popkiller.kingapp.pl (https://popkiller.kingapp.pl) Chance The Rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/rss/pl/tag/22548/Chance-The-RapperJuly 2, 2024, 6:58 pmpl_PL © 2024 Admin stronyChance The Rapper o wewnętrznych konfliktach i walce z samym sobą w nowym singluhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-03-13,chance-the-rapper-o-wewnetrznych-konfliktach-i-walce-z-samym-soba-w-nowym-singluhttps://popkiller.kingapp.pl/2021-03-13,chance-the-rapper-o-wewnetrznych-konfliktach-i-walce-z-samym-soba-w-nowym-singluMarch 12, 2021, 6:51 pmMarek AdamskiRaper, którego "Big Day" z 2019 roku spotkało się z bardzo słabymi opiniami, wraca z solowym numerem, który możliwe, że zapowiada jego nowe wydawnictwo. "The Heart & The Tongue" to spokojny numer mówiący o wewnętrznych konfliktach rapera, w którym można znaleźć sporo follow-upów m.in. do Liama Neesona, greckich bogów czy nawet starożytnego filozofa Talesa z Miletu. (function() { const date = new Date(); const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString(); const mcnVid = document.createElement('script'); mcnVid.type = 'text/javascript'; mcnVid.async = true; mcnVid.src = 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?'+mcnV; const mcnS = document.getElementsByTagName('script')[0]; mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS); const mcnCss = document.createElement('link'); mcnCss.setAttribute('href', 'https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?'+mcnV); mcnCss.setAttribute('rel', 'stylesheet'); mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS); })(); Chance sam wyreżyserował minimalistyczny i intymny klip, który dopełnia treść kawałka. Jest to pierwszy solowy numer rapera od wydania albumu "Big Day", jeśli pominiemy świąteczny album wydany wspólnie z Jeremihem. Miejmy nadzieję, że zapowiada on następne solo artysty. /* TFP - PopKiller.pl */ (function() { var opts = { artist: "Chance The Rapper", song: "", adunit_id: 100002011, div_id: "cf_async_" + Math.floor((Math.random() * 999999999)) }; document.write('');var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== 'undefined')c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement("script"),s=document.getElementsByTagName("script")[0];r.async=!0;r.src="//srv.clickfuse.com/showads/showad.js";r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if("loaded"==r.readyState||"complete"==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)}; })(); Raper, którego "Big Day" z 2019 roku spotkało się z bardzo słabymi opiniami, wraca z solowym numerem, który możliwe, że zapowiada jego nowe wydawnictwo. "The Heart & The Tongue" to spokojny numer mówiący o wewnętrznych konfliktach rapera, w którym można znaleźć sporo follow-upów m.in. do Liama Neesona, greckich bogów czy nawet starożytnego filozofa Talesa z Miletu.

Chance sam wyreżyserował minimalistyczny i intymny klip, który dopełnia treść kawałka. Jest to pierwszy solowy numer rapera od wydania albumu "Big Day", jeśli pominiemy świąteczny album wydany wspólnie z Jeremihem. Miejmy nadzieję, że zapowiada on następne solo artysty.

]]>
Jeremih & Chance The Rapper "Merry Christmas Lil Mama: The Gift That Keeps On Giving"https://popkiller.kingapp.pl/2020-12-16,jeremih-chance-the-rapper-merry-christmas-lil-mama-the-gift-that-keeps-on-givinghttps://popkiller.kingapp.pl/2020-12-16,jeremih-chance-the-rapper-merry-christmas-lil-mama-the-gift-that-keeps-on-givingDecember 16, 2020, 2:32 pmMarek AdamskiOdnowiona wersja wydanej cztery lata temu płyty z podtytułem "Rewrapped", która wtedy wylądowała jedynie na Soundcloudzie i Youtubie. Płyta Chance'a i Jeremiha, jak widać po okładce, to alternatywa dla tradycyjnych świątecznych numerów. Gościnnie na krążku udzieli się Valee i Hannibal Buress.Tracklista:1. “The Return”2. “All the Way”3. “Snowed In”4. “Family For”5. “Held It Down”6. “Ms. Parker”7. “Joy”8. “Let it Snow”9. “Stranger at the Table”10. “One More Cry”11. “Are U Live” with Valee12. “Who’s To Say” Odnowiona wersja wydanej cztery lata temu płyty z podtytułem "Rewrapped", która wtedy wylądowała jedynie na Soundcloudzie i Youtubie. Płyta Chance'a i Jeremiha, jak widać po okładce, to alternatywa dla tradycyjnych świątecznych numerów. Gościnnie na krążku udzieli się Valee i Hannibal Buress.

Tracklista:

1. “The Return”
2. “All the Way”
3. “Snowed In”
4. “Family For”
5. “Held It Down”
6. “Ms. Parker”
7. “Joy”
8. “Let it Snow”
9. “Stranger at the Table”
10. “One More Cry”
11. “Are U Live” with Valee
12. “Who’s To Say”

 

]]>
Chance The Rapper i Common kapitanami All-Star Celebrity Game!https://popkiller.kingapp.pl/2020-02-14,chance-the-rapper-i-common-kapitanami-all-star-celebrity-gamehttps://popkiller.kingapp.pl/2020-02-14,chance-the-rapper-i-common-kapitanami-all-star-celebrity-gameFebruary 14, 2020, 11:39 amMarcin NataliJuż w najbliższy weekend, w dniach 14-16 lutego, odbędzie się All-Star Weekend, coroczne święto koszykówki - choć w tym roku okoliczności mu towarzyszące są wyjątkowo smutne... Główny, niedzielny Mecz Gwiazd nastąpi bowiem równe 3 tygodnie po tragicznym wypadku helikoptera, w którym zginął Kobe Bryant, jego córka Gianna oraz 7 osób im towarzyszących. Podczas całego weekendu nie zabraknie oczywiście tribute'ów dla legendy L.A. Lakers.Zanim jednak miejsce będzie miało starcie Teamu Lebron i Teamu Giannis, w walentynkowy piątek na parkiecie w Chicago zmierzą się drużyny dowodzone przez dwie ikony Wietrznego Miasta i przedstawicieli dwóch pokoleń - Commona i Chance'a The Rappera, a wszystko w ramach All-Star Celebrity Game. Swoje koszykarskie skillsy obok nich pokażą też m.in. Quavo z Migosów, Jidenna, młodszy brat Chance'a, również raper - Taylor Bennett, a także słynny komik Spice Adams.Pełne składy i szczegóły wydarzeniaZ tej okazji przypominamy jedyny jak do tej pory wspólny numer Chance'a i Commona - remix numeru "Fight or Flight" Lil Herba (aka G Herbo). Pod spodem także nasz 40-minutowy, 2-częściowy videowywiad z Commonem:[[{"fid":"57437","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]][[{"fid":"57276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]][[{"fid":"57417","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]Już w najbliższy weekend, w dniach 14-16 lutego, odbędzie się All-Star Weekend, coroczne święto koszykówki - choć w tym roku okoliczności mu towarzyszące są wyjątkowo smutne... Główny, niedzielny Mecz Gwiazd nastąpi bowiem równe 3 tygodnie po tragicznym wypadku helikoptera, w którym zginął Kobe Bryant, jego córka Gianna oraz 7 osób im towarzyszących. Podczas całego weekendu nie zabraknie oczywiście tribute'ów dla legendy L.A. Lakers.

Zanim jednak miejsce będzie miało starcie Teamu Lebron i Teamu Giannis, w walentynkowy piątek na parkiecie w Chicago zmierzą się drużyny dowodzone przez dwie ikony Wietrznego Miasta i przedstawicieli dwóch pokoleń - Commona i Chance'a The Rappera, a wszystko w ramach All-Star Celebrity Game.

Swoje koszykarskie skillsy obok nich pokażą też m.in. Quavo z Migosów, Jidenna, młodszy brat Chance'a, również raper - Taylor Bennett, a także słynny komik Spice Adams.

Pełne składy i szczegóły wydarzenia

Z tej okazji przypominamy jedyny jak do tej pory wspólny numer Chance'a i Commona - remix numeru "Fight or Flight" Lil Herba (aka G Herbo). Pod spodem także nasz 40-minutowy, 2-częściowy videowywiad z Commonem:

[[{"fid":"57437","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

[[{"fid":"57276","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"2":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"2"}}]]

[[{"fid":"57417","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"3":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"3"}}]]

]]>
10 utworów na pasterkę - rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-12-24,10-utworow-na-pasterke-rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-12-24,10-utworow-na-pasterke-rankingDecember 24, 2019, 4:53 pmIgor WiśniewskiŚwięta to magiczny czas. Pełen chwil spędzonych z rodziną przy akompaniamencie Kevina samego w domu i dużych ilości jedzenia na stołach. Dla wielu równie ważna jest pasterka. Mamy dla Was 10 utworów, które doskonale będą pasowały do świątecznych, nocnych wojaży.Solar - PasterkaNie ma pasterki bez Pasterki Solara. Uniwersalna opowieść o wieczorze, kiedy nawet psy mówią ludzkim głosem. Jeżeli nie macie sposobu, jak namówić kumpla na opuszczenie czterech ścian po sutej kolacji, wyślijcie mu ten utwór.RUN DMC - Christmas IsO Christmas In Hollis słyszał chyba każdy. O Christmas Is ze składanki A Very Special Christmas 2 już niekoniecznie. Imprezowy klimat początku lat 90. udzieli się nawet największym sceptykom oldschoolu.Ńemy - Zły MikołajMata pokazał nam Patointeligencję, Ńemy zaprezentował Pato-Mikołaja. Swoją Opowieść wigilijną snuje na surowym, prostym bicie Flamastra, chowając do kieszeni prezenty przeznaczone dla grzecznych dzieci. Po co komu rózga, kiedy jest Zły Mikołaj?Jeremih & Chance The Rapper - Held It DownUtwór otwierający mixtape z 2017 roku pt. Merry Christmas Lil' Mama - *Re-Wrapped, będący sequelem projektu z 2016 roku. Refren tego rodzinnego hołdu to najlepszy pretekst, by wybrać się z ulubionym kuzynem na powigilijną imprezę.Nate Dogg - Be ThankfulW 1996 doszło do zaskakującego ruchu ze strony Death Row. Wytwórnia, którą dowodził Suge Knight, zdecydowała się na wydanie... świątecznej składanki. Wbrew pozorom, zaskakująco spokojnej. Nieżyjący od 2011 roku Nate Dogg wzbogacił kompilację subtelnym R&B.PDG KolędaŚwiąteczny szlagier Szpadyzorni. Ekipa PDG w okolicznościowym posse cut'cie ustala nowe zasady świąt Bożego Narodzenia. Szukacie oryginalnych życzeń? Szpadyzorzy służą refrenem.Gucci Mane - Jingle Bales IntroTegoroczna świeżynka, a przy okazji świetny trapowy banger. Gucci Mane 4 dni przed Wigilią sprezentował słuchaczom East Atlanta Santa 3, gdzie znajdziemy właśnie Jingle Bales Intro. J White Did It, producent utworu, zrobił to, jak na święta przystało, naprawdę grubo. Bit, oparty na jednym z najbardziej rozpoznawalnych motywów świątecznych, zatrzęsie Wami bardziej niż niska temperatura.Busta Rhymes/Jim Carrey - Grinch 2000Jeżeli ktoś nie lubi świąt, Busta Rhymes z Jimem Carrey'em przychodzą z pomocą. Utwór pochodzi z soundtracku Dr. Seuss' How the Grinch Stole Christmas. Jim Carrey jako Mr. Grinch kłócący się z Busta Rhymesem o święta? Brzmi irracjonalnie, a jednak!How Sean Price Stole ChristmasSkoro już przy Grinchu jesteśmy, warto podkreślić, że znalazł naśladowcę. W 2012 roku Sean Price wcielił się w zielonego stwora, terroryzującego Brownsville na Brooklynie. Jeżeli nie przekonała was ugrzeczniona sprzeczka Carreya z Bustą, Sean P! nie bierze jeńców w niszczeniu świąt.Matheo/Wini/Rena/Sobota.Bonson/Tomb - Essa KolyndaEssa Kolynda to pełnokrwisty banger; od dzwoneczkowego bitu, aż do chwytliwego refrenu. Co tam pierwsza gwiazdka, gdy na teren wjeżdża Wielki Wóz rapuje Bonson. A my życzymy Wessołych Świąt!Święta to magiczny czas. Pełen chwil spędzonych z rodziną przy akompaniamencie Kevina samego w domu i dużych ilości jedzenia na stołach. Dla wielu równie ważna jest pasterka. Mamy dla Was 10 utworów, które doskonale będą pasowały do świątecznych, nocnych wojaży.

Solar - Pasterka

Nie ma pasterki bez Pasterki Solara. Uniwersalna opowieść o wieczorze, kiedy nawet psy mówią ludzkim głosem. Jeżeli nie macie sposobu, jak namówić kumpla na opuszczenie czterech ścian po sutej kolacji, wyślijcie mu ten utwór.

RUN DMC - Christmas Is

O Christmas In Hollis słyszał chyba każdy. O Christmas Is ze składanki A Very Special Christmas 2 już niekoniecznie. Imprezowy klimat początku lat 90. udzieli się nawet największym sceptykom oldschoolu.

Ńemy - Zły Mikołaj

Mata pokazał nam Patointeligencję, Ńemy zaprezentował Pato-Mikołaja. Swoją Opowieść wigilijną snuje na surowym, prostym bicie Flamastra, chowając do kieszeni prezenty przeznaczone dla grzecznych dzieci. Po co komu rózga, kiedy jest Zły Mikołaj?

Jeremih & Chance The Rapper - Held It Down

Utwór otwierający mixtape z 2017 roku pt. Merry Christmas Lil' Mama - *Re-Wrapped, będący sequelem projektu z 2016 roku. Refren tego rodzinnego hołdu to najlepszy pretekst, by wybrać się z ulubionym kuzynem na powigilijną imprezę.

Nate Dogg - Be Thankful

W 1996 doszło do zaskakującego ruchu ze strony Death Row. Wytwórnia, którą dowodził Suge Knight, zdecydowała się na wydanie... świątecznej składanki. Wbrew pozorom, zaskakująco spokojnej. Nieżyjący od 2011 roku Nate Dogg wzbogacił kompilację subtelnym R&B.

PDG Kolęda

Świąteczny szlagier Szpadyzorni. Ekipa PDG w okolicznościowym posse cut'cie ustala nowe zasady świąt Bożego Narodzenia. Szukacie oryginalnych życzeń? Szpadyzorzy służą refrenem.

Gucci Mane - Jingle Bales Intro

Tegoroczna świeżynka, a przy okazji świetny trapowy banger. Gucci Mane 4 dni przed Wigilią sprezentował słuchaczom East Atlanta Santa 3, gdzie znajdziemy właśnie Jingle Bales Intro. J White Did It, producent utworu, zrobił to, jak na święta przystało, naprawdę grubo. Bit, oparty na jednym z najbardziej rozpoznawalnych motywów świątecznych, zatrzęsie Wami bardziej niż niska temperatura.

Busta Rhymes/Jim Carrey - Grinch 2000

Jeżeli ktoś nie lubi świąt, Busta Rhymes z Jimem Carrey'em przychodzą z pomocą. Utwór pochodzi z soundtracku Dr. Seuss' How the Grinch Stole Christmas. Jim Carrey jako Mr. Grinch kłócący się z Busta Rhymesem o święta? Brzmi irracjonalnie, a jednak!

How Sean Price Stole Christmas

Skoro już przy Grinchu jesteśmy, warto podkreślić, że znalazł naśladowcę. W 2012 roku Sean Price wcielił się w zielonego stwora, terroryzującego Brownsville na Brooklynie. Jeżeli nie przekonała was ugrzeczniona sprzeczka Carreya z Bustą, SeanP! nie bierze jeńców w niszczeniu świąt.

Matheo/Wini/Rena/Sobota.Bonson/Tomb - Essa Kolynda

Essa Kolynda to pełnokrwisty banger; od dzwoneczkowego bitu, aż do chwytliwego refrenu. Co tam pierwsza gwiazdka, gdy na teren wjeżdża Wielki Wóz rapuje Bonson. A my życzymy Wessołych Świąt!

]]>
Chance The Rapper "The Big Day"https://popkiller.kingapp.pl/2019-08-17,chance-the-rapper-the-big-dayhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-08-17,chance-the-rapper-the-big-dayAugust 17, 2019, 4:22 pmAdmin stronyDługo wyczekiwany oficjalny studyjny krążek Chance'a. "Cały album został zainspirowany dniem, w którym się ożeniłem i tym, jak tego dnia tańczyłem - to był najtrudniejszy taniec w moim życiu. Wszystko co tu znajdziecie to różne muzyczne style, przez które chce mi się tańczyć i wracać do tego dnia." - tłumaczy raper.SPRAWDŹ RESZTĘ LIPCOWYCH PREMIER PŁYTOWYCHTracklista:All Day LongDo You RememberEternalHot ShowerWe Go HighI Got You (Always and Forever)Photo Ops (Skit)RooThe Big DayLet’s Go On The RunHandsomeBig FishBallin FlossinFour Quarters In The Back (Skit)5 Year PlanGet A BagSlide AroundSun Come DownFound A Good One (Single No More)Town On The HillOur House (Skit)Zanies And Fools[[{"fid":"54003","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]Długo wyczekiwany oficjalny studyjny krążek Chance'a. "Cały album został zainspirowany dniem, w którym się ożeniłem i tym, jak tego dnia tańczyłem - to był najtrudniejszy taniec w moim życiu. Wszystko co tu znajdziecie to różne muzyczne style, przez które chce mi się tańczyć i wracać do tego dnia." - tłumaczy raper.

SPRAWDŹ RESZTĘ LIPCOWYCH PREMIER PŁYTOWYCH

Tracklista:

  1. All Day Long
  2. Do You Remember
  3. Eternal
  4. Hot Shower
  5. We Go High
  6. I Got You (Always and Forever)
  7. Photo Ops (Skit)
  8. Roo
  9. The Big Day
  10. Let’s Go On The Run
  11. Handsome
  12. Big Fish
  13. Ballin Flossin
  14. Four Quarters In The Back (Skit)
  15. 5 Year Plan
  16. Get A Bag
  17. Slide Around
  18. Sun Come Down
  19. Found A Good One (Single No More)
  20. Town On The Hill
  21. Our House (Skit)
  22. Zanies And Fools

[[{"fid":"54003","view_mode":"default","fields":{"format":"default"},"link_text":null,"type":"media","field_deltas":{"1":{"format":"default"}},"attributes":{"height":323,"width":430,"class":"media-element file-default","data-delta":"1"}}]]

]]>
22. splash!: Skepta i Schoolboy Q zastępują Chance The Rapper!https://popkiller.kingapp.pl/2019-06-22,22-splash-skepta-i-schoolboy-q-zastepuja-chance-the-rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/2019-06-22,22-splash-skepta-i-schoolboy-q-zastepuja-chance-the-rapperJune 22, 2019, 11:10 amMichał KubackiNiestety Chance The Rapper odwołał swoją europejską trasę koncertową w tym i występ na tegorocznym splashu! Udało nam się jednak znaleźć godne zastępstwo. Zamiast niego pełnoprawne koncerty na 22. edycji splasha! zagrają Skepta i Schoolboy Q. Dodatkowo mamy przyjemność ogłosić występ duetu producenckiego Take A Daytrip. W międzyczasie ujawniliśmy running order występów (https://splash-festival.de/de/runningorder/) i najświeższą mapkę festivalową (https://splash-festival.de/de/info/lageplan/). Do zobaczenia w Ferropolis!SkeptaKultowy niemiecki magazyn pisał o Skepcie następująco: "Skepta to dziecko londyńskich dzielnic, wieżowców, ulic i pirackich stacji radiowych. Wychował się również na rapie ze Stanów, dlatego do dziś łączy te dwa gatunki w swojej twórczości. Nie potrafił znieść swojego bytu w mainstreamie i zaczął mieć wątpliwości w sens swoich poczynań, dlatego odwrócił się od przemysłu muzycznego. Obecnie pracuje z największymi gwiazdami po obu stronach Atlantyku i spełnia swoją rolę jako niezależny międzynarodowy ambasador grime`u". Do tej pory każdy występ Joseph Junior Adenuga w Ferropolis osiągał coraz wyższy level. Witamy z powrotem Skeppy <3Schoolboy QGroovy Q back! Po tragicznej śmierci Mac Millera przesunął premierę trzeciego albumu, który został wydany niespodziewanie w kwietniu tego roku. Q, urodzony w Niemczech reprezentant Top Dawg, nie jest już takim imprezowiczem jak za czasów Oxymoron, jest za to dojrzałym MC, który nadal czuje głód. Trzy single później crasH Talk nadal należy do naszych ulubionych albumów w 2019 roku. Cieszymy się, że możemy ponownie ugościć Schoolboya na scenie splasha!Take A DaytripDaytrip took it to ten! Duet producencki prosto z Nowego Jorku będzie czuł się na backstage`u splasha! jakby ogrywali swój własny katalog hitów. Produkcje dla Juice WRLDa, YBN Cordae, Scarlxrd i Killy`ego to tylko część ich pokaźnego portfolio. Na przykład pochodząca prosto z Soho Studio produkcja "Panini" Lil Nasa X. Inspiracje Take A Daytrip to przede wszystkim życie nocne Nowego Jorku - a splash! Festival bardzo przypomina klimatem ten styl życia, więc powinni czuć się tutaj jak ryba w wodzie.Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 21.06.2019):AAA | Ahzumjot | Amy Becker | AsadJohn | Asap Rocky | Bausa | BHZ | Bladee | Blockparty by Hush Hush | Born in Flamez | BRKN | Brockhampton | Brudi030 | Bvrger | Cashmiri | Cassie Rytz | Caramelo | Chvrli | Conducta | Credibil | Cri$py C | Dcvdns & Tamas | Dissy | Donvtello | Döll | Duckwrth | Dvtch Norris | Eno | Erotik Toy Records | Fatoni | Flatbush Zombies | Future | Gianni Mae | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | House of Pharaohs | Hutmacher Entertainment | J.I.D | Jay Rock | Joey Purp | Juice WRLD | Juicy Gay | Juju | Juse Ju | Juvenal Maze | Kalim | Killy | Koder | Lenki Balboa | LGoony | Liebe | Lil Baby | Lion Kojo | Little Simz | Liquid & Maniac | Luciano | Madd3e | MadeinTYO | Miko Waye | Moneyama | MoTrip & Ali As | Murkage Dave | Naru | Not your girlfriend | Nura | OG Keemo | Paquito Moniz | Pedaz | Phony PPL | Plusmacher | Rachael Anson | Ramz | Reezy | Rich The Kid | Saba | SAINt JHN | Salwa Benz | Sarah Farina | Saweetie | Scarlxrd | Schoolboy Q | Shadow030 | Sheck Wes | Skepta | Skinny Finsta | SSIO | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Take A Daytrip | Tiana Major9 | Ticklish | Trettmann | Trippie Redd | Tua | Ufo361 | Woodie Smalls | QNOE | Yael | Yassin | YBN Cordae | Young Thug | Yung Fume | Yxng Bane22. splash! Festival 2019 - bilety:Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=26411Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN) - WYPRZEDANEKarnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN) - WYPRZEDANEKarnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN) - WYPRZEDANEBilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN) - WYPRZEDANEBilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN) - WYPRZEDANEBilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazdBilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazdCar camping zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten biletKarnet Premium zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- oddzielne wejście na teren festiwalu- oddzielne pole namiotowe- odseparowany darmowy autobus- odseparowane darmowe toalety i prysznice- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilonDo zobaczenia w Ferropolis!22. splash! Festival11-13. lipca 2019Ferropolis - Miasto z ŻelazaGräfenhainichen (Niemcy)Web: https://www.splash-festival.deFacebook: facebook.com/wirsindsplashWydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/440028926466547/Twitter: https://twitter.com/splashfestivalInstagram: https://instagram.com/splashfestival/Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin#splashfestivalNiestety Chance The Rapper odwołał swoją europejską trasę koncertową w tym i występ na tegorocznym splashu! Udało nam się jednak znaleźć godne zastępstwo. Zamiast niego pełnoprawne koncerty na 22. edycji splasha! zagrają Skepta i Schoolboy Q. Dodatkowo mamy przyjemność ogłosić występ duetu producenckiego Take A Daytrip. W międzyczasie ujawniliśmy running order występów (https://splash-festival.de/de/runningorder/) i najświeższą mapkę festivalową (https://splash-festival.de/de/info/lageplan/). Do zobaczenia w Ferropolis!

Skepta

Kultowy niemiecki magazyn pisał o Skepcie następująco: "Skepta to dziecko londyńskich dzielnic, wieżowców, ulic i pirackich stacji radiowych. Wychował się również na rapie ze Stanów, dlatego do dziś łączy te dwa gatunki w swojej twórczości. Nie potrafił znieść swojego bytu w mainstreamie i zaczął mieć wątpliwości w sens swoich poczynań,  dlatego odwrócił się od przemysłu muzycznego. Obecnie pracuje z największymi gwiazdami po obu stronach Atlantyku i spełnia swoją rolę jako niezależny międzynarodowy ambasador grime`u". Do tej pory każdy występ Joseph Junior Adenuga w Ferropolis osiągał coraz wyższy level. Witamy z powrotem Skeppy <3

Schoolboy Q

Groovy Q back! Po tragicznej śmierci Mac Millera przesunął premierę trzeciego albumu, który został wydany niespodziewanie w kwietniu tego roku. Q, urodzony w Niemczech reprezentant Top Dawg,  nie jest już takim imprezowiczem jak za czasów Oxymoron, jest za to dojrzałym MC, który nadal czuje głód. Trzy single później crasH Talk nadal należy do naszych ulubionych albumów w 2019 roku. Cieszymy się, że możemy ponownie ugościć Schoolboya na scenie splasha!

Take A Daytrip

Daytrip took it to ten! Duet producencki prosto z Nowego Jorku będzie czuł się na backstage`u splasha! jakby ogrywali swój własny katalog hitów. Produkcje dla Juice WRLDa, YBN Cordae, Scarlxrd i Killy`ego to tylko część ich pokaźnego portfolio. Na przykład pochodząca prosto z Soho Studio produkcja "Panini" Lil Nasa X. Inspiracje Take A Daytrip to przede wszystkim życie nocne Nowego Jorku - a splash! Festival bardzo przypomina klimatem ten styl życia, więc powinni czuć się tutaj jak ryba w wodzie.

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 21.06.2019):
AAA | Ahzumjot | Amy Becker | AsadJohn | Asap Rocky | Bausa | BHZ | Bladee | Blockparty by Hush Hush | Born in Flamez | BRKN | Brockhampton | Brudi030 | Bvrger | Cashmiri | Cassie Rytz | Caramelo | Chvrli |  Conducta | Credibil | Cri$py C | Dcvdns & Tamas | Dissy | Donvtello | Döll | Duckwrth | Dvtch Norris | Eno | Erotik Toy Records | Fatoni | Flatbush Zombies | Future | Gianni Mae | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | House of Pharaohs | Hutmacher Entertainment | J.I.D | Jay Rock | Joey Purp | Juice WRLD | Juicy Gay | Juju | Juse Ju | Juvenal Maze | Kalim | Killy | Koder | Lenki Balboa | LGoony | Liebe | Lil Baby | Lion Kojo | Little Simz | Liquid & Maniac | Luciano | Madd3e | MadeinTYO | Miko Waye | Moneyama | MoTrip & Ali As | Murkage Dave | Naru | Not your girlfriend | Nura | OG Keemo | Paquito Moniz | Pedaz | Phony PPL | Plusmacher | Rachael Anson | Ramz | Reezy | Rich The Kid | Saba | SAINt JHN | Salwa Benz | Sarah Farina | Saweetie | Scarlxrd | Schoolboy Q | Shadow030 | Sheck Wes | Skepta | Skinny Finsta | SSIO | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Take A Daytrip | Tiana Major9 | Ticklish | Trettmann | Trippie Redd | Tua | Ufo361 | Woodie Smalls | QNOE | Yael | Yassin | YBN Cordae | Young Thug | Yung Fume | Yxng Bane

22. splash! Festival 2019 - bilety:

Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=26411

Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN) - WYPRZEDANE
Karnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN) - WYPRZEDANE
Karnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN) - WYPRZEDANE
Bilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN) - WYPRZEDANE
Bilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN) - WYPRZEDANE

Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd
Bilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazd

Car camping zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon
- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten bilet

Karnet Premium zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- oddzielne wejście na teren festiwalu
- oddzielne pole namiotowe
- odseparowany darmowy autobus
- odseparowane darmowe toalety i prysznice
- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP
- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon

Do zobaczenia w Ferropolis!

