Za nami premiera białasowego Polonu, a przed nami pierwsze solo Solara. Z tej okazji przypominamy, jak piszą sami zainteresowani, najfajniejszą walkę obu panów na battle'owym podwórku. Rok 2009, złote pokolenie polskiego free i bezsprzecznie najlepszy w historii finał WBW. Lecimy!
To chyba zawsze Beezy był tym mocniejszym, bardziej charakternym freestyle'owcem bitewnym. Jednak w potyczkach z Solarem zwyczajnie mu nie szło. Także na finale WBW 2009 faworytem starcia między reprezentantami SB Maffiji wydawał się raczej Białas. A jak było wszyscy pamiętamy – kapitalne pierwsze wejście Solka, dwa kolejne na niewiele gorszym poziomie i pewny triumf. Pewny, choć odrobinę zaskakujący.
Finał WBW 2009 był ostatnim, na którym to pojawili się reprezentancji SB (zresztą podobnie jak jego pozostali finaliści). Beezy występował na wielkim finale trzykrotnie (2007, 2008, 2009), a jego największym sukcesem były półfinały osiągnięte w 2007 i w 2009 roku. Natomiast Solar załapał się na główną bitwę WBW dwukrotnie (2008, 2009), a najlepiej wypadł w roku 2009, podobnie jak Białas odpadając w półfinale.
W kawałku "Freestyle Wars" słyszymy, że obu panów do dziś wkurza fakt, iż nigdy nie sięgnęli po mistrzowski pas. Jednak w sytuacji, gdy zostawiają oni po sobie tak zajebiste klasyki, chyba możemy im to wybaczyć;)
Komentarze