Pod koniec zeszłego tygodnia świat muzyczny obiegły szokujące wieści, twierdzące, że ulubiony serwis muzyczny milionów niezależnych artystów i poszukujących nowych brzmień słuchaczy - SoundCloud - stoi na skraju bankructwa i za 50 dni może całkowicie zniknąć z Internetu...Firma niedawno ponoć musiała zwolnić 40% swoich pracowników, aby tylko utrzymać się na powierzchni, ale i tak nie pomogło to długoterminowo.
Niedługo po tym, jak media zaczęły trąbić o kryzysie, jeden z artystów, którzy najbardziej skorzystali na swobodzie, wygodzie i zasięgu SoundClouda, mający tam ponad 1.6 miliona fanów, świeżo upieczony zdobywca Grammy Chance The Rapper, wkroczył do akcji...
Pracuję nad tą sprawą Soundclouda - napisał chicagowski MC 13 lipca w bardzo ogólnym Tweecie, nie zdradzając swoich konkretnych planów, ale dając momentalnie nadzieję dla wszystkich użytkowników strony, obawiających się, że ich ulubiona muzyka zaraz zniknie bezpowrotnie, a całe sieci społeczno-muzyczne budowane od lat ulegną destrukcji.
Już następnego dnia, 14 lipca, znany z działalności społecznej artysta poinformował na Twitterze, że odbył "bardzo owocną konwersację" ze współzałożycielem SoundClouda Alexem Ljungiem i że "SoundCloud nigdzie się nie wybiera" (SoundCloud is here to stay).
Nie minęło wiele czasu, jak sam serwis potwierdził komentarz Chance'a, publikując Tweety o treści:
<syrena> Rozgłaszajcie nowinę: Wasza muzyka nigdzie się nie wybiera. My też nie.
Dalej będziemy zapewniać Wam narzędzia do odkrywania, udostępniania [muzyki] i nawiązywania kontaktów.
Tego samego dnia Alex Ljung opisał całą sytuację dokładniej w specjalnym poście na swoim SoundCloudowym blogu:
Zrobił się obecnie niesamowity szum wokół SoundClouda - ale jest tylko tym, szumem. Muzyka, którą kochacie nie zniknie z SoundClouda, muzyka, którą udostępniliście bądź wrzuciliście też nie zniknie, ponieważ sam SoundCloud nie zniknie. Nie w ciągu 50 dni, 80 dni ani kiedykolwiek w bliskiej przyszłości. Wasza muzyka jest bezpieczna.
Razem z Wami wszystkimi zbudowalismy tę niesamowitą twórczą społeczność artystów, podcasterów, DJ'ów, producentów i słuchaczy, którzy są siłą napędową pchającą kulturę do przodu na całym świecie. To nie ulegnie zmianie. W zeszłym tygodniu musieliśmy podjąć pewne trudne decyzje i zwolnić część pracowników, ale zrobiliśmy to, aby mieć pewność, że SoundCloud pozostanie silną, niezależną firmą.
Dziękuję wam za ten wysyp wyrazów miłości i wsparcia. Niektórzy z was pytali, jak mogą pomóc - rozgłaszajcie nowinę, że nigdzie się nie wybieramy i róbcie to, co dotychczas - twórzcie, słuchajcie, wrzucajcie, udostępniajcie, lajkujcie i odkrywajcie muzyczne nowości. SoundCloud zostaje na dobre.
Ciężko powiedzieć, jaki dokładnie był udział Chance'a The Rappera i w jaki sposób sprawił, że pogłoski o nadchodzącym bankructwie SC zostały uciszone w ciągu zaledwie paru dni, ale z pewnością reprezentant Chicago nie mógł pozwolić, aby jego główne muzyczne medium nagle zniknęło. A jak lepiej uczcić taki sukces, niż puszczając nowy numer, ekskluzywnie na SoundCloudzie?
Sprawdzajcie zatem wydany 2 dni temu kawałek w duecie z Young Thugiem "Big B's".
Komentarze