Pisaliśmy Wam już o odpaleniu Start NaGranie - pionierskiego na polskim rynku konkursu z przesłuchaniami na żywo. Nagrodą w programie jest kontrakt, sesja nagraniowa i wydanie płyty przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia, równocześnie artyści poprzez głosy zbierają pieniądze na rozwój własnej kariery. Inicjatywa z założenia różni się od telewizyjnych talent show - nastawiona jest na muzykę alternatywną a zaangażowane są w nią takie osoby jak Hirek Wrona, Ten Typ Mes czy Wojtek Mazolewski!
Dziś o 22.05 na antenie Trójki (oraz fanpage'u Start NaGranie) odbędzie się 3 odcinek programu, do którego zgłaszać można się do końca października. My dopytaliśmy Hirka Wronę o genezę całej inicjatywy a także o to, dlaczego zachęca do udziału utalentowanych raperów...
Dlaczego Start NaGranie to talent show inne niż wszystkie i skąd wziął się cały koncept?
Programów typu talent show jest wiele, ale wszystkie kładą nacisk na muzykę popularną - natomiast naszą ideą jest by pokazać całe rzesze artystów niezależnych, którzy tworzą w piwnicach czy garażach, tworzą rap, jazz czy elektronikę, rocka alternatywnego i nie są w stanie przebić się do stacji komercyjnych. Polskie Radio zawsze wspierało takie nurty - i poprzez ten program takie młode talenty mogą się pokazać a w przyszłości zasilić antenę Trójki i dodać jej świeżej krwi. Nie ukrywam, że bardzo liczę na środowisko tak bardzo mi bliskie, czyli raperów i producentów - to nieprawdopodobna kopalnia talentów, które tworzą we własnym domu. Przysyłajcie zgłoszenia - jesteśmy na to bardzo otwarci. Dlatego też w jury są Ten Typ Mes, Wojtek Mazolewski, Ania Rusowicz i ja - by bronić artystycznej niezależności i własnego zdania.
Trzeba uczciwie przyznać, że do tej pory obciachem było dla raperów brać udział w telewizyjnych talent show - patrząc kto się tam pokazywał to był to raczej poziom "polskie podziemie 2000" niż coś sensownego. Jak przekonałbyś do udziału w Start NaGranie młodych raperów, którzy mają skillsy i pokazali już swój poziom w podziemiu? Dlaczego udany start w programie wyjdzie im na dobre?
Zacznę od tego, że na antenie Trójki mamy audycje specjalistyczne - Muflona, Marty Malinowskiej, moją - gdzie gramy rap i to ten porządny rap, a w audycjach Agnieszki Szydłowskiej czy Piotra Stelmacha gramy rzeczy producenckie. A jeśli antena jest otwarta to znaczy, że ten program również. Szukamy też rzeczy hardkorowych i opisujących rzeczywistość w sposób bezkompromisowy - nikt tu nikogo nie cenzuruje, unikamy jedynie bluzgów bo to w końcu Polskie Radio a antena ma swoje prawa. Zapraszamy tych, którzy tworzą podziemne rzeczy i docierają do swoich odbiorców. Poza tym, co ważne - wszyscy artyści zbierają w programie pieniądze dla siebie, nikt ich nie zabiera. Zbierają na płyty, teledyski - i czy wygrają czy nie to zgromadzone pieniądze zostają u nich i mogą spożytkować je na rozwój swojej kariery.
Słyszeliśmy o tym, że zgłoszeń jest już grubo kilkaset - jakie są twoje pierwsze wrażenia co do poziomu, klimatu czy kierunku muzycznego, w którym idzie całość?
Idzie w bardzo różnym kierunku - począwszy od tradycyjnego rocka w klimacie Deep Purple czy Led Zeppelin poprzez alternatywny pop do rzeczy hardkorowych, rapowych, czasem całkiem pokręconych dźwięków. Wczoraj np słuchałem wykonawcy robiącego całkiem porąbaną elektronikę, także super - właśnie o to chodzi, żeby wszystko się mieszało. Jurorzy robią preselekcję, by wybrać 5 utworów, które znajdą się w programie a ja jestem zachwycony, że nagle uaktywniły się środowiska muzyczne, które do tej pory były obojętne. Tak jak wspomniałeś, że obciachem było występowanie w talent show - tutaj za to słyszałem np bardzo mocny i konkretny numer od hardkorowców ze Śląska (nazwy nie mogę ujawnić). Zachęcam kolejnych i gwarantuję, że stawiamy na niezależną polską sztukę.
A wśród zgłoszeń trafiłeś też na artystów, których wcześniej znałeś, doceniałeś, propsowałeś, grałeś w swojej audycji i pozytywnie zaskoczyłeś się ich udziałem, czy raczej są tam same nowe twarze?
Oj jest jeden artysta, który był dla mnie zaskoczeniem - bardzo szanowany i w audycji też go grałem. Ale rzeczywiście do tej pory nie miał wydanej formalnej płyty, więc spełnia wymogi. Natomiast są też tacy, których spotkałem na konkursie Debiutów w Opolu w 2001 roku - i nadal są młodzi, a wtedy mieli po 40 lat. Tak więc pełen przekrój!
Na karierę muzyczną nigdy nie jest za późno.
Nie jest - przykład Charlesa Bradleya, który pierwszą płytę nagrał w wieku 61 lat pokazuje, że zawsze można zacząć i zawsze jest szansa, by zostać gwiazdą.
Czy patrząc nawet w świat hip-hopu - LV znany z South Central Cartel i "Gangsta's Paradise" Coolio poważną karierę rozpoczął w okolicach 40-tki, wtedy też wydał swój debiut.
Oczywiście - czasem nie masz możliwości podzielenia się swoim talentem. Nie patrzymy na wiek, na dokonania czy na język, w którym będzie dany utwór - ważne żeby był autorski i po prostu dobry.
3 odcinek programu Start NaGranie już dziś o 22:05 na antenie Trójki oraz fanpage'u Start NaGranie.
fot u góry: Wojciech Kusiński dla Polskieradio.pl
Finał „Start NaGranie” odbędzie się 21 grudnia w Muzycznym Studiu im. Agnieszki Osieckiej. W jego trakcie 3 uczestników zaprezentuje po dwa autorskie utwory, a jury wybierze zwycięzcę. Nagrodą jest sesja nagraniowa i wydanie płyty przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia oraz promocja na antenie Programu 3 Polskiego Radia.
Więcej o konkursie, w tym formularz zgłoszeniowy i regulamin: startnagranie.polskieradio.pl.
Komentarze