowa kompilacja przynosi 36 utworów, a wśród nich członkowie labelu (Migos czy Lil Baby) oraz mocni goście spoza wytwórni - Travis Scott, Meek Mill czy Gucci Mane.SPRAWDŹ RESZTĘ SIERPNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCHTracklista:1. Intro – Migos & Lil Yachty f. Gucci Mane2. Once Again – Lil Yachty f. Tee Grizzley3. Baby – Lil Baby & DaBaby4. What It Is – Offset5. Frosted Flakes – Migos6. Pastor – Quavo & City Girls f. Megan Thee Stallion7. I Suppose – Takeoff8. Back On – Lil Baby9. Pink Toes – Offset & DaBaby f. Gunna10. Dead Man Walking – Lil Yachty11. 100 Racks – Offset f. Playboi Carti12. Double Trouble – Quavo f. Meek Mill13. Bless Em – Takeoff f. Travis Scott14. Like That – City Girls & Stefflon Don f. Renni Rucci & Mustard15. Big Rocks – Offset f. Young Thug16. Virgil – Quavo17. Magellanic – Takeoff18. Leave Em Alone – Layton Greene & Lil Baby f. City Girls & PnB Rock19. Ride – Lil Baby f. Rylo Rodriguez & 24Heavy20. Wiggle It French Montana f. City Girls21. Stripper Bowl – Migos22. Come On – City Girls & Saweetie f. DJ Durel23. Soakin Wet – Marlo & Offset f. City Girls24. Longtime – 24Heavy f. Young Thug25. Yeh – Duke Deuce26. Menace f. Migos & Lil Yachty27. Big Bag – Marlo28. Grab a… – Duke Deuce f. Tay Keith29. Killin’ Time – Lil Yachty f. Offset & Mango Foo30. Bait – Kollision31. Shoulder – DAYYTONA FOX & YRN Lingo32. Testament – Jordan Hollywood33. Get Em In – Mango Foo & Offset34. Murda – Domingo & Duke Deuce35. Ain’t Nuthin – Street Bud36. Hit – YRN Murk[[{"fid":"53971","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Potężna porcja nowej muzyki od labelu Quality Control. Ich nowa kompilacja przynosi 36 utworów, a wśród nich członkowie labelu (Migos czy Lil Baby) oraz mocni goście spoza wytwórni - Travis Scott, Meek Mill czy Gucci Mane.

SPRAWDŹ RESZTĘ SIERPNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCH

Tracklista:

1. Intro – Migos & Lil Yachty f. Gucci Mane
2. Once Again – Lil Yachty f. Tee Grizzley
3. Baby – Lil Baby & DaBaby
4. What It Is – Offset
5. Frosted Flakes – Migos
6. Pastor – Quavo & City Girls f. Megan Thee Stallion
7. I Suppose – Takeoff
8. Back On – Lil Baby
9. Pink Toes – Offset & DaBaby f. Gunna
10. Dead Man Walking – Lil Yachty
11. 100 Racks – Offset f. Playboi Carti
12. Double Trouble – Quavo f. Meek Mill
13. Bless Em – Takeoff f. Travis Scott
14. Like That – City Girls & Stefflon Don f. Renni Rucci & Mustard
15. Big Rocks – Offset f. Young Thug
16. Virgil – Quavo
17. Magellanic – Takeoff
18. Leave Em Alone – Layton Greene & Lil Baby f. City Girls & PnB Rock
19. Ride – Lil Baby f. Rylo Rodriguez & 24Heavy
20. Wiggle It French Montana f. City Girls
21. Stripper Bowl – Migos
22. Come On – City Girls & Saweetie f. DJ Durel
23. Soakin Wet – Marlo & Offset f. City Girls
24. Longtime – 24Heavy f. Young Thug
25. Yeh – Duke Deuce
26. Menace f. Migos & Lil Yachty
27. Big Bag – Marlo
28. Grab a… – Duke Deuce f. Tay Keith
29. Killin’ Time – Lil Yachty f. Offset & Mango Foo
30. Bait – Kollision
31. Shoulder – DAYYTONA FOX & YRN Lingo
32. Testament – Jordan Hollywood
33. Get Em In – Mango Foo & Offset
34. Murda – Domingo & Duke Deuce
35. Ain’t Nuthin – Street Bud
36. Hit – YRN Murk

[[{"fid":"53971","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Po sąsiedzku - przegląd niemieckiego rapu #15 (S02 E01)https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-28,po-sasiedzku-przeglad-niemieckiego-rapu-15-s02-e01https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-28,po-sasiedzku-przeglad-niemieckiego-rapu-15-s02-e01February 28, 2019, 1:07 pmMichał KubackiPowrót niczym Shindy na niemiecką rapscenę. Pierwszy odcinek po długiej przerwie chciałbym rozpocząć, nie tak jak zwykle przeglądem tygodnia, lecz podsumowaniem tego, co wydarzyło się na niemieckiej scenie od poprzedniej edycji, a wydarzyło się naprawdę bardzo wiele. Do regularnego przeglądu wrócimy wraz z kolejną edycją "Po sąsiedzku". Z powodu buga youtuba przy playlistach większych niż 100 pozycji ruszamy z drugą częścią playlisty wraz z jubileuszową piętnastą częścią cyklu. Jeżeli wam jednak mało, pierwsza playlista była non stop aktualizowana na bieżąco, dlatego zapraszam do jej przesłuchania.Shindy - DODI (prod. by Nico Chiara, OZ & Shindy)Shindy w końcu powrócił po problemach prawnych związanych z konfliktem pomiędzy jego byłym szefem Bushido i Arafatem. Założenie własnego labelu to strzał w dziesiątkę. Rapowa hype bestia nr jeden w Niemczech powróciła jak to ma w zwyczaju z bardzo stylowym teledyskiem i rapem. Za produkcję odpowiada m. in. jego home producent OZ znany chociażby z tak małego hitu jak SICKO MODE Travisa Scotta i Drake`a :P. Teledysk promuje nadchodzący album "DRAMA"CAPITAL BRA - BERLIN LEBT (PROD.BY THE CRATEZ)Chyba ostatni fajny kawałek Capitala zanim stracił jaja i zanim zaczął wydawać taśmowo fastfoodowe produkcje jako Joker Bra i przed konfliktem z Bushido. Berlin żyje!Capital Bra feat. Juju - Melodien (prod. The Cratez)A tu pierwsze oznaki popowych zaciągów Bra i bodajże pierwszy teledysk wyprodukowany przy współpracy z wytwórnią ersguterjunge od Bushido. Uwierzcie mi, nie macie po co słuchac kolejnych 100 teledysków, które wypuścił Capital w między czasie. Praktycznie każdy brzmi jak ten, nagrany gościnnie z Juju z zespołu SXTN, który w między czasie się rozpadłJoker Bra feat. Samra - fick 31er (prod by DJ Desue)Długo jednak miłość do Bushido nie trwała. Bushido i Samra wzięli oldskulowy bit od Bushido, aby pośrednio nagrać na niego diss. Na bicie nie ma żadnych konkretnych strzałów, ale dla wszystkich jest jasne, że tytuł "pierdolić konfidentów" nawiązuje do prawdopodobnego otrzymania statusu świadka koronnego przez Bushido w sprawie Arafata, głowy rodziny Abou Chaker, byłego wspólnika Bushido.Samra - CataleyaSamra, który podobnie jak Capital, ma obecnie na pieńku z Bushido brzmi jak Bushido w swoich złotych czasach. Bit na MPCetce, a kawałek ma taki wpływ na młodych ludzi, że Cataleya stała się obecnie w Niemczech najpopularniejszym nadawanym imieniem dla dziewczynek.Bushido - Mephisto (prod. Bushido)Diss Bushido na swojego wieloletniego współpracownika Arafata, choć ani razu nie pada jego imię. Arafata porównuje do Mefista.VSK - Unsere KulturBekowy projekt jednego z najbardziej popularnych niemieckich zespołów K.I.Z. Prześmiewczo nagrali oldskulowo-truskulowy projekt, który okazał się bardzo dobry. Pewnie mieli ochoty na takie klimaty, bo jak wiadomo ciężko nagrać mając ponad 40 lat wersy w stylu "Rap ponad wszystko i jedyna rzecz dla której warto żyć" bez przymrużenia oka.Ufo361 feat. Quavo (Migos) - "VVS“ (Prod. Von AT Beatz)W tym roku niemieccy artyści współpracowali z topowymi amerykańskimi artystami jak nigdy wcześniej. Pierwszym przykładem jest teledysk z Ufo z Quavo ze składu Migos nagrany przy okazji koncertu Migosów w Berlinie.GRiNGO x 6IX9INE - GIGI (ZKITTLEZ) (PROD.GOLDFINGER)Podobnie w przypadku 6IX9INE, który nagrał kawałek z Gringo. Plotki głoszą, że GRiNGO dostał niezły deal za ochronę na ulicach Berlina, ale ile w tym prawdy - tego nie wie nikt. Nie pytajcie mnie o czym rapuje GRiNGO - tego też nie wie nikt. ;)Farid Bang, Capo, 6IX9INE, SCH "International Gangstas"6IX9INE chyba miał jakąś srogą wyprzedaż swoich featów, bo nagrał drugi teledysk z niemieckimi wykonawcami. Farid Bang dodatkowo w tym roku nagrał z The Gamem, a jego kolega Kollegah z Nasem, Scott Storchem i Cam`Ronem (jednak brak tych kawałków na youtube, polecam sprawdzić spotify)LUCIANO - MoneyGram (prod. by Macloud x Iad Aslan)Luciano podobnie jak w ubiegłym roku nadal dostarczał regularnie hity w swoim niepodrabialnym stylu. Luciano płaci tylko MoneyGramem. Flex, flex!Elias - Remember the name (prod. by Mesh)Obecnie mój ulubiony niemiecki newcomer. Zapamiętajcie jego imię i nabijcie mu parę klików więcej, bo na to zasługuje. MERO - Baller losKolejny newcomer. Niezły raper, ale nie rozumiem aż tak wielkiego hype`u. Coraz bardziej wierzę Flerowi, który twierdzi, że obecnie 70% klików na youtubie jest kupowanych. Bo jak wytłumaczyć, że totalnie nieznany newcomer nabija w ciągu 2 tygodni więcej wyświetleń niż wspólny teledysk Drake`a z Meek Millem po długoletnim beefie.RIN - Dior 2001 (prod. Alexis Troy)RIN nadal nie zwalniał tempa dostarczając hit za hitem i najlepszą energię na muzycznych festivalach. Ulubiony raper hajpbestii pozostał ulubionym raperem hajpbestii również w 2018 roku. Loredana feat. Mozzik BONNIE & CLYDE prod. by Miksu & MacloudLoredana podbiła niemieckie radiowe playlisty wpadajacymi w ucho refrenami. Wszystkiego najlepszego z okazji narodzin dziecka!SHIRIN DAVID - Gib ihmPrawdziwą rewolucją w niemieckim rapie okazała się jednak youtuberka Shirin David, która udowodniła, że rap w stylu Nicki Minaj jest w końcu możliwy w Niemczech. Sama posiada background muzyczny, dlatego brzmi to zaskakująco dobrze! "Paznokcie dłuższe od jej szortów"TUA - Vorstadt (Official Video)Najbardziej niedoceniany niemiecki raper, ulubieniec dziennikarzy. Tua opowiada o swoim życiu na przedmieściu.Powrót niczym Shindy na niemiecką rapscenę. Pierwszy odcinek po długiej przerwie chciałbym rozpocząć, nie tak jak zwykle przeglądem tygodnia, lecz podsumowaniem tego, co wydarzyło się na niemieckiej scenie od poprzedniej edycji, a wydarzyło się naprawdę bardzo wiele. Do regularnego przeglądu wrócimy wraz z kolejną edycją "Po sąsiedzku". Z powodu buga youtuba przy playlistach większych niż 100 pozycji ruszamy z drugą częścią playlisty wraz z jubileuszową piętnastą częścią cyklu. Jeżeli wam jednak mało, pierwsza playlista była non stop aktualizowana na bieżąco, dlatego zapraszam do jej przesłuchania.


Shindy - DODI (prod. by Nico Chiara, OZ & Shindy)

Shindy w końcu powrócił po problemach prawnych związanych z konfliktem pomiędzy jego byłym szefem Bushido i Arafatem. Założenie własnego labelu to strzał w dziesiątkę. Rapowa hype bestia nr jeden w Niemczech powróciła jak to ma w zwyczaju z bardzo stylowym teledyskiem i rapem. Za produkcję odpowiada m. in. jego home producent OZ znany chociażby z tak małego hitu jak SICKO MODE Travisa Scotta i Drake`a :P. Teledysk promuje nadchodzący album "DRAMA"

CAPITAL BRA - BERLIN LEBT (PROD.BY THE CRATEZ)

Chyba ostatni fajny kawałek Capitala zanim stracił jaja i zanim zaczął wydawać taśmowo fastfoodowe produkcje jako Joker Bra i przed konfliktem z Bushido. Berlin żyje!

Capital Bra feat. Juju - Melodien (prod. The Cratez)

A tu pierwsze oznaki popowych zaciągów Bra i bodajże pierwszy teledysk wyprodukowany przy współpracy z wytwórnią ersguterjunge od Bushido. Uwierzcie mi, nie macie po co słuchac kolejnych 100 teledysków, które wypuścił Capital w między czasie. Praktycznie każdy brzmi jak ten, nagrany gościnnie z Juju z zespołu SXTN, który w między czasie się rozpadł

Joker Bra feat. Samra - fick 31er (prod by DJ Desue)

Długo jednak miłość do Bushido nie trwała. Bushido i Samra wzięli oldskulowy bit od Bushido, aby pośrednio nagrać na niego diss. Na bicie nie ma żadnych konkretnych strzałów, ale dla wszystkich jest jasne, że tytuł "pierdolić konfidentów" nawiązuje do prawdopodobnego otrzymania statusu świadka koronnego przez Bushido w sprawie Arafata, głowy rodziny Abou Chaker, byłego wspólnika Bushido.

Samra - Cataleya

Samra, który podobnie jak Capital, ma obecnie na pieńku z Bushido brzmi jak Bushido w swoich złotych czasach. Bit na MPCetce, a kawałek ma taki wpływ na młodych ludzi, że Cataleya stała się obecnie w Niemczech najpopularniejszym nadawanym imieniem dla dziewczynek.

Bushido - Mephisto (prod. Bushido)

Diss Bushido na swojego wieloletniego współpracownika Arafata, choć ani razu nie pada jego imię. Arafata porównuje do Mefista.

VSK - Unsere Kultur

Bekowy projekt jednego z najbardziej popularnych niemieckich zespołów K.I.Z. Prześmiewczo nagrali oldskulowo-truskulowy projekt, który okazał się bardzo dobry. Pewnie mieli ochoty na takie klimaty, bo jak wiadomo ciężko nagrać mając ponad 40 lat wersy w stylu "Rap ponad wszystko i jedyna rzecz dla której warto żyć" bez przymrużenia oka.

Ufo361 feat. Quavo (Migos) - "VVS“ (Prod. Von AT Beatz)

W tym roku niemieccy artyści współpracowali z topowymi amerykańskimi artystami jak nigdy wcześniej. Pierwszym przykładem jest teledysk z Ufo z Quavo ze składu Migos nagrany przy okazji koncertu Migosów w Berlinie.

GRiNGO x 6IX9INE - GIGI (ZKITTLEZ) (PROD.GOLDFINGER)

Podobnie w przypadku 6IX9INE, który nagrał kawałek z Gringo. Plotki głoszą, że GRiNGO dostał niezły deal za ochronę na ulicach Berlina, ale ile w tym prawdy - tego nie wie nikt. Nie pytajcie mnie o czym rapuje GRiNGO - tego też nie wie nikt. ;)

Farid Bang, Capo, 6IX9INE, SCH "International Gangstas"

6IX9INE chyba miał jakąś srogą wyprzedaż swoich featów, bo nagrał drugi teledysk z niemieckimi wykonawcami. Farid Bang dodatkowo w tym roku nagrał z The Gamem, a jego kolega Kollegah z Nasem, Scott Storchem i Cam`Ronem (jednak brak tych kawałków na youtube, polecam sprawdzić spotify)

LUCIANO - MoneyGram (prod. by Macloud x Iad Aslan)

Luciano podobnie jak w ubiegłym roku nadal dostarczał regularnie hity w swoim niepodrabialnym stylu. Luciano płaci tylko MoneyGramem. Flex, flex!

Elias - Remember the name (prod. by Mesh)

Obecnie mój ulubiony niemiecki newcomer. Zapamiętajcie jego imię i nabijcie mu parę klików więcej, bo na to zasługuje.

MERO - Baller los

Kolejny newcomer. Niezły raper, ale nie rozumiem aż tak wielkiego hype`u. Coraz bardziej wierzę Flerowi, który twierdzi, że obecnie 70% klików na youtubie jest kupowanych. Bo jak wytłumaczyć, że totalnie nieznany newcomer nabija w ciągu 2 tygodni więcej wyświetleń niż wspólny teledysk Drake`a z Meek Millem po długoletnim beefie.

RIN - Dior 2001 (prod. Alexis Troy)

RIN nadal nie zwalniał tempa dostarczając hit za hitem i najlepszą energię na muzycznych festivalach. Ulubiony raper hajpbestii pozostał ulubionym raperem hajpbestii również w 2018 roku.

Loredana feat. Mozzik  BONNIE & CLYDE prod. by Miksu & Macloud

Loredana podbiła niemieckie radiowe playlisty wpadajacymi w ucho refrenami. Wszystkiego najlepszego z okazji narodzin dziecka!

SHIRIN DAVID - Gib ihm

Prawdziwą rewolucją w niemieckim rapie okazała się jednak youtuberka Shirin David, która udowodniła, że rap w stylu Nicki Minaj jest w końcu możliwy w Niemczech. Sama posiada background muzyczny, dlatego brzmi to zaskakująco dobrze! "Paznokcie dłuższe od jej szortów"

TUA - Vorstadt (Official Video)

Najbardziej niedoceniany niemiecki raper, ulubieniec dziennikarzy. Tua opowiada o swoim życiu na przedmieściu.

]]>
Metro Boomin i Southside wyprodukowali album Offseta!https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-20,metro-boomin-i-southside-wyprodukowali-album-offsetahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-20,metro-boomin-i-southside-wyprodukowali-album-offsetaFebruary 20, 2019, 3:01 amAdrian FelisJuż w najbliższy piątek ukaże się ostatni z trzech solowych albumów członków przebojowego składu Migos. Po przeciętnych płytach Quavo i Takeoffa przyszedł czas na Offseta i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z naprawdę interesującym materiałem. Najpierw pojawił się solidny i zaskakująco osobisty singiel "Red Room", a teraz do sieci wypłynęła informacja, że cały krążek będzie ekskluzywnie wyprodukowany przez dwóch liderów wśrod trapowych producentów, Metro Boomina i Southside'a! Z tym pierwszym Offset ma już na koncie wspólne wydawnictwo pt. "Without Warning", a z obydwoma artystami hity takie jak "Met Gala". Solówka Offseta będzie poprzedzała trzecią odsłonę serii "Culture". Jak widać, Migos nie mogą narzekać na brak zajęć. Swoją drogą, ich wspólna trasa z Drake'iem "Aubrey & The Three Migos" została właśnie okrzyknięta zarabiajacą trasą koncertową w historii hip-hopu, osiągając wynik 100 milionów dolarów.Już w najbliższy piątek ukaże się ostatni z trzech solowych albumów członków przebojowego składu Migos. Po przeciętnych płytach Quavo i Takeoffa przyszedł czas na Offseta i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z naprawdę interesującym materiałem. Najpierw pojawił się solidny i zaskakująco osobisty singiel "Red Room", a teraz do sieci wypłynęła informacja, że cały krążek będzie ekskluzywnie wyprodukowany przez dwóch liderów wśrod trapowych producentów, Metro Boomina i Southside'a!

Z tym pierwszym Offset ma już na koncie wspólne wydawnictwo pt. "Without Warning", a z obydwoma artystami hity takie jak "Met Gala". Solówka Offseta będzie poprzedzała trzecią odsłonę serii "Culture". Jak widać, Migos nie mogą narzekać na brak zajęć. Swoją drogą, ich wspólna trasa z Drake'iem "Aubrey & The Three Migos" została właśnie okrzyknięta zarabiajacą trasą koncertową w historii hip-hopu, osiągając wynik 100 milionów dolarów.

]]>
Offset zaskakuje mocno surowym i osobistym singlem!https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-14,offset-zaskakuje-mocno-surowym-i-osobistym-singlemhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-02-14,offset-zaskakuje-mocno-surowym-i-osobistym-singlemFebruary 14, 2019, 10:00 amAdmin strony"The Set Gala" ma nadciągnąć wreszcie w tym miesiącu - Offset zapowiadał, że w porównaniu do płyt Migos chce tu postawić na głębsze, bardziej osobiste teksty i opis tego, co działo się w jego życiu w ostatnich latach. I trzeba przyznać, że singlowe "Red Room" to bardzo duże pozytywne zaskoczenie!Można było ostatnio odczuć, że Migosi zaczynają zjadać swój ogon i zapętlać się na jednym patencie (sprawdź: Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)) - tym ciekawiej brzmi "Red Room" będący gorzkim i ekshibicjonistycznym uchyleniem drzwi do życia Offseta, zahaczającym zarówno jego młodość jak niedawny wypadek samochodowy. Nie wiem jak Wy, ale ja zrobiłem się bardzo ciekawy całej płyty.Szczegóły albumu w dziale 'Premiery Płyt'Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video"The Set Gala" ma nadciągnąć wreszcie w tym miesiącu - Offset zapowiadał, że w porównaniu do płyt Migos chce tu postawić na głębsze, bardziej osobiste teksty i opis tego, co działo się w jego życiu w ostatnich latach. I trzeba przyznać, że singlowe "Red Room" to bardzo duże pozytywne zaskoczenie!

Można było ostatnio odczuć, że Migosi zaczynają zjadać swój ogon i zapętlać się na jednym patencie (sprawdź: Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)) - tym ciekawiej brzmi "Red Room" będący gorzkim i ekshibicjonistycznym uchyleniem drzwi do życia Offseta, zahaczającym zarówno jego młodość jak niedawny wypadek samochodowy. Nie wiem jak Wy, ale ja zrobiłem się bardzo ciekawy całej płyty.

Szczegóły albumu w dziale 'Premiery Płyt'

Jeśli chcesz być na bieżąco z premierami teledysków to śledź nasz dział Video

]]>
Offset "Father Of 4"https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-11,offset-father-of-4https://popkiller.kingapp.pl/2019-02-11,offset-father-of-4February 22, 2019, 7:57 amAdmin stronyOstatnia część "trylogii" solówek członków Migos - po zapowiedziach grudniowej premiery materiał przesunął się jednak na luty. Offset zapowiada, że na krążku poruszy wiele osobistych tematów, dotyczących tego, co działo się w jego życiu w ostatnich 2 latach."Jestem ojcem czwórki najpiękniejszych i najmądrzejszych dzieci o jakie mógłbym prosić. Chciałbym, by wiedziały, że tata jest na dobre i złe. Decyzje często podejmowałem po to wykarmić rodzinę - nie jestem perfekcyjnym ojcem, ale jestem Ojcem Czwórki"SPRAWDŹ RESZTĘ LUTOWYCH PREMIER PŁYTOWYCHTracklista:Father Of 4 f. Big RubeHow Did I Get Here f. J. ColeLickTats On My FaceMade MenWild Wild West f. GunnaNorth Star f. CeeLo GreenAfter DarkDon’t Lose MeUnderratedLegacy f. Travis Scott & 21 SavageClout f. Cardi BOn Fleek f. QuavoQuarter Milli f. Gucci ManeRed RoomCame A Long Way Ostatnia część "trylogii" solówek członków Migos - po zapowiedziach grudniowej premiery materiał przesunął się jednak na luty. Offset zapowiada, że na krążku poruszy wiele osobistych tematów, dotyczących tego, co działo się w jego życiu w ostatnich 2 latach.

