W piątek światło dzienne ujrzał najnowszy album E-40'ego i B-Legita, dwóch kuzynów z Bay Area, którzy wspólnie namieszali w branży już 26 lat temu, gdy ukazał się debiut "The Click". Lata mijają, my dostajemy kolejny wspólny album tej dwójki i kolejny raz przekonujemy się, że podziałki na starą i nową szkołę siedzą przede wszystkim w głowach słuchaczy...
Ale najpierw muzyczka:
[[{"fid":"44862","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]
Ten singiel jak i cały wydany wczoraj album pokazuje 3 rzeczy:
1) Nobody can't fuck wit E-40 jeśli chodzi o długowieczność i wyczucie świeżej jazdy. 50 lat, dopiero co odebrana platyna i znów wjazd na pełnej mocy i na własnych zasadach. Każdemu raperowi życzę żeby tak się starzał.
2) 26 lat po pierwszym albumie The Click Forty i Legit nadal trzymają perfekcyjną chemię, świetnie się o tym przekonać. Więzy krwi, więzy brzmienia i vibe jakby bez przerwy działali w duecie.
3) Kolejne piękne collabo na linii Forty - P-Lo i kolejny dowód na to, że nową i starą szkołę można łączyć zgrabnie i naturalnie, bo to kontynuacja wyrosła z jednego korzenia a nie coś przeciwstawnego. Równocześnie słychać tu echa oldschoolu z Bay i korzenne naleciałości jak i świeże hitowe wstawki - czytaj banger na ulicę i do klubu. Parkiety i soundsystemy w Oakland pewnie są w ogniu..
A to, że podziały próbują wprowadzać (z obu "stron konfliktu") wszechwiedzący słuchacze przywłaszczający sobie prawo do decydowania co jest hip-hopem, co się sprzedało, a co przeterminowało doskonale widzimy w odcinku "Rapture" z G-Eazym. E-40 wspomina tam, że Geralda uważa za swojego młodszego braciszka i mega mocno mu kibicuje, za to G-Eazy mówi, że nie wyobraża sobie, by na którejś jego płycie zabrakło Forty'ego jako lokalnej ikony i że przed skończeniem płyty podsyła mu całość, by wybrał gdzie chce się dograć. Szacun. W obie strony.
Słuchajmy więc nowego rapu, bo jest czego, a natłok premier z tego tygodnia sprawia, że jeden sięgnąć może po Cardi B, inny po Lil Xana czy Famous Dexa, inny po Flatbush Zombies, a jeszcze inny po E-40 x B-Legit czy Dr. Octagona - i każdy znajdzie to czego szuka. Szczegóły wszystkich wraz z tracklistami znajdziecie oczywiście w naszym dziale Premier Płytowych.
[[{"fid":"45020","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]
Komentarze