Co prawda nie minęło dużo czasu od premiery "Connecticut Casual", jednak odkąd Apathy wypuścił singiel "The Grand Leveler", minęły już prawie trzy lata. A jaki jest to singiel? Potężny! Przede wszystkim w ucho wpada beat, który zrobił Smoke The World. Tematyka jest również arcyciekawa, wprowadzająca słuchacza w tajemniczy świat wolnomularstwa...
Apathy sam należy on do wolnej masonerii trzeciego stopnia, Scottish Rite i York Rite. Nim ktokolwiek coś napisze, że promujemy jakiś iluminatów, cyklistów i komunistów, to zachęcam do tego, by bliżej zbadać temat, jakim są "tajne organizacje". Zwróćcie uwagę na"tajne" w cudzysłowiu - kiedyś może i takie były, jednak teraz nie ma w nic niczego tajemniczego. Jeśli tylko bardzo się chce, to można śmiało wstąpić do jakiejś loży i zgłębiać wiedzę razem z innymi członkami, bo o to w tym chodzi. Co prawda są jakieś wymagania członkowskie, ale to już sami sobie poszukacie. Mogę polecić książkę "Freemasons for Dummies" napisaną przez Christophera Hodapp, albo poczytać coś na stronie phoenixmasonry.com.
Sam teledysk jest zrobiony naprawdę solidnie. Reel Wolf Productions raczej byli mi wcześniej znani z tego, że ich teledyski nie były niczym oryginalnym, tutaj jednak bylem zaskoczony. W samym klipie mamy mnóstwo odwołań do masońskiej symboliki, jak i pewne zwyczaje. A tekstowo? Ap zapodaje groteskowe niekiedy bragga, tak samo kipiące od nawiązań do wierzeń wolnomularzy... Kiedyś na reddit.com Apathy poprowadził AMA, gdzie napisał wprost, że ten kawałek jest o tym, że nie powinniśmy być w szoku, że istnieją takie organizacje. Należy to po prostu przyjąć do wiadomości i z tym żyć, ze nie wszystko jest nam dane wiedzieć.
W każdym razie, warto sprawdzić singiel, płytę, jak i zagłębić się w tematykę poruszaną tutaj przez Apathy'ego.
The Grand Leveler...
The Grand Leveler...
The Grand Leveler...
Komentarze