"Jestem ojcem czwórki najpiękniejszych i najmądrzejszych dzieci o jakie mógłbym prosić. Chciałbym, by wiedziały, że tata jest na dobre i złe. Decyzje często podejmowałem po to wykarmić rodzinę - nie jestem perfekcyjnym ojcem, ale jestem Ojcem Czwórki"

SPRAWDŹ RESZTĘ LUTOWYCH PREMIER PŁYTOWYCH

Tracklista:

  1. Father Of 4 f. Big Rube
  2. How Did I Get Here f. J. Cole
  3. Lick
  4. Tats On My Face
  5. Made Men
  6. Wild Wild West f. Gunna
  7. North Star f. CeeLo Green
  8. After Dark
  9. Don’t Lose Me
  10. Underrated
  11. Legacy f. Travis Scott & 21 Savage
  12. Clout f. Cardi B
  13. On Fleek f. Quavo
  14. Quarter Milli f. Gucci Mane
  15. Red Room
  16. Came A Long Way

 

]]>
Migos "Culture III" [na razie nie wydany]https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-20,migos-culture-iiihttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-20,migos-culture-iiiJanuary 27, 2019, 7:11 pmAdmin stronyMigos nie zwalniają tempa i rok 2019 otwierają kolejnym albumem. Nie zdążyliśmy jeszcze otrzymać zapowiadanej płyty Offseta a trzecią część serii "Culture" ogłoszono już na 25.01.SPRAWDŹ RESZTĘ STYCZNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCHTracklista:na razie nieznanaMigos nie zwalniają tempa i rok 2019 otwierają kolejnym albumem. Nie zdążyliśmy jeszcze otrzymać zapowiadanej płyty Offseta a trzecią część serii "Culture" ogłoszono już na 25.01.

SPRAWDŹ RESZTĘ STYCZNIOWYCH PREMIER PŁYTOWYCH

Tracklista:

na razie nieznana

]]>
Layzie Bone po raz drugi dissuje Migos!https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-05,layzie-bone-po-raz-drugi-dissuje-migoshttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-05,layzie-bone-po-raz-drugi-dissuje-migosJanuary 5, 2019, 11:36 amAdmin stronyOpisywaliśmy Wam przed kilkoma dniami przebieg konfliktu na linii Bone Thugs-N-Harmony vs Migos wywołanego buńczucznymi wypowiedziami trio z Atlanty, że są "największą grupą w historii". Layzie Bone wypuścił już jeden diss w stronę Quavo, Offseta i Takeoffa, ale teraz serwuje strzał numer 2...Czy Migos podejmą rękawice czy też jedyną odpowiedzią będzie propozycja porównania kont bankowych wyśmiana przez Layzie Bone'a?Sprawdź też:Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)Bone Thugs-N-Harmony w Polsce - 5 powodów, czemu musisz tam być!Opisywaliśmy Wam przed kilkoma dniami przebieg konfliktu na liniiBone Thugs-N-Harmony vs Migos wywołanego buńczucznymi wypowiedziami trio z Atlanty, że są "największą grupą w historii". Layzie Bone wypuścił już jeden diss w stronę Quavo, Offseta i Takeoffa, ale teraz serwuje strzał numer 2...

Czy Migos podejmą rękawice czy też jedyną odpowiedzią będzie propozycja porównania kont bankowych wyśmiana przez Layzie Bone'a?

Sprawdź też:

Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)

Bone Thugs-N-Harmony w Polsce - 5 powodów, czemu musisz tam być!

]]>
Bone Thugs-N-Harmony i Migos w beefie o miano 'Grupy wszech czasów'!https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-03,bone-thugs-n-harmony-i-migos-w-beefie-o-miano-grupy-wszech-czasowhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-03,bone-thugs-n-harmony-i-migos-w-beefie-o-miano-grupy-wszech-czasowJanuary 3, 2019, 12:09 pmSzymon BielawskiBeef pomiędzy nową, a starą szkołą rapu zdaje się nie mieć końca i przeradza się powoli w prawdziwą wojnę pokoleniową, w której co jakiś czas pojawiają się nowe wątki z nowymi postaciami. Tym razem, w kolejnym odcinku przedstawienia miejscem akcji są Stany, natomiast w rolach głównych występują przedstawiciele legendarnej grupy Bone Thugs-N-Harmony oraz będący na topie Migos i 21 Savage.Sprawdź też: Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)Wszystko rozpoczęło się jeszcze przed świętami, kiedy to Layzie Bone oburzył na przechwałki Migosów, którzy jakiś czas temu określili siebie, jako"best group ever" (“We the biggest group ever. Ever in hip-hop, pop, all that because every genre is motivated or structured music, is right now off us.”) i opublikował na swoim instagramowym koncie filmik, w którym twierdzi, że to jego ekipa, a nie Migosi mogą się tak nazywać. Przywołał też składy, tak jak OutKast, N.W.A., EPMD i Beastie Boys, które mają na swoich kontach wielkie rzeczy i zdecydowanie bliżej im do tego tytułu niż chłopakom z Atlanty. Bone Thugs N Harmony is the best group ever!!!! This game ain’t the same without us.... @migos y’all gotta back that shit up for 2019 #WE THE ONES FUCK THE TWO’s Three’s and the rest. As a matter of fact name one rapper out here that ain’t step there flow up because we should them how. I’ll wait @tmz_tv @theshaderoom @xxl #teambone Post udostępniony przez Layzie Bone (@thereallayziebone) Gru 15, 2018 o 1:01 PST Odpowiedzi postanowił w lakoniczny sposób udzielić Offset na swoim instastory "OLD NIGGA AIN’T GOT A M FOR A THOUSAND! WHO WANNA BET LOL." Zaproponował też Layzie'emu "bankroll challenge", na co oczywiście przytomnie zareagował adresat, wskazując co powinno decydować w takich konfliktach: "naw nigga, that’s what’s wrong with y’all niggaz that’s what’s wrong with y’all niggaz. y’all think money equal respect IT DOESNT this is a SKILLS CHALLENGE me against you and my group against yours. Best group ever challenge. get yow bars up youngin. You gone need that bread for early retirement Boy."Wówczas do ofensywy przeszedł ponownie weteran Layzie, wrzucając do sieci w Boże Narodzenie diss "Let Me Go Migo" atakując zarówno Migosów, ale też 21 Savage'a, który nieopatrznie się za nimi wstawił.Ten, będący w trakcie promocji krążka "i am > i was" nie pozostał dłużny, jednak zamiast odpowiedzi w postaci dissu, skomentował numer członka Bone Thugs mówiąc jedynie... że jest po prostu słaby: "That’s probably the weakest diss song I’ve ever heard in my entire life. Like, what the fuck bro? Who the hell let that man put that shit out? That niggas homeboys ain’t shit ’cause my homeboys would’ve never let me put that out."Co na to Layzie? Ano, zaproponował 21 Savage, by spotkali się w ringu na walce bokserskiej i sprzedali ją jeszcze poprzez pay-per-view.Po tym do całego konfliktu włączył się Bizzy Bone i od tego momentu przestało być zabawnie, ponieważ pokazał się na instagramie ze strzelbą, odgrażając się, że 21 Savage nie jest jedynym gościem posiadającym broń i zażądał od niego przeprosin za swoje ostatnie słowa. "Somebody done made him mad." - odpowiedział Savage.Na razie nie doczekaliśmy się kolejnych ruchów z żadnego z uczestników konfliktu, jednak patrząc na to, w którą stronę zaczyna to zmierzać, to miejmy nadzieję, że tak pozostanie lub w najlepszym razie zakończy się na odpowiedziach nagranych w studio.Sprawdź też: Bone Thugs-N-Harmony w Polsce - 5 powodów, czemu musisz tam być!Beef pomiędzy nową, a starą szkołą rapu zdaje się nie mieć końca i przeradza się powoli w prawdziwą wojnę pokoleniową, w której co jakiś czas pojawiają się nowe wątki z nowymi postaciami. Tym razem, w kolejnym odcinku przedstawienia miejscem akcji są Stany, natomiast w rolach głównych występują przedstawiciele legendarnej grupy Bone Thugs-N-Harmony oraz będący na topie Migos i 21 Savage.

Sprawdź też:Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)

Wszystko rozpoczęło się jeszcze przed świętami, kiedy to Layzie Bone oburzył na przechwałki Migosów, którzy jakiś czas temu określili siebie, jako"best group ever"  (“We the biggest group ever. Ever in hip-hop, pop, all that because every genre is motivated or structured music, is right now off us.”) i opublikował na swoim instagramowym koncie filmik, w którym twierdzi, że to jego ekipa, a nie Migosi mogą się tak nazywać. Przywołał też składy, tak jak OutKast, N.W.A., EPMD i Beastie Boys, które mają na swoich kontach wielkie rzeczy i zdecydowanie bliżej im do tego tytułu niż chłopakom z Atlanty.

Odpowiedzi postanowił w lakoniczny sposób udzielić Offset na swoim instastory "OLD NIGGA AIN’T GOT A M FOR A THOUSAND! WHO WANNA BET LOL."Zaproponował też Layzie'emu "bankroll challenge", na co oczywiście przytomnie zareagował adresat, wskazując co powinno decydować w takich konfliktach:"naw nigga, that’s what’s wrong with y’all niggaz that’s what’s wrong with y’all niggaz. y’all think money equal respect IT DOESNT this is a SKILLS CHALLENGE me against you and my group against yours. Best group ever challenge. get yow bars up youngin. You gone need that bread for early retirement Boy."

Wówczas do ofensywy przeszedł ponownie weteran Layzie, wrzucając do sieci w Boże Narodzenie diss "Let Me Go Migo"  atakując zarówno Migosów, ale też 21 Savage'a, który nieopatrznie się za nimi wstawił.

Ten, będący w trakcie promocji krążka "i am > i was" nie pozostał dłużny, jednak zamiast odpowiedzi w postaci dissu, skomentował numer członka Bone Thugs mówiąc jedynie... że jest po prostu słaby: "That’s probably the weakest diss song I’ve ever heard in my entire life. Like, what the fuck bro? Who the hell let that man put that shit out? That niggas homeboys ain’t shit ’cause my homeboys would’ve never let me put that out."

Co na to Layzie? Ano, zaproponował 21 Savage, by spotkali się w ringu na walce bokserskiej i sprzedali ją jeszcze poprzez pay-per-view.

Po tym do całego konfliktu włączył się Bizzy Bone i od tego momentu przestało być zabawnie, ponieważ pokazał się na instagramie ze strzelbą, odgrażając się, że 21 Savage nie jest jedynym gościem posiadającym broń i zażądał od niego przeprosin za swoje ostatnie słowa."Somebody done made him mad." - odpowiedział Savage.

Na razie nie doczekaliśmy się kolejnych ruchów z żadnego z uczestników konfliktu, jednak patrząc na to, w którą stronę zaczyna to zmierzać, to miejmy nadzieję, że tak pozostanie lub w najlepszym razie zakończy się na odpowiedziach nagranych w studio.

Sprawdź też:Bone Thugs-N-Harmony w Polsce - 5 powodów, czemu musisz tam być!

]]>
Czy Migos powinni zrobić sobie przerwę? (felieton)https://popkiller.kingapp.pl/2018-12-31,czy-migos-powinni-zrobic-sobie-przerwe-felietonhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-31,czy-migos-powinni-zrobic-sobie-przerwe-felietonDecember 31, 2018, 12:25 pmSzymon BielawskiTrudno spierać się z tezą, że Migosi to od jakiegoś czasu jedni z najbardziej popularnych, najbardziej głośnych i wzbudzających ogromne zainteresowanie osobistości na rapowej scenie. Jednocześnie, podczas sprawdzania kolejnych projektów sygnowanych ksywkami chłopaków, jakoś nie mogę pozbyć się wrażenia, że ta cała formuła zmierza donikąd albo wymaga tego, by chłopaki sobie któregoś dnia na spokojnie usiedli, odpalili jointa, zaparzyli herbaty i gruntownie zastanowili się w którą stronę warto byłoby ze swoją twórczością pójść, bo przecież ograniczenie swojej kariery do taśmowego tworzenia hitów zwykle nie przynosi twórczej nieśmiertelności. Cholera, albo zwyczajnie mogliby zrobić sobie jakąś dłuższą przerwę. "Culture" było uderzeniem potężnym. Było tak samo potężne, co zaskakujące biorąc pod uwagę poczynania sprzed tego przełomowego dla nich krążka. Wykręcili ogromny hajp dzięki "Versace" i "Hannah Montana", by za chwilę komercyjnie wyrżnąć się ze stromych schodów z legalnym "Yung Rich Nation", które – jak na tamten czas – nie było jakimś złym albumem, jednak jak w wielu przypadkach bywało, bywa i bywać będzie - nie do końca zadziałały wszystkie tryby w machinie promocyjnej wytwórni. Kiedy wydawało się, że ksywki Migosów za jakiś czas będą zasilały pojawiające się regularnie zestawienia one-hit-wonderów, to oni wypuścili w świat "Bad And Boujee", po którym nic już nie było takie, jak wcześniej. "Culture II" miało za zadanie przedłużyć rapowy "american dream" chłopaków z Atlanty i umocnić ich pozycję na szczycie mainstreamu. Pewnie - cyferki się zgadzały, sprzedaż hulała (199 tysięcy kopii w ciągu tygodnia, czyli o kilkadziesiąt tysięcy więcej niż "jedynka" w analogicznym okresie), licząca 24 numery tracklista idealnie skrojona pod serwisy streamingowe na pewno nie była tu bez znaczenia, ale okazuje się, że hitowo-bangerowa, pełna przepychu w tekstach formuła nie może być cały czas tak samo świeża. Zauważyli to krytycy i recenzenci. Znający się na rzeczy Dawid Bartkowski w recenzji dla Interii zwracał uwagę na to, że (...) historie o wożeniu się po mieście drogimi autami z należytym przepychem, złotem, drogimi alkoholami i niezbyt grzecznymi panienkami gotowymi zrobić wszystko, w końcu muszą się przejeść. Stężenie blichtru i powtarzanie oklepanych schematów zwyczajnie nudzi, zwłaszcza sami raperzy (...). W podobnym tonie wypowiadał się Karol Stefańczyk w tekście cgmu - (...) sami Migos nie wyglądają, jakby próbowali zmienić kierunek, nadać własnej twórczości nowy ton lub skorygować idee stojące za poprzednim albumem. Przeciwnie, dokręcają śrubę jeszcze bardziej (...). Okej, powiedzmy, że druga część "Culture" dawała jeszcze radę i miała swoje naprawdę fajne momenty, natomiast zapowiedzi solowych albumów każdego z Migosów były trzema strzałami w dowolne części ciała. Jeżeli ktokolwiek łudził się, że chłopaki zaplanowali kapitalne posunięcie, bo chwilowe skupienie się na solowych rzeczach przyniesie powiew świeżości i pokaże światu ich pomysły i inspiracje, na które nie może nie było do końca miejsca podczas pracy nad wspólnymi albumami, to musiał się srogo rozczarować. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co udało mi się zapamiętać z "Quavo Huncho" to bit z pierwszego numeru na trackliscie i featuring Madonny, kompletnie zresztą zbędny i nic pozytywnego na album nie wnoszący. Okazuje się, że ich oferty solowe są jeszcze bardziej ubogie i mniej godne uwagi niż "CII". Zwracano na to uwagę również za wielką wodą - portal hotnewhiphop sugerował, że krążek Quavo jest kolejną dostawą, na którą nie ma zapotrzebowania, dostając przy tym bardzo przeciętną i chyba zbyt pobłażliwą ocenę 65%, natomiast słuchacze byli już dużo bardziej surowi i średnia ich ocen wyniosła zaledwie 37%. Sprzedaż? 99 tysięcy kopii w pierwszym tygodniu. Gdyby stało się tak, że marka Migos nagle przestanie być magnesem na spragnionych trapowo-autotune’owych bangerów słuchaczy, to według wielu, największą szansę na utrzymanie się na powierzchni powinien mieć ten pozostający w największym cieniu lub może zwyczajnie najbardziej leniwy Takeoff. To on został uznany za najjaśniejszy punkt na "Culture II" i to jego solowy projekt został przyjęty najcieplej. I rzeczywiście - jego album jest zdecydowanie bardziej strawny z kilku powodów - Takeoff skupia się po prostu na rapowaniu, nie wrzucał na siłę oklepanych hitowych singli i co ważne, zmieścił się z całą treścią w 38 minutach muzyki. Pytanie tylko, czy jeden Migos będzie miał taką siłę przebicia jak trzech Migosów? Nie sądzę, co chyba wyraźnie pokazują wyniki sprzedażowe – 49 tysięcy sprzedanych egzemplarzy krążka przez pierwszy tydzień od premiery, to w zaokrągleniu o połowę mniej niż wynik płyty Quavo, będącego nieformalnym liderem składu. Poza tym fakt, że Takeoff radzi sobie ostatnio najlepiej, to wcale nie jest równoznaczne z wyrobieniem u niego zupełnie nowego wachlarza świeżych patentów. "The Last Rocket" to wciąż produkt oznaczony wyraźnym stemplem "Migos", powielający zarówno wady, jak i zalety całej grupy. Wciąż czekamy na solówkę Offseta (przynajmniej nie ukazała się ona jeszcze w momencie, kiedy ten tekst powstaje), jednak on zdaje się nadal ją promować poprzez głośne rozstanie z Cardi B, jeszcze bardziej huczną formę przeprosin za rzekomą zdradę i późniejszy wspólny odpoczynek pary na skuterach wodnych w Puerto Rico. Serwisy informacyjne zwariowały, co zapewne pozwoli na podkręcenie nieco wyników sprzedażowych albumu. W każdym razie trudno oczekiwać, że to właśnie Offset da na swojej płycie jasny sygnał kolegom z zespołu, by Ci zechcieli pokazać słuchaczom coś ciekawszego niż ostatnie projekty. "Culture III" - co chyba nikogo nie dziwi - zapowiedziano na rok 2019. Niczego poza tym, że będzie, na razie nie wiadomo i poważniejsze rozważania na temat tego, jak ten projekt będzie wyglądał będzie można rozpocząć, gdy w sieci trafi pierwszy singiel. Chociaż jedna myśl nasuwa się cały czas, a mianowicie, czy po wydaniu w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy czterech albumów (zakładając, że Offset wyda płytę przed "Culture III"), będą oni w stanie wymyślić się na nowo i czymkolwiek nas zaskoczyć? Pytanie drugie - czy patrząc na to, jak dobrze sprzedały się ostatnie dwa albumy ze słowem "Culture" w tytule, Migosi będą chcieli podejmować ryzyko, by przeprowadzać gruntowną rewolucję w swoim stylu? Pozwolę sobie od razu na te pytania odpowiedzieć, korzystając ze słów znanego prowadzącego jeden z teleturniejów w telewizji publicznej. "Nie wiem, ale się domyślam." Trudno spierać się z tezą, że Migosi to od jakiegoś czasu jedni z najbardziej popularnych, najbardziej głośnych i wzbudzających ogromne zainteresowanie osobistości na rapowej scenie. Jednocześnie, podczas sprawdzania kolejnych projektów sygnowanych ksywkami chłopaków, jakoś nie mogę pozbyć się wrażenia, że ta cała formuła zmierza donikąd albo wymaga tego, by chłopaki sobie któregoś dnia na spokojnie usiedli, odpalili jointa, zaparzyli herbaty i gruntownie zastanowili się w którą stronę warto byłoby ze swoją twórczością pójść, bo przecież ograniczenie swojej kariery do taśmowego tworzenia hitów zwykle nie przynosi twórczej nieśmiertelności.

Cholera, albo zwyczajnie mogliby zrobić sobie jakąś dłuższą przerwę.

 

"Culture" było uderzeniem potężnym. Było tak samo potężne, co zaskakujące biorąc pod uwagę poczynania sprzed tego przełomowego dla nich krążka. Wykręcili ogromny hajp dzięki "Versace" i "Hannah Montana", by za chwilę komercyjnie wyrżnąć się ze stromych schodów z legalnym "Yung Rich Nation", które – jak na tamten czas – nie było jakimś złym albumem, jednak jak w wielu przypadkach bywało, bywa i bywać będzie - nie do końca zadziałały wszystkie tryby w machinie promocyjnej wytwórni.

 

Kiedy wydawało się, że ksywki Migosów za jakiś czas będą zasilały pojawiające się regularnie zestawienia one-hit-wonderów, to oni wypuścili w świat "Bad And Boujee", po którym nic już nie było takie, jak wcześniej.

 

"Culture II" miało za zadanie przedłużyć rapowy "american dream" chłopaków z Atlanty i umocnić ich pozycję na szczycie mainstreamu. Pewnie - cyferki się zgadzały, sprzedaż hulała (199 tysięcy kopii w ciągu tygodnia, czyli o kilkadziesiąt tysięcy więcej niż "jedynka" w analogicznym okresie), licząca 24 numery tracklista idealnie skrojona pod serwisy streamingowe na pewno nie była tu bez znaczenia, ale okazuje się, że hitowo-bangerowa, pełna przepychu w tekstach formuła nie może być cały czas tak samo świeża. Zauważyli to krytycy i recenzenci. Znający się na rzeczy Dawid Bartkowski w recenzji dla Interii zwracał uwagę na to, że (...) historie o wożeniu się po mieście drogimi autami z należytym przepychem, złotem, drogimi alkoholami i niezbyt grzecznymi panienkami gotowymi zrobić wszystko, w końcu muszą się przejeść. Stężenie blichtru i powtarzanie oklepanych schematów zwyczajnie nudzi, zwłaszcza sami raperzy (...). W podobnym tonie wypowiadał się Karol Stefańczyk w tekście cgmu - (...) sami Migos nie wyglądają, jakby próbowali zmienić kierunek, nadać własnej twórczości nowy ton lub skorygować idee stojące za poprzednim albumem. Przeciwnie, dokręcają śrubę jeszcze bardziej (...).

 

Okej, powiedzmy, że druga część "Culture" dawała jeszcze radę i miała swoje naprawdę fajne momenty, natomiast zapowiedzi solowych albumów każdego z Migosów były trzema strzałami w dowolne części ciała. Jeżeli ktokolwiek łudził się, że chłopaki zaplanowali kapitalne posunięcie, bo chwilowe skupienie się na solowych rzeczach przyniesie powiew świeżości i pokaże światu ich pomysły i inspiracje, na które nie może nie było do końca miejsca podczas pracy nad wspólnymi albumami, to musiał się srogo rozczarować.

