Po bardzo dobrym debiucie przed czterema laty i słabiutkim follow-up'ie wydanym w czerwcu ubiegłego roku wielu skreśliło już Mann'a z listy osób wprowadzających nowy porządek w rapowym przemyśle. Ja wciąż jednak wiedzę, że młody kalifornijczyk wykorzysta w pełni swój potencjał i jeszcze zabłyśnie...
Przed nami nowy singiel "Timothy" opatrzony również teledyskiem, który stanowi trybut dla Timothy'iego Leary - jednego z pierwszych psychologów, którzy publicznie popierali używanie LSD... sprawdźcie ten zakręcony klip poniżej:
Komentarze