"Ułamek Tarcia" był powrotem Kalibra po długich 16 latach, w trakcie których na scenie rapowej zmieniło się wszystko. Teraz ze swoim nowym albumem wrócił solowo Abradab, a w nowej rozmowie oczywiście nie zabrakło tematu K44...
Dab w wywiadzie z Marcinem Misztalskim dla Red Bull Muzyka cofnął się do momentu, gdy wypuszczali 4 krążek składu, obawiając się tego, jaki będzie odbiór ze strony słuchaczy: "Spodziewałem się lawiny komentarzy, że po co to w ogóle ruszamy. Dostaliśmy natomiast gigantyczną ilość wiadomości i podziękowań z powodu naszego powrotu. Byłem więc przerażony, gdy płyta wjeżdżała na półki sklepowe! Wyszło nadspodziewanie dobrze, naprawdę wcześniej myślałem, że sprzedaż będzie na niższym poziomie, a koncertów zagramy znacznie mniej. Okazało się jednak, że płyta znalazła blisko 30 tysięcy nabywców, zagraliśmy prawie 200 koncertów i na tym wcale nie koniec. Wciąż gramy."
Czy jest więc szansa, że skład wyda 5 krążek i zrobi to szybciej niż ostatnio? "Jest na to szansa, ale zarówno ja, jak i Joka, mamy zupełne inne tempo pracy. Bardzo chciałbym zrobić nowego Kalibra, jest już nawet nagranych kilka nowych kawałków. Nasza kolejna płyta musi być jednak dużo bardziej „Jokowa”. Musi być dużo bardziej wygenerowana jego zajawką. To nie może być płyta robiona na siłę, dla pieniędzy, albo dlatego, że czas nas goni. Kaliber zupełnie nie na tym polega" - kończy Abradab.
[[{"fid":"48686","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]
Komentarze