 

Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Jedyne co udało mi się zapamiętać z "Quavo Huncho" to bit z pierwszego numeru na trackliscie i featuring Madonny, kompletnie zresztą zbędny i nic pozytywnego na album nie wnoszący. Okazuje się, że ich oferty solowe są jeszcze bardziej ubogie i mniej godne uwagi niż "CII". Zwracano na to uwagę również za wielką wodą - portal hotnewhiphop sugerował, że krążek Quavo jest kolejną dostawą, na którą nie ma zapotrzebowania, dostając przy tym bardzo przeciętną i chyba zbyt pobłażliwą ocenę 65%, natomiast słuchacze byli już dużo bardziej surowi i średnia ich ocen wyniosła zaledwie 37%. Sprzedaż? 99 tysięcy kopii w pierwszym tygodniu.

 

Gdyby stało się tak, że marka Migos nagle przestanie być magnesem na spragnionych trapowo-autotune’owych bangerów słuchaczy, to według wielu, największą szansę na utrzymanie się na powierzchni powinien mieć ten pozostający w największym cieniu lub może zwyczajnie najbardziej leniwy Takeoff. To on został uznany za najjaśniejszy punkt na "Culture II" i to jego solowy projekt został przyjęty najcieplej. I rzeczywiście - jego album jest zdecydowanie bardziej strawny z kilku powodów - Takeoff skupia się po prostu na rapowaniu, nie wrzucał na siłę oklepanych hitowych singli i co ważne, zmieścił się z całą treścią w 38 minutach muzyki. Pytanie tylko, czy jeden Migos będzie miał taką siłę przebicia jak trzech Migosów? Nie sądzę, co chyba wyraźnie pokazują wyniki sprzedażowe – 49 tysięcy sprzedanych egzemplarzy krążka przez pierwszy tydzień od premiery, to w zaokrągleniu o połowę mniej niż wynik płyty Quavo, będącego nieformalnym liderem składu. Poza tym fakt, że Takeoff radzi sobie ostatnio najlepiej, to wcale nie jest równoznaczne z wyrobieniem u niego zupełnie nowego wachlarza świeżych patentów. "The Last Rocket" to wciąż produkt oznaczony wyraźnym stemplem "Migos", powielający zarówno wady, jak i zalety całej grupy.

 

Wciąż czekamy na solówkę Offseta (przynajmniej nie ukazała się ona jeszcze w momencie, kiedy ten tekst powstaje), jednak on zdaje się nadal ją promować poprzez głośne rozstanie z Cardi B, jeszcze bardziej huczną formę przeprosin za rzekomą zdradę i późniejszy wspólny odpoczynek pary na skuterach wodnych w Puerto Rico. Serwisy informacyjne zwariowały, co zapewne pozwoli na podkręcenie nieco wyników sprzedażowych albumu. W każdym razie trudno oczekiwać, że to właśnie Offset da na swojej płycie jasny sygnał kolegom z zespołu, by Ci zechcieli pokazać słuchaczom coś ciekawszego niż ostatnie projekty.

 

"Culture III" - co chyba nikogo nie dziwi - zapowiedziano na rok 2019. Niczego poza tym, że będzie, na razie nie wiadomo i poważniejsze rozważania na temat tego, jak ten projekt będzie wyglądał będzie można rozpocząć, gdy w sieci trafi pierwszy singiel. Chociaż jedna myśl nasuwa się cały czas, a mianowicie, czy po wydaniu w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy czterech albumów (zakładając, że Offset wyda płytę przed "Culture III"), będą oni w stanie wymyślić się na nowo i czymkolwiek nas zaskoczyć? Pytanie drugie - czy patrząc na to, jak dobrze sprzedały się ostatnie dwa albumy ze słowem "Culture" w tytule, Migosi będą chcieli podejmować ryzyko, by przeprowadzać gruntowną rewolucję w swoim stylu? Pozwolę sobie od razu na te pytania odpowiedzieć, korzystając ze słów znanego prowadzącego jeden z teleturniejów w telewizji publicznej.

 

"Nie wiem, ale się domyślam."

 

]]>
To nie koniec roku! - 16 najgorętszych premier grudnia: 14/16 - Offsethttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-06,to-nie-koniec-roku-16-najgoretszych-premier-grudnia-14https://popkiller.kingapp.pl/2018-12-06,to-nie-koniec-roku-16-najgoretszych-premier-grudnia-14December 6, 2018, 6:52 pmAdmin stronyWiele muzycznych redakcji wraz z końcem listopada rozpoczyna podsumowania mijających 12 miesięcy - a przecież to absurd, bo grudzień owocuje zawsze w prawdziwą lawinę premier, a materiały bijące się o tytuł najlepszych w danym roku często otrzymywaliśmy na ostatniej prostej... W tym roku znów jest gorąco a grudzień zapowiada się na prawdziwy wyścig zbrojeń - postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszych krążkom, które otrzymamy zanim wystrzelą sylwestrowe korki od szampana... Kolejność wg daty wydania.***Offset "TBA"Premiera: 14.12Ten rok był muzyczną kanonadą ze strony Migosów, a do tego ich swoistą rywalizację - każdy w okresie kilku miesięcy puścił solówkę, będzie więc można sprawdzić kto z trójki Muszkieterów z Atlanty jest dziś najmocniejszy. Quavo wydał, Takeoff wydał - na koniec został nam jeszcze Offset.WCZEŚNIEJ ***** DALEJCofnij do początku artykułuPełen wykaz najnowszych i nadchodzących premier --> Premiery Płyt[[{"fid":"44177","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Wiele muzycznych redakcji wraz z końcem listopada rozpoczyna podsumowania mijających 12 miesięcy - a przecież to absurd, bo grudzień owocuje zawsze w prawdziwą lawinę premier, a materiały bijące się o tytuł najlepszych w danym roku często otrzymywaliśmy na ostatniej prostej... W tym roku znów jest gorąco a grudzień zapowiada się na prawdziwy wyścig zbrojeń - postanowiliśmy przyjrzeć się najciekawszych krążkom, które otrzymamy zanim wystrzelą sylwestrowe korki od szampana... Kolejność wg daty wydania.

***

Offset "TBA"

Premiera: 14.12

Ten rok był muzyczną kanonadą ze strony Migosów, a do tego ich swoistą rywalizację - każdy w okresie kilku miesięcy puścił solówkę, będzie więc można sprawdzić kto z trójki Muszkieterów z Atlanty jest dziś najmocniejszy. Quavo wydał, Takeoff wydał - na koniec został nam jeszcze Offset.

WCZEŚNIEJ ***** DALEJ

Cofnij do początku artykułu

Pełen wykaz najnowszych i nadchodzących premier --> Premiery Płyt

[[{"fid":"44177","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
Najpierw Quavo, potem Takeoff, teraz czas na trzeciego Migosa - Offset nadciąga z solo!https://popkiller.kingapp.pl/2018-11-08,najpierw-quavo-potem-takeoff-teraz-czas-na-trzeciego-migosa-offset-nadciaga-z-solohttps://popkiller.kingapp.pl/2018-11-08,najpierw-quavo-potem-takeoff-teraz-czas-na-trzeciego-migosa-offset-nadciaga-z-soloNovember 8, 2018, 1:20 amGary Tyler LisRaper podzielił się ze swoimi fanami na Twitterze informacją o nadchodzącej premierze swojej debiutanckiej solowej płyty.Po wydaniu drugiej części „Culture”, artyści reprezentujący Atlantę wyjawili, iż w końcu przyjdzie czas, gdzie każdy z nich zajmie się swoim własnym projektem. Słowa dotrzymali, bowiem serię ich solowych płyt zaczął Quavo ze swoim „QUAVOHUNCHO”. Kolejnym Migosem był Takeoff ze swoim „The Last Rocket”, który wyszedł zaledwie w zeszłym tygodniu.Można było więc przeczuwać, biorąc pod uwagę wypuszczone miesiąc po miesiącu albumy Quavo i Takeoff’a, iż projekt Offset’a otrzymamy w grudniu, co potwierdził właśnie sam raper. Na jego Twitterze możemy znaleźć króciutki wpis „12-14-18” - tak więc oficjalnie jego płyta trafi do sprzedaży już 14 grudnia.Jak na razie nie poznaliśmy żadnych szczegółów, jednak możemy się ich spodziewać w najbliższym czasie. Być może już niedługo dostaniemy pierwszy singiel? Raper podzielił się ze swoimi fanami na Twitterze informacją o nadchodzącej premierze swojej debiutanckiej solowej płyty.

Po wydaniu drugiej części „Culture”, artyści reprezentujący Atlantę wyjawili, iż w końcu przyjdzie czas, gdzie każdy z nich zajmie się swoim własnym projektem. Słowa dotrzymali, bowiem serię ich solowych płyt zaczął Quavo ze swoim „QUAVOHUNCHO”. Kolejnym Migosem był Takeoff ze swoim „The Last Rocket”, który wyszedł zaledwie w zeszłym tygodniu.

Można było więc przeczuwać, biorąc pod uwagę wypuszczone miesiąc po miesiącu albumy Quavo i Takeoff’a, iż projekt Offset’a otrzymamy w grudniu, co potwierdził właśnie sam raper. Na jego Twitterze możemy znaleźć króciutki wpis „12-14-18” - tak więc oficjalnie jego płyta trafi do sprzedaży już 14 grudnia.

Jak na razie nie poznaliśmy żadnych szczegółów, jednak możemy się ich spodziewać w najbliższym czasie. Być może już niedługo dostaniemy pierwszy singiel?

 

 

 

 

]]>
Takeoff "The Last Rocket" - data premiery i pierwszy singiel!https://popkiller.kingapp.pl/2018-10-29,takeoff-the-last-rocket-data-premiery-i-pierwszy-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-29,takeoff-the-last-rocket-data-premiery-i-pierwszy-singielOctober 29, 2018, 12:03 amMarek AdamskiZgodnie z zapowiedziami Quavo, do swojego debiutu przygotowuje się Takeoff, najmłodszy członek Migos. Jego płyta, zatytułowana "The Last Rocket", ukaże się w ten piątek, 2 listopada. Wraz z datą premiery pojawił się pierwszy singiel i klip promujący krążek, "Last Memory". Teledysk możecie obejrzeć w rozwinięciu.W cyklu wydawniczym Migos po płycie Takeoffa, ze swoim krążkiem zadebiutuje Offset. Album ma się ukazać jeszcze w tym roku, natomiast w następnym czeka nas premiera "Culture III".Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweSprawdź najnowsze teledyskiZgodnie z zapowiedziami Quavo, do swojego debiutu przygotowuje się Takeoff, najmłodszy członek Migos. Jego płyta, zatytułowana "The Last Rocket", ukaże się w ten piątek, 2 listopada. Wraz z datą premiery pojawił się pierwszy singiel i klip promujący krążek, "Last Memory". Teledysk możecie obejrzeć w rozwinięciu.

W cyklu wydawniczym Migos po płycie Takeoffa, ze swoim krążkiem zadebiutuje Offset. Album ma się ukazać jeszcze w tym roku, natomiast w następnym czeka nas premiera "Culture III".

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

Sprawdź najnowsze teledyski

]]>
Quavo zapowiada "Culture III" i solowe projekty kolegów z zespołuhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-17,quavo-zapowiada-culture-iii-i-solowe-projekty-kolegow-z-zespoluhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-17,quavo-zapowiada-culture-iii-i-solowe-projekty-kolegow-z-zespoluOctober 17, 2018, 6:22 pmMarek AdamskiQuavo w najnowszym wywiadzie dla Associated Press wyjawił, że trzecia część "Culture" trafi do nas na początku następnego roku. Oprócz tego dostaliśmy wiadomość, że w tym roku swoje premiery będą miały solowe albumy reszty członków Migos, Takeoffa i Offseta."Będziemy na szczycie w 2019 roku wraz z premierą 'Culture III'" - zapowiada Quavo. - "Zanim to nastąpi, Takeoff i Offset wydadzą swoje solówki, dokładnie w tej kolejności. Niestety nie znam dokładnych dat premier."Rok 2018 jest bardzo aktywny dla nieformalnego lidera Migos, swoją premierę miała już płyta "Culture II", a niedawno Huncho zapowiedział wspólny mixtape grupy i Drake'a oraz wydał swój solowy album, "QUAVO HUNCHO".Link do wywiadu: https://www.wabe.org/rapper-quavo-on-migos-solo-music-renovating-gwinnett-home-to-help-kids/Quavo w najnowszym wywiadzie dla Associated Press wyjawił, że trzecia część "Culture" trafi do nas na początku następnego roku. Oprócz tego dostaliśmy wiadomość, że w tym roku swoje premiery będą miały solowe albumy reszty członków Migos, Takeoffa i Offseta.

"Będziemy na szczycie w 2019 roku wraz z premierą 'Culture III'" - zapowiada Quavo. - "Zanim to nastąpi, Takeoff i Offset wydadzą swoje solówki, dokładnie w tej kolejności. Niestety nie znam dokładnych dat premier."

Rok 2018 jest bardzo aktywny dla nieformalnego lidera Migos, swoją premierę miała już płyta "Culture II", a niedawno Huncho zapowiedział wspólny mixtape grupy i Drake'a oraz wydał swój solowy album, "QUAVO HUNCHO".

Link do wywiadu: https://www.wabe.org/rapper-quavo-on-migos-solo-music-renovating-gwinnett-home-to-help-kids/

]]>
Quavo potwierdza plotki o nadchodzącym mixtapie Drake'a i Migoshttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-10,quavo-potwierdza-plotki-o-nadchodzacym-mixtapie-drakea-i-migoshttps://popkiller.kingapp.pl/2018-10-10,quavo-potwierdza-plotki-o-nadchodzacym-mixtapie-drakea-i-migosOctober 10, 2018, 11:58 amMarek AdamskiW najnowszym odcinku "Actually Me" na kanale GQ, Quavo odpowiadał za pośrednictwem Twittera na pytania fanów. Jedno z nich dotyczyło wspólnego mixtape'u Drake'a i Migos, który miałby się pojawić wraz z zakończeniem wspólnej trasy koncertowej raperów. Quavo w ironiczny sposób potwierdził, że prace nad takim albumem trwają.Na początku Huncho odpowiedział "Musisz być psychiczny", jednak po chwili dodał: "Jeśli nic ci to nie mówi, to już nie wiem co mam powiedzieć."Przypomnijmy, że Quavo szykuje się do wypuszczenia swojego solowego albumu, "Quavo Huncho", który ma ujrzeć światło dzienne w ten piątek, a wśród gości mają znaleźć się m.in. Drake, 21 Savage czy Cardi B.Poniżej możecie obejrzeć cały odcinek "Actually Me" na kanale GQ.W najnowszym odcinku "Actually Me" na kanale GQ, Quavo odpowiadał za pośrednictwem Twittera na pytania fanów. Jedno z nich dotyczyło wspólnego mixtape'u Drake'a i Migos, który miałby się pojawić wraz z zakończeniem wspólnej trasy koncertowej raperów. Quavo w ironiczny sposób potwierdził, że prace nad takim albumem trwają.

Na początku Huncho odpowiedział "Musisz być psychiczny", jednak po chwili dodał: "Jeśli nic ci to nie mówi, to już nie wiem co mam powiedzieć."

Przypomnijmy, że Quavo szykuje się do wypuszczenia swojego solowego albumu, "Quavo Huncho", który ma ujrzeć światło dzienne w ten piątek, a wśród gości mają znaleźć się m.in. Drake, 21 Savage czy Cardi B.

Poniżej możecie obejrzeć cały odcinek "Actually Me" na kanale GQ.

]]>
Rapowe podsumowanie półrocza - cz.1https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-27,rapowe-podsumowanie-polrocza-cz1https://popkiller.kingapp.pl/2018-08-27,rapowe-podsumowanie-polrocza-cz1August 27, 2018, 12:17 amŁukasz RawskiKońca dobiegają wakacje a przed nami druga połowa "właściwego roku", dobrze więc zamknąć pewną klamrą ostatnie miesiące. 2018 rok przyniósł nam za granicą ogrom ciekawych albumów, ciężko je wszystkie wymienić (staramy się to robić w dziale Premiery Płyt, który polecamy śledzić) a co dopiero przesłuchać - wszystkie wykazy i podsumowania muszą być więc na swój sposób subiektywne. My mamy dla Was przelot przez pierwsze półrocze autorstwa Łukasza Rawskiego, który premierowych krążków przesłuchał całą masę i postanowił zebrać swoje wrażenia w obszernym tekście - sprawdźcie specjalne subiektywne podsumowanie, podzielone na 3 dwumiesięczne części! Druga z nich pojawi się w środę a trzecia w piątek, tak by odpowiednio zamknąć sierpień. Miłego czytania no i oczywiście słuchania! [Mateusz Natali]StyczeńCaskey "Speak of the devil"Bodaj najsłynniejszy reprezentant Orlando, jednocześnie dla przeciętnego słuchacza nadal postać anonimowa. Wiele miało mu dać podpisanie kontraktu z Cash Money, muzyczne błogosławieństwo Birdmana na nic jednak się zdało. Od powiązań z labelem z Nowego Orleanu minęło trochę czasu, a Caskey nadal kroczy uliczną ścieżką, wydając mikstejpy. "Speak of the devil" to próba dostosowania się pod obecne trendy. Jest tu dużo adlibów, a sam gospodarz momentami brzmi jak uboższa wersja Travisa Scotta. Nic odkrywczego, ot - projekt jakich wielu obecnie. POSŁUCHAJLil Skies "Life of a Dark Rose"Atlantic podpisując tego nastolatka z Pensylwanii prawdopodobnie ubił złoty interes. "Life of a Dark Rose" to przykład debiutu niemal idealnego. Modelowa kariera zdaje się zmierzać w dobrą stroną. Po wydaniu dwóch street albumów, przyszedł na oficjalny debiut, już pod banderą właśnie jednego z największych majorsów w Stanach. Lekki w odbiorze, jednocześnie nie odrzucający, jak to dziś często bywa. Gospodarz może nie grzeszy moralizującymi historiami, mimo to wydaje się być ksywką, którą zdecydowanie warto śledzić. POSŁUCHAJ.Juicy J "shutdafuckup"Każdy, kto zna mnie chociaż trochę, wie jakim kultem darzę Three 6 Mafię. Podobnie ma się sprawa z tym, jakie podejście mam do obecnej formy Juicy J'a. Nadal uważam, że ostatnie słuchalne, co wydał to "Stay Trippy", nadal nie podaruje mu jego podejścia do spraw z Mafią związanych. Nie mogę jednak powiedzieć, że "shutdafuckup" to materiał miałki i bez polotu. To solidny mixtape, gdzie świetną robotę wykonali Suicideboys. Klimat Memphis czuć tu na kilometr, co potwierdza tylko, że na brudnych, bardziej undergroundowych podkładach, Juicy odnajduje się zdecydowanie najlepiej. POSŁUCHAJ.Domo Genesis "Aren't U Glad You're U?"Chyba najbardziej hołdujący Golden Erze raper z kolektywu Odd Future. Dał się poznać już jako ponadprzeciętny raper, kiedy kilka lat temu wydał bardzo przyjemny mixtape z Alchemistem. Tym ośmionumerowym projektem przypomniał się w mojej świadomości. Domo Genesis to naprawdę, raper z bardzo fajnym warsztatem. Czasami nawet sobie coś tam podśpiewa. Dużo w tym wszystkim żywych instrumentów i świetnych pętli. "My swag ugly like Lonzo Ball shoot" - Domo jest surowy w obserwacji świata, robi to jednak z dużym kunsztem. POSŁUCHAJ.JPEGMAFIA "Veteran"Niesamowicie zróżnicowany aranż tej płyty powoduje, że ciężko w tym roku znaleźć równie oryginalną płytę, która będzie szczyciła się tak dobrym replay valule. Dużo tu alternatywnego grania, chcąc nie chcąc, słyszę w tym lżejszą wersję Death Grips. Taką bardziej przystępną dla słuchacza, wiecie - bardziej mainstreamową. JPEGMAFIA to właśnie taka szalona mieszanka, spokoju z poplątaniem. I chyba w tym wszystkim jest złoty środek. Warto wracać. POSŁUCHAJ. Maxo Kream "Punken"Rap Maxo Kreama nie jest Houston, jaki znamy z przełomu wieków. Potomek Nigeryjczyka i Amerykanki, człowiek który posiada jedno z najdziwniejszych imion w świecie rapu. To trafny obserwator, liryka to zresztą najmocniejsza strona tej płyty. Sam łapię się na tym, że nie wspominam często o tym krążku, a to bardzo niewłaściwe. Na nowocześniejszych bitach dostajemy bowiem nieco ambitniejszy rap, co stawia "Punken" bardzo wysoko w moich typach na koniec roku. POSŁUCHAJBerner "The Big Pescado"Dla mnie, czytaj człowieka, który dorastał w okresie prime time Scotta Storcha, każda jego próba powrotu do wielkiego świata to wielkie wydarzenie. Berner zaufał staremu wyjadaczowi i powierzył mu całą produkcję na swojej płycie. Nie wyszedł na tym źle, ba połączenie wyszło naprawdę ciekawe, a jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę to, że gościnnie znajdziemy tu same grube ryby - płyta wyszła przyzwoicie. Wielkim fanem Bernera nigdy nie byłem, uważam że jego nawijka momentami pozbawiona jest charyzmy. Nie zmienia to faktu, że to solidny nawijacz, a "The Big Pescado" to album, który warto sprawdzić, choćby dla bitów Scotta. POSŁUCHAJ.Migos "Culture II"Pierwsza część "Culture" była rzeczywiście jedną z ciekawszych premier ubiegłego roku, dlatego mimo wcześniejszych obiekcji, co do twórczości tego trio, nie powiem - nawet czekałem na kolejny ich album. W efekcie czego, po raz kolejny - rozczarowałem się. Wynudziłem się okropnie, dobrych higlightów na tej płycie jak na lekarstwo. Prze okrutnie długa, przez co nudzi już w połowie, bity jakieś takie nijakie. Gdyby album był krótszy o połowę, być może moglibyśmy inaczej rozprawiać na temat jego poziomu. Niestety, tak nie jest, przez co na pierwszy plan wyłania się zdecydowanie jego monotonność. POSŁUCHAJ.Payroll Giovanni & Cardo "Big Bossin Vol. 2"Szczerze zazdroszczę osobom, które sprawdzą ten album po raz pierwszy, w momencie kiedy za oknem iście kalifornijska pogoda. Mimo tego, że Payroll Giovanni to zawodnik z Detroit, we współpracy z Cardo stworzył świetny, chill outowy materiał, który aż prosi się by odpalić go, gdy przez szyby przebijają się promienie słońca. Jest lekko, przyjemnie i wydaje mi się, trzeba to znać. Próżno tu szukać przepychu, irytującej przewózki. Payroll to naturszczyk, wyluzowany w dodatku. Odpalajcie to! SŁUCHAJ. LutyGunna "Drip Season 3"To zdecydowanie przełomowy materiał dla Gunny. Producentem wykonawczym jest tutaj Metro Boomin, gościnnie między innymi Lil Uzi Vert, Young Thug, Lil Yachty. Całość utrzymana jest w typowym dla produkcji Metro stylu. Czy Gunna to kolejny mumble raper bez perspektyw? Cóż, momentami brzmi jak kalka Thuggera, jednak jest w nim coś takiego, co pozwala twierdzić, że nie przepadnie pośród wielu takich samych. "Drip Season 3" nie denerwuje, da się przetrwać do samego końca, z małymi skipami, bo przecież Hoodrich Pablo Juan jest najgorszy!. Mimo to, kolejna ciekawa premiera tego roku. POSŁUCHAJ.Rich Brian "Amen"RIch Chigga, czy raczej Rich Brian udowodnił, że nie trzeba bezpośrednio mieszkać i wychować się w Stanach by osiągnąć sukces. Sprzedał 20 tysięcy w pierwszym tygodniu, dograł mu się Offset z Migos - nie jest źle jak na gościa z drugiej półkuli. Nie zmienia to faktu, że "Amen" trochę mnie wynudziło, nic tu odkrywczego, ot - fajnie brzmiący album. Poprawny rap, kilka fajnych śpiewanych partii i lekko plastikowa produkcja. Do przesłuchania, ale nie należy to do moich ulubionych premier tego roku. POSŁUCHAJ.Various Artists "Black Panther: The Album"Czarnej Pantery do dziś nie zobaczyłem, za to soundtrack znam bardzo dobrze i muszę przyznać, że powierzenie go Kendrickowi było świetną decyzją. Jest mainstream ze sznytą, ambitna płyta, która powstała do ekranizacji komiksu - kto by się spodziewał?! Świetnie wyprodukowana, idealnie dobrani goście, a "King's Dead" to taki hit, że o ja cię. Zresztą, o tej płycie powiedziano już chyba wszystko. Czołówka. POSŁUCHAJ. LARS (King Gordy & Bizarre) "Last American Rock Stars"Oto wraca do żywych jeden z największych (dosłownie) horrorcore'owców! King Gordy to bestia mikrofonu, człowiek który ma niebanalny skill, z którego umie korzystać. Wydany nakładem Majik Ninja Ent. album ma jednak jedną wadę... jest nagrany z Bizarre. On nigdy nie nauczy się rapować, jest okropny. Gordy za to odnajduje się bardzo dobrze w nieco innym klimacie. Bo ta płyta, jak nazwa wskazuje, jest bardziej imprezowa. Nie ma tu mrożących krew w żyłach historii. I co, że Gordy znowu rozstawia po kątach, kiedy Bizarre... Oh God... POSŁUCHAJ.Nipsey Hussle "Victory Lap"Po latach oczekiwań, Nipsey puszcza w końcu pełnoprawny debiut. I udowadnia swoją wartość, i to jeszcze jak. Po tylu latach nadal jest głodny sławy, zresztą zasługuje na nią jak mało kto. Od samego początku album płynie, w dodatku z niesamowitą energią. Gospodarz ze swoim charakterystycznym głosem jest formie, chyba najlepszej w swojej karierze. Ten album zdecydowanie bardziej zainteresuje starszych, niż to, co wydaje się być towarem eksportowym na amerykańskiej scenie. Zwycięskie okrążenie pokonane, Nipsey wydał czołowy album tego roku. POSŁUCHAJ.Tyga "Kyoto"Tygę skreśliłem już jakiś czas temu, nigdy tak naprawdę jego rap do mnie nie trafiał, a "Kyoto" tylko potwierdziło, dlaczego tak było. Wszystko tutaj wieje kiczem. Zacznijmy od okładki, która jest fatalna. Brzmienie płyty jest płytkie, miałkie i bezpłciowe. Jeśli miałbym wybierać najgorsze albumy tego roku, z pewnością w czołówce znalazłoby się to "dzieło". Nie przemawia do mnie. POSŁUCHAJ. 6ix9ne "Day69"Największy troll obecnej sceny, niemożliwym jest, żeby wszystko, co robi nie było robione pod publikę. Jeśli jest inaczej, cóż - mamy do czynienia z jednym z największych imbecyli jacy chodzili po Ziemi. Anyway, "Day69" to takie moje gulity pleasure. Dlaczego? Jestem świadomy tego, że to jest OKROPNE, mimo to wielokrotnie zdarza mi się sięgnąć po ten album. Jedyne, czego odmówić nie można Tekashiemu to charyzmy, ma jej na pęczki. Cała reszta to jednak okrutne szambo. POSŁUCHAJ.Towkio "WWW."Miałem prawo oczekiwać coś więcej od Towkio. To jeden z tych alternatywnych raperów, których szczerze uwielbiam i wiem dobrze, że stać go na znacznie więcej. Nie jest to może tak tragiczny krążek jak "Day69", jednak od ludzi tworzących nieco ambitniejszą muzykę, można oczekiwać więcej. No i "WWW." nie wgniotło mnie w podłogę. Przeleciało, bez zachwytu, szybko przebrnąłem dalej. A szkoda, bo wiem jaki potencjał tkwi w ziomku Chance'a. POSŁUCHAJ. Końca dobiegają wakacje a przed nami druga połowa "właściwego roku", dobrze więc zamknąć pewną klamrą ostatnie miesiące. 2018 rok przyniósł nam za granicą ogrom ciekawych albumów, ciężko je wszystkie wymienić (staramy się to robić w dziale Premiery Płyt, który polecamy śledzić) a co dopiero przesłuchać - wszystkie wykazy i podsumowania muszą być więc na swój sposób subiektywne. My mamy dla Was przelot przez pierwsze półrocze autorstwa Łukasza Rawskiego, który premierowych krążków przesłuchał całą masę i postanowił zebrać swoje wrażenia w obszernym tekście - sprawdźcie specjalne subiektywne podsumowanie, podzielone na 3 dwumiesięczne części! Druga z nich pojawi się w środę a trzecia w piątek, tak by odpowiednio zamknąć sierpień. Miłego czytania no i oczywiście słuchania! [Mateusz Natali]