22. splash! Festival
11-13. lipca 2019
Ferropolis - Miasto z Żelaza
Gräfenhainichen (Niemcy)

Web: https://www.splash-festival.de
Facebook: facebook.com/wirsindsplash
Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/440028926466547/
Twitter: https://twitter.com/splashfestival
Instagram: https://instagram.com/splashfestival/
Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin
#splashfestival



]]>
Wiosenno-letnie premiery w amerykańskim rapie, których należy posłuchać - rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-16,wiosenno-letnie-premiery-w-amerykanskim-rapie-ktorych-nalezy-posluchac-rankinghttps://popkiller.kingapp.pl/2019-09-16,wiosenno-letnie-premiery-w-amerykanskim-rapie-ktorych-nalezy-posluchac-rankingSeptember 16, 2019, 12:29 amIgor WiśniewskiW poprzednim tekście przypomnieliśmy o ciekawych premierach hiphopowych z Polski. Grzechem byłoby nie wspomnieć również o Stanach Zjednoczonych, gdzie tytuły były równie ciekawe, co zróżnicowane.Od zwrotek pełnych pieniędzy aż do poruszania problemów społecznych. Powodów do narzekań nie mieli fani mumble rapu, mocnych, technicznych linijek, eklektycznych podkładów czy trapu.Anderson .Paak - VenturaZ albumu kipi wszystkim, co najlepsze w czarnej muzyce - mamy funk, soul, R&B, jazz, rap. Anderson po raz kolejny prezentuje nam się jako bardzo dobry wokalista - Make It Better. Fenomenalnie dobrał gości, którzy stworzyli klimatyczną otoczkę wokół całości. Ventura mieni się kolorami niczym imprezy w latach 70., a seks wiruje niczym Jennifer Frey i Patrick Swayze w filmie o tym samym tytule (dziękujmy tłumaczom). Obok relacji damsko-męskich, .Paak znalazł miejsce na zamanifestowanie swoich poglądów politycznych (wers w Winners Circle) czy na pewnego rodzaju statement - King James. W całości palce maczał Dr. Dre, a to dodatkowy certyfikat jakości. Kevin Abstract - ARIZONA BABYLider BROCKHAMPTON dbał o swoich fanów przez cały kwiecień. Sukcesywnie wypuszczając EPki, finalnie łącząc je w jeden projekt. ARIZONA BABY to mocno osobisty album, poruszający ważne tematy jak nietolerancja - Georgia, Joyride. Z całości zieje samotnością i zagubieniem, mimo wszystko przeplecioną odrobiną miłości i nadziei. ARIOZONA BABY to doskonały tytuł do oczekiwania na kolejne ruchy całej grupy.Dizzy Wright - Nobody Cares, Work HarderMyśl przewodnia przekazana w tytule, zaznaczana jest jasno i wyraźnie; raper często wspomina o ciężkiej pracy i dużych ambicjach - Keep It 100, Grateful. Z drugiej strony, dostajemy nieco przechwałek jak w Champagne Service. Punktem stałym jest samoświadomość artysty i miłość wobec bliskich mu osób - More and more, Self Love is Powerful, Problems And Blessings. Te wątki przewijają się przez Nobody Cares, Work Harder równie często jak Las Vegas - miasto, z którego pochodzi były członek Funk Volume. Wspominając o FV warto zaznaczyć, że na albumie usłyszymy Jarrena Bentona, a swoje trzy grosze dorzucił również DJ Hoppa. Wśród gości widnieją również Futuristic, Tech N9ne czy Eric Bellinger.Logic - Confessions of a Dangerous MindBobby Hall największy nacisk położył na treści, co doskonale słychać chociażby w Wannabe, Don't Be Afraid To Be Different lub clickbait. Nie zabrakło typowych dla raperów przechwałek - Icy z Gucci Manem czy emanujące pewnością siebie Limitless. Technicznie nie można się do niczego przyczepić - Confessions of a Dangerous Mind to płyta przepełniona świetnym, technicznym nawijaniem (Homicide) i przekminionymi wersami (Still Ballin). Produkcyjnie mamy wszystko - trap, sample, znajdziemy jakieś breaki. Dużym walorem dodatnim są goście - Eminem, z którym Bobby doskonale się rozumie, bardzo dobry występ tegorocznego Freshmana - YBN Cordae. Zaskoczeniem jest zwrotka Willa Smitha, który swoją krótką obecnością przypomina czasy świetności Fresh Prince'a i DJ-a Jazzy'ego Jeffa, a to wszystko na klimatycznej, oldschoolowej pętli od DJ-a Khalila i 6ixa.Juice WRLD - Death Race for LoveDwudziestoletni raper z przedmieść Chicago oddał w ręce słuchaczy opowieść. Wzbogaconą różnego rodzaju używkami, trapem, wszelakimi stanami emocjonalnymi. W dużej mierze negatywnymi. Całość okraszono autotunem, mumble rapem i pieniędzmi. Choć konserwatywni fani rapu już rozglądają się za widłami, Death Race for Love to naprawdę dobry, dojrzały album. Tę dojrzałość bez trudu można dostrzec w HeMotions lub Fast. Łatwo wyczuć rockowe naleciałości zarówno w warstwie bitowej, jak i inspiracjach rapera - Ring Ring. Nie obyło się bez fuck-upów i w wyniku tego, na DRfL słyszymy Desire z banalnym tekstem i nudnym bitem. Całościowo jednak nowa płyta Zagranicznego Odkrycia Roku broni się bez żadnych wątpliwości.Ari Lennox - Shea Butter BabyOk, Ari Lennox nie jest raperką. Z drugiej strony, jej debiutancki album ukazał się pod szyldem Dreamville, a gośćmi są J. Cole i J.I.D. Shea Butter Baby to bardzo udany debiut. Oscylująca wokół soulu i R&B wokalistka, swoją sensualnością ujmuje równie mocno, co swoim głosem. Ari Lennox emanuje pewnością siebie, by za chwilę zaskoczyć nas swoją wrażliwością - New Apartment, Speak to Me. Artystka dotyka przede wszystkim relacji damsko-męskich. Niewątpliwym plusem jest, że w ich opisywaniu daleko jej do wulgarności; może z wyjątkiem Pop.Denzel Curry - ZUUPo świetnie przyjętym TA1300, z rapera-mema znanego z Ultimate, Denzel zyskał posłuch wśród jeszcze większej ilości ludzi. Albumem wypuszczonym ostatniego dnia maja potwierdza, że należy się z nim liczyć. ZUU to równa, zróżnicowana płyta. Osiedlowy, mocny RICKY, cloudowe WISH, przesterowane BIRDZ z Rickiem Rossem. Dwudziestoczteroletni raper krąży na ZUU wokół bliskich sobie miejsc, osób i tematów - CAROLMART, SPEEDBOAT. Na duże uznanie zasługuje, współpracujący z Denzelem od dawna FnZ, który odpowiada za sporą część bitów, m.in. singlowego RICKIEGO, P.A.T. czy SHAKE 88.Tyler, The Creator - IGORTyler, The Creator to jedna z najważniejszych postaci w rapie ostatnich lat, a kto wie, może i w całej muzyce popularnej. Jego najnowszy album to kolejne zaskoczenie dla słuchaczy, krytyków i konkurencji najpewniej też. Historia złożona z dwunastu utworów opowiada o relacji przechodzącej przez każdy możliwy etap - od zauroczenia przez związek, aż do próby zbudowania przyjaźni po rozstaniu. Tyler, w pełni odpowiadający za brzmienie albumu, garściami czerpał z muzyki lat 70. i 80. Klasyfikowanie IGOR-a pod kątem gatunku byłoby co najmniej sporym nietaktem.Bun B & Statik Selektah - TrillStatikGeneza tego projektu sama w sobie zasługuje na uwagę. Wspólny album rapera z Port Arthur w Texasie i producenta z Bostonu powstał w niecałe dwanaście godzin, a proces powstawania został udokumentowany poprzez live stream na YouTube. TrillStatik przepełniony jest precyzyjnie pociętymi samplami i stylowymi zwrotkami zarówno Buna B, jak i plejady gości. Na płycie udzielili się m.in. Method Man, Fat Joe, CJ Fly, BIG K.R.I.T. i Talib Kweli. Znalazło się miejsce zarówno na przechwałki (Concrete) i na moment refleksji (Time Flies). Kwietniowa premiera to prawdziwa gratka dla miłośników oldschoolowych podkładów i zwrotek rodem wyjętych ze złotej ery.Wiz Khalifa - Fly Times Vol.1: The Good Fly YoungCo za przypadek, że album od tego pana ukazał się dwudziestego kwietnia. Założyciel Taylor Gangu stworzył projekt, a jakże, przepalony i błyszczący od diamentów. I ain't one for boasting and bragging/I'm the type to put it in my raps, you find out that most of it happened nawija w G.O.A.T Flow Wiz Khalifa i ciężko mu nie uwierzyć. Na Fly Times Vol.1 pojawili się m.in. Ty Dolla $ign, Curren$y czy Young Deji, który zaśpiewał aż w sześciu na czternaście utworów. Choć premiera odbyła się w kwietniu, doskonały tytuł na letnie wojaże.YBN Cordae - The Lost BoyNiemal dwudziestodwuletni raper świetnie czuje się w każdej stylistyce. Jego świadomość muzyczna sprawia, że The Lost Boy to eklektyczna podróż między soulem, jazzem, trapem i wszystkim, co pomiędzy. Cordae w gospelowym skicie Sweet Lawd czy w Been Around pokazuje, że również jako wokalista sobie bardzo dobrze radzi. Pomimo młodego wieku, jego album to mocno osobista, dojrzała pozycja - Thousand Words, Nightmares Are Real, Family Matters. Oprócz tegorocznego Freshmana, na The Lost Boy pojawili się m.in. Chance The Rapper, Ty Dolla $ign czy nawet babcia artysty. Żaden występ nie wyszedł jednak tak dobrze jak RNP, gdzie swoje trzy grosze dorzucił Anderson .Paak. Rappers is jokes, I'm a musician deklaruje w Lost & Found, a my jesteśmy w stanie mu w to uwierzyć.Nas - The Lost Tapes 2Po 17 latach w końcu się doczekaliśmy. Nostalgiczny throwback nawet do trzynastu lat wstecz. Legenda z Queensbridge dzieli się swoimi obserwacjami na bitach od producenckiej śmietanki. Swoje bity na The Lost Tapes 2 oddali m.in. Kanye West, Statik Selektah, Pete Rock, RZA czy Swizz Beatz. Choć to jedynie kompilacja odrzutów z lat 2006 - 2018, album brzmi świeżo i słucha się go z przyjemnością.Dreamville - Revenge Of The Dreamers III343 zaproszenia. 1 studio. 12 setupów. 4 kamery. 10 nieprzespanych nocy. 142 nagrane utwory. 257.65GB muzyki. W efekcie 18 piosenek, 34 artystów, z czego 9 z Dreamville, 27 producentów. Wszystko zamknięte w ramach ROTD3. Ogrom wysiłku, jaki J. Cole i reszta osób zaangażowanych w stworzenie tego albumu zasługuje na wyróżnienie. Jarmaine wraz z resztą ekipy i zaproszonymi gośćmi manifestuje siły, pręży muskuły. Ciężko inaczej określić album, który w całości składa się z singli. O sile trzeciej części Revenge Of The Dreamers świadczy również status złotej płyty, którą parę dni temu uzyskała.Chance The Rapper - The Big DayChoć 26 lipca był wysyp wartych wspomnienia premier, postanowiliśmy wyróżnić The Big Day. Nikogo nie zaskoczy stwierdzenie, że Chance to wszechstronny artysta. Raper bawi się flow, barwą głosu, śpiewa, kontroluje emocje. Sytuacja wygląda podobnie również w kwestii muzycznej. Na The Big Day znajdziemy wszystko; album jest świetnie zrównoważony i zróżnicowany. Hot Shower to trapowy banger, Ballin Flossin z genialną linią basu doskonale pasuje na imprezy. Bennett mocno oparł album o relacje damsko-męskie, ciekawie je ujmując chociażby w tytułowym The Big Day. Znalazło się również miejsce na odrobinę refleksji w Sun Come Down. Choć album trwa niemal półtorej godziny i liczy 22 utwory, czas mija przy nim jak przy EP-ce.Jaden - ERYSPotomek The Fresh Prince'a to zaskakująco wszechstronny twórca. Widać to już na otwierającym, rockowym P, płynnie przechodzącym w rapowane I. Miłostki do rocka da się zauważyć o wiele częściej; Fire Dept lub Summertime in Paris świadczą o tym najlepiej. Jaden jako świadomy artysta bawi się zarówno tempem albumu, jak i nastrojami. Potrafi ciekawie zbudować napięcie jak w N. Bardzo dobrze dobrał gości, a duet z Tylerem, The Creatorem jedynie pokazuje, jak obiecującą postacią jest dwudziestojednolatek. Choć ERYS w dość bezpośredni sposób nawiązuje do SYRE, nie można zarzucić Smithowi odcinanie kuponów.W poprzednim tekście przypomnieliśmy o ciekawych premierach hiphopowych z Polski. Grzechem byłoby nie wspomnieć również o Stanach Zjednoczonych, gdzie tytuły były równie ciekawe, co zróżnicowane.Od zwrotek pełnych pieniędzy aż do poruszania problemów społecznych. Powodów do narzekań nie mieli fani mumble rapu, mocnych, technicznych linijek, eklektycznych podkładów czy trapu.

Anderson .Paak - Ventura

Z albumu kipi wszystkim, co najlepsze w czarnej muzyce - mamy funk, soul, R&B, jazz, rap. Anderson po raz kolejny prezentuje nam się jako bardzo dobry wokalista - Make It Better. Fenomenalnie dobrał gości, którzy stworzyli klimatyczną otoczkę wokół całości. Ventura mieni się kolorami niczym imprezy w latach 70., a seks wiruje niczym Jennifer Frey i Patrick Swayze w filmie o tym samym tytule (dziękujmy tłumaczom). Obok relacji damsko-męskich, .Paak znalazł miejsce na zamanifestowanie swoich poglądów politycznych (wers w Winners Circle) czy na pewnego rodzaju statement - King James. W całości palce maczał Dr. Dre, a to dodatkowy certyfikat jakości.

 

Kevin Abstract - ARIZONA BABY

Lider BROCKHAMPTON dbał o swoich fanów przez cały kwiecień. Sukcesywnie wypuszczając EPki, finalnie łącząc je w jeden projekt. ARIZONA BABY to mocno osobisty album, poruszający ważne tematy jak nietolerancja - Georgia, Joyride. Z całości zieje samotnością i zagubieniem, mimo wszystko przeplecioną odrobiną miłości i nadziei. ARIOZONA BABY to doskonały tytuł do oczekiwania na kolejne ruchy całej grupy.

Dizzy Wright - Nobody Cares, Work Harder

Myśl przewodnia przekazana w tytule, zaznaczana jest jasno i wyraźnie; raper często wspomina o ciężkiej pracy i dużych ambicjach - Keep It 100, Grateful. Z drugiej strony, dostajemy nieco przechwałek jak w Champagne Service. Punktem stałym jest samoświadomość artysty i miłość wobec bliskich mu osób - More and more, Self Love is Powerful, Problems And Blessings. Te wątki przewijają się przez Nobody Cares, Work Harder równie często jak Las Vegas - miasto, z którego pochodzi były członek Funk Volume. Wspominając o FV warto zaznaczyć, że na albumie usłyszymy Jarrena Bentona, a swoje trzy grosze dorzucił również DJ Hoppa. Wśród gości widnieją również Futuristic, Tech N9ne czy Eric Bellinger.

Logic - Confessions of a Dangerous Mind

Bobby Hall największy nacisk położył na treści, co doskonale słychać chociażby w Wannabe, Don't Be Afraid To Be Different lub clickbait. Nie zabrakło typowych dla raperów przechwałek - Icy z Gucci Manem czy emanujące pewnością siebie Limitless. Technicznie nie można się do niczego przyczepić - Confessions of a Dangerous Mind to płyta przepełniona świetnym, technicznym nawijaniem (Homicide) i przekminionymi wersami (Still Ballin). Produkcyjnie mamy wszystko - trap, sample, znajdziemy jakieś breaki. Dużym walorem dodatnim są goście - Eminem, z którym Bobby doskonale się rozumie, bardzo dobry występ tegorocznego Freshmana - YBN Cordae. Zaskoczeniem jest zwrotka Willa Smitha, który swoją krótką obecnością przypomina czasy świetności Fresh Prince'a i DJ-a Jazzy'ego Jeffa, a to wszystko na klimatycznej, oldschoolowej pętli od DJ-a Khalila i 6ixa.

Juice WRLD - Death Race for Love

Dwudziestoletni raper z przedmieść Chicago oddał w ręce słuchaczy opowieść. Wzbogaconą różnego rodzaju używkami, trapem, wszelakimi stanami emocjonalnymi. W dużej mierze negatywnymi. Całość okraszono autotunem, mumble rapem i pieniędzmi. Choć konserwatywni fani rapu już rozglądają się za widłami, Death Race for Love to naprawdę dobry, dojrzały album. Tę dojrzałość bez trudu można dostrzec w HeMotions lub Fast. Łatwo wyczuć rockowe naleciałości zarówno w warstwie bitowej, jak i inspiracjach rapera - Ring Ring. Nie obyło się bez fuck-upów i w wyniku tego, na DRfL słyszymy Desire z banalnym tekstem i nudnym bitem. Całościowo jednak nowa płyta Zagranicznego Odkrycia Roku broni się bez żadnych wątpliwości.

Ari Lennox - Shea Butter Baby

Ok, Ari Lennox nie jest raperką. Z drugiej strony, jej debiutancki album ukazał się pod szyldem Dreamville, a gośćmi są J. Cole i J.I.D. Shea Butter Baby to bardzo udany debiut. Oscylująca wokół soulu i R&B wokalistka, swoją sensualnością ujmuje równie mocno, co swoim głosem. Ari Lennox emanuje pewnością siebie, by za chwilę zaskoczyć nas swoją wrażliwością - New Apartment, Speak to Me. Artystka dotyka przede wszystkim relacji damsko-męskich. Niewątpliwym plusem jest, że w ich opisywaniu daleko jej do wulgarności; może z wyjątkiem Pop.

Denzel Curry - ZUU

Po świetnie przyjętym TA1300, z rapera-mema znanego z Ultimate, Denzel zyskał posłuch wśród jeszcze większej ilości ludzi. Albumem wypuszczonym ostatniego dnia maja potwierdza, że należy się z nim liczyć. ZUU to równa, zróżnicowana płyta. Osiedlowy, mocny RICKY, cloudowe WISH, przesterowane BIRDZ z Rickiem Rossem. Dwudziestoczteroletni raper krąży na ZUU wokół bliskich sobie miejsc, osób i tematów - CAROLMART, SPEEDBOAT. Na duże uznanie zasługuje, współpracujący z Denzelem od dawna FnZ, który odpowiada za sporą część bitów, m.in. singlowego RICKIEGO, P.A.T. czy SHAKE 88.

Tyler, The Creator - IGOR

Tyler, The Creator to jedna z najważniejszych postaci w rapie ostatnich lat, a kto wie, może i w całej muzyce popularnej. Jego najnowszy album to kolejne zaskoczenie dla słuchaczy, krytyków i konkurencji najpewniej też. Historia złożona z dwunastu utworów opowiada o relacji przechodzącej przez każdy możliwy etap - od zauroczenia przez związek, aż do próby zbudowania przyjaźni po rozstaniu. Tyler, w pełni odpowiadający za brzmienie albumu, garściami czerpał z muzyki lat 70. i 80. Klasyfikowanie IGOR-a pod kątem gatunku byłoby co najmniej sporym nietaktem.

Bun B & Statik Selektah - TrillStatik

Geneza tego projektu sama w sobie zasługuje na uwagę. Wspólny album rapera z Port Arthur w Texasie i producenta z Bostonu powstał w niecałe dwanaście godzin, a proces powstawania został udokumentowany poprzez live stream na YouTube. TrillStatik przepełniony jest precyzyjnie pociętymi samplami i stylowymi zwrotkami zarówno Buna B, jak i plejady gości. Na płycie udzielili się m.in. Method Man, Fat Joe, CJ Fly, BIG K.R.I.T. i Talib Kweli. Znalazło się miejsce zarówno na przechwałki (Concrete) i na moment refleksji (Time Flies). Kwietniowa premiera to prawdziwa gratka dla miłośników oldschoolowych podkładów i zwrotek rodem wyjętych ze złotej ery.

Wiz Khalifa - Fly Times Vol.1: The Good Fly Young

Co za przypadek, że album od tego pana ukazał się dwudziestego kwietnia. Założyciel Taylor Gangu stworzył projekt, a jakże, przepalony i błyszczący od diamentów. I ain't one for boasting and bragging/I'm the type to put it in my raps, you find out that most of it happened nawija w G.O.A.T Flow Wiz Khalifa i ciężko mu nie uwierzyć. Na Fly Times Vol.1 pojawili się m.in. Ty Dolla $ign, Curren$y czy Young Deji, który zaśpiewał aż w sześciu na czternaście utworów. Choć premiera odbyła się w kwietniu, doskonały tytuł na letnie wojaże.

YBN Cordae - The Lost Boy

Niemal dwudziestodwuletni raper świetnie czuje się w każdej stylistyce. Jego świadomość muzyczna sprawia, że The Lost Boy to eklektyczna podróż między soulem, jazzem, trapem i wszystkim, co pomiędzy. Cordae w gospelowym skicie Sweet Lawd czy w Been Around pokazuje, że również jako wokalista sobie bardzo dobrze radzi. Pomimo młodego wieku, jego album to mocno osobista, dojrzała pozycja - Thousand Words, Nightmares Are Real, Family Matters. Oprócz tegorocznego Freshmana, na The Lost Boy pojawili się m.in. Chance The Rapper, Ty Dolla $ign czy nawet babcia artysty. Żaden występ nie wyszedł jednak tak dobrze jak RNP, gdzie swoje trzy grosze dorzucił Anderson .Paak. Rappers is jokes, I'm a musician deklaruje w Lost & Found, a my jesteśmy w stanie mu w to uwierzyć.

Nas - The Lost Tapes 2

Po 17 latach w końcu się doczekaliśmy. Nostalgiczny throwback nawet do trzynastu lat wstecz. Legenda z Queensbridge dzieli się swoimi obserwacjami na bitach od producenckiej śmietanki. Swoje bity na The Lost Tapes 2 oddali m.in. Kanye West, Statik Selektah, Pete Rock, RZA czy Swizz Beatz. Choć to jedynie kompilacja odrzutów z lat 2006 - 2018, album brzmi świeżo i słucha się go z przyjemnością.

Dreamville - Revenge Of The Dreamers III

343 zaproszenia. 1 studio. 12 setupów. 4 kamery. 10 nieprzespanych nocy. 142 nagrane utwory. 257.65GB muzyki. W efekcie 18 piosenek, 34 artystów, z czego 9 z Dreamville, 27 producentów. Wszystko zamknięte w ramach ROTD3. Ogrom wysiłku, jaki J. Cole i reszta osób zaangażowanych w stworzenie tego albumu zasługuje na wyróżnienie. Jarmaine wraz z resztą ekipy i zaproszonymi gośćmi manifestuje siły, pręży muskuły. Ciężko inaczej określić album, który w całości składa się z singli. O sile trzeciej części Revenge Of The Dreamers świadczy również status złotej płyty, którą parę dni temu uzyskała.

Chance The Rapper - The Big Day

Choć 26 lipca był wysyp wartych wspomnienia premier, postanowiliśmy wyróżnić The Big Day. Nikogo nie zaskoczy stwierdzenie, że Chance to wszechstronny artysta. Raper bawi się flow, barwą głosu, śpiewa, kontroluje emocje. Sytuacja wygląda podobnie również w kwestii muzycznej. Na The Big Day znajdziemy wszystko; album jest świetnie zrównoważony i zróżnicowany. Hot Shower to trapowy banger, Ballin Flossin z genialną linią basu doskonale pasuje na imprezy. Bennett mocno oparł album o relacje damsko-męskie, ciekawie je ujmując chociażby w tytułowym The Big Day. Znalazło się również miejsce na odrobinę refleksji w Sun Come Down. Choć album trwa niemal półtorej godziny i liczy 22 utwory, czas mija przy nim jak przy EP-ce.

Jaden - ERYS

Potomek The Fresh Prince'a to zaskakująco wszechstronny twórca. Widać to już na otwierającym, rockowym P, płynnie przechodzącym w rapowane I. Miłostki do rocka da się zauważyć o wiele częściej; Fire Dept lub Summertime in Paris świadczą o tym najlepiej. Jaden jako świadomy artysta bawi się zarówno tempem albumu, jak i nastrojami. Potrafi ciekawie zbudować napięcie jak w N. Bardzo dobrze dobrał gości, a duet z Tylerem, The Creatorem jedynie pokazuje, jak obiecującą postacią jest dwudziestojednolatek. Choć ERYS w dość bezpośredni sposób nawiązuje do SYRE, nie można zarzucić Smithowi odcinanie kuponów.

]]>
22. edycja splash! Festivalu 2019 wyprzedana!https://popkiller.kingapp.pl/2019-01-24,22-edycja-splash-festivalu-2019-wyprzedanahttps://popkiller.kingapp.pl/2019-01-24,22-edycja-splash-festivalu-2019-wyprzedanaJanuary 24, 2019, 8:38 pmMichał KubackiRekord! Po raz ósmy z rzędu i do tego tak szybko jak nigdy wcześniej - splash! Festival ogłasza "sold out" - wszystkie kategorie biletów zostały wyprzedane. Podczas 22. edycji największego niemieckiego hiphopowego festivalu zobaczymy m. in. A$AP Rocky`ego, który w ubiegłym roku trzecim albumem "Testing" podbił playlisty słuchaczy, zwycięzcę nagrody Grammy Chance The Rappera i masę gwiazd lokalnej niemieckiej sceny rap. Oprócz weterana splasha! - Trettmanna 11-13. lipca 2019 roku w Ferropolis wystąpią Ufo361, Luciano i Bausa. Sami nie możemy doczekać się słonecznych poranków w Ferropolis. Wszystkich spóźnialskich zapraszamy tydzień później również do Ferropolis do naszych przyjaciół z Melt Festivalu, na którym wystąpią m. in. A$AP Rocky, Skepta, Rin i Jorja Smith. A my w lutym ogłosimy kolejnych artystów w line upie. <3Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 24.01.2019):Asap Rocky | Bausa | BHZ | Blockparty by Hush Hush | BRKN | Brockhampton | Chance The Rapper | Dissy | Eno | Flatbush Zombies | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | Juju | Juse Ju | Killy | Lil Baby | Little Simz | Luciano | MoTrip & Ali As | Naru | Nura | Rich The Kid | SAINt JHN | Sheck Wes | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Trettmann | Trippie Redd | Ufo36122. splash! Festival 2019 - bilety:Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=26411Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN) - WYPRZEDANEKarnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN) - WYPRZEDANEKarnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN) - WYPRZEDANEBilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN) - WYPRZEDANEBilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN) - WYPRZEDANE Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazdBilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazd Car camping zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten bilet Karnet Premium zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- oddzielne wejście na teren festiwalu- oddzielne pole namiotowe- odseparowany darmowy autobus- odseparowane darmowe toalety i prysznice- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon Do zobaczenia w Ferropolis! 22. splash! Festival11-13. lipca 2019Ferropolis - Miasto z ŻelazaGräfenhainichen (Niemcy) Web: https://www.splash-festival.deFacebook: facebook.com/wirsindsplashWydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/440028926466547/Twitter: https://twitter.com/splashfestivalInstagram: https://instagram.com/splashfestival/Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin#splashfestivalRekord! Po raz ósmy z rzędu i do tego tak szybko jak nigdy wcześniej - splash! Festival ogłasza "sold out" - wszystkie kategorie biletów zostały wyprzedane. Podczas 22. edycji największego niemieckiego hiphopowego festivalu zobaczymy m. in. A$AP Rocky`ego, który w ubiegłym roku trzecim albumem "Testing" podbił playlisty słuchaczy, zwycięzcę nagrody Grammy Chance The Rappera i masę gwiazd lokalnej niemieckiej sceny rap.

Oprócz weterana splasha! - Trettmanna 11-13. lipca 2019 roku w Ferropolis wystąpią Ufo361, Luciano i Bausa. Sami nie możemy doczekać się słonecznych poranków w Ferropolis. Wszystkich spóźnialskich zapraszamy tydzień później również do Ferropolis do naszych przyjaciół z Melt Festivalu, na którym wystąpią m. in. A$AP Rocky, Skepta, Rin i Jorja Smith. A my w lutym ogłosimy kolejnych artystów w line upie. <3

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 24.01.2019):

Asap Rocky | Bausa | BHZ | Blockparty by Hush Hush | BRKN | Brockhampton | Chance The Rapper | Dissy | Eno | Flatbush Zombies | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | Juju | Juse Ju | Killy | Lil Baby | Little Simz | Luciano | MoTrip & Ali As | Naru | Nura | Rich The Kid | SAINt JHN | Sheck Wes | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Trettmann | Trippie Redd | Ufo361

22. splash! Festival 2019 - bilety:

Bilety zamówisz na stronie https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=26411

Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN) - WYPRZEDANE

Karnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN) - WYPRZEDANE

Karnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN) - WYPRZEDANE

Bilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN) - WYPRZEDANE

Bilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN) - WYPRZEDANE

 

Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd

Bilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazd

 

Car camping zapewnia:

- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie

- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon

- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten bilet

 

Karnet Premium zapewnia:

- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie

- oddzielne wejście na teren festiwalu

- oddzielne pole namiotowe

- odseparowany darmowy autobus

- odseparowane darmowe toalety i prysznice

- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP

- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon

 

Do zobaczenia w Ferropolis!

