Medard prezentuje kolejny numer w serii "Zapisz sobie", tym razem we współpracy z nieocenionym DJ'em Siódme Przykazanie.
Czwarty numer w serii jest najmniej poważnym i prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjnym w dorobku Medarda. Spontaniczny joint żartobliwie komentuje nakręcającą się wizerunkową spiralę w zestawieniu z lumpiarskim stylem autora.
Medard: Napisałem to w 1,5 godziny na spontanie. Szalona ekipa w studio FoN była bardziej zainteresowana melanżem niż muzyką, ale przy tym bałnsowali aż miło, a mój człowiek Pyku dograł nawet legendarną frazę memiczną. Pozdrawiam!
W kryzysowej sytuacji nieocenioną pomocą poratował KOOZA, który w mig wyczuł klimat numeru i zobrazował go animacją na miarę oczekiwań.
Komentarze