Styczeń

Caskey "Speak of the devil"

Bodaj najsłynniejszy reprezentant Orlando, jednocześnie dla przeciętnego słuchacza nadal postać anonimowa. Wiele miało mu dać podpisanie kontraktu z Cash Money, muzyczne błogosławieństwo Birdmana na nic jednak się zdało. Od powiązań z labelem z Nowego Orleanu minęło trochę czasu, a Caskey nadal kroczy uliczną ścieżką, wydając mikstejpy. "Speak of the devil" to próba dostosowania się pod obecne trendy. Jest tu dużo adlibów, a sam gospodarz momentami brzmi jak uboższa wersja Travisa Scotta. Nic odkrywczego, ot - projekt jakich wielu obecnie. POSŁUCHAJ

Lil Skies "Life of a Dark Rose"

Atlantic podpisując tego nastolatka z Pensylwanii prawdopodobnie ubił złoty interes. "Life of a Dark Rose" to przykład debiutu niemal idealnego. Modelowa kariera zdaje się zmierzać w dobrą stroną. Po wydaniu dwóch street albumów, przyszedł na oficjalny debiut, już pod banderą właśnie jednego z największych majorsów w Stanach. Lekki w odbiorze, jednocześnie nie odrzucający, jak to dziś często bywa. Gospodarz może nie grzeszy moralizującymi historiami, mimo to wydaje się być ksywką, którą zdecydowanie warto śledzić. POSŁUCHAJ.

Juicy J "shutdafuckup"

Każdy, kto zna mnie chociaż trochę, wie jakim kultem darzę Three 6 Mafię. Podobnie ma się sprawa z tym, jakie podejście mam do obecnej formy Juicy J'a. Nadal uważam, że ostatnie słuchalne, co wydał to "Stay Trippy", nadal nie podaruje mu jego podejścia do spraw z Mafią związanych. Nie mogę jednak powiedzieć, że "shutdafuckup" to materiał miałki i bez polotu. To solidny mixtape, gdzie świetną robotę wykonali Suicideboys. Klimat Memphis czuć tu na kilometr, co potwierdza tylko, że na brudnych, bardziej undergroundowych podkładach, Juicy odnajduje się zdecydowanie najlepiej. POSŁUCHAJ.

Domo Genesis "Aren't U Glad You're U?"

Chyba najbardziej hołdujący Golden Erze raper z kolektywu Odd Future. Dał się poznać już jako ponadprzeciętny raper, kiedy kilka lat temu wydał bardzo przyjemny mixtape z Alchemistem. Tym ośmionumerowym projektem przypomniał się w mojej świadomości. Domo Genesis to naprawdę, raper z bardzo fajnym warsztatem. Czasami nawet sobie coś tam podśpiewa. Dużo w tym wszystkim żywych instrumentów i świetnych pętli. "My swag ugly like Lonzo Ball shoot" - Domo jest surowy w obserwacji świata, robi to jednak z dużym kunsztem. POSŁUCHAJ.

JPEGMAFIA "Veteran"

Niesamowicie zróżnicowany aranż tej płyty powoduje, że ciężko w tym roku znaleźć równie oryginalną płytę, która będzie szczyciła się tak dobrym replay valule. Dużo tu alternatywnego grania, chcąc nie chcąc, słyszę w tym lżejszą wersję Death Grips. Taką bardziej przystępną dla słuchacza, wiecie - bardziej mainstreamową. JPEGMAFIA to właśnie taka szalona mieszanka, spokoju z poplątaniem. I chyba w tym wszystkim jest złoty środek. Warto wracać. POSŁUCHAJ.

Maxo Kream "Punken"

Rap Maxo Kreama nie jest Houston, jaki znamy z przełomu wieków. Potomek Nigeryjczyka i Amerykanki, człowiek który posiada jedno z najdziwniejszych imion w świecie rapu. To trafny obserwator, liryka to zresztą najmocniejsza strona tej płyty. Sam łapię się na tym, że nie wspominam często o tym krążku, a to bardzo niewłaściwe. Na nowocześniejszych bitach dostajemy bowiem nieco ambitniejszy rap, co stawia "Punken" bardzo wysoko w moich typach na koniec roku. POSŁUCHAJ

Berner "The Big Pescado"

Dla mnie, czytaj człowieka, który dorastał w okresie prime time Scotta Storcha, każda jego próba powrotu do wielkiego świata to wielkie wydarzenie. Berner zaufał staremu wyjadaczowi i powierzył mu całą produkcję na swojej płycie. Nie wyszedł na tym źle, ba połączenie wyszło naprawdę ciekawe, a jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę to, że gościnnie znajdziemy tu same grube ryby - płyta wyszła przyzwoicie. Wielkim fanem Bernera nigdy nie byłem, uważam że jego nawijka momentami pozbawiona jest charyzmy. Nie zmienia to faktu, że to solidny nawijacz, a "The Big Pescado" to album, który warto sprawdzić, choćby dla bitów Scotta. POSŁUCHAJ.

Migos "Culture II"

Pierwsza część "Culture" była rzeczywiście jedną z ciekawszych premier ubiegłego roku, dlatego mimo wcześniejszych obiekcji, co do twórczości tego trio, nie powiem - nawet czekałem na kolejny ich album. W efekcie czego, po raz kolejny - rozczarowałem się. Wynudziłem się okropnie, dobrych higlightów na tej płycie jak na lekarstwo. Prze okrutnie długa, przez co nudzi już w połowie, bity jakieś takie nijakie. Gdyby album był krótszy o połowę, być może moglibyśmy inaczej rozprawiać na temat jego poziomu. Niestety, tak nie jest, przez co na pierwszy plan wyłania się zdecydowanie jego monotonność. POSŁUCHAJ.

Payroll Giovanni & Cardo "Big Bossin Vol. 2"

Szczerze zazdroszczę osobom, które sprawdzą ten album po raz pierwszy, w momencie kiedy za oknem iście kalifornijska pogoda. Mimo tego, że Payroll Giovanni to zawodnik z Detroit, we współpracy z Cardo stworzył świetny, chill outowy materiał, który aż prosi się by odpalić go, gdy przez szyby przebijają się promienie słońca. Jest lekko, przyjemnie i wydaje mi się, trzeba to znać. Próżno tu szukać przepychu, irytującej przewózki. Payroll to naturszczyk, wyluzowany w dodatku. Odpalajcie to! SŁUCHAJ.

 

Luty

Gunna "Drip Season 3"

To zdecydowanie przełomowy materiał dla Gunny. Producentem wykonawczym jest tutaj Metro Boomin, gościnnie między innymi Lil Uzi Vert, Young Thug, Lil Yachty. Całość utrzymana jest w typowym dla produkcji Metro stylu. Czy Gunna to kolejny mumble raper bez perspektyw? Cóż, momentami brzmi jak kalka Thuggera, jednak jest w nim coś takiego, co pozwala twierdzić, że nie przepadnie pośród wielu takich samych. "Drip Season 3" nie denerwuje, da się przetrwać do samego końca, z małymi skipami, bo przecież Hoodrich Pablo Juan jest najgorszy!. Mimo to, kolejna ciekawa premiera tego roku. POSŁUCHAJ.

Rich Brian "Amen"

RIch Chigga, czy raczej Rich Brian udowodnił, że nie trzeba bezpośrednio mieszkać i wychować się w Stanach by osiągnąć sukces. Sprzedał 20 tysięcy w pierwszym tygodniu, dograł mu się Offset z Migos - nie jest źle jak na gościa z drugiej półkuli. Nie zmienia to faktu, że "Amen" trochę mnie wynudziło, nic tu odkrywczego, ot - fajnie brzmiący album. Poprawny rap, kilka fajnych śpiewanych partii i lekko plastikowa produkcja. Do przesłuchania, ale nie należy to do moich ulubionych premier tego roku. POSŁUCHAJ.

Various Artists "Black Panther: The Album"

Czarnej Pantery do dziś nie zobaczyłem, za to soundtrack znam bardzo dobrze i muszę przyznać, że powierzenie go Kendrickowi było świetną decyzją. Jest mainstream ze sznytą, ambitna płyta, która powstała do ekranizacji komiksu - kto by się spodziewał?! Świetnie wyprodukowana, idealnie dobrani goście, a "King's Dead" to taki hit, że o ja cię. Zresztą, o tej płycie powiedziano już chyba wszystko. Czołówka. POSŁUCHAJ.

LARS (King Gordy & Bizarre) "Last American Rock Stars"

Oto wraca do żywych jeden z największych (dosłownie) horrorcore'owców! King Gordy to bestia mikrofonu, człowiek który ma niebanalny skill, z którego umie korzystać. Wydany nakładem Majik Ninja Ent. album ma jednak jedną wadę... jest nagrany z Bizarre. On nigdy nie nauczy się rapować, jest okropny. Gordy za to odnajduje się bardzo dobrze w nieco innym klimacie. Bo ta płyta, jak nazwa wskazuje, jest bardziej imprezowa. Nie ma tu mrożących krew w żyłach historii. I co, że Gordy znowu rozstawia po kątach, kiedy Bizarre... Oh God... POSŁUCHAJ.

Nipsey Hussle "Victory Lap"

Po latach oczekiwań, Nipsey puszcza w końcu pełnoprawny debiut. I udowadnia swoją wartość, i to jeszcze jak. Po tylu latach nadal jest głodny sławy, zresztą zasługuje na nią jak mało kto. Od samego początku album płynie, w dodatku z niesamowitą energią. Gospodarz ze swoim charakterystycznym głosem jest formie, chyba najlepszej w swojej karierze. Ten album zdecydowanie bardziej zainteresuje starszych, niż to, co wydaje się być towarem eksportowym na amerykańskiej scenie. Zwycięskie okrążenie pokonane, Nipsey wydał czołowy album tego roku. POSŁUCHAJ.

Tyga "Kyoto"

Tygę skreśliłem już jakiś czas temu, nigdy tak naprawdę jego rap do mnie nie trafiał, a "Kyoto" tylko potwierdziło, dlaczego tak było. Wszystko tutaj wieje kiczem. Zacznijmy od okładki, która jest fatalna. Brzmienie płyty jest płytkie, miałkie i bezpłciowe. Jeśli miałbym wybierać najgorsze albumy tego roku, z pewnością w czołówce znalazłoby się to "dzieło". Nie przemawia do mnie. POSŁUCHAJ.

6ix9ne "Day69"

Największy troll obecnej sceny, niemożliwym jest, żeby wszystko, co robi nie było robione pod publikę. Jeśli jest inaczej, cóż - mamy do czynienia z jednym z największych imbecyli jacy chodzili po Ziemi. Anyway, "Day69" to takie moje gulity pleasure. Dlaczego? Jestem świadomy tego, że to jest OKROPNE, mimo to wielokrotnie zdarza mi się sięgnąć po ten album. Jedyne, czego odmówić nie można Tekashiemu to charyzmy, ma jej na pęczki. Cała reszta to jednak okrutne szambo. POSŁUCHAJ.

Towkio "WWW."

Miałem prawo oczekiwać coś więcej od Towkio. To jeden z tych alternatywnych raperów, których szczerze uwielbiam i wiem dobrze, że stać go na znacznie więcej. Nie jest to może tak tragiczny krążek jak "Day69", jednak od ludzi tworzących nieco ambitniejszą muzykę, można oczekiwać więcej. No i "WWW." nie wgniotło mnie w podłogę. Przeleciało, bez zachwytu, szybko przebrnąłem dalej. A szkoda, bo wiem jaki potencjał tkwi w ziomku Chance'a. POSŁUCHAJ.  

]]>
Migos remiksują "Swang" Rae Sremmurd!https://popkiller.kingapp.pl/2018-07-25,migos-remiksuja-swang-rae-sremmurdhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-07-25,migos-remiksuja-swang-rae-sremmurdJuly 24, 2018, 10:20 pmMarek AdamskiRemix ukazał się za pośrednictwem kanału Quality Control Music. Kawałek jest ciekawy ze względu na zmiany jakie wprowadzono w bicie, np. zmieniając jego perkusję. W utworze możemy usłyszeć Quavo i TakeOffa oraz refren w wykonaniu Swae Lee. Numer w rozwinięciu."Swang" to utwór pochodzący z drugiej płyty duetu Rae Sremmurd, "Sremmlife 2". Kawałek, obok "Black Beatles", stał się jednym z najwiekszych hitów z tego krążka.Sprawdź najnowsze teledyskiRemix ukazał się za pośrednictwem kanału Quality Control Music. Kawałek jest ciekawy ze względu na zmiany jakie wprowadzono w bicie, np. zmieniając jego perkusję. W utworze możemy usłyszeć Quavo i TakeOffa oraz refren w wykonaniu Swae Lee. Numer w rozwinięciu.

"Swang" to utwór pochodzący z drugiej płyty duetu Rae Sremmurd, "Sremmlife 2". Kawałek, obok "Black Beatles", stał się jednym z najwiekszych hitów z tego krążka.

Sprawdź najnowsze teledyski

]]>
Gucci Mane ft. Lil Yachty & Migos "Solitaire" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-23,gucci-mane-ft-lil-yachty-migos-solitaire-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-05-23,gucci-mane-ft-lil-yachty-migos-solitaire-teledyskMay 22, 2018, 8:57 pmMarek AdamskiGucci Mane publikuje wyczekiwany teledysk do kawałka "Solitaire", do którego gościnnie dograli się Lil Yachty i trio Migos. W klipie usłanym biżuterią raperzy poruszają temat zarówno oklepany, jak i niewyczerpany, mianowicie rapują o pieniądzach. Za reżyserię klipu odpowiada Clifton Bell, natomiast za bit TheLabCook, DJ Durel i Quavo.Początkowo kawałek miał się pojawić na wspólnym projekcie wszystkich obecnych na tracku, "Glacier Boyz", jednak koniec końców singiel wyląduję na nadchodzącym LP Gucci Mane'a, "Evil Genius".Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweSprawdź najnowsze teledyskiGucci Mane publikuje wyczekiwany teledysk do kawałka "Solitaire", do którego gościnnie dograli się Lil Yachty i trio Migos. W klipie usłanym biżuterią raperzy poruszają temat zarówno oklepany, jak i niewyczerpany, mianowicie rapują o pieniądzach. Za reżyserię klipu odpowiada Clifton Bell, natomiast za bit TheLabCook, DJ Durel i Quavo.

Początkowo kawałek miał się pojawić na wspólnym projekcie wszystkich obecnych na tracku, "Glacier Boyz", jednak koniec końców singiel wyląduję na nadchodzącym LP Gucci Mane'a, "Evil Genius".

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

Sprawdź najnowsze teledyski

]]>
Migos "Walk it Talk It" ft. Drake - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-19,migos-walk-it-talk-it-ft-drake-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-03-19,migos-walk-it-talk-it-ft-drake-teledyskMarch 19, 2018, 11:26 amGary Tyler LisMigos i Drake połączyli siły po raz kolejny na płycie Culture II nagrywając wspólnie numer „Walk It Talk It”, do którego klip pojawił się w sieci kilkanaście godzin temu. Nawiązujący stylem do lat 70 teledysk został wzbogacony o gościnny występ Jamie Foxx’a. Klip możecie sprawdzić w rozwinięciu.Migos i Drake połączyli siły po raz kolejny na płycie Culture II nagrywając wspólnie numer „Walk It Talk It”, do którego klip pojawił się w sieci kilkanaście godzin temu. Nawiązujący stylem do lat 70 teledysk został wzbogacony o gościnny występ Jamie Foxx’a. Klip możecie sprawdzić w rozwinięciu.

]]>
Lil Yachty „Lil Boat 2” - okładka, data premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-21,lil-yachty-lil-boat-2-okladka-data-premieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-21,lil-yachty-lil-boat-2-okladka-data-premieryFebruary 21, 2018, 1:33 pmGary Tyler Lis Reprezentant Atlanty ogłosił właśnie datę premiery swojego najnowszego projektu. Będzie to druga część serii mixtape’ów zatytułowana „Lil Boat 2”. Lil Yachty od dobrych kilku miesięcy zapowiadał sequel do swojej EP’ki „Lil Boat”. Najpierw w sierpniu ogłosił, iż prace nad projektem trwają, aby następnie w styczniu bieżącego roku wyjawić, iż mixtape jest już skończony i zostanie wypuszczony w najbliższym czasie. Jednak dopiero kilkanaście godzin temu dostaliśmy oficjalne potwierdzenie. Lil Boat wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie okładki nadchodzącej EP’ki wraz z podpisem „9 marca #Lilboat2”. Jak na razie artysta nie wyjawił szczegółów dotyczących długości tracklisty, czy też potencjalnych gości. „Lil Boat 2” nie jest jedynym projektem, nad którym młody raper pracował w ostatnim czasie. Yachty ma pojawić się na nadchodzącym projekcie „Glacier Boyz” współpracując nad nim z Migosami i Guwopem. Okładkę do „Lil Boat 2” możecie sprawdzić poniżej, a w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych informacji dotyczących najnowszego mixtape’u od Lil Yachty’ego. March 9th. #lilboat2 Post udostępniony przez King boat (@lilyachty) Lut 20, 2018 o 7:18 PST  

Reprezentant Atlanty ogłosił właśnie datę premiery swojego najnowszego projektu. Będzie to druga część serii mixtape’ów zatytułowana „Lil Boat 2”.

 

Lil Yachty od dobrych kilku miesięcy zapowiadał sequel do swojej EP’ki „Lil Boat”. Najpierw w sierpniu ogłosił, iż prace nad projektem trwają, aby następnie w styczniu bieżącego roku wyjawić, iż mixtape jest już skończony i zostanie wypuszczony w najbliższym czasie. Jednak dopiero kilkanaście godzin temu dostaliśmy oficjalne potwierdzenie.

 

Lil Boat wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie okładki nadchodzącej EP’ki wraz z podpisem „9 marca #Lilboat2”. Jak na razie artysta nie wyjawił szczegółów dotyczących długości tracklisty, czy też potencjalnych gości.