 

22. splash! Festival

11-13. lipca 2019

Ferropolis - Miasto z Żelaza

Gräfenhainichen (Niemcy)

 

Web: https://www.splash-festival.de

Facebook: facebook.com/wirsindsplash

Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/440028926466547/

Twitter: https://twitter.com/splashfestival

Instagram: https://instagram.com/splashfestival/

Youtube: https://www.youtube.com/user/splashmagazin

#splashfestival

]]>
22. splash!: A$AP Rocky, Chance The Rapper, Trippie Redd, Sheck Wes i wielu innych w Ferropolis!https://popkiller.kingapp.pl/2018-12-19,22-splash-aap-rocky-chance-the-rapper-trippie-redd-sheck-wes-i-wielu-innych-w-ferropolishttps://popkiller.kingapp.pl/2018-12-19,22-splash-aap-rocky-chance-the-rapper-trippie-redd-sheck-wes-i-wielu-innych-w-ferropolisDecember 18, 2018, 12:12 pmMichał KubackiDopiero ogłaszaliśmy pierwszy line up update, ale organizatorzy splash! Festivalu nie spoczęli na laurach i ogłaszają kolejny tuzin nowych artystów, a wśród nich między innymi A$AP Rocky, Chance The Rapper, Trippie Redd i wielu innych. Do zobaczenia w Ferropolis!Chance the RapperChance the Rapper w ubiegłym roku otrzymał trzy statuetki Grammy, a w przyszłym roku wystąpi na jednej ze scen splasha!. Raper pochodzący z Chicago to obecnie jedna z najbardziej charakterystycznych postaci w amerykańskiej rap grze. Po raz pierwszy przekonał do siebie szerszą publikę wydając w 2013 roku mixtape "Acid Rap", a trzy lata później wydał "Coloring Book", ponadczasowy klasyk, za który otrzymał nagrodę Grammy w kategorii najlepszy rap album. Dajemy Wam szansę zobaczyć obecnie jednego z najbardziej charyzmatycznych i najsympatyczniejszych raperów w Ferropolis. Don’t miss the chance on Chance the Rapper!A$AP RockyPraise the lord, A$AP Rocky pojawi się w tym roku na splashu!. Tegoroczny album "Testing" to udana płyta - 14 kawałków z gościnnymi występami Skepty, French Montany i Frank Ocean. Po poprzednich albumach „Long.Live.A$AP“ i „At.Long.Last.A$AP“ jesteśmy gotowi, aby potańczyć przy jego najnowszych produkcjach i przywitać go po raz czwarty w Ferropolis.Sheck Wes"Yo, I heard you’re fucking with Sheck Wes, I’m fucking with Sheck Wes too, let’s do this shit together" - to słowa Kanyego skierowane do Travisa Scotta, który miał zamiar podpisać z nim umowę - dlatego podpisał ją u obydwu. 20-latek z Harlemu swoje młodzieńcze lata spędził jako model, ale ostatecznie zdecydował się stanąć za mikrofonem. W tym roku dostarczył przehit "Mo Bamba". Kropka. A kiedy pomyśli się jaka była historia powstania "Mo Bamby", to był chyba najważniejszy muzyczny moment tego roku. "Mo Bamba" powstała na freestyle`u, a w środku kawałka Sheck krzyknął "FUCK, SHIT", kiedy jego PCet się na chwilę zawiesił. To co się po tym wydarzyło, to już historia HipHopu. Wydany w październiku debiutancki album "Mudboy" przeniósł energię z "Mo Bamby" na pełną długość albumu. Nie możemy doczekać się Sheck Wesa i jego szalonego show na scenie splasha!.Rich the KidRich The Kid obiecał wujkowi, że stanie się najbogatszym chłopakiem na świecie - to wyjaśnia jego pracowitość i produkcję samych hitów. Swoim muzycznym bogactwem podzieli się z nami latem w Ferropolis. Czy show rozpocznie "Plug Walkiem" czy pojawi się jako "New Freezer" jest nam obojętne. Najważniejsze, aby zaprezentował to co najlepsze z debiutanckiego albumu "The World Is Yours". Rich the Kid, splash! 22 is yours!Trippie ReddTrippie Redd to nowa gwiazda rocka, która zamieni tegoroczny splash! w "Topangę". Dzięki mroczno-melancholijnej trylogi "A Love Letter To You" pojawił się na okładce XXL Freshman w 2018 roku. Wraz z Travis Scottem stworzył jeden z hitów tego roku "Dark Knight Dummo". “I wanna live my life like a rockstar”: najlepiej już teraz zróbcie parę kroków do tyłu i open the fucking moshpit!Lil BabyLil Baby to prawdziwy hustler. Cztery mixtape`y wydane w ciągu dwóch lat, ale dopiero debiutancki album "Harder Than Ever" sprawił, że trafił w tym roku do upragnionej Championsleague rapu i wyruszy z Atlanty prosto do Gräfenhainichen na splash! Festival. Lil Baby płynie gładko po każdym bicie, ma bogate słownictwo, dzięki któremu otwiera przed nami swoją duszę i dlatego jest zawsze mile widziany jako gość na płytach. "Yes indeed", wspólny hit z Drakiem, który wylądował na niejednej liście najlepszych kawałków w 2018 roku, a na dokładkę “Drip Too Hard” ze wspólnego albumu z Gunną. “Drip too hard, don’t stand to close”GunnaDrip Season. Drip Season 2. Drip Season 3. Drip Harder. 42 znaków to obecnie cała dyskografia Gunny. 42 to sens życia. Przypadek? Nie sądzę, Gunna poświęcił całe swoje życie dripowi i dlatego czeka nas sporo sauce`u na splash! Festivalu. “Yung Gunna“ łączy to, co ma najlepszego do zaoferowania Atlanta. Na kształt jego twórczości wpłynął Young Thug i Future, co bez problemu da się usłyszeć w jego kawałkach. Na "Drip Season 3" udało mu się zaprosić całą trapową śmietankę: od raperów takich jak Young Thug, Lil Uzi Vert, Lil Yachty, NAV po producentów takich jak Metro Boomin czy London on da Track. Bardzo możliwe, że zobaczymy go wspólnie na scenie ze swoim bratem Lil Baby. Przygotujcie się na Drip Season!Bausa"Was du Liebe nennst" pobiło rekord Spotify największej ilości streamów podczas jednego dnia wyprzedzając świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas" - czy to niewystarczający powód, aby zaprosić tą hitmaszynę prosto z Bietigheim-Bissingen w przyszłym roku na scenę splasha!, aby wykonał takie hity jak "Casanova", "Baron" czy "FML"?JujuDo tej pory wydała mało solowych kawałków, za to wszystkie są bardzo dobre: na niektórych jest "słodko-gorzka jak heroina", na niektórych jest melancholijna jak "zima w Berlinie", nie boi się być "pyskata jak Berlińczyk", a przy tym ma wyczucie do "Melodii". Oprócz featuringów z Capitalem Bra, Ali Asem i Saidem była członkini SXTN wspomogła B-Tighta czy Karaza swoimi wersami, co ukierowało jej solową karierę. Scena splasha! dla Juju to żadna nowość, ale energia będzie całkiem inna. Nie możemy się doczekać!MoTrip & Ali AsMoTrip i Ali As marzą o takim samym statusie legend jak "Beatlesi". A o taki status najłatwiej oddając legendarny występ w Ferropolis. Po wspólnym, bardzo różnorodnym albumie “Mohamed Ali” wstąpią na scenę splasha! i przekonają do siebie słuchaczy popowymi stadionowymi hymnami i aroganckimi panczlajnami.TrettmannŚwietnie przyjęta seria EPek "KitschKrieg", masa featuringów z wszystkimi gwiazdami niemieckiego rapu i ponadczasowy album "#DIY" wydany w ubiegłym roku. Nie ma drugiego artysty, który potrafi zjednoczyć najbardziej zapyziałe zakątki ulic z Bundestagiem. Trettmann to żywy przykład na to, że w świetle muzycznej kariery można spróbować po raz drugi i podbić serca słuchaczy. Raper pochodzący z Chemnitz już w ubiegłym roku zawładnął sceną 21. edycji splasha! hitami „Grauer Beton“, „Knöcheltief“ czy „Nur noch einen“. Nie jest raczej dla nikogo zaskoczeniem, że powróci do Ferropolis w 2019 roku i stworzy kolejny letni soundtrack.BRKNUbiegłoroczny debiut BRKNa "Kauft meine Liebe" to multiinstrumentalne dzieło sztuki pomiędzy soulem, rapem, R’n’B i popem, które brzmi, jakby Alligatoah spłodził dziecko z D’Angelo i wychował je w zadymionej jazzowej knajpie. 27-letni berlińczyk prezentuje siebie z przymrużeniem oka jako sympatycznego, ale bezkompromisowego artystę: utalentowany, ale bez kasy, Niemiec, ale kanak i HipHop, ale Soul. Mieszkaniec Kreuzbergu po studiach, który nie chce kolejnej pracy w biurze, lecz spędza czas codziennie w studio, aby tworzyć to, co potrafi najlepiej: muzykę.Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 14.12.2018):Asap Rocky | Bausa | BHZ | BRKN | Brockhampton | Chance The Rapper | Eno | Flatbush Zombies | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | Juju | Juse Ju | Killy | Lil Baby | Little Simz | Luciano | MoTrip & Ali As | Nura | Rich The Kid | SAINt JHN | Sheck Wes | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Trettmann | Trippie Redd | Ufo36122. splash! Festival 2019 - bilety:Bilety zamówisz na stronie www.tixforgigs.com(...)26411Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN)Karnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN)Karnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN)Bilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN)Bilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN)Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazdBilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazdCar camping zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten biletKarnet Premium zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- oddzielne wejście na teren festiwalu- oddzielne pole namiotowe- odseparowany darmowy autobus- odseparowane darmowe toalety i prysznice- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilonDo zobaczenia w Ferropolis!22. splash! Festival11-13. lipca 2019Ferropolis - Miasto z ŻelazaGräfenhainichen (Niemcy)Web: www.splash-festival.deFacebook: facebook.com/wirsindsplashWydarzenie na Facebooku: www.facebook.com(...)6547/Twitter: twitter.com(...)tivalInstagram: instagram.com(...)ival/Youtube: www.youtube.com(...)gazin#splash22Dopiero ogłaszaliśmy pierwszy line up update, ale organizatorzy splash! Festivalu nie spoczęli na laurach i ogłaszają kolejny tuzin nowych artystów, a wśród nich między innymi A$AP Rocky, Chance The Rapper, Trippie Redd i wielu innych. Do zobaczenia w Ferropolis!

Chance the Rapper

Chance the Rapper w ubiegłym roku otrzymał trzy statuetki Grammy, a w przyszłym roku wystąpi na jednej ze scen splasha!. Raper pochodzący z Chicago to obecnie jedna z najbardziej charakterystycznych postaci w amerykańskiej rap grze. Po raz pierwszy przekonał do siebie szerszą publikę wydając w 2013 roku mixtape "Acid Rap", a trzy lata później wydał "Coloring Book", ponadczasowy klasyk, za który otrzymał nagrodę Grammy w kategorii najlepszy rap album. Dajemy Wam szansę zobaczyć obecnie jednego z najbardziej charyzmatycznych i najsympatyczniejszych raperów w Ferropolis. Don’t miss the chance on Chance the Rapper!

A$AP Rocky

Praise the lord, A$AP Rocky pojawi się w tym roku na splashu!. Tegoroczny album "Testing" to udana płyta - 14 kawałków z gościnnymi występami Skepty, French Montany i Frank Ocean. Po poprzednich albumach „Long.Live.A$AP“ i „At.Long.Last.A$AP“ jesteśmy gotowi, aby potańczyć przy jego najnowszych produkcjach i przywitać go po raz czwarty w Ferropolis.

Sheck Wes

"Yo, I heard you’re fucking with Sheck Wes, I’m fucking with Sheck Wes too, let’s do this shit together" - to słowa Kanyego skierowane do Travisa Scotta, który miał zamiar podpisać z nim umowę - dlatego podpisał ją u obydwu. 20-latek z Harlemu swoje młodzieńcze lata spędził jako model, ale ostatecznie zdecydował się stanąć za mikrofonem. W tym roku dostarczył przehit "Mo Bamba". Kropka. A kiedy pomyśli się jaka była historia powstania "Mo Bamby", to był chyba najważniejszy muzyczny moment tego roku. "Mo Bamba" powstała na freestyle`u, a w środku kawałka Sheck krzyknął "FUCK, SHIT", kiedy jego PCet się na chwilę zawiesił. To co się po tym wydarzyło, to już historia HipHopu. Wydany w październiku debiutancki album "Mudboy" przeniósł energię z "Mo Bamby" na pełną długość albumu. Nie możemy doczekać się Sheck Wesa i jego szalonego show na scenie splasha!.

Rich the Kid

Rich The Kid obiecał wujkowi, że stanie się najbogatszym chłopakiem na świecie - to wyjaśnia jego pracowitość i produkcję samych hitów. Swoim muzycznym bogactwem podzieli się z nami latem w Ferropolis. Czy show rozpocznie "Plug Walkiem" czy pojawi się jako "New Freezer" jest nam obojętne. Najważniejsze, aby zaprezentował to co najlepsze z debiutanckiego albumu "The World Is Yours". Rich the Kid, splash! 22 is yours!

Trippie Redd

Trippie Redd to nowa gwiazda rocka, która zamieni tegoroczny splash! w "Topangę". Dzięki mroczno-melancholijnej trylogi "A Love Letter To You" pojawił się na okładce XXL Freshman w 2018 roku. Wraz z Travis Scottem stworzył jeden z hitów tego roku "Dark Knight Dummo". “I wanna live my life like a rockstar”: najlepiej już teraz zróbcie parę kroków do tyłu i open the fucking moshpit!

Lil Baby

Lil Baby to prawdziwy hustler. Cztery mixtape`y wydane w ciągu dwóch lat, ale dopiero debiutancki album "Harder Than Ever" sprawił, że trafił w tym roku do upragnionej Championsleague rapu i wyruszy z Atlanty prosto do Gräfenhainichen na splash! Festival. Lil Baby płynie gładko po każdym bicie, ma bogate słownictwo, dzięki któremu otwiera przed nami swoją duszę i dlatego jest zawsze mile widziany jako gość na płytach. "Yes indeed", wspólny hit z Drakiem, który wylądował na niejednej liście najlepszych kawałków w 2018 roku, a na dokładkę “Drip Too Hard” ze wspólnego albumu z Gunną. “Drip too hard, don’t stand to close”

Gunna

Drip Season. Drip Season 2. Drip Season 3. Drip Harder. 42 znaków to obecnie cała dyskografia Gunny. 42 to sens życia. Przypadek? Nie sądzę, Gunna poświęcił całe swoje życie dripowi i dlatego czeka nas sporo sauce`u na splash! Festivalu. “Yung Gunna“ łączy to, co ma najlepszego do zaoferowania Atlanta. Na kształt jego twórczości wpłynął Young Thug i Future, co bez problemu da się usłyszeć w jego kawałkach. Na "Drip Season 3" udało mu się zaprosić całą trapową śmietankę: od raperów takich jak Young Thug, Lil Uzi Vert, Lil Yachty, NAV po producentów takich jak Metro Boomin czy London on da Track. Bardzo możliwe, że zobaczymy go wspólnie na scenie ze swoim bratem Lil Baby. Przygotujcie się na Drip Season!

Bausa

"Was du Liebe nennst" pobiło rekord Spotify największej ilości streamów podczas jednego dnia wyprzedzając świąteczny hit Mariah Carey "All I Want For Christmas" - czy to niewystarczający powód, aby zaprosić tą hitmaszynę prosto z Bietigheim-Bissingen w przyszłym roku na scenę splasha!, aby wykonał takie hity jak "Casanova", "Baron" czy "FML"?

Juju

Do tej pory wydała mało solowych kawałków, za to wszystkie są bardzo dobre: na niektórych jest "słodko-gorzka jak heroina", na niektórych jest melancholijna jak "zima w Berlinie", nie boi się być "pyskata jak Berlińczyk", a przy tym ma wyczucie do "Melodii". Oprócz featuringów z Capitalem Bra, Ali Asem i Saidem była członkini SXTN wspomogła B-Tighta czy Karaza swoimi wersami, co ukierowało jej solową karierę. Scena splasha! dla Juju to żadna nowość, ale energia będzie całkiem inna. Nie możemy się doczekać!

MoTrip & Ali As

MoTrip i Ali As marzą o takim samym statusie legend jak "Beatlesi". A o taki status najłatwiej oddając legendarny występ w Ferropolis. Po wspólnym, bardzo różnorodnym albumie “Mohamed Ali” wstąpią na scenę splasha! i przekonają do siebie słuchaczy popowymi stadionowymi hymnami i aroganckimi panczlajnami.

Trettmann

Świetnie przyjęta seria EPek "KitschKrieg", masa featuringów z wszystkimi gwiazdami niemieckiego rapu i ponadczasowy album "#DIY" wydany w ubiegłym roku. Nie ma drugiego artysty, który potrafi zjednoczyć najbardziej zapyziałe zakątki ulic z Bundestagiem. Trettmann to żywy przykład na to, że w świetle muzycznej kariery można spróbować po raz drugi i podbić serca słuchaczy. Raper pochodzący z Chemnitz już w ubiegłym roku zawładnął sceną 21. edycji splasha! hitami „Grauer Beton“, „Knöcheltief“ czy „Nur noch einen“. Nie jest raczej dla nikogo zaskoczeniem, że powróci do Ferropolis w 2019 roku i stworzy kolejny letni soundtrack.

BRKN

Ubiegłoroczny debiut BRKNa "Kauft meine Liebe" to multiinstrumentalne dzieło sztuki pomiędzy soulem, rapem, R’n’B i popem, które brzmi, jakby Alligatoah spłodził dziecko z D’Angelo i wychował je w zadymionej jazzowej knajpie. 27-letni berlińczyk prezentuje siebie z przymrużeniem oka jako sympatycznego, ale bezkompromisowego artystę: utalentowany, ale bez kasy, Niemiec, ale kanak i HipHop, ale Soul. Mieszkaniec Kreuzbergu po studiach, który nie chce kolejnej pracy w biurze, lecz spędza czas codziennie w studio, aby tworzyć to, co potrafi najlepiej: muzykę.

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 14.12.2018):
Asap Rocky | Bausa | BHZ | BRKN | Brockhampton | Chance The Rapper | Eno | Flatbush Zombies | Gunna | Hasan.K & GRiNGO | Juju | Juse Ju | Killy | Lil Baby | Little Simz | Luciano | MoTrip & Ali As | Nura | Rich The Kid | SAINt JHN | Sheck Wes | Sugar MMFK | $uicideboy$ | Trettmann | Trippie Redd | Ufo361

22. splash! Festival 2019 - bilety:

Bilety zamówisz na stronie www.tixforgigs.com(...)26411

Bilet na oficjalne Blockparty (10. lipca 2019, środa, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 10,00 EUR (ok. 40 PLN)
Karnet weekendowy faza 3 (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 169 EUR (ok. 676 PLN)
Karnet weekendowy Premium (11-13. lipca 2019, w cenie 10 EUR kaucji za pełen worek śmieci i pole namiotowe) - 259 EUR (ok. 1036 PLN)
Bilet sobotni (13. lipca 2019) - 69 EUR (ok. 276 PLN)
Bilet Car Camping (11-13. lipca 2019, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu na splash! Festival) - 35 EUR (ok. 140 PLN)

Bilet parkingowy - 10 EUR (ok. 40 PLN) za pojazd
Bilet Caravan - 35 EUR (ok. 140 PLN) za pojazd

Car camping zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon
- każdy pasażer korzystający z możliwosci rozbicia namiotu przy swoim samochodzie musi kupić ten bilet

Karnet Premium zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- oddzielne wejście na teren festiwalu
- oddzielne pole namiotowe
- odseparowany darmowy autobus
- odseparowane darmowe toalety i prysznice
- wstęp do strefy VIP i trybuny VIP
- na jeden samochód przypadają maksymalnie trzy namioty i jeden pawilon

Do zobaczenia w Ferropolis!

22. splash! Festival
11-13. lipca 2019
Ferropolis - Miasto z Żelaza
Gräfenhainichen (Niemcy)

Web: www.splash-festival.de
Facebook: facebook.com/wirsindsplash
Wydarzenie na Facebooku: www.facebook.com(...)6547/
Twitter: twitter.com(...)tival
Instagram: instagram.com(...)ival/
Youtube: www.youtube.com(...)gazin
#splash22

]]>
SABA "Sukces Lupe Fiasco pomógł mi uwierzyć w siebie" - videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-12,saba-sukces-lupe-fiasco-pomogl-mi-uwierzyc-w-siebie-videowywiadhttps://popkiller.kingapp.pl/2017-11-12,saba-sukces-lupe-fiasco-pomogl-mi-uwierzyc-w-siebie-videowywiadNovember 13, 2017, 11:29 amTomasz PrzytułaZgromadzeni podczas halloweenowego wieczoru w Warszawie hip-hopowi sympatycy, bawili się w towarzystwie wyjątkowego gościa z Chicago. Nie był nim jednak wyjęty rodem z horroru Candyman, który choć idealnie wpisałby się w aurę tego dnia, to pozostawiłby po sobie raczej krzyki przerażenia aniżeli ekscytacji. Obyło się bez psikusów, a polski głód rapu został tej nocy zaspokojony przez muzyczne słodycze, które zaserwował publice równie charyzmatyczny Saba. Ten młody artysta, mający na koncie występ na Najlepszym Rapowym Albumie 2016 roku, 31 października zagościł po raz pierwszy w naszym kraju, będącym jednym z przystanków jego europejskiej trasy koncertowej. Przy okazji wystepu Saby w klubie Smolna, nie omieszkaliśmy przeprowadzić z nim wnikliwej rozmowy, której efekty teraz prezentujemy.Podczas naszego 25-minutowego wywiadu, reprezentujący nową falę rapu z Chicago artysta, opowiedział nam m.in. o swoim najnowszym albumie "Bucket List Project", swoich muzycznych inspiracjach na czele z Bone Thugs-n-Harmony i Lupe Fiasco czy współpracy z świecącym triumfy Chance The Rapperem. Ponadto, dowiedzieliśmy się jak doszło do tego, że na jego płycie pojawił się legendarny Twistą, a także tego, w jaki sposób muzyka pomogła Sabie otworzyć się na świat. To jednak nie wszystko, o czym opowiedział nam utalentowany lider grupy Pivot Gang...Rozmowa: Tomasz Przytuła, Marcin NataliTłumaczenie: Tomasz Przytuła, Marcin NataliZdjęcia, montaż: Marcin Natali, Mateusz NataliZdjęcie u góry: Darek Radel (WEST)Za pomoc w przeprowadzeniu wywiadu dziękujemy organizatorom koncertu, agencji Follow The Step.Zgromadzeni podczas halloweenowego wieczoru w Warszawie hip-hopowi sympatycy, bawili się w towarzystwie wyjątkowego gościa z Chicago. Nie był nim jednak wyjęty rodem z horroru Candyman, który choć idealnie wpisałby się w aurę tego dnia, to pozostawiłby po sobie raczej krzyki przerażenia aniżeli ekscytacji. Obyło się bez psikusów, a polski głód rapu został tej nocy zaspokojony przez muzyczne słodycze, które zaserwował publice równie charyzmatyczny Saba. Ten młody artysta, mający na koncie występ naNajlepszym Rapowym Albumie 2016 roku, 31 października zagościł po raz pierwszy w naszym kraju, będącym jednym z przystanków jego europejskiej trasy koncertowej. Przy okazji wystepu Saby w klubie Smolna, nie omieszkaliśmy przeprowadzić z nim wnikliwej rozmowy, której efekty teraz prezentujemy.

Podczas naszego 25-minutowego wywiadu, reprezentujący nową falę rapu z Chicago artysta, opowiedział nam m.in. o swoim najnowszym albumie"Bucket List Project", swoich muzycznych inspiracjach na czele z Bone Thugs-n-Harmony i Lupe Fiasco czy współpracy z świecącym triumfy Chance The Rapperem. Ponadto, dowiedzieliśmy się jak doszło do tego, że na jego płycie pojawił się legendarny Twistą, a także tego, w jaki sposób muzyka pomogła Sabie otworzyć się na świat. To jednak nie wszystko, o czym opowiedział nam utalentowany lider grupy Pivot Gang...

Rozmowa: Tomasz Przytuła, Marcin Natali
Tłumaczenie: Tomasz Przytuła, Marcin Natali
Zdjęcia, montaż: Marcin Natali, Mateusz Natali

Zdjęcie u góry: Darek Radel (WEST)

Za pomoc w przeprowadzeniu wywiadu dziękujemy organizatorom koncertu, agencji Follow The Step.

]]>
SoundCloud na skraju bankructwa? Chance The Rapper wkracza do akcji!https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-17,soundcloud-na-skraju-bankructwa-chance-the-rapper-wkracza-do-akcjihttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-17,soundcloud-na-skraju-bankructwa-chance-the-rapper-wkracza-do-akcjiJuly 17, 2017, 10:35 amMarcin NataliPod koniec zeszłego tygodnia świat muzyczny obiegły szokujące wieści, twierdzące, że ulubiony serwis muzyczny milionów niezależnych artystów i poszukujących nowych brzmień słuchaczy - SoundCloud - stoi na skraju bankructwa i za 50 dni może całkowicie zniknąć z Internetu...Firma niedawno ponoć musiała zwolnić 40% swoich pracowników, aby tylko utrzymać się na powierzchni, ale i tak nie pomogło to długoterminowo.Niedługo po tym, jak media zaczęły trąbić o kryzysie, jeden z artystów, którzy najbardziej skorzystali na swobodzie, wygodzie i zasięgu SoundClouda, mający tam ponad 1.6 miliona fanów, świeżo upieczony zdobywca Grammy Chance The Rapper, wkroczył do akcji...Pracuję nad tą sprawą Soundclouda - napisał chicagowski MC 13 lipca w bardzo ogólnym Tweecie, nie zdradzając swoich konkretnych planów, ale dając momentalnie nadzieję dla wszystkich użytkowników strony, obawiających się, że ich ulubiona muzyka zaraz zniknie bezpowrotnie, a całe sieci społeczno-muzyczne budowane od lat ulegną destrukcji. Już następnego dnia, 14 lipca, znany z działalności społecznej artysta poinformował na Twitterze, że odbył "bardzo owocną konwersację" ze współzałożycielem SoundClouda Alexem Ljungiem i że "SoundCloud nigdzie się nie wybiera" (SoundCloud is here to stay). Nie minęło wiele czasu, jak sam serwis potwierdził komentarz Chance'a, publikując Tweety o treści:<syrena> Rozgłaszajcie nowinę: Wasza muzyka nigdzie się nie wybiera. My też nie.Dalej będziemy zapewniać Wam narzędzia do odkrywania, udostępniania [muzyki] i nawiązywania kontaktów.Tego samego dnia Alex Ljung opisał całą sytuację dokładniej w specjalnym poście na swoim SoundCloudowym blogu:Zrobił się obecnie niesamowity szum wokół SoundClouda - ale jest tylko tym, szumem. Muzyka, którą kochacie nie zniknie z SoundClouda, muzyka, którą udostępniliście bądź wrzuciliście też nie zniknie, ponieważ sam SoundCloud nie zniknie. Nie w ciągu 50 dni, 80 dni ani kiedykolwiek w bliskiej przyszłości. Wasza muzyka jest bezpieczna.Razem z Wami wszystkimi zbudowalismy tę niesamowitą twórczą społeczność artystów, podcasterów, DJ'ów, producentów i słuchaczy, którzy są siłą napędową pchającą kulturę do przodu na całym świecie. To nie ulegnie zmianie. W zeszłym tygodniu musieliśmy podjąć pewne trudne decyzje i zwolnić część pracowników, ale zrobiliśmy to, aby mieć pewność, że SoundCloud pozostanie silną, niezależną firmą. Dziękuję wam za ten wysyp wyrazów miłości i wsparcia. Niektórzy z was pytali, jak mogą pomóc - rozgłaszajcie nowinę, że nigdzie się nie wybieramy i róbcie to, co dotychczas - twórzcie, słuchajcie, wrzucajcie, udostępniajcie, lajkujcie i odkrywajcie muzyczne nowości. SoundCloud zostaje na dobre.Ciężko powiedzieć, jaki dokładnie był udział Chance'a The Rappera i w jaki sposób sprawił, że pogłoski o nadchodzącym bankructwie SC zostały uciszone w ciągu zaledwie paru dni, ale z pewnością reprezentant Chicago nie mógł pozwolić, aby jego główne muzyczne medium nagle zniknęło. A jak lepiej uczcić taki sukces, niż puszczając nowy numer, ekskluzywnie na SoundCloudzie? Sprawdzajcie zatem wydany 2 dni temu kawałek w duecie z Young Thugiem "Big B's". Pod koniec zeszłego tygodnia świat muzyczny obiegły szokujące wieści, twierdzące, że ulubiony serwis muzyczny milionów niezależnych artystów i poszukujących nowych brzmień słuchaczy -  SoundCloud - stoi na skraju bankructwa i za 50 dni może całkowicie zniknąć z Internetu...Firma niedawno ponoć musiała zwolnić 40% swoich pracowników, aby tylko utrzymać się na powierzchni, ale i tak nie pomogło to długoterminowo.

Niedługo po tym, jak media zaczęły trąbić o kryzysie, jeden z artystów, którzy najbardziej skorzystali na swobodzie, wygodzie i zasięgu SoundClouda, mający tam ponad 1.6 miliona fanów, świeżo upieczony zdobywca Grammy Chance The Rapper, wkroczył do akcji...

Pracuję nad tą sprawą Soundclouda - napisał chicagowski MC 13 lipca w bardzo ogólnym Tweecie, nie zdradzając swoich konkretnych planów, ale dając momentalnie nadzieję dla wszystkich użytkowników strony, obawiających się, że ich ulubiona muzyka zaraz zniknie bezpowrotnie, a całe sieci społeczno-muzyczne budowane od lat ulegną destrukcji.

Już następnego dnia, 14 lipca, znany z działalności społecznej artysta poinformował na Twitterze, że odbył "bardzo owocną konwersację" ze współzałożycielem SoundClouda Alexem Ljungiem i że "SoundCloud nigdzie się nie wybiera" (SoundCloud is here to stay).

Nie minęło wiele czasu, jak sam serwis potwierdził komentarz Chance'a, publikując Tweety o treści:

<syrena> Rozgłaszajcie nowinę: Wasza muzyka nigdzie się nie wybiera. My też nie.

Dalej będziemy zapewniać Wam narzędzia do odkrywania, udostępniania [muzyki] i nawiązywania kontaktów.

Tego samego dnia Alex Ljung opisał całą sytuację dokładniej w specjalnym poście na swoim SoundCloudowym blogu:

Zrobił się obecnie niesamowity szum wokół SoundClouda - ale jest tylko tym, szumem. Muzyka, którą kochacie nie zniknie z SoundClouda, muzyka, którą udostępniliście bądź wrzuciliście też nie zniknie, ponieważ sam SoundCloud nie zniknie. Nie w ciągu 50 dni, 80 dni ani kiedykolwiek w bliskiej przyszłości. Wasza muzyka jest bezpieczna.