 

„Lil Boat 2” nie jest jedynym projektem, nad którym młody raper pracował w ostatnim czasie. Yachty ma pojawić się na nadchodzącym projekcie „Glacier Boyz” współpracując nad nim z Migosami i Guwopem. 

 

 

Okładkę do „Lil Boat 2” możecie sprawdzić poniżej, a w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych informacji dotyczących najnowszego mixtape’u od Lil Yachty’ego.

 

 

March 9th. #lilboat2

Post udostępniony przez King boat (@lilyachty)

]]>
Najlepsza zagraniczna płyta miesiąca (styczeń) - głosowaniehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-09,najlepsza-zagraniczna-plyta-miesiaca-styczen-glosowaniehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-09,najlepsza-zagraniczna-plyta-miesiaca-styczen-glosowanieFebruary 9, 2018, 3:11 pmAdmin stronyNatłok świeżej muzyki jest w ostatnich latach powalający. Premiera goni premierę, pomyśleliśmy w związku z tym, że warto co miesiąc oddawać głos naszym czytelnikom, a równocześnie kierować reflektory na materiały, które spotkają się z największym uznaniem. Po grudniowej ofensywie tempo wyraźnie zmalało, ale konkretnych albumów i tak nie brakowało - pora byście wskazali najlepszy z nich!Wszystkie szczegóły wymienionych płyt, a także wieści odnośnie bieżących premier znajdziecie w dziale PREMIERY PŁYTGłosowanie na polski album miesiącaPS. Na Waszą prośbę otworzyliśmy głosowanie tak by mogli wziąć w nim udział również użytkownicy niezalogowani Natłok świeżej muzyki jest w ostatnich latach powalający. Premiera goni premierę, pomyśleliśmy w związku z tym, że warto co miesiąc oddawać głos naszym czytelnikom, a równocześnie kierować reflektory na materiały, które spotkają się z największym uznaniem. Po grudniowej ofensywie tempo wyraźnie zmalało, ale konkretnych albumów i tak nie brakowało - pora byście wskazali najlepszy z nich!

Wszystkie szczegóły wymienionych płyt, a także wieści odnośnie bieżących premier znajdziecie w dziale PREMIERY PŁYT

Głosowanie na polski album miesiąca

PS. Na Waszą prośbę otworzyliśmy głosowanie tak by mogli wziąć w nim udział również użytkownicy niezalogowani

 

]]>
Czy Migos zasłużyli na Grammy? + Nasze wrażenia po "Culture II" (Echo z redakcji)https://popkiller.kingapp.pl/2018-02-07,czy-migos-zasluzyli-na-grammy-nasze-wrazenia-po-culture-ii-echo-z-redakcjihttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-07,czy-migos-zasluzyli-na-grammy-nasze-wrazenia-po-culture-ii-echo-z-redakcjiFebruary 7, 2018, 11:26 amAdmin strony“Culture II” to z pewnością jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów tego roku - mimo że 2018 dopiero się rozpoczął. W ostatnich miesiącach gorączka wokół Migos osiągnęła apogeum, a dyskusje wokół ekipy i jej muzycznych poczynań nie miały końca… Kontynuacja hitowego “Culture” to ogromne oczekiwania i poprzeczka zawieszona pod sufitem. Czy trio z Atlanty sprostało zadaniu? Przegadaliśmy ten temat na gorąco w redakcyjnym gronie! Podobnie jak jedno z najczęściej pojawiających się pytań ubiegłego tygodnia - "Czy Culture zasłużyło na nagrodę Grammy"...CULTURE IIAdrian Felis: Po kilku odsłuchach muszę szczerze powiedzieć, że ta długość mnie wprost zabiła - 24 utwory, 1 h 46 min., to coś czego nie pociągnąłby nawet Kendrick. Zastanawiam się skąd ta mania wielkości, którą mogliśmy zaobserwować również w przypadku innego wydawnictwa spod skrzydeł QC, tj. “Teenage Emotions” Lil Yachty’ego. Coach K, dlaczego nie uczysz się na błędach? Marek Adamski: “Culture II”, przez swoją długość, to przede wszystkim bardzo nierówne dzieło. Składa się na to wiele czynników, bo nierówne są występy gościnne, bity czy forma poszczególnych gospodarzy.Michał Zdrojewski: Całkiem niedawno oglądałem nowy odcinek Everyday Struggle (niestety już bez Buddena), w którym jednym z tematów było to czy Migos nie przesadzają z częstotliwością wydawania materiału. W pierwszej połowie roku dostaliśmy od nich pierwszy album “Culture” z hitowym “Bad And Boujee”, pracowali gościnnie m.in. z Katy Perry, Quavo zaliczył świetny okres z gościnnymi występami m.in. u DJ’a Khaleda, A$AP Mob czy Post Malone’a. Druga połowa stała pod znakiem wspólnych mixtape’ów z innymi, popularnymi graczami - najpierw w Halloween Offset nagrał “Without Warning” z 21 Savage’em, później dostaliśmy “Huncho Jack, Jack Huncho” autorstwa Quavo i Travisa Scotta. Migos grali też pierwszoplanową rolę na świetnym “Quality Music Control Control The Streets Vol.1”, czyli mixtapie kompilacyjnym ich wytwórni QC, z którego wywodzi się m.in. świetne “Ice Tray” z Yachtym i “Too Hotty”. Zapowiedziany został również kooperacyjny projekt Takeoffa z wspomnianym wcześniej Lil Yachtym. Trio z Atlanty zaserwowało nam naprawdę bardzo dużo muzyki. Wszystko to wydawałoby się być idealnym podłożem pod kolejny album. Faktycznie by tak było, gdyby nie fakt, że ich projekty mają tendencję do bycia monotonnymi... A.F.: Największy ból powoduje fakt, że gdyby okroić “Culture II” z 10-12 utworów, mielibyśmy do czynienia z naprawdę solidnym albumem. Mamy tutaj przecież ciekawe utwory, takie jak “Narcos” z egzotycznymi klimatami i interesującym refrenem, tak bardzo niemigosowe “Stir Fly” na elektryzującym podkładzie Pharrella, czy refleksyjne i chillowe “Culture National Anthem”. Niestety, między takimi perełkami znajdziemy zbyt wiele średniawek, które według mnie stapiają się w jedno. I nie zrozumcie mnie źle, to się nadaje na odsłuch jako muzyka w tle, podobnie jak “Huncho Jack, Jack Huncho”, ale trudno utrzymać koncentracje przy dogłębniejszej sesji.M.Z.: Dokładnie - autorzy singlów pokroju “Versace” czy “T-Shirt” wiedzą jaka jest recepta na zrobienie dobrego hitu - problem w tym, że takich utworach na ich płytach są 3-4. Cała reszta to zlewające się w jedną całość zapychacze. Na “Culture 2” jest niestety podobnie. Moim zdaniem grupa strzeliła sobie w stopę wrzucając na jeden album aż 24 utwory. Album jest po prostu za długi. Jest na nim kilka stand out tracków, prawdziwych perełek, czyli np. “Open It Up”, “Too Playa”, “Walk It Like I Talk It”, z Drake’iem, “Gang Gang” czy singlowych “Motorsport” i “Stir Fry”. 5 utworów bardzo dobrych na tle 19 średnich, w porywach do dobrych, nie robi niestety wrażenia.A.F.: Nie podoba mi się też to zużycie materiału u Quavo - kiedyś wielki król refrenów, a dzisiaj ciężko wskazać coś, co dorastało by do tego poziomu... M.Z.: Miłym zaskoczeniem jest za to duża ekspozycja Takeoffa, który niespodziewanie okazał się być najbardziej równym i najciekawszym raperem na płycie. Momentami zdecydowanie przyćmiewał swoich bardziej znanych kuzynów (przykładowo w „Made Men” czy singlowym “Stir Fry” na bicie Pharella), a co śmieszniejsze do tej pory był on znany głównie z tego, że nie było go w największym hicie w karierze grupy, czyli “Bad And Boujee”. Obnażały się za to słabości Quavo, który momentami, swoimi słabymi refrenami, był bliski popsucia świetnych utworów (przykładowo “Gang Gang”). A.F.: Tak samo uważam, na “Culture II” najbardziej błyszczy Takeoff, u którego słychać progres i zaangażowanie... M.A.: To samo u mnie. Brak chwytliwych refrenów i męczący na dłuższą metę autotune powodują, że zwrotki Huncho nudzą. Podbijam też, to że w najlepszej formie natomiast jest, pozostający w cieniu, Takeoff, który chropowatym, pewnym siebie flow udowadnia, że drzemie w nim wysoki potencjał. Offset robi dobrą robotę, ale niczym nie zaskakuje.A.F.: Występy gościnne też nie porywają. Płaczę jak widzę po raz kolejny Big Seana na trapowych podkładach - skąd wzięło się przekonanie, że mógłby bić się o szczyt z J. Colem, Drake’iem i Kendrickiem? Czy tylko ja uważam, że “Double or Nothing” jest niemalże asłuchalne? Muszę natomiast zwrócić honor Nicki Minaj. Jej zwrotka na “Motorsport” jest zabójczo dobra. M.A.: Ciekawe, że kawałek “White Sand”, napakowanymi gwiazdami, jak Ty Dolla $ign, Travis Scott i Big Sean, jest jednym z najgorszych utworów na płycie, które skipuję od razu. To samo z trackami, w których udzielili się Gucci Mane oraz 21 Savage. Dobrze natomiast spisali się Drake, ratujący kawałek “Walk It Talk It”, oraz Post Malone ze spokojnym refrenem w “Notice Me”. Dobrą robotę wykonali również 2 Chainz, Cardi B oraz Nicki Minaj, ale niczym mnie nie zaskoczyli. A.F.: A co myślicie o produkcji? Ja powiem tyle - jest naprawdę leniwa. Od czasu do czasu coś tam się dzieje, jak jazzowe podłoże “Too Playa”, czy w “Bad Bitches Only” (oba stworzył Dj Durel). Dobre jest także “Open It Up”, szkoda tylko, że to kopia 1:1 “Deadz” z pierwszego “Culture”. Nie brakuje wyróżniających się bangerów (“Walk It Talk It”, “Gang Gang”) jednak nie ma prawie nic na miarę wcześniejszych hitów... M.Z.: Słabszy poziom „Culture 2” można pokazać na przykładzie tego, że „Open It Up” wymieniłem jako jeden z lepszych utworów, podczas gdy, tak jak napisał Adrian, jest on praktycznie kopią „Deadz” z pierwszej części, a tam niczym się niczym nie wyróżniał. Obrazuje to nam też coraz częściej wkradającą się w twórczość monotonię - w „Deadz” i „Open It Up” jest identyczny schemat flow, te same adliby i dwa łudząco podobne do siebie bity od Cardo. Wyłączając z rachunku tę małą skazę, na plus zasługuje jednak fakt, że pierwszy raz Migos uraczyli nas wyjątkowo różnorodną produkcją. Na “Culture 2” bity dostarczyli zarówno producenci nowej fali pokroju Metro Boomina, Murda Beats czy C-Note’a, jak i pionierzy Zaytoven i Pharrell. M.A.: W kwestii bitów, dziwi mnie słaba dyspozycja Murda Beatz, który prócz dobrego “Motorsport”, dał chłopakom miałkie i powtarzalne “Beast” oraz “Gang Gang”. Zaskakują podkłady na drugiej połowie krążka, w szczególności subtelne “Too Playa”, samplujące dziecięce chórki “Made Man”, braggowy “Crown The Kings”, czy podniosły bit Cardo w “Open It Up”. Właśnie wspomniane kawałki sprawdzają się najlepiej, gdy chłopaki odstawiają bangerową elektronikę, i sprawdzają się na chillowych podkładach, flirtujących z jazzem czy funkiem. A.F.: Całościowo, nie słuchać tu żadnej wizji i idei, żadnego sensownego pomysłu na płytę. Tak samo było w sumie na “Culture”, ale krótszy format pomagał to skutecznie maskować.M.A.: Racja, trio z Atlanty zaserwowało nam album, który gdyby skrócono o połowę, to na pewno znalazłby się w czołówce tego roku. Niestety tak się nie stało i otrzymaliśmy przydługi album, z którego trzeba wybierać poszczególne kawałki, i który lepiej sprawdza się jako playlista.M.Z.: Myślę, że Migos powinni teraz wziąć sobie na wstrzymanie, popracować trochę solidniej i dłużej nad nowymi projektami i może skupić się na nagrywaniu solowo. Po “Culture II” nie mogę doczekać się do projektu Takeoffa. Od reszty trzeba już trochę odpocząć.[[{"fid":"43636","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]GRAMMY:Adrian Felis: Szczerze to nie wiem co w nominacjach do Grammy robiło Migos!Marek Adamski: Należało im się zdecydowanie. Tak naprawdę wytyczyli trendy na cały rok. Popularność trapu w tym roku przekroczyła wszelkie i granice - i to dzięki "Culture".A.F.: Nie ta liga według mnie, "Culture" to nawet nie jest ich top 3.Mateusz Natali: Pominięcie Migos byłoby ignorancją, co by jury nie sądziło o ich albumie. Znaczenie, odzew, byli wszędzie. Nie przewidywałem żeby wygrali (nie ten świat, co innego Grammy a co innego BET) ale w nominacjach zasłużenie.M.A.: Podpinam się do opinii wyżej - zbyt duży wpływ na cały mainstream żeby to pominąć.A.F.: "Culture" wcale nie odniosło większego sukcesu niż np Lil Uzi Vert czy Post Malone - a też nie byli nominowani.M.A.: Ale "Culture" było pierwsze. I z "Culture" jest podobnie jak z "Despacito" - nominacja się należała, ale nagroda na pewno nie.A.F.: Należała to się nominacja ATCQ, a nie Migos - nie sądzę, że ten album miał jakiś wielki wpływ na hip hop i muzykę i w ogóle. Gdyby na to spojrzeć z tej strony, to brzmienie Uziego stanowi podwaliny pod to, co teraz się dzieje w rapie, patrz soundcloudowi raperzy jak Trippie Redd czy depresyjny XXXtentacion. To są ich odgrzewane patenty po prostu.M.N.: My znamy je od kilku lat, świat pozahiphopowy poznał w tym roku - po przemowie Childisha i "Bad and Boujee"M.A.: Przecież wpływ "Culture" widać nawet u nas - np Tede wyraźnie odwoływał się do inspiracji Migosami przy ostatniej płycie.A.F.: Trap pojawia się w muzyce popularnej już od lat, Katy Perry i "Dark Horse" np. U nas widać wpływ wszystkiego. Wszyscy się o obudzili z Migosami po "Bad and Boujee" podczas gdy "Versace", "Freak No More" i inne hity w Stanach już dawno bujały. Świat się tym zajarał w momencie kiedy trap w tej formule zaytovena zaczął męczyć środowisko hip hopowe. Obecnie trwają poszukiwania nowych brzmień, wszystko idzie w stronę bardziej surowych i radykalnych klimatówM.N.: 2017 był dla Migos przełomowy, przebili swój dotychczasowy sufit i wyszli poza zamknięte grono gdzie wczesniej byli mega gwiazdami.A.F.: To racja, ale ten fejm nie jest tak wielki. 200k w tydzień dla "Culture II" to nie jest niewiadomo ile, przy 24 utworach, co korzystnie wpływa na ich sprzedaż ze streamingu.M.A.: No bo się przejadło.A.F.: O i tu jest sedno.M.A.: Ale patrząc na to co było na początku tamtego roku, no to sorry ale "Culture" wraz z Metro Boominem, Zaytovenem i Murda wytyczyli trendy na cały rokM.N.: Rok 2017 należał do nich, to jak będzie dalej i czy formuła dalej będzie tak grzała to osobny temat - zresztą o tym samym rozmawiało Everyday Struggle. Wieńcząc całą dyskusję ddajmy więc głos ekipie Complexa!PS. Dajcie znać czy podoba Wam się taka formuła artykułów i czy chcielibyście poczytać więcej redakcyjnych dyskusji. Swoją drogą - jeśli szukacie miejsca na konkretne pogadanie o tym, co w muzyce piszczy to zapraszamy także do popkillerowej grupy na FB i obiecujemy, że dla członków będziemy mieli sporo ciekawych materiałów - począwszy od przedpremierowego dostępu do części video, poprzez specjalne exclusive'y, a kończąc na tematycznych konkursach![[{"fid":"43637","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]“Culture II” to z pewnością jeden z najbardziej wyczekiwanych albumów tego roku - mimo że 2018 dopiero się rozpoczął. W ostatnich miesiącach gorączka wokół Migos osiągnęła apogeum, a dyskusje wokół ekipy i jej muzycznych poczynań nie miały końca… Kontynuacja hitowego “Culture” to ogromne oczekiwania i poprzeczka zawieszona pod sufitem. Czy trio z Atlanty sprostało zadaniu? Przegadaliśmy ten temat na gorąco w redakcyjnym gronie! Podobnie jak jedno z najczęściej pojawiających się pytań ubiegłego tygodnia - "Czy Culture zasłużyło na nagrodę Grammy"...

CULTURE II

Adrian Felis: Po kilku odsłuchach muszę szczerze powiedzieć, że ta długość mnie wprost zabiła - 24 utwory, 1 h 46 min., to coś czego nie pociągnąłby nawet Kendrick. Zastanawiam się skąd ta mania wielkości, którą mogliśmy zaobserwować również w przypadku innego wydawnictwa spod skrzydeł QC, tj. “Teenage Emotions” Lil Yachty’ego. Coach K, dlaczego nie uczysz się na błędach?

Marek Adamski: “Culture II”, przez swoją długość, to przede wszystkim bardzo nierówne dzieło. Składa się na to wiele czynników, bo nierówne są występy gościnne, bity czy forma poszczególnych gospodarzy.

Michał Zdrojewski: Całkiem niedawno oglądałem nowy odcinek Everyday Struggle (niestety już bez Buddena), w którym jednym z tematów było to czy Migos nie przesadzają z częstotliwością wydawania materiału. W pierwszej połowie roku dostaliśmy od nich pierwszy album “Culture” z hitowym “Bad And Boujee”, pracowali gościnnie m.in. z Katy Perry, Quavo zaliczył świetny okres z gościnnymi występami m.in. u DJ’a Khaleda, A$AP Mob czy Post Malone’a. Druga połowa stała pod znakiem wspólnych mixtape’ów z innymi, popularnymi graczami - najpierw w Halloween Offset nagrał “Without Warning” z 21 Savage’em, później dostaliśmy “Huncho Jack, Jack Huncho” autorstwa Quavo i Travisa Scotta. Migos grali też pierwszoplanową rolę na świetnym “Quality Music Control Control The Streets Vol.1”, czyli mixtapie kompilacyjnym ich wytwórni QC, z którego wywodzi się m.in. świetne “Ice Tray” z Yachtym i “Too Hotty”. Zapowiedziany został również kooperacyjny projekt Takeoffa z wspomnianym wcześniej Lil Yachtym. Trio z Atlanty zaserwowało nam naprawdę bardzo dużo muzyki. Wszystko to wydawałoby się być idealnym podłożem pod kolejny album. Faktycznie by tak było, gdyby nie fakt, że ich projekty mają tendencję do bycia monotonnymi...

A.F.: Największy ból powoduje fakt, że gdyby okroić “Culture II” z 10-12 utworów, mielibyśmy do czynienia z naprawdę solidnym albumem. Mamy tutaj przecież ciekawe utwory, takie jak “Narcos” z egzotycznymi klimatami i interesującym refrenem, tak bardzo niemigosowe “Stir Fly” na elektryzującym podkładzie Pharrella, czy refleksyjne i chillowe “Culture National Anthem”. Niestety, między takimi perełkami znajdziemy zbyt wiele średniawek, które według mnie stapiają się w jedno. I nie zrozumcie mnie źle, to się nadaje na odsłuch jako muzyka w tle, podobnie jak “Huncho Jack, Jack Huncho”, ale trudno utrzymać koncentracje przy dogłębniejszej sesji.

M.Z.: Dokładnie - autorzy singlów pokroju “Versace” czy “T-Shirt” wiedzą jaka jest recepta na zrobienie dobrego hitu - problem w tym, że takich utworach na ich płytach są 3-4. Cała reszta to zlewające się w jedną całość zapychacze. Na “Culture 2” jest niestety podobnie. Moim zdaniem grupa strzeliła sobie w stopę wrzucając na jeden album aż 24 utwory. Album jest po prostu za długi. Jest na nim kilka stand out tracków, prawdziwych perełek, czyli np. “Open It Up”, “Too Playa”, “Walk It Like I Talk It”, z Drake’iem, “Gang Gang” czy singlowych “Motorsport” i “Stir Fry”. 5 utworów bardzo dobrych na tle 19 średnich, w porywach do dobrych, nie robi niestety wrażenia.

A.F.: Nie podoba mi się też to zużycie materiału u Quavo - kiedyś wielki król refrenów, a dzisiaj ciężko wskazać coś, co dorastało by do tego poziomu...

M.Z.: Miłym zaskoczeniem jest za to duża ekspozycja Takeoffa, który niespodziewanie okazał się być najbardziej równym i najciekawszym raperem na płycie. Momentami zdecydowanie przyćmiewał swoich bardziej znanych kuzynów (przykładowo w  „Made Men” czy singlowym “Stir Fry” na bicie Pharella), a co śmieszniejsze do tej pory był on znany głównie z tego, że nie było go w największym hicie w karierze grupy, czyli “Bad And Boujee”. Obnażały się za to słabości Quavo, który momentami, swoimi słabymi refrenami, był bliski popsucia świetnych utworów (przykładowo “Gang Gang”).

A.F.: Tak samo uważam, na “Culture II” najbardziej błyszczy Takeoff, u którego słychać progres i zaangażowanie...

M.A.: To samo u mnie. Brak chwytliwych refrenów i męczący na dłuższą metę autotune powodują, że zwrotki Huncho nudzą. Podbijam też, to że w najlepszej formie natomiast jest, pozostający w cieniu, Takeoff, który chropowatym, pewnym siebie flow udowadnia, że drzemie w nim wysoki potencjał. Offset robi dobrą robotę, ale niczym nie zaskakuje.

A.F.: Występy gościnne też nie porywają. Płaczę jak widzę po raz kolejny Big Seana na trapowych podkładach - skąd wzięło się przekonanie, że mógłby bić się o szczyt z J. Colem, Drake’iem i Kendrickiem? Czy tylko ja uważam, że “Double or Nothing” jest niemalże asłuchalne? Muszę natomiast zwrócić honor Nicki Minaj. Jej zwrotka na “Motorsport” jest zabójczo dobra.

M.A.: Ciekawe, że kawałek “White Sand”, napakowanymi gwiazdami, jak Ty Dolla $ign, Travis Scott i Big Sean, jest jednym z najgorszych utworów na płycie, które skipuję od razu. To samo z trackami, w których udzielili się Gucci Mane oraz 21 Savage. Dobrze natomiast spisali się Drake, ratujący kawałek “Walk It Talk It”, oraz Post Malone ze spokojnym refrenem w “Notice Me”. Dobrą robotę wykonali również 2 Chainz, Cardi B oraz Nicki Minaj, ale niczym mnie nie zaskoczyli.