Razem z Wami wszystkimi zbudowalismy tę niesamowitą twórczą społeczność artystów, podcasterów, DJ'ów, producentów i słuchaczy, którzy są siłą napędową pchającą kulturę do przodu na całym świecie. To nie ulegnie zmianie. W zeszłym tygodniu musieliśmy podjąć pewne trudne decyzje i zwolnić część pracowników, ale zrobiliśmy to, aby mieć pewność, że SoundCloud pozostanie silną, niezależną firmą.

Dziękuję wam za ten wysyp wyrazów miłości i wsparcia. Niektórzy z was pytali, jak mogą pomóc  - rozgłaszajcie nowinę, że nigdzie się nie wybieramy i róbcie to, co dotychczas - twórzcie, słuchajcie, wrzucajcie, udostępniajcie, lajkujcie i odkrywajcie muzyczne nowości. SoundCloud zostaje na dobre.

Ciężko powiedzieć, jaki dokładnie był udział Chance'a The Rappera i w jaki sposób sprawił, że pogłoski o nadchodzącym bankructwie SC zostały uciszone w ciągu zaledwie paru dni, ale z pewnością reprezentant Chicago nie mógł pozwolić, aby jego główne muzyczne medium nagle zniknęło. A jak lepiej uczcić taki sukces, niż puszczając nowy numer, ekskluzywnie na SoundCloudzie?

Sprawdzajcie zatem wydany 2 dni temu kawałek w duecie z Young Thugiem "Big B's".

]]>
SABA - raper z Chicago zagra w Warszawie!https://popkiller.kingapp.pl/2017-07-13,saba-raper-z-chicago-zagra-w-warszawiehttps://popkiller.kingapp.pl/2017-07-13,saba-raper-z-chicago-zagra-w-warszawieJuly 13, 2017, 9:09 amMarcin NataliWyjątkowa wiadomość dla polskich fanów Chance'a The Rappera - już w październiku w Warszawie wystąpi niezwykle utalentowany, 23-letni raper rodem z chicagowskiego West Side - SABA, którego kojarzyć możecie m.in. z zeszłorocznego "Angels" Chance'a, czy wcześniejszego "Everybody's Something" z pamiętnego mixtape'u "Acid Rap".Na jesiennej trasie po Europie SABA będzie promował wydany w zeszłym roku debiutancki, bardzo dobrze przyjęty album "Bucket List Project", na którym gościnnie wsparł go m.in. sam Twista. Bilety za jedyne 29zł już w sprzedaży - widzimy się pod sceną!Kiedy: 31.10.2017 (wtorek) Start: 20:00Gdzie: ul. Smolna 38, Warszawa (Smolna Koncertowa)BILETY: 29 PLN (I Pula) - Kup onlineDołącz do wydarzenia na FacebookuPod spodem dwa solowe klipy artysty, wspomniane "Angels" z Chancem oraz odsłuch całego albumu "Bucket List Project". Wyjątkowa wiadomość dla polskich fanów Chance'a The Rappera - już w październiku w Warszawie wystąpi niezwykle utalentowany, 23-letni raper rodem z chicagowskiego West Side - SABA, którego kojarzyć możecie m.in. z zeszłorocznego "Angels" Chance'a, czy wcześniejszego "Everybody's Something" z pamiętnego mixtape'u "Acid Rap".

Na jesiennej trasie po Europie SABA będzie promował wydany w zeszłym roku debiutancki, bardzo dobrze przyjęty album "Bucket List Project", na którym gościnnie wsparł go m.in. sam Twista. Bilety za jedyne 29zł już w sprzedaży - widzimy się pod sceną!

Kiedy: 31.10.2017 (wtorek)
Start: 20:00
Gdzie: ul. Smolna 38, Warszawa (Smolna Koncertowa)

BILETY: 29 PLN (I Pula) - Kup online

Dołącz do wydarzenia na Facebooku

Pod spodem dwa solowe klipy artysty, wspomniane "Angels" z Chancem oraz odsłuch całego albumu "Bucket List Project".

]]>
John Legend "Darkness and Light" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-20,john-legend-darkness-and-light-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-12-20,john-legend-darkness-and-light-recenzjaDecember 20, 2016, 7:03 pmMarcin NataliJedno wiem na pewno - przyszłość pracującego wciąż na swój przydomek Johna Stephensa, jak i tak reprezentowanego r&b maluje się na tę chwilę w bardzo jasnych barwach - pisałem trzy lata temu przy okazji recenzji czwartej płyty Johna Legenda „Love In The Future”. Mamy rok 2016, a nastroje społeczne w Stanach Zjednoczonych zaowocowały powstaniem kilku bardzo mocnych, ambitnych krążków r&b, na czele z „A Seat at the Table” Solange, drugim albumem Franka Oceana, „HERE” Alicii Keys czy „Lemonade” Beyonce.W podobną stylistykę wpisuje się piąty solowy longplay Johna Stephensa, który idąc za głosem serca, a dodatkowo czerpiąc inspiracje z dokonań Marvina Gaye’a, postanowił wzbogacić swój przekaz i zabrać głos też w kwestiach innych niż relacje damsko-męskie. Już czarno-biała okładka oraz tytuł zwiastują materiał zgoła inny od zobrazowanego czerwoną różą na białym tle, miłosnego poprzednika, a zabarwione gospelowymi organami, przywołujące starą szkołę soulu „I Know Better” zwiastuje coś wyjątkowego. Zwłaszcza, gdy dodamy wersy tak dumne jak My history has brought me to this place, There’s power in the color of my face czy wyraźną deklarację, że John będzie śpiewał to, co mu w duszy gra, a nie to, czego oczekują inni (They say sing what you know, but I've sung what they want / Some folks do what they're told, but baby this time I won't). Echa wydarzeń z ostatnich miesięcy lat, takich jak zamieszki w Ferguson, Baltimore, czy ruch Black Lives Matter, rozbrzmiewają w drugim na płycie „Penthouse Floor”.All this trouble in this here townAll this shit going downWhen will they focus, on this?Streets ride up with the TV crewsLook ma, we on the newsBut they didn't notice, before thisGospodarz nie pozostaje jednak wśród protestantów na ulicy, a oferuje drogę w drugą stronę – na samą górę wieżowca, do luksusowego penthouse’u. Sam artysta, pragnący dostarczyć motywację osobom nieuprzywilejowanym tak jak on, oczywiście nie ma problemu ze wstępem do takich miejsc. Co innego taki Chance The Rapper – reprezentujący przypadkowego chłopaka z ulic chicagowskiego Southside. W znakomitej, konceptualnej zwrotce Chance dostaje się do hajlajfowej jaskini przyjemności, podczas gdy jego przyjaciele dalej tkwią na dole (My folks downstairs still waitin' in line). Podziwia więc widoki, słucha pustych konwersacji, niesmacznych żartów i sztucznego śmiechu snobistycznych milionerów, próbując się dobrze bawić… Aż do momentu, gdy niespodziewanie zostaje zepchnięty ze szczytu wieżowca, słysząc wymowne "Jump, nigga, jump!". Trudno o bardziej obrazowe ukazanie wciąż stanowiącego ogromny problem w amerykańskim społeczeństwie rasizmu – a to wszystko na leciutkim, funkującym podkładzie a’la Stevie Wonder. Let's ride the elevator, it's what we've been waiting forWe'll tear down those penthouse doors“Penthouse Floor” to zdecydowanie najbardziej odważny i bezkompromisowy numer na płycie, która w większości skupia się wciąż na relacjach damsko-męskich. Nawet w tym zakresie jednak widzimy drastyczne różnice w zestawieniu z beztroskim, sielankowym „Love In The Future”. Miejsce pełnych pasji pocałunków i szeptanych do ucha magicznych słów zastąpiły w dużej części teksty traktujące o przezwyciężaniu trudności, powracających kłótniach (Oh my God, I’m so tired of fighting), czy braku prywatności w erze fleszy paparazzi i social media („Overload”). Nawet w najbardziej radiowym, zahaczającym o pop “Love Me Now” dostrzegamy cień wątpliwości oraz świadomość, że wszystko pewnego dnia może runąć.Something inside us knows there's nothing guaranteedYeah, girl, I don't need you to tell me that you'll never leave, noWhen we've done all that we could to turn darkness into light, turn evil to goodEven when we try so hard for that perfect kind of love, it could all fall apartSłyszymy też nieśmiałe myśli o odejściu (I could stop, I could leave, but no, I don't wanna, It's a mess I'm obsessed with your kind of torturę), momentalnie zażegnane jednak przez uczucie silniejsze od wszystkiego (I would die if you were out of my life) w hipnotyzującym, zbudowanym na pulsujących syntezatorach, pełnym niepokoju „What You Do To Me”. Dopełnieniem tych treści jest „Surefire” przekonujące, że nie można tracić nadziei, bo czasem po prostu czujesz i wiesz, że it's once, just once in a lifetime.„Darkness & Light” to album mówiący o walce wewnętrznej, walce o utrzymanie miłości w świecie, który stawia przed nami tyle pokus oraz wyzwań. Świecie napędzanym przez chciwość (Why is it hard for a man to be satisfied?) i pożądanie, gdzie ciężko znaleźć odpowiedzi na dręczące Cię pytania, „marzyciele giną”, a związki często wiszą na cienkich nitkach utkanych z kłamstw („Same Old Story”). Moment, kiedy wokalista zastanawia się nad przyszłością swojej córki w takim otoczeniu w "Right By You (Luna)", to zdecydowanie jeden z najjaśniejszych punktów całej przeprawy przez „Mrok i Światło”. Podobnie zresztą jak wieńczące LP, stawiające wiele pytań i pełne refleksji „Marching Into The Dark”, czy zaśpiewane "Mayfieldowskim" falsetem w duecie z Brittany Howard „Darkness and Light”.Piąty krążek w dorobku Mr. Legenda to kolejny krok w ewolucji artysty, emocjonalny powrót do korzeni gatunku, a zarazem album niepozbawiony muzycznych eksperymentów i nieszablonowych rozwiązań. I choć próżno szukać tutaj szlagieru na miarę ponadczasowego „What’s Going On” sprzed 45 lat, to trzeba oddać Legendowi, co należne – nagrał solidny album, wychodząc trochę ze swojej strefy komfortu i uzupełniając „Love In The Future” o swoistą „drugą stronę medalu”. Mocna szkolna czwórka.Jedno wiem na pewno - przyszłość pracującego wciąż na swój przydomek Johna Stephensa, jak i tak reprezentowanego r&b maluje się na tę chwilę w bardzo jasnych barwach - pisałem trzy lata temu przy okazji recenzji czwartej płyty Johna Legenda „Love In The Future”. Mamy rok 2016, a nastroje społeczne w Stanach Zjednoczonych zaowocowały powstaniem kilku bardzo mocnych, ambitnych krążków r&b, na czele z „A Seat at the Table” Solange, drugim albumem Franka Oceana, „HERE” Alicii Keys czy „Lemonade” Beyonce.

W podobną stylistykę wpisuje się piąty solowy longplay Johna Stephensa, który idąc za głosem serca, a dodatkowoczerpiąc inspiracje z dokonań Marvina Gaye’a, postanowił wzbogacić swój przekaz i zabrać głos też w kwestiach innych niż relacje damsko-męskie.

Już czarno-biała okładka oraz tytuł zwiastują materiał zgoła inny od zobrazowanego czerwoną różą na białym tle, miłosnego poprzednika, a zabarwione gospelowymi organami, przywołujące starą szkołę soulu „I Know Better” zwiastuje coś wyjątkowego. Zwłaszcza, gdy dodamy wersy tak dumne jak My history has brought me to this place, There’s power in the color of my face czy wyraźną deklarację, że John będzie śpiewał to, co mu w duszy gra, a nie to, czego oczekują inni (They say sing what you know, but I've sung what they want / Some folks do what they're told, but baby this time I won't). Echa wydarzeń z ostatnich miesięcy lat, takich jak zamieszki w Ferguson, Baltimore, czy ruch Black Lives Matter, rozbrzmiewają w drugim na płycie „Penthouse Floor”.

All this trouble in this here town
All this shit going down
When will they focus, on this?
Streets ride up with the TV crews
Look ma, we on the news
But they didn't notice, before this

Gospodarz nie pozostaje jednak wśród protestantów na ulicy, a oferuje drogę w drugą stronę – na samą górę wieżowca, do luksusowego penthouse’u. Sam artysta, pragnący dostarczyć motywację osobom nieuprzywilejowanym tak jak on, oczywiście nie ma problemu ze wstępem do takich miejsc. Co innego taki Chance The Rapperreprezentujący przypadkowego chłopaka z ulic chicagowskiego Southside. W znakomitej, konceptualnej zwrotce Chance dostaje się do hajlajfowej jaskini przyjemności, podczas gdy jego przyjaciele dalej tkwią na dole (My folks downstairs still waitin' in line). Podziwia więc widoki, słucha pustych konwersacji, niesmacznych żartów i sztucznego śmiechu snobistycznych milionerów, próbując się dobrze bawić… Aż do momentu, gdy niespodziewanie zostaje zepchnięty ze szczytu wieżowca, słysząc wymowne "Jump, nigga, jump!". Trudno o bardziej obrazowe ukazanie wciąż stanowiącego ogromny problem w amerykańskim społeczeństwie rasizmu – a to wszystko na leciutkim, funkującym podkładzie a’la Stevie Wonder.

Let's ride the elevator, it's what we've been waiting for
We'll tear down those penthouse doors

“Penthouse Floor” to zdecydowanie najbardziej odważny i bezkompromisowy numer na płycie, która w większości skupia się wciąż na relacjach damsko-męskich. Nawet w tym zakresie jednak widzimy drastyczne różnice w zestawieniu z beztroskim, sielankowym „Love In The Future”. Miejsce pełnych pasji pocałunków i szeptanych do ucha magicznych słów zastąpiły w dużej części teksty traktujące o przezwyciężaniu trudności, powracających kłótniach (Oh my God, I’m so tired of fighting), czy braku prywatności w erze fleszy paparazzi i social media („Overload”). Nawet w najbardziej radiowym, zahaczającym o pop “Love Me Now” dostrzegamy cień wątpliwości oraz świadomość, że wszystko pewnego dnia może runąć.

Something inside us knows there's nothing guaranteed
Yeah, girl, I don't need you to tell me that you'll never leave, no
When we've done all that we could to turn darkness into light, turn evil to good
Even when we try so hard for that perfect kind of love, it could all fall apart

Słyszymy też nieśmiałe myśli o odejściu (I could stop, I could leave, but no, I don't wanna, It's a mess I'm obsessed with your kind of torturę), momentalnie zażegnane jednak przez uczucie silniejsze od wszystkiego (I would die if you were out of my life) w hipnotyzującym, zbudowanym na pulsujących syntezatorach, pełnym niepokoju „What You Do To Me”. Dopełnieniem tych treści jest „Surefire” przekonujące, że nie można tracić nadziei, bo czasem po prostu czujesz i wiesz, że it's once, just once in a lifetime.

„Darkness & Light” to album mówiący o walce wewnętrznej, walce o utrzymanie miłości w świecie, który stawia przed nami tyle pokus oraz wyzwań.Świecie napędzanym przez chciwość (Why is it hard for a man to be satisfied?) i pożądanie, gdzie ciężko znaleźć odpowiedzi na dręczące Cię pytania, „marzyciele giną”, a związki często wiszą na cienkich nitkach utkanych z kłamstw („Same Old Story”). Moment, kiedy wokalista zastanawia się nad przyszłością swojej córki w takim otoczeniu w "Right By You (Luna)", to zdecydowanie jeden z najjaśniejszych punktów całej przeprawy przez „Mrok i Światło”. Podobnie zresztą jak wieńczące LP, stawiające wiele pytań i pełne refleksji „Marching Into The Dark”, czy zaśpiewane "Mayfieldowskim" falsetem w duecie z Brittany Howard „Darkness and Light”.

Piąty krążek w dorobku Mr. Legenda to kolejny krok w ewolucji artysty, emocjonalny powrót do korzeni gatunku, a zarazem album niepozbawiony muzycznych eksperymentów i nieszablonowych rozwiązań. I choć próżno szukać tutaj szlagieru na miarę ponadczasowego „What’s Going On” sprzed 45 lat, to trzeba oddać Legendowi, co należne – nagrał solidny album, wychodząc trochę ze swojej strefy komfortu i uzupełniając „Love In The Future” o swoistą „drugą stronę medalu”. Mocna szkolna czwórka.

]]>
Chance The Rapper "Coloring Book" - recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-14,chance-the-rapper-coloring-book-recenzjahttps://popkiller.kingapp.pl/2016-06-14,chance-the-rapper-coloring-book-recenzjaJune 13, 2016, 5:57 pmJędrzej PawłowskiNie będzie chyba przesadą nazwanie Chance’a The Rappera złotym dzieckiem Chicago. Ten 23-latek już od kilku lat konsekwentnie buduje swoją pozycję w branży muzycznej, nie podejmując współpracy z żadnymi większymi labelami, dzięki czemu pozostaje w stu procentach (przynajmniej teoretycznie) niezależny. Przełom w jego karierze nastąpił po wydaniu mixtape’u "Acid Rap" w 2013 roku, dzięki któremu stał się jednym z tych raperów młodego pokolenia, z którymi słuchacze i krytycy wiążą największe nadzieje. Trzy lata po wydaniu tamtego projektu Chance powrócił z nowym, długo oczekiwanym materiałem - "Coloring Book".Okres ten nie był jednak absolutnie stracony, gdyż w międzyczasie Lil Chano wypuścił kilka dobrze przyjętych singli, zaliczył parę gościnnych zwrotek (m.in. u Kanye Westa i Macklemore’a), a przede wszystkim nagrał w zeszłym roku płytę pt. "Surf" w ramach współpracy jego zespołu o nazwie The Social Experiment z Donniem Trumpetem. Album ten nie spełnił jednak moich oczekiwań, co paradoksalnie jeszcze zwiększyło oczekiwania, jakie miałem w związku z następcą "Acid Rap".Co zwróciło moją uwagę już po pierwszym odsłuchu to fakt, że "Coloring Book" jest bezwątpienia płytą bardziej dopracowaną i zrobioną z większym rozmachem niż poprzednia solówka Chance’a. Widać to choćby po liście gości, gdzie pojawiają się m.in.: Kanye West, Lil Wayne, 2 Chainz, Young Thug, Justin Bieber czy Future. A przypomnijmy, że mowa tu o gościu, który nawet nie podpisał jeszcze kontraktu z żadną majorsową wytwórnią. Bogactwo słychać również w ambitnej warstwie brzmieniowej łączącej rap z gospelem, soulem oraz jazzem.Słuchając tego albumu nie dziwi mnie, że Chancelor Bennet określa Kanye Westa jako swojego mentora, gdyż pełno jest tutaj motywów, które sprawiają, że "Coloring Book" brzmi niczym nieco unowocześniona wersja "The College Dropout". Głównie mam tu na myśli te gospelowe i soulowe chórki, które pojawiają się w praktycznie każdym utworze, sprawiając, że płyta jako całość jest bardzo melodyjna i wpadająca w ucho. Moim zdaniem na największe wyróżnienie zasługują oparte na chipmunkowych samplach wokalnych „No Problem”, melancholijne „Same Drugs” oraz zarażające pozytywną energią „Finish Line / Drown”. Świetne są również „Angels” oraz zamykające krążek „Blessings (reprise)”, w którym możemy usłyszeć chór złożony m.in. z takich wokalistów jak: Ty Dolla $ign, Anderson .Paak, Raury czy BJ The Chicago Kid.Skoro już zacząłem porównywać "Coloring Book" z "Acid Rap" to muszę nadmienić, że różnicę pomiędzy nimi słychać również w warstwie tekstowej. Przede wszystkim polega ona na tym, że Chance zwyczajnie dojrzał jako człowiek i artysta. Pod względem tematyki daleko tej płycie do "10 Days" oraz "Acid Rap", które stanowiły idealny soundtrack do wspólnego dzielenia się blantem czy kwasowych tripów. Na najnowszym mixtapie Bennet poświęca za to sporo miejsca swym relacjom z Bogiem, życiu w Chicago oraz pozycji w przemyśle muzycznym. Nie zabrakło również krytyki wymierzonej w wytwórnie („If one more label try to stop me / It’s gon’ be some dread-head niggas in your lobby”) czy tekstów o ojcostwie i rodzinie („I know the difference in blessings and worldly possessions / Like my ex-girl getting pregnant and her becoming my everything”).A jednak mimo tych wszystkich zalet "Coloring Book" nie trafiło do mnie tak, jak wydany przed trzema laty poprzednik. Być może jest tak przez sentyment, jaki mam do tej płyty, ale wydaje mi się, że poprzednia solówka Chance’a była materiałem nieco równiejszym. Pierwszy problem pojawia się już w numerze otwierającym, gdzie mamy fajną aranżację i pomysł, które zostały niestety zniweczone przez okropne zawodzenie pana Westa (który to już raz?). Z kolei „Summer Friends” to utwór, który naprawdę ma potencjał, ale wydaje się, że nie został on do końca wykorzystany. Do tego należy dodać zupełnie niepotrzebne „D.R.A.M. Sings Special”, a także nijakie „Mixtape” oraz „Juke Jam” i wychodzi na to, że jedną trzecią numerów można by było spokojnie stąd wyrzucić.No dobra, może trochę ponarzekałem, ale nie zmienia to faktu, że najnowsze dzieło reprezentanta Chicago to płyta bardzo solidna, a nawet udana. Mimo, iż znajdziemy na niej kilka słabszych numerów, to nie brakuje tu również wielu pięknych i zapadających w pamięć momentów, do których z pewnością będę jeszcze wracał. Najważniejsze jednak, że album ten stanowi dowód na nieustanny progres Chance’a objawiający się w ciągłym rozwijaniu swych umiejętności i wkraczaniu na nowe muzyczne terytoria. 4/6Autor prowadzi bloga https://pogadajmyomuzyce.blogspot.com/Nie będzie chyba przesadą nazwanie Chance’a The Rappera złotym dzieckiem Chicago. Ten 23-latek już od kilku lat konsekwentnie buduje swoją pozycję w branży muzycznej, nie podejmując współpracy z żadnymi większymi labelami, dzięki czemu pozostaje w stu procentach (przynajmniej teoretycznie) niezależny. Przełom w jego karierze nastąpił po wydaniu mixtape’u "Acid Rap" w 2013 roku, dzięki któremu stał się jednym z tych raperów młodego pokolenia, z którymi słuchacze i krytycy wiążą największe nadzieje. Trzy lata po wydaniu tamtego projektu Chance powrócił z nowym, długo oczekiwanym materiałem - "Coloring Book".

Okres ten nie był jednak absolutnie stracony, gdyż w międzyczasie Lil Chano wypuścił kilka dobrze przyjętych singli, zaliczył parę gościnnych zwrotek (m.in. u Kanye Westa i Macklemore’a), a przede wszystkim nagrał w zeszłym roku płytę pt. "Surf" w ramach współpracy jego zespołu o nazwie The Social Experiment z Donniem Trumpetem. Album ten nie spełnił jednak moich oczekiwań, co paradoksalnie jeszcze zwiększyło oczekiwania, jakie miałem w związku z następcą "Acid Rap".

Co zwróciło moją uwagę już po pierwszym odsłuchu to fakt, że "Coloring Book" jest bezwątpienia płytą bardziej dopracowaną i zrobioną z większym rozmachem niż poprzednia solówka Chance’a. Widać to choćby po liście gości, gdzie pojawiają się m.in.: Kanye West, Lil Wayne, 2 Chainz, Young Thug, Justin Bieber czy Future. A przypomnijmy, że mowa tu o gościu, który nawet nie podpisał jeszcze kontraktu z żadną majorsową wytwórnią. Bogactwo słychać również w ambitnej warstwie brzmieniowej łączącej rap z gospelem, soulem oraz jazzem.

Słuchając tego albumu nie dziwi mnie, że Chancelor Bennet określa Kanye Westa jako swojego mentora, gdyż pełno jest tutaj motywów, które sprawiają, że "Coloring Book" brzmi niczym nieco unowocześniona wersja "The College Dropout". Głównie mam tu na myśli te gospelowe i soulowe chórki, które pojawiają się w praktycznie każdym utworze, sprawiając, że płyta jako całość jest bardzo melodyjna i wpadająca w ucho. Moim zdaniem na największe wyróżnienie zasługują oparte na chipmunkowych samplach wokalnych „No Problem”, melancholijne „Same Drugs” oraz zarażające pozytywną energią „Finish Line / Drown”. Świetne są również „Angels” oraz zamykające krążek „Blessings (reprise)”, w którym możemy usłyszeć chór złożony m.in. z takich wokalistów jak: Ty Dolla $ign, Anderson .Paak, Raury czy BJ The Chicago Kid.

Skoro już zacząłem porównywać "Coloring Book" z "Acid Rap" to muszę nadmienić, że różnicę pomiędzy nimi słychać również w warstwie tekstowej. Przede wszystkim polega ona na tym, że Chance zwyczajnie dojrzał jako człowiek i artysta. Pod względem tematyki daleko tej płycie do "10 Days" oraz "Acid Rap", które stanowiły idealny soundtrack do wspólnego dzielenia się blantem czy kwasowych tripów. Na najnowszym mixtapie Bennet poświęca za to sporo miejsca swym relacjom z Bogiem, życiu w Chicago oraz pozycji w przemyśle muzycznym. Nie zabrakło również krytyki wymierzonej w wytwórnie („If one more label try to stop me / It’s gon’ be some dread-head niggas in your lobby”) czy tekstów o ojcostwie i rodzinie („I know the difference in blessings and worldly possessions / Like my ex-girl getting pregnant and her becoming my everything”).

A jednak mimo tych wszystkich zalet "Coloring Book" nie trafiło do mnie tak, jak wydany przed trzema laty poprzednik. Być może jest tak przez sentyment, jaki mam do tej płyty, ale wydaje mi się, że poprzednia solówka Chance’a była materiałem nieco równiejszym. Pierwszy problem pojawia się już w numerze otwierającym, gdzie mamy fajną aranżację i pomysł, które zostały niestety zniweczone przez okropne zawodzenie pana Westa (który to już raz?). Z kolei „Summer Friends” to utwór, który naprawdę ma potencjał, ale wydaje się, że nie został on do końca wykorzystany. Do tego należy dodać zupełnie niepotrzebne „D.R.A.M. Sings Special”, a także nijakie „Mixtape” oraz „Juke Jam” i wychodzi na to, że jedną trzecią numerów można by było spokojnie stąd wyrzucić.

No dobra, może trochę ponarzekałem, ale nie zmienia to faktu, że najnowsze dzieło reprezentanta Chicago to płyta bardzo solidna, a nawet udana. Mimo, iż znajdziemy na niej kilka słabszych numerów, to nie brakuje tu również wielu pięknych i zapadających w pamięć momentów, do których z pewnością będę jeszcze wracał. Najważniejsze jednak, że album ten stanowi dowód na nieustanny progres Chance’a objawiający się w ciągłym rozwijaniu swych umiejętności i wkraczaniu na nowe muzyczne terytoria. 4/6

Autor prowadzi bloga https://pogadajmyomuzyce.blogspot.com/

]]>
Chance The Rapper "No Problem" (feat. 2 Chainz & Lil Wayne) - teledysk!https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-27,chance-the-rapper-no-problem-feat-2-chainz-lil-wayne-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-27,chance-the-rapper-no-problem-feat-2-chainz-lil-wayne-teledyskMay 27, 2016, 9:24 pmJędrzej PawłowskiChance The Rapper podzielił się właśnie świeżym teledyskiem do "No Problem", czyli jednego z najlepszych utworów z jego najnowszego mixtape'u. Gościnnie w utworze, jak i klipie pojawiają się 2 Chainz oraz Lil Wayne. Oprócz tego, w niektórych ujęciach przewijają się tu takie postacie jak DJ Khaled czy Young Thug. Obrazek do sprawdzenia poniżej.Chance The Rapper podzielił się właśnie świeżym teledyskiem do "No Problem", czyli jednego z najlepszych utworów z jego najnowszego mixtape'u. Gościnnie w utworze, jak i klipie pojawiają się 2 Chainz oraz Lil Wayne. Oprócz tego, w niektórych ujęciach przewijają się tu takie postacie jak DJ Khaled czy Young Thug. Obrazek do sprawdzenia poniżej.

]]>
Chance The Rapper "Coloring Book" - nowy mixtape!https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,chance-the-rapper-coloring-book-nowy-mixtapehttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-13,chance-the-rapper-coloring-book-nowy-mixtapeMay 13, 2016, 4:55 pmJędrzej PawłowskiŚwietna wiadomość dla wszystkich fanów Chance'a The Rappera! W dniu dzisiejszym premierę ma jego trzeci mixtape pod tytułem "Coloring Book". Materiał zawiera czternaście nowych utworów, na któych udzieła się cała plejada gwiazd, takich jak Kanye West, Lil Wayne, 2 Chainz, Jeremih, Young Thug, Justin Bieber czy Future. Natomiast za warstwę brzmieniową odpowiedzialni są m.in. The Social Experiment, Kaytranada oraz Brasstracks.Płytę możecie kupić na Apple Music lub sprawdzić na https://chanceraps.com/Świetna wiadomość dla wszystkich fanów Chance'a The Rappera! W dniu dzisiejszym premierę ma jego trzeci mixtape pod tytułem "Coloring Book". Materiał zawiera czternaście nowych utworów, na któych udzieła się cała plejada gwiazd, takich jak Kanye West, Lil Wayne, 2 Chainz, Jeremih, Young Thug, Justin Bieber czy Future. Natomiast za warstwę brzmieniową odpowiedzialni są m.in. The Social Experiment, Kaytranada oraz Brasstracks.