A.F.: A co myślicie o produkcji? Ja powiem tyle - jest naprawdę leniwa. Od czasu do czasu coś tam się dzieje, jak jazzowe podłoże “Too Playa”, czy w “Bad Bitches Only” (oba stworzył Dj Durel). Dobre jest także “Open It Up”, szkoda tylko, że to kopia 1:1 “Deadz” z pierwszego “Culture”. Nie brakuje wyróżniających się bangerów (“Walk It Talk It”, “Gang Gang”) jednak nie ma prawie nic na miarę wcześniejszych hitów...

M.Z.: Słabszy poziom „Culture 2” można pokazać na przykładzie tego, że „Open It Up” wymieniłem jako jeden z lepszych utworów, podczas gdy, tak jak napisał Adrian, jest on praktycznie kopią „Deadz” z pierwszej części, a tam niczym się niczym nie wyróżniał. Obrazuje to nam też coraz częściej wkradającą się w twórczość monotonię - w „Deadz” i „Open It Up” jest identyczny schemat flow, te same adliby i dwa łudząco podobne do siebie bity od Cardo. Wyłączając z rachunku tę małą skazę, na plus zasługuje jednak fakt, że pierwszy raz Migos uraczyli nas wyjątkowo różnorodną produkcją. Na “Culture 2” bity dostarczyli zarówno producenci nowej fali pokroju Metro Boomina, Murda Beats czy C-Note’a, jak i pionierzy Zaytoven i Pharrell.

M.A.: W kwestii bitów, dziwi mnie słaba dyspozycja Murda Beatz, który prócz dobrego “Motorsport”, dał chłopakom miałkie i powtarzalne “Beast” oraz “Gang Gang”. Zaskakują podkłady na drugiej połowie krążka, w szczególności subtelne “Too Playa”, samplujące dziecięce chórki “Made Man”, braggowy “Crown The Kings”, czy podniosły bit Cardo w “Open It Up”. Właśnie wspomniane kawałki sprawdzają się najlepiej, gdy chłopaki odstawiają bangerową elektronikę, i sprawdzają się na chillowych podkładach, flirtujących z jazzem czy funkiem.

A.F.: Całościowo, nie słuchać tu żadnej wizji i idei, żadnego sensownego pomysłu na płytę. Tak samo było w sumie na “Culture”, ale krótszy format pomagał to skutecznie maskować.

M.A.: Racja, trio z Atlanty zaserwowało nam album, który gdyby skrócono o połowę, to na pewno znalazłby się w czołówce tego roku. Niestety tak się nie stało i otrzymaliśmy przydługi album, z którego trzeba wybierać poszczególne kawałki, i który lepiej sprawdza się jako playlista.

M.Z.: Myślę, że Migos powinni teraz wziąć sobie na wstrzymanie, popracować trochę solidniej i dłużej nad nowymi projektami i może skupić się na nagrywaniu solowo. Po “Culture II” nie mogę doczekać się do projektu Takeoffa. Od reszty trzeba już trochę odpocząć.

[[{"fid":"43636","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

GRAMMY:

Adrian Felis: Szczerze to nie wiem co w nominacjach do Grammy robiło Migos!

Marek Adamski: Należało im się zdecydowanie. Tak naprawdę wytyczyli trendy na cały rok. Popularność trapu w tym roku przekroczyła wszelkie i granice - i to dzięki "Culture".

A.F.: Nie ta liga według mnie, "Culture" to nawet nie jest ich top 3.

Mateusz Natali: Pominięcie Migos byłoby ignorancją, co by jury nie sądziło o ich albumie. Znaczenie, odzew, byli wszędzie. Nie przewidywałem żeby wygrali (nie ten świat, co innego Grammy a co innego BET) ale w nominacjach zasłużenie.

M.A.: Podpinam się do opinii wyżej - zbyt duży wpływ na cały mainstream żeby to pominąć.

A.F.: "Culture" wcale nie odniosło większego sukcesu niż np Lil Uzi Vert czy Post Malone - a też nie byli nominowani.

M.A.: Ale "Culture" było pierwsze. I z "Culture" jest podobnie jak z "Despacito" - nominacja się należała, ale nagroda na pewno nie.

A.F.: Należała to się nominacja ATCQ, a nie Migos - nie sądzę, że ten album miał jakiś wielki wpływ na hip hop i muzykę i w ogóle. Gdyby na to spojrzeć z tej strony, to brzmienie Uziego stanowi podwaliny pod to, co teraz się dzieje w rapie, patrz soundcloudowi raperzy jak Trippie Redd czy depresyjny XXXtentacion. To są ich odgrzewane patenty po prostu.

M.N.: My znamy je od kilku lat, świat pozahiphopowy poznał w tym roku - po przemowie Childisha i "Bad and Boujee"

M.A.: Przecież wpływ "Culture" widać nawet u nas - np Tede wyraźnie odwoływał się do inspiracji Migosami przy ostatniej płycie.

A.F.: Trap pojawia się w muzyce popularnej już od lat, Katy Perry i "Dark Horse" np. U nas widać wpływ wszystkiego. Wszyscy się o obudzili z Migosami po "Bad and Boujee" podczas gdy "Versace", "Freak No More" i inne hity w Stanach już dawno bujały. Świat się tym zajarał w momencie kiedy trap w tej formule zaytovena zaczął męczyć środowisko hip hopowe. Obecnie trwają poszukiwania nowych brzmień, wszystko idzie w stronę bardziej surowych i radykalnych klimatów

M.N.: 2017 był dla Migos przełomowy, przebili swój dotychczasowy sufit i wyszli poza zamknięte grono gdzie wczesniej byli mega gwiazdami.

A.F.: To racja, ale ten fejm nie jest tak wielki. 200k w tydzień dla "Culture II" to nie jest niewiadomo ile, przy 24 utworach, co korzystnie wpływa na ich sprzedaż ze streamingu.

M.A.: No bo się przejadło.

A.F.: O i tu jest sedno.

M.A.: Ale patrząc na to co było na początku tamtego roku, no to sorry ale "Culture" wraz z Metro Boominem, Zaytovenem i Murda wytyczyli trendy na cały rok

M.N.: Rok 2017 należał do nich, to jak będzie dalej i czy formuła dalej będzie tak grzała to osobny temat - zresztą o tym samym rozmawiało Everyday Struggle. Wieńcząc całą dyskusję ddajmy więc głos ekipie Complexa!

PS. Dajcie znać czy podoba Wam się taka formuła artykułów i czy chcielibyście poczytać więcej redakcyjnych dyskusji. Swoją drogą - jeśli szukacie miejsca na konkretne pogadanie o tym, co w muzyce piszczy to zapraszamy także do popkillerowej grupy na FB i obiecujemy, że dla członków będziemy mieli sporo ciekawych materiałów - począwszy od przedpremierowego dostępu do części video, poprzez specjalne exclusive'y, a kończąc na tematycznych konkursach!

[[{"fid":"43637","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Migos, Gucci Mane i Lil Yachty pracują nad wspólnym projektem!https://popkiller.kingapp.pl/2018-02-06,migos-gucci-mane-i-lil-yachty-pracuja-nad-wspolnymprojektemhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-02-06,migos-gucci-mane-i-lil-yachty-pracuja-nad-wspolnymprojektemFebruary 6, 2018, 9:27 pmGary Tyler LisJak dotąd reprezentanci Atlanty pojawiali się razem jedynie na pojedynczych utworach, tym razem postanowili nagrać cały mixtape, który prawdopodobnie trafi do sieci jeszcze w tym miesiącu.Gucci Mane, Migos i Lil Yachty godnie reprezentowali barwy Atlanty na hip-hopowej scenie w ostatnich kilkunastu miesiącach, podbijając listy przebojów swoimi projektami. Oprócz pracy nad swoimi projektami raperzy znaleźli także czas, aby wspólnie nagrać spontaniczny mixtape. Całą akcję na swoim Twitterze ogłosił Gucci Mane kilka tygodni temu, pisząc jedynie „#GlacierBoys nadchodzi w lutym”.Brrr #GlacierBoyz coming February https://t.co/BEzQp41Vdu— Gucci Mane (@gucci1017) 4 stycznia 2018 Jednak to dopiero Tweety Lil Yachty’ego oraz usunięty już wpis Quavo rozjaśniły nam, co tak naprawdę kryje się pod nazwą Glacier Boyz. Kolaboracyjny projekt Guwopa, Migosów oraz Lil Boat’a ma rzekomo pojawić się w sieci jeszcze w tym miesiącu, pozostaje nam czekać na więcej konkretnych informacji!Glacier Boyz Tape Otw.. me, guwop, & migos.— king of the youth (@lilyachty) 4 lutego 2018 Jak dotąd reprezentanci Atlanty pojawiali się razem jedynie na pojedynczych utworach, tym razem postanowili nagrać cały mixtape, który prawdopodobnie trafi do sieci jeszcze w tym miesiącu.

Gucci Mane, Migos i Lil Yachty godnie reprezentowali barwy Atlanty na hip-hopowej scenie w ostatnich kilkunastu miesiącach, podbijając listy przebojów swoimi projektami. Oprócz pracy nad swoimi projektami raperzy znaleźli także czas, aby wspólnie nagrać spontaniczny mixtape. Całą akcję na swoim Twitterze ogłosił Gucci Mane kilka tygodni temu, pisząc jedynie „#GlacierBoys nadchodzi w lutym”.

Jednak to dopiero Tweety Lil Yachty’ego oraz usunięty już wpis Quavo rozjaśniły nam, co tak naprawdę kryje się pod nazwą Glacier Boyz. Kolaboracyjny projekt Guwopa, Migosów oraz Lil Boat’a ma rzekomo pojawić się w sieci jeszcze w tym miesiącu, pozostaje nam czekać na więcej konkretnych informacji!

]]>
Migos zagrają na Open'erze!https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-31,migos-zagraja-na-openerzehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-31,migos-zagraja-na-openerzeMay 25, 2018, 5:53 pmWojciech WiktorPo poniedziałkowym ogłoszeniu Arctic Monkeys pojawiły się głosy, że na tegorocznym Open'er Festivalu zabraknie dużego rapowego headlinera. Jak się okazuje, organizatorzy mają wiele do zaoferowania także fanom hip-hopu. Do line-upu festiwalu dołączyli Migos!Trio zagra w Gdyni 4 lipca. Pozostaje mieć nadzieję, że ogłoszenie występu tej specjalizującej się w hitowych numerach ekipy nie jest jedyną rapową niespodzianką, jaką zafundują jeszcze organizatorzy polskim fanom gatunku.Zobacz także: Echa Grammy 2018 - redakcyjna dyskusja o wynikach i MigosPo poniedziałkowym ogłoszeniu Arctic Monkeys pojawiły się głosy, że na tegorocznym Open'er Festivalu zabraknie dużego rapowego headlinera. Jak się okazuje, organizatorzy mają wiele do zaoferowania także fanom hip-hopu. Do line-upu festiwalu dołączyli Migos!

Trio zagra w Gdyni 4 lipca. Pozostaje mieć nadzieję, że ogłoszenie występu tej specjalizującej się w hitowych numerach ekipy nie jest jedyną rapową niespodzianką, jaką zafundują jeszcze organizatorzy polskim fanom gatunku.

Zobacz także: Echa Grammy 2018 - redakcyjna dyskusja o wynikach i Migos

]]>
Echa Grammy 2018 - redakcyjna dyskusja o wynikachhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-29,echa-grammy-2018-redakcyjna-dyskusja-o-wynikachhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-29,echa-grammy-2018-redakcyjna-dyskusja-o-wynikachJanuary 29, 2018, 6:38 pmAdmin stronyJak co roku rozdanie nagród Grammy wywołało ogromne dyskusje - w tym roku gorąco było już przy nominacjach, gdy Q-Tip ostro zaatakował kapitułę za pominięcie ostatniej płyty ATCQ, a kulminacją okazała się dzisiejsza noc i wręczenie statuetek. Kto okazał się wielkim zwycięzcą a kto wielkim przegranym? Kto zasłużył na więcej a gdzie nasze wybory by się różniły? Zapraszamy do przeczytania redakcyjnej dyskusji na gorąco!Mateusz Natali: Tak patrzę na wyniki Grammy's i zastanawiam się czy ten wieczór to bardziej zwycięstwo Kendricka czy porażka Jaya... 8 nominacji i żadnej nagrody? Po nagraniu swojej najlepszej płyty od czasu "Black Album"?Marek Adamski: Zdecydowanie niedoceniona, podobnie mógł poczuć się Childish z 5 nominacjami i tylko jedną nagrodą...Adrian Felis: Takie jest Grammy - Jay chociaż był nominowany, podczas gdy brak ATCQ to dla mnie kompletne nieporozumienie!M.N.: Racja, wzburzenie Q-Tipa zrozumiałe, nawet Chappelle teraz o tym przypomniał[[{"fid":"43495","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Michał Zdrojewski: Myślicie, ze to moze nadal byc efekt pominięcia kilka lat temu Kendricka na rzecz wygranej Macklemore’a? Wtedy było wokół tego dużo kontrowersji, podłączano do tego też kwestie rasowe itd...M.A.: Czy ja wiem, za „To Pimp A Butterfly” przecież już dostał, wiec nie wydaje mi się.A.F.: Mam wrażenie, że Kendrick w ostatnich latach jest tak naprawdę pupilem Grammy - po 4 albumach ma już bodajże 12 nagród. To więcej niż niejedna legenda muzyki. Niemniej, myślę, że jego zwycięstwo w kategorii rapowego albumu jest sprawiedliwe. Cieszy mnie też fakt nominacji Goldlinka - to olbrzymi sukces dla tak "małego" w porównaniu z resztą artysty.M.A.: Ja się nie zgodzę, bo Jay tekstowo zawiesił poprzeczkę wyżej niż Kendrick, a nawet Tylerowi należy się pewne docenienie ze względu na napisanie wszystkich zwrotek na swoj album i stworzenie wszystkich podkładówA.F.: Tyler mógł być śmiało nominowany do albumu roku imo.Bartek Klimek: Kendrick ugruntował sobie już od jakiegoś czasu solidną pozycję, myślę że jakiś wpływ też to miało. Liczyłem że po zgarnięciu 3 statuetek, miałem nadzieję że Best Rap/Sung Collabo zgarnie Goldlink albo SZA za świetne "Love Galore".M.N.: Co do tego pupilka i pominięcia to mam wrażenie, że podobne gale często idą zasadą "wszystko albo nic" - i tak jak raz nie dostaniesz nawet jednej to zaraz zgarniasz hurtem wszystko. I w obu przypadkach można mieć do tego jakieś "ale"...M.A.: Jeszcze co do Kendricka to dziwie się że "HUMBLE." było nominowane do klipu roku, a nie "ELEMENT.", który moim zdaniem jest o wiele lepszy, zawiera ciekawsze nawiązania.A.F.: Natomiast co do Jaya - zdziwiłbym się gdyby wygrał z tak ambitnym i kameralnym albumem - to po prostu nie pasuje niestety do Grammy. Tak czy inaczej, umniejszanie "DAMN." jest dla mnie niezrozumiałe. Zauważyłem, że Kendrick wszedł na taki poziom kariery, że nie jest w stanie dorównać oczekiwaniom publiczności. Przy "TPAB" ludzie tak samo kręcili nosami. Nie wspominając już o "GKMC", kiedy wiele osób zarzucało mu zbyt mainstreamowy styl w porównaniu do "Section 80". Nikt nie patrzy na to, że naprawdę jest niewielu raperów w historii, którzy zaliczyli 4 tak przynajmniej solidne albumy pod rząd. Nawet Nas czy Jay -Z mieli swoje potknięcia!M.N.: Ja tu absolutnie nie umniejszam Kendrickowi, bo chapeau bas dla niego, mam jedynie na myśli mechanizm zgodnie z którym jak dostaniesz płytę roku to prawie pewne że dostaniesz też singiel, klip itp. Zarówno Kendrick jak Bruno Mars zamietli srogo, ale Jaya szkoda, bo wydał album świetny i turboważny, komentowany przez wszystkich, czy związanych z hip-hopem czy totalnie spoza rapowego świata.[[{"fid":"43498","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]B.K.: Chyba lekkie zaskoczenie też w kategorii Best New Artist - obstawiałem Lil Uzi Verta, przez pewien moment "XO Tour Llife 3" leciało dosłownie wszędzie.M.N.: Ja za to w Best New Artist stawiałbym na Khalida.M.A.: W ogóle byłem zaskoczony co do Best New Artist, bo wygrała jedyna osoba, której nie brałem wcale pod uwagęA.F.: Jak dla mnie Khalid albo Lil Uzi Vert - chociaż raczej Khalid bo jego album jest bardzo mocną propozycja i świeżym powiewem w tym zamulonym, mrocznym rnb, które teraz dominuje.M.A.: To u mnie albo Khalid albo SZA, ale patrząc po polityce Grammy bardziej Khalid bo miał większy hypeM.N.: Swoją drogą - i Khalida i Alessię Carę łączy jedno. Oboje wystąpili u Logica w “1-800-273-8255”, szkoda że ten singiel też nie został zaznaczony w ktorejś kategorii, szczególnie że dostali okazję by znów wykonać go z przepychem...[[{"fid":"43497","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]A.F.: A i tak w ogóle - to, że Jay Z mógłby wygrać to dla mnie rozsądna opinia. Ale nie wiem co tam robiło Migos!M.A.: Też im się należało. Tak naprawdę wytyczyli trendy na cały rok. Popularność trapu w tym roku przekroczyła wszelkie i granice - i to dzięki "Culture".A.F.: Nie ta liga według mnie - a "Culture" to nawet nie jest ich Top 3...[Wokół Migosów rozwinęła nam się na tyle burzliwa rozmowa, że przedstawimy Wam ją w osobnym artykule - najprawdopodobniej już jutro! A teraz... przejdźmy dalej!]A.F.: A co myślicie o "Despacito"?B.K.: Brak "Despacito" też lekki szok swoją drogą, tak głośny singiel bez żadnej nagrody...M.A.: Hiszpański pop to ten sam typ muzyki co nasze disco polo (śmiech)A.F.: To jest jawna dyskryminacja - nie w sensie rasowym, ale po prostu czysta ignorancja. Nie znoszę tego utworu ale nie było w 2017 r większego hitu, plus przebili sufit dla latynoskiej muzyki!M.A.: Dobra muzyka latino to soundtrack do "Narcos", ale na pewno nie "Despacito"A.F.: W Grammy nie chodzi o to co jest dobre. Zresztą, na swoje standardy to nie jest taki zły utwór.M.A.: Chyba jednak chodzi w Grammy o to co jest dobre skoro są nominacje „Najlepszy album” czy "Najlepsza piosenka". Jest „najlepsza” a nie najbardziej popularna. I z "Despacito" jest podobnie jak z "Culture" - nominacja się należała, ale nagroda na pewno nie.M.N.: Ja zdziwiłbym się gdyby wygrało "Despacito" - tak jak wtedy gdyby "50 twarzy Greya" dostało Oscara za najlepszy film :)[[{"fid":"43499","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]A.F.: A jeszcze wracając do największych zwycięzców - Bruno Mars jest akceptowalnym wyborem, za funkujący album, mnie to nawet cieszy.M.A.: Mogłoby być trochę więcej tych funkowych kawałków bo na 9 są 3, a reszta to pościelówki - ale mimo wszystko bardzo dobry album i wybór jest ok.A.F.: To jest Bruno, odbił się niesamowicie. Nigdy nie sądziłem, że tak daleko zajdzie w dłuższej perspektywie czasu. Ma wszystko: wokal, styl, wizerunek, umie nagrywać dobre mainstreamowe albumy...M.A.: Bruno należy do mniej niż 1% ludzi, którzy posiadają 9 oktawowy wokal!M.N.: Bruno pozamiatał totalnie singlem tytułowym, nie spodziewałem się, że aż tyle zgarnie ale fajnie że DOBRY pop jest doceniany odpowiednio. Swoją drogą - wydawało się, że idą raczej równo z Weekndem a tu mocno go przyćmił.A.F.: The Weeknd rzeczywiście zasługiwał na więcej nominacji. "Starboy" było niesamowite, wcale nie gorsze niż Bruno. Pokazał nim jak z godnością wejsc w nurt popowy - a tu tylko jedna nagroda...M.A.: Ja aż tak nie jaralem się "Starboyem" - był spoko ale nie zaskakiwał.M.N.: Jak dla mnie też szczyt tej przemiany Weeknda to poprzedni album, ale patrząc na rozmach i hitowe single szli z Bruno w miarę równo, a tu deklasacja - znowu prawie metoda 'wszystko albo nic' (śmiech)A.F.: Nie no, "False Alarm" trochę zaskakiwało!M.A.: Miałem dodać, że właśnie "False Alarm" było jedynym takim kawałkiem - a wydaje mi się, że supremacja Bruno w tej dziedzinie wynika właśnie z zaskoczenia.M.A.: No "24K Magic" to chyba kawałek, który najbardziej bujał, ale o dziwo mniejszy sukces niż "That's What I Like"M.N.: Swoją drogą, przeglądam właśnie swojego fejsa i Kamel w sumie bardzo trafnie spuentował: "Grammy rozdzielają miedzy siebie Kendrick i Bruno Mars. Na koncu zawsze wygrywa dobra muzyka. Dziękuję, dobranoc."Bo możemy rozkminiać czy ten zasłużył bardziej czy mniej, czy ten powinien mieć więcej czy mniej, ale można śmiało powiedzieć, że zwycięzcami są jednak świetni artyści a nie popowe produkty marketingowe!A.F.: O tak, to dobra puenta dla naszej dyskusji!PS. Dajcie znać czy podoba Wam się taka formuła artykułów i czy chcielibyście poczytać więcej redakcyjnych dyskusji - na horyzoncie na pewno nasza zapowiedziana wyżej debata nad Migosami, a co więcej... to się okaże.Swoją drogą - jeśli szukacie miejsca na konkretne pogadanie o tym, co w muzyce piszczy to zapraszamy także do popkillerowej grupy na FB i obiecujemy, że dla członków będziemy mieli sporo ciekawych materiałów - począwszy od przedpremierowego dostępu do części video, poprzez specjalne exclusive'y, a kończąc na tematycznych konkursachLISTA ZWYCIĘZCÓW GRAMMY 2018[[{"fid":"43496","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]Jak co roku rozdanie nagród Grammy wywołało ogromne dyskusje - w tym roku gorąco było już przy nominacjach, gdy Q-Tip ostro zaatakował kapitułę za pominięcie ostatniej płyty ATCQ, a kulminacją okazała się dzisiejsza noc i wręczenie statuetek. Kto okazał się wielkim zwycięzcą a kto wielkim przegranym? Kto zasłużył na więcej a gdzie nasze wybory by się różniły? Zapraszamy do przeczytania redakcyjnej dyskusji na gorąco!

Mateusz Natali: Tak patrzę na wyniki Grammy's i zastanawiam się czy ten wieczór to bardziej zwycięstwo Kendricka czy porażka Jaya... 8 nominacji i żadnej nagrody? Po nagraniu swojej najlepszej płyty od czasu "Black Album"?

Marek Adamski: Zdecydowanie niedoceniona, podobnie mógł poczuć się Childish z 5 nominacjami i tylko jedną nagrodą...

Adrian Felis: Takie jest Grammy - Jay chociaż był nominowany, podczas gdy brak ATCQ to dla mnie kompletne nieporozumienie!

M.N.: Racja, wzburzenie Q-Tipa zrozumiałe, nawet Chappelle teraz o tym przypomniał

[[{"fid":"43495","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

Michał Zdrojewski: Myślicie, ze to moze nadal byc efekt pominięcia kilka lat temu Kendricka na rzecz wygranej Macklemore’a? Wtedy było wokół tego dużo kontrowersji, podłączano do tego też kwestie rasowe itd...

M.A.: Czy ja wiem, za „To Pimp A Butterfly” przecież już dostał, wiec nie wydaje mi się.

A.F.: Mam wrażenie, że Kendrick w ostatnich latach jest tak naprawdę pupilem Grammy - po 4 albumach ma już bodajże 12 nagród. To więcej niż niejedna legenda muzyki. Niemniej, myślę, że jego zwycięstwo w kategorii rapowego albumu jest sprawiedliwe. Cieszy mnie też fakt nominacji Goldlinka - to olbrzymi sukces dla tak "małego" w porównaniu z resztą artysty.

M.A.: Ja się nie zgodzę, bo Jay tekstowo zawiesił poprzeczkę wyżej niż Kendrick, a nawet Tylerowi należy się pewne docenienie ze względu na napisanie wszystkich zwrotek na swoj album i stworzenie wszystkich podkładów

A.F.: Tyler mógł być śmiało nominowany do albumu roku imo.

Bartek Klimek: Kendrick ugruntował sobie już od jakiegoś czasu solidną pozycję, myślę że jakiś wpływ też to miało. Liczyłem że po zgarnięciu 3 statuetek, miałem nadzieję że Best Rap/Sung Collabo zgarnie Goldlink albo SZA za świetne "Love Galore".

M.N.: Co do tego pupilka i pominięcia to mam wrażenie, że podobne gale często idą zasadą "wszystko albo nic" - i tak jak raz nie dostaniesz nawet jednej to zaraz zgarniasz hurtem wszystko. I w obu przypadkach można mieć do tego jakieś "ale"...

M.A.: Jeszcze co do Kendricka to dziwie się że "HUMBLE." było nominowane do klipu roku, a nie "ELEMENT.", który moim zdaniem jest o wiele lepszy, zawiera ciekawsze nawiązania.

A.F.: Natomiast co do Jaya - zdziwiłbym się gdyby wygrał z tak ambitnym i kameralnym albumem - to po prostu nie pasuje niestety do Grammy. Tak czy inaczej, umniejszanie "DAMN." jest dla mnie niezrozumiałe. Zauważyłem, że Kendrick wszedł na taki poziom kariery, że nie jest w stanie dorównać oczekiwaniom publiczności. Przy "TPAB" ludzie tak samo kręcili nosami. Nie wspominając już o "GKMC", kiedy wiele osób zarzucało mu zbyt mainstreamowy styl w porównaniu do "Section 80". Nikt nie patrzy na to, że naprawdę jest niewielu raperów w historii, którzy zaliczyli 4 tak przynajmniej solidne albumy pod rząd. Nawet Nas czy Jay -Z mieli swoje potknięcia!

M.N.: Ja tu absolutnie nie umniejszam Kendrickowi, bo chapeau bas dla niego, mam jedynie na myśli mechanizm zgodnie z którym jak dostaniesz płytę roku to prawie pewne że dostaniesz też singiel, klip itp. Zarówno Kendrick jak Bruno Mars zamietli srogo, ale Jaya szkoda, bo wydał album świetny i turboważny, komentowany przez wszystkich, czy związanych z hip-hopem czy totalnie spoza rapowego świata.

[[{"fid":"43498","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"4":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"4"}}]]

B.K.: Chyba lekkie zaskoczenie też w kategorii Best New Artist - obstawiałem Lil Uzi Verta, przez pewien moment "XO Tour Llife 3" leciało dosłownie wszędzie.

M.N.: Ja za to w Best New Artist stawiałbym na Khalida.

M.A.: W ogóle byłem zaskoczony co do Best New Artist, bo wygrała jedyna osoba, której nie brałem wcale pod uwagę

A.F.: Jak dla mnie Khalid albo Lil Uzi Vert - chociaż raczej Khalid bo jego album jest bardzo mocną propozycja i świeżym powiewem w tym zamulonym, mrocznym rnb, które teraz dominuje.

M.A.: To u mnie albo Khalid albo SZA, ale patrząc po polityce Grammy bardziej Khalid bo miał większy hype

M.N.: Swoją drogą - i Khalida i Alessię Carę łączy jedno. Oboje wystąpili u Logica w “1-800-273-8255”, szkoda że ten singiel też nie został zaznaczony w ktorejś kategorii, szczególnie że dostali okazję by znów wykonać go z przepychem...

[[{"fid":"43497","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

A.F.: A i tak w ogóle - to, że Jay Z mógłby wygrać to dla mnie rozsądna opinia. Ale nie wiem co tam robiło Migos!

M.A.: Też im się należało. Tak naprawdę wytyczyli trendy na cały rok. Popularność trapu w tym roku przekroczyła wszelkie i granice - i to dzięki "Culture".

A.F.: Nie ta liga według mnie - a "Culture" to nawet nie jest ich Top 3...

[Wokół Migosów rozwinęła nam się na tyle burzliwa rozmowa, że przedstawimy Wam ją w osobnym artykule - najprawdopodobniej już jutro! A teraz... przejdźmy dalej!]

A.F.: A co myślicie o "Despacito"?

B.K.: Brak "Despacito" też lekki szok swoją drogą, tak głośny singiel bez żadnej nagrody...

M.A.: Hiszpański pop to ten sam typ muzyki co nasze disco polo (śmiech)

A.F.: To jest jawna dyskryminacja - nie w sensie rasowym, ale po prostu czysta ignorancja. Nie znoszę tego utworu ale nie było w 2017 r większego hitu, plus przebili sufit dla latynoskiej muzyki!

M.A.: Dobra muzyka latino to soundtrack do "Narcos", ale na pewno nie "Despacito"

A.F.: W Grammy nie chodzi o to co jest dobre. Zresztą, na swoje standardy to nie jest taki zły utwór.

M.A.: Chyba jednak chodzi w Grammy o to co jest dobre skoro są nominacje „Najlepszy album” czy "Najlepsza piosenka". Jest „najlepsza” a nie najbardziej popularna. I z "Despacito" jest podobnie jak z "Culture" - nominacja się należała, ale nagroda na pewno nie.

M.N.: Ja zdziwiłbym się gdyby wygrało "Despacito" - tak jak wtedy gdyby "50 twarzy Greya" dostało Oscara za najlepszy film :)

[[{"fid":"43499","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"5":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"5"}}]]

A.F.: A jeszcze wracając do największych zwycięzców - Bruno Mars jest akceptowalnym wyborem, za funkujący album, mnie to nawet cieszy.

M.A.: Mogłoby być trochę więcej tych funkowych kawałków bo na 9 są 3, a reszta to pościelówki - ale mimo wszystko bardzo dobry album i wybór jest ok.

A.F.: To jest Bruno, odbił się niesamowicie. Nigdy nie sądziłem, że tak daleko zajdzie  w dłuższej perspektywie czasu. Ma wszystko: wokal, styl, wizerunek, umie nagrywać dobre mainstreamowe albumy...

M.A.: Bruno należy do mniej niż 1% ludzi, którzy posiadają 9 oktawowy wokal!

M.N.: Bruno pozamiatał totalnie singlem tytułowym, nie spodziewałem się, że aż tyle zgarnie ale fajnie że DOBRY pop jest doceniany odpowiednio. Swoją drogą - wydawało się, że idą raczej równo z Weekndem a tu mocno go przyćmił.

A.F.: The Weeknd rzeczywiście zasługiwał na więcej nominacji. "Starboy" było niesamowite, wcale nie gorsze niż Bruno. Pokazał nim jak z godnością wejsc w nurt popowy - a tu tylko jedna nagroda...

M.A.: Ja aż tak nie jaralem się "Starboyem" - był spoko ale nie zaskakiwał.

M.N.: Jak dla mnie też szczyt tej przemiany Weeknda to poprzedni album, ale patrząc na rozmach i hitowe single szli z Bruno w miarę równo, a tu deklasacja - znowu prawie metoda 'wszystko albo nic' (śmiech)

A.F.: Nie no, "False Alarm" trochę zaskakiwało!

M.A.: Miałem dodać, że właśnie "False Alarm" było jedynym takim kawałkiem - a wydaje mi się, że supremacja Bruno w tej dziedzinie wynika właśnie z zaskoczenia.

M.A.: No "24K Magic" to chyba kawałek, który najbardziej bujał, ale o dziwo mniejszy sukces niż "That's What I Like"

M.N.: Swoją drogą, przeglądam właśnie swojego fejsa i Kamel w sumie bardzo trafnie spuentował: "Grammy rozdzielają miedzy siebie Kendrick i Bruno Mars. Na koncu zawsze wygrywa dobra muzyka. Dziękuję, dobranoc."

Bo możemy rozkminiać czy ten zasłużył bardziej czy mniej, czy ten powinien mieć więcej czy mniej, ale można śmiało powiedzieć, że zwycięzcami są jednak świetni artyści a nie popowe produkty marketingowe!

A.F.: O tak, to dobra puenta dla naszej dyskusji!

PS. Dajcie znać czy podoba Wam się taka formuła artykułów i czy chcielibyście poczytać więcej redakcyjnych dyskusji - na horyzoncie na pewno nasza zapowiedziana wyżej debata nad Migosami, a co więcej... to się okaże.

Swoją drogą - jeśli szukacie miejsca na konkretne pogadanie o tym, co w muzyce piszczy to zapraszamy także do popkillerowej grupy na FB i obiecujemy, że dla członków będziemy mieli sporo ciekawych materiałów - począwszy od przedpremierowego dostępu do części video, poprzez specjalne exclusive'y, a kończąc na tematycznych konkursach

LISTA ZWYCIĘZCÓW GRAMMY 2018

[[{"fid":"43496","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

]]>
Migos "Stir Fry" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-29,migos-stir-fry-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-29,migos-stir-fry-teledyskJanuary 29, 2018, 7:59 pmMichał ZdrojewskiMachina promocyjna "Culture 2" Migosów ruszyła na dobre i pewnie szybko się nie zatrzyma. Dzisiaj dostaliśmy ciekawy i niekownwencjonalny teledysk do singlowego "Stir Fry", które zostało wyprodukowane przez Pharella Williamsa. Sprawdź wszystkie najnowsze teledyskiMachina promocyjna "Culture 2" Migosów ruszyła na dobre i pewnie szybko się nie zatrzyma. Dzisiaj dostaliśmy ciekawy i niekownwencjonalny teledysk do singlowego "Stir Fry", które zostało wyprodukowane przez Pharella Williamsa. 

Sprawdź wszystkie najnowsze teledyski

]]>
Wśród dzisiejszych premier każdy znajdzie coś dla siebie...https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-26,wsrod-dzisiejszych-premier-kazdy-znajdzie-cos-dla-siebiehttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-26,wsrod-dzisiejszych-premier-kazdy-znajdzie-cos-dla-siebieJanuary 26, 2018, 11:29 amAdmin stronyPo burzy wydawniczej na koniec 2017 rok rozpoczęliśmy spokojniej - jednak dziś wszystko znów nabiera tempa, a rozstrzał klimatyczny dzisiejszych premier sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie...W Polsce głośne strzały są dwa - lżejsze i roztańczone "Tango" Rasmentalismu, promowane serią gorących singli, a na drugim biegunie mocne i gorzkie "Bonson Postanawia Umrzeć". Fani amerykańskiego rapu również znajdą dla siebie dwie wyczekiwane i wyjątkowo kontrastowe projekty. Z jednej strony mainstreamowa bomba w postaci "Culture II" Migos, a z drugiej - pierwszy od 7 lat solowy album Evidence'a!Szczegóły wszystkich albumów znajdziecie poniżej, pamiętajcie też, by wpadać do naszego działu Premiery Płyt, gdzie w czytelnej formie prezentujemy Wam wszystko co najciekawsze wśród najnowszych wydawnictw!Rasmentalism "Tango"Bonson "Postanawia umrzeć"Migos "Culture 2"Evidence "Weather Or Not"Po burzy wydawniczej na koniec 2017 rok rozpoczęliśmy spokojniej - jednak dziś wszystko znów nabiera tempa, a rozstrzał klimatyczny dzisiejszych premier sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie...

W Polsce głośne strzały są dwa - lżejsze i roztańczone "Tango" Rasmentalismu, promowane serią gorących singli, a na drugim biegunie mocne i gorzkie "Bonson Postanawia Umrzeć". Fani amerykańskiego rapu również znajdą dla siebie dwie wyczekiwane i wyjątkowo kontrastowe projekty. Z jednej strony mainstreamowa bomba w postaci "Culture II" Migos, a z drugiej - pierwszy od 7 lat solowy album Evidence'a!

Szczegóły wszystkich albumów znajdziecie poniżej, pamiętajcie też, by wpadać do naszego działu Premiery Płyt, gdzie w czytelnej formie prezentujemy Wam wszystko co najciekawsze wśród najnowszych wydawnictw!

Rasmentalism "Tango"

Bonson "Postanawia umrzeć"

Migos "Culture 2"

Evidence "Weather Or Not"

]]>
Migos "Culture 2" - premierahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-26,migos-culture-2-premierahttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-26,migos-culture-2-premieraJanuary 26, 2018, 11:13 amMichał ZdrojewskiMożna śmiało powiedzieć, że 2017 rok należał do trio z Atlanty. Ich album "Culture” podbijał listy przebojów, a hity takie jak „Bad and Boujee”, „T-Shirt” czy „Too Hotty” bujały parkietami klubów na całym świecie. Z typowo mixtape’owych raperów, których mamy z ATL ostatnio na pęczki, przerodzili się w pierwszoligowe gwiazdy mainstreamu. "Culture 2", którego premiera odbyła się dzisiaj ma potwierdzić wysoki status grupy i przedłużyć świetną serię. Na nowym albumie Migos wspierani są m.in. przez Drake'a, Post Malone'a, Travisa Scotta czy Big Seana. Na płycie nie zabrakło oczywiście znanych wcześniej singli - "Culture 2" zawiera "Motorsport" z Nicki Minaj oraz dziewczyną Offseta Cardi B i "Stir Fry". Łącznie LP ma aż 24 utwory."Culture 2" możecie sprawdzić poniżej za pośrednictwem Spotify.Można śmiało powiedzieć, że 2017 rok należał do trio z Atlanty. Ich album "Culture” podbijał listy przebojów, a hity takie jak „Bad and Boujee”, „T-Shirt” czy „Too Hotty” bujały parkietami klubów na całym świecie. Z typowo mixtape’owych raperów, których mamy z ATL ostatnio na pęczki, przerodzili się w pierwszoligowe gwiazdy mainstreamu. "Culture 2", którego premiera odbyła się dzisiaj ma potwierdzić wysoki status grupy i przedłużyć świetną serię. Na nowym albumie Migos wspierani są m.in. przez Drake'a, Post Malone'a, Travisa Scotta czy Big Seana. 

Na płycie nie zabrakło oczywiście znanych wcześniej singli - "Culture 2" zawiera "Motorsport" z Nicki Minaj oraz dziewczyną Offseta Cardi B i "Stir Fry". Łącznie LP ma aż 24 utwory.

"Culture 2" możecie sprawdzić poniżej za pośrednictwem Spotify.

]]>
Migos "Culture 2"https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-16,migos-culture-2https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-16,migos-culture-2January 26, 2018, 11:15 amGary Tyler LisMożna śmiało powiedzieć, że 2017 rok należał do trio z Atlanty. Ich album "Culture” podbijał listy przebojów, a hity takie jak „Bad and Boujee”, „T-Shirt” czy „Too Hotty” bujały parkietami klubów na całym świecie. Z typowo mixtape’owych raperów, których mamy z ATL ostatnio na pęczki, przerodzili się w pierwszoligowe gwiazdy mainstreamu. "Culture 2", którego premiera odbyła się dzisiaj ma potwierdzić wysoki status grupy i przedłużyć świetną serię. Na nowym albumie Migos wspierani są m.in. przez Drake'a, Post Malone'a, Travisa Scotta czy Big Seana. Na płycie nie zabrakło oczywiście znanych wcześniej singli - "Culture 2" zawiera "Motorsport" z Nicki Minaj oraz dziewczyną Offseta Cardi B i "Stir Fry". Łącznie LP ma aż 24 utwory.Tracklista:1. "Higher We Go"2. "Supastars"3. "Narcos"4. "BBO (Bad Bitches Only)" Feat. 21 Savage5. "Auto Pilot (Huncho on the Beat)"6. "Walk It Talk It" Feat. Drake7. "Emoji a Chain"8. "CC" Feat. Gucci Mane9. "Stir Fry"10. "Too Much Jewelry"11. "Gang Gang"12. "White Sand" Feat. Travis Scott, Ty Dolla $ign and Big Sean13. "Crown the Kings"14. "Flooded"15. "Beast"16. "Open It Up"17. "MotorSport" Feat. Nicki Minaj & Cardi B18. "Movin' Too Fast"19. "Work Hard"20. "Notice Me" Feat. Post Malone21. "Too Playa" Feat. 2 Chainz22. "Made Men"23. "Top Down on da NAWF"24. "Culture National Anthem (Outro)"Można śmiało powiedzieć, że 2017 rok należał do trio z Atlanty. Ich album "Culture” podbijał listy przebojów, a hity takie jak „Bad and Boujee”, „T-Shirt” czy „Too Hotty” bujały parkietami klubów na całym świecie. Z typowo mixtape’owych raperów, których mamy z ATL ostatnio na pęczki, przerodzili się w pierwszoligowe gwiazdy mainstreamu. "Culture 2", którego premiera odbyła się dzisiaj ma potwierdzić wysoki status grupy i przedłużyć świetną serię. Na nowym albumie Migos wspierani są m.in. przez Drake'a, Post Malone'a, Travisa Scotta czy Big Seana. 

Na płycie nie zabrakło oczywiście znanych wcześniej singli - "Culture 2" zawiera "Motorsport" z Nicki Minaj oraz dziewczyną Offseta Cardi B i "Stir Fry". Łącznie LP ma aż 24 utwory.

Tracklista:

1. "Higher We Go"
2. "Supastars"
3. "Narcos"
4. "BBO (Bad Bitches Only)" Feat. 21 Savage
5. "Auto Pilot (Huncho on the Beat)"
6. "Walk It Talk It" Feat. Drake
7. "Emoji a Chain"
8. "CC" Feat. Gucci Mane
9. "Stir Fry"
10. "Too Much Jewelry"
11. "Gang Gang"
12. "White Sand" Feat. Travis Scott, Ty Dolla $ign and Big Sean
13. "Crown the Kings"
14. "Flooded"
15. "Beast"
16. "Open It Up"
17. "MotorSport" Feat. Nicki Minaj & Cardi B
18. "Movin' Too Fast"
19. "Work Hard"
20. "Notice Me" Feat. Post Malone
21. "Too Playa" Feat. 2 Chainz
22. "Made Men"
23. "Top Down on da NAWF"
24. "Culture National Anthem (Outro)"

]]>
Migos "Culture 2" - poznaliśmy okładkę i datę premiery!https://popkiller.kingapp.pl/2018-01-16,migos-culture-2-poznalismy-okladke-i-datepremieryhttps://popkiller.kingapp.pl/2018-01-16,migos-culture-2-poznalismy-okladke-i-datepremieryJanuary 16, 2018, 10:36 pmGary Tyler LisKolejne gorące informacje docierają do nas zza oceanu! Najnowszy album grupy Migos „Culture 2” trafi do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu! Przedstawiciele Atlanty od dobrych kilku miesięcy pobudzali apetyt fanów, wypuszczając urywki nowych utworów do sieci, czy też mówiąc o tym, iż album jest już w fazie ‚miksowania’. Wczoraj wieczorem raperzy postanowili oficjalnie ogłosić album na Instagramie, wrzucając okładkę do nadchodzącego projektu wraz z jego datą premiery. Najnowsza płyta Migos „Culture 2” trafi na sklepowe półki już 26 stycznia! Na okładce możemy zobaczyć rzymską liczbę „II”, otoczoną białymi różami, a obok nich znalazły się dwa, latające wokół białe gołębie. Pod zdjęciem na swoim Instagramie, Quavo napisał tylko „1/26/18”. Jak dotąd otrzymaliśmy dwa single promujące album „Culture 2” - wyprodukowany przez Pharella numer „Stir Fry” oraz nagrany wraz z Nicki Minaj i Cardi B track „MotorSport”. Pozostaje nam czekać na informacje dotyczące tracklisty nadchodzącej płyty - macie jakieś typy na potencjalnych gości? 1 / 26 / 1 8 Post udostępniony przez QuavoHuncho (@quavohuncho) Sty 15, 2018 o 7:14 PST Kolejne gorące informacje docierają do nas zza oceanu! Najnowszy album grupy Migos „Culture 2” trafi do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu!

 

Przedstawiciele Atlanty od dobrych kilku miesięcy pobudzali apetyt fanów, wypuszczając urywki nowych utworów do sieci, czy też mówiąc o tym, iż album jest już w fazie ‚miksowania’.

 

Wczoraj wieczorem raperzy postanowili oficjalnie ogłosić album na Instagramie, wrzucając okładkę do nadchodzącego projektu wraz z jego datą premiery. Najnowsza płyta Migos „Culture 2” trafi na sklepowe półki już 26 stycznia!

 

Na okładce możemy zobaczyć rzymską liczbę „II”, otoczoną białymi różami, a obok nich znalazły się dwa, latające wokół białe gołębie. Pod zdjęciem na swoim Instagramie, Quavo napisał tylko „1/26/18”.

 

Jak dotąd otrzymaliśmy dwa single promujące album „Culture 2” - wyprodukowany przez Pharella numer „Stir Fry” oraz nagrany wraz z Nicki Minaj i Cardi B track „MotorSport”. 

 

Pozostaje nam czekać na informacje dotyczące tracklisty nadchodzącej płyty - macie jakieś typy na potencjalnych gości?

 

1 / 26 / 1 8

Post udostępniony przez QuavoHuncho (@quavohuncho)

]]>
Migos "Stir Fry" - nowy singiel z "Culture II"https://popkiller.kingapp.pl/2017-12-21,migos-stir-fry-nowy-singiel-z-culture-iihttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-21,migos-stir-fry-nowy-singiel-z-culture-iiDecember 21, 2017, 12:37 pmBartek KlimekOffset, Takeoff i Quavo powracają z kolejnym po "Motorsport" singlem z ich nadchodzącego albumu, Culture II. Produkcją utworu zajął się sam Pharrell.[[{"fid":"42721","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]] Offset, Takeoff i Quavo powracają z kolejnym po "Motorsport" singlem z ich nadchodzącego albumu, Culture II. Produkcją utworu zajął się sam Pharrell.

[[{"fid":"42721","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

 

]]>
Migos wyśmiewają się z Joe Buddena i ekipy "Everyday Struggle”!https://popkiller.kingapp.pl/2017-12-15,migos-wysmiewaja-sie-z-joe-buddena-i-ekipy-everyday-strugglehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-15,migos-wysmiewaja-sie-z-joe-buddena-i-ekipy-everyday-struggleDecember 15, 2017, 11:21 amGary Tyler LisKilka dni temu w sieci zrobiło się głośno o wersie Quavo „If a nigga hatin’ call him Joe Budden”, który miał pojawić się na nadchodzącym singlu „Ice Tray”. Początkowo wydawało się, że raperzy będą atakować jedynie Joe Buddena, jednak teraz okazuje się, iż oberwie się całej ekipie „Everyday Struggle”.Od pamiętnego wywiadu DJ Akademiksa i Joe Buddena z Migos, podczas gali BET Awards, minęło kilka miesięcy. Po całym zamieszaniu doszło do przepychanek słownych w sieci, z których nie wynikało nic poważniejszego, aż do teraz.Kilka dni temu w sieci pojawił się urywek najnowszego singla Migos „Ice Tray”, na którym mogliśmy usłyszeć „If a nigga hatin’ call him Joe Budden (pussy)”. Mimo iż wers sam w sobie nie wzbudził u Joe Buddena większego zainteresowania, tak końcowy ad-lib ‚pussy’ sprawił, iż raper poczuł się delikatnie urażony, co może wskazywać na podjęcie rękawicy i wymianę diss-tracków w niedalekiej przyszłości.Oprócz tego Migosi wynajęli aktorów, bardzo zbliżonych wyglądem do prowadzących programu „Everyday Struggle”, podpiętego pod magazyn Complex News, w skład którego oprócz Joe Budden’a oraz DJ Akademiks’a wchodzi również Nadeska Alexis. Wydaje się więc, iż w nagranym do numeru „Ice Tray” klipie, będziemy świadkami mocnego roastu wspomnianej trójki. Ice Tray Da Gang Control The Streets Vol. 1 Out Now Everywhere Post udostępniony przez Migos (@migos) 12 Gru, 2017 o 10:57 PST Kilka dni temu w sieci zrobiło się głośno o wersie Quavo „If a nigga hatin’ call him Joe Budden”, który miał pojawić się na nadchodzącym singlu „Ice Tray”. Początkowo wydawało się, że raperzy będą atakować jedynie Joe Buddena, jednak teraz okazuje się, iż oberwie się całej ekipie „Everyday Struggle”.


Od pamiętnego wywiadu DJ Akademiksa i Joe Buddena z Migos, podczas gali BET Awards, minęło kilka miesięcy. Po całym zamieszaniu doszło do przepychanek słownych w sieci, z których nie wynikało nic poważniejszego, aż do teraz.

Kilka dni temu w sieci pojawił się urywek najnowszego singla Migos „Ice Tray”, na którym mogliśmy usłyszeć „If a nigga hatin’ call him Joe Budden (pussy)”. Mimo iż wers sam w sobie nie wzbudził u Joe Buddena większego zainteresowania, tak końcowy ad-lib ‚pussy’ sprawił, iż raper poczuł się delikatnie urażony, co może wskazywać na podjęcie rękawicy i wymianę diss-tracków w niedalekiej przyszłości.

Oprócz tego Migosi wynajęli aktorów, bardzo zbliżonych wyglądem do prowadzących programu „Everyday Struggle”, podpiętego pod magazyn Complex News, w skład którego oprócz Joe Budden’a oraz DJ Akademiks’a wchodzi również Nadeska Alexis. Wydaje się więc, iż w nagranym do numeru „Ice Tray” klipie, będziemy świadkami mocnego roastu wspomnianej trójki.

Ice Tray Da Gang Control The Streets Vol. 1 Out Now Everywhere

Post udostępniony przez Migos (@migos)

 

]]>
Migos "MotorSport" ft. Nicki Minaj, Cardi B - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-12,migos-motorsport-ft-nicki-minaj-cardi-b-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-12-12,migos-motorsport-ft-nicki-minaj-cardi-b-teledyskDecember 12, 2017, 11:43 amMarek AdamskiMigos wypuszczają teledysk do swojego najnowszego utworu "MotorSport". W kosmicznej scenerii klipu, trio z Atlanty wspierają twórczyni hitu "Bodak Yellow", Cardi B oraz Nicki Minaj.Kawałek jest pierwszym singlem promującym album "Culture II", którego premierę przewiduje się na początek przyszłego roku.Sprawdź najnowsze teledyskiMigos wypuszczają teledysk do swojego najnowszego utworu "MotorSport". W kosmicznej scenerii klipu, trio z Atlanty wspierają twórczyni hitu "Bodak Yellow", Cardi B oraz Nicki Minaj.

Kawałek jest pierwszym singlem promującym album "Culture II", którego premierę przewiduje się na początek przyszłego roku.

Sprawdź najnowsze teledyski

]]>
Grammy 2018 - poznaliśmy nominacje!https://popkiller.kingapp.pl/2017-11-28,grammy-2018-poznalismy-nominacjehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-28,grammy-2018-poznalismy-nominacjeNovember 28, 2017, 7:56 pmMarek AdamskiPrzed nami emocje w ramach kolejnej gali Grammy... Wśród najważniejszych nominacji pojawili się między innymi Tyler The Creator czy Migos, ale tak naprawdę największe emocje budzą nominacje dla Kendricka Lamara oraz Jaya-Z, który otrzymali kolejno 7 i 8 nominacji. Wyniki poznamy 28 stycznia podczas gali, która odbędzie się w Nowym Jorku. Pełna lista nominacji w rozwinięciu.Piosenka Roku:Jay-Z – "4:44"Luis Fonsi & Daddy Yankee ft. Justin Bieber – "Despacito"Logic ft. Alessia Cara & Khalid – "1-800-273-8255"Julia Michaels – "Issues"Bruno Mars – "That’s What I Like"Nagranie Roku:Childish Gambino – "Redbone"Jay-Z – "The Story Of O.J."Kendrick Lamar – "Humble."Bruno Mars – "24K Magic"Luis Fonsi & Daddy Yankee ft. Justin Bieber – "Despacito"Album Roku:Kendrick Lamar – "DAMN."Lorde – "Melodrama"Jay-Z – "4:44"Childish Gambino – "Awaken, My Love!"Bruno Mars – "24K Magic"Najlepszy Nowy Artysta:Alessia CaraKhalidJulia MichaelsLil Uzi VertSZANajlepszy Występ Rap:“Bounce Back” — Big Sean“Bodak Yellow” — Cardi B“4:44” — Jay-Z“HUMBLE.” — Kendrick Lamar“Bad And Boujee” — Migos Ft. Lil Uzi VertNajlepszy Wystep Rapowo-śpiewany:“PRBLMS” — 6LACK“Crew” — Goldlink Ft. Brent Faiyaz & Shy Glizzy“Family Feud” — Jay-Z Ft. Beyoncé“LOYALTY.” — Kendrick Lamar Ft. Rihanna“Love Galore” — SZA Ft. Travis ScottNajlepsza Piosenka Rap:“Bodak Yellow” — Cardi B“Chase Me” — Danger Mouse Ft. Run The Jewels & Big Boi“HUMBLE.” — Kendrick Lamar“Sassy” — Rapsody“The Story Of O.J.” — Jay-ZNajlepszy Album Rap:"4:44" – Jay-Z"DAMN." – Kendrick Lamar"Culture" – Migos"Laila’s Wisdom" – Rapsody"Flower Boy" – Tyler, The CreatorNajlepszy Teledysk:"Up All Night" – Beck"Makeba" – Jain"The Story Of O.J." – Jay-Z"Humble." – Kendrick Lamar"1-800-273-8255" – Logic ft. Alessia Cara & KhalidNajlepszy Występ R&B:“Get You” — Daniel Caesar Featuring Kali Uchis“Distraction” — Kehlani“High” — Ledisi“That’s What I Like” — Bruno Mars“The Weekend” — SZANajlepszy Występ Tradycyjnego R&B:“Laugh And Move On” — The Baylor Project“Redbone” — Childish Gambino“What I’m Feelin'” — Anthony Hamilton Featuring The Hamiltones|“All The Way” — Ledisi“Still” — Mali MusicNajlepszy Album Urban Contemporary:Free 6LACK — 6LACK“Awaken, My Love!” — Childish GambinoAmerican Teen — KhalidCtrl — SZAStarboy — The WeekndNajlepszy Album R&B:Freudian — Daniel CaesarLet Love Rule — Ledisi24K Magic — Bruno MarsGumbo — PJ MortonFeel The Real –Musiq SoulchildPrzed nami emocje w ramach kolejnej gali Grammy... Wśród najważniejszych nominacji pojawili się między innymi Tyler The Creator czy Migos, ale tak naprawdę największe emocje budzą nominacje dla Kendricka Lamara oraz Jaya-Z, który otrzymali kolejno 7 i 8 nominacji. Wyniki poznamy 28 stycznia podczas gali, która odbędzie się w Nowym Jorku. Pełna lista nominacji w rozwinięciu.

Piosenka Roku:

Jay-Z – "4:44"

Luis Fonsi & Daddy Yankee ft. Justin Bieber – "Despacito"

Logic ft. Alessia Cara & Khalid – "1-800-273-8255"

Julia Michaels – "Issues"

Bruno Mars – "That’s What I Like"

Nagranie Roku:

Childish Gambino – "Redbone"

Jay-Z – "The Story Of O.J."

Kendrick Lamar – "Humble."

Bruno Mars – "24K Magic"

Luis Fonsi & Daddy Yankee ft. Justin Bieber – "Despacito"

Album Roku:

Kendrick Lamar – "DAMN."

Lorde – "Melodrama"

Jay-Z – "4:44"

Childish Gambino – "Awaken, My Love!"

Bruno Mars – "24K Magic"

Najlepszy Nowy Artysta:

Alessia Cara

Khalid

Julia Michaels

Lil Uzi Vert

SZA

Najlepszy Występ Rap:

“Bounce Back” — Big Sean

“Bodak Yellow” — Cardi B

“4:44” — Jay-Z

“HUMBLE.” — Kendrick Lamar

“Bad And Boujee” — Migos Ft. Lil Uzi Vert

Najlepszy Wystep Rapowo-śpiewany:

“PRBLMS” — 6LACK

“Crew” — Goldlink Ft. Brent Faiyaz & Shy Glizzy

“Family Feud” — Jay-Z Ft. Beyoncé

“LOYALTY.” — Kendrick Lamar Ft. Rihanna

“Love Galore” — SZA Ft. Travis Scott

Najlepsza Piosenka Rap:

“Bodak Yellow” — Cardi B

“Chase Me” — Danger Mouse Ft. Run The Jewels & Big Boi

“HUMBLE.” — Kendrick Lamar

“Sassy” — Rapsody

“The Story Of O.J.” — Jay-Z

Najlepszy Album Rap:

"4:44" – Jay-Z

"DAMN." – Kendrick Lamar

"Culture" – Migos

"Laila’s Wisdom" – Rapsody

"Flower Boy" – Tyler, The Creator

Najlepszy Teledysk:

"Up All Night" – Beck

"Makeba" – Jain

"The Story Of O.J." – Jay-Z

"Humble." – Kendrick Lamar

"1-800-273-8255" – Logic ft. Alessia Cara & Khalid

Najlepszy Występ R&B:

“Get You” — Daniel Caesar Featuring Kali Uchis

“Distraction” — Kehlani

“High” — Ledisi

“That’s What I Like” — Bruno Mars

“The Weekend” — SZA

Najlepszy Występ Tradycyjnego R&B:

“Laugh And Move On” — The Baylor Project

“Redbone” — Childish Gambino

“What I’m Feelin'” — Anthony Hamilton Featuring The Hamiltones|

“All The Way” — Ledisi

“Still” — Mali Music

Najlepszy Album Urban Contemporary:

Free 6LACK — 6LACK

“Awaken, My Love!” — Childish Gambino

American Teen — Khalid

Ctrl — SZA

Starboy — The Weeknd

Najlepszy Album R&B:

Freudian — Daniel Caesar

Let Love Rule — Ledisi

24K Magic — Bruno Mars

Gumbo — PJ Morton

Feel The Real –Musiq Soulchild

]]>
Juicy J "Rubba Band Business: The Album" - data premiery, tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-15,juicy-j-rubba-band-business-the-album-data-premiery-tracklistahttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-15,juicy-j-rubba-band-business-the-album-data-premiery-tracklistaNovember 14, 2017, 8:35 pmGary Tyler LisJuicy J przygotował na koniec roku niesamowitą ilość ognia na swojej najnowszej płycie "Rubba Band Business: The Album".Po wypuszczeniu mixtape'u "Highly Intoxicated", na którym mogliśmy znaleźć kooperacyjne tracki z takimi artystami jak Cardi B, ASAP Rocky, XXXTentacion czy Smokepurpp, fani Jordana byli nastawieni, iż nową muzykę otrzymają dopiero po nowym roku. Cóż, nie zapomnieliście chyba, że Juicy J nigdy nie odpoczywa...Założyciel Three 6 Mafii ogłosił właśnie, iż jeszcze w tym roku, a konkretnie 29 grudnia, dostaniemy najnowszy album zatytułowany "Rubba Band Business: The Album". Składający się z 13 utworów projekt został wypełniony gwiazdami, które dograły gościnnie swoje zwrotki - ASAP Rocky, Wiz Khalifa, Denzel Curry czy Travis Scott - trzeba przyznać, że wygląda to imponująco.Na płycie znajdzie się wypuszczony kilka miesięcy temu numer "Flood Watch", na którym dograł się przedsatwiciel ekipy Migos - Offset. Poniżej znajdziecie pełną tracklistę do "Rubba Band Business: The Album", a jeśli nie sprawdziliście jeszcze singla "Flood Watch", to macie szansę nadrobić zaległości.Tracklista:1) ‘Back On The Porch’2) ‘Feed The Streets’ (Feat. Project Pat & ASAP Rocky)3) ‘A Couple’4) ‘Buckets’5) ‘Dodgin’ The Snakes’6) ‘Drop A Bag’ (Feat. G.O.D.)7) ‘Too Many’ (Feat. Wiz Khalifa & Denzel Curry)8) ‘Ain’t Nothing’ (Feat. Wiz Khalifa & Ty Dolla Sign)9) ‘Flood Watch’ (Feat. Offset)10) ‘Only One Up’11) ‘Hot As Hell’12) ‘No English’ (Feat. Travis Scott)13) ‘On & On’ (Feat. Tory Lanez & Belly)Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytoweJuicy J przygotował na koniec roku niesamowitą ilość ognia na swojej najnowszej płycie "Rubba Band Business: The Album".

Po wypuszczeniu mixtape'u "Highly Intoxicated", na którym mogliśmy znaleźć kooperacyjne tracki z takimi artystami jak Cardi B, ASAP Rocky, XXXTentacion czy Smokepurpp, fani Jordana byli nastawieni, iż nową muzykę otrzymają dopiero po nowym roku. Cóż, nie zapomnieliście chyba, że Juicy J nigdy nie odpoczywa...

Założyciel Three 6 Mafii ogłosił właśnie, iż jeszcze w tym roku, a konkretnie 29 grudnia, dostaniemy najnowszy album zatytułowany "Rubba Band Business: The Album". Składający się z 13 utworów projekt został wypełniony gwiazdami, które dograły gościnnie swoje zwrotki - ASAP Rocky, Wiz Khalifa, Denzel Curry czy Travis Scott - trzeba przyznać, że wygląda to imponująco.

Na płycie znajdzie się wypuszczony kilka miesięcy temu numer "Flood Watch", na którym dograł się przedsatwiciel ekipy Migos - Offset. Poniżej znajdziecie pełną tracklistę do "Rubba Band Business: The Album", a jeśli nie sprawdziliście jeszcze singla "Flood Watch", to macie szansę nadrobić zaległości.

Tracklista:
1) ‘Back On The Porch’
2) ‘Feed The Streets’ (Feat. Project Pat & ASAP Rocky)
3) ‘A Couple’
4) ‘Buckets’
5) ‘Dodgin’ The Snakes’
6) ‘Drop A Bag’ (Feat. G.O.D.)
7) ‘Too Many’ (Feat. Wiz Khalifa & Denzel Curry)
8) ‘Ain’t Nothing’ (Feat. Wiz Khalifa & Ty Dolla Sign)
9) ‘Flood Watch’ (Feat. Offset)
10) ‘Only One Up’
11) ‘Hot As Hell’
12) ‘No English’ (Feat. Travis Scott)
13) ‘On & On’ (Feat. Tory Lanez & Belly)

Sprawdź najnowsze i nadchodzące premiery płytowe

]]>
XXXTentacion pobity przez Migos?https://popkiller.kingapp.pl/2017-11-14,xxxtentacion-pobity-przezmigoshttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-14,xxxtentacion-pobity-przezmigosNovember 14, 2017, 10:15 amMichał ZdrojewskiXXXTentacion to naprawdę osobliwy przypadek w świecie hip-hopu. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych raperów ostatnich lat zdążył wydać ledwie jeden pełnoprawny album, natomiast różnego rodzaju afer i konfliktów z nim w roli głównej było co niemiara. Teraz raper, który niedawno stwierdził, że zakończy karierę jeśli Ski Mask nie zacznie się z nim ponownie przyjaźnić, twierdzi, że został pobity przez popularne trio Migos w Los Angeles. Na Instagramie zamieścił nawet video.XXXTentacion twierdzi, że został pobity przez trio z Atlanty wraz z ich ekipą w Los Angeles. Dodał też, że mierzyli w niego i jego dziewczynę bronią. Opisał całe zajście w serii filmów na Instagramie. Według niego żaden z Migosów nie chciał walczyć z nim 1 na 1 i pobili go całą ekipą, a na koniec uciekali przed nim wraz ze swoją ochroną. Określił też Quavo, Takeoffa i Offseta mianem cip, ponieważ nie postrzelili go po tym wszystkim, co na nich gadał.Pierwsze spięcie na inii XXX i Migos miało miejsce kilka miesięcy temu w związku z atakami młodego rapera z Florydy w stosunku do Drake'a. Wtedy Offset stanął po stronie lidera OVO i wystosował kilka niepochlebnych słów w stronę X'a. #BREAKING: #xxxtentacion was just jumped in LA by some ppl who had him and his girl at gunpoint Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks) 13 Lis, 2017 o 4:07 PST #xxxtentacion posts video of #takeoff from the Migos Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks) 13 Lis, 2017 o 5:02 PST #xxxtentacion describes the incident between him and the #migos Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks) 13 Lis, 2017 o 4:37 PST XXXTentacion to naprawdę osobliwy przypadek w świecie hip-hopu. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych raperów ostatnich lat zdążył wydać ledwie jeden pełnoprawny album, natomiast różnego rodzaju afer i konfliktów z nim w roli głównej było co niemiara. Teraz raper, który niedawno stwierdził, że zakończy karierę jeśli Ski Mask nie zacznie się z nim ponownie przyjaźnić, twierdzi, że został pobity przez popularne trio Migos w Los Angeles. Na Instagramie zamieścił nawet video.

XXXTentacion twierdzi, że został pobity przez trio z Atlanty wraz z ich ekipą w Los Angeles. Dodał też, że mierzyli w niego i jego dziewczynę bronią. Opisał całe zajście w serii filmów na Instagramie. Według niego żaden z Migosów nie chciał walczyć z nim 1 na 1 i pobili go całą ekipą, a na koniec uciekali przed nim wraz ze swoją ochroną. Określił też Quavo, Takeoffa i Offseta mianem cip, ponieważ nie postrzelili go po tym wszystkim, co na nich gadał.

Pierwsze spięcie na inii XXX i Migos miało miejsce kilka miesięcy temu w związku z atakami młodego rapera z Florydy w stosunku do Drake'a. Wtedy Offset stanął po stronie lidera OVO i wystosował kilka niepochlebnych słów w stronę X'a.

 

#BREAKING: #xxxtentacion was just jumped in LA by some ppl who had him and his girl at gunpoint

Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks)

#xxxtentacion posts video of #takeoff from the Migos

Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks)

#xxxtentacion describes the incident between him and the #migos

Post udostępniony przez DJ Akademiks (@akadmiks)

]]>
Migos feat. Nicki Minaj, Cardi B "MotorSport" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-29,migos-feat-nicki-minaj-cardi-b-motorsport-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-10-29,migos-feat-nicki-minaj-cardi-b-motorsport-singielOctober 29, 2017, 11:48 pmSebastian RydzewskiTrio z Atlanty zaprezentowało singiel promujący album "Culture 2". Gościnnie pojawiły się Nicki Minaj i Cardi B. Premiera albumu "Culture 2" zapowiadana była na koniec października.Trio z Atlanty zaprezentowało singiel promujący album "Culture 2". Gościnnie pojawiły się Nicki Minaj i Cardi B. Premiera albumu "Culture 2" zapowiadana była na koniec października.

]]>
Quavo zapowiedział singiel z najnowszej płyty "CULTURE 2"!https://popkiller.kingapp.pl/2017-10-18,quavo-zapowiedzial-singiel-z-najnowszej-plyty-culture-2https://popkiller.kingapp.pl/2017-10-18,quavo-zapowiedzial-singiel-z-najnowszej-plyty-culture-2October 17, 2017, 6:11 pmGary Tyler LisCzłonek ekipy Migos poinformował fanów na Twitterze, iż niedługo powinniśmy dostać singiel, promujący najnowszy projekt raperów z Atlanty "CULTURE 2".Wypuszczony w styczniu album "CULTURE" jest uznawany za jeden z lepszych projektów hip-hopowych, wydanych jak dotąd w 2017 roku. Z takimi singlami jak "Bad and Boujee", grupa Migos, w skład której wchodzą Quavo, Offset oraz Takeoff, wyniosła trapowe brzmienia na jeszcze wyższy poziom, a popularność samego gatunku znacznie się zwiększyła w ostatnich miesiącach. Nie oznacza to jednak, że przedstawiciele Atlanty mają zamiar zwolnić tempo.Quavo ogłosił bowiem na swoim Twitterze, iż już niedługo powinniśmy dostać nowy singiel z nadchodzącej płyty "CULTURE 2". Jest to świetna wiadomość dla fanów Migosów, ponieważ może to zwiastować, iż najnowszy projekt dostaniemy jeszcze przed końcem roku. Dwa albumy w 12 miesięcy? My nie mamy nic przeciwko!Bout to Drop The Single Off C U L T U R E 2 soon....— QuavoYRN (@QuavoStuntin) 15 października 2017 Członek ekipy Migos poinformował fanów na Twitterze, iż niedługo powinniśmy dostać singiel, promujący najnowszy projekt raperów z Atlanty "CULTURE 2".

Wypuszczony w styczniu album "CULTURE" jest uznawany za jeden z lepszych projektów hip-hopowych, wydanych jak dotąd w 2017 roku. Z takimi singlami jak "Bad and Boujee", grupa Migos, w skład której wchodzą Quavo, Offset oraz Takeoff, wyniosła trapowe brzmienia na jeszcze wyższy poziom, a popularność samego gatunku znacznie się zwiększyła w ostatnich miesiącach. Nie oznacza to jednak, że przedstawiciele Atlanty mają zamiar zwolnić tempo.

Quavo ogłosił bowiem na swoim Twitterze, iż już niedługo powinniśmy dostać nowy singiel z nadchodzącej płyty "CULTURE 2". Jest to świetna wiadomość dla fanów Migosów, ponieważ może to zwiastować, iż najnowszy projekt dostaniemy jeszcze przed końcem roku. Dwa albumy w 12 miesięcy? My nie mamy nic przeciwko!

]]>