Płytę możecie kupić na Apple Music lub sprawdzić na https://chanceraps.com/

]]>
Chance The Rapper jako superbohater - mistrzowski teledysk do "Angels"https://popkiller.kingapp.pl/2016-05-09,chance-the-rapper-jako-superbohater-mistrzowski-teledysk-do-angelshttps://popkiller.kingapp.pl/2016-05-09,chance-the-rapper-jako-superbohater-mistrzowski-teledysk-do-angelsMay 9, 2016, 4:26 pmMarcin NataliWygląda na to, że zawiązana przez Chance'a The Rappera i Donniego Trumpeta współpraca obu muzykom wyjątkowo przypadła do gustu – i bardzo dobrze. Jak tu się bowiem nie cieszyć, kiedy rezultatem są takie perełki? Nagrane wspólnie z innym reprezentantem Chicago Sabą "Angels" doczekało się wręcz nieziemskiego (dosłownie) teledysku, w którym artysta wciela się w rolę superbohatera i niczym Clark Kent lata fruwa pomiędzy wieżowcami Chicago. Nie chcecie tego przegapić.Teledysk ukazał się wprawdzie już miesiąc temu, ale uznaliśmy, że takie dzieło lepiej pokazać wam późno niż w cale. Udostępnione za darmo “Angels” znalazło się też na majowej edycji naszego mixtape’u „Killertape” – jeśli jeszcze nie słyszeliście, to sprawdzajcie. Wygląda na to, że zawiązana przez Chance'a The Rappera i Donniego Trumpeta współpraca obu muzykom wyjątkowo przypadła do gustu – i bardzo dobrze. Jak tu się bowiem nie cieszyć, kiedy rezultatem są takie perełki? Nagrane wspólnie z innym reprezentantem Chicago Sabą "Angels" doczekało się wręcz nieziemskiego (dosłownie) teledysku, w którym artysta wciela się w rolę superbohatera i niczym Clark Kent lata fruwa pomiędzy wieżowcami Chicago. Nie chcecie tego przegapić.

Teledysk ukazał się wprawdzie już miesiąc temu, ale uznaliśmy, że takie dzieło lepiej pokazać wam późno niż w cale. Udostępnione za darmo “Angels” znalazło się też na majowej edycji naszego mixtape’u „Killertape” – jeśli jeszcze nie słyszeliście, to sprawdzajcie.

]]>
Chance The Rapper zebrał 100 000 $ na kurtki dla bezdomnych w Chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-09,chance-the-rapper-zebral-100-000-na-kurtki-dla-bezdomnych-w-chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2016-01-09,chance-the-rapper-zebral-100-000-na-kurtki-dla-bezdomnych-w-chicagoJanuary 9, 2016, 12:31 pmAdmin stronyChicago zmaga się obecnie z wieloma problemami, na czele z wysoką przestępczością. Z jednym z nich - bezdomnością - postanowił zawalczyć Chance The Rapper, organizując wartą uznania akcję "Warmest Winter", zbierającą pieniądze na zakup specjalnych ocieplonych zimowych płaszczy, które pełnić mogą również funkcję śpiworów..."Dzięki dobrym ludziom zebraliśmy 100 tysięcy $ w kilka tygodni. Bedziemy kupowali płaszcze aż do 13-ego" - napisał Chance na Twitterze. Wpłacając pieniądze darczyńcy biorą udział w loterii, w której wygrać można bilety na mecz Chicago Bulls, Chicago White Sox albo na koncert Chance'a. Dając 100$ (koszt jednego płaszcza) otrzymują dodatkowo limitowany plakat i udział w loterii, w której wygrać można spotkanie z Chance'em. Pieniądze wpłacać można na specjalnej stronie.Poniżej tweet promujący akcję i ukazujący płaszcze:Thanks to good people we raised over $100000 in a few weeks for #WarmestWinter We'll keep buying coats til the 13th pic.twitter.com/kLD9N7fNhl— Chance The Rapper (@chancetherapper) styczeń 8, 2016 Chicago zmaga się obecnie z wieloma problemami, na czele z wysoką przestępczością. Z jednym z nich - bezdomnością - postanowił zawalczyć Chance The Rapper, organizując wartą uznania akcję "Warmest Winter", zbierającą pieniądze na zakup specjalnych ocieplonych zimowych płaszczy, które pełnić mogą również funkcję śpiworów...

"Dzięki dobrym ludziom zebraliśmy 100 tysięcy $ w kilka tygodni. Bedziemy kupowali płaszcze aż do 13-ego" - napisał Chance na Twitterze. Wpłacając pieniądze darczyńcy biorą udział w loterii, w której wygrać można bilety na mecz Chicago Bulls, Chicago White Sox albo na koncert Chance'a. Dając 100$ (koszt jednego płaszcza) otrzymują dodatkowo limitowany plakat i udział w loterii, w której wygrać można spotkanie z Chance'em. Pieniądze wpłacać można na specjalnej stronie.

Poniżej tweet promujący akcję i ukazujący płaszcze:

]]>
Spike Lee odpowiada na zarzuty Chance'a The Rappera odnośnie filmu "Chi-Raq"https://popkiller.kingapp.pl/2015-12-13,spike-lee-odpowiada-na-zarzuty-chance-the-rappera-odnosnie-filmu-chi-raqhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-12-13,spike-lee-odpowiada-na-zarzuty-chance-the-rappera-odnosnie-filmu-chi-raqDecember 13, 2015, 12:35 pmMichał ZdrojewskiPrzez ostatnie kilka tygodni głośnym wydarzeniem w Stanach Zjednoczonych była premiera filmu znanego i cenionego reżysera Spike'a Lee pt. "Chiraq". Dźwięczna nazwa, którą raperzy pokroju Chief Keefa, Lil Herba, Fredo Santany itp określają swoje miasto ogarniętę wojną gangów, powinna wskazywać na to, że dzieło Spike'a Lee będzie gangsterskim filmem ukazującym problemy Wietrznego Miasta w stylu legendarnych "Menace II Society" czy "Boyz N Da Hood". Nic bardziej mylnego. "Chiraq" okazał się być współczesną satyryczną adaptacją komedii Arystofanesa "Lizystrata", a w główną rolę gangstera/rappera wciela się... Nick Cannon. Na reżysera oraz i na sam film spadła lawina krytyki, którą wygłaszali też raperzy. Jednym z najbardziej sfrustrowanych był pochodzący z Chicago Chance The Rapper. Teraz przyszedł czas na odpowiedź Spike'a Lee dość mocno atakującą młodego rapera.Chance za pośrednictwem twittera napisał: "Pozwólcie mi być jednym z Chicago, który osobiście powie wam, że nie wspieramy tego filmu. To gówno dostaje ZERO miłości tutaj. Ten film jest strasznie lamusowaty i zrobili go ludzie, którzy NIE SĄ stąd, a chcą, żebyś to wspierał. Ludzie, którzy to zrobili nie zrobili tego by ratować życia, bo to już jest niebezpieczne i problematyczne. Również ten pomysł z kobietami, które miałyby nie uprawiać seksu, żeby zatrzymać falę morderstw? To jest atak i policzek w twarz wszystkim matkom, które straciły dziecko na tych ulicach. Nic nie robiliście z dziećmi z Chicago. Nie mieszkacie tutaj. Nigdy nie widzieliście, jak ktoś został tutaj zabity. Nie mówcie mi, żebym siedział spokojnie". W wywiadze z telewizją MSNBC reżyser ustosunkował się do wypowiedzi Chance'a i kolejny raz publicznie zaatakował burmistrza Chicago Rahma Emanuela."Przede wszystkim, Chance The Rapper powinien o czymś powiedzieć: jego ojciec pracuje dla burmistrza. Jego ojciec jest szefem sztabu Rahma Emanuela. Pokażcie mi jakąkolwiek krytykę w jego stronę. Jeśli tak bardzo przejmujesz się Chicago, to zrób swój research i pokaż mi czy kiedykolwiek skrytykował burmistrza. Twoje wyniki byłyby zaskakujące. On nie krytykuje burmistrza. Dlaczego? Bo jego ojciec dla niego pracuje. A to w burmistrzu leży cały problem Chicago". - powiedział Spike Lee.Emanuel Rahm, burmistrz Chicago, jest atakowany z wielu stron ze względu na swoje polityczne posunięcia. Wyborcy zarzucają mu brak jakiejkolwiek reakcji na ponad 500 morderstw w mieście w trakcie 2014 roku. Dodatkowo został on skrytykowany przez mieszkańcow za wypuszczenie z aresztu policjanta Jasona Van Dyke'a, który zastrzelił czarnoskórego 17-latka LaQuana McDonalda. W związku z wypuszczeniem oficera oraz braku jakichkolwiek publicznych przeprosiń z jego strony, setki protestujących wyszło na ulicę Chicago, natomiast Amerykański Wymiar Sprawiedliwości zaczął dochodzenie przeciwko Departamentowi Policji w Chicago. Poniżej trailer filmu "Chi-Raq". Przez ostatnie kilka tygodni głośnym wydarzeniem w Stanach Zjednoczonych była premiera filmu znanego i cenionego reżysera Spike'a Lee pt. "Chiraq". Dźwięczna nazwa, którą raperzy pokroju Chief Keefa, Lil Herba, Fredo Santany itp określają swoje miasto ogarniętę wojną gangów, powinna wskazywać na to, że dzieło Spike'a Lee będzie gangsterskim filmem ukazującym problemy Wietrznego Miasta w stylu legendarnych "Menace II Society" czy "Boyz N Da Hood". Nic bardziej mylnego. "Chiraq" okazał się być współczesną satyryczną adaptacją komedii Arystofanesa "Lizystrata", a w główną rolę gangstera/rappera wciela się... Nick Cannon. Na reżysera oraz i na sam film spadła lawina krytyki, którą wygłaszali też raperzy. Jednym z najbardziej sfrustrowanych był pochodzący z Chicago Chance The Rapper. Teraz przyszedł czas na odpowiedź Spike'a Lee dość mocno atakującą młodego rapera.

Chance za pośrednictwem twittera napisał: "Pozwólcie mi być jednym z Chicago, który osobiście powie wam, że nie wspieramy tego filmu. To gówno dostaje ZERO miłości tutaj. Ten film jest strasznie lamusowaty i zrobili go ludzie, którzy NIE SĄ stąd, a chcą, żebyś to wspierał. Ludzie, którzy to zrobili nie zrobili tego by ratować życia, bo to już jest niebezpieczne i problematyczne. Również ten pomysł z kobietami, które miałyby nie uprawiać seksu, żeby zatrzymać falę morderstw? To jest atak i policzek w twarz wszystkim matkom, które straciły dziecko na tych ulicach. Nic nie robiliście z dziećmi z Chicago. Nie mieszkacie tutaj. Nigdy nie widzieliście, jak ktoś został tutaj zabity. Nie mówcie mi, żebym siedział spokojnie". 

W wywiadze z telewizją MSNBC reżyser ustosunkował się do wypowiedzi Chance'a i kolejny raz publicznie zaatakował burmistrza Chicago Rahma Emanuela.

"Przede wszystkim, Chance The Rapper powinien o czymś powiedzieć: jego ojciec pracuje dla burmistrza. Jego ojciec jest szefem sztabu Rahma Emanuela. Pokażcie mi jakąkolwiek krytykę w jego stronę. Jeśli tak bardzo przejmujesz się Chicago, to zrób swój research i pokaż mi czy kiedykolwiek skrytykował burmistrza. Twoje wyniki byłyby zaskakujące. On nie krytykuje burmistrza. Dlaczego? Bo jego ojciec dla niego pracuje. A to w burmistrzu leży cały problem Chicago". - powiedział Spike Lee.

Emanuel Rahm, burmistrz Chicago, jest atakowany z wielu stron ze względu na swoje polityczne posunięcia. Wyborcy zarzucają mu brak jakiejkolwiek reakcji na ponad 500 morderstw w mieście w  trakcie 2014 roku. Dodatkowo został on skrytykowany przez mieszkańcow za wypuszczenie z aresztu policjanta Jasona Van Dyke'a, który zastrzelił czarnoskórego 17-latka LaQuana McDonalda. W związku z wypuszczeniem oficera oraz braku jakichkolwiek publicznych przeprosiń z jego strony, setki protestujących wyszło na ulicę Chicago, natomiast Amerykański Wymiar Sprawiedliwości zaczął dochodzenie przeciwko Departamentowi Policji w Chicago. 

Poniżej trailer filmu "Chi-Raq". 

]]>
Chance The Rapper, Donnie Trumpet & The Social Experiment "SURF" - darmowy albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-30,chance-the-rapper-donnie-trumpet-the-social-experiment-surf-darmowy-albumhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-05-30,chance-the-rapper-donnie-trumpet-the-social-experiment-surf-darmowy-albumMay 30, 2015, 12:35 amMarcin NataliAutor jednego z najlepszych niezależnych wydawnictw rapowych 2013 roku "Acid Rap", chicagowski MC Chance The Rapper od dłuższego czasu nie przypominał o sobie solowymi numerami, współpracując zamiast tego z przyjacielem Donnie Trumpetem w ramach zespołu The Social Experiment.Wczoraj do Sieci trafił długo oczekiwany debiutancki longplay ekipy, a na naszpikowanym gościnnymi występami, udostępnionym za darmo krążku Chance'a i spółkę wsparli artyści największego kalibru, tacy jak J. Cole, Busta Rhymes, Erykah Badu, Janelle Monae, B.O.B., Big Sean czy BJ The Chicago Kid. Lista gości jest jednak dużo dłuższa, a nam nie pozostaje nic innego jak zostawić was z tym przepięknym prezentem od chicagowskiego zespołu.Odsłuch i download pod spodem. Donnie Trumpet & The Social Experiment - SURF [New Album]Donnie Trumpet & The Social Experiment - SURF [New Album]Autor jednego z najlepszych niezależnych wydawnictw rapowych 2013 roku "Acid Rap", chicagowski MC Chance The Rapper od dłuższego czasu nie przypominał o sobie solowymi numerami, współpracując zamiast tego z przyjacielem Donnie Trumpetem w ramach zespołu The Social Experiment.

Wczoraj do Sieci trafił długo oczekiwany debiutancki longplay ekipy, a na naszpikowanym gościnnymi występami, udostępnionym za darmo krążku Chance'a i spółkę wsparli artyści największego kalibru, tacy jak J. Cole, Busta Rhymes, Erykah Badu, Janelle Monae, B.O.B., Big Sean czy BJ The Chicago Kid. Lista gości jest jednak dużo dłuższa, a nam nie pozostaje nic innego jak zostawić was z tym przepięknym prezentem od chicagowskiego zespołu.

Odsłuch i download pod spodem.

 

]]>
Action Bronson feat. Chance The Rapper “Baby Blue” – nowy "albański" teledysk!https://popkiller.kingapp.pl/2015-03-24,action-bronson-feat-chance-the-rapper-baby-blue-nowy-albanski-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-03-24,action-bronson-feat-chance-the-rapper-baby-blue-nowy-albanski-teledyskMarch 24, 2015, 12:37 pmTomasz PrzytułaW dniu premiery swojego majorsowego debiutu „Mr. Wonderful” Action Bronson opublikował teledysk do numeru wyprodukowanego przez Marka Ronsona, „Baby Blue”. Odgrywając rolę Króla Albanii podbijającego Amerykę nawiązał do kultowej komedii „Książę w Nowym Jorku” z Eddiem Murphym w roli głównej. Czy zaprosił do współpracy Gang Albanii z Popkiem na czele? Przekonajcie się sami.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22404","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

W dniu premiery swojego majorsowego debiutu „Mr. Wonderful” Action Bronson opublikował teledysk do numeru wyprodukowanego przez Marka Ronsona, „Baby Blue”. Odgrywając rolę Króla Albanii podbijającego Amerykę nawiązał do kultowej komedii „Książę w Nowym Jorku” z Eddiem Murphym w roli głównej. Czy zaprosił do współpracy Gang Albanii z Popkiem na czele? Przekonajcie się sami.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"22404","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
Madonna feat. Nas, Chance The Rapper, Mike Tyson - nowe single!https://popkiller.kingapp.pl/2015-02-05,madonna-feat-nas-chance-the-rapper-mike-tyson-nowe-singlehttps://popkiller.kingapp.pl/2015-02-05,madonna-feat-nas-chance-the-rapper-mike-tyson-nowe-singleFebruary 5, 2015, 5:52 pmMaciej WojszkunWielkimi krokami zbliża się nowy album niekwestionowanej ikony popu - Madonny. Opatrzony intrygującą, lekko.... niepokojącą? okładką album Rebel Heart w sklepach ukaże się już 6 marca. Na nowym albumie Królowej, jak już wcześniej informowaliśmy, usłyszymy produkcje m.in. od Kanye Westa (który wyprodukował track "Illuminati"), Diplo, czy DJ'a Dahi, a także gościnne występy Nicki Minaj, Nasira Jonesa i Chance'a the Rappera.... Ciekawe kooperacje, nie sądzicie? Najlepsze, że możemy je już przesłuchać - oba kawałki w tym tygodniu pojawiły się w Sieci! Check it out."Veni Vidi Vici", czyli collabo Madonna x Nasty Nas - oparty na cieżkim, trapowym beacie, reminiscencyjny track z chwytliwym refrenem (I came, I saw, I conquered...) znajdzie się w wersji deluxe Rebel Heart. Na wersji podstawowej albumu usłyszymy "Iconic" - najbardziej chyba zaskakujący utwór albumu, kooperacja Madonny z Chance the Rapperem oraz... z Mike'em Tysonem, który opatrzył kawałek intrem. Oba utwory można przesłuchać na stronie stereogum. Wielkimi krokami zbliża się nowy album niekwestionowanej ikony popu - Madonny. Opatrzony intrygującą, lekko.... niepokojącą? okładką album Rebel Heart w sklepach ukaże się już 6 marca. Na nowym albumie Królowej, jak już wcześniej informowaliśmy, usłyszymy produkcje m.in. od Kanye Westa (który wyprodukował track "Illuminati"), Diplo, czy DJ'a Dahi, a także gościnne występy Nicki Minaj, Nasira Jonesa i Chance'a the Rappera.... Ciekawe kooperacje, nie sądzicie? Najlepsze, że możemy je już przesłuchać - oba kawałki w tym tygodniu pojawiły się w Sieci! Check it out.

"Veni Vidi Vici", czyli collabo Madonna x Nasty Nas - oparty na cieżkim, trapowym beacie, reminiscencyjny track z chwytliwym refrenem (I came, I saw, I conquered...) znajdzie się w wersji deluxe Rebel Heart.  Na wersji podstawowej albumu usłyszymy "Iconic" - najbardziej chyba zaskakujący utwór albumu, kooperacja Madonny z Chance the Rapperem oraz... z Mike'em Tysonem, który opatrzył kawałek intrem. Oba utwory można przesłuchać na stronie stereogum. 

 

]]>
Nas, Chance The Rapper i Nicki Minaj na płycie Madonny!https://popkiller.kingapp.pl/2015-01-20,nas-chance-the-rapper-i-nicki-minaj-na-plycie-madonnyhttps://popkiller.kingapp.pl/2015-01-20,nas-chance-the-rapper-i-nicki-minaj-na-plycie-madonnyJanuary 20, 2015, 9:07 amKarolina Dobkowska56-letnia królowa popu wydaje swój trzynasty album Rebel Heart. Krążek zawierać będzie 19 numerów, a oprócz samej wokalistki pojawią się na nim tacy goście jak Nas, Nicki Minaj, czy Chance The Rapper. Jakby tego było mało u boku Chance The Rappera pojawi się równiez Mike Tyson, przez co numer "Iconic" jest tym najbardziej wyczekiwanym. W sieci jest już dostępny singiel "Illuminati" wyprodukowany przez Kanye Westa (odsłuch w rozwinięciu). Ponadto Madonna zaprosiła do współpracy takich producentów jak Diplo, DJ Dahi, czy Mike Dean. Album ukaże sie 10 marca, a cała tracklista wygląda następująco:01. Living for Love02. Devil Pray03. Ghosttown04. Unapologetic Bitch05. Illuminati (prod. Kanye West)06. Bitch I’m Madonna f. Nicki Minaj07. Hold Tight08. Joan of Arc09. Iconic (feat. Chance the Rapper & Mike Tyson)10. HeartBreakCity11. Body Shop12. Holy Water13. Inside Out14. Wash All Over Me15. Best Night16. Veni Vedi Vici (feat. Nas)17. S.E.X.18. Messiah19. Rebel Heart56-letnia królowa popu wydaje swój trzynasty album Rebel Heart. Krążek zawierać będzie 19 numerów, a oprócz samej wokalistki pojawią się na nim tacy goście jak Nas, Nicki Minaj, czy Chance The Rapper. Jakby tego było mało u boku Chance The Rappera pojawi się równiez Mike Tyson, przez co numer "Iconic" jest tym najbardziej wyczekiwanym. W sieci jest już dostępny singiel "Illuminati" wyprodukowany przez Kanye Westa (odsłuch w rozwinięciu).

Ponadto Madonna zaprosiła do współpracy takich producentów jak Diplo, DJ Dahi, czy Mike Dean. Album ukaże sie 10 marca, a cała tracklista wygląda następująco:

01. Living for Love
02. Devil Pray
03. Ghosttown
04. Unapologetic Bitch
05. Illuminati (prod. Kanye West)
06. Bitch I’m Madonna f. Nicki Minaj
07. Hold Tight
08. Joan of Arc
09. Iconic (feat. Chance the Rapper & Mike Tyson)
10. HeartBreakCity
11. Body Shop
12. Holy Water
13. Inside Out
14. Wash All Over Me
15. Best Night
16. Veni Vedi Vici (feat. Nas)
17. S.E.X.
18. Messiah
19. Rebel Heart

]]>
Chance The Rapper "No Better Blues" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-19,chance-the-rapper-no-better-blues-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-10-19,chance-the-rapper-no-better-blues-nowy-numerOctober 18, 2014, 8:43 pmMateusz MarcolaChance The Rapper powiedział, że "No Better Blues" ma wprawić słuchaczy w dobry nastrój i wywołać uśmiech na ich twarzy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że... to jeden z najbardziej depresyjnych numerów w muzycznym katalogu zdolniachy z Chicago. Do przesłuchania w rozwinięciu. Chance The Rapper powiedział, że "No Better Blues" ma wprawić słuchaczy w dobry nastrój i wywołać uśmiech na ich twarzy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że... to jeden z najbardziej depresyjnych numerów w muzycznym katalogu zdolniachy z Chicago. Do przesłuchania w rozwinięciu. 

 

]]>
Lil Herb feat. Common & Chance The Rapper "Fight Or Flight (Remix)" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-31,lil-herb-feat-common-chance-the-rapper-fight-or-flight-remix-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-08-31,lil-herb-feat-common-chance-the-rapper-fight-or-flight-remix-nowy-numerAugust 30, 2014, 2:23 pmMichał ZdrojewskiLil Herb swoim mixtapem "Welcome To Fazoland" oraz zwrotką na głośnym utworze "Chi-Raq" Nicki Minaj pokazał, że uliczny rap z Chicago jest wart bardzo dużo, a on sam jest jednym z jego liderów. Dodatkowo 20-letni raper pojawił się na ostatnim albumie jednego z pionierów rapu z Wietrznego Miasta, czyli Commona. Teraz weteran odwdzięczył się swojemu młodemu koledze i wystąpił na remixie "Fight Or Flight", które pierwotnie znajduje się na wspomnianym wcześniej "Welcome To Fazoland". Oprócz niego gościnną zwrotkę dograł MC, który również pochodzi z Chi-Town i jest jednym z większych objawień ostatnich lat, czyli Chance The Rapper. "Fight Or Flight", które bez dwóch zdań, sprawdzić naprawdę warto możecie posłuchać w rozwinięciu.Lil Herb swoim mixtapem "Welcome To Fazoland" oraz zwrotką na głośnym utworze "Chi-Raq" Nicki Minaj pokazał, że uliczny rap z Chicago jest wart bardzo dużo, a on sam jest jednym z jego liderów. Dodatkowo 20-letni raper pojawił się na ostatnim albumie jednego z pionierów rapu z Wietrznego Miasta, czyli Commona. Teraz weteran odwdzięczył się swojemu młodemu koledze i wystąpił na remixie "Fight Or Flight", które pierwotnie znajduje się na wspomnianym wcześniej "Welcome To Fazoland". Oprócz niego gościnną zwrotkę dograł MC, który również pochodzi z Chi-Town i jest jednym z większych objawień ostatnich lat, czyli Chance The Rapper. "Fight Or Flight", które bez dwóch zdań, sprawdzić naprawdę warto możecie posłuchać w rozwinięciu.

]]>
Childish Gambino i Chance The Rapper robią wspólną EP-kęhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-06-09,childish-gambino-i-chance-the-rapper-robia-wspolna-ep-kehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-06-09,childish-gambino-i-chance-the-rapper-robia-wspolna-ep-keJune 9, 2014, 11:34 amKrzysztof CyrychDuetów w rapie było zawsze mnóstwo i niejeden raz wywoływany one niemałe emocje. Dziś zdaje się, że kolejny taki projekt wisi w powietrzu. Swoje siły mają połączyć bowiem Chance The Rapper i Childish Gambino. Projekty tych panów ostatnimi czasy zebrały wyjątkowo pozytywne recenzje, czy wspólny materiał powtórzy dobrą passę?Childish Gambino na twitterze:"Skoro Chance wypuścił już swoją zwrotkę z "The Worst Guys", to może mógłby się pospieszyc i dokończyć resztę EPki." Duetów w rapie było zawsze mnóstwo i niejeden raz wywoływany one niemałe emocje. Dziś zdaje się, że kolejny taki projekt wisi w powietrzu. Swoje siły mają połączyć bowiem Chance The Rapper i Childish Gambino. Projekty tych panów ostatnimi czasy zebrały wyjątkowo pozytywne recenzje, czy wspólny materiał powtórzy dobrą passę?

Childish Gambino na twitterze:

"Skoro Chance wypuścił już swoją zwrotkę z "The Worst Guys", to może mógłby się pospieszyc i dokończyć resztę EPki."

]]>
Kevin Gates, Vic Mensa, August Alsina, Isaiah Rashad & Chance The Rapper - XXL Freshmen 2014 Cypher pt.1https://popkiller.kingapp.pl/2014-06-03,kevin-gates-vic-mensa-august-alsina-isaiah-rashad-chance-the-rapper-xxl-freshmen-2014https://popkiller.kingapp.pl/2014-06-03,kevin-gates-vic-mensa-august-alsina-isaiah-rashad-chance-the-rapper-xxl-freshmen-2014June 3, 2014, 11:27 amAdmin stronyPoznaliśmy już wszystkie odcinki XXL Freshman Freestyle (ostatnie od Jarrena Bentona i Lil Durka zamieszczamy poniżej), czas więc na Cyphery, w których paru Freshmanów prezentuje się na żywo pod prosty bit grany przez DJ-a - w tym wypadku jest to DJ Drama. Na mikrofonie natomiast w pierwszym Cypherze kolejno - Kevin Gates, Vic Mensa, Isaiah Rashad i Chance The Rapper, którym swoisty refren dośpiewuje August Alsina.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14353","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Poniżej natomiast Freestyle od Durka i Bentona. Wcześniejsze odcinki znajdziecie tutaj. O akcji XXL Freshmen możecie również podyskutować na naszym forum.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14355","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14356","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Poznaliśmy już wszystkie odcinki XXL Freshman Freestyle (ostatnie od Jarrena Bentona i Lil Durka zamieszczamy poniżej), czas więc na Cyphery, w których paru Freshmanów prezentuje się na żywo pod prosty bit grany przez DJ-a - w tym wypadku jest to DJ Drama. Na mikrofonie natomiast w pierwszym Cypherze kolejno - Kevin Gates, Vic Mensa, Isaiah Rashad i Chance The Rapper, którym swoisty refren dośpiewuje August Alsina.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14353","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

Poniżej natomiast Freestyle od Durka i Bentona. Wcześniejsze odcinki znajdziecie tutaj. O akcji XXL Freshmen możecie również podyskutować na naszym forum.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14355","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"14356","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
XXL Freshmen 2014 - start publikacji sylwetek, na początek Chance The Rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-13,xxl-freshmen-2014-start-publikacji-sylwetek-na-poczatek-chance-the-rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-13,xxl-freshmen-2014-start-publikacji-sylwetek-na-poczatek-chance-the-rapperMay 13, 2014, 1:58 pmAdmin stronyPoznaliśmy już skład tegorocznych Freshmenów XXL'a, teraz magazyn zaczyna natomiast publikować konkretne materiały ich dotyczące. Dostaniemy m.in. cyphery, na początek jednak krótkie videowywiady oraz Freshman Freestyle - czyli pierwowzór Czystej Formy, którą zaobserwować mogliście przy okazji trzeciej edycji Młodych Wilków. Publikacja rozpoczyna się z grubej rury, bo od chyba najgłośniejszego członka tegorocznej ekipy - Chance The Rappera z Chicago. Przy okazji przypominamy również nasz artykuł o Chance'ie, który pojawił się w ramach Świeżej Krwi ponad rok temu.[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13721","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]][[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13722","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]Poznaliśmy już skład tegorocznych Freshmenów XXL'a, teraz magazyn zaczyna natomiast publikować konkretne materiały ich dotyczące. Dostaniemy m.in. cyphery, na początek jednak krótkie videowywiady oraz Freshman Freestyle - czyli pierwowzór Czystej Formy, którą zaobserwować mogliście przy okazji trzeciej edycji Młodych Wilków. Publikacja rozpoczyna się z grubej rury, bo od chyba najgłośniejszego członka tegorocznej ekipy - Chance The Rappera z Chicago. Przy okazji przypominamy również nasz artykuł o Chance'ie, który pojawił się w ramach Świeżej Krwi ponad rok temu.

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13721","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

[[{"type":"media","view_mode":"media_large","fid":"13722","attributes":{"alt":"","class":"media-image"}}]]

]]>
XXL Freshmen 2014 - znamy skład!https://popkiller.kingapp.pl/2014-05-06,xxl-freshmen-2014-znamy-skladhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-05-06,xxl-freshmen-2014-znamy-skladFebruary 21, 2016, 7:49 pmAdmin stronyPoznaliście już nasze typy do składu tegorocznych Freshmanów, teraz w końcu finałowy zestaw ujawnia sam XXL. Co ciekawe - wyjątkowo nie jest to 10-tka a 12-tka! Kto znalazł się w gronie, które na okładce okrzyknięto "parszywą dwunastką"?Są to:Chance The RapperRich Homie QuanIsaiah RashadTy Dolla $ignLil DurkKevin GatesTroy AveVic MensaLil BibbyJon ConnorJarren Benton - wybór czytelnikówAugust AlsinaPrzez najbliższy miesiąc poznawać będziemy dokładne sylwetki, wywiady, cyphery oraz freestyle zawodników wybranych przez XXL'a, co oczywiście będziemy wam prezentować. Jak podoba Wam się to zestawienie? Kogo tu brakuje? Ja szczególnie zwróciłem uwagę na brak Rockie Fresha (znowu!), Snow Tha Product i 100s'a. Ciekawy jest także fakt, że zgodnie z hasłem podanym na okładce "Yeah, we've got r&b this year" znajduje się tu wokalista r&b - August Alsina, a miłośnicy statystyk dostrzegą zapewne, że w 12-tce nie ma żadnego białego rapera i żadnej kobiety.Poznaliście już nasze typy do składu tegorocznych Freshmanów, teraz w końcu finałowy zestaw ujawnia sam XXL. Co ciekawe - wyjątkowo nie jest to 10-tka a 12-tka! Kto znalazł się w gronie, które na okładce okrzyknięto "parszywą dwunastką"?

Są to:

Chance The Rapper

Rich Homie Quan

Isaiah Rashad

Ty Dolla $ign

Lil Durk

Kevin Gates

Troy Ave

Vic Mensa

Lil Bibby

Jon Connor

Jarren Benton - wybór czytelników

August Alsina

Przez najbliższy miesiąc poznawać będziemy dokładne sylwetki, wywiady, cyphery oraz freestyle zawodników wybranych przez XXL'a, co oczywiście będziemy wam prezentować. Jak podoba Wam się to zestawienie? Kogo tu brakuje? Ja szczególnie zwróciłem uwagę na brak Rockie Fresha (znowu!), Snow Tha Product i 100s'a. Ciekawy jest także fakt, że zgodnie z hasłem podanym na okładce "Yeah, we've got r&b this year" znajduje się tu wokalista r&b - August Alsina, a miłośnicy statystyk dostrzegą zapewne, że w 12-tce nie ma żadnego białego rapera i żadnej kobiety.

]]>
SZA feat. Chance The Rapper "Childs Play" - singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-28,sza-feat-chance-the-rapper-childs-play-singielhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-28,sza-feat-chance-the-rapper-childs-play-singielMarch 28, 2014, 12:00 pmKrzysztof CyrychCzy poznaliście już wokalistkę zwaną "pierwszą damą TDE"? Artystka dała się już poznać słuchaczom zza Oceanu dwiema EPkami zatytułowanymi "See.SZA.Run" i "S". Jednak teraz przed premierą jej nadchodzącego debiutanckiego krążka mamy okazję zaprezentować Wam jej singiel z wschodzącą gwiazdą rapu. Swoje wersy do kawałka "Childs Play" dorzucił bowiem Chance The Rapper. Trzeba przyznać, że takie połączenie sił na bicie wyprodukowanym przez XXYYXX & Dae One stworzyło niesamowity klimat. Premiera płyty SZA już 8 kwietnia. Czy poznaliście już wokalistkę zwaną "pierwszą damą TDE"? Artystka dała się już poznać słuchaczom zza Oceanu dwiema EPkami zatytułowanymi "See.SZA.Run" i "S". Jednak teraz przed premierą jej nadchodzącego debiutanckiego krążka mamy okazję zaprezentować Wam jej singiel z wschodzącą gwiazdą rapu. Swoje wersy do kawałka "Childs Play" dorzucił bowiem Chance The Rapper. Trzeba przyznać, że takie połączenie sił na bicie wyprodukowanym przez XXYYXX & Dae One stworzyło niesamowity klimat. Premiera płyty SZA już 8 kwietnia.

]]>
Chance The Rapper & Skrillex "Coast Is Clear" - nowy numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-12,chance-the-rapper-skrillex-coast-is-clear-nowy-numerhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-12,chance-the-rapper-skrillex-coast-is-clear-nowy-numerMarch 12, 2014, 10:37 amMichał ZdrojewskiChance The Rapper, czyli autor jednego z najlepiej przyjętych mixtape'ów poprzedniego roku "Acid Rap" oraz kalifornijski producent Skrillex postanowili połączyć siły i stworzyć wspólny numer. "Coast Is Clear", bo tak się nazywa owy kawałek, jest według artystów dopiero próbką ich możliwości, a więcej kooperacji powinno nadejść bardzo szybko. Nie jest to styl, którego można byłoby się spodziewać po takim duecie mając w pamięci "Wild For The Night" A$AP'a Rocky'ego i Skrillexa, ale jest równie dobrze, a klimat kawałka idealnie pasuje do coraz to lepszej pogody. Chance The Rapper, czyli autor jednego z najlepiej przyjętych mixtape'ów poprzedniego roku "Acid Rap" oraz kalifornijski producent Skrillex postanowili połączyć siły i stworzyć wspólny numer. "Coast Is Clear", bo tak się nazywa owy kawałek, jest według artystów dopiero próbką ich możliwości, a więcej kooperacji powinno nadejść bardzo szybko. Nie jest to styl, którego można byłoby się spodziewać po takim duecie mając w pamięci "Wild For The Night" A$AP'a Rocky'ego i Skrillexa, ale jest równie dobrze, a klimat kawałka idealnie pasuje do coraz to lepszej pogody.

 

]]>
Schoolboy Q, Earl Sweatshirt, Chance The Rapper i inni na Splashu!https://popkiller.kingapp.pl/2014-03-01,schoolboy-q-earl-sweatshirt-chance-the-rapper-i-inni-na-splashuhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-03-01,schoolboy-q-earl-sweatshirt-chance-the-rapper-i-inni-na-splashuMarch 1, 2014, 1:04 pmMichał KubackiCzekaliście na pojawienie się tego Update'u wystarczająco długo...Wystarczy rzucić okiem przez okno i wszystko jest jasne. Zima już przeminęła, nadeszła pora na namiotowanie. Oczywiście jeszcze trochę czasu do tego, kiedy najlepszy festival świata otworzy bramy w Ferropolis, ale polecamy wam już teraz podjąć odpowiednie przygotowania. Najlepiej rozbijcie namiot w ogródku, w parku albo na wysepce ulicznej, pijcie niezliczoną ilość piwa i głośno recytujcie najświeższe rapowe hity. Jeżeli ktoś będzie miał z tego powodu do Was pretensje albo krzywo się patrzał: Ignorujcie go, nie zna się. Albo poinformujcie go, że chodzi o próbę generalną - przed weekendem od 11. do 13. lipca w Ferropolis. Do tej pory na pewno będziemy mogli zdradzić, kto będzie tym zagranicznym headlinerem, na którego finalne potwierdzenie czekamy już dłuższą chwilę. W każdym choć razie: Hooki tych wykonawców powinniście znać najpóźniej w lipcu na pamięć.Schoolboy Q"Oxymoron" jest niesamowicie dope. OK, po prześwietnych albumach "Setbacks" oraz "Habits & Contradictions“ przynajmniej dla fanów Schoolboya Q nie jest to żadna nowośc. Ale chcemy Wam to uświadomić: Album Schoolboya "Oxymoron" jest niesamowicie dope. Dlatego ten reprezentant TDE oraz kolega Kendricka koniecznie musiał pojawić się w Ferropolis. W lipcu fani będą już osłuchani z nowym materiałem, a Schoolboy Q będzie mógł udowodnić na żywo, co ma w sobie ten album. Mianowicie: niesamowite dopeness.M.I.A.Jest przepiękna, tworzy wspaniałą muzykę - i lubi prowokować swoim zaangażowaniem politycznym. Pomimo tego, że wiele jej kawałków stały się prawdziwymi hitami, M.I.A. nie ma ochoty dostosowywać się do reguł muzyki popularnej: czasami użyje symboliki grupy politycznej uznawanej za terrorystyczną, czasem pokaże środkowy palec w mainstreamowym programie telewizyjnym, innym razem szokuje słuchaczy i media teledyskiem pełnym przemocy - ale wszystko ma swój aspekt polityczny. Pomimo tego jej muzyka trafia nie tylko do głowy, ale przede wszystkim do pośladków: HipHop, Dancehall, Electro, Grime - Najważniejsze, żeby miało porządny bass. I tego chcemy słyszeć w Ferropolis.Eko FreshJest jedną z ważniejszych postaci niemieckiej rap gry: od kiedy młody Eko Fresh wydał swoje legendarne demotape na początku tego tysiąclecia poprzez Royal Bunker, stał się integralną częścią tej sceny. Dzięki swoim unikatowym żartom słownym, innowacyjnymi skilsami i wydanymi dzięsięcioma albumami studyjnymi zbudował swój wierny fanbase, który wspiera go przez te lata. Jako jedna z najbardziej charakterystycznych postaci niemieckiej rapowej kultury i obrońca starej szkoły, swoim dziesiątym albumem udało mu się w końcu zadebiutować na pierwszym miejscu niemieckiej listy sprzedaży. Najwyższa pora, aby Eko znów zagrał na splashu! Welcome home!Angel HazeAngel Haze to nie jest kolejna stereotypowa raperka. W internecie było głośno o tej utalentowanej artystce młodego pokolenia nie tylko dzięki mixtape`owi "Classick", również jej biografia uświadamia nas, że jest to wyjątkowa artystka. Wykorzystywana seksualnie, dzieciństwo w chrześcijańskiej sekcie - i kariera, która przebiega nie bez przeszkód: beef z koleżanką po fachu Azealią Banks, następnie spór z własną wytwórnią w następstwie której sama zleakowała album "Dirty Gold". Album jest przynajmniej tak dobry jak jej energetyczne występy na żywo. Pomimo jej humorów - nie mogło jej zabraknąć w Ferropolis. Chance The Rapper"Trochę Kanyego, trochę Twisty, trochę R. Kelly'ego, z elementami klasycznego soulu, juke'a, gospelu, Blues-Rocka, Drilla, Acid Jazzu i Ragtime Scata" - tak opisuje amerykańska prasa Chance The Rapper. Można zrobić to o wiele krócej. Chance The Rapper z Chicaco to niesamowicie wszechstronny artysta. Kto słyszał jego wspaniały mixtape "Acid Rap", może to potwierdzić. A kto widział tego MC-pasjonatę na żywo, tym bardziej. Tyle energii i charyzmy rzadko widzimy na scenie hiphopowej - jasne, nie mogło zabraknąc go w Ferropolis.Left BoyJeżeli te skąpe informacje o Left Boyu są prawdziwe, to ten młody chłopak pochodzi z Wiednia, mieszka obecnie w Nowym Jorku i ma znanego ojca. Tak naprawdę nie jest to ważne, bo z jednej strony Left Boy to bez wątpienia muzyczny fenomen. Z drugiej strony jego muzyka jest na tyle interesująca i dope, że nie potrzebuje większych historii. Własny sound pomiędzy electro i HipHopem miesza się z jego równie własną interpretacją rapowania - i z wielką pewnością siebie. Może sobie na to pozwolić, w końcu pomimo, że w 2013 roku nie wydał jeszcze swojego debiutanckiego albumu, udało mu się rozpalić niejedną scenę festivalową. Kolejną rozpali latem w Ferropolis.Earl Sweatshirt Thebe Neruda Kgositsile dopiero skończył 19 lat. Pomimo tego "Doris" to już drugi kamień milowy jego kariery. Album, który zachwyca niepokojącą głębią jak i rapowymi skillsami. Earl udowadnia po raz kolejny, kto jest drugim wielkiem talentem w OFWGKTA obok szalonego Tylera. Dla fanów było to jasne, ale mama Earla uznała za dobry pomysł wysłanie swojego syna po premierze debiutanckiego albumu "Earl" do ośrodka wychowawczego na drugim końcu świata. Dlatego musieliśmy chwilę poczekać zanim Earl udowodni swój talent w formie albumu. I na występ na splashu! też chwilę czekamy. Lipiec, Ferropolis, "Doris"TeesyTeesy potrafi wszystko: śpiewać, rapować, super wyglądać w koszuli i muszce - oraz oczywiście zamieniać sceny w popiół. Jako wychowanek wytwórni Chimperator ma ze sobą wsparcie teamu, który zna się na dobrej muzyce i wie jak sobie radzić ze szturmem fanów. Okej, rozhisteryzowane młode damy nie uganiają się jeszcze sznurem za Teesym , ale jeżeli będzie się rozwijał tak jak na przepięknym mixtapie "Fernweh" - nie będzie musiał czekać na to zbyt długo. Teesy potrafi wszystko. Jeżeli w to nie wierzysz, będziesz mógł się o tym przekonać w lipcu w Ferropolis.Witten UntouchableLakmann, Mess, Kareem i Rooq to obecnie antyteza współczesnego rapu: zero gangsterki, zero hipsterki, żadnych efektów, tylko prosty rap. To że Lakmann jest jedną z niepretensjonalnych gwiazd niemieckiego rapu, udowadnia po raz kolejny w kontekście nowego crew: poprzez swój status legendy jako połówka Creutzfeld & Jakob, mógłby sobie pozwolić na bycie jej leaderem, jednak nie na tym polega ta gra dla mieszkańca Witten. Na albumie „It was Witten“ chodzi o mordercze szesnastki na bitach, które zmuszają do bujania głową. - i dokładnie tego chcemy usłyszeć od Witten Untouchable na najbliższym splashu!Hudson MohawkeZainteresowanym sceną beatmejkerską nie trzeba już dłużej przedstawiać, kim jest Hudson Mohawke. Szkot jest nie tylko odpowiedzialny za ciekawą muzykę elektroniczną ostatnich lat. Jego misją jest wymyślenie muzyki miejskiej na nowo. Co po części mu się udało, podobnie uważa uznawany za wizjonera Kanye West, który jest wielkim fanem Hudmo - i przede wszystkim dzięki TNGHT trap zaczął być grany w każdej dyskotece na całym świecie. Cashmere CatKaszmirowy kot tak naprawdę nazywa się Magnus August Høiberg, pochodzi z Norwegii i niesamowicie scratchuje - udowodnił to swoimi występami podczas DMC Championships. Dużo ważniejsze jest natomiast to, że Cashmere Cat łączy wszelkie ambitne muzyczne światy: jego mieszanka Bass Music, HipHopu i R&B smakuje nie tylko muzycznej blogosferze, dzięki niezliczonym innowatorskim remixom jego ksywka znana jest też w prawdziwym świecie. Kto regularnie w Internecie szuka nowej, tanecznej i przede wszystkim zajebistej muzyki, temu powinna jeszcze nie wypaść z ucha nowa interpretacja „No Lie“ 2Chainza - i dokładnie coś takiego będzie puszczał ten młody geniusz w Ferropolis.Fatoni & Edgar WasserRap i wygłupy. Jak zapakować gorzką krytykę i abstrakcyjne poczucie humoru w mądry i interesujący rap pokazało tych dwóch mieszkańców Monachium już dawno na wspólnym albumie "Nocebo". A to, że ta dwójka równie dobrze radzi sobie na żywo, udowodnili już nieraz swoimi solowymi występami na splashu!. Tym razem jako team - cieszymy się!Saturate Records"Secret Ninja of Bass Death" - po takim tytule mógłbyś spodziewać się czegoś tłustego trapowego o grubym bicie i bassie. I tak właściwie to miałbyś racją. Chłopaki Luisterwaar, Subp Yao, Jony, Bios oraz Doshy spędzą cały wieczór w Grenada Floor i pokażą wszystkim żądnym imprezy, jak podkręca się bass.JonwayneJonwayne pochodzi z Kalifornii, a swoje produkcje wydaje poprzez Stones Throw. Tworzy nie tylko najlepsze bity i pod nie rapuje, do tego depcze na odcisk wszystkim dużym koncernom: jeśli chodzi o artworki do jego serii tape'ów „Cassette“ skorzystał już z pomysłów Marlboro, Coca-Coli i Apple , którzy nie byli zbyt zadowoleni z powodu wykorzystania ich designu. Chociażby z samego tego powodu kasety te stały się prawdziwą gratką dla kolekcjonerów - dla tego sobowtóra Actiona Bronsona (plus długie włosy) to na rękę, przy okazji udało mu się zwrócić uwagę na jego "Rap Album One", który jako fan rapu trzeba koniecznie przesłuchać.KaytranadaUrodzony w Haiti, wychowany w Montrealu, od 14. roku życia za deckami, fan HipHopu pełną gębą - i obecnie jeden z najbardziej pomysłowych producentów muzyki miejskiej. Od Missy Elliott po Janet Jackson, od TLC po Danny'ego Browna - Kaytranada maczał swoje remixowe palce we wszystkim i każdy kawałek zinterpretował na nowy, bardziej taneczny sposób. Jeszcze w tym roku powinien ukazać się jego debiutancki album, i oczywiście domyślamy się, że usłyszymy część nowego materiału w Ferropolis.Coely19-latka Coely pochodzi z belgijskiego Antwerpen, naprawdę dobrze śpiewa i prawie lepiej rapuje. Jest uznawana za jedno z dobrze rokujących odkryć muzycznych. Z garścią piosenek - wszystkie to oczywiście hity - udało jej się zdobyć tak wiele fanów, że właściwie całe ostatnie lato spędziła na scenach festiwali na całym świecie. Nic dziwnego, ta wybuchowa młoda dama to prawdziwy performer by nature i na scenie czuje się jak w domu. Drugi sezon festiwalowy spędzi również w Ferropolis - całe szczęście.3Plusss & SorgenkindWiększośc fanów rapu zna tych młodych raperów przede wszystkim z turnieju VBT: obydwaj w ostatnich latach należeli do stałego repertuaru tego najbardziej popularnego Videobattle turnieju, ale obecnie 3Plusss jak i Sorgenkind pracują przy swojej karierze poza turniejem. Rok temu Sorgenkind wydał album "Von A nach X", 3Plusss niedawno wypuścił "Kindskopf LP". Dwóch dobrze rokujących newcomerów, którzy specjalnie dla gigu na splashu! połączą swoje siły - i najprawdopodniej dadzą czadu.Afrob Nie skończył z hiphopem: W 2014 ta ikona rapu ze Stuttgartu, która obecnie mieszka w Berlinie, wyda nowy album. "Immer weiter (Nadal)" tak się on nazywa i dosłownie oddaje stosunek Afroba do rapu. Nawet jeżeli w ostatnich latach wydawniczo nie działo się zbyt wiele, ten MC o charakterystycznym głosie nie stracił swoich ambicji i nie zapomniał o swoim katalogu pełnym klasyków. W ramach legendarnego Kolchose kariera Afroba rozpoczęła się 20 lat temu - i w 2014 jest "Immer weiter (nadal)" w grze dzięki piątemu solowemu albumowi. Nie musimy chyba wspominać, że Afrob to jeden z najlepszych live-MCs Niemiec? Nie? To dobrze, bo tego wymaga podstawowa wiedza o niemieckim hiphopie. Dowód na to już w lipcu w Ferropolis.I jeszcze ostatnia rada. Biletów na splasha! jest coraz mniej. Zamówcie bilety koniecznie w najwcześniejszym możliwym terminie. Już dochodzą do nas słuchy o oszustach, którzy oferują fałszywe bilety w internecie. Kiedy będziemy ostatecznie wyprzedani, będzie jeszcze gorzej. Pamiętajcie o tym!splash! Festival11-13. lipca 2014Ferropolis - Miasto z ŻelazaGräfenhainichen (Niemcy)https://www.splash-festival.deLine Up (porządek alfabetyczny na dzień 26.02.2014)3Plusss & Sorgenkind | A$AP Ferg | Afrob | Ahzumjot | Alligatoah | Angel Haze | Antilopen Gang | Cashmere Cat | Celo & Abdi | Chance the Rapper | Coely | Credibil | Cro | DCVDNS | Drunken Masters | Earl Sweatshirt | Eko Fresh | eRRdeKa | Fatoni & Edgar Wasser | Fünf Sterne Deluxe | Hudson Mohawke | Jonwayne | K.I.Z. | Karate Andi | Kaytranada | Kollegah | Left Boy | M.I.A. | Pimf | Prinz Pi | Saturate Records | Schoolboy Q | Sierra Kidd | Ssio | VBT Splash!-Edition | Vic Mensa | Witten Untouchable | Wiz Khalifa | Yelawolf | Zugezogen Maskulinsplash Festival 2014 - bilety:Bilety dostępne na stronie:https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=8548Bilet na splash! Preparty (10. lipca, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu lub karnetu VIP na splash! Festival) - 5,50 EURKarnet na splash! Festival (11-13. lipca) + pole namiotowe - 108,90 EURKarnet VIP na splash! Festival (11-13. lipca) + pole namiotowe - 203,50 EUR - WYPRZEDANEKarnet VIP zapewnia:- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie- darmowy wstęp na oficjalny czwartkowy bifor- oddzielne wejście na teren festiwalu- oddzielne pole namiotowe- odseparowany darmowy autobus- odseparowane darmowe toalety i prysznice- dostęp do ekskluzywnej trybuny z widokiem na mainstage.Czekaliście na pojawienie się tego Update'u wystarczająco długo...
Wystarczy rzucić okiem przez okno i wszystko jest jasne. Zima już przeminęła, nadeszła pora na namiotowanie. Oczywiście jeszcze trochę czasu do tego, kiedy najlepszy festival świata otworzy bramy w Ferropolis, ale polecamy wam już teraz podjąć odpowiednie przygotowania. Najlepiej rozbijcie namiot w ogródku, w parku albo na wysepce ulicznej, pijcie niezliczoną ilość piwa i głośno recytujcie najświeższe rapowe hity. Jeżeli ktoś będzie miał z tego powodu do Was pretensje albo krzywo się patrzał: Ignorujcie go, nie zna się. Albo poinformujcie go, że chodzi o próbę generalną - przed weekendem od 11. do 13. lipca w Ferropolis. Do tej pory na pewno będziemy mogli zdradzić, kto będzie tym zagranicznym headlinerem, na którego finalne potwierdzenie czekamy już dłuższą chwilę. W każdym choć razie: Hooki tych wykonawców powinniście znać najpóźniej w lipcu na pamięć.



Obrazek

Schoolboy Q

"Oxymoron" jest niesamowicie dope. OK, po prześwietnych albumach "Setbacks" oraz "Habits & Contradictions“ przynajmniej dla fanów Schoolboya Q nie jest to żadna nowośc. Ale chcemy Wam to uświadomić: Album Schoolboya "Oxymoron" jest niesamowicie dope. Dlatego ten reprezentant TDE oraz kolega Kendricka koniecznie musiał pojawić się w Ferropolis. W lipcu fani będą już osłuchani z nowym materiałem, a Schoolboy Q będzie mógł udowodnić na żywo, co ma w sobie ten album. Mianowicie: niesamowite dopeness.

Obrazek

M.I.A.

Jest przepiękna, tworzy wspaniałą muzykę - i lubi prowokować swoim zaangażowaniem politycznym. Pomimo tego, że wiele jej kawałków stały się prawdziwymi hitami, M.I.A. nie ma ochoty dostosowywać się do reguł muzyki popularnej: czasami użyje symboliki grupy politycznej uznawanej za terrorystyczną, czasem pokaże środkowy palec w mainstreamowym programie telewizyjnym, innym razem szokuje słuchaczy i media teledyskiem pełnym przemocy - ale wszystko ma swój aspekt polityczny. Pomimo tego jej muzyka trafia nie tylko do głowy, ale przede wszystkim do pośladków: HipHop, Dancehall, Electro, Grime - Najważniejsze, żeby miało porządny bass. I tego chcemy słyszeć w Ferropolis.

Obrazek

Eko Fresh

Jest jedną z ważniejszych postaci niemieckiej rap gry: od kiedy młody Eko Fresh wydał swoje legendarne demotape na początku tego tysiąclecia poprzez Royal Bunker, stał się integralną częścią tej sceny. Dzięki swoim unikatowym żartom słownym, innowacyjnymi skilsami i wydanymi dzięsięcioma albumami studyjnymi zbudował swój wierny fanbase, który wspiera go przez te lata. Jako jedna z najbardziej charakterystycznych postaci niemieckiej rapowej kultury i obrońca starej szkoły, swoim dziesiątym albumem udało mu się w końcu zadebiutować na pierwszym miejscu niemieckiej listy sprzedaży. Najwyższa pora, aby Eko znów zagrał na splashu! Welcome home!

Obrazek

Angel Haze

Angel Haze to nie jest kolejna stereotypowa raperka. W internecie było głośno o tej utalentowanej artystce młodego pokolenia nie tylko dzięki mixtape`owi "Classick", również jej biografia uświadamia nas, że jest to wyjątkowa artystka. Wykorzystywana seksualnie, dzieciństwo w chrześcijańskiej sekcie - i kariera, która przebiega nie bez przeszkód: beef z koleżanką po fachu Azealią Banks, następnie spór z własną wytwórnią w następstwie której sama zleakowała album "Dirty Gold". Album jest przynajmniej tak dobry jak jej energetyczne występy na żywo. Pomimo jej humorów - nie mogło jej zabraknąć w Ferropolis.

Obrazek

Chance The Rapper

"Trochę Kanyego, trochę Twisty, trochę R. Kelly'ego, z elementami klasycznego soulu, juke'a, gospelu, Blues-Rocka, Drilla, Acid Jazzu i Ragtime Scata" - tak opisuje amerykańska prasa Chance The Rapper. Można zrobić to o wiele krócej. Chance The Rapper z Chicaco to niesamowicie wszechstronny artysta. Kto słyszał jego wspaniały mixtape "Acid Rap", może to potwierdzić. A kto widział tego MC-pasjonatę na żywo, tym bardziej. Tyle energii i charyzmy rzadko widzimy na scenie hiphopowej - jasne, nie mogło zabraknąc go w Ferropolis.

Obrazek

Left Boy

Jeżeli te skąpe informacje o Left Boyu są prawdziwe, to ten młody chłopak pochodzi z Wiednia, mieszka obecnie w Nowym Jorku i ma znanego ojca. Tak naprawdę nie jest to ważne, bo z jednej strony Left Boy to bez wątpienia muzyczny fenomen. Z drugiej strony jego muzyka jest na tyle interesująca i dope, że nie potrzebuje większych historii. Własny sound pomiędzy electro i HipHopem miesza się z jego równie własną interpretacją rapowania - i z wielką pewnością siebie. Może sobie na to pozwolić, w końcu pomimo, że w 2013 roku nie wydał jeszcze swojego debiutanckiego albumu, udało mu się rozpalić niejedną scenę festivalową. Kolejną rozpali latem w Ferropolis.

Obrazek

Earl Sweatshirt

Thebe Neruda Kgositsile dopiero skończył 19 lat. Pomimo tego "Doris" to już drugi kamień milowy jego kariery. Album, który zachwyca niepokojącą głębią jak i rapowymi skillsami. Earl udowadnia po raz kolejny, kto jest drugim wielkiem talentem w OFWGKTA obok szalonego Tylera. Dla fanów było to jasne, ale mama Earla uznała za dobry pomysł wysłanie swojego syna po premierze debiutanckiego albumu "Earl" do ośrodka wychowawczego na drugim końcu świata. Dlatego musieliśmy chwilę poczekać zanim Earl udowodni swój talent w formie albumu. I na występ na splashu! też chwilę czekamy. Lipiec, Ferropolis, "Doris"

Obrazek

Teesy

Teesy potrafi wszystko: śpiewać, rapować, super wyglądać w koszuli i muszce - oraz oczywiście zamieniać sceny w popiół. Jako wychowanek wytwórni Chimperator ma ze sobą wsparcie teamu, który zna się na dobrej muzyce i wie jak sobie radzić ze szturmem fanów. Okej, rozhisteryzowane młode damy nie uganiają się jeszcze sznurem za Teesym , ale jeżeli będzie się rozwijał tak jak na przepięknym mixtapie "Fernweh" - nie będzie musiał czekać na to zbyt długo. Teesy potrafi wszystko. Jeżeli w to nie wierzysz, będziesz mógł się o tym przekonać w lipcu w Ferropolis.

Obrazek

Witten Untouchable

Lakmann, Mess, Kareem i Rooq to obecnie antyteza współczesnego rapu: zero gangsterki, zero hipsterki, żadnych efektów, tylko prosty rap. To że Lakmann jest jedną z niepretensjonalnych gwiazd niemieckiego rapu, udowadnia po raz kolejny w kontekście nowego crew: poprzez swój status legendy jako połówka Creutzfeld & Jakob, mógłby sobie pozwolić na bycie jej leaderem, jednak nie na tym polega ta gra dla mieszkańca Witten. Na albumie „It was Witten“ chodzi o mordercze szesnastki na bitach, które zmuszają do bujania głową. - i dokładnie tego chcemy usłyszeć od Witten Untouchable na najbliższym splashu!

Obrazek

Hudson Mohawke

Zainteresowanym sceną beatmejkerską nie trzeba już dłużej przedstawiać, kim jest Hudson Mohawke. Szkot jest nie tylko odpowiedzialny za ciekawą muzykę elektroniczną ostatnich lat. Jego misją jest wymyślenie muzyki miejskiej na nowo. Co po części mu się udało, podobnie uważa uznawany za wizjonera Kanye West, który jest wielkim fanem Hudmo - i przede wszystkim dzięki TNGHT trap zaczął być grany w każdej dyskotece na całym świecie.

Obrazek

Cashmere Cat

Kaszmirowy kot tak naprawdę nazywa się Magnus August Høiberg, pochodzi z Norwegii i niesamowicie scratchuje - udowodnił to swoimi występami podczas DMC Championships. Dużo ważniejsze jest natomiast to, że Cashmere Cat łączy wszelkie ambitne muzyczne światy: jego mieszanka Bass Music, HipHopu i R&B smakuje nie tylko muzycznej blogosferze, dzięki niezliczonym innowatorskim remixom jego ksywka znana jest też w prawdziwym świecie. Kto regularnie w Internecie szuka nowej, tanecznej i przede wszystkim zajebistej muzyki, temu powinna jeszcze nie wypaść z ucha nowa interpretacja „No Lie“ 2Chainza - i dokładnie coś takiego będzie puszczał ten młody geniusz w Ferropolis.

Obrazek

Fatoni & Edgar Wasser

Rap i wygłupy. Jak zapakować gorzką krytykę i abstrakcyjne poczucie humoru w mądry i interesujący rap pokazało tych dwóch mieszkańców Monachium już dawno na wspólnym albumie "Nocebo". A to, że ta dwójka równie dobrze radzi sobie na żywo, udowodnili już nieraz swoimi solowymi występami na splashu!. Tym razem jako team - cieszymy się!

Obrazek

Saturate Records

"Secret Ninja of Bass Death" - po takim tytule mógłbyś spodziewać się czegoś tłustego trapowego o grubym bicie i bassie. I tak właściwie to miałbyś racją. Chłopaki Luisterwaar, Subp Yao, Jony, Bios oraz Doshy spędzą cały wieczór w Grenada Floor i pokażą wszystkim żądnym imprezy, jak podkręca się bass.

Obrazek

Jonwayne

Jonwayne pochodzi z Kalifornii, a swoje produkcje wydaje poprzez Stones Throw. Tworzy nie tylko najlepsze bity i pod nie rapuje, do tego depcze na odcisk wszystkim dużym koncernom: jeśli chodzi o artworki do jego serii tape'ów „Cassette“ skorzystał już z pomysłów Marlboro, Coca-Coli i Apple , którzy nie byli zbyt zadowoleni z powodu wykorzystania ich designu. Chociażby z samego tego powodu kasety te stały się prawdziwą gratką dla kolekcjonerów - dla tego sobowtóra Actiona Bronsona (plus długie włosy) to na rękę, przy okazji udało mu się zwrócić uwagę na jego "Rap Album One", który jako fan rapu trzeba koniecznie przesłuchać.

Obrazek

Kaytranada

Urodzony w Haiti, wychowany w Montrealu, od 14. roku życia za deckami, fan HipHopu pełną gębą - i obecnie jeden z najbardziej pomysłowych producentów muzyki miejskiej. Od Missy Elliott po Janet Jackson, od TLC po Danny'ego Browna - Kaytranada maczał swoje remixowe palce we wszystkim i każdy kawałek zinterpretował na nowy, bardziej taneczny sposób. Jeszcze w tym roku powinien ukazać się jego debiutancki album, i oczywiście domyślamy się, że usłyszymy część nowego materiału w Ferropolis.

Obrazek

Coely

19-latka Coely pochodzi z belgijskiego Antwerpen, naprawdę dobrze śpiewa i prawie lepiej rapuje. Jest uznawana za jedno z dobrze rokujących odkryć muzycznych. Z garścią piosenek - wszystkie to oczywiście hity - udało jej się zdobyć tak wiele fanów, że właściwie całe ostatnie lato spędziła na scenach festiwali na całym świecie. Nic dziwnego, ta wybuchowa młoda dama to prawdziwy performer by nature i na scenie czuje się jak w domu. Drugi sezon festiwalowy spędzi również w Ferropolis - całe szczęście.

Obrazek

3Plusss & Sorgenkind

Większośc fanów rapu zna tych młodych raperów przede wszystkim z turnieju VBT: obydwaj w ostatnich latach należeli do stałego repertuaru tego najbardziej popularnego Videobattle turnieju, ale obecnie 3Plusss jak i Sorgenkind pracują przy swojej karierze poza turniejem. Rok temu Sorgenkind wydał album "Von A nach X", 3Plusss niedawno wypuścił "Kindskopf LP". Dwóch dobrze rokujących newcomerów, którzy specjalnie dla gigu na splashu! połączą swoje siły - i najprawdopodniej dadzą czadu.

Obrazek

Afrob

Nie skończył z hiphopem: W 2014 ta ikona rapu ze Stuttgartu, która obecnie mieszka w Berlinie, wyda nowy album. "Immer weiter (Nadal)" tak się on nazywa i dosłownie oddaje stosunek Afroba do rapu. Nawet jeżeli w ostatnich latach wydawniczo nie działo się zbyt wiele, ten MC o charakterystycznym głosie nie stracił swoich ambicji i nie zapomniał o swoim katalogu pełnym klasyków. W ramach legendarnego Kolchose kariera Afroba rozpoczęła się 20 lat temu - i w 2014 jest "Immer weiter (nadal)" w grze dzięki piątemu solowemu albumowi. Nie musimy chyba wspominać, że Afrob to jeden z najlepszych live-MCs Niemiec? Nie? To dobrze, bo tego wymaga podstawowa wiedza o niemieckim hiphopie. Dowód na to już w lipcu w Ferropolis.


I jeszcze ostatnia rada. Biletów na splasha! jest coraz mniej. Zamówcie bilety koniecznie w najwcześniejszym możliwym terminie. Już dochodzą do nas słuchy o oszustach, którzy oferują fałszywe bilety w internecie. Kiedy będziemy ostatecznie wyprzedani, będzie jeszcze gorzej. Pamiętajcie o tym!

splash! Festival
11-13. lipca 2014
Ferropolis - Miasto z Żelaza
Gräfenhainichen (Niemcy)

https://www.splash-festival.de

Line Up (porządek alfabetyczny na dzień 26.02.2014)

3Plusss & Sorgenkind | A$AP Ferg | Afrob | Ahzumjot | Alligatoah | Angel Haze | Antilopen Gang | Cashmere Cat | Celo & Abdi | Chance the Rapper | Coely | Credibil | Cro | DCVDNS | Drunken Masters | Earl Sweatshirt | Eko Fresh | eRRdeKa | Fatoni & Edgar Wasser | Fünf Sterne Deluxe | Hudson Mohawke | Jonwayne | K.I.Z. | Karate Andi | Kaytranada | Kollegah | Left Boy | M.I.A. | Pimf | Prinz Pi | Saturate Records | Schoolboy Q | Sierra Kidd | Ssio | VBT Splash!-Edition | Vic Mensa | Witten Untouchable | Wiz Khalifa | Yelawolf | Zugezogen Maskulin

splash Festival 2014 - bilety:

Bilety dostępne na stronie:
https://www.tixforgigs.com/site/Pages/Shop/ShowEvent.aspx?ID=8548

Bilet na splash! Preparty (10. lipca, ważny tylko za okazaniem regularnego karnetu lub karnetu VIP na splash! Festival) - 5,50 EUR
Karnet na splash! Festival (11-13. lipca) + pole namiotowe - 108,90 EUR
Karnet VIP na splash! Festival (11-13. lipca) + pole namiotowe - 203,50 EUR - WYPRZEDANE

Karnet VIP zapewnia:
- możliwość rozbicia namiotu przy swoim samochodzie
- darmowy wstęp na oficjalny czwartkowy bifor
- oddzielne wejście na teren festiwalu
- oddzielne pole namiotowe
- odseparowany darmowy autobus
- odseparowane darmowe toalety i prysznice
- dostęp do ekskluzywnej trybuny z widokiem na mainstage.

]]>
Childish Gambino feat. Chance The Rapper "The Worst Guys" - teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-17,childish-gambino-feat-chance-the-rapper-the-worst-guys-teledyskhttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-17,childish-gambino-feat-chance-the-rapper-the-worst-guys-teledyskJanuary 17, 2014, 12:48 pmAdmin stronyOni rzeczywiście są "worst". Puszczać taki słoneczny klip w środku kalendarzowej zimy? Chamstwo i rozbój w biały dzień, panowie, tak się nie robi. Surfując po necie sprawdźcie więc surfujących... na deskach Childisha i Chance'a, prosto z płyty "Because The Internet".Oni rzeczywiście są "worst". Puszczać taki słoneczny klip w środku kalendarzowej zimy? Chamstwo i rozbój w biały dzień, panowie, tak się nie robi. Surfując po necie sprawdźcie więc surfujących... na deskach Childisha i Chance'a, prosto z płyty "Because The Internet".

]]>
Chance The Rapper "rookie roku" wg The Sourcehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-02,chance-the-rapper-rookie-roku-wg-the-sourcehttps://popkiller.kingapp.pl/2014-01-02,chance-the-rapper-rookie-roku-wg-the-sourceJanuary 2, 2014, 11:28 amAdmin stronyWyłapywanie nowych twarzy to jeden z tych elementów działalności amerykańskich magazynów rapowych, które przytacza się najczęściej. Rubryka "Unsigned Hype" w "The Source", prezentująca najlepszych MC bez kontraktu jest już wręcz kultowa, coroczny wybór XXL Freshmen skupia masę uwagi i dyskusji a od czterech lat Source wybiera również "rookie of the year". W tym roku został nim chicagowski MC Chance The Rapper, o którym już kilkukrotnie Wam pisaliśmy, m.in. wspominając jako jednego z wielkich nieobecnych Freshmenów 2013. Wydaje się, że teraz powinien być już pewniakiem do edycji 2014.Tutaj znajdziecie jego profil, tutaj natomiast ogólny tekst o nowej fali talentów z Chicago."Człowiekiem roku" Source'a został natomiast Macklemore, czemu zresztą nie ma się co dziwić.Wyłapywanie nowych twarzy to jeden z tych elementów działalności amerykańskich magazynów rapowych, które przytacza się najczęściej. Rubryka "Unsigned Hype" w "The Source", prezentująca najlepszych MC bez kontraktu jest już wręcz kultowa, coroczny wybór XXL Freshmen skupia masę uwagi i dyskusji a od czterech lat Source wybiera również "rookie of the year". W tym roku został nim chicagowski MC Chance The Rapper, o którym już kilkukrotnie Wam pisaliśmy, m.in. wspominając jako jednego z wielkich nieobecnych Freshmenów 2013. Wydaje się, że teraz powinien być już pewniakiem do edycji 2014.

Tutaj znajdziecie jego profil, tutaj natomiast ogólny tekst o nowej fali talentów z Chicago.

"Człowiekiem roku" Source'a został natomiast Macklemore, czemu zresztą nie ma się co dziwić.

]]>
Vic Mensa feat. Chance The Rapper "Suitcase" - nowy kawałekhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-10,vic-mensa-feat-chance-the-rapper-suitcase-nowy-kawalekhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-12-10,vic-mensa-feat-chance-the-rapper-suitcase-nowy-kawalekDecember 10, 2013, 3:49 pmKrzysztof CyrychVic Mensa to młody reprezentant Chicago, który na scenie może mocno namieszać. Dziś przedstawiamy Wam jego nowy kawałek, w którym wspiera go inny młody talent z tego samego miasta - Chance The Rapper. Co może wyjść z takiego połączenia? Na pewno dobry kawałek. Sprawdźcie "Suitcase" w rozwinięciu. Vic Mensa to młody reprezentant Chicago, który na scenie może mocno namieszać. Dziś przedstawiamy Wam jego nowy kawałek, w którym wspiera go inny młody talent z tego samego miasta - Chance The Rapper. Co może wyjść z takiego połączenia? Na pewno dobry kawałek. Sprawdźcie "Suitcase" w rozwinięciu.

]]>
Świeży powiew z wietrznego miasta - nowa fala rapu z Chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-27,swiezy-powiew-z-wietrznego-miasta-nowa-fala-rapu-z-chicagohttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-27,swiezy-powiew-z-wietrznego-miasta-nowa-fala-rapu-z-chicagoFebruary 21, 2016, 7:53 pmDaniel WardzińskiNie, to nie będzie artykuł o Jordanie, Pippenie, Rodmanie i spółce. Kiedy ostatnio przeglądałem bardzo ciekawą listę najniebezpiecznejszych miejsc w USA, zaskoczyło mnie, że znalazło się na niej kilka adresów z Chicago, które pod względem liczebności zostawiły w tyle zarówno Kalifornię jak i południe, a jedynie zdewastowane Detroit było w stanie dotrzymać kroku. Faktycznie tzw. "murder rate" w Chi jest przerażająco wysokie, a wersy Chance The Rappera "They be shooting whether it’s dark or not/ I mean, the days is pretty dark a lot/ Down here, it’s easier to find a gun/ Than it is to find a parking spot" pomimo czarnego humoru można traktować zupełnie (śmiertelnie?) poważnie. Wygląda na to, że jedną z niewielu dróg ucieczki w miejscu, gdzie prawdopodobieństwo postrzału przez przypadek jest dramatycznie wysokie, stała się muzyka. Wydaje mi się, że nie ma większej wątpliwości, że Windy City jest w tej chwili miejscem, gdzie narodziny nowych rapowych talentów następują najczęściej.To już nie czasy, kiedy hip hopowa scena Chi-City zamykała się w trójcy: Kanye West, Common, Twista. Dużo się zmieniło. "Drillowe" brzmienie Young Chopa, które wypromował sukces Chief Keefa stało się jednym z najbardziej pożądanych i poszukiwanych przez headhunterów majorsowych wytwórni. Jednak Chicago to nie tylko trapy, kreatywne zdolności młodych reprezentantów tamtejszej sceny są znacznie szersze, a nowe gwiazdy z miasta Bullsów coraz częściej przebijają się do świadomości odbiorców w całych Stanach. Zasłużenie. Wymowne jest to, że strona zajmująca się lokalną sceną - FakeShoreDrive każdego dnia prezentuje kilkanaście nowych numerów. Przyjrzyjmy się najciekawszym reprezentantom nowego pokolenia rapu z Chicago. Wybór jest oczywiście niepełny i prawdopodobnie za pół roku będzie można poszerzyć o kolejne kilkanaście ksywek... Hardkor rodzi klasowy rap, tak zawsze było i jak widać jest nadal.Alex WileyMixtape "Club Wiley" jest takim hiciorem, że nie ma co zbierać. Newschoolowe flow i poruszanie się po cykających bitach ten małolat ma w swoim tłustym, białym paluszku. Tekstowo nie ma co spodziewać się po nim fajerwerków, ale jego stylówa jest tak dynamiczna, że mogłaby stanowić wzór jak rapować na takich podkładach. Dobiera je sobie w taki sposób, że naprawdę ciężko jest nie bujać głową, szczególnie w połączeniu z tym turboflow. Do tego ma niesamowity zmysł do robienia zapadających w pamięci refrenów - dla przykładu "Creepin" z Freddie Gibbsem jest pod tym względem arcydziełem. A ten typ jeszcze nie skończył 20 lat.Chance The RapperKwestią czasu jest kiedy Chance stanie się gwiazdą wielkiego formatu. Singiel z Jamesem Blake'iem, który niedawno był naszym Video Dnia to tylko jeden z dowodów. Więcej znajdziecie na dwóch znakomitych i piekielnie kreatywnych, niesztampowych mixtape'ach "10 Days" i "Acid Rap". Czasem ma się wrażenie, że sekundnik w głowie Chance'a uderza jakieś trzy razy wolniej niż przeciętny, ale wtedy jego flow zaczyna przyspieszać i pokazuje jakie niesamowite możliwości drzemią w tej przejaranej głowie. Do tego Chance jest młodziutki, jeśli nie popłynie za daleko w używki praktycznie pewne jest, że wymyśli jeszcze tysiąc rzeczy, których rap nie słyszał. Posłuchajcie "Juice", zrozumiecie o co mi chodzi. Julian MaloneKompletnie inna bajka. Julian określa swoje dokonania jako anti-trap. Nie rezyduje też już w Chicago. Wraz z BRKF$T Club postanowili rozwinąć w swoim autorskim kierunku bardziej undergroundowe i tradycyjne brzmienie hip hopu. Jednocześnie nie jest to opcja Joey Bada$$a, Julian potrafi zaśpiewać albo zaskoczyć czymś zupełnie odjechanym. Zaowocowało to kontraktem ze Stones Throw Records, którego owoce mogą się okazać bardzo smakowite. Malone jest też naprawdę niezłym tekściarzem i na skoncentrowanej na brzmieniu i flow scenie wyróżnia się bystrością umysłu i ciekawymi wnioskami.Kids These DaysTo jest dopiero dziwny zespół. Po pierwsze trzeba o nim pisać w czasie przeszłym, bo 2013 rok okazał się ostatnim w ich działalności. Zostawili po sobie dwa materiały "Hard Times" i "Traphouse Rock". Co w nich takiego dziwnego? Raper plus bluesowe trio na różnych instrumentach plus kobiecy głos. Takie połączenie może okazać się bombą albo kompletną klapą. Nie ma wątpliwości, że w ich przypadku mowa jest zdecydowanie o tym pierwszym. Ich talent docenili m.in. The Roots zapraszając ich na swój coroczny "piknik" występ na którym wiąże się z nie lada prestiżem. Ich brzmienie to coś rewelacyjnego, nieprzewidywalnego, świeżego... Teraz pozostaje nam obserwować drogę Vica Mensy, MC grupy, który rozpoczął swoją solową karierę. Następny 20-latek.King LouieTen wielki czarnuch z dreadami jest już doskonale rozpoznawalny w całych stanach. Nie tylko dlatego, że pojawił się na "Yeezusie". Na drillowych produkcjach jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż Chief Keef i Lil Durk razem wzięci. Prostackie teksty wielu mogą zniechęcić, ale słuchając go ma się poczucie, że te banglające perkusje są dla niego środowiskiem naturalnym. Ma w sobie coś takiego, że nawet kiedy analitycznie podejdzie się do jego numeru i stwierdzi, że to nic rewelacyjnego, mimo wszystko w jakiś sposób magnetyzuje. A hype rośnie z każdym dniem.Rockie FreshPrawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny z tego zestawienia i nie ma co się dziwić. Współraca z Maybach Music Group nie powinna dziwić, kiedy wydaje się jeden z najlepszych mixtape'ów roku. "Electric Highway" jest prawdziwym powiewem świeżości, nowym spojrzeniem, muzycznym wariactwem perfekcyjnie skrojonym na potrzeby tego prostego, ale chwytliwego flow. Materiał promowany genialnym "Nobody" (co się stało z kozackim deloreanowym klipem?) mógłby spokojnie lecieć pięć raz z rzędu i nie miałbym potrzeby przełączenia kawałków. A to dopiero początek, kiedy Rockie rzuci debiutancki album w MMG ziemia może się zatrząść. A star is born!YPJeden z najzdolniejszych nawijaczy młodego pokolenia. Swoje możliwości w pełni ukazał na świetnie odebranym materiał "Still Awake", a singiel "Who I Be" zrobił sporo zamieszania. Na tyle dużo, że YP podpisał majorsowy kontrakt z Universalem. Dziennikarze pisali wówczas, że obawiają się, że jego talent utknie w mainstreamowych zawiłościach prawnych i póki co wygląda, że mieli rację, bo wokół rapera zapadła cisza. Szkoda, bo oprócz tego, że ma bardzo dynamiczne, dosyć konwencjonalne, ale efektowne flow to pisze naprawdę niezłe teksty i nie wyznaje zasady "dumb it down". Gdyby było inaczej, jego debiut w Universalu pewnie już by hulał na liście Billboardu. To tylko siedem ksywek. Tylko? Wskażcie mi drugie miasto na mapie USA, gdzie znajdziecie siedmiu newcomerów z tak dużym potencjałem. Na tym się oczywiście nie kończy. Nie mówię już o Lil Durku i Chief Keefie czy ich kontynuatorach jak Lil Herb czy P.Rico, ale przecież są Sir Michael Rocks, Kembe X, Caleb James, Dally Auston, Joey Purp, ciekawe kobiece MC jak Sasha Go Hard czy Dreezy. Uwierzcie, że tamtejsza scena jest niekończącą się kopalnią. Tych którzy mają ochotę na więcej odsyłam do listy najlepszych numerów z Chicago w 2013 roku na FakeShoreDrive. W przeważającej większości mamy tam do czynienia z trapowym brzmieniem i punktowym sposobem nawijania (na bardzo dobrym poziomie w porównaniu z resztą USA), ale znajdują się też perełki z zupełnie innych bajek. Przeważnie własnych bajek. Musi być tam coś w powietrzu co stymuluje kreatywność. Bulls w preaseasons zaliczyli 8 zwycięstw i żadnej porażki. Przypadek? Nie sądzę.Nie, to nie będzie artykuł o Jordanie, Pippenie, Rodmanie i spółce. Kiedy ostatnio przeglądałem bardzo ciekawą listę najniebezpiecznejszych miejsc w USA, zaskoczyło mnie, że znalazło się na niej kilka adresów z Chicago, które pod względem liczebności zostawiły w tyle zarówno Kalifornię jak i południe, a jedynie zdewastowane Detroit było w stanie dotrzymać kroku. Faktycznie tzw. "murder rate" w Chi jest przerażająco wysokie, a wersy Chance The Rappera "They be shooting whether it’s dark or not/ I mean, the days is pretty dark a lot/ Down here, it’s easier to find a gun/ Than it is to find a parking spot" pomimo czarnego humoru można traktować zupełnie (śmiertelnie?) poważnie. Wygląda na to, że jedną z niewielu dróg ucieczki w miejscu, gdzie prawdopodobieństwo postrzału przez przypadek jest dramatycznie wysokie, stała się muzyka. Wydaje mi się, że nie ma większej wątpliwości, że Windy City jest w tej chwili miejscem, gdzie narodziny nowych rapowych talentów następują najczęściej.


To już nie czasy, kiedy hip hopowa scena Chi-City zamykała się w trójcy: Kanye West, Common, Twista. Dużo się zmieniło. "Drillowe" brzmienie Young Chopa, które wypromował sukces Chief Keefa stało się jednym z najbardziej pożądanych i poszukiwanych przez headhunterów majorsowych wytwórni. Jednak Chicago to nie tylko trapy, kreatywne zdolności młodych reprezentantów tamtejszej sceny są znacznie szersze, a nowe gwiazdy z miasta Bullsów coraz częściej przebijają się do świadomości odbiorców w całych Stanach. Zasłużenie. Wymowne jest to, że strona zajmująca się lokalną sceną - FakeShoreDrive każdego dnia prezentuje kilkanaście nowych numerów. Przyjrzyjmy się najciekawszym reprezentantom nowego pokolenia rapu z Chicago. Wybór jest oczywiście niepełny i prawdopodobnie za pół roku będzie można poszerzyć o kolejne kilkanaście ksywek... Hardkor rodzi klasowy rap, tak zawsze było i jak widać jest nadal.

Alex Wiley

Mixtape "Club Wiley" jest takim hiciorem, że nie ma co zbierać. Newschoolowe flow i poruszanie się po cykających bitach ten małolat ma w swoim tłustym, białym paluszku. Tekstowo nie ma co spodziewać się po nim fajerwerków, ale jego stylówa jest tak dynamiczna, że mogłaby stanowić wzór jak rapować na takich podkładach. Dobiera je sobie w taki sposób, że naprawdę ciężko jest nie bujać głową, szczególnie w połączeniu z tym turboflow. Do tego ma niesamowity zmysł do robienia zapadających w pamięci refrenów - dla przykładu "Creepin" z Freddie Gibbsem jest pod tym względem arcydziełem. A ten typ jeszcze nie skończył 20 lat.

Chance The Rapper

Kwestią czasu jest kiedy Chance stanie się gwiazdą wielkiego formatu. Singiel z Jamesem Blake'iem, który niedawno był naszym Video Dnia to tylko jeden z dowodów. Więcej znajdziecie na dwóch znakomitych i piekielnie kreatywnych, niesztampowych mixtape'ach "10 Days" i "Acid Rap". Czasem ma się wrażenie, że sekundnik w głowie Chance'a uderza jakieś trzy razy wolniej niż przeciętny, ale wtedy jego flow zaczyna przyspieszać i pokazuje jakie niesamowite możliwości drzemią w tej przejaranej głowie. Do tego Chance jest młodziutki, jeśli nie popłynie za daleko w używki praktycznie pewne jest, że wymyśli jeszcze tysiąc rzeczy, których rap nie słyszał. Posłuchajcie "Juice", zrozumiecie o co mi chodzi.

 

Julian Malone

Kompletnie inna bajka. Julian określa swoje dokonania jako anti-trap. Nie rezyduje też już w Chicago. Wraz z BRKF$T Club postanowili rozwinąć w swoim autorskim kierunku bardziej undergroundowe i tradycyjne brzmienie hip hopu. Jednocześnie nie jest to opcja Joey Bada$$a, Julian potrafi zaśpiewać albo zaskoczyć czymś zupełnie odjechanym. Zaowocowało to kontraktem ze Stones Throw Records, którego owoce mogą się okazać bardzo smakowite. Malone jest też naprawdę niezłym tekściarzem i na skoncentrowanej na brzmieniu i flow scenie wyróżnia się bystrością umysłu i ciekawymi wnioskami.

Kids These Days

To jest dopiero dziwny zespół. Po pierwsze trzeba o nim pisać w czasie przeszłym, bo 2013 rok okazał się ostatnim w ich działalności. Zostawili po sobie dwa materiały "Hard Times" i "Traphouse Rock". Co w nich takiego dziwnego? Raper plus bluesowe trio na różnych instrumentach plus kobiecy głos. Takie połączenie może okazać się bombą albo kompletną klapą. Nie ma wątpliwości, że w ich przypadku mowa jest zdecydowanie o tym pierwszym. Ich talent docenili m.in. The Roots zapraszając ich na swój coroczny "piknik" występ na którym wiąże się z nie lada prestiżem. Ich brzmienie to coś rewelacyjnego, nieprzewidywalnego, świeżego... Teraz pozostaje nam obserwować drogę Vica Mensy, MC grupy, który rozpoczął swoją solową karierę. Następny 20-latek.

King Louie

Ten wielki czarnuch z dreadami jest już doskonale rozpoznawalny w całych stanach. Nie tylko dlatego, że pojawił się na "Yeezusie". Na drillowych produkcjach jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż Chief Keef i Lil Durk razem wzięci. Prostackie teksty wielu mogą zniechęcić, ale słuchając go ma się poczucie, że te banglające perkusje są dla niego środowiskiem naturalnym. Ma w sobie coś takiego, że nawet kiedy analitycznie podejdzie się do jego numeru i stwierdzi, że to nic rewelacyjnego, mimo wszystko w jakiś sposób magnetyzuje. A hype rośnie z każdym dniem.

Rockie Fresh

Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny z tego zestawienia i nie ma co się dziwić. Współraca z Maybach Music Group nie powinna dziwić, kiedy wydaje się jeden z najlepszych mixtape'ów roku. "Electric Highway" jest prawdziwym powiewem świeżości, nowym spojrzeniem, muzycznym wariactwem perfekcyjnie skrojonym na potrzeby tego prostego, ale chwytliwego flow. Materiał promowany genialnym "Nobody" (co się stało z kozackim deloreanowym klipem?) mógłby spokojnie lecieć pięć raz z rzędu i nie miałbym potrzeby przełączenia kawałków. A to dopiero początek, kiedy Rockie rzuci debiutancki album w MMG ziemia może się zatrząść. A star is born!

YP

Jeden z najzdolniejszych nawijaczy młodego pokolenia. Swoje możliwości w pełni ukazał na świetnie odebranym materiał "Still Awake", a singiel "Who I Be" zrobił sporo zamieszania. Na tyle dużo, że YP podpisał majorsowy kontrakt z Universalem. Dziennikarze pisali wówczas, że obawiają się, że jego talent utknie w mainstreamowych zawiłościach prawnych i póki co wygląda, że mieli rację, bo wokół rapera zapadła cisza. Szkoda, bo oprócz tego, że ma bardzo dynamiczne, dosyć konwencjonalne, ale efektowne flow to pisze naprawdę niezłe teksty i nie wyznaje zasady "dumb it down". Gdyby było inaczej, jego debiut w Universalu pewnie już by hulał na liście Billboardu.

 

To tylko siedem ksywek. Tylko? Wskażcie mi drugie miasto na mapie USA, gdzie znajdziecie siedmiu newcomerów z tak dużym potencjałem. Na tym się oczywiście nie kończy. Nie mówię już o Lil Durku i Chief Keefie czy ich kontynuatorach jak Lil Herb czy P.Rico, ale przecież są Sir Michael Rocks, Kembe X, Caleb James, Dally Auston, Joey Purp, ciekawe kobiece MC jak Sasha Go Hard czy Dreezy. Uwierzcie, że tamtejsza scena jest niekończącą się kopalnią. Tych którzy mają ochotę na więcej odsyłam do listy najlepszych numerów z Chicago w 2013 roku na FakeShoreDrive. W przeważającej większości mamy tam do czynienia z trapowym brzmieniem i punktowym sposobem nawijania (na bardzo dobrym poziomie w porównaniu z resztą USA), ale znajdują się też perełki z zupełnie innych bajek. Przeważnie własnych bajek. Musi być tam coś w powietrzu co stymuluje kreatywność. Bulls w preaseasons zaliczyli 8 zwycięstw i żadnej porażki. Przypadek? Nie sądzę.

]]>
Video Dnia: James Blake "Life Round Here" ft. Chance The Rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-15,video-dnia-james-blake-life-round-here-ft-chance-the-rapperhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-10-15,video-dnia-james-blake-life-round-here-ft-chance-the-rapperOctober 14, 2013, 6:11 pmDaniel WardzińskiDlaczego: James Blake to gość, którego ostatnio pełno jest wszędzie - w rankingach, podsumowaniach, listach przebojów. Pochodzący z Londynu 25-latek w nowym singlu połączył siły z przedstawianym przez nas kilkukrotnie Chance The Rapperem z Chicago. Efektem jest "Life Round Here" zobrazowane kozackim klipem Nabila - lowrider w ruchu lewostronnym i piraci z Somalii to tylko część dziwnych rzeczy, które się za tym kryją. Dlaczego: James Blake to gość, którego ostatnio pełno jest wszędzie - w rankingach, podsumowaniach, listach przebojów. Pochodzący z Londynu 25-latek w nowym singlu połączył siły z przedstawianym przez nas kilkukrotnie Chance The Rapperem z Chicago. Efektem jest "Life Round Here" zobrazowane kozackim klipem Nabila - lowrider w ruchu lewostronnym i piraci z Somalii to tylko część dziwnych rzeczy, które się za tym kryją. 

]]>
Mixtape Tygodnia: Alex Wiley "Club Wiley"https://popkiller.kingapp.pl/2013-06-06,mixtape-tygodnia-alex-wiley-club-wileyhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-06-06,mixtape-tygodnia-alex-wiley-club-wileyJune 5, 2013, 4:26 pmDaniel WardzińskiChicago nie przestaje mnie zaskakiwać. Co prawda Alex Wiley, nastolatek z Chicago nietypową jak dla rapera fizjonomią zwracał na siebie uwagę już przy produkcjach jego ziomka Kembe X, a potem Chance The Rappera, ale kompletnie nie spodziewałem się tak dobrego mixtape'u. Premiera "Club Wiley" miała miejsce 4 czerwca czyli dokładnie dzień przed 20 urodzinami rapera. Debiutancki mixtape wyprodukowali mu m.in. Rozart, Hippie Sabotage czy Stefan Pounce, a gościnnie pojawili się m.in. wspomniany Chance czy Freddie Gibbs. Kilka miesięcy przed premierą mówiło się też o collabo z Raekwonem, które ostatecznie nie znalazło się jednak na trackliście. Nowoczesne brzmienie, bardzo wysoka muzykalność, niesamowite flow i dużo, dużo oryginalności - może oprócz szacunku do kobiet i umiaru w stosowania używek. Sprawdźcie to. Dzik nieprzeciętny. Chicago nie przestaje mnie zaskakiwać. Co prawda Alex Wiley, nastolatek z Chicago  nietypową jak dla rapera fizjonomią zwracał na siebie uwagę już przy produkcjach jego ziomka Kembe X, a potem Chance The Rappera, ale kompletnie nie spodziewałem się tak dobrego mixtape'u. Premiera "Club Wiley" miała miejsce 4 czerwca czyli dokładnie dzień przed 20 urodzinami rapera. Debiutancki mixtape wyprodukowali mu m.in. Rozart, Hippie Sabotage czy Stefan Pounce, a gościnnie pojawili się m.in. wspomniany Chance czy Freddie Gibbs. Kilka miesięcy przed premierą mówiło się też o collabo z Raekwonem, które ostatecznie nie znalazło się jednak na trackliście. Nowoczesne brzmienie, bardzo wysoka muzykalność, niesamowite flow i dużo, dużo oryginalności - może oprócz szacunku do kobiet i umiaru w stosowania używek. Sprawdźcie to. Dzik nieprzeciętny.

 

]]>
Freshmenowi rezerwowi - kogo brakuje we Freshmen Class?https://popkiller.kingapp.pl/2013-05-05,freshmenowi-rezerwowi-kogo-brakuje-we-freshmen-classhttps://popkiller.kingapp.pl/2013-05-05,freshmenowi-rezerwowi-kogo-brakuje-we-freshmen-classJune 9, 2013, 12:25 amDaniel WardzińskiPlayoffy w pełni, wszyscy fani NBA niewyspani w pracach i szkołach, kontuzje mają coraz większy wpływ na przebieg wydarzeń na amerykańskich parkietach, a my... mamy tydzień z Freshmanami. Postanowiliśmy to jakoś połączyć. Pamiętacie jeszcze tekst Mateusza "Popkiller Euro 2012"? Idąc tym tropem postanowiłem przygotować dla was zestawienie 11 MC's, którzy nie znaleźli się w tegorocznym (ani żadnym wcześniejszym) zestawieniu XXL'a, chociaż w mojej opinii każdy z nich na to zasługuje.Jako "Freshmenowi rezerwowi" zostali przeze mnie porównani do tegorocznych kandydatów do tytułu 6th man of the year, czyli najlepszego gościa z ławki w lidze. Zachęcam was też do komentowania tekstu i zostawiania swoich kandydatów do Freshmenów, którzy umknęli zaróno XXL'owi jak i Popkillerowi. Gotowi? Tip-off!Chance The Rapper - tłumaczyć nie muszę, bo kilka dni temu Chance gościł w naszym cyklu Świeża Krew. Jego debiutancki mixtape "10 Day" pokazał przede wszystkim jego wszechstronność i wyrazistość. Równie dobrze radził sobie z trapami jak i akustycznymi numerami w stylu starych nagrań The Roots. Dawał radę na uptempowych wariactwach, ale jego markowym zagraniem było świetne wczucie się w leniwe, bardzo powolne i bardzo niełatwe do nawijania podkłady. Potrafi zwolnić i przyspieszyć tempo, dobrze rozgrywa, ale jednocześnie sam nie boi się oddać ważnego rzutu. Niby rezerwowy, ale na poziomie lepszym niż niejden starter. Nawet z twarzy trochę podobny do Jarreta Jacka z Golden State Warriors, tylko 10 lat młodszy i bardzo perspektywiczny.Nitty Scott, MC - ma na koncie współpracę z najlepszymi i propsy od najlepszych. Jest młoda, piękna i potrafi odnaleźć się zarówno w nowej stylistyce jak i w oldschoolowych produkcjach na których brzmi jakby została do nich stworzona. Przywiązana do tradycji, ale atrakcyjna w odbiorze również w dzisiejszych realiach. Jest zdecydowanie zbyt młoda na to porównanie, ale styl i finezja jej ruchów oraz wykorzystanie dorobku kojarzą mi się z Rayem Allenem z Miami Heat. Oby jej droga do Hall Of Fame była równie efektowna.Rockie Fresh - najczęściej wymieniany jako pominięty przez XXL'a. Autor jednego z najlepszych mixtape'ów tego roku "Electric Highway". Reprezentant Chicago lubiący być w świetle reflektorów. Nie jest jeszcze najważniejszym zawodnikiem swojej drużyny (Maybach Music Group), ale potrafi stać się nim stać i robić rzeczy dużo większe niż te których się od niego oczekuje, kiedy sytuacja tego wymaga. Zupełnie jak Nate Robinson z Chicago Bulls. Każdy kto widział Game 4 z Brooklyn Nets będzie wiedział o co mi chodzi.Tito Lopez - talent najwyższej próby. Wyśmienite teksty, pełny zakres kombinacji z flow, umiejętność stylowego śpiewania i kozacki południowy akcent dodający temu wszystkiemu dodatkowego smaczku. Dynamiką i potencjałem do stania się wyjątkowym starterem przypomina zeszłorocznego 6th mana - Jamesa Hardena, tylko ma dużo więcej klasy i mniej gwiazdorstwa. Zjawiskowy atletyzm, potężna muskulatura skillsów, postrach wśród przeciwników... JaVale McGee z Denver Nuggets.Astro - Astronomical Kid to z pewnością pieśń przyszłości i typ, który za pięć czy nawet dziesięć lat będzie dopiero wkraczał w najważniejszy etap swojej kariery, ale już teraz jego talent zapiera dech. "Deadbeats and Lazy Lyrics" to materiał, który zaskakuje również z tego względu, że taki małolat doskonale odtworzył klimat brudnych kasetowych mixtape'ów ze swojej dzielnicy - Brooklynu. Młody, ale już niesamowity, bez większych szans na tytuł 6th mana w tym roku, ale dysponujący możliwościami rozwoju przekraczającymi każdego z listy... Maurice Harkless z Orlando Magic? Alec Burks z Utah Jazz?Young Roddy - do Freshmenów typuje się go praktycznie co roku (#ManuGinobili) i co roku wyraża się zdziwienie, że tam się nie znalazł. Autor singla, który u mnie gości co drugi dzień ("The Plot") i właściciel flow, które rozjechało Curren$yego w jego własnym singlu ("Roasted"). Koleś, który powinien w mgnieniu oka znaleźć się w czołówce, ale chyba ma problemy osobowościowe, jest zbyt zamulony i nie ma cierpliwości, żeby dopracować wszystko do końca. Jego materiały niosą ze sobą sztosy, które można grać w kółko i takie sobie popierdółki. Wybitnie utalentowany, nierówny i jakby trochę zagubiony, ale też wciąż na tyle młody, żeby móc to zmienić. Coś jak Michael Beasley z Phoenix Suns.MeLo-X - talent grubo wykraczający poza hip-hopowe ramy, ale również w nich sprawdzający się kapitalnie. Ekscentryzmem i dziwactwem przypomina trochę Andersena z Miami Heat, ale tu nie chodzi tylko o image. Jego muzyka ma w sobie niesamowite pokłady energii i praktycznie żadnego ograniczenia. Niesamowicie efektowny i skuteczny. Żeby znaleźć dobre porównanie trzeba by wspomnianego Birdmana skrzyżować z J.R. Smithem z New York Knicks.Uptown XO - niepozorny, rzadko wspominany przez amerykańskie media, niespecjalnie popularny, ale to się może wkrótce zmienić. Członek Diamond District swoim nowym albumem pokazał, że szufladkowanie go jako "ziomka Oddisee" byłoby bardzo niesłuszne. Znakomita warstwa tekstowa, szybki progres i umiejętność odnalezienia się w nowych warunkach. Przypomina to trochę sytuację Kevina Martina, który w Oklahoma City Thunder bardzo dobrze załatał dziurę po odejściu Hardena.Pac Div - Pac Div to zespół, ale nie miałem pojęcia, którego z nich wyróżnić - każdy jest inny, każdy ma swoje charakterystyczne zagrywki i wszyscy umieją grać zespołowo tak że efekt jest piorunujący. Ich materiały z roku na rok pokazują, że jeśli chodzi o interpretację WestCoastu w XXI wieku stanowią absolutną czołówkę. We trzech mogą być porównani do Coreya Brewera, Andre Millera i Wilsona Chandlera z Denver Nuggets.Pod spodem znajdziecie po jednym wybranym przez mnie tracku od każdego z zestawienia, które mam nadzieję dadzą wam dobry ogląd sytuacji.PS: Jako, że nie jesteśmy portalem koszykarskim nasze kandydatury do 6th Mana należy traktować z przymróżeniem oka. Służyły głównie porównianiu i obrazowemu przedstawieniu listy pominiętych Freshmenów. Każdy kto oglądał trochę NBA w tym sezonie wie, że takie zestawienie nie mogłoby się przecież obejść bez kandydatury Jamala Crawforda z LA Clippers, a tutaj nie miałem go do kogo porównać. Amazing happens. Playoffy w pełni, wszyscy fani NBA niewyspani w pracach i szkołach, kontuzje mają coraz większy wpływ na przebieg wydarzeń na amerykańskich parkietach, a my... mamy tydzień z Freshmanami. Postanowiliśmy to jakoś połączyć. Pamiętacie jeszcze tekst Mateusza "Popkiller Euro 2012"? Idąc tym tropem postanowiłem przygotować dla was zestawienie 11 MC's, którzy nie znaleźli się w tegorocznym (ani żadnym wcześniejszym) zestawieniu XXL'a, chociaż w mojej opinii każdy z nich na to zasługuje.

Jako "Freshmenowi rezerwowi" zostali przeze mnie porównani do tegorocznych kandydatów do tytułu 6th man of the year, czyli najlepszego gościa z ławki w lidze. Zachęcam was też do komentowania tekstu i zostawiania swoich kandydatów do Freshmenów, którzy umknęli zaróno XXL'owi jak i Popkillerowi. Gotowi? Tip-off!

Chance The Rapper - tłumaczyć nie muszę, bo kilka dni temu Chance gościł w naszym cyklu Świeża Krew. Jego debiutancki mixtape "10 Day" pokazał przede wszystkim jego wszechstronność i wyrazistość. Równie dobrze radził sobie z trapami jak i akustycznymi numerami w stylu starych nagrań The Roots. Dawał radę na uptempowych wariactwach, ale jego markowym zagraniem było świetne wczucie się w leniwe, bardzo powolne i bardzo niełatwe do nawijania podkłady. Potrafi zwolnić i przyspieszyć tempo, dobrze rozgrywa, ale jednocześnie sam nie boi się oddać ważnego rzutu. Niby rezerwowy, ale na poziomie lepszym niż niejden starter. Nawet z twarzy trochę podobny do Jarreta Jacka z Golden State Warriors, tylko 10 lat młodszy i bardzo perspektywiczny.

Nitty Scott, MC - ma na koncie współpracę z najlepszymi i propsy od najlepszych. Jest młoda, piękna i potrafi odnaleźć się zarówno w nowej stylistyce jak i w oldschoolowych produkcjach na których brzmi jakby została do nich stworzona. Przywiązana do tradycji, ale atrakcyjna w odbiorze również w dzisiejszych realiach. Jest zdecydowanie zbyt młoda na to porównanie, ale styl i finezja jej ruchów oraz wykorzystanie dorobku kojarzą mi się z Rayem Allenem z Miami Heat. Oby jej droga do Hall Of Fame była równie efektowna.

Rockie Fresh - najczęściej wymieniany jako pominięty przez XXL'a. Autor jednego z najlepszych mixtape'ów tego roku "Electric Highway". Reprezentant Chicago lubiący być w świetle reflektorów. Nie jest jeszcze najważniejszym zawodnikiem swojej drużyny (Maybach Music Group), ale potrafi stać się nim stać i robić rzeczy dużo większe niż te których się od niego oczekuje, kiedy sytuacja tego wymaga. Zupełnie jak Nate Robinson z Chicago Bulls. Każdy kto widział Game 4 z Brooklyn Nets będzie wiedział o co mi chodzi.

Tito Lopez - talent najwyższej próby. Wyśmienite teksty, pełny zakres kombinacji z flow, umiejętność stylowego śpiewania i kozacki południowy akcent dodający temu wszystkiemu dodatkowego smaczku. Dynamiką i potencjałem do stania się wyjątkowym starterem przypomina zeszłorocznego 6th mana - Jamesa Hardena, tylko ma dużo więcej klasy i mniej gwiazdorstwa. Zjawiskowy atletyzm, potężna muskulatura skillsów, postrach wśród przeciwników... JaVale McGee z Denver Nuggets.

Astro - Astronomical Kid to z pewnością pieśń przyszłości i typ, który za pięć czy nawet dziesięć lat będzie dopiero wkraczał w najważniejszy etap swojej kariery, ale już teraz jego talent zapiera dech. "Deadbeats and Lazy Lyrics" to materiał, który zaskakuje również z tego względu, że taki małolat doskonale odtworzył klimat brudnych kasetowych mixtape'ów ze swojej dzielnicy - Brooklynu. Młody, ale już niesamowity, bez większych szans na tytuł 6th mana w tym roku, ale dysponujący możliwościami rozwoju przekraczającymi każdego z listy... Maurice Harkless z Orlando Magic? Alec Burks z Utah Jazz?

Young Roddy - do Freshmenów typuje się go praktycznie co roku (#ManuGinobili) i co roku wyraża się zdziwienie, że tam się nie znalazł. Autor singla, który u mnie gości co drugi dzień ("The Plot") i właściciel flow, które rozjechało Curren$yego w jego własnym singlu ("Roasted"). Koleś, który powinien w mgnieniu oka znaleźć się w czołówce, ale chyba ma problemy osobowościowe, jest zbyt zamulony i nie ma cierpliwości, żeby dopracować wszystko do końca. Jego materiały niosą ze sobą sztosy, które można grać w kółko i takie sobie popierdółki. Wybitnie utalentowany, nierówny i jakby trochę zagubiony, ale też wciąż na tyle młody, żeby móc to zmienić. Coś jak Michael Beasley z Phoenix Suns.

MeLo-X - talent grubo wykraczający poza hip-hopowe ramy, ale również w nich sprawdzający się kapitalnie. Ekscentryzmem i dziwactwem przypomina trochę Andersena z Miami Heat, ale tu nie chodzi tylko o image. Jego muzyka ma w sobie niesamowite pokłady energii i praktycznie żadnego ograniczenia. Niesamowicie efektowny i skuteczny. Żeby znaleźć dobre porównanie trzeba by wspomnianego Birdmana skrzyżować z J.R. Smithem z New York Knicks.

Uptown XO - niepozorny, rzadko wspominany przez amerykańskie media, niespecjalnie popularny, ale to się może wkrótce zmienić. Członek Diamond District swoim nowym albumem pokazał, że szufladkowanie go jako "ziomka Oddisee" byłoby bardzo niesłuszne. Znakomita warstwa tekstowa, szybki progres i umiejętność odnalezienia się w nowych warunkach. Przypomina to trochę sytuację Kevina Martina, który w Oklahoma City Thunder bardzo dobrze załatał dziurę po odejściu Hardena.

Pac Div - Pac Div to zespół, ale nie miałem pojęcia, którego z nich wyróżnić - każdy jest inny, każdy ma swoje charakterystyczne zagrywki i wszyscy umieją grać zespołowo tak że efekt jest piorunujący. Ich materiały z roku na rok pokazują, że jeśli chodzi o interpretację WestCoastu w XXI wieku stanowią absolutną czołówkę. We trzech mogą być porównani do Coreya Brewera, Andre Millera i Wilsona Chandlera z Denver Nuggets.

Pod spodem znajdziecie po jednym wybranym przez mnie tracku od każdego z zestawienia, które mam nadzieję dadzą wam dobry ogląd sytuacji.

PS: Jako, że nie jesteśmy portalem koszykarskim nasze kandydatury do 6th Mana należy traktować z przymróżeniem oka. Służyły głównie porównianiu i obrazowemu przedstawieniu listy pominiętych Freshmenów. Każdy kto oglądał trochę NBA w tym sezonie wie, że takie zestawienie nie mogłoby się przecież obejść bez kandydatury Jamala Crawforda z LA Clippers, a tutaj nie miałem go do kogo porównać. Amazing happens.

 

]]>
Chance The Rapper "Zawieszony" (Świeża Krew #39)https://popkiller.kingapp.pl/2013-05-01,chance-the-rapper-zawieszony-swieza-krew-39https://popkiller.kingapp.pl/2013-05-01,chance-the-rapper-zawieszony-swieza-krew-39May 1, 2013, 7:55 amDaniel WardzińskiWczoraj miała miejsce oficjalna premiera drugiego mixtape'u niesamowitego chicagowskiego talentu - Chance The Rappera, zatytułowanego "Acid Rap". Swoją drogą to fascynujące jak niesamowicie wielu gości ze stolicy stanu Illinois zaczyna zaznaczać swoją obecność w amerykańskim rapie i z jak różnych styli i kultur muzycznych się wywodzą. Ten 20-letni koleżka zrobił wokół siebie spore zamieszanie w zeszłym roku po wydaniu bardzo udanego debiutanckiego mixtape'u "10 Day". Tytuł pochodził od 10-dniowego zawieszenia w liceum, w trakcie którego zarejestrował i zmontował materiał na mixtape. Przyznał jednak, że znalazły się na nim również tracki, które napisał jeszcze w wieku 16 lat - tak było ponoć z "Nostalgią", która choć kompletnie odmienna od reszty materiału jest naprawdę niesamowicie klimatycznym trackiem bardzo weryfikującym umiejętności rapera na bardziej kołyszącym niż bujającym, a przez to niełatwym bicie. Wcześniej na lokalnej scenie funkcjonował pod ksywką Chano, a potem w zespole Chance & The Instrumentality, który tworzył ze swoim przyjacielem z dzieciństwa. Wiele lat pracy nad swoim stylem zaowocowało. Flow Chance'a na "10 Day" jest bardzo różnorodne, a możliwości jakimi dysponuje ten chłopak robią naprawdę duże wrażenie. W takim wieku znajdować się na takim poziomie oryginalności oznacza, że może być tylko lepiej.Póki co, podobnie jak w przypadku większości tak młodych talentów, Chance załapał się na trasę z Childish Gambino. Współpracował z jednym ze swoich muzycznych idoli - Chuckiem Inglishem z Cool Kids. Muzyka Chance'a jest pewnie z jednej strony atrakcyjna dla fanów tych postaci, ale zarazem zupełnie odmienna. Gdyby spróbować porównania jego stylu z kimkolwiek na scenie to trzeba byłoby pewnie szukać jakiejś wypadkowej pomiędzy Ab-Soulem, a Curren$ym, a i tak młody MC z Chicago zaraz się z takiego postrzegania wymyka. Najpierw "14 400 Minutes" w którym zaciąga w dziwaczny sposób trochę jak Andre 3000, ale jednak... inaczej. Jest posiadaczem skreczącego głosu, który ostatnio stał się powszechny, a jednak jest charakterystyczny i bez wątpienia bardzo utalentowany. Owszem, często daje pokazać swoją leniwą i nieskomplikowaną nawijkę, ale dużo częściej zaczyna motać słowa, lepić je w sposób tak efektowny, że ciężko coś dodać. Przykład? Singlowe "Brain Cells", które znajdziecie pod spodem przynosi takie cudeńko: "Damn, is he illiterate? Literal syndicate?/ Legitimate idiot, gangbangers affiliate?/ Sick twisted prick, sick sadistic son of a biscuit?/ Man, fuck this shit...".Warto dodać, że jego styl nie ogranicza się tylko do rapowania, które i tak ma taki rozstrzał stylistyczny i tyle niesie w sobie pomysłów, że możnaby obdzielić kilku Freshmanów XXL'a. Chance potrafi zanucić w taki sposób, że melodia nie chce wyjść z głowy, potrafi bawić się brzmieniem wyrazów, że jego flow staje się melodycznym uzupełnieniem bitu. Właśnie... Chance ma świetną rękę do bitów. Co ciekawe lubi też wziąć na warsztat inne rapowe kawałki i przerobić je z akustycznym zespołem na niesamowite sztosy. Zwróćcie uwagę, że wspomniane "Brain Cells" ma dokładnie te same akordy co... "Hip 2 Da Game" Lorda Finesse? Dla fanów hip-hopu numer "Juke Juke" też wyda się sympatycznie znajomy. Jednocześnie te remake'i są bardzo twórcze i odkręcają oryginały w taki sposób jakiego chyba jeszcze nie słyszeliśmy. Małolat raz wjeżdża koncertową mocą akustyki jak w "Windows", gdzie niesamowicie przyjemnie kojarzy się ze starym stylem The Roots, a raz z trapowym bangerem "Fuck You Tahm Bout", które podobno roznosi wszystkie koncerty na których gra. Robi wszystko co mu się podoba i wynikają z tego świetne kawałki.Pod spodem znajdziecie do odłuchu cały mixtape "10 Day" oraz kilka teledysków i numerów, które powinny uzmysłowić wam kim jest Chance The Rapper i czemu trzeba mieć na niego oko - z nowym mixtape'm "Acid Rap" włącznie. Gość jest zbyt utalentowany, żeby nie zwrócić na niego uwagi. A jego muzyka sprawiła, że po pierwszym odsłuchu mixtape'u przez kilka dni praktycznie nie słuchałem wiele innego. Sprawdźcie czy na was też tak to działa. Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.comWczoraj miała miejsce oficjalna premiera drugiego mixtape'u niesamowitego chicagowskiego talentu - Chance The Rappera, zatytułowanego "Acid Rap". Swoją drogą to fascynujące jak niesamowicie wielu gości ze stolicy stanu Illinois zaczyna zaznaczać swoją obecność w amerykańskim rapie i z jak różnych styli i kultur muzycznych się wywodzą. Ten 20-letni koleżka zrobił wokół siebie spore zamieszanie w zeszłym roku po wydaniu bardzo udanego debiutanckiego mixtape'u "10 Day". Tytuł pochodził od 10-dniowego zawieszenia w liceum, w trakcie którego zarejestrował i zmontował materiał na mixtape. Przyznał jednak, że znalazły się na nim również tracki, które napisał jeszcze w wieku 16 lat - tak było ponoć z "Nostalgią", która choć kompletnie odmienna od reszty materiału jest naprawdę niesamowicie klimatycznym trackiem bardzo weryfikującym umiejętności rapera na bardziej kołyszącym niż bujającym, a przez to niełatwym bicie. Wcześniej na lokalnej scenie funkcjonował pod ksywką Chano, a potem w zespole Chance & The Instrumentality, który tworzył ze swoim przyjacielem z dzieciństwa. Wiele lat pracy nad swoim stylem zaowocowało. Flow Chance'a na "10 Day" jest bardzo różnorodne, a możliwości jakimi dysponuje ten chłopak robią naprawdę duże wrażenie. W takim wieku znajdować się na takim poziomie oryginalności oznacza, że może być tylko lepiej.

Póki co, podobnie jak w przypadku większości tak młodych talentów, Chance załapał się na trasę z Childish Gambino. Współpracował z jednym ze swoich muzycznych idoli - Chuckiem Inglishem z Cool Kids. Muzyka Chance'a jest pewnie z jednej strony atrakcyjna dla fanów tych postaci, ale zarazem zupełnie odmienna. Gdyby spróbować porównania jego stylu z kimkolwiek na scenie to trzeba byłoby pewnie szukać jakiejś wypadkowej pomiędzy Ab-Soulem, a Curren$ym, a i tak młody MC z Chicago zaraz się z takiego postrzegania wymyka. Najpierw "14 400 Minutes" w którym zaciąga w dziwaczny sposób trochę jak Andre 3000, ale jednak... inaczej. Jest posiadaczem skreczącego głosu, który ostatnio stał się powszechny, a jednak jest charakterystyczny i bez wątpienia bardzo utalentowany. Owszem, często daje pokazać swoją leniwą i nieskomplikowaną nawijkę, ale dużo częściej zaczyna motać słowa, lepić je w sposób tak efektowny, że ciężko coś dodać. Przykład? Singlowe "Brain Cells", które znajdziecie pod spodem przynosi takie cudeńko: "Damn, is he illiterate? Literal syndicate?/ Legitimate idiot, gangbangers affiliate?/ Sick twisted prick, sick sadistic son of a biscuit?/ Man, fuck this shit...".

Warto dodać, że jego styl nie ogranicza się tylko do rapowania, które i tak ma taki rozstrzał stylistyczny i tyle niesie w sobie pomysłów, że możnaby obdzielić kilku Freshmanów XXL'a. Chance potrafi zanucić w taki sposób, że melodia nie chce wyjść z głowy, potrafi bawić się brzmieniem wyrazów, że jego flow staje się melodycznym uzupełnieniem bitu. Właśnie... Chance ma świetną rękę do bitów. Co ciekawe lubi też wziąć na warsztat inne rapowe kawałki i przerobić je z akustycznym zespołem na niesamowite sztosy. Zwróćcie uwagę, że wspomniane "Brain Cells" ma dokładnie te same akordy co... "Hip 2 Da Game" Lorda Finesse? Dla fanów hip-hopu numer "Juke Juke" też wyda się sympatycznie znajomy. Jednocześnie te remake'i są bardzo twórcze i odkręcają oryginały w taki sposób jakiego chyba jeszcze nie słyszeliśmy. Małolat raz wjeżdża koncertową mocą akustyki jak w "Windows", gdzie niesamowicie przyjemnie kojarzy się ze starym stylem The Roots, a raz z trapowym bangerem "Fuck You Tahm Bout", które podobno roznosi wszystkie koncerty na których gra. Robi wszystko co mu się podoba i wynikają z tego świetne kawałki.

Pod spodem znajdziecie do odłuchu cały mixtape "10 Day" oraz kilka teledysków i numerów, które powinny uzmysłowić wam kim jest Chance The Rapper i czemu trzeba mieć na niego oko - z nowym mixtape'm "Acid Rap" włącznie. Gość jest zbyt utalentowany, żeby nie zwrócić na niego uwagi. A jego muzyka sprawiła, że po pierwszym odsłuchu mixtape'u przez kilka dni praktycznie nie słuchałem wiele innego. Sprawdźcie czy na was też tak to działa.

]]>Chance The Rapper "Hey Ma" - teledysk + darmowy album "10 Day"https://popkiller.kingapp.pl/2012-05-19,chance-the-rapper-hey-ma-teledysk-darmowy-album-10-dayhttps://popkiller.kingapp.pl/2012-05-19,chance-the-rapper-hey-ma-teledysk-darmowy-album-10-dayMay 19, 2012, 11:00 amMarcin NataliPrzyznam, że powyższy klip był moim pierwszym kontaktem z muzyką tego młodego kota z Chicago. Od razu uderzyło mnie jego unikalne flow, które ciężko tu porównać do kogokolwiek. Wielkim atutem jest też wspaniale, pomysłowo zrealizowany teledysk, który sprawia, że ogląda się to z przyjemnością. Dedykowany matce rapera numer promuje wydany w zeszłym miesiącu darmowy album pt. "10 Day".W rozwinięciu trzy pozostałe klipy z płyty - "Nostalgia", "Brain Cells" oraz "22 Offs", a także odsłuch całości. Album "10 Day" możecie ściągnąć TUTAJ. Download Mixtape | Free Mixtapes Powered by DatPiff.com

Przyznam, że powyższy klip był moim pierwszym kontaktem z muzyką tego młodego kota z Chicago. Od razu uderzyło mnie jego unikalne flow, które ciężko tu porównać do kogokolwiek. Wielkim atutem jest też wspaniale, pomysłowo zrealizowany teledysk, który sprawia, że ogląda się to z przyjemnością. Dedykowany matce rapera numer promuje wydany w zeszłym miesiącu darmowy album pt. "10 Day".

W rozwinięciu trzy pozostałe klipy z płyty - "Nostalgia", "Brain Cells" oraz "22 Offs", a także odsłuch całości. Album "10 Day" możecie ściągnąć TUTAJ.